|
Kąsająca bulterierka
BeaC - 27-06-2006 17:58
Może ktoś mi pomoże. mam bulterierkę prawie roczną. Od dwóch dni obserwuję fatalne zachowanie , podczas jedzenia. Ze względu na upal przesunęłam porę jedzenia na 16 bo wcześniej nie chce jeść. I jak jej dam żarło to "chodzi jak byk" nie je tylko pilnuje wszystkich domowników(poza mną) Wobec mnie nie rości sobie żadnych praw. Może dlatego że to ja się nią zajmuję, wychodzę na dwór tresuję itp. dzisiaj łapała męża za portki, oczywiście nic mu nie zrobiła i na ostrą komede NIE daje sobie spokój ale tylko na jakiś czas. Trwa to z pól godziny, ale jak ktoś chce jej doknąć jedzenia czy wziąść to nie ma problemu. Tylko pilnuje i cały czas krąży. dzisiaj wreszcie zjadła ale jak wrócił syn z kolegą to ich próbowała caknąć. Byłam w pobliżu i nic się nie stało ale... Czy to może okres dojżewania albo nadwrażliwośc na te upały??? Wcześniej jak zaczynała okres dojżewania to próbowałą łapać ludzi na klatce schodowej. Ale odkad wychodzimy w kagańcu problemu nie ma. Zaraz za schodami ściągam kaganiec i po kłopocie. Może ktoś się spotkał z podobnym problemem??? Beata
jaszczurka - 27-06-2006 22:00
Czyli ona przez pol godziny pilnuje jedzenie zanim zje? W takim razie najlepiej chyba bedzie jak zabierzesz pokarm od razu jesli nie bedzie chciala jesc. Musi zobaczyc, ze to Ty dysponujesz pokarmem a nie ona. Zabierzesz pokarm i dasz jej nastepnego dnia w porze karmienia. Szybko powinna zrozumiec, ze fochy nad miska koncza sie jej utrata. Sa psy ktore godzinami potrafia pilnowac jedzenia, nasz pierwszy pies pilnowal w ten sposob kosci - nie jadl jej wcale, za to kladl sie z nia i warczal na wszystkich.
BeaC - 27-06-2006 23:01
dzieki jaszcurka. Sprubuję. Ale wcześniej tego nie było. (od 2 dni narazeie) Co więcej taką kość pomimo że pilnuje jak weźmiesz spoko Ci ją odda. I do żarla ręke wsadzisz.
14ruda - 29-06-2006 11:50
Racja.Nie je-zabrać.Trochę ja przygłodzi do następnego karmienia to przestanie się modlić nad żarciem;)
BeaC - 29-06-2006 12:02
... ona je raz dziennie to proponujecie do następnego dnia??? (chyba mi nie schudnie :lol:) Naraziie przesunęłam posiłek pod wieczór, tak ze jest głodna i od razu zjada, tak było wczoraj. Ale pilnowanie odbywa się np. jak dostanie kośc do lizania - taki deserek, no to wtedy krąży i dyszy szukając potencjalnej ofiary z pól godziny. To co nie dawać jej tych kości? Pozdrwaiam
iwlajn - 29-06-2006 14:22
Ale pilnowanie odbywa się np. jak dostanie kośc do lizania - taki deserek, no to wtedy krąży i dyszy szukając potencjalnej ofiary z pól godziny. To co nie dawać jej tych kości? Pozdrwaiam
Skoro i tak ich nie je, tylko pilnuje, to pewnie- zabieraj. W ogóle jak dajesz jej jedzenie to każ jej zostać na miejscu, i dopiero jak Ty ją zawołasz, może podejść i jeść.
Mrzewinska - 29-06-2006 14:47
Czy to aby nie ta sama suka opisywana w innym watku nie chciala oddac pileczki?
Ja jestem chyba staroswiecka, ale biedny bylby moj pies gdyby osmielil sie polowac na kogokolwiek z domownikow lub nie oddac mi czegokolwiek.
Proponuje jak najszybszy kontakt z bardzo dobrym trenerem i taki codzienny trening i takie ustawienie sytuacji w domu, aby pies nawet nie pomyslal, ze moze sobie pozwolic na demonstracje , nieoddawanie, polowania. Suka dojrzewa i sprawdza, na ile bedziecie jej ustepowac. Za chwile zapytacie o pozwolenie na wejscie do pokoju....
Zofia
ayshe - 29-06-2006 15:10
Ja jestem chyba staroswiecka, ale biedny bylby moj pies gdyby osmielil sie polowac na kogokolwiek z domownikow lub nie oddac mi czegokolwiek.
Zofia
:thumbs: juz myslalam ze zostalam sama na swiecie:loveu:
coztego - 29-06-2006 18:00
To co nie dawać jej tych kości?
Dopóki nie opanujesz sytuacji pod okiem dobrego trenera....
