|
"Justysia i Grześ" + 16 łap JUż w Szwecji!!! SZARIK ODSZEDŁ "
przyjaciel_koni - 15-01-2007 19:45
Magdina - chyba na AFN, ale może niech się w tej kwestii Aga wypowie.
Pytanie - czy robiony był RTG kręgosłupa ? To istotne. Jeśli nie - koniecznie trzeba zrobić !!! Te objawy są niepokojące. Jaka była dokładna diagnoza ? Może zamiast Arthroflexu można by mu podać Bonharen.
Przeczytajcie sobie ten wątek - tam jest bardzo dużo wiadomości typowo "medycznych". Dotyczą Onka ze spondylozą, ale Bonharen jest lekiem przydatnym w wielu schorzeniach (również stawów - np dysplazja). http://www.dogomania.pl/forum/showth...=32156&page=53
Myślę, że te informacje mogą się przydać. U Szariczka nie jest aż tak zła sytuacja, jak tam, ale będzie Wam łatwiej rozmawiać z lekarzami. Chcemy dla Szarika jak najlepiej - dlatego te wskazówki.
Konieczna pomoc finansowa na leczenie staruszka Szarika !!!! Prosimy o wpłaty !!!!!!
Seaside - 15-01-2007 19:57
czy na Szarika wpłacamy na AFN czy na jakies prywatne konto? czekam na info no przeleje kaske na leczenie
Magdinko prześlę ci na PW konto Justynki i Grzesia, które dziś dostałąm. NAjlepiej bezpośrednio do nich słać pieniążki!!!! Kto jeszcze chce??
constancja - 15-01-2007 20:58
W związku z prośbą o pomoc w poprawnm mieszczeniu zdjęć na forum:
W okienku przeglądaj szukamy pliku z fotką na naszym komputerze, następnie klikamy host it! http://img474.imageshack.us/img474/9647/cs7ty0.th.jpg
Pojawi nam się coś takiego: http://img391.imageshack.us/img391/7227/cs8ra0.th.jpg
Jeśli fotka ma przepsowe na dogo wymiary - czyli 500/500pix kopiujemy drugi zaznaczony na screnie link czyli hotlink for forums (1).
Jezeli rozmiary fotki są większe musimy umieścić na forum miniaturkę, po kliknięciu której otworzy się nowe okno z właściwym zdjęciem. W tym celu kopiujemy pierwszy zaznaczony link - Thumbnail for forums (1)
Aby załadować nową fotkę należy kliknąć Upload.
Tak jak już wcześniej deklarowałam przeznaczam na pomoc Szarikowi wszystkie wpływy z bazarku.
I serdeczne pozdrowienia dla ludzi o wielkich sercach:loveu: :loveu: :loveu:
Kamcia_14 - 15-01-2007 21:08
Hmmm na mnie w sprawie finansowej również możecie liczyć ;). Niedługo wystawię na bazarku kilka rzeczy i uzbiera się troszkę :multi:.
Seaside - 15-01-2007 21:33
Justynko i Grzesiu jeśli są rachunki od weterynarza to można je w AFNie wykorzystać - dobrze mówię cioteczko Ago?? Bo ja w sprawach bankowych to dooopa jestem i wolę spytać 10 razy :oops: :oops: :oops: Pitty coś nasza poczta nawala, jeszcze nie ma paczki z fanmtami dla Szarusia - ale niec się nie martw - połowa moich paczek jeszcze do ludzi nie doszła. Jeszcze trochę i zrobimy zadymę :mad: :mad: :mad: :mad:
Szarusiu mój kochany, w tobie jest jeszcze tak dużo chęci życia, damy radę wspólnymi siłami, a miłość cuda działa - szczególnie, że masz przy sobie tak kochaną rodzinkę :loveu: :loveu: :loveu:
Justysia i Grześ - 15-01-2007 22:31
:cunao::Cool!::iloveyou::loveu:
Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą pomoc..... Jak pisaliśmy wcześniej mamy dwa psy i trzeci pies nie mieścił się w ogóle w naszych możliwościach finansowych. Długo zastanawialiśmy się nad wzięciem Szarika do domku, ale obawialiśmy się, że nie damy rady. Jednak Szarik skradł nasze serca. Teraz wiemy że dzięki Waszej pomocy wspólnymi siłami zapewnimy Szarikowi dobrą opiekę lekarską oraz leki, które są potrzebne aby Nasz Dziadziuś czerpał ogromną radość z każdego kolejnego dnia z nami, bo tak łatwo to się nas teraz już nie pozbędzie :laugh2_2:
Na już potrzebujemy dla "tyci starszego" Szariczka ;) Arthroflex/Bonharen (skonsultujemy to z wetami) oraz karmę. Wertujemy oferty sklepów internetowych bo tam jednak jest taniej a liczy się przecież każda złotówka.
