|
Bolończyki (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
Alutka - 14-05-2005 20:30
:thinkerg: Skoro tak mowi się trudno . :bigcry:
Ja mam cztery suczki powyżej 8 lat jak narazie nie chorują są zdrowe o sterylizacji nie myślę i tak : jedna nie miała wogule szczeniąt, dwie miały - dwa razy a ta czwarta trzy razy ( yoka ) i tylko dlatego, że mi nie dawali życ, Miała trzech zw, swiata w rodowodzie i kilka interchamp. Była pochodzenia zagranicznego. Bardzo ładna. Każdy poród strasznie przeżywałam.
:D dobrego nigdy za wiele
Agnieszka76 - 14-05-2005 20:36
Oby suńki zawsze takie zdrowiutkie były, życzę Wam tego z całego serca, Alutka :D
Karka - 14-05-2005 20:38
No jasne ,że nie jest to wymagane i każdy przecież bierze odpowiedzialność za swoje suczki.Alutka nikt nikogo nie zmusza do sterylki ja jednak widzę jak przy każdej suńka szaleje za psami to myslę ,że lepiej ją wysterylizować niż mieć oczy wkoło głowy i dobrze jej pilnować by nie wywinęła jakiegoś numeru :wink: Tak wyjście z domu z kilkoma suczkami gdzie z reguły hurtem są dwie lub trzy cieczki /bo suczki żyjące w stadzie tak mają cieczkuują hurtowo lub taśmowo /to prawie istny horror :evilbat: kawalerów sznurek , panny zainteresowanie 0X nie ma ani czasu ani możliwości latać po trzy rundki dnia by brakło :wink:
Alutka - 14-05-2005 20:49
:shocked!: Karka ja to rozumiem, jakoś mi jest żal. Może jestem staroświecka. Wiem że każdy ma inne warunki i biorę to pod uwagę. Jak trzeba to trzeba i już . Wiesz lepiej się zastanowić dwa razy niż raz popełnić bład, :ak-shot:
:D dobrego nigdy za wiele
Alutka - 14-05-2005 21:06
:shake: Faktycznie jak Wy z tymi suczkami, które mają cieczki chodzicie po mieście ? Jak za mną gonią psy, choć idę bez suczek. Moja dobra znajoma ma czarną pudelkę. Chodzi z nią wszedzie, nawet jak ma cieczkę. I pewnego razu spotkała przyjaciółkę przed Klimczokiem ( dom towarowy ) zagadały się, i nagle czuje, że jej smycz się dziwnie rusza. Patrzą a tu jakieś brzydkie kundlisko się do niej dorwało i na jakąkolwiek interwencję było za póżno. :scream_3: Zakrywały jak mogły { bo tam chodzą tłumy ludzi ) i tak przez 2o minut. :buzi:
:D dobrego nigdy za wiele
Gosia_i_Luka - 14-05-2005 21:40
Alutka - a ja jestem za sterylizacją KAŻDEGO psa, który nie ma rodowodu (a jeszcze lepiej - KAŻDEGO psa, który nie jest wartościowym reproduktorem/suką hodowlaną). I chyba nie jestem okrutna, bo sterylizacje masowo przeprowadza się w Stanach, czy Australii, Niemczech i innych krajach. Tylko u nas jest to jeszcze coraz częściej tabu nie do przeskoczenia. Jak mówię komuś o sterylce, zaraz robi takie oczy jak Ty i pierwsze słowa: "Jak tak można??" i "Po co??". Ano po to, aby nie rozmnażać bez powodu - tak, tak, aby rozmnożyć psa, trzeba mieć powód! Jedyny powód, który akceptuję to: "bo jest świetnym materiałem hodowlanym i wniesie coś cennego do rasy"! Amen :)
Gosia_i_Luka - 14-05-2005 21:50
A co do cieczki - u nas jest to najmniejszy problem. Po pierwsze - Luka ma cieczkę co 10 m-cy, więc praktycznie raz w roku. Po drugie - jest jakoś mało "aromatyczna" - psy nie koczują pod domem, jedynie na spacerze trzeba odganiać, ale też bez przesady, jakoś nie są zbyt chętne :wink: Nawet kiedyś byliśmy na wsi z Luki cieczką (a wiadomo - na wsi pełno psów się włóczy) - myślałam, że będziemy mieli pod domem całe stada, a okazało się że nie przyszedł ANI JEDEN :-? :lol: Poza tym taki mały piesek w domu dużo nie brudzi, Luka raczej chodzi bez majtek (tylko ja śpię w łóżku, gdzie więcej jest ręczników, niż pościeli :wink: ), no i krzesła i kanapy też w ręcznikach, ale szybko się przyzwyczajamy :wink: . Tak więc u nas sterylka to głównie wielka obawa przed ropomaciczem oraz te kwestie etyczne (o których pisałam wyżej)...
Wind - 14-05-2005 21:50
Gosia&Luka,
Swiete slowa! AMEN!
anii - 14-05-2005 21:51
Mój Boże stareńki być muszę, bo nie narzygałem na Waldka Koconia.
Tomek chyba dolacze do Twego Fanklubu :lol: :lol: :lol:
Babciu Karko :hand: :kciuki:
Alutka - 14-05-2005 22:17
Gosiu po pierwsze nie mówiłam " jak tak można" czy " po co " to Twoje słowa po drugie nikogo nie nakłaniałam do rozmnażania. Jestem przeciwna rozmnażanie wielorasowców, Chodziło mi tylko o to że można mieć zdrowe suczki i nie rozmnażać ich i nie sterylizować !!!!! :2gunfire: I nie przekręcać !
:D dobrego nigdy za wiele
łowa a nie meje. Po drugie nawet mi się nie sniło nakłasniać Was do rozmnażania
Karka - 14-05-2005 22:24
No jasne ,że można nie sterylizować i nie rozmnażać każdego wolny wybór .Ja jednak myślę ,że zbyt mało u nas ludzie wiedzą o sterylce i kastarcji i tak naprawdę wszystkim się wydaje ,że to wielka krzywda dla zwierzaka
Karka - 14-05-2005 22:25
W ten miły sobotni wieczór nie kłócić mi się tu :roll:
Karka - 14-05-2005 22:38
A tu moje "dziecię" co przyszło się wypięknić po strzyżeniu -nie chciał za bardzo pozować bo był bardziej zainteresowany suczkami i szczeniaczkami więc foto takie sobie :-? To ten z gumeczką we wlosach 8) http://img97.echo.cx/img97/3348/p10100119mh.jpg mial lekki przeciąg w doopeczkę bo był calą zime niestrzyżony http://img97.echo.cx/img97/4756/p10100100jt.jpg tu również szczeniaki i Joasia pańcia Dixi http://img146.echo.cx/img146/9333/p10100126sq.jpg i jeszcze Dixi ze swoją pańcią :fadein: http://img230.echo.cx/img230/7838/p10100092cm.jpg jak ja lubię takie odwiedziny :)
AnkaW - 14-05-2005 23:06
Karka jakie one śliczniutkie. A Gizmo juz wykompany, ogolony, wypacykowany i ciężko obrażony, wyniósł się z łózka na fotel, ale on tu zaraz wróci, bo w domu dalej zimno i wpakuje się pod kołderkę.
Karka - 14-05-2005 23:11
To on jeszcze nie wie co go jutro czeka :wink: Skoro taki obrażalski to po jutrzejszym dniu pewnie się z domu wyprowadzi :lol: :lol:
AnkaW - 14-05-2005 23:13
Oj nie wie nie wie. Obawiam sie jego "śpiewów po rosie" jak zobaczy tyle psów. :evilbat:
Karka - 14-05-2005 23:16
Jestem niezmiernie ciekawa Twoich i jego wrażeń :) :wink: Oby pogoda Wam dopisała bo nie ma nic gorszego niźli deszcz 0X
AnkaW - 14-05-2005 23:18
Niestety deszcz murowany, ma lać w całej Polsce.
Karka - 14-05-2005 23:20
No to jak ty Gizmola pokażesz skoro on pita :wink: gdy pada .Pod parasolem :lol: :lol:
Alfa1 - 15-05-2005 08:49
W Poznaniu wieczorem lało,że hej :evil:
Tomek67 - 15-05-2005 09:42
No i już pojechałem do Kielc :evil:
AnkaW - 15-05-2005 17:12
My już wrócilismy, było super. Mamy zwycięztwo młodzieży, ocena doskonała lok I. i b. ładny wpis " Duży ale elegancki, samcza głowa, ale b. ładna, prawidłowa górna i dolna linia, super skóra, prawidłowa akcja". Jestesmy szczęśliwi.
Tomek67 - 15-05-2005 17:25
NAJLEPSZE GRATULACJE DLA GIZMOLA I ANKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :multi: :angel: :beerchug: :popcorn: :BIG: :Rose: :laola: :terazpol: :thumbs:
Gosia_i_Luka - 15-05-2005 17:29
Super!!! Wielkie gratulacje!!! :D :D :D Macie fotki??
AnkaW - 15-05-2005 17:40
Wielkie dzięki. :lol: Zdjęć Mało :cry: :cry: siostra robiła bo ja sie trzesłam przy ringu i mam tylko 1 maltańczyka. http://img239.echo.cx/img239/933/wyst62uu.jpg
pare grzywek które wkleje do grzywaczy a reszta to same olbrzmy. Nie mam pojecia gdzie ona latała z tym aparatem :cry:
Gosia_i_Luka - 15-05-2005 18:05
A jakie masz olbrzymy?? :D Jakieś charty może, albo owczarki belgijskie?? :wink: :lol:
Alfa1 - 15-05-2005 19:07
Gratuluję sukcesu i życzę następnych :D
AnkaW - 15-05-2005 19:21
Gosia - Charty różnej maści, mastify, kaukazy. Ale wkleje jutro bo mnie mój szanowny przegania bo coś mu sie tu /na kompie/ robi.