BeaC - 30-06-2006 10:42
Przeszłam szkolenie PT suka... nadal głuchnie ale musztra dobrze jej robi. Poza tym obserwowałam jak się uczą inne rasy a jak moja. Treserka powiedziała że i tak zrobilam ogromne postepy , pies mnie slucha przychodzi na zawolanie,robi wszystkie komenty na egzamin PT poza ....aportem.cały czas cwiczymy, że by na jesień podejśc do egzaminu.Już odda Ci wszystko prócz piłki na dworze. Ale nadal nie lubi aportu, nie chce go nosić. No nie jest tak tragicznie, nie warczy, nie gryzie ani się nie rzuca na domowników. Cały zcas jest szkolona. Poza tym nie ma jeszcze roku i nie jest w pełni dojżała. A z posiłkiem to zrobiłam tak, ze przesunęłam go jeszcze o godzinę i teraz jest głodna i od razu zjada tak jak było to wcześniej. Te jej odskoki trwały dwa dni(na szczęście) A tak gwoli wiadomości żeby dostać żarło musi siadać i warowac parę razy.:diabloti: Zofio i chyba trochę przeasdziłaś.... już wiem co to znaczy wychować bulteriera i napewno nie dojdzie do tego żebym JA pytala się swojej suki czy mogę wyjść. Wychodze pierwasz, pierwzsa jem, zrzucam z wyra jak mi przyjdzie ochota, każe zaprzestać szczekania itp. Mam jeszcze oczywiście problem nad którym cały czas pracuję. Ale jest już coraz lepiej i myslę że dojdę do tego że problem zniknie Pozdrawiam i dzięki
Żmija - 30-06-2006 12:13
Moje psy nie mają takich zachowań w stosunku do ludzi, ale suka pilnuje jedzenia przed samcem ( też bulle),kiedy jest najedzona. Jesli psy są głodne nie ma tego problemu. Pilnowanie oranicza sie do powarkiwania. Jeden wark oznacza, że młoda jest najedzona. Wtedy zabieram żarcie i dostaje jakis maly smakołyk, albo ją chwalę ( zabieranie miski zawsze kończy sie pozytywnie). Z aportem to jest różnie u buli. Ja też dlugo i namiętnie uczę aportowania - suka uwielbia nosić w pysku, ale od małego uciekała z aportem (na filmach od hodowcy widzialam, że w wieku 4-5 tygodni jej ulubiona zabawa to zabieranie kubka po jogurcie i uciekanie przed gromadą sióstr). Teraz nie ucieka, w większosci wypadków oddaje do ręki, ale dluga droga przed nami do naprtawdę ładnego aportu. Teraz uczę go na nowo , od tyłu. Mnostwo nagród, pochwał i zabawy - to moim zdaniem najlepsza droga do bullka. Unikałabym musztry - dla bulla trening ma być radością.
BeaC - 30-06-2006 13:57
Musztry używam tylko jako kary, dlatego napisałam że dobrzej jej robi (na uspokojenie :roll:)
Mokka - 30-06-2006 15:56
Ja jestem chyba staroswiecka, ale biedny bylby moj pies gdyby osmielil sie polowac na kogokolwiek z domownikow lub nie oddac mi czegokolwiek. Zofia
:diabloti: Wyraziłam kiedyś taki pogląd (w kwestii warczenia przy misce) tu, na Dogomanii i dowiedziałam się, że osoba, która nie pozwala psu spokojnie zjeść i zabiera mu jedzenie - nie jest godna, aby mieć psa. Oj, biedne moje kundle, dostały się w niegodne ręce :diabloti: .
BeaC - 30-06-2006 18:04
hehehe oj biedne biedne:loveu: moja Luśka zresztą też A dzisija dostala nowe szeleczki( pierwsze zresztą) i od razu odgryzła kawałek (niewidzialam, to byl moment)...:mad: Ale zszyłam i dobrze jest
Żmija - 30-06-2006 21:28
Chodził mi po prostu o to, że awersja w stosunku do bullków może się zemścić i to co najmniej gorszym kontaktem z psem. Zwykle psy pilnują w obawie, że im się zabierze coś. Grunt, żeby pies wiedział ,że transakcja jest dla niego udana.:lol: Sorry, nie chciałabym wchodzić w konfrontację z bullterrierem, wolałabym zmienić jego nastawienie.:lol:
BeaC - 01-07-2006 17:57
Myśle że problem z pilnowaniem żarla zarzegnany (oby). Przesunęłam porę karmienia na wieczór, kiedy już wszyscy zjedzą i wrociło do poprzedniej normy, zjadania w 5 minut wszystkiego. Kości narazie nie daję. Zobaczę po paru dniach dam jej po jedzeniu późnym wieczorem. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za rady.
Klaudia:-) - 03-07-2006 20:38
Wiem,że sunia już nie pilnuje miski,ale nadal pracowałabym z nią nad tym. Dorzucała jedzenie do miski w trakcie posiłku itp. Napisałaś również,że pilnowała żarcia przed domownikami,ale przed Tobą nie. Lepiej byłoby,żeby inni domownicy również ją karmili,zobaczy wtedy,że nie mają zamiaru zabrać jej jedzenia,a wręcz przeciwnie,ze dostaje od nich jedzenie. A kości lepiej wogóle narazie jej nie dawaj,bo może wrócić do pilnowania jedzenia.
BeaC - 04-07-2006 21:47
Miski już nie pilnuje to fakt bo długo czeka na jedzenie. Natomist często karmi ją moja córka, jest najmlodsza i Leśka czasami próbuje przeskoczyć ją w hioerarchi stada. Nie... ja nigdy nie rezygnuję z wychowania suki bo nie mogę sobie na to pozwolić. Bule mają to do siebie że przez całe swoje życie próbują. Więc musi znać miejsc w szeregu.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
|