Wydaje nam się, że wpłaty na nasze konto ułatwiły by dysponowanie funduszami Szariczka, które i tak w całości przeznaczone zostaną na w/w zakupy, weterynarzy i na bierząco potrzebne leki. Oczywiście na wszystko zbieramy rachunki, które będą dostępne dla zainteresowanych osób.
Ważne dla nas jest skonfrontowanie opini różnych lekarzy (leki, badania, zabiegi itp.) aby wybrać najlepszy dla Szarika sposób leczenia, który postawi go na nogi nim będzie za późno.
Ps.Constancja - dziękujemy za podpowiedź odnośnie zdjęć, jeszcze dzisiaj postaramy się coś wkleić.
Seaside - 15-01-2007 22:48
Ja tam rachunków nie potrzebuję, ale dla AFN będą ważne :) Jutro już postaram się wpłacić "grosik" dla kochanego psiaka:loveu: :loveu:
Aga_Mazury - 15-01-2007 22:53
Jeśli chcecie zbierać przez osobiste konto to Wasza decyzja. Jednak musimy tez ustalić co robimy z pieniędzmi obecnie wpłaconymi na AFN na Szarika...i wpłaconymi ewentualnie w przyszłości. Czy jesteście w stanie wziąć fakturę od weta np. na kwotę 100 zł wystawioną na fundację...czy wolicie np. w www.krakvet.pl wybrać karmę czy coś innego dla Szariczka naszego, fundacja to zamówi, zapłaci a adres gdzie dostarczyć podacie mi na priw...
zastanówcie się...
Bardzo się cieszę, że nasz Szariczek w końcu poza schronem...:multi: Buziaki dla Was ogromne
Justysia i Grześ - 15-01-2007 23:27
Aga_Mazury właśnie o to chodzi, że nie wiemy jak będą reagowali weterynarze przy wypisywaniu faktur na fundację a w aptekach na drobne kwoty mogą chcieć dawać tylko zwykłe paragony dla tego gdyby pieniądze były przesyłane do nas mielibyśmy troszkę ułatwioną sytuację. Co do pieniążków na AFN (tych już wpłaconych i ewentualnie przyszłych) dogadamy się na PW :)
Jeszcze raz Wam dziękujemy :kiss_2:
Aga_Mazury - 15-01-2007 23:35
nie, nie....
To my Wam DZIĘKUJEMY :Rose:
przyjaciel_koni - 16-01-2007 00:10
Wobec tego - teraz prośba do Osób mogących wspomóc leczenie Szariczka (a będzie pewnie nieco kosztowało) o wpłaty na konto Opiekunów !!!
Pomóżmy razem leczyć staruszka Szarika !!!!
Justysia i Grześ - Rozumiem, że podacie dane do przelewu na PW Osobom chcącym pomóc staruszkowi - takim jak np. ja. (tylko prosimy pamiętajcie, by przesłać pełne dane, bo np. mój bank wymaga również adresu).
