ďťż
 
 
   Bolończyki (prosimy zakladac oddzielne tematy)!
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

Bolończyki (prosimy zakladac oddzielne tematy)!





MonikaSz - 14-01-2006 17:13

Kto widział dzisiaj na TVP2 w programie "Załóż się" bordera collie który ściągał skarpetki? :evil_lol: 20 skarpet w 2,5 minuty. Ciekawe co to za babka go szkoliła. A swoją drogą, Toffi też mi ściąga skarpety :cool3: Programu nie widziałam, natomiast zeszłego roku widziałam krótki pokaz, a w zasadzie przygotowania do tego programu - podczas łódzkiej klubówki psów pasterskich. Nie pamiętam z jakiej hodowli był borderek, ale był przekomiczny widok jak ludziom ściągał skarpetki :lol:

Mnie też dobija widok wałęsających się psiaków :-(





Alutka - 14-01-2006 17:33
[quote=Cockerek] szukałam pieska dla siebie wśród ozdobnych.

I znalazłaś urokliwą , wesołą i inteligentną towarzyszkę.:loveu: Podobno bywają zazdrosne ?No ale które nie są .:lol: .
Mnie się zawsze bichon maltais podobały.:gent: To też mam yorki ( mają dolewkę krwi maltańczyka ) i prawie ta sama pielęgnacja sierści :huh:
dołożyłam jeszcze bichona frise , żebym wiedziala co znaczy biały kolor:PROXY5:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Agnieszka76 - 14-01-2006 18:00
Huraaaaaaaaa! Pascalowi wypadł jeden z dwóch mlecznych górnych kłów!:happy1::sweetCyb::bigcool:



Alutka - 14-01-2006 18:47

Huraaaaaaaaa! Pascalowi wypadł jeden z dwóch mlecznych górnych kłów!:happy1::sweetCyb::bigcool: :klacz: :klacz: :klacz: Ile teraz dokładnie liczy sobie miesięcy i dni ( to warto wiedzieć ). A ten drugi się rusza ?:???:

:tree1: dobrego nigdy za wiele





Agnieszka76 - 14-01-2006 19:00
Pascal ma dokładnie 6 miesięcy i trzy dni! A drugi się lekko rusza, na ale my mu pomożemy ruszać się bardziej!:razz:



Alutka - 14-01-2006 19:22
[quote=Agnieszka76 A drugi się lekko rusza, na ale my mu pomożemy ruszać się bardziej!:razz:[/quote]

Racja !!!!!!!!! Anka -W jak przeczyta, to pewnie się pocieszy:cool2: :kciuki:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 14-01-2006 20:49
Border, który ściągał skarpetki, to Erti (Ertek) aktualny mistrz Polski PT i Obedience. Występował razem ze swoją trenerką, Agnieszką Boczulą. :)



Gosia_i_Luka - 15-01-2006 00:14
Zobaczcie, tak mniej więcej wygląda nasz Forest. :loveu:
http://www.fotocommunity.de/pc/pc/ca...isplay/4759976
Postaram się brać na spacery aparat, może uda mi się go ufocić.



Cockerek - 15-01-2006 11:38
Gosia, co znaczy "nasz" Forest? To ten zbłąkany, tak? A śliczny jest :)



Alutka - 15-01-2006 12:46
Z serii czarnego humoru.
Podobno pies uratował życie staruszce w Lodzi.:confused: Nie wpuścił pogotowia ratunkowego do domu.:eviltong:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Agnieszka76 - 15-01-2006 12:48
Haha , i dobrze zrobił. Co to za rasa taka mądra!
Lubię złośliwe teksty o moim fatalnym mieście:diabloti:



Alutka - 15-01-2006 13:48
[quote=Agnieszka76]Haha , i dobrze zrobił. Co to za rasa taka mądra!

Komunikat nic nie wspominał o rasie, ale myślę, że z ozdobnych.:dog:
Bo one wszystko potrafią i drzwiczki zamykać i skarpetki ściągać,
podać papcie ,gazety przynieść do domy , mają nieograniczone możliwości
:roflt:( jak już kiedyś pisałam moja sunia chodziła do restauracji na darmowe obiadki - sama bez naszej wiedzy ):sabber: :facelick:



Gosia_i_Luka - 15-01-2006 16:09

Z serii czarnego humoru.
Podobno pies uratował życie staruszce w Lodzi.:confused: Nie wpuścił pogotowia ratunkowego do domu.:eviltong:
Tak, tak, znam to z belgowego forum (tam była wzmianka, że to belg uratował jej w ten sposób życie :p :eviltong: ).

Cockerku-zgadza się, Forest jest psiakiem, który włóczy się często po moim osiedlu...:-( Przed chwilą wróciłam z kolejnego spacerku i szaleństw na boisku w jego towarzystwie... Jest słodki. Aparatu of kors zapomniałam.



Alutka - 15-01-2006 17:05
[quote=Gosia_i_Luka]Tak, to belg uratował jej w ten sposób życie :p :eviltong: ).

Gosiu byłaś w Belgii i zapomniałaś aparatu fot.Jaka szkoda :???: :lookarou:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 15-01-2006 17:09
Alutka - forum belgowe jest o owczarkach belgijskich. ;) A belg to skrócona nazwa tegoż owczara.;)

W Belgii byłam dobrych parę lat temu i aparatu nie zapomniałam; mam nawet sporo fotek. :lol:



Alutka - 15-01-2006 17:33
Ale znowu nakręciłam :shake: :o :mdrmed: :comp26: :grab: sorki;)

:tree1: dobrego nigdy za wiele



AnkaW - 15-01-2006 20:26

Racja !!!!!!!!! Anka -W jak przeczyta, to pewnie się pocieszy:cool2: :kciuki:

:tree1: dobrego nigdy za wiele
Już czuję się pocieszona :evil_lol: :evil_lol: i mam nadzieję że niedługo też będę miała takie dobre informacje :lol: :lol: .

Narazie :placz: :placz: , kupiłam moim psiakom szampon i odżywkę Hery i Radar ma chyba na nie uczulenie :placz: :placz: , wywaliło mu takie ropne krosteczki.
Do tej pory myłam ich dziecięcymi mydełkami, żelami Johnsona i było dobrze, a tak chciałam im dogodzić :-( :-(



Agnieszka76 - 15-01-2006 20:39
Taaaa..widzisz Ania, lepsze jest czasem wrogiem dobrego!
Alutka, ostatnio jesteś niesamowita, ale mnie ubawiłaś- pomyślałam na początku, ze sobie żarty z tą Belgią robisz:lol:



Alutka - 15-01-2006 21:46

Taaaa.. pomyślałam na początku, ze sobie żarty z tą Belgią robisz:lol: Twoje myśli Agnieszko szły w bardzo dobrym kierunku:lol!: to żarty:calus:
Ostatnio mi było niezbyt wesoło, więc trochę się stęskniłam za humorkiem.
Miło mi, że się "ubawiłaś ".Smiech to zdrowie, jak mówi przysłowie:megagrin:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 15-01-2006 23:28
Anka - współczuję...:-( Ja przestałam eksperymentować od czasu odkrycia szamponu Iv San Bernarda - wg mnie jego wynalazca powinien dostać Nobla. :lol: :cool3: Robi niesamowite rzeczy z Luki sierścią - w dotyku jest jak puszysty jedwab (oksymoron celowy dla podkreślenia wyjątkowości doznania :evil_lol: ;) ). Futro się nie kołtuni, jest bielutkie, pachnące, po prostu ekstra!

...żegnamy reklamy...:p



Cockerek - 16-01-2006 10:35
Gosiu a który to szmpon dokładnie?



Tomek67 - 16-01-2006 12:10
Dzień dobry niedobre bobry i wredne wydry!:lol: ;)

Potwierdziłem przed chwilą telefonicznie, że nasze zgłoszenie do Katowic zostało przyjęte!:multi: Oj, będzie bal:lol: :eviltong: ;)



Gosia_i_Luka - 16-01-2006 15:17
Cockerku, to jest TEN szampon. :)



Cockerek - 16-01-2006 17:24
Dziękuję Gosiu :D
Ja w sumie używam Bio Groom, ale od czasu do czasu warto zmienić kosmetyk na inny (tak mi koleżanka poleciła :D )



Alutka - 16-01-2006 18:22

Dzień dobry niedobre bobry i wredne wydry!:lol: ;)
:multi: Oj, będzie bal:lol: :eviltong: ;)
Witaj niewierny Tomaszku :kiss_2: :hand:
Urządzasz bal w Katowicach ? Super!:lol: Będziemy miały okazję wydrzeć
Cię z nałogu offowego:offtopic: :nono: :nono: :nono: . Zbudujemy taką tamę, że nawet bobry Ci nie pomogą !:-x :lmaa: :mad: :mad: :mad:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Cockerek - 16-01-2006 18:33
Alutka, ales ty bojowa kobieta! :evil_lol:



Alutka - 16-01-2006 19:39
[quote=Cockerek] ales ty bojowa :evil_lol:

To przychodzi z wiekiem, mam już słabe hamulce, ale za to mogę dalej
zajechać :bye: :turn-l: :painting: :ices_bla:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



AnkaW - 16-01-2006 19:43

Anka - współczuję...:-( Ja przestałam eksperymentować od czasu odkrycia szamponu Iv San Bernarda - wg mnie jego wynalazca powinien dostać Nobla. :lol: :cool3: Robi niesamowite rzeczy z Luki sierścią - w dotyku jest jak puszysty jedwab (oksymoron celowy dla podkreślenia wyjątkowości doznania :evil_lol: ;) ). Futro się nie kołtuni, jest bielutkie, pachnące, po prostu ekstra!