Gosia_i_Luka - 15-05-2005 22:32
Ooo, to charty baaardzo chętnie (a najchętniej niezmniejszone na maila :D : lu.ka@op.pl). Kaukazy i mastify niekoniecznie :wink:
Karka - 15-05-2005 22:35
Ania GRATULACJE :) Jak sie już zorientowałam świetnie sobie poradziliście :klacz: No to gdzie teraz na kolejną wystawkę :wink: Gizmo stanął na wysokości zadania możesz być dumna z niego 8)
Eclairs - 15-05-2005 22:45
:klacz: :klacz: :klacz: dla Gizmolka! Wycałuj go w moim imieniu :D
Eclairs - 15-05-2005 23:30
Ja chcę gadać a wy śpicie, a buuuuuuuu! :cry:
Alutka - 15-05-2005 23:38
:laola: :BIG: :multi:
Dla szczęściarki i szczęściarza G R A T U L A C J E !!!!!!!!!
:D dobrego nigdy za wiele
Eclairs - 16-05-2005 09:22
Anka W Czekamy na zdjęcia :modla: I może choć jedno twojego golaska w fryzie wystawowym!
OK już się naoglądałam. Wykazałam się niesamowitą inteligencją i poszukałam fotek Gizmo na grzywaczach! :oops: 8)
Tomek67 - 16-05-2005 09:43
Powitać bolończykowatych! :P Wczoraj był chyba ciężki dzień dla wszystkich - wystawy, małżeńskie kłótnie i takież obowiązki :wink: Ale dzisiaj powinno przejść i można pogadać(?) Jestem pod wrażeniem występu łysego Dropsika, choć przeczuwałem, że będzie OK, bo na fotkach Gizmol przedstawia się imponująco. Jeszcze raz Anka - gratulacje!!! :klacz: Generalnie pobuszowałem po fotkach ze wszystkich wystaw niedzielnych i muszę przyznać, że grzywacze mają coś w sobie. Tyle, że głaskanie takich cudeniek może sprawiać przyjemność chyba tylko kobiałkom :P :wink: Karka - tajemnica właściciela lewka z Dobrego Miasta wyjaśniona. :)
Karka - 16-05-2005 09:47
:hand: Hello wszystkim w poniedziałek :D Tajemnica wyjaśniona potwierdziły się moje przypuszczenia :wink: Sędzina o którą pytasz na grzywaczach to pani Junikiewicz :wink: na fotkach już ją sobie obejrzałeś 8) nie bój żaby nas może mierzyć nie będzie :lol: Gizmol prezentował się rzeczywiście elegancko :thumbs:
Tomek67 - 16-05-2005 11:23
O mierzenie żaby się nie boję, bo nie mam żaby :lol: Ale fotki są dramatyczne :( No i opis na grzywaczach :(
Eclairs - 16-05-2005 11:41
Tomek! Nie bój się i tak zwycięstwo masz w kieszeni! :lol:
patulka_ibenek - 16-05-2005 12:54
Dziękuje wam Wszystkim za tyle ciepłych słów! :lol: Jesteście kochani! Postaram się w tym tygodniu pokazać Benka - chociaż już kudły mu trochę odrosły. Ale jestem zadowolona, bo oczka ma super, już nie ma tych rdzawych wycieków. Pozdrawiam :P
Alutka - 16-05-2005 13:52
[quote="patulka_. Ale jestem zadowolona, bo oczka ma super, już nie ma tych rdzawych wycieków. Pozdrawiam :P[/quote]
Czy możesz zdradzić jakim sposobem pozbyłaś się tuch zacieków ? i wycieków :question: :stupid:
:D dobrego nigdy za wiele
Tomek67 - 16-05-2005 14:04
Alutka - proszę zwiększyć ilość dioptrii w okularach :P Patulka pisała już, że pomogło jej (nie jej tylko Benkowi) obcięcie włosków wokół oczek. Czyżby to było takie proste? No i czy nie zeszpeci psiury?
Alutka - 16-05-2005 14:47
:painting: To jest jasne, jak 2x2 jest 4. Jeśli coś drażni oko to łezki lecą, Ja myślałam o czymś poważniejszym. Bo u mojej bichonki nie mogę zlikwidować wycieków a w związku z tym wycieków z oczu. :modla: Ponieważ do kompa doskakuje jak mam chwilkę, to pewne sprawy mi faktycznie umykają. Przepraszam. :o
:D dobrego nigdy za wiele
Tomek67 - 16-05-2005 15:05
Nie musisz za nic przepraszać :niewiem: , ja tylko żartowałem :P . My też mamy problem z rdzewiejącym zaciekiem :cry:
Alutka - 16-05-2005 15:15
:sweetCyb: Wiem, wiem , ze jesteś żartowniść. I bardzo lubię ludzi z poczuciem humoru !!!!! :o Ja już wypróbowałam wszystkich dostępnych lekarstw i nic. Teraz chcę swoją bichonkę - Balbinkę pokazać w honorach, a wyciąć można tylko troszeczkę , żeby psa nie zeszpecić co mi sprawy nie rozwiąże dlatego rozpaczliwie szukam porady. 0X
:D dobrego nigdy za wiele
Karka - 16-05-2005 17:26
Pati czekamy na Benka niecierpliwie :P Znajdź dla nas jeszcze trochę czasu póki go masz :wink: Problem wycieku z oczek wraca jak bumerang i chyba nie ma na to paskudztwo rady i porady .Co jednym pomoże u innych psiaków nie działa :roll: Ja ostatnio podaję 3x dziennie kropelki do oczu jednej suczce i wyciek jest mniejszy to są antyalergiczne CromoHexal wet mi przepisał.
AnkaW - 16-05-2005 17:46
Jeszcze raz wszystkim dziękuje. Gizmo spisał się naprawdę wspaniale jak na pierwszy raz, a bałam sie że bedzie sie ciągnąć do innych psów i wyć jakby go ze skóry obdzierali, bo tak zachowuje się na codzień> A tu spokój, pełna powaga, brak większego zainteresowania psami i pełna odwaga, niczego się nie bał.
Tomuś teraz ja Ci powiem - nie bój się, to wszystko dzieje się tak szybko, że nie ma czasu sie zestresować, A jak się widzi innych nowicjuszy, a rozpoznać ich łatwo :lol: to wszystko spływa po człowieku jak po kaczce. Przynajmniej sędzia gdzie byliśmy grzecznie tłumaczył wszystko co robić jak ciemniakom i nie było problemów.
AnkaW - 16-05-2005 17:57
Gosiu wysłałam Ci na e-mail charty
AnkaW - 16-05-2005 18:02
Widziałam na wystawie pare maltańczyków ale siedziały w klatkach a jak stały to znowu siostra pognała gdzieś z aparatem. Najbardziej podobał mi się jeden futrzak maltańczyk na stoliku. Leżał zupełnie płasko i pani czesała go na boki z przedziałkiem po środku, ale nie mozna było zrobić mu zdjęcia chyba tylko z lotu ptaka bo był taki płaski sama skórka z futerkiem. :lol: :lol:
Alutka - 16-05-2005 18:04
[quote="Tomek67"]Alutka - proszę zwiększyć ilość dioptrii w okularach :P
Napewno to znacie ale dla przypomnienia . :popcorn: Mieszkały sobie naprzeciwko w bliskiej odległości dwie sąsiadki i przez okna czasem sobie plotkowały. :krach: Pewnego dnia Jankowo mówi do Karlikowej : Karlikowa kupcie se nowe foranki. bo przez te widać jak figlujecie z Karlikiem. Na to Karlikowa a Wy se kupcie nowe okulary, bo to nie mój Karlik a Wasz Janek !!!!!! :bigcool:
:D dobrego nigdy za wiele
Karka - 16-05-2005 18:10
:grins: :evillaug: :roflt:
Agnieszka76 - 16-05-2005 19:00
Jako ciężko doświadczony przez los pogromca rdzawych wycieków powiem jedno- chyba nie da sie ich do końca pokonać :( U mojej Pusi zależą one od pożywienia- im mniej mięsa, tym lepiej. Ale Pusia kocha mięsko, nienawidzi zaś suchej karmy- nie wiem, jak bidula przeżyje ten wyjazd do Międzybrodzia- gotować tam raczej nie będę... W kazdym razie płyny pomagają raczej niewiele, obcięcie kudliczków też. Także pies ma lekko pomarańczowe "pandy" wokół oczu.. Patulka, ja sie normalnie Twoich fotek doczekac nie mogę :D Czy Wy się dzis też tak słabo czujecie...? To chyba przez pogodę, ale czuje sie jak 80 - latka....
Karka - 16-05-2005 19:06
Aga nie tylko Ty jedna jesteś pokonana w walce z wyciekiem :wink: Trzeba się chyba przyzwyczaić i ich nie widzieć po prostu :roll: Skoro jednak jest lepiej na suchej to spróbuj przekonać Pusię do takiego sposobu karmienia.Być może wyjazd Wam w tym pomoże bo skoro nie zamierzasz gotować to jakoś przeżyje na suchej po dniu strajku głodowego nie będzie miała innego wyjścia jak jeść to co dostanie. Ja tam trochę podle się czuuję ale z innego powodu ...pogoda OK jak dla nas 8)
Tomek67 - 16-05-2005 19:22
No, no Figlutka :cunao: Ja Was nie uraczę kawałami, bo te, które znam są skrajnie obsceniczne i nie nadają się na publiczne forum :P . Nawet jak tylko o nich pomyślę, to z trudem znoszę obrzydzenie, które znowu rozrywa mi zajady :lol: :wink: A te wredne, rdzawe wycieki chętnie bym eksportował na Wyspy Dziewicze :wink: Raz na zawsze.