Mam nadzieję, że choroby Szariczka okażą się przynajmniej do powstrzymania. Po konsultacji z lekarzem napiszcie proszę jaki lek zdecydował się podawać (i tu uwaga - niektórzy weci nie wiedzą co to jest Bonharen !!! Dobrze by było gdyby udał się Wam spisać info z wątku Filipa, tak na wszelki wypadek.)
Aga_Mazury - 16-01-2007 00:16
Pitty co do przesyłki to chyba się nie martw bo ja dziś się dowiedziałam, że list wysłany ode mnie 22.12.2006 właśnie dzisiaj szczęśliwie dotarł do Adresata (zaznaczam, że ja mieszkam w Polsce i adresta także).....dobrze, że allegrowicz miał cierpliwośc bo to była naklejka z wystawionej przez mnie aukcji....
nie wiem...co z ta pocztą... inna przesyłka szła od 23.12. do 8.01.2007
jezeli listy idą prawie 3 i 4 tygodnie to ja chyba czegos nie rozumiem bo pieszo prędzej bym doniosła...a przecież strajków chyba teraz nie ma...
to taki mały off apropo paczki Pitty dla Szarika
Justysia i Grześ - 16-01-2007 00:32
łeee... Udało nam się powiększyć poprzednie zdjęcia (str. 14):lol: Ale mamy problem ze zmniejszeniem następnych fotek, więc dopiero jutro powinny się pojawić
Oczywiście podamy chętnym dane odnośnie przelewów na PW --> prosimy oczywiście o napisanie kto by chciał :lol:
Pozdrawiamy jeszcze raz :bye:
Seaside - 16-01-2007 07:54
okazało się że u mnie też chcą adresu :( Doślijcie mi na PW - nr konta już mam :multi:
Uściski z rana dla rodzinki :loveu:
Magdina - 16-01-2007 11:27
Seside dzieki za namiary na konto! zdrowiej Szariczku!!
woodybear - 16-01-2007 16:03
No no, co ja widze :lol: Coś mi sie zdaje, ze nie bede musial nigdzie jezdzic :roll:
A poniewaz ta kasa na benzyne juz mi niepotrzebna, to poprosze o dane do przelewu na PW. Kocham Was za dobre serduszka :) POzdrawiam
grunge13 - 16-01-2007 19:21
a jak sie psiaki dogadują? są jakies problemy miedzy nimi?
Justysia i Grześ - 16-01-2007 20:20
Cześć :sweetCyb:
Mamy kolejną porcję zdjęć ;) -ktoś chętny :icon_roc:... no dobra uznamy, że ktoś się znajdzie więć wklejamy :eviltong:
Po całym tym dzisiejszym zamieszaniu (kąpieli, poznaniu nowych ludzi, podróży i wydarzeniach na spacerku po parku), moje strudzone łapki zawędrowały do nowego mieszkanka. :
http://img59.imageshack.us/img59/921/9500x375vx6.jpg
Po chwili gdy pańcia odpinała mi smyczkę, nie mogłem ukryć mojego uśmiechu :oops: :
http://img458.imageshack.us/img458/1...500x375fr9.jpg
Po tym wszystkim mogłem zaspokoić swoje pragnienie :cool3: :
http://img458.imageshack.us/img458/8...500x375as1.jpg
A teraz to co tygryski lubią najbardziej :grins: - kizianie :
http://img217.imageshack.us/img217/4...500x375fx6.jpg
Aga_Mazury - 16-01-2007 20:32
Szariczku popatrz Ciocia Aga nie ma juz banerka z Tobą.....
to oznacza, że uważam iz Twoja tułaczka się zakończyła...