...żegnamy reklamy...:p
Gosia ale ja nie eksperymentowałam :shake: :shake: słyszałam że tej firmy są dobre :cool3: i im w końcu kupiłam, ceną nie różnią się od ISB, włoski mają po nim też wspaniałe, lśniące nie kołtunią się na ogonku, nie elektryzują, ale niestety Radarowi nie służą. Dobrze że u Gizmaka wszystko wporządku :multi: :multi: , bo myślałam ze sama będę musiała je używać ;) ;) :angryy:



AnkaW - 16-01-2006 20:08

Dzień dobry niedobre bobry i wredne wydry!:lol: ;)

Potwierdziłem przed chwilą telefonicznie, że nasze zgłoszenie do Katowic zostało przyjęte!:multi: Oj, będzie bal:lol: :eviltong: ;)
Toś się nie mógł przy okazji o mojego dowiedzieć :mad: :mad: :eviltong:



Tomek67 - 16-01-2006 20:15
Mogłem, jakbym wiedział, że wypasione myszy też będą wystawiane:eviltong: :eviltong: :eviltong:

A ponadto, dzisiaj wyciągnąłem ze skrzynki zaproszenie imienne do Opola!:crazyeye:

Widać, że zależy im na ściągnięciu najładniejszych!!!:obrazic: :B-fly:



Cockerek - 16-01-2006 20:46

Widać, że zależy im na ściągnięciu najładniejszych!!!:obrazic: :B-fly: No skromny jesteś jak nie wiem co.. :lol:



Gosia_i_Luka - 16-01-2006 21:37

Widać, że zależy im na ściągnięciu najładniejszych!!!:obrazic: :B-fly: Czyli zostajesz w domu...? :eviltong:



Alutka - 16-01-2006 21:43
[quote=Tomek67]

A ponadto, dzisiaj wyciągnąłem ze skrzynki zaproszenie imienne do Opola!:crazyeye:

:helo: a ja już dawno dostałam zaproszenie i się nie chwalę :czytaj:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Tomek67 - 16-01-2006 21:53

Czyli zostajesz w domu...? :eviltong: :lol: :lol: :lol: I taki humor lubię:eviltong: :eviltong: :eviltong:



AnkaW - 16-01-2006 22:45

Mogłem, jakbym wiedział, że wypasione myszy też będą wystawiane:eviltong: :eviltong: :eviltong:
A niby z kim mam tam jechać, ze swoją urodą :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:



AnkaW - 17-01-2006 14:09
Ale tu dzisiaj gwarno ;) ;)

Gizmak do Katowic przyjęty więc jadziem :multi: :multi:



Gosia_i_Luka - 17-01-2006 14:45
Ech, chciałabym, żeby mój wyjazd do Katowic wypalił.:)

Dziś mam świetny humor, bo udało mi się uzyskać zwolnienie z KOBYLASTEGO egzaminu z psychologii rozwojowej! :sweetCyb: Jestem baaaardzo szczęśliwa, bo dostawałam białej gorączki myśląc o nim (zwłaszcza, że rozwojówka to kompletnie nie "moje" klimaty...).

:knajpa::drinking: :knajpa: :drinking: :drink1: :beerchug:

Acha,muszę się jeszcze czymś pochwalić. :cool3: Wczoraj rano bardzo bolała mnie głowa, więc poprosiłam mamę, żeby poszła do apteki po tabletki. Zaoferowała, że wyprowadzi przy okazji Lukę.
Mamy super babki w aptece,młode, przemiłe, zawsze idę do nich z Luką, bo się strasznie nią zachwycają :loveu:
Mama wróciła pękając z dumy. Opowiedziała, że weszła do apteki z Luką, kazała białej usiąść przy drzwiach, smycz luźno położyła na podłodze, powiedziała "zostań" i Luka grzecznie siedziała, gdy mama kupowała tabletki. :cool3: Wszyscy byli nią zachwyceni. A ja się bardzo cieszę, że Lukier posłuchała kogoś, kto nie jest mną! Zresztą wiecie, jakie ona ma problemy z zostawaniem. A tu naprawdę miła niespodzianka! :):multi:



Alutka - 17-01-2006 18:37
[quote=Gosia_i_Luka]

:knajpa::drinking: :knajpa: :drinking: :drink1: :beerchug:

kazała białej usiąść przy drzwiach, smycz luźno położyła na podłodze, powiedziała "zostań" i Luka grzecznie siedziała, :cool3: Wszyscy byli nią zachwyceni. A ja się bardzo cieszę,

:klacz: I masz być z czego dumna,to przecież Twoja zasługa i praca !:cool2: :klacz: G R A T U L A C J E :Rose: :BIG:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



AnkaW - 17-01-2006 20:05
Wielkie brawa dla Luki :multi: :multi: :multi: i oczywiście treserki ;)



AnkaW - 17-01-2006 20:08
A my byliśmy dzisiej z Radkiem u weta, bo te krostki na szyi wyglądaja fatalnie :placz: :placz: i biduś dostał 2 zastrzyki, antybiotyk i przeciwzapalny. Zniósł wszystko dzielnie, ale powiedział że więcej tam nie pójdzie, trzecia wizyta i zawsze kują :placz: :placz: . Ale mu dogodziłam :oops: :oops:



Alutka - 17-01-2006 21:28
[quote=AnkaW] :placz: :placz: biduś dostał 2 zastrzyki, antybiotyk i przeciwzapalny.

Aniu ! Jakie było rozpoznanie lekarza ?Na ile się orientuję to antybiotyków
się na alergie nie stosuje. Może to nie alergia. Wiem też , że chińczyki mają bardzo wrażliwą i delikatną skórę ! Ale Ty masz doświadczenie, bo to
nie Twój pierwszy chińczyk,Może jeszcze porozmawiaj na ten temat
z hodowczynią, może miała już taki przypadek ?:shake: :-(

:tree1: dobrego nigdy za wiele



AnkaW - 17-01-2006 22:06
Alutka - to w tej chwili jest już stan zapalny skóry, rozognione rany, małe kraterki, :-( . Myślę że wetka wie co robi bo jest bardzo ostrożna w podawaniu antybiotyków. I już to kiedyś przerabiałam z Gizmakiem. Jak był mały źle wziął zakręt i wpakował sie do stawu. Wstrętna woda i namoczona obroża /której mu nie sciągnełam/ wywołały takie same efekty jak ma Radar. Wtedy Gizmo też dostał antybiotyk i jeszcze coś, a w ciągu tygodnia nie było już śladu.:lol:

Widzieliście te przerażające zdjęcia z "hodowli" :placz:
Zaglądnijcie na "Mam grzywacza+off" kilka ostatnich stron. To jest poprostu koszmar. A ja z jakimiś krostkami do weta latam :-( :-(



Alutka - 17-01-2006 22:48


Widzieliście te przerażające zdjęcia z "hodowli" :placz:
Zaglądnijcie na "Mam grzywacza+off" kilka ostatnich stron. To jest poprostu koszmar. A ja z jakimiś krostkami do weta latam :-( :-(
Widziałam i bardzo ubolewam, że ludzie zwierząt nie kochają tylko trzymają
i rozmnażają dla zysku.:shake: Niestety Aniu takich pseudo hodowli napewno jest więcej:-( :-( :-( i nietylko w Polsce !
My tu się marwimy alergią, zerwanymi wiązadłami wydajemy wszystkie pieniądze na Wetów, a oni ? Oni się z nas poprostu śmieją i tyle !:diabloti:
Ale ten się śmieje kto się śmieje ostatni:mad: :mad: :mad:
:tree1: dobrego nigdy za wiele



Wind - 17-01-2006 23:29

Mama wróciła pękając z dumy. Opowiedziała, że weszła do apteki z Luką, kazała białej usiąść przy drzwiach, smycz luźno położyła na podłodze, powiedziała "zostań" i Luka grzecznie siedziała, gdy mama kupowała tabletki. :cool3: Wszyscy byli nią zachwyceni. A ja się bardzo cieszę, że Lukier posłuchała kogoś, kto nie jest mną! Zresztą wiecie, jakie ona ma problemy z zostawaniem. A tu naprawdę miła niespodzianka! :):multi:
Hej, hej :-)

Czepiam sie, ale co z podwojna komenda? Siad to siad, wiec po co "zostan"? :cool3:
BTW odkad trenuje z Aga to nie ma "zostan". Jest albo "siad", albo "waruj" albo "stoj" :-)



Alutka - 18-01-2006 09:50
[quote=Wind]Hej, hej :-)

Czepiam sie, ale co z podwojna komenda? Siad to siad, wiec po co "zostan"? :cool3:

Cie choroba, jak mawiał Kierdziołek, toć to wyższa szkoła.:czytaj:
To ja takie same błędy popełniałam,ale moji ulubieńcy to rozumieją:turn-l:
(i wykonują albo nie:oops: )

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 18-01-2006 10:43

Hej, hej :-)