Karka - 16-05-2005 19:26
A te wredne, rdzawe wycieki chętnie bym eksportował na Wyspy Dziewicze :wink: Raz na zawsze.
Nie tylko Ty :wink:
Agnieszka76 - 16-05-2005 19:32
Młoda skończyła akurat suchą Eukanubę- dajemy jej mięsko co 3 dzień, tak to leci na suchym i serku, nie ma wyjscia...Musze spróbowac ta Nutrę- pisałaś Karka, że po tym też stan wyciekowy się zmniejszać, zobaczymy! Życze poprawy samopoczucia! :)
Gosia_i_Luka - 16-05-2005 19:33
Rany, doskonale Cię rozumiem, ja dziś umieram!! Głowa mi pęka, nawet z psem nie chce mi się iść :o :cry: Buuuu.... Po dwóch kawach jestem i nic :cry: Wszystko i wszyscy działają mi na nerwy :evil: Oprócz Luczki oczywiście :wink:
Kurcze, teraz widzę, że rzeczywiście mam wielkie szczęście, ze Luka ma czyste oczka... Ona dostaje bardzo zróżnicowane jedzenie - gotuję jej (ale wtedy dostaje i mięso różnorodne, czasem surowe, czasem gotowane, i podroby /żołądki, wątróbka/, kurze łapki /galaretka albo surowe/, raz w tyg. korpusik, warzywa zróżnicowane, żółtko obowiązkowo raz w tyg., zamiast ryżu daję często otręby, płatki kukurydziane, rozgotowaną kaszę gryczaną, trochę ziół, olej z pestek winogron, siemię lniane, czosnek, czasami ziemniak rozgotowany - max urozmaicenie, "nauczył" mnie tego epizod z BARFem!). Czasami przez tydzień Luka je tylko puszki (ale tylko te lepsze - Boris, Animonda, Cesar, rzadziej Hill's), czasami kilka dni jest tylko na suchym (Purina Pro Plan), czasami (rzadko) dostaje resztki z obiadu albo trochę zupy (oczywiście żadne ostre przyprawy oraz kości gotowane, czy pieczone nie wchodzą grę!. Wychodzę z założenia, że im bardziej urozmaicę, tym mniej muszę martwić się,że jak dorwie coś na spacerze, to się pochoruje! Najczęściej z tego powodu chorują psy, które są tylko na suchym - mają przewód pokarmowy tak wydelikacony, ze najdrobniejszy kawałek lekko pachnącego mięsa powoduje wielkie sensacje. A Luce czasami specjalnie daję lekko pachnącego kurczaka - to jest najlepszy przysmak!! No i może dzięki dobrej diecie ona ma z oczka OK, jeśli uważacie, że jedzonko może mieć na to wpływ... :roll:
Ah, no i nabiał obowiązkowo (jogurt naturalny, owocowy czasami, serek chudy, twarożek grani, czasem mleczko) i owocki (banan-mmmm!!! Jabłko trochę mniej lubi - musi być maleńki kawałeczek bez skórki :lol: )
Hmmm... tak teraz patrzę i ona je lepiej, jak ja!! :o :lol:
Karka - 16-05-2005 19:35
Spróbuj Acanę lub Nutre być może chętniej będzie jadła te karmy.Dużo psów sceptycznie podchodzi do Eucanuby i nie chcą jej chętnie jeść.
Gosia_i_Luka - 16-05-2005 19:39
Oj tak, eucanuba mocno obniżyła poziom - zmienili chyba producenta :roll: Ewentualnie, jeśli masz taką możliwość, możesz sprowadzić z Niemiec.
Acanę poleca mnóstwo osób, na jej stronie internetowej można zamówić darmowe próbki! Ale Luce nie smakowała :wink:
Karka, czy Twoje lewki jedzą tylko suche?
Karka - 16-05-2005 19:43
W krakvecie mają niskie ceny karm jak widziałam może warto sobie u nich zamowić Aga .Jest również acana dla małych ras .
Agnieszka76 - 16-05-2005 19:51
Ok, zainteresuje sie tymi karmami, dzięki, dziewczyny! O, Gosia, ale Luka ma z Toba dobrze...ja też muszę Pusiakowi trochę urozmaicić, ona uwielbia jajka, ostatnio jadła gotowany bób, kiedys dostała tuńczyka- ale to raczej potraktowała na zasadzie eksperymentu...banany, powiadasz- trzeba spróbowac. Pusiak uwielbia zółty serek, biały też je bardzo chętnie, marchwekę wypluwa - ale rozumiem ja, ja gotowanej czy na parze też nie lubię, a taką właśnie próbowałam jej dać. Puszek NIE ZNOSI. Kupiłam jej ostatnio Pedigree, nie miałam wyjscia, wracałam późno z pracy i juz nic "zjadliwego" w mięsnym nie było, ale pucha nie podeszła psiurkowi zupełnie. Szkoda, ze miodzik jej nie wchodzi- a Pańcia najlepszy kupiła, spadziowy..wiesz co Gosia, ja o siebie też tak nie dbam jak o młodą. :D
Agnieszka76 - 16-05-2005 19:56
No to jestem na krak-vecie- jaką zamówić? Pusia ma 8 miesięcy- dla puppisów bedzie lepsza szy dla małych ras?? Help! :roll:
Gosia_i_Luka - 16-05-2005 20:58
Ja bym kupiła jeszcze dla puppisów...
Aga - Luka po puszkach Pedigree żyga jak kot... :roll: Chyba zapamiętała te sensacje, bo teraz nawet tego nie powącha... :lol: A jak nie mam co dać Lukasowi (rzadko, ale się zdarza, że np. w niedzielę się ocknę, że nic dla niej nie mam), to namaczam bułkę albo chleb w mleku i dodaję żółtko - sycące i nie trzeba ratować się świństwami typu pedigree... Z banankami spróbuj - jakieś owocki od czasu do czasu pies powinien dostać. A jeśli chodzi o żółty serek - to jest dopiero przysmak! Luka wprost go kocha, wszystkiego ją na serek uczyłam :D Ale nie wolno przesadzić z ilością (ciężki na wątrobę :roll: ) A jeszcze z ciekawostek (szczególnie polecanych dla szczeniaków) - spróbuj zrobić dla Pusi galaretkę z kurzych nóżek (wrzucasz kilka nóżek do garnka /dla bolończyka wystarczy 4-5/ i zalewasz wodą. Stawiasz na ogień i czekasz, aż woda wyparuje tak, że będzie ledwo ledwo nóżki przykrywała. Wtedy zdejmujesz z ognia, chwilkę studzisz i do lodówki na noc. Rano będziesz miała pyszną galaretkę, którą dodajesz do jedzonka - suuuuper na stawy i kości!!!! Starsze panie jedzą galaretkę gdy mają kłopoty z artetyzmem :lol: Dla rosnącego szczeniaka dobrze robi właśnie na, potocznie mówiąc, "rośnięcie"!)
Karka - 16-05-2005 21:57
Aga jesli chcesz zamówić karmę to jak najbardziej dla szczeniaka jeszcze.Acana jest równiez dla szczeniąt ras małych.Moje także wsuwają owoce bo lubią :) Gosia ja wrocę do tych nóżek .Setki razy już zastanawiałam się nad kurzymi lapkami ale mnie te pazurki odrzucają ble, ble .. a ty je usuwasz czy dajesz w całości szczegolnie zainteresowały mnie te surowe :roll: napisz coś więcej
Alfa1 - 16-05-2005 22:11
Jako ciężko doświadczony przez los pogromca rdzawych wycieków powiem jedno- chyba nie da sie ich do końca pokonać :(
Ja się z tym zgadzam,bo przy kilku psach jędzących to samo,gdy jedna ma wyciek ,a inna nie ma, to przyczyn można dopatrywać się różnych. Nasza biała pudliczka przez pierwszy rok życia miała wyciek,pomagałam wycinaniem włosa,następne 15 lat zero wycieku,jedynie śpiochy ,które łatwo usunąć Srebrna starsza też wyciek-tak już 12 lat. Czy to nie wina kanalików łzowych?....
Gosia_i_Luka - 16-05-2005 22:36
Karka - więc tak :D Jak robię galaretkę, to nie obcinam pazurków, bo potem nie daję Luce całych łapek, tylko zeskrobuję z nich to "mięsko" i dodaję je do galaretki, a kości wyrzucam. Jak daję surowe, to obcinam pazurki. Luka rzadko zjada całą taką łapkę, zazwyczaj tylko poobgryza tą dłuższą kość, bardziej dla zabawy. Czasami też obieram "mięsko" z takiej surowej łapki i kości nie daję wogóle (jednak mam stracha po tym, jak biała się poddusiła surową kością z kurczaka :-? ). Nie ma się czego brzudzić - ja sobie mówię, że to w końcu tylko kurza łapka, nic strasznego 8) :lol:
Alfa1 - no właśnie, Luka kiedyś dostała takiego wycieku, byłyśmy u wetki, stwierdziła, że biała ma zapchane właśnie kanaliki łzowo-nosowe, nic się nie da z tym zrobić, samo nie zniknie, ew.można przeprowadzić jakiś zabieg :-? Ale po kilku dniach jednak samo znikło :o I już się (puk puk) nie pojawiło. Ale masz rację, małe pieski mają predyspozycje do zatykania tych kanalików (choć częściej przytrafia się to psiakom ze skróconą kufą i cofniętym nosem). Ale Agi wet chyba postawił jakąś inną diagnozę (nie pamiętam :cry: Aga - przypomnij, proszę!).