a absolutnie o Tobie nie zapominam... :)
ucałuj swoich Pańciów...:calus:
Seaside - 16-01-2007 20:35
A teraz to co tygryski lubią najbardziej :grins: - kizianie :
http://img217.imageshack.us/img217/4...500x375fx6.jpg
:sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: cudowna rodzinko - cudowny domku :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :placz: :placz: :placz: :placz: Rycze ze szczęścia :loveu: A jak cudownie wklejone zdjęcia :razz:
Ps. Przesłałam ci Woody konto :)
Czarodziejka - 16-01-2007 23:54
Cudny ten Szaruś :loveu: Spasł się chłopak na schroniskowym żarciu - spójrzcie na pierwszą fotę wątku :lol: Justyno i Grzesiu - każda apteka ma obowiązek wystawić fakturę nawet za bandaż, jeżeli klient potrzebuje - nie dajcie się zwieść ;) Ja mam na tymczasie dwa - przyjmują i artofleks i bonharen - w różnych konfiguracjach. To drogie kuracje, ale pomogą staremu psisku nacieszyć się jeszcze ruchem. Kaszel, duszenie, kichanie, dławienie...obie sucze, które wzięłam ze schroniska (Gaja i Frotka) miały to samo. To może być syndrom "poschroniskowego oddechu pełną piersią". W schronie wdychał pyły i brud, tu ma całe spektrum życiodajnych pierwiastków :lol: Moim suniom przeszło po jakimś czasie. Oby Szarikowi też przeszło. To wspaniale, że na was trafił. Chyba właśnie na was czekał.
Justysia i Grześ - 17-01-2007 04:26
Wróciliśmy ze spacerku, pojedliśmy, psy na szczęście zaczęły myśleć o odpoczynku i wreszcie jest troszkę czasu żeby coś jeszcze napisać ...
Tyle co weszliśmy do domu i "spięcie", (szybka interwencja więc oba są całe - uff). O co poszło nie jesteśmy przekonani, być może to obrona smakołyka, którego zresztą już od dawna tam nie było :stupid: a może coś zupełnie innego... W każdym bądź razie oba zajęły się swoimi kufami :mad:
Pilnowania mamy bo chociaż wszystko wygląda "ładnie" to jednak sprzeczki się zdarzają a cholery nie mają zamiaru nas wcześniej o tym poinformować i dać szanse na reakcje - 'my ciach i już, a wy się martwcie' heh ;)
Podczas "reperowania" ran musieliśmy skorzystać z nożyczek i wyciąć kolejny kawałek sierści na grzbiecie (żeby wyczyścić i wysmarować). Strasznie to wygląda i strasznie musi drażnić,- zębami tam nie sięga, ale szorował grzbietem o to co miał pod nim lub wyręczał się naszymi rękami. - Teraz już jest chyba troszkę lepiej.
Czarodziejko co do tego bonharenu - bardzo nas to zaciekawiło, ale to faktycznie jest bardzo mało znany lek i mimo chęci jakoś nie mogłam trafić (tak na szybko), na jakieś konkretne informacje na jego temat :-(. Bardzo nam zależy i bylibyśmy wdzięczni za jakieś nakierowanie na takie informacje... Straszne mamy urwanie głowy i ciężko nam było znaleźć czas na przewertowanie internetu, (teraz dopiero usiadłam żeby coś napisać), jak nie padnę to jeszcze poszukam, ale nie wiem czy mi się uda. Poza tym szukanie jakoś mi dzisiaj nie wychodzi :niewiem:
Co do tego "duszenia się" to mamy nadzieję, że chodzi właśnie o coś takiego, ale wiek też ma znaczenie - już nie to serduszko i cała reszta :sad:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Co do zdjęć to faktycznie wyszło chyba "cudownie" :cool3: hi hi hi Sukces osiągnęliśmy bo przy poprzednich potrzebna była pomoc taty w zmniejszaniu a te się już jakoś udało :laola:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i najważniejsze ... Szaruś nam dzisiaj tak strasznie ogrzał serduszka, że aż miło. Może to drobiazg, ale za to jaki... Podczas snu często zdarza mu się "biegać" - teraz mieliśmy jednak okazję oglądać merdanie ogonkiem, - pierwszy raz :lying: ciekawe co mu się takiego miłego przyśniło ... hmmm :loveu:
No to już kończę i zobaczymy czy mi się uda czegoś jeszcze poszukać, padam a niedługo już w sumie powinnam wstawać ...