Czepiam sie, ale co z podwojna komenda? Siad to siad, wiec po co "zostan"? :cool3:
BTW odkad trenuje z Aga to nie ma "zostan". Jest albo "siad", albo "waruj" albo "stoj" :-)
Wind, jestem usprawiedliwiona, bo to przecież nie ja wydawałam komendy. :cool3: ;) A moja mama w takie niuanse szkoleniowe się nie wgłębia.;)
U mnie jest również tylko siad, leżeć, bez żadnych zostań czy czekaj - wprowadziłam to po seminarium z Inki. :)



Alutka - 18-01-2006 13:30

U mnie jest również tylko siad, leżeć, bez żadnych zostań czy czekaj - wprowadziłam to po seminarium z Inki. :) A ja wprowadzę po Waszym seminarium:multi: A my pływamy w wannie :B-fly: Wind jesteś nieoceniona !:calus: Jeszcze raz wielkie dzięki :Rose:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 18-01-2006 15:05
Komu, komu trochę wiosny...?
http://yelims5.free.fr/Temps/Temps03.gif
http://img482.imageshack.us/img482/5...z0119sa.th.jpg http://img482.imageshack.us/img482/9...z0218kx.th.jpg
:lol:



Agnieszka76 - 18-01-2006 19:27
Mróz jak nie wiem..palce mi prawie dziś odpały, jak rzucałam Pascalowi piłeczkę na polku.
Alutka, jak Twój rekonwalescent? podoba mu sie pływanie?
Ania...współczujemy Radarkowi...jaki pies lubi zastrzyki:-(



Alutka - 18-01-2006 21:11
[quote=Agnieszka76]Mróz jak nie wiem..
Alutka, jak Twój rekonwalescent? podoba mu sie pływanie?

Dziękujemy Gosi za trochę za trochę wiosny w taki mróz zaraz cieplej.:multi:

Rany dopiero się zagoiły, więc dzisiaj pierwszy raz pływaliśmy. Ale wbrew pozorom , to nie takie proste,jakby się wydawało. Pies się bał dużej wody.
Jakoś poszło.Widać jednak , że noga więcej boli ( została jednak zmuszona
do pracy )Myślę. że to prawidłowa reakcja., Widziałam żal w jego oczkach ( może myślał , że się utopi ).Nie wiem dlaczego, ale wcześniej sam kickał
na trzech łapkach po schodach, a teraz każe się nosić !:niewiem: :hmmmm:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



AnkaW - 18-01-2006 21:33
Biedny Amadeusik :-( :-( . Alutka na pewno teraz go bardziej boli bo musiał rozruszać zastane mięśnie.:shake: Ale z dnia na dzień będzie coraz lepej.

U Radara też już widoczna poprawa, :multi: :multi: nie jest to juz takie czerwone, przygaslo i ładnie się goi :lol: :lol:

Gosia jak popatrzyłam na tą Twoją wiosnę to :-( z tęsknoty. U nas sypie od rana i trzeba przedzierać się przez zaspy. A co będzie jutro :crazyeye: to aż się boję pomyśleć.



Gosia_i_Luka - 18-01-2006 22:02
Ech, u nas też okropnie zimno i przed chwilą zaczęło pruszyć (a już powoli robiło się sucho... :roll: ). Mam nadzieję, że nie rozpada się ten śnieg na dobre. :angryy:
Nawet Luce spacery skróciłam do trzech, bo parę dni temu była przecież kąpana i sierść nie zdążyła jeszcze się "zaizolować"...A ten kubraczek..ech...jakoś nie w naszym stylu. ;) :p
Baaardzo tęsknię za wiosną...:-(



Alutka - 19-01-2006 14:11
Alutka, jak Twój rekonwalescent? podoba mu sie pływanie?

A oto Amadeus wczasie rekonwalescencji.:cool2:

http://img11.imageshack.us/img11/9877/10011560ni.jpg



Alutka - 19-01-2006 14:14
I sa już malutkie efekty !

http://img9.imageshack.us/img9/8649/10011542sp.jpg



Gosia_i_Luka - 19-01-2006 14:36
Super! Z Amadeusa dzielny chłopak! Teraz będzie już tylko lepiej!



Gosia_i_Luka - 19-01-2006 18:11
:angryy: :angryy: :angryy:
Właśnie w Panoramie v-ce prezydent Gdańska powiedział (w sprawie tragicznej sytuacji psów w gdańskim schronisku i nadchodzących mrozów), że "wszystkie psy są naturalnie przystosowane do zimy i nawet wyprowadzone na dwór nie zamarzną, a nawet nie marzną"...
:angryy: :angryy: :angryy:



Agnieszka76 - 19-01-2006 19:28
Prezydent Gdańska to idiota i tyle!
Alutka, jaki Amadeus dzielny! I wcale nie wygląda żalośnie- chyba troszkę polubił pływanie!? Będzie dobrze, zobaczysz!:multi:



Alutka - 19-01-2006 20:25

:angryy: :angryy: :angryy: że "wszystkie psy są naturalnie przystosowane do zimy i nawet wyprowadzone na dwór nie zamarzną, a nawet nie marzną"...
:angryy: :angryy: :angryy:
Faktycznie to jakieś brednie.Chyba że w gdańskim schronisku są same hasky i inne psy północy.Ja w ogóle tego zdania nie rozumiem. Może Ty Gosiu nam wyjaśnisz, jak to mamy rozumieć ? 0X

Agnieszko ! masz rację dzisiaj już było zupełnie inaczej. :lying: Pewnie przekonał się, że mu nic nie grozi:lol: Wczoraj naprawdę nie umiałam sobie
z nim poradzić. Początki zawsze są trudne:eviltong:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



AnkaW - 19-01-2006 20:53
Alutka jak Amadeusik świetnie pływa.:loveu: :loveu: Po mince widac że nie jest mu w tym basenie tak źle :evil_lol: :evil_lol:

Zasypało nas, :placz: :placz: a jaki okropny mróz. Gizmo jest u mnie już drugą zimę ale pierwszy raz widziałam że zaczął podnosić łapki do góry bo mu zmarzły i wieje do domciu co mu się tylko przy huku petard zdarzało :angryy: :angryy:
Ja kce wiosne :placz: :placz: :placz: :placz:



Alutka - 20-01-2006 12:40
Zasypało nas, :placz: :placz: a jaki okropny mróz.

Dla ocieplenia atmosfery, nasze tulipany niestety zeszłoroczne :multi:

http://img44.imageshack.us/img44/9558/10001377qg.jpg

http://img18.imageshack.us/img18/6202/10001354ma.jpg



Gosia_i_Luka - 20-01-2006 18:53
http://yelims.free.fr/Coucou/Coucou29.gif
Halo, biszonomaniacy, czyżby Was na porannym spacerku przymroziło i do tej pory tkwicie na podwórku...? :roll: ;)

Alutka- piękne kwiaty, duuuużo pozytywnej energii! http://yelims3.free.fr/Inclassables/Inclassable28.gif
http://yelims3.free.fr/Inclassables/Inclassable22.gif



Alutka - 20-01-2006 19:42
http://yelims.free.fr/Coucou/Coucou29.gif

http://yelims3.free.fr/Inclassables/Inclassable22.gifKocham palmy !
Czy nikt nie zauważył, że dzisiaj obchodzimy okrągła rocznicę?700 strona !
:Rose: Agnieszko gratulacje !,:tort: :drink1: :eating: :knajpa: :cunao: :kaffee_2:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Agnieszka76 - 20-01-2006 20:09
Czemu to ja mam te gratulacje przyjmować? To zasługa wszystkich:laola:
A w sobotę znowu fala mrozów...Biedne będą bezdomne zwierzaki...:-(



Alutka - 20-01-2006 21:00
[quote=Agnieszka76]Czemu to ja mam te gratulacje przyjmować ?

No jak to , gdybyś nie założyła stronki .... nasze cuda najukochańsze...
to byśmy się nie" poznali", nie dzielili radościami i zmartwieniami ( niestety)
a tak jest fajnie i rodzinnie.:multi: Szkoda tylko, że nie wszyscy dysponują
czasem, aby z nami pogadać. Bądzmy jednak dobrej myśli, że się to zmieni
:agrue: :ices_bla: :user: :bye:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Tomek67 - 20-01-2006 22:00
Sie dołączam do gratulków dla Agi i wszystkich!!!:sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb:
:cunao: :cunao: :cunao: :cunao: :cunao: :cunao: :cunao:
:drink1: :drink1: :drink1: :drink1: :drink1: :drink1: :drink1: :drink1: :drink1:



Gosia_i_Luka - 20-01-2006 22:20
100 LAT DLA NASZEGO KOCHANEGO TOPIKU!!! :multi: :loveu: :multi:

A tu najnowsza Luka (żywot psa studentki przed sesją :evil_lol: ):
http://img383.imageshack.us/img383/2...03496ju.th.jpg http://img383.imageshack.us/img383/2...03501ih.th.jpg

http://img383.imageshack.us/img383/6...03586af.th.jpg http://img383.imageshack.us/img383/6...03651rd.th.jpg http://img383.imageshack.us/img383/9...03770lg.th.jpg

http://img383.imageshack.us/img383/8...03735mv.th.jpg http://img383.imageshack.us/img383/5...03715ws.th.jpg

I wałeczek :loveu: Moja ulubiona poza białasa. :loveu:
http://img383.imageshack.us/img383/8...03661kf.th.jpg

Ostatnio mój najczęstszy widok. :-( "Pańcia!! Bawimy się???"
http://img383.imageshack.us/img383/7...03551bx.th.jpg
I kolejny najczęstszy widok. :eviltong: :angryy:
http://img383.imageshack.us/img383/8...03547hf.th.jpg

Tak zaprasza mnie ciągle do zabawy... :-(
http://www.zippyvideos.com/8031548573310296/zabawa/



Cockerek - 20-01-2006 22:25
No Gosia, tego ostatniego widoku to ja nie zazdroszczę :shake: :razz:

A Luczka taka biedna: tak ładnie prosi i tak ślicznie patrzy. Ciekawe czy pani sie z nią bawi czy biedna Luczka musi czekać na zmiłowanie pańskie :roll: ;)



AnkaW - 20-01-2006 22:31
No to za kolejne 700 stron
:drink1: :drink1: :cunao: :cunao: :drink1: :drink1:

Dzisiaj z tym mrozem to już przegięcie. A to dopiero początek :angryy: :angryy:
Do tego doszło że psom pod kombinezony jeszcze koszulki musiałam ubrać.