Karka - 16-05-2005 22:42
Gosia nie przekonalaś mnie ,że kurze łapki to tylko kurze łapki dla mnie to one są aż kurze lapki :wink: ble i jeszcze raz ble .Co najwyżej mogę je ugotować i taką galaretkę dać psiurom ale nic wiecej z nimi nie zrobię bo mnie odrzuca na samą myśl :( Z tymi kanalikami łzowymi to prawda i jeszcze dodam ,że nie zawsze taki zabieg odnosi właściwy skutek przynajmniej ja taką opinię słyszałam od weta :roll:
Agnieszka76 - 17-05-2005 08:14
Mój wet stwierdził, ze Pusia ma zapaleni spojówek- pomóc miało wyciecie włosów wokół oczu. I faktycznie, wyciek się zmniejszył, ale nie do stanu idealnego. .. OK, to zamaiwiam Acanę dla puppisów! Dzięki za radę. Z kurzymi nóżkami spróbuje..kurcze, szkoda, ze TŻ nie jest w stanie nic takiego ugotować Pusi, bo ja wracam do domu późno, a on siedzi z mała prawie cały czas, ale rzyga nawet na widok żołądków kurzych, coż więc zrobic...
Tomek67 - 17-05-2005 08:19
Good morning we wtorning!!! :P Poćwiczyliśmy wczoraj małe co nieco (jak to stworzenia o rozumkach niewielkich) i panika delikatnie daje znać o sobie. Truchtanie w kółeczko to jeszcze jak Cię mogę, nie powinno być źle chyba, że się zbiesi bidula ścigana setkami par pożądliwych białek. Ale ustać w pozycji wystawowej nie ustoi za szla(beeeeep) :Dog_run: . Tylko uśmiecham się że złośliwą satysfakcją, że przynajmniej nikt nas nie da rady zmierzyć :diabloti: . Chyba, że miarką z opcją stabilizacji drgań. :wink:
Eclairs - 17-05-2005 08:43
Tomek! Tylko żeby ci nie przyszło do głowy zmywać się z psiurką zaraz po ocenie 0X Pamiętaj masz dogomaniackie obowiązki :wink: My z Eklersikiem też trenujemy wystawianie ale efekty delikatnie mówiąc są mizerne.
Tomek67 - 17-05-2005 08:53
No, nie wiem jak to będzie Eklerku. Jak kicha - to podwijamy ogon i zjeżdżamy na Kresy :scared: . Tym bardziej, że o 4.30 najpóźniej musimy wyjechać. :sleeping: Obowiązki dogomaniackie, mówisz. To chyba coś innego niż obowiązki małżeńskie? :hmmmm: :lol:
Eclairs - 17-05-2005 09:06
Czyli macie mnóstwo czasu :lol: Do 16:30 to mało kto jest w stanie wytrzymać! Tak cię molestuję bo bardzo zależy mi żeby zobaczyć Carmen :angel: Kocham małe bononeczki :buzi: A niestety nie mogę kibicować wam przy ringu bo będę zajęta przygotowywaniem mojego szkraba. Wchodzimy pewnie koło 10:20 jeśli sędziowanie zacznie się punktualnie. Ale będę trzymała kciuki - w myślach :wink: , bo w rączce będzie śmigał trymerek!
To w małżeństwie są obowiązki? :o :wink:
Tomek67 - 17-05-2005 09:17
To w małżeństwie są obowiązki? :o :wink:
Też myślałem, że nie ma, sacrebleau :wink: O 16.30 to ja już będę w domu, w kapciach, z gazetą, przed telewizorem, popijając Egri Tramini:wink: My rewanżystowsko będziemy trzymać kciuki za Eklerka :P
Karka - 17-05-2005 12:15
A u nas małe święto przez dwa dni :wink: Napula wczoraj skończyła 8 lat a Ayeczka dzisiaj 7 lat! Jak ten czas szybko zleciał jednak zawsze będę miała w pamięci ich slodkie maleńkie szczenięce pysiorki http://img172.echo.cx/img172/2221/a14qi.jpg Napi http://www.album.com.pl/yW7209Iwlokjh/74625.jpg Ayeczka obie przyczyniły się do mojej lewkowej choroby :wink:
Tomek67 - 17-05-2005 12:28
No, witaj Karka :P Serdeczne sto lat dla lajanków (i dla hodowcy :wink: ):P Tylko za mocno się nie wstawiaj :wink:
Eclairs - 17-05-2005 12:30
Napi i Ayeczka :loveu: :iloveyou: :tort: :buzi: :BIG: Słodziuszki szczeniaczki wyrosły na jeszcze słodsze acz eleganckie damy. Nie dziwię sie, że Karka wpadła po uszy :wink:
Karka jak się trzymasz po dwóch dniach :beerchug: :drinking: :question:
hi hi :morning:
Karka - 17-05-2005 12:36
No sto lat to raczej im nie życzę ale drugie tyle owszem :wink: :D Jakoś się trzymam :tard: :wink:
BiBi - 17-05-2005 13:15
Ayka i Napi :new-bday: A po buziaku dostaną w czwartek :wink: :D
Gosia_i_Luka - 17-05-2005 13:33
Wszystkiego najlepszego dla dziewczynek :smilecol: :BIG:
Karka - 17-05-2005 14:13
Ayka i Napi :new-bday: A po buziaku dostaną w czwartek :wink: :D
Trzymam za słowo :D Paniusie ślicznie dziękują za życzenia :wink:
Tomek67 - 17-05-2005 14:20
No to i ja nadstawiam pyska :P :buzi: , bo Carmen niezauważenie skończyła wczoraj pół roku. Będzie chyba najmłodsza w Bytomiu? :baby: Nie było świętowania, bo gorączka krwotoczna nas bierze ze względu na ten Bytom nieszczęsny. :eek: :eek3: :shake: :errrr:
Karka - 17-05-2005 15:18
No to jak nadstawiasz pyska to masz :buzi: dla Carmen :P oczywiście :wink: No cio Ty z tym Bytomiem 8) w niedzielę o 10.10 będziesz się śmiał sam z siebie :) ,że tak się denerwowałeś
Tomek67 - 17-05-2005 15:28
Buziaka dla Carmen przechwytuję :wink: Dzięki, fajnie, że ktoś przeczytał, bo już się miałem naburmuszyć :-? :wink: Będziemy jeść węgiel :wink:
Karka - 17-05-2005 15:45
Skoro Ci pomoże węgiel to go papej :wink: ja w stresie tylko dużo jem 8) innych sensacji nie miewam ... :wink:
Gosia_i_Luka - 17-05-2005 16:43
Ehh, chciałabym przeżywać takie stresy, jak Wy... :roll: Pozostaje mi tylko zwykły, uczelniany stresik przed testem, który mam w czwartek :evil: Już mam dość wszystkich emocji, motywacji, energii napędowych, stresów, frustracji :evil: Mam z mózgu sieczkę, od rana się uczę i już nie mogę :cry: Czekam na "M jak Miłość" jak na zbawienie, bo potem koniec z nauką!! Juuupiiii :lol: :lol: :lol: Widzicie, już mi odbija :-? Poza tym pogoda do doopy, cały dzień leje, Luka wraca w mokrych portach i ogólnie dół :evil: ...
Niech mi ktoś opowie śmieszny kawał, please!
AnkaW - 17-05-2005 16:58
Czytam o tych kurzył łapkach i w końcu nie wiem, czy można dawać psom całe łapki do zjedzenia czy trzeba ich obrać z kosteczek?
Gosia_i_Luka - 17-05-2005 17:19
Anka - jesli Gizmo gryzie dokładnie i już wcześniej dawałaś mu surowe kurze kości - możesz podać całą łapkę. Ale jeśli je łapczywie i łyka w całości - obierz z kości. :D
Agnieszka76 - 17-05-2005 17:41
Sto lat, sto lat dla Karkowych panienek. Niech będą zdrowe i radosne przez cały czas! :new-bday: Gosia... a ja np z Tobą bym się chętnie zamieniła- z sentymentem wspominam stres przed egzaminami, w porównaniu z tym, co mam w pracy to były miłe "motyle w brzuchu". Ciesz się ze studenckich lat! Potem będzie juz tylko gorzej.. 8) powiało optymizmem, ale pogoda jakoś mnie nie nastraja. Acana dla puppisów małych ras zamówiona. Ciekawe, czy Pusi będzie wchodzić..
Agnieszka76 - 17-05-2005 17:46
Bardzo chętnie zamienię się na stresy również z Tomkiem.!! Myślę czasem, ze gdyby nie Pusia, to bym oszlała, a tak to muszę się nią zająć i dzięki temu chyba jeszcze funkcjonuję. Bo praca śni mi się juz niemal codziennie. mam nadziję, ze TŻ tego nie przeczyta, bo mnie do psychiatry wyśle... :shocked!:
Gosia_i_Luka - 17-05-2005 18:04
Acha, Anka - możesz też Gizmowi podać łapkę z ręki - niech obgryza, a Ty trzymaj tak, żeby nie odgryzł za dużego kawałka...
Aga 8) No to mnie pocieszyłaś, dzięki wielkie :lol: 8)
Karka - 17-05-2005 19:26
A po to mamy między innymi te nasze kochane bichonki by działały na nas antystresowo :D :wink: Chociaż czasami dają powody do niezłego stresa .... chyba się zaplątałam :hmmmm: :wink:
AnkaW - 17-05-2005 19:51
Z kurczaka oprócz mięcha dostawał chrząstki, łepki z piszczeli i szyjki ale tylko ugotowane bo on surowego mięsa nie zje. Inne kości z bodrówki,cielęce, od schabu to gryzie nałogowo 2 x w tygodniu. Teraz spróbuje dać mu ugotowane łapki.
AnkaW - 17-05-2005 19:56
Ale wam zazdroszcze tego Bytomia, wszyscy się spotkacie :x
Tomek67 - 17-05-2005 21:07
Bardzo chętnie zamienię się na stresy również z Tomkiem.!!