Magdina - 17-01-2007 08:18
brawo dla was ,że dzieki wam Szarus jest szczęsliwy!!trzymamy kciuki za niego i czekamy na info jak postepy w leczeniu
Pitty - 17-01-2007 13:41
Pozdrowienia dla calej rodzinki od rownie szczesliwej bandy 4-noznej i 2-noznej.Dla Szarika duzo zdrowia.:loveu:Nasz Bandi tez jeszcze lekarstwa dostaje , ale juz coraz lepiej.Dzieki waszej milosci i opiece niedlugo bedzie jak mlodzian na spacerki chodzil.A pieniazki uzbieramy!
Seaside,az sie boje zapytac...Doszly te rzeczy na bazarek?:wallbash:
Seaside - 17-01-2007 16:51
Pozdrowienia dla calej rodzinki od rownie szczesliwej bandy 4-noznej i 2-noznej.Dla Szarika duzo zdrowia.:loveu:Nasz Bandi tez jeszcze lekarstwa dostaje , ale juz coraz lepiej.Dzieki waszej milosci i opiece niedlugo bedzie jak mlodzian na spacerki chodzil.A pieniazki uzbieramy!
Seaside,az sie boje zapytac...Doszly te rzeczy na bazarek?:wallbash:
Pitty nie doszły ale się nie martw :glaszcze:bo pewnie szkatułka też nie dotarłą co??? Ja tą pocztę :x :x :x :bad-word:
A wy kochana rodzinko spać nie możecie???:cooldevi:
A my mamy taką starszą ONkę w hoteliku we Lwówku :( niewidomą :( :(:( Straż miejska ją wyłapała i ZuziaM natychmiast wyadoptowałą ją do siebie, żeby nie wywieźli do schronu :( Szukamy domku :( http://www.dogomania.pl/forum/showth...03#post2786003 Help!! szukamy ludzi z takim serduchem jak Justysia i Grześ :(
Pitty - 17-01-2007 18:59
Ch.... jasna, to az niemozliwe , zeby paczka z Poznania do Boleslawca tyle szla.:angryy::angryy::angryy:Przykro mi naprawde , bo pomoc obiecalam , a to sie tak przeciaga.W przyszlym tygodniu mial moj znajomy nastepna do siostry zabrac , ale zastanawiam sie , czy nie lepiej z Hannoveru wyslac.Moze lepiej przez jakas firme kurierska to siostra wysle?W kazdym razie , w przyszlym tygodniu napisze Tobie dokladnie na PW , co juz uzbieralam w tej drugiej paczce.Szkatulka tez jeszcze nie doszla ,ale to ma czas. :2gunfire::chainsaw::bad-word:
Seaside - 17-01-2007 20:25
Myślałam że jeszcze zdąże dla Szarusia wystawić, ale teraz to się i tak nie spieszy - za 10 dni wielki dzień więc urwanie głowy mam i tylko z doskoku jestem - strasznie zaniedbałąm psiaki. A potem to jeszcze z 2 tyg mnie nie będzie :) więc dopiero wtedy będę mogłą zająć się bazarkiem, ale chyba rodzinka Szarika nie pogniewa się na mnie :oops:
Jak dobrze że już o niego nie musimy się martwić :)
Pitty - 17-01-2007 20:51
Ja z moja Mama i tak cos jeszcze na Szarika wplacimy.A w tej drugiej paczce wiecej rzeczy bedzie , wiec jak sie bazarek dobrze uda to mozesz czesc nadal na te bidule z Jeleniej Gory przeznaczyc ( jezeli oczywiscie bedziesz chciala:loveu:).