Luka jak zwykle bezkonkurencyjna. :klacz: :klacz: :B-fly: :B-fly:



Gosia_i_Luka - 20-01-2006 22:41
Bawimy się, bawimy, a jakże. :cool3: Nawet teraz siedzę i się z nią szamoczę pluszakiem. ;)
http://img389.imageshack.us/img389/2...03899yp.th.jpg http://img389.imageshack.us/img389/6...03904sd.th.jpg http://img389.imageshack.us/img389/5...03913ww.th.jpg

Ale ona by wolała na polku za piłką polatać... :-( A to obecnie niemożliwe...:shake:



Gosia_i_Luka - 20-01-2006 22:49
Ostatnio stała się bardzo przykra rzecz - Luce zaczęły łzawić oczka (jakiś miesiąc temu). Była w tym czasie praktycznie tylko na Pro Planie tuńczykowym... Przestawiłam ją natychmiast na gotowane żarełko i jest coraz lepiej (powoli, bo powoli, ale poprawa jest)! Czyli może rzeczywiście na te zacieki ma wpływ żywienie?? :roll:
Swoją drogą - jednak na gotowanym jej sierść jest o wiele lepsza, nie sądzicie?



AnkaW - 20-01-2006 23:44
Gosia, pewnie ze gotowane jest lepsze :lol: :lol: , ja swoim suchą daję tylko rano i to tylko w zasadzie po to żeby sobie trochę pogryzły i ząbki czyściły /royal na zęby i skórę/ a tak to mięsko z warzywami i ryżem, czasem serek biały, galaretkę :loveu: :loveu: kurczakową, żółteczko z miodem.
Pro Plan odstawiłam gdyż jak zauważyłam więcej wtedy wykupkały niż go zjadły, a wcale nie jest taki tani.:diabloti:



Cockerek - 21-01-2006 12:36
Ja też zauważyłam że po suchym i jeden i drugi pies robi więcej i częściej. Tak więc oba są na gotowanym a uche tylko rano (oszczędność czasu przed pracą). Za to wczoraj dałam im trochę makaronu i Nelcia od rana ma taką jazdę że hej. A Toffi nic a nic.



Agnieszka76 - 21-01-2006 15:51
Bo chyba Cocerku takie maleństwa maja delikatnieszy układ pokarmowy- pamiętam, że z Pusią mielismy ciągle problemy, bardzo trzeba było uważać na to, co jadła- a byczek Pascal jest odporny- czasem podeżre różne różności- wykorzystując moment nieuwagi na przykład, je różne owoce- i nic mu nie jest!:dog:



Cockerek - 21-01-2006 16:55
Chyba tak Aguś. Nelka w sumie zajada ryż z kurczakiem i zielone warzywka więc jak coś innego dostała to mogła od razu byc reakcja. Więc juz tak eksperymentować nie będę. A jak u Pascala z zębolkami?



Agnieszka76 - 21-01-2006 17:53
A jeden został tylko, ale juz się kiwa.;) A Ty Cocerku wyrywałas Nelci hirurgicznie?



Cockerek - 21-01-2006 18:03
Tak, ten ostatni poszedł z pomoca weta bo siedział mocno a ja juz czekać nie chciałam. A dziąsełka jeszcze miękkie były jak mi wet pokazywał.



Alutka - 21-01-2006 20:13
:evil_lol: Mój Amadeus mie chce pływać ! Wozi sie na ręczniku i nóżkami nie rusza.:megagrin: :B-fly: Jak ręcznik zlikwiduję, to stoi na trzech łapkach z mocno
wyciągnietą głowką,nad wodą i patrzy się , żeby go wyciągnąć !:eviltong:
Jest uparty nie i już :evil_lol: ! Charakterek terrierka :shake: Co robić ?

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Alutka - 22-01-2006 17:21
:shock: :hmmmm: :user: :???: :bigcry:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Agnieszka76 - 22-01-2006 17:33
Jesteśmy Alutka, nie płacz!
Mróz u nas trzaskający- aż Pascal nie może chodzić, bo mu w łapki zimno- raz musiałam go nieść na rękach na dworze...
I tak ma być jeszcze przez trzy dni!:shake:



Alutka - 22-01-2006 18:28
Zła ta nasza tegoroczna zima! Dała się we znaki za wszystkie czasy !!!!!!
Tylko kiedy odejdzie ? tego na razie nikt nie wie, nawet meteorolodzy siedzą cicho . Jeśli to jeszcze tylko trzy dni, to damy rady :siara:

:tree1: dobrego nigdy za wiele[/quote]



AnkaW - 22-01-2006 20:57
:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: a to Amadeusik się wycwanił, pływać mu się nie chce leniuszkowi, a nie boi się że pańcia więcej wody do wanny naleje i już nie dostanie łapkami do dna :diabloti: :diabloti:

Ja kategorycznie żądam wiosny:mad: :mad: , mam już tego dość, psy się przewracają, łapska im marzną, i pierwszy raz pożałowałam, że olałam wetkę która im buciki proponowała.

A Radar kłów pilnuje jakby to jakiś skarb był :angryy: ale przyuważyłam lekki ruch w tym interesie więc może w końcu je zgubi :cool3: :cool3:



Alutka - 22-01-2006 21:56
[quote=AnkaW]:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: a to Amadeusik się wycwanił, pływać mu się nie chce leniuszkowi, a nie boi się że pańcia więcej wody do wanny naleje i już nie dostanie łapkami do dna :diabloti: :diabloti:
Aniu ! to pańcia się boi !i tu jest tzw, błędne koło.:-o Jak nie dostaje lapkami do dna to musi być na ręczniku.Przytył, bo dobrze sobie podjada,
żeby mieć siły, a noga dalej jest bezwładna, więc się boję, że bez ręcznika się utopi.:placz:
Wetka ma buciki dla psów ? :multi: Pełny asortyment? Super ! :eviltong:
Radarkowi daj do wyboru co woli ? albo zęby, albo buty ?:huh:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 22-01-2006 22:17
Nowa sztuczka Luki. :cool3:
http://www.zippyvideos.com/9762176943348066/klatka/
http://www.zippyvideos.com/1601357363348106/klatka2/

A za Amadeusa nieustannie trzymam kciuki. :)



Gosia_i_Luka - 22-01-2006 23:16
I jeszcze jedno to samo. ;) Jesteśmy na etapie ćwiczeń, ale załapała o co chodzi, więc już tylko kwestia szlifowania. :lol:
http://www.zippyvideos.com/5243198973349126/zamknij3/

I jeszcze zdjątka z wczorajszej wizyty u dziadków (przy okazji - najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich babć i dziadków! :multi: ).
http://img467.imageshack.us/img467/7...04014gu.th.jpg http://img467.imageshack.us/img467/3...04338mn.th.jpg
http://img467.imageshack.us/img467/3...05158wz.th.jpg http://img467.imageshack.us/img467/1...05164ih.th.jpg
kwiatek dla Babci:
http://img467.imageshack.us/img467/5...04829rf.th.jpg
i dla Dziadka:
http://img467.imageshack.us/img467/3...04944nv.th.jpg
:) :) :)



Alutka - 23-01-2006 08:07
Witam Was cieplutko w ten mrożny poranek -24 st. C

http://mamut.net.pl/lidka/wigilia/054.gif



Alutka - 23-01-2006 08:20
Gosiu ! Jesteście niesamowite. :ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz: :klacz:

:tree1: dobrego nigdy za wiele[/quote][/quote]



Cockerek - 23-01-2006 13:22
Gosia, Luka jest boska :loveu: i taka smieszna jak to wszytsko tak robi na zawołanie :lol: Filmiki sa ekstra!!! Mądra Luczka :cool2:



ela_1986 - 24-01-2006 11:48
Witajcie moi mili po tak długiej nieobecności :) Mam nadzieję, że mnie pamiętacie :mad:

Gosia: Luka jest strasznie zdolna :) Jeśli masz więcej filmików to wklejaj, chętnie obejrzę! :)



Alutka - 24-01-2006 18:54
[quote=ela_1986]Witajcie moi mili po tak długiej nieobecności :) Mam nadzieję, że mnie pamiętacie :mad:

Witaj Elu :smilecol: Bardzo się cieszymy, że jesteś.:helo: :user:
Ostatnio jakoś nas coraz to mniej, mam nadzieję , że to chwilowe.
Jeśli Cię tak długo nie było, to pewnie masz dużo ciekawych wiadomości,
i zechcesz się z nami podzielić ? :buzi:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 24-01-2006 19:03