Agnieszka - zapewniam Cię, że nie chciałabyś moich stresów :wink: Ale nie jest tak źle - jestem dzielny jak Ajwenhoł i niepoprawny jak Don Kichot. Wszystkim smokom i wiatrakom daję odpór (na razie) :P :wink:
Tomek67 - 17-05-2005 21:11
Ale wam zazdroszcze tego Bytomia, wszyscy się spotkacie :x
Anka - możesz nam pomachać w niedzielę o 4.30 pod Centrum 4. Tylko jak chcesz nas zobaczyć, to musisz przynieść ze sobą bardzo czułą cyfrówkę (taka co robi zdjęcia błyskawicom podczas burzy). Potem sobie odtworzysz :lol: :wink:
Karka - 17-05-2005 21:20
Obyś się nie spóźnił na występ bo to dopiero będzie jazda :wink:
Tomek67 - 17-05-2005 21:25
Nie bój żaby ( o, pardon :oops:). Będę na 9.00 :scared: . A Ty wyrobisz się na tą godzinę ze swoich górek bagiennych :P :question:
Karka - 17-05-2005 21:31
A to dobre pytanie :hmmmm: zobaczymy :wink: jak nie zaśpię :)
Alutka - 17-05-2005 21:31
:handy: Mój komputerowy wiatraczek nadwurężył sobie skrzydełko i tak strasznie wył z bólu, że nie mogłam go eksploatować. Wpadłam w melancholię z powodu komputerka i wystawy ? Po co ja się do tego Bytomia zgłosiłam, Chyba po to by wysłuchiwać popisowej mowy sędziny. Założę się :drinka: , że wiem co usłyszę. Przecież to ukochana p. Sędzina tamtejszego Zw. :wallbash:
:D dobrego nigdy za wiele
Karka - 17-05-2005 21:35
E Alutka nie ma co się martwić :-? Wszyscy mają pietra przed tym Bytomiem to chyba jakiś wirus :o Ale komputerek już sprawny :) nie ma a to jak Dogomania :wink:
Tomek67 - 17-05-2005 21:41
Jakby co, to ja wszystko zwalę na Karkę :wink: . To Pani od Lajanków przekonała mnie do Bytomia :evil: :evilbat: :wink:
Karka - 17-05-2005 21:45
No0 jasne dobrze panu z pieskiem bo jest na kogo zwalić :evilbat: :wink: a co miałoby być jakby co :question:
Karka - 17-05-2005 21:48
I jeszcze dodam ,że ta Pani od lajanków to cierpi na wybiórcze zaniki pamięci i nic nie pamięta by kogoś do czegoś przekonywała :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb:
Tomek67 - 17-05-2005 21:53
A to, że Pani Sędzina nas zmierzy i powie - Drang nacht Osten z powrotem!!! Albo Carmen upali ją w palucha przy badaniu szczekościsku! Albo będzie biegać żyrafim truchtem! Albo ogonek podkuli i się rozmaże! Albo jest sto tysięcy innych albo! :( A w Radomiu sędziuje ktoś inny :eviltong: :wink:
Karka - 17-05-2005 21:57
A Ty to już wszystko wiesz :roll: :eviltong: A kto sedziuje w Radomiu?
Karka - 17-05-2005 21:58
Jeszcze nie widziałam by ktoś szczeniaka wywalał z ringu :) a widziałam już trochę :fadein:
Tomek67 - 17-05-2005 21:58
Nie pamiętasz :o Zgroza :bad-word: !!! Boziu - widzisz i nie grzmisz!!! Będziesz się Karka w piekle smażyć, a ja będę dokładał drewna pod kociołek :diabloti: :cooldevi: :ylsuper: :saeek: :pissed: :baddevil:
Alutka - 17-05-2005 22:00
:shock: Ja pewnie t eż cierpię na wywiórcze zaniki pamioęci, bo zapomniałam kto sędziuje w Bytomiu. :sleep: Komputerek nieco podleczony, ale wiatraczek trzeba wymienić. Najważniejsze, ze już mogę z Wami pogadać ! Pewnie zaraz przyjdzie mąż i mnie deportuje. Ale będę się broniła. :shake:
:D dobrego nigdy za wiele
Tomek67 - 17-05-2005 22:01
A w Radomiu sędziują - p. Małgorzata Ziąbka i p. Adam Ostrowski.
Karka - 17-05-2005 22:02
Może i piekełko mnie czeka :evilbat: ale napewno nie za niepamięć :D
Tomek67 - 17-05-2005 22:04
:shock: Ja pewnie t eż cierpię na wywiórcze zaniki pamioęci, bo zapomniałam kto sędziuje w Bytomiu. :sleep: Komputerek nieco podleczony, ale wiatraczek trzeba wymienić. Najważniejsze, ze już mogę z Wami pogadać ! Pewnie zaraz przyjdzie mąż i mnie deportuje. Ale będę się broniła.
Nie bojsia, Alutka. Na starość uprawnienia kombatanckie jak znalazł :lol: :wink: Jeszcze jak Cię deportuje na Białoruś :wink: A w Bytomiu sędziuje p. Junikiewicz.
Karka - 17-05-2005 22:07
Alutka nie daj się :D powiedz panu Alutkowi by był grzeczny :wink: Tomek Alutka wystawia yoreczkę więc ma innego sędziego :)
Tomek67 - 17-05-2005 22:10
A, to pardon, Alutka. Traktuję Cię jak biszona i dlatego ta (dez)informacja :oops: :wink:
Alutka - 17-05-2005 22:11
:evil_lol: Tomku nie wierzę !!! Naszą Karinkę a fe !!!!! Za to mogę Ci przepowiedzieć choć Twojego pieska na oczy nie widziałam jaką ocenę dostanie ? Patrząc oczyma p. Sedziny to obiecyjącą. Ale odemnie masz wybitnie obiecującą i tak Ci życzę :ylsuper:
:D dobrego nigdy za wiele
Tomek67 - 17-05-2005 22:16
:evil_lol: Tomku nie wierzę !!! Naszą Karinkę a fe !!!!! Za to mogę Ci przepowiedzieć choć Twojego pieska na oczy nie widziałam jaką ocenę dostanie ? Patrząc oczyma p. Sedziny to obiecyjącą. Ale odemnie masz wybitnie obiecującą i tak Ci życzę :ylsuper:
Ja czy Carmen? Tak czy inaczej dziękujemy! A Carmen jest tu gdzieś wklejona, choć lepiej poczekaj, to w niedzielę zobaczysz żywca na żywca :wink:
Karka - 17-05-2005 22:19
No zabierz ze sobą cuś nieprzemakalnego w razie deszczu :)
Alfa1 - 17-05-2005 22:21
O rany pędzicie tak,że nadążyć za Wami trudno. :roll: Alutka,a co Alutek -też na Dogomani? :lol:
Karka - 17-05-2005 22:24
no trzeba gonić innych :P a pan Alutek ma ładne zdjątko z Opola :) i zaistniał przez to na dogo 8)
Alutka - 17-05-2005 22:29
:rofl: Alutek p[rzyszedł poczytał wszysko pośmiał się, ocenzurował i ........ poszedł spać ! Jesteście wspaniali.
:D dobrego nigdy za wiele
Tomek67 - 17-05-2005 22:31
No, dla mnie nadejszła wiekopomna chwila - idę spać. :sleep2: :sleep: Dobrej Nocy Świetliki :wink: :hand:
Alfa1 - 17-05-2005 22:32
Zazdroszczę Wam wystaw,nawet przemyśliwałam :hmmmm: jechać do Bytomia,ale to takie moje małe rozterki przed każdą wystawą :confused: Będę trzymała za Was kciuki, za debiuty tożje :kciuki:
Karka - 17-05-2005 22:33
No jasne Alutka słaba płeć niby a jednak siłę ma :wink:
Karka - 17-05-2005 22:35
Wcale się nie dziwię ,że tęskno Alfie za wystawami no ale zawsze jest ralacja z pierwszej ręki na pocieszenie :P
Alutka - 17-05-2005 22:37
:ghost_2: No i co gdzie jesteście ? Czyżbyście się Alutka pobali. On już śpi. I będzie wystawiał u p. J. pudelka. Oj będzie się działo :santagri:
:D dobrego nigdy za wiele
Alfa1 - 17-05-2005 22:38
Wcale się nie dziwię ,że tęskno Alfie za wystawami no ale zawsze jest ralacja z pierwszej ręki na pocieszenie :P
Ale ile się trzeba naczekać :roll:
Karka - 17-05-2005 22:39
Czyli Uncja ? Oj bedzie się działo :lol: :lol: Jak my się podzielimy pucharem na BiSie :wink:
Karka - 17-05-2005 22:41
Wcale się nie dziwię ,że tęskno Alfie za wystawami no ale zawsze jest ralacja z pierwszej ręki na pocieszenie :P
Ale ile się trzeba naczekać :roll:
No tak ale za długie czekanie dobre śniadanie :) :wink: tak moja mama mówi :)
Alutka - 17-05-2005 22:42
No jasne Alutka słaba płeć niby a jednak siłę ma :wink: No ! Nawet Tomek wysiadł ! :lmaa:
:D dobrego nigdy za wiele
Alfa1 - 17-05-2005 22:45
No jak-jedna dekielek,jedna podstawkę ,a komuś się dostanie reszta :wink:
Alutka - 17-05-2005 22:50
:hmmmm: No i po co ja tak walczyłam ? Jak wszyscy poszli spać ! Za to jutro się za Was zabiorę. Dobranoc :sleep2:
:D dobrego nigdy za wiele
Alutka - 17-05-2005 22:55
No jak-jedna dekielek,jedna podstawkę ,a komuś się dostanie reszta :wink:
:krach:
Oczywiście Alfie. No bo gdzie dwóch się bije to trzeci korzysta. :2gunfire:
:D dobrego nigdy za wiele
Karka - 17-05-2005 23:08
No własnie bedzie trzeci ozdobny weteran i ten zgarnie wszystko :lol: :lol: :lol:
Tomek67 - 18-05-2005 07:08
Dzieńdoberki netoperki!!! :angel: Karka wczoraj skończyła, za to ja dzisiaj zacznę. :P :eek: Do Bytomia zostało 99 godzin :nerwy: A my w lesie :shake:
Alutka - 18-05-2005 09:11
:smilecol: Witam Wszystkich witam i ozdrowie Wasze i Waszych piesków pytam !?