Wielki dzien...Bede o Tobie myslala i trzymala kciuki.:loveu:
Seaside - 17-01-2007 21:05
Dzięki kochana :loveu:
Justysia i Grześ - 17-01-2007 23:03
Dzisiaj w innej lecznicy dowiedzieliśmy się, że w przypadku Szarika polecają jednak Arthroflex a nie Bonharen... Podobno nie dość, że lepszy jeśli chodzi o stosowanie na dłuższą metę, to jeszcze bezpieczniejszy dla zdrowia... W przypadku Lucka widać efekty, weci chwalą, opinie się słyszy i czyta dobre, - więc postanowiliśmy nie marnować już czasu i zacząć kurację. Zawsze przecież gdyby była taka potrzeba można będzie kombinować dalej.
Aga Mazury już zamówiła go dla Szarusia z pieniążków zebranych na AFN a od siebie postanowiła dołożyć różnicę w cenie :loveu: :multi:
Szarunio czekając na dostawę zacznie już go brać, - Luck zlitował się nad nim i postanowił mu porzyczyć troszeczkę swojego :shiny:
~~~~~~~~
Seaside nie pogniewamy się na Ciebie jeśli tylko zdradzisz nam co to za "wielki dzień" :razz:
~~~~~~~~
No dobrze, uciekamy zająć się skórką Szarika ...
przyjaciel_koni - 17-01-2007 23:20
Justysia i Grześ - nie słuchajcie takich opinii wetów - zwyczajnie nie wiedzą o czym mówią ! Muszą się dokształcić ! Najlepiej uzyskać info. od Was !
Bonharen, to nie lek na "dłuższą metę" - to sześć dawek wyjątkowo skutecznego przy chorobach stawów (w tym dysplazji i spondylozie) leku. Arthrofleksowi daleko do niego ! Bonharen to nazwa leku sprowadzanego z Czech - w Polsce jest to chyba np. Hialgan dla ludzi - tylko u nas jest okropnie drogi. To "ostatnia deska ratunku" w ciężkich przypadkach ! Może być podawany dostawowo lub dożylnie !
Wszystko na temat Bonharenu jest w wątku Faraona(Filipa) - link podałam w jedny z wcześniejszych postów - prosiłam byście przeczytali ! Dodatkowo Rex Czarodziejki i Saba - również na tym leku !!! Czarodziejko - przy okazji podaj tu linka do Rexa !
Mam nadzieję, że weci u Was zechcą się "douczyć" ! To jest duża szansa dla Szariczka !
Justysia i Grześ - 18-01-2007 00:00
Przeczytaliśmy, przeczytaliśmy .... Skontaktowaliśmy się akurat z tym wetem bo właśnie jak ktoś ma mieć o tym pojęcie, to jest tym kimś on - podobno polecany szalenie przez ZK, niesamowicie rozwija swoje umiejętności (szkolenia itp.), mamy do niego zaufanie bo to on wykazał się największą wiedzą gdy walczyliśmy o życie Ronika (nosówka z pełnym wachlarzem) - stwierdziliśmy, że jeśli ktoś ma znać ten lek to będzie nim właśnie on - i faktycznie zna... Nie wykluczyli takiej możliwości, ale zaznaczyli, że może to mieć jakiś wpływ i tak czy siak trzeba zacząć od podawania arthroflexu. Szaruś musi mieć możliwość rozruszania się troszeczkę po tych miesiącach spędzonych w klatce - już teraz widać, że troszkę ładniej mu idzie chodzenie, (ciepło i spacerki swoje robią). Z tego co widzimy można (?) te leki mieszać bo działają troszkę tak jakby każde z osobna - więc zawsze można niedługo pokazać go jeszcze raz i podjąć decyzję czy też dajemy.
Tym bardziej, że artho. możemy zacząć podawać już teraz a na bonharen narazie nie możemy sobie pozwolić, tym bardziej, że w kolejce czekają jego ząbki co jest również bardzo pilne :-( Nie chcemy marnować tego czasu, dlatego tak teraz postanowiliśmy.