Gosia: Luka jest strasznie zdolna :) Jeśli masz więcej filmików to wklejaj, chętnie obejrzę! :) :B-fly: Dziękujemy. ;)
Filmiki będą...za jakiś czas... na razie sesja. :angryy: :-(



Alutka - 24-01-2006 19:39
Filmiki będą...za jakiś czas... na razie sesja. :angryy: :-([/quote]

Gosiu ! nie wiem czy jest na świecie drugi taki piesek, który potrafi
otworzyć, wejść i zamknąć za sobą drzwiczki. :shock: :hand:
To sie poprostu w głowie nie mieści:lookarou: R e w e l a c j a !!!!!!!!!!!!:loveu:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



anushka - 25-01-2006 11:00
Alutka jak odebrałaś ode mnie wczoraj PW to już nie aktualne niestety...pospieszyli się i wczoraj sobie zamówili,bez rodowodu niestety :-( a to co się nasłuchałam to niech piekło pochłonie,ale to nie topic o yorkach więc pisać nie będę :mad: :angryy:



ela_1986 - 25-01-2006 11:29
Ach Alutka...z nowości to tyle, że pewnie będę mieć bolończyka bez rodowodu (rodzinka twierdzą, że 2.000 zł to zbyt dużo na ich barki).
No, ale... ja i tak będę kochać moją psinę :) :angel: :painting:
Najlepsze jest to, że mój ojciec się nie zgadza na psa... :angryy: no, ale nie ma argumentów przeciwko ("nie to nie" - to nie argument), dlatego postanowilam, że najpierw kupię sprzęt ;) (czesadełka, legowisko itd.) Wtedy już nie będzie odwrotu :diabloti: Zresztą jestem pewna, że jak zobaczy tą białą mordkę... :) A napeno mnie nie wyrzuci ani psiaka, bo mama jest na TAK :) (Ona też jest zauroczona bolończykami hehe).

Pozdrawiam :)



Gosia_i_Luka - 25-01-2006 12:05
ela - nie kupuj psa bez rodowodu! Jeśli nie stać Was na szczeniaka z rodowodem, to co z jego utrzymaniem? Co z ewentualnymi wizytami u weta? Jeśli tak bardzo chcesz bolończyka - co stoi na przeszkodzie, żeby na niego uzbierać?? Zresztą bolończyk to nie zawsze 2000zł. Można poszukać tzw. peta, czyli szczeniaka, który ma metrykę z wpisem "niehodowlany" ze względu często na mały "błąd" w eksterierze (wyglądzie) - np. wadę zgryzu. Takie szczeniaki są tańsze, a masz pewność, że to będzie BOLOŃCZYK,a nie np.mix pudla z maltańczykiem, maltańczyka z shih tzu czy zwyczajny kundelek! Baa, mix, który ma np. genetycznie uwarunkowaną wadę serca. Albo charakter lękliwy, agresywny - to się też dziedziczy! Mam na osiedlu dwa mixy, które miały być bolończykami - jedna suka wyrosła do kolana, ma prostą sierść a'la collie i brązowe łaty. :diabloti: Druga suka jest długa, ruda i również ma proste włosy. W dodatku ma tragiczny charakter - baaardzo lękliwa, szczekliwa, jej pewność siebie nie istnieje.
Moja Luka ma całkiem spory przodozgryz.

Na psie z pseudohodowli nie oszczędzisz. Wręcz przeciwnie - możesz tylko stracić. Bo piesek, którego sobie wymarzyłaś: mały, biały kudlacz, wesoły, pojętny i inteligentny okaże się całkiem inny...:roll: I co wtedy?

A poza tym - jest tyle psów w schroniskach;niektóre bardzo biszonowate z wyglądu! Czemu nie dać domu takiej bidzie? Naprawdę wolisz zapłacić 500zł-800zł (bo za tyle "chodzą" bolończyki bez rod.) komuś, kto rozmnożył sukę dla kasy?? Albo z ignorancji, wierząc w przedpotopowe stwierdzenia, że suka musi mieć raz w życiu szczeniaki??



Alutka - 25-01-2006 13:06
Elu ! zgadzam się ze wszystkim co napisała Gosia!Napewno bolończyk tyle
kosztuje ?Faktycznie to pokażna sumka.:shake: Może są tansze hodowle.? :roll: A może przekonasz Rodziców, że koszt np. suczki się zwróci jak będzie miała szczeniaki.:loveu:

Szkoda , że Ania - K ma obiekcje , aby się podzielić co takiego usłyszała
o pseudo-hodowlach. Nie szkodzi, że akurat słyszałaś o yorkach, w innych
rasach niestety jest to samo, a czasami i gorzej.:crazyeye: Napewno chętnie
wszysczy przeczytają, i będzie to przestroga przed kupnem nierodowodowego pieska, czyli niejednokrotnie poprostu kundelka.:dog:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



ela_1986 - 25-01-2006 13:12
Ach Gosiu...ja wszystko rozumiem...tylko, że strasznie trudno mi znaleźć już od pół roku bolończyka z jakąś małą wadą (ja nie wiem czy Ci hodowcy mnie ignorują, czy uważają, że jakiemuś tam laikowi mogą sprzedać za tyle samo psa z małą wadą, co tego bez...bo przecież się nie znam/nie zorientuje?). Szukam szukam... Widzisz, chodzi też o to, że ja i uzbierałabym te pieniądze...ale moi rodzice nie rozumieją, że pies może tyle kosztować...i obwiniają mnie, że zawsze mam wygórowane potrzeby :-/ Widzisz jestem rozdarta...bo sama też wolałabym mieć tą pewność w postaci rodowodu... ech... A co się tyczy kwestii utrzymania - to z tym problemu nie ma (wet, grzebyki, jedzonko, duperelki - z wszystkim się liczę).

Ja mam chyba pecha po prostu :-/
A co uważasz o hodowli Anitas?



ela_1986 - 25-01-2006 13:18
hehe Alutka, lepiej nie będę wspominać o szczeniakach, bo jeszcze mnie z domu wyrzucą ;-) A poza tym przegłosowane zostało w domu, że chcemy samca :)
Sama widzisz Alutka...to trochę duży wydatek, no ale będę szukać... może znacie jakąś względnie tańszą hodowlę? I jak myślicie ile mniej może kosztować szczeniak z małą wadą?



Agnieszka76 - 25-01-2006 13:27
Ela, właśnie- a może poszukaj jakiegoś biszonowatego nieszczęśnika ze schroniska- mój Pascal, o którym Ci pisałam na gg wczoraj to taki właśnie pudlowaty nieszczęśnik- z pwoodu alergii mojego męża możemy mieć tylko psy "nieliniejące", nie wiem, jakie są Twoje motywy- zafascynowanie Bolończykami, czy moze co innego..ale jeśli zafascynowanie rasą, to dziewczyny maja rację- lepiej kup psa z rodowodem. Anita..no coż - Pusinek była z tej hodowli, nie miała zadnych wad, ani nic takiego, ale róznie bywa ...Powodzenia życzę w dokonaniu wyboru!:lol:



Alutka - 25-01-2006 13:41
Elu ! ładne bolończyki są w Czechach.może i taniej wyjdą. Wiele czechów
przyjeżdza ze swoimi pupilami na nasze wystawy. :gent: Bardzo duża wystawa
bedzie w Katowicach. Ozdobne i do towarzystwa ida w niedzielę tj.26-go br. marca. Dobrzeby było żebyś przyjechała , odszukała ringu na, którym
będą wystawiane bolończyki i inne psy ozdobne. Rozpoczyna się sedziowanie o l0 tej, a bolończyki idą jedne z pierwszych.:eviltong: Będziesz miała okazję nie tylko oglądnięcia psiaków, ale i porozmawiania z hodowcami na interesujący Cię temat.:agrue:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



anushka - 25-01-2006 15:54
Alutka dowiedziałam się,że jedna pani ma 5 suczek i 1 psa w domu(u córki dodatkowy jeszcze jeden pies) czyli w sumie 7 yorków-ona jest bezrobotna-utrzymuje się z tych psów-to jest masowa produkcja normlanie:-( :-( :-( czy nie ma jakiegoś przepisu na ukaranie takich ludzi??tak żal mi tych malutkich psiaków,tyle się nasłuchałam o rodzących yorkach(szczegolnie te mniejsze suczki)niewiem czy to wszystko prawda z cesarkami,drgawkami...ale paranoja...z tego co wiem to ona sprzedaje z rodowodem i bez...jak ona to robi ???:-( :-( niewiem jak ona może jeszcze do związku należeć...mnie to się wymiotować chciało jak o tym słyszałam,wogóle to poproszę na PW mi napisać bo nie mam czasu szperać po yorkach co to za yorki mini??czy to efekt produkcji czlowieka???nie no szczęka mi opadla po wczorajszej wizycie u jednej Pani...:angryy:



Gosia_i_Luka - 25-01-2006 17:57

Elu ! ładne bolończyki są w Czechach.może i taniej wyjdą. Przecudne bolończyki są na Słowacji w hodowli Aphaia! Napatrzeć się na nie nie mogę! Wprawdzie nie planuję drugiego bolończyka, ale jeśli kiedykolwiek miałabym mieć jeszcze psa tej rasy, to tylko z Aphaia! :loveu: Parę miesięcy temu mailowałam z hodowcą - pieski są świetnie socjalizowane, mają super charakter. A do tego są przepiękne eksterierowo! Mają super sierść, piękne proporcje, są mocne, krótkie, ładne głowy - mi się baaardzo podobają! A jakie mają słodkie szczeniaki! :loveu:
http://www.bolognese.sk/bolonese/fot.../Oxana-W1L.jpg
http://www.bolognese.sk/bolonese/fot...Pretty-W15.jpg
http://www.bolognese.sk/bolonese/ste...tter-P-W6L.jpg
Tylko schrupać! Jakbym brała teraz bolończyka, nie wahałabym się ani chwili, z jakiej hodowli go brać!