:Dog_run: Karinko weteranów w Bytomiu naliczyłam ok. 18 -stu O moją pudliczkę możesz być spokojna już się p. Sędzina o to postara. :diabloti:
:D dobrego nigdy za wiele
Tomek67 - 18-05-2005 09:33
Dziękujemy - u nas wsio OK. :P Mam pytanko - jak dojechać na miejsce wystawy w Bytomiu? :question: Nie znalazłem w necie interaktywnego planu miasta, więc oświećcie mnie. Dojazd od Katowic lub od Częstochowy. :hmmmm:
Alutka - 18-05-2005 09:40
:flasings: Tomku ! Czy słyszysz jak szumi brzozowy las Jaak śpiew ptaków wśród listowia zaprasza nas a nam do Bytomia czas ! :evilgrin:
:D dobrego nigdy za wiele
Alutka - 18-05-2005 09:48
:niewiem: My akurat jedziemy z przeciwnego kierunku tzn. :angel: Gdzie w gór plenerze leżą śpiący rycerze.
Pomęczę Alutka może coś doradzi?
:D dobrego nigdy za wiele
Tomek67 - 18-05-2005 10:42
Aleś Alutka wpadła w harcerski ton :fadein: Jak to z przeciwnego kierunku? Myślę, że od Katowic to będzie ta sama droga? :question:
Alutka - 18-05-2005 14:38
:hmmmm: Problem jest taki, że my grubo przed Katowicami skręcamy w lewo. Napisz dokładnie z którego kierunku pojedziesz, bo jeśli od Częstochowy to musisz dojechać do Ronda katowickiego kierunek Chorzów prosto do Bytomia. Szukaj dworca, póżniej pod wiaduktem w prawo ul Zabrzańską prosto i ok. 2 km jest stadion Szombierek. Jeśli od Krakowa to A-4 do Chorzowa Batorego przez Swiętochłowice do Bytomia { dzielnica Szombierki ). Przed wiaduktem kolejowym Uwaga ! tutaj p r z e d } skręcić w lewo na ul. Zabrzańską. :hand:
:D dobrego nigdy za wiele
Alutka - 18-05-2005 14:49
[quote="Tomek67"]Aleś Alutka wpadła w harcerski ton :fadein:
Bo widzisz przeszłam przez drużynę zuchową i młodszoharcerską i jestem potencjalną kandydatką do drużyny starszoharcerskiej. A TY ? :drink1: i popijam czaj , czaj czekoladę. czarną kawę......
:D dobrego nigdy za wiele
Tomek67 - 18-05-2005 15:07
No, ja z tej samej kamandy Pinka Floyda :wink: Jeśli chodzi o trasę, to jeszcze nie mam pewności, bo jadąc na zachód Śląsk zawsze omijałem. Od Krakowa jest autostrada do Katowic, ale od góry - Bytom na samym wierzchu :hmmmm:
Karka - 18-05-2005 15:20
:hand: widzę ,że rozwiązujecie nader ważny problem :wink:
Alutka - 18-05-2005 15:22
:fadein: Tomku, przestudiuj dokładnie mapę i zdecyduj, którą trasę wybierasz. Gdybyśmy wiedzieli z jakiego miasta pojedziesz, to by Ci mąż mój doradził. Na oślep jest mu trudno. Ja mapy nie mam, a mąż pojechał na dyżur i wróci o 22 - giej. Myślę. że do tego czasu wiele się wyjaśni. :motz:
:D dobrego nigdy za wiele
Alutka - 18-05-2005 15:32
:wolfie: Witaj Karinko ! jaki dzisiaj masz humorek ? Już po spacerkach ? Jak w Bytomiu będzie taka sama pogoda jak w zeszłym roku (pamiętasz) to już tam w przyszłym roku nie pojadę. :placz:
:D Dobrego nie za wiele
Eclairs - 18-05-2005 15:54
Alutka nie martw się o pogodę! Będzie ładna. Słonko za chmurkami ale nie będzie lało! Gwarantuję! Serio :wink: Mam układy gdzie trzeba :lol:
Karka - 18-05-2005 16:03
Humorek spoko :wink: Jak mam skiszony to tylko na krótką chwilę :wink: W tamtym roku nie byłam w Bytomiu a w tym zobaczymy :roll: trzymam Eclairs za słowo ,że deszczu nie będzie :) Dziś jest paskudnie http://manu.dogomania.pl/emot/pada.gif chyba zrobię sobie kolejną http://manu.dogomania.pl/emot/lovecoffe.gif bo cuś słaba jestem :roll: Dostałam dziś potwierdzenie z Bytomia tylko zapomnieli numerka startowego włożyć chyba :evil: i będzie trzeba odstać w sekretariacie kolejkę :evilbat:
Alutka - 18-05-2005 17:32
:megagrin: Ja jeszcze potwierdzenia nie mam. Aj ten Bytom ten Bytom ! Zamiast przyciągać to zniechęca wystawców i to wieloma sprawami. :snipersm:
:D dobrego nigdy za wiele
Alutka - 18-05-2005 17:46
:Rose: Może coś na rozruszanie ?
Spoyykają się dwa wirusy grypy. Co słychac? Niw masz pojęcia jaką piękną blondynkę udało mi się położyć do łóżka !
:D dobrego nigdy za wiele
Alfa1 - 18-05-2005 17:50
:wolfie: Witaj Karinko ! jaki dzisiaj masz humorek ? Już po spacerkach ? Jak w Bytomiu będzie taka sama pogoda jak w zeszłym roku (pamiętasz) to już tam w przyszłym roku nie pojadę. :plac
Ja za każdym pobytem na Bytomskiej wystawie miałam prześliczną pogodę i coby mniej słońca było,to lepiej ,bo grzało,oj grzało,że po opisie uciekałam w domowe pielesze :lol:
Alutka - 18-05-2005 18:04
:oops: Mnie się też tej nocy śniło, że w Bytomiu buł straszny upał. Ja wystawiam psa nago tylko ubrana w wielki kapelusz, jestem ogromnie zażenowana, bo kapelusz ten kupiłam trzy lata temu. :oops:
:D dobrego nigdy za wiele
Alfa1 - 18-05-2005 18:13
No cóż,chociaż głowę ochroniłaś przed słońcem :wink: -
Karka - 18-05-2005 18:26
ło matko Alutka co za sny :o :o a ten kapelusz to chociaż pomógł wygrać :wink:
Agnieszka76 - 18-05-2005 18:51
O, Alutka, ciekawe co by na to powiedział stary dobry wujek Freud... a może Gosia miała na psychologii coś z psychoanalizy i nam pomoże zinterpertować Twój sen? Moja mama miała podobne sny przed hospitacją (uczyła w szkole)- może niektórzy tak mają w sytuacjach stresowych :o :D
Alfa1 - 18-05-2005 19:09
W brew pozorom,sennik mówi o aspektach pozytywnych. :fadein:
Karka - 18-05-2005 19:11
No to Alutka będzie miała szczęście 8)
Alutka - 18-05-2005 21:16
:smilecol: Miło mi ,że tak analizujecie mój głupawy sen. Przypomniało mi się. że kiedyś na wystawie widziałam naszą panią sędzinę jak sedziowała w kapelusiku słomkowym, i chyba stąd się to wzięło. Tyle tylko, że mój był ogromny jakieś meksykańskie sombrero i był mocno przyniszczony, stą to zażenowanie. Nawet nie wiem jakiego psa wystawiałam i czy wygrał czy nie. :sweetCyb: Trochę miałam przerwy, ale byli niespodziewani goście. :pepsi:
:D dobrego nigdy za wiele
Agnieszka76 - 18-05-2005 21:30
No no o..meksykańskie , powiadasz..a stad juz niedaleko do hiszpańskich klimatów, a z hiszpańskich całkiem blisko do Carmen. Ciekawe, co Tomkowi przyśni się przed wystawą.. :B-fly: :B-fly: :B-fly:
Alutka - 18-05-2005 21:32
:o Na dogomani chyba się licznik zepsuł ? Zauważyliście nie dodaje postów. Trzeba interweniować ! :confused:
:D dobrego nigdy za wiele
Agnieszka76 - 18-05-2005 21:35
Nie zauważyliśmy, sprawdzamy :niewiem:
Alfa1 - 18-05-2005 22:20
Czyżby wszyscy już :sleep2: pogoda taka ,że :kaffee_2: nie pomaga dobranoc :fadein: :scared:
Karka - 18-05-2005 22:33
My nie śpimy :D
Sonya-Nero - 18-05-2005 22:48
...Ciekawe, co Tomkowi przyśni się przed wystawą.. :B-fly: :B-fly: :B-fly:
http://manu.dogomania.pl/emot/zzz.gif
Tomek 67 śpi :wink: a to mu się śni :lol:
http://manu.dogomania.pl/emot/spacer.gif Tomek idzie na wystawę... marzy sobie http://manu.dogomania.pl/emot/Puchar1.gif a tu na ringu czeka na niego sędzina http://manu.dogomania.pl/emot/Pajak.gif Tomek dzielnie popisywał się na ringu http://manu.dogomania.pl/emot/lajkonik.gif używał różnych forteli http://manu.dogomania.pl/emot/kwiatki.gif niestety... http://manu.dogomania.pl/emot/karetka.gif
http://manu.dogomania.pl/emot/nosze.gif ... dochodził do siebie jeszcze parę tygodni... http://manu.dogomania.pl/emot/wariat.gif
:wink: http://manu.dogomania.pl/emot/Hurrra.gif
Tomek67 - 18-05-2005 23:07
No i proszę - pokazał się animator marionetek :lol: . Widzę Sońka, że bracia Grimm to amatorzy przy Tobie. Ściemniasz baje w jak w japońskim teatrze. Coś mi się zresztą widzi, że wszystkie musicie gonić do Freuda :sweetCyb: :roflt: (Alutka - że też mnie takie kobiety, senne naguski, nigdy się nie przytrafiają). :loveu: Nie było mnie, bo jadłem węgiel :cunao: :wink:
Karka - 18-05-2005 23:12
ale tu się opowiada :o no nie mów ,że już Cię ma :wink: :) a potwierdzenie już doszło do Ciebie?