Naprawdę nie negujemy właściwości leku i nie twierdzimy, że nie będziemy go Szarikowi dawać... Musimy mieć możliwości :-(
Justysia i Grześ - 18-01-2007 23:12
Jeszcze jedna rzecz nas strasznie intryguje - Szarusiowe uszka... Na tych przedziwnych załamaniach ma duże zgrubienia, - sprawia to trochę wrażenie jakby kiedyś mu stały a ktoś je "połamał" i dociskał żeby się tak zrosły i ułożyły - przedziwne :crazyeye: Nigdy się z takimi "zrostami" nie spotkaliśmy... :hmmmm:
~~~~~~
Aha... Seaside ta informacja o starszej ONce miała nas może ruszyć za serca :eviltong: No dobra; rusza, rusza, ale... :roll: :shake: Mamy nadzieję, że znajdzie domek - musi się udać ! ! !
Seaside - 19-01-2007 08:13
Ta informacja miała spowodować, że chociaż jedna osoba stąd tam zaglądnie i pomoże mi chociaż podnosić wątek. Pitty jak zwykle niezawodna :loveu: Uściski dla Szarusia :)
constancja - 19-01-2007 12:00
Justysia i Grześ, Banerek już gotowy:razz: . Niech służy jak najlepiej:lol: Już zalinkowany, wystarczy skopiować i wkleić do podpisu.
http://img251.imageshack.us/img251/7...rszarikux0.jpg
Seaside - 19-01-2007 16:55
Pitty jest paczka!!!!!!! Już od dawna byłą w Bolesławcu tylko leżała na poczcie bo zamiast 15 był nr 5 :) Paczka jest cuuuuuudna - zabijać się ludzie będą. :multi: :multi: :multi: Tylko tak jak pisałam nie zdążę już przed ślubem założyć bazarków :( tego trzeba pilnować jednak. Powiem ci że na kilka rzeczy sama mam chrapkę :cool3: . Pomyśl o cenach wywoławczych i napisz mi na PW ok?? Bo nie wiem od ilu zacząć :) I sukcesywnie będziemy dofinansowywać Szarusia. Ja jeszcze nioe dotarłąm do banku :oops: ale to wszystko przez natłok zajęć i wrażeń, ale konto mam i na 100% wpłacę :)
Aga_Mazury - 19-01-2007 19:20
przesyłka z Krakvetu z tego co widzę w statusie przed 10 było dostarczone ;) Szariczku wracaj do zdrówka szybciutko...
seaide Ty nas tu nie rozdrażniaj...bo teraz będę się zastanawiać co w tej paczce jest na bazarek i juz się szykuje, ale czy moja niecierpliwość to wytrzyma to nie jestem pewna ;)...
oczywiście GRATULACJE :Rose:
przyjaciel_koni - 20-01-2007 00:27
Przypomnę, że Szariczek zbiera fundusze na leczenie i utrzymanie. Bardzo będziemy wdzięczni za pomoc !!!!!!!
Wpłaty (ze względów technicznych) bezpośrednio na konto Opiekunów. Na życzenie podawane jest na PW.
Aggie - 20-01-2007 00:30
dawaj do mnie na priv, koniec przyszlego tygodnia obiecuje wplate? jakie sa koszty leczenia?
przyjaciel_koni - 20-01-2007 00:58
Dziękujemy Aggie !!! Szarik dziękuje !!!!
Justysia i Grześ napiszą nam zapewne po kolejnej wizycie u weta co i w jakiej kolejności trzeba Szariczkowi naprawiać - a jest to niestety imponująca lista.
Wg oceny wstępnej - kregosłup (zapewne spondyloza), zęby, uszy i nie wiemy co jeszcze wyjdzie po jakimś czasie.
Namiary na konto Justysi i Grzesia zaraz Ci prześlę. I jeszcze raz ogromnie dziękuję !!!