Tutaj masz linka do ich strony: http://www.bolognese.sk/bolonese/indexa.htm



AnkaW - 25-01-2006 18:32

http://www.bolognese.sk/bolonese/fot...Pretty-W15.jpg
Jeju :loveu: :loveu: cudo, a to naprawdę prawdziwy ;) , misio pluszak :loveu: :loveu:



Gosia_i_Luka - 25-01-2006 18:50
Mają tam więcej takich, więc chyba prawdziwe. ;) :loveu:



Alutka - 25-01-2006 18:51
[quote=AnkaW]Jeju :loveu: :loveu: cudo, a to naprawdę prawdziwy ;)

Potwierdzam, ze cudo, napewno nie do sprzedaży, bo takie okazy nie za często się zdarzają.:ylsuper: A jeśli, to cena będzie odpowiednio wysoka.
Wg. mnie to to szczenię interchampiona ma w " kieszeni ".:multi: :lol:
Fakt tylko pomarzyć !!!!!!!!:smilecol:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 25-01-2006 18:53
Alutka, ja tez jestem zakochana w tej suni! :loveu: Popatrz, jaką ma główkę:
http://www.bolognese.sk/bolonese/fot.../Pretty-W7.jpg



Alutka - 25-01-2006 19:21
Gosiu ! a jaki włos, jaka biel a przy tym wspaniały pigment. :lilangel:
Sama mam ochotę na tę suczkę. Gosiu , a czy Ty ten miot widziałaś osobiście.?Czy Ci hodowcy przyjezdzają na polskie wystawy ? :loveu:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 25-01-2006 19:41
To jest miot z października 2005, (po Iato i Bibbi Blanc) więc wszystkie szczylki już w nowych domach. Ale znam je niestety tylko z ich stronki www. W dziale Puppies można obejrzeć wszystkie szczeniaki (ten miot to P, szczylek z fotki to Pretty Aphaia).

Alutka - a może sprawiłabyś sobie takiego bolonka z kolejnego miotu Aphaia?? Byłoby super wprowadzić na nasze polskie ringi takie cudeńko! :multi:
ps. Oni proponują na swojej stronce szczeniaki z "gwarancją wystawową" - tj. po zmianie zębów, w wieku 20-24 tygodni. Ze wszystkimi szczepieniami oczywiście. Pewnie trzebaby się już zaklepywać. :)



Alutka - 25-01-2006 20:07
Gosiu nie kuś ! Ochotę mam wielką, ale wiesz ile już ich mam.:scared: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel:
I tak serce by chciało, ale rozsądek mówi nie !.:shake:
Poza tym bardzo ciekawe ile takie szczenie - pewniak wystawowy kosztuje ? Jak wiesz to ja już w tym roku limit wykorzystałam (operacja
Amadeusa ).;) Ale może Ty się zdecydujesz ?:bigok:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 25-01-2006 20:13
Alutka wysyłam Ci zaraz pw. :)

Wiesz, jak znalazłam tą hodowlę, to przemknął mi przez myśl drugi bolończyk... Ale przecież cały czas nastawiam się na większego psa do szkolenia i sportu. Kruszynę już mam. :loveu:



Alutka - 25-01-2006 21:04
Dziekuję Gosiu ! za takie dogłębne informacje i tłumaczenia .Zabrało Ci to dużo cennego czasu. :oops: Każdy ambitny hodowca dąży do ideału ! I tak powinno być !:bigcool:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



ela_1986 - 25-01-2006 22:41
Ach... śliczny szczeniak :) :loveu:
Ja mam jednego takiego faworyta, ale na filmiku... normalnie przynajmniej kilka razy dziennie na Niego patrzę :loveu: :loveu: :loveu: Pewnie widziałyście ten filmik... zapomniałam tylko skąd go ściągnęłam :oops:

Gosia zaraz Ci wyślę pw! :)



ela_1986 - 25-01-2006 22:59
Alutka: a wiesz, że nawet chętnie bym się wybrała na tę wystawę... akurat w dzień moich urodzin będzie :multi: Tylko wykombinuje transport w postaci brata ;-)



Gosia_i_Luka - 26-01-2006 00:09

Dziekuję Gosiu ! za takie dogłębne informacje i tłumaczenia .Zabrało Ci to dużo cennego czasu. :oops: W imię dobra rasy! ;) :cool3: :lol:

Ela - dostałam i odpisałam! :)



anushka - 26-01-2006 15:46
Alutka dziękuję za PW,masz odpowiedź,a co u bolończyków tak cichutko???:shake: ,wszyscy pomilkli czy jak???;)



Agnieszka76 - 26-01-2006 19:23
Gosia, ależ cuda te maleństwa z Apahii. Jeśli kiedyś kiedyś w przyszłości będę chciała mieć bolończyka, to faktycznie tylko z tamtej hodowli! To małe cuda!
A z innej beczki- Pascal podnosi łapkę przy sikaniu- tzn - sika jeszcze jak sunia, ale podnosi łapkę nad sikami innych psów!;):lol:



Alutka - 26-01-2006 22:01
sika jeszcze jak sunia, ale podnosi łapkę nad sikami innych psów!;):lol:

:megagrin: Agnieszko wprawia się :lol: Duży już urósł ? Obcinasz go ? Napisz coś więcej o nim :loveu:

Aniu-k - odpowiedz od Ciebie na p w nie dotarła .:shake:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 26-01-2006 23:40
Noo, Aga, gratulacje! :multi: :multi: :multi:

A może jakieś fotki Pascala?? :loveu: Tak dawno nam go nie pokazywałaś... :roll: :-( Ile już waży??



Agnieszka76 - 27-01-2006 07:42
My nie mamy wagi w domu, więc go ważę, jak jesteśmy u mojej mamy- ale myślę, ze tak juz z 7 kilo mu wskoczyo!
Nie obcinam go teraz, bo są mrozy- wiosną pójdziemy do fryzjera. A co do fotek- jak tylko będzie Pascal na dworze "za dnia" z pankowcem, to zrobimy nieśmiertelną komórką (profanacja zdjęć, ale coż...). Tylko, że pankowiec ma zapalenie płuc, więc nie wiem, kidy wyjdą razem na dwór...
Młody ma jeszcze jednego kła, ale chyba poradzimy sobie z nim we własnym zakresie. NO i muszę go wykąpać, jak zrobi się ciut cieplej na dworze, bo zaczyna śmeirdziec sikami...ech, te psiaki - chłopaki..:roll:



anushka - 27-01-2006 09:05
Alutka niewiem jak to się stało,u siebie w wysłanych też nie miałam tej wiadomości,posłalam raz jeszcze:lol:



ela_1986 - 27-01-2006 09:12
Aga :D A kąpałaś już Pascala? Lubi to? ;)



Alutka - 27-01-2006 11:39
Aniu ! ja też Ci odpisałam doszło ?:p

Agnieszko ! pozdrawiamy chorego pankowca, i życzymy szybkiego powrotu
do zdrowia:sleep2: :Rose:
Mam wrażenie, że jak go obetniesz, a Pascal będzie siusiał jak dojrzały psiak, to i kłopot z zapachem będzie mniejszy.Całuski:glaszcze:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



anushka - 27-01-2006 11:43
Alutka nie :p
oj faktycznie z tymi siurami to kłopot,Jędrek jak idzie sobie na sik to tylko patrzę jak leję to wlosach,po każdym przyjściu do domu idzie do wanny,jest z tym kłopot i tyle..no ale co zrobić,taka jego uroda:cool3:



Alutka - 27-01-2006 12:17
[quote=Ania-k]Alutka nie :p

Aniu, ponieważ występują jakieś problemy na pw , myślę, że nikt się nie
pogniewa, jak króciutko napiszę co wymyśliłam.:mad:
Otóż proponuję, abyś zaprosiła koleżankę na wystawę do Katowic -spodek . Yorki idą 24 marca br.piątek od godz. l0 tej, będzie ich około 100, a może i więcej. :multi:
Tam można nie tylko oglądać piękne okazy, ale i :cool2: porozmawiać z hodowcami na interesujące Was tematy. Zamówić wzgl.
nawet kupić po nizszej cenie wymarzonego i ładnego pieska .:loveu:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Agnieszka76 - 27-01-2006 15:03
Chory pankowiec dziękuje za pozdrowienia.
Ja też Alutka myślę, ze problem się zmniejszy, ale boję się go póki co obcinać i kąpać, za zimno...
Ela, on bardzo lubi wodę, ale nie znosi suszenia suszarką. Jak przyjdzie ciepła wiosna i lato to luzik, sam sobie wyschnie, ale póki co trochę go suszę, nie potrzebuję drugiego chorowitka w domu:shake:



anushka - 27-01-2006 15:10
[quote=Alutka]
Alutka nie :p

Aniu, ponieważ występują jakieś problemy na pw , myślę, że nikt się nie
pogniewa, jak króciutko napiszę co wymyśliłam.:mad:
Otóż proponuję, abyś zaprosiła koleżankę na wystawę do Katowic -spodek . Yorki idą 24 marca br.piątek od godz. l0 tej, będzie ich około 100, a może i więcej. :multi:
Tam można nie tylko oglądać piękne okazy, ale i :cool2: porozmawiać z hodowcami na interesujące Was tematy. Zamówić wzgl.
nawet kupić po nizszej cenie wymarzonego i ładnego pieska .:loveu:

:tree1: dobrego nigdy za wiele
:roll: postaram się ją namówić żeby się wstrzymała:mad:



Agnieszka76 - 29-01-2006 09:09
Świeczka dla ofiar z Chorzowa...brak słów [']:shake:



ela_1986 - 29-01-2006 09:55
ech... :shake: [*]



Alutka - 29-01-2006 13:03
[*] [*] [*] to straszna tragedia



Agnieszka76 - 29-01-2006 14:06
Ech, aż sie wiadomości nie chce oglądac ani czytać...to straszne.:-(
Pascal zaczął dziś trzepać uchem, mam nadzieję, że nie złapał żadnego sweirzba- ucho było brudne, jak do jutra ten stan się utrzyma, to jedziemy do weta...
A to najnowsza fotka Pascalka
http://img98.imageshack.us/img98/306...55028ci.th.jpg



Cockerek - 29-01-2006 15:10
Ło, ale on już jest duży - wyrósł nam pan Pascal :cool3: :multi: Świetny!



Alutka - 29-01-2006 15:11
Pascalek urósł.:loveu: Ma taką samą pozycję jak na tej pierwszej fotce. !Szkoda że nie stoi,byłoby go lepiej widać.:razz:Myślałam że będzie więcej
zarośnięty, jak na tą mrożną zimę , to włos ma wsamraz.:multi: Co do ucha,
Swierzbowiec chyba nie, ale ja jako laik podejrzewam zapalenie ucha na tle grzybiczym. Jeśli ma czarną wydzielinę , to może być to.:cool3:
Niezbędna jest wizyta u weta.:sad:

:tree1: dobrego nigdy za wiele

,



ela_1986 - 29-01-2006 15:41
Aga :) Ale on kochaniutki :loveu: Mam nadzieje, że z jego uszkiem wszystko w porzadku...

Jestem za tym, żebyś więcej zdjęć zamieszczała! :) :) :)



AnkaW - 29-01-2006 19:40
Ale Paskalek już duży, kawał chłopa :loveu: :loveu: . Tylko czemu tak mało zdjęć :cool3:



Agnieszka76 - 29-01-2006 21:11
Pascal dziękuje za miłe słowa. Alutka, on generalnie strasznie sie kręci i trudno go złapać w pozycji "stojącej"
:Dog_run:
Ucho mu wyczyściłam trochę- ryzykowne to było, bo przy świerzbie nie wolno ruszać- ale chyba mu pomogło, bo juz nie trzepie uchem i się nie drapie. Oby to nie była grzybica- moją poprzednią sunię leczyliśmy z niej prawie całe jej życie- to było straszne..:shake:
A co do zdjęć- robię tyle, ile mogę tą komórką...:niewiem:



Alutka - 29-01-2006 21:58
juz nie trzepie uchem i się nie drapie. Oby to nie była grzybica- moją poprzednią sunię leczyliśmy z niej prawie całe jej życie- to było straszne..:shake:

Agnieszko, niepotrzebnie Cię przestraszyłam, to Ty wiesz najlepiej jak
wygląda takie ucho. Niestety ta choroba , u psów o zwisających uszach
jest bardzo często spotykana ( ze wzgl. na złą wentylację ) . Skoro mu
przeszło, to znaczy , że niedyspozycja była chwilowa.:fadein:

:tree1: dobrego nigdy za wiele



Gosia_i_Luka - 29-01-2006 22:12
Aga - Pascal słodki! :multi: :multi: :multi:

A ja przypomnę tylko, że takim kudłaczom trzeba regularnie wyrywać (nie wycinać!) włosy z uszu. Luce wyrywam i chyba nie jest to bardzo bolesne, bo w przeciwnym razie (z jej histeryzowaniem) dawałaby koncert. Można wyrywać pęsetą (taką jak do brwi), ale wtedy trzeba naprawdę bardzo uważać, żeby nie uszczypnąć uszka - bezpieczniej jest palcami.
Takie "wyrwane" ucho zdecydowanie lepiej się wentyluje!



ela_1986 - 29-01-2006 22:39
Moi Drodzy (póki co Drogie, bo ostatnio babiniec tu ;) )

Mam pewne pytanie... Gdzie kąpiecie swoje pociechy? Chodzi mi dokładnie o to, czy w miskach czy w wannie? Bo wiadomo...w wannie wygodniej... ale słyszałam, że to dość niehigieniczne (chodzi o jakieś choroby zwierzęce, które u kobiet - szczególnie młodych, może powodować bezpłodność). Szczerze mówiąc spotkałam się wiele razy z takim właśnie twierdzeniem (że nie powinno się kąpać psa w wannie do użytku innych domowników), ale nie czytałam żadnych książek na ten temat, dlatego moje wiadomości są takie nieskładne... :oops:

Z góry uprzedzam, że będę często Wam zadawać różnego rodzaju pytania... w końcu chcę się dobrze przygotować do przyjęcia nowego członka rodziny :bigcool:




Gosia_i_Luka - 29-01-2006 22:39
ps. ostatnio kontaktowałam się z rzecznikiem naszych gdańskich tramwajów ;) a'propos przewożenia małych psów na rękach. I dostałam taką odp.:

Witam, w obowiązującej uchwale jest mowa,że "dopuszcza się bezpłatny przewóz bagażu i przedmiotów, których największy wymiar jest mniejszy niż 60 cm oraz wóżka inwalidzkiego, wózka dziecięcego i małych zwierząt domowych (np. koty, ptaki)."
Wydaje się, że mały piesek mógłby być zakwalifikowany pod ten przepis.

Co oznacza, że prawdopodobnie biała może jeździć za darmo!! :multi: Jeszcze muszę gdzieś tam zadzwonić i się upewnić, ale byłoby super, bo za nią do tej pory płaciłam jeszcze raz tyle, co za siebie! ;)



Alutka - 30-01-2006 09:13
[quote=ela_1986]

Mam pewne pytanie... Gdzie kąpiecie swoje pociechy?

Droga Elu ! Moi rodzice mieli zawsze pieski, i ja też.I zawsze kąpiel ich odbywała się w wannie. Oczywiście pod prysznicem. Tak jak myje się np.
włosy na głowie,( 2 razy ).Póżniej wannę myję środkiem dezynfekcyjnym
:crazyeye: Kto Ci naopowiadał takich bzdur o bezpłodności, która może powstać
przez kąpiel psa w wannie ! :-o A jak masz bezpośredni kontakt przez głaskanie, zabawy, czy np. siadanie na tym samym miejscu, na którym przed chwilą lezał Twój pies to niby nie ?Pomyśl Eluniu ile kobiet na świecie
byłoby bezpłodnych !!!!!!! Poza tym, nie słyszałam a takich zarazkach!
Jesli by tak było, to obawiam sie że mało osób zdecydowałoby się na
towarzystwo tak wiernego przyjaciela jakim jest pies:lol:

:Rose: dobrego nigdy za wiele.:Dog_run:



Alutka - 30-01-2006 09:32
Takie "wyrwane" ucho zdecydowanie lepiej się wentyluje![/quote]

Racja :klacz: ja jeszcze dodam, że przez taki zabieg usuwa się resztki
woskowiny jaka znajduje się w uchu, wraz z innymi zanieczyszczeniami.

Co do przewożenia psów tramwajami, to niestety nie wiem, ponieważ
w Bielsku już dawno je zlikwidowali nad czy bardzo ubolewamy :shake: :-( :-(
Jeden jedyny raz jechałam autobusem z yorkiem małym do weta i kierowca się czepiał o kaganiec ! Od tego czasu z nich nie korzystam:eviltong:

:Rose: dobrego nigdy za wiele



ela_1986 - 30-01-2006 10:17
Dziękuję Alutka za odpowiedź:angel:

Skąd to słyszałam? Hmmm...sama nie wiem, kilka razy mi różni ludzie to mówili :) Stąd zdawałam sobie sprawę, że nie są to pewne imformacje :oops:

A co do komunikacji miejskiej...dostałam właśnie dziś odpowiedź jak to jest w moim Wrocławiu :multi: Pies musi mieć kaganiec (:mad: ), być na smyczy i, gdy jest mały i mieści się na kolanach to wtedy nic się nie płaci (tylko caly czas musi siedzieć na kolankach lub na rękach). Jeśli natomiast piesek jest większy, to płaci się za Niego jak za bagaż - 1 zł.

Tylko nadal mi nie odpowiedziała, co w sytuacji, gdy ma się miesięczny bilet...czy wtedy, gdy ma się większego psa, trzeba kupować czy nie trzeba tego biletu za 1 zł..



ela_1986 - 30-01-2006 10:19
aha i musi mieć papierek o szczepieniu psa.