Tomek67 - 18-05-2005 23:14
Sen Alutki i ściema Sońki za(beeeep)ste!!! :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :roflt: :roflt: :roflt: Moje, biedne zajady :megagrin: :eek2:
Sonya-Nero - 18-05-2005 23:18
Nie było mnie, bo jadłem węgiel :cunao: :wink:
http://manu.dogomania.pl/emot/wc.gif
Ale nie wyżarłeś całego zapasu na zimę z komórki???
:wink: http://manu.dogomania.pl/emot/terefere.gif
Tomek67 - 18-05-2005 23:21
Nie mam potwierdzenia, niestety :motz: . I jak czytam na wystawach, że niektóre Ślunzaczki jeszcze nie dostały, to myślę, że przed wystawą to mogę dostać, ale w michę od małżonki :flaming: . A potwierdzenie gdzieś po Bożym Ciele z hakiem. :wink: Telefonicznie za to potwierdziłem u Karolinki (Berty). :buzi: :wink:
Tomek67 - 18-05-2005 23:24
Ale nie wyżarłeś całego zapasu na zimę z komórki???
:wink:
My tu w cywilizacji żyjemy. Używamy ziemnego gazu tudzież elektryczności i grabu do kominka. :P :wink: A w komórkach to mamy polifonię :P :wink:
Karka - 18-05-2005 23:49
...to myślę, że przed wystawą to mogę dostać, ale w michę od małżonki :flaming: . Telefonicznie za to potwierdziłem u Karolinki (Berty). :buzi: :wink:
lepiej byś nie dostał bo jak z podbitym okiem na ring wejdziesz :wink: choć to może być sposób na sędzinę :hmmmm:
Eclairs - 19-05-2005 08:17
Sonya jesteś wielka! :lol: Piękna bajeczka! Oby się tylko nie sprawdziła :wink: Dostaliśmy wczoraj potwierdzenie. Mieszkamy ok 7 km od Bytomia :wink: Poza tym na kopercie jest pieczątka poczty z Chorzowa więc list miał do mnie jakies 2 kilosy. Podsumowując: 2 km to 4 dni. Tomek możesz teraz łatwo obliczyć kiedy potwierdzenie dotrze do ciebie. Hi, hi, hi :diabloti:
Agnieszka76 - 19-05-2005 08:38
Dobre to było Sonia. :D A czemu nie ma żadnych nowych zdjęć? Mam nadzieję, ze jak wrócicie z Bytomia to cosik wkleicie :D
Gosia_i_Luka - 19-05-2005 08:52
No proszę, jak tu się gwarno zrobiło :D Tyle emocji przedwystawowych :cool3: Bajeczka bombowa, dzięki niej poprawił mi się dziś nieco humor :look3:
Zamówiłam dla Luki szelki samochodowe (z pasem), bo podobno wlepiają kary za jadącego luzem psa i trzeba przypinać, albo klateczka. Ciekawe, czy sie to Luce spodoba :wink: :vamp:
Tomek67 - 19-05-2005 09:00
Dostaliśmy wczoraj potwierdzenie. Mieszkamy ok 7 km od Bytomia :wink: Poza tym na kopercie jest pieczątka poczty z Chorzowa więc list miał do mnie jakies 2 kilosy. Podsumowując: 2 km to 4 dni. Tomek możesz teraz łatwo obliczyć kiedy potwierdzenie dotrze do ciebie. Hi, hi, hi :diabloti:
U nas Eklerki są słodkie, a na Śląsku jak widzę kwaśno-zgryźliwe :evil: To pewnie wina zanieczyszczonego środowiska :lol: :wink:
Eclairs - 19-05-2005 09:36
Przecież ja jestem słodka, mięciutka i puszysta :kociak: prawie jak serek Almette :wink:
Sonya-Nero - 19-05-2005 09:45
Dzięki, dzięki, dzięki :wink:
http://manu.dogomania.pl/emot/bis.gif
Gosia_i_Luka - 19-05-2005 09:47
Odbiegając od tematu, kto jest mięciutki, a kto zgryźliwy :evil_lol: mam pytanie do Eclairs - jak to jest z gubieniem włosa przez erdelki? Czy rzeczywiście mało linieją? Czy ma to znaczenie, czy pies jest trymowany (tzn. wytrymowany nie linieje, a trymowany - tak?). Pytam z ciekawości, zawsze się nad tym zastanawiałam :wink:
Gosia_i_Luka - 19-05-2005 09:51
Dzięki, dzięki, dzięki :wink:
http://manu.dogomania.pl/emot/bis.gif
Sonya-Nero :klacz: Dodam jeszcze, że za 1,5 godziny mam test zaliczeniowy i same czarne myśli, ale jak przeczytałam rano Twoją bajeczkę momentalnie humor mi się poprawił! :evillaug: I myślę, że na teście będzie OK, może jeszcze jakiegoś charta zobaczę, to już wogólę pełnia szczęścia :lol: (za każdym razem, jak zobaczę charta, mam dobry dzień :wink: - takie małe zboczenie 8) ) W każdym bądź razie 3majcie kciuki o 11.30 - lecę na uczelnię, może będą jakieś przecieki :wink:
Tomek67 - 19-05-2005 10:03
może jeszcze jakiegoś charta zobaczę, to już wogólę pełnia szczęścia :lol: (za każdym razem, jak zobaczę charta, mam dobry dzień :wink: - takie małe zboczenie 8) ) :wink:
Żadne zboczenie, zwłaszcza jeżeli jeszcze jest to chart dwunożny :lol: :wink: Powodzenia :P :kciuki:
Eclairs - 19-05-2005 10:04
No to Gosia nie masz wyboru. Kupujesz charta i już zawsze będziesz radosna i szczęśliwa! :lol: A jeśli chodzi o airedale to NIE GUBIĄ SIERŚCI! Erdelka wystarszy 2 razy w roku wytrymować i masz spokój z linieniem. Mój ma 6 miesięcy i dzisiaj będzie trymowany już po raz piąty. Biedaczek nie ma co gubić. Czasem zdarza się, że erdzik zostawia troszkę kłaczków ale tylko gdy długo (kilka lat) się go nie trymuje! Tak więc śmiało można go polecać czyścioszkom :wink:
Trzymam kciuki! powodzenia na egzaminie!
Sonya-Nero - 19-05-2005 10:23
W każdym bądź razie 3majcie kciuki o 11.30 - lecę na uczelnię, może będą jakieś przecieki :wink:
:thumbs:
Alutka - 19-05-2005 13:58
:evilbat: Kochani wyobrazcie sobie, że ja jeszcze potwierdzenia nie dostałam.Mój najbliższy sąsiad dostał wczoraj. Ja czkałam na listonasza dzisiaj i znowu nic. Jak jutro nie przyjdzie to koniec. W sobotę listonosz ma wolne.
Alutka - 19-05-2005 14:03
:smhair2: Uciekło mi i nie dopisałam. Karka muszę Cie zmartwić góral dostał numer startowy i ma wszystko jak trzeba. A my co ? :ak-shot:
:D dobrego nigdy za wiele
Agnieszka76 - 19-05-2005 14:22
Gosia, gdzie zamówiłaś szelki?? My palnujemy pożyczyć kontener od mojej mamy, zeby w razie czego się nie doczepali...bo Pusia na 100 % nie wejdzie do takiej klatki, wiec w razie kontroli udawalibyśmy, że ona na chwilke wyszła z kontenera, taki to był sprytny plan. ..no ale może szelki będą lepszym wyjściem
Tomek67 - 19-05-2005 14:36
Gosia i Agnieszka - skąd macie takie wiadomości dotyczące sposobu przewożenia psiaków i ewent. czepiania się policji czy innych służb w tym przedmiocie? :hmmmm: To ciekawe, chętnie się czegoś dowiem. :question: Alutka - jak Wy jeszcze nie macie potwierdzeń, to ja naprawdę nie dostanę go przed wystawą. :(
Agnieszka76 - 19-05-2005 15:21
O, Tomcio, ja to wiem z plotek, znajomi mnie straszą...ale wlałeś w me serce nadzieję , ze może to jednak stupid gossip...oby, bo młodej najlepeij jeździ się na moich kolanach...wiem, ze to nie do końca bezpieczne, ale coż :oops:
Alfa1 - 19-05-2005 16:11
A ja słyszałam w jakimś programie motoryzacyjnym,że pasy lub kontenerek,ale jak narazie nie widać zapiętych psów w czasie jazdy. :roll:
Tomek67 - 19-05-2005 16:35
No, właśnie wyciągnąłem ze skrzynki potwierdzonko :P . Wszystko się zgadza :D . List wędrował do mnie 5 dni (ukłony dla Poczty Polskiej :modla: ), czyli tyle samo co na Węgry. :wink: A do Bielska to jest chyba pod górkę, a pocztę wożą do was osiołki. :wink: Alfa1 - nie znam takiego przepisu, może jest to w ustawie o transporcie drogowym? Jutro zerknę z ciekawości :-?