Justysia i Grześ - 20-01-2007 16:57
Wreszcie jesteśmy... Wczoraj zabieraliśmy się za pisanie i niestety wyłączyli nam prąd - zaledwie na 9 godzin :mad: a później mieliśmy jakieś problemy z dogo :-( i w końcu nie daliśmy już rady... No a teraz po kolei :
constancja dziękujemy za banerek :loveu:
- oczywiście jeśli ktoś jest chętny to będziemy bardzo wdzięczni za jego wykorzystanie.
Seaside wiemy z jakiego powodu umieściłaś tutaj informację o Sawie... Tak naprawdę to nie jest jeszcze, aż tak strasznie wiekowa i zdrówko (oprócz oczek) jej dopisuje, więc mamy ogromną nadzieję, że znajdzie swojego człowieka. My trzymamy kciuki :kciuki:
- Ta Twoja tajemniczość dotycząca zawartości paczki jest niesamowita :lol: Rozumiemy, że teraz przez te 3 tygodnie wszyscy będą się zastanawiać co tam jest takiego pięknego i zbierać pieniążki - taki chwyt marketingowy :eviltong: Hi hi, i dobrze :diabloti:
I oczywiście gratulujemy :Rose: - to dobry rok na śluby jest :evil_lol:
Aga_Mazury faktycznie ok 9:30 zjawił się kurier. Chcieliśmy się pochwalić ale właśnie odłączyli prąd i tak się chwalenie skończyło :roll: Bardzo szybko dostarczyli, aż miło...
przyjaciel_koni w nocy się troszkę zdublowaliśmy wysyłając nr konta Aggie - tyle nam się jakoś udało zrobić, ale dziękujemy (wszystkim) za wyręczanie nas w tej sprawie. Mamy troszkę rzeczy na głowie a do tego trafiają się takie awarie więc czasami możemy nie zareagować zbyt szybko.
Aggie dziękujemy za pomoc i tak jak napisaliśmy w PW jeszcze nie jesteśmy w stanie napisać ile to wszystko będzie kosztowało, (będziemy informować), a jak znajdziemy jeszcze chwilkę to siądziemy i przeliczymy ile nas już ta skarboneczka kosztowała - oczywiście też napiszemy.
Ranysiu to chyba na tą chwilę wszystko - mamy nadzieję, że nikogo nie pominęliśmy. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy pomogą naszemu staruszkowi :loveu: - jego uśmiech jest wart wszystkiego ...
Pitty - 20-01-2007 20:54
:placz::placz::placz:To ze szczescia , ze paczka w koncu jest.Ale ze mnie cielak , ze ten numer przekrecilam!!!!:oops:A Mama moja juz miala w poniedzialek na poczcie reklamowac.:oops:Szkatulka z bazarku tez do Mamy doszla.Bardzo dziekuje!:loveu:Co do cen wywolawczych...Pozostawiam to Tobie Seaside.Moze nie takie duze , zeby kupujacych zachecic:cool3:?
Pitty - 20-01-2007 21:04
A druga paczka juz prawie gotowa.Mam nadzieje , ze szybko uzbieramy dla Szariczka.Justysia i Grzes trzymajcie sie.Pozdrowienia od mojej futrzatej bandy.:loveu::loveu::loveu:
Justysia i Grześ - 21-01-2007 11:53
Jejku Pitty, wiedziałam, że o czymś we wczorajszym poście zapomnimy :oops::oops::oops: Przepraszamy, ale zapomnieliśmy jeszcze podziękować za tą wspaniałą paczuszkę na bazarek :-( A więc dziękujemy :loveu::loveu::loveu: za nią i za wszystko - również za każde podniesienie Staruszka co zawsze daje szanse na to, że ktoś jeszcze Go zauważy :calus:
Wszyscy pozdrawiamy...
Ps. Zbieram czas i pomalutku staram się przeczytać wątek Bandiego :loveu:
Justysia i Grześ - 21-01-2007 13:50
Seaside może warto by było dodać do tematu wątku informację o wieku Szariczka. Może to przyciągnie ludzi, którzy będą w stanie w jakiś sposób nam pomóc :-(
W chwili obecnej potrzebujemy