Gosia_i_Luka - 30-01-2006 12:10
U nas pełnopłatne przejazdy są drogie - 1,40 za 10 min., i 2,80 za jazdę do pół godziny. Ja mam ulgowe, ale Luka jeździła na pełnopłatnych, co dawało nam przy wycieczce nad morze ponad 8zł... :roll: Także jest to dla mnie naprawdę dobra wiadomość. :)

ps. właśnie wybieram się na egzamin (13.00) - uprasza się o trzymanie kciuków! To mój przed-przed ostatni egzam (jeszcze w środę i w piątek). Jestem wykończona! :roll: Już się nie mogę doczekać końca sesji, wiosny, słoneczka...ech...



Alutka - 30-01-2006 12:49
[quote=Gosia_i_Luka]

ps. właśnie wybieram się na egzamin (13.00) - uprasza się o trzymanie kciuków!

:kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:

:Rose: dobrego nigdy za wiele



Alutka - 30-01-2006 13:07
Eluniu ! jaki śliczny avatarek !!!!!!!!! :loveu: Jaka piękna para !!!!!!!!:iloveyou:
:smilecol: G R A T U L A C J E :smilecol:

:Rose: dobrego nigdy za wiele



ela_1986 - 30-01-2006 13:43
Gosia: :happy1: :thumbs: Będzie dobrze :) Bo jak nie to wiesz :mad: :lmaa: :-x :)

Alutka: dziękuję :oops: :loveu: Gdy dojdzie psiurek to wstawię nowe, powiększone o pieseczka, zdjęcie :)



Cockerek - 30-01-2006 14:39
Gosia :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs:

i pisz jak było



AnkaW - 30-01-2006 16:27
Gosia, dopiero teraz przeczytałam, ale mam nadzieje że na egzaminie poszło wszystko dobrze :lol: :lol: :lol:



Gosia_i_Luka - 30-01-2006 17:50
http://yelims4.free.fr/Pasdaccord/NonNon07.gif Niestety niezazbytnio mi poszło... Zaliczyć, zaliczę, bo to test połówkowy był, ale w przyszłym semestrze muszę się ostro zabrać za tą statystykę...:diabloti: Trzy egzamy za mną (dwa już zdałam), dwa przede mną (środa, piątek). Zamawiam kciuki! :cool3:

Z Luką trochę poćwiczyłam w domku, co by się odstresować. ;) Fajsko już jej wychodzi "do mnie" - siada w 8 przypadkach na 10 prosto, a kontakt ma wymarzony - główka zadarta i wzrok wlepiony w moje oczy! http://yelims1.free.fr/Anges/Ange11.gifMuszę jeszcze szlifować to, żeby ZAWSZE siadała prosto, a nie odstawiała zadka pod różnymi kątami, no i to, żeby siadała jak najbliżej bez poprawiania. Ale idzie nam to całkiem, całkiem. :) No i wprowadzam aport formalny (pies siedzi przy nodze, ja wyrzucam aporcik, pies siedzi, na komendę "aport" biegnie z entuzjazmem po koziołek i siada przede mną jak w poleceniu "do mnie", patrzy oczywiście w moje oczy. Odbieram koziołek, pies nadal siedzi i patrzy w oczy. Komenda "noga", pies obchodzi mnie i siada przy lewej nodze. Koniec - zaaabaaawaaa!:multi: ). Otóż od jakichś 2 tygdodni Luka uczyła się podczas siedzenia przede mną trzymać koziołek w pycholu (w aporcie zazwyczaj zaczyna się naukę od końca). Stopniowo wydłużałam czas, rozpraszałam ją ruszając się, takie tam. Wczoraj pierwszy raz spróbowałam połączyć to w całość. Dwa razy na dwa zrobiła wszystko niemal idealnie!! Oprócz tego, że musiałam naprowadzić ją, żeby usiadła bliżej mnie... Ale jestem b.zadowolona! :multi:
Oczywiście w domu to całkiem co innego, jak na dworku, nie mówiąc już o zawodach. :roll: Ale najważniejsze, że biała lubi szkolonko i się dobrze bawimy. :lol: :loveu:



Agnieszka76 - 30-01-2006 21:02
Gosia, no to trzymamy kciuki dalej - matko, jak przypomnę sobie te sesyjne egzaminy, brrr...współczuję:grab:
My Pascalkowi depilujemy uszy, ma łyse w srodku- no i przed chwilkę wróciłam do domu, zajrzałam psu do ucha- i jest czysto, ufff....to pewnie było jakieś chwilowe podrażnienie.
Elcia, się trochę ubawiłam o tych chorobach- to ja i moje dwie siostry na 100% jesteśmy bezpłodne...choć never know, żadna z nas jeszcze nie próbowała, no wiecie...;) Ale co też ludzie nie wymysla, no no! Także tym się raczej nie przejmuj, a w przypadku pozostałych pytań - słuzymy pomocą i radą!:lol:



Cockerek - 30-01-2006 21:19
Oj Gosiu, ważne że zdane, a nie ważne że niezazbytnio (hehehe fajny wyraz :lol: ) Będzie gut!

Czekam na filmik pt.: "Zdolna Luczka" :loveu:



Wind - 30-01-2006 21:33
Gosiu,

Odkad padl mi komputer nie odwiedzalam tego wateczku :roll:
Jak wiedze wiele stracilam. Luka w akcji otwierania i zamykania klatki DOSKONALA! Swietna sztuczka i pieknie wykonana!
Szczere gratulacje dla Ciebie i Bialej! :-)

W.



Agnieszka76 - 30-01-2006 21:54
Luczka jest zdolna konstruktywnie- zamyka szafki etc...a Pascal destruktywnie- dziś zrobił "operację plastyczną" mojemu misiakowi (czyt. odgryzł mu nos:-() , a następnie otworzył sobie szafę i wyciągnał z niej mój sweter. No bo Pańcia wróciła do domu po 20, a Pankowiec był u lekarza..
Ten devil:cooldevi: mógłby brać przykład ze swojej mądrej białej kolażanki...



Gosia_i_Luka - 30-01-2006 22:46
Hihi, mądra ;) koleżanka dziś wykazała się wielką weną twórczą. :evil_lol: Otóż ćwiczyłam ten aport formalny. Rzuciłam koziołek, wysłałam białą po niego, a biała - myk - do klatki (w końcu koziołek wg niej nie jest do przynoszenia, ale do obrabiania gdzieś w kąciku :cool3: ). Zawołałam raz jeszcze, przyszła, nagrodziłam. Druga sesja. Przezornie przymknęłam wcześniej drzwiczki klatki. Rzuciłam koziołek, wysłałam białą po niego. A ona - koziołek w zęby i w stronę klatki. A tu niespodzianka - drzwiczki zamknięte! :evil_lol: Ale od czegóż nowo nabyta umiejętność?? :p Położyła koziołek, otworzyła drzwiczki, wzięła koziołek z powrotem do pycha i zadowolona wlazła do klateczki. :evil_lol: :eviltong: Miała szczęście, że koziołek udało jej się położyć tak, że nie zawadzał w otwarciu klatki, bo pewnie w takiej sytuacji cały myk by się nie udał. ;) Ale i tak jestem dumna z jej myślenia przyczynowo - skutkowego. ;) :cool3: :loveu:



ela_1986 - 31-01-2006 00:11
Gosia kciuki zapewnione do końca tygodnia! :) A Luka...noooo tylko pozazdrościć takiej mądrali hehe :loveu:

Aga: pogłaszcz Pascalka ode mnie, czego to on nie wymyśli, hehe ;) A z tym swetrem...pewnie bardzo tęsknił za swoją Pańcią hehe :loveu:



Alutka - 31-01-2006 18:48
Staram się zająć czymś myśli i nie mogę, stale mi powraca ta tragedia z wystawy gołębi w Katowicach.:-(
.:shake: Oglądam dziennik regionalny, a tam pokazują odsnieżanie dachu w spodku, gdzie za półtora miesiąca ma się odbyć nasza wystawa.Kilku robotników ładuje snieg na taczki i zrzuca z dachu.:roll: Boją się sprowadzić
sprzęt mechaniczny ze względu na duże dodatkowe obciążenie.!

:Rose: dobrego nigdy za wiele



anushka - 31-01-2006 19:05
pierwsze co pomyślałam to właśnie,że to mogłaby być wystawa:shake: \i napewno byłabym tam z moją córką....:-( sszok..miejmy nadzieję,że więcej nie będzie nam dane przeżywać takich tragedi....:-(



Agnieszka76 - 31-01-2006 19:11
Ja też o tym pomyślałam...biedni ludzie, biedne zwierzaki...:-(



Cockerek - 31-01-2006 19:19
Ja sobie nie wyobrażam co by się tam działo z tymi ludźmi, ale tez z tymi wszystkimi psami! Tyle zwierząt, wystraszonych, nieświadomych co sie stało, aż mnie mdli jak o tym myślę!



Agnieszka76 - 31-01-2006 19:25
Niektóre z tych biednych gołąbków wróciły do domu...
a od nas z Łodzi pojechały psy- rozcinały sobie łapy o ostre blachy a potem musiały chodzić po posolonym śniegu...dzielni czworonożni ratownicy..
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl



  • Strona 41 z 48 • Znaleźliśmy 15078 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48
     

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...