Karka - 19-05-2005 16:43
Jeśli jest faktycznie taki przepis a policja zacznie kontrolować samochody i wlepiać mandaty za brak szelek lub kontenerka to czarno widzę te nasze pudlowo-lewkowe podróże :roll: :(
Gosia_i_Luka - 19-05-2005 17:36
Ja o zabezpieczeniach psa w czasie jazdy słyszałam bodajże w jakimś programie motoryzacyjnym - pies powinien być zabezpieczony pasami lub siedzieć w klatce, albo przebywać na podłodze samochodu między nogami właściciela... A że ostatnio mojego tatę zatrzymali radarowcy :wink: trochę się spękałam -co by było, jakby zobaczyli, że na dodatek mamy nie zabezpieczonego psa w samochodzie :roll: Kolejna rzecz do przyczepienia się :roll: Poza tym Luka już parę razy zlądowała na podłodze przy ostrzejszym hamowaniu, więc boję się trochę o nią... Aga - szeleczki z pasem są firmy Trixie, zamawiałam na Allegro, nazywa się to "pasy bezpieczeństwa" (teraz jest aukcja, gdzie mają rozmiar S za 26zł + przesyłka 6zł - to jest b.tanio, w Karusku te same szelki są za ponad 40zł + przesyłka 10zł!! :-? ). Jedna dziewczyna na topicu sznaucerkowym też ma takie szelki dla swojej miniatury, pisała mi, że są OK i poleca, więc kupiłam - sprawdzimy :wink: No a szeleczki przydadzą się też czasem na normalne spacery :D Do klateczki przymierzam się i przymierzam, no ale w aucie, na krótkie jazdy, taka klatka zajmuje za dużo miejsca.
A teraz wiadomość, na którą wszyscy czekali :wink: :D 8) Dostałam z testu 4+ i na koniec semestru 4 :D :D :D I najważniejsze (co nie chcą, niech nie wierzą :wink: ) - jadąc tramwajem na test widziałam ... charta afgańskiego!! :o :biggrina: Jak zobaczyłam tego dumnie kroczącego afgana (jakby chciał powiedziec: "Jestem. Czuwam. Będzie dobrze!" :cool1: ), normalnie buchnęłam śmiechem, ludzie się na mnie oglądali :evillaug: Eclairs - chyba faktycznie muszę sobie charciora sprawić :cunao:
BiBi - 19-05-2005 17:36
My też już mamy potwierdzenie http://manu.dogomania.pl/emot/mail.gif
czarno widzę te nasze pudlowo-lewkowe podróże :roll: :(
No to będziemy zmuszone zakupić autobus typu "ogórek"http://manu.dogomania.pl/emot/Kierowca.gif żebyśmy się pomieściły z klatkami :wink: Nie jest to w sumie najgorsze rozwiązanie, przynajmniej nie musiałybyśmy się martwić o nocleg :wink: :D
Karka - 19-05-2005 18:02
No Gosia http://manu.dogomania.pl/emot/brawa.gif :laola: warto było trochę przysiąść nad książkami http://manu.dogomania.pl/emot/gazeta2.gif :D No teraz czas na relakshttp://manu.dogomania.pl/emot/wanna.gif :wink: http://manu.dogomania.pl/emot/spacer.gif :) http://manu.dogomania.pl/emot/namiot.gif 8) Twoje zdrówko Gosia http://manu.dogomania.pl/emot/szampan.gifod tego świętowania tio chyba na jakimś odwyku się znajdę :wink:
Gosia_i_Luka - 19-05-2005 18:06
:oops: :D Na spacerku już byłam :D Zabrałam brata i Lukę i poszliśmy nad morze - łącznie z obiadkiem w KFC :wink: zajęło nam to 4 godziny!! :D Teraz chyba pójdę spać :lol:
Alutka - 19-05-2005 18:14
:infinity: A ja potwierdzenia jak nie miałam tak nie mam. Jutro wcześnie rano trzeba pędzić na pocztę :bday: i szukać zguby ! A może to znak, że mamy nie jechać ? :sleep: Ciekawi mnie fakt, że góral , do którego chodzi ten sam listonosz co do nas potwierdzenie dostał już 2 dni temu. :confused:
:D dobrego nigdy za wiele
Agnieszka76 - 19-05-2005 18:22
Goisa, aleeee sie ciesze! Suuper! Gratulacje! :drinking: Twoje zdrówko- potem Karke i mnie bedziesz leczyc od uzależnie, tak poważnie- jaką specjalizację robisz??- to trochę nie na temat, jak znajdziesz chwilkę to odpisz na pw. O...a ja głupia kobieta nie skojarzyłam - Pusia ma piękne szelki- kupiłam jej, jak zaczęła charczeć, bo brałam pod uwagę kłopoty z kratnią. Tak więc wystarczy mi pas~! :B-fly: O ile wyklepią nam do wyjazdu samochód, bo okazało się, że mechanik się rozchorował i ma obsuwę.. :-?
Gosia_i_Luka - 19-05-2005 18:35
Aga- same pasy na Allegro też są :D :D Co do specjalizacji - chyba kiepsko będzie z tym wyciągniem Was z uzależnień, bo planuję raczej psychologię organizacji i zarządzania :bigcool:
No właśnie, dziewczyny, a co, jeśli potwierdzenie wogóle nie dojdzie? Co się wtedy robi? Istnieje możliwość mimo to wzięcia udziału w wystawie, czy wszystko przepada??
Alutka - 19-05-2005 18:42
:niewiem: Agnieszko proszę wyjaśnij mi jak chcesz te szelki podpiąć do pasa ? i czy to zarządzenie już obowiązuje ? :question:
:D dobrego nigdy za wiele
Alutka - 19-05-2005 18:57
No właśnie, dziewczyny, a co, jeśli potwierdzenie wogóle nie dojdzie? Co się wtedy robi? Istnieje możliwość mimo to wzięcia udziału w wystawie, czy wszystko przepada??[/quote]
Dobre pytanie odpowiedz nie wiem . nie słyszałam nic na ten temat. :agrue: Na szczęście mam dowod wpłaty.I pewnie będzie trochę niepotrzebnej nerwówki i załatwiania. Starym zwyczaję będą mnie odsyłać " od Magi do Jagi ". Ale się nie dam. Ze też człowiek ma jakieś uprzedzenia i złe przeczucia to póżniej pokutuje. :peace:
:D dobrego nigdy za wiele
Agnieszka76 - 19-05-2005 19:00
No widzicie...chyba nie ma żadnego zarządzenia! Po prostu straszą i tyle, w przepisach nie mzona nic znaleźć. A szelki mają taki uchwyt specjalny, na allegro znalazłam wtyczkę do pasa, zaraz ją zamówię - koniec wtyczki wpina się tak ja pas bezpieczeństwa i jazda! Jak wróci TŻ to zrobimy zdjecie szelkom, a jak juz kupię- to szelkom i wtyczce do pasów!!
Alutka - 19-05-2005 19:16
:modla: O K E Y ! Dziękuję. Kiedyś słyszałam w radio, że rozważają taką propozycję o przewożeniu bezpiecznym psa i wiążącym się z tym bezpieczeństwem kierowcy { przede wszystkim }. ale nie słyszałam, że coś takiego już obowiązuje. Mogę nie wiedzieć, dlatego się upewniam. :Dog_run:
:D dobrego nigdy za wiele
AnkaW - 19-05-2005 19:34
Gosia gratuluje dobrze zdanego teściku :lol: Nie wiem czy doszły do ciebie te zdjecia chartów? A o zabezpieczeniu psów mówili w programie /nie pamietam w którym/ jak scigali psieski - ONki pana prezydenta. Pan policjant powiedział ze nalezy zabezpieczyć psy pasami lub w inny sposób, ale nie mówili nic o obowiązku.
Gosia_i_Luka - 19-05-2005 20:07
Anka - doszły, doszły!! Zapomniałam podziękować, przepraszam! :oops: Więc dziękuję :D :D
Wiecie co... mnie może nie tyle przeraża wizja mandatu, bo zawsze można coś ściemnić, że piesek mały, na rączkach itp... Ale ja się boję o Lukę, jakby nie daj Boże coś się stało, ona ląduje na przedniej szybie albo uduszona na obroży! :cry: :roll: I to jest mój główny motyw... No a pas wygląda jak smycz (regulowana "suwakiem"), z jednej strony ma karabińczyk, a z drugiej wtyczkę jak normalny pas samochodowy :D
Aaale ona jest umęczona! :o Aż się boję, czy przypadkiem jej nie przeciążyłam tą wycieczką :roll: Chociaż szliśmy dość wolno, z pół godzinną przerwą, mogła odpocząć kiedy tylko chciała... Teraz śpi, padnięta, ciekawe, czy da się wyciągnąć na siku :wink: :lol:
Właśnie zauważyłam, że w treści tego ogłoszenia na Allegro jest napisane, że za trzymanie psa w aucie "luzem" płaci się minimu 100zł kary :-? Ale nie wiem, skąd to wzięli :roll:
Agnieszka76 - 19-05-2005 20:09
My idziemy na polkowe siku! :D
Alutka - 19-05-2005 21:43
:handy: Tomku! mam nadzieję, że co do trasy na Bytom już sobie wszystko poukładałeś i jest wszystko jasne. :bigok: Eclairs mieszka blisko Bytomia to napewno chetnie udzieli Ci wszelkich informacji i rozwieje wszelkie Twoje ewentualne wątpliwości. :puppydog: :sweetCyb: Na nas zawsze możesz liczyć! :happy1:
:D dobrego nigdy za wiele
Alutka - 19-05-2005 21:53
My idziemy na polkowe siku! :D :question: No co wszyscy siku robicie, a może lulu ? :sleep2:
:D dobrego nigdy za wiele
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
Strona 11 z 48 • Znaleźliśmy 9790 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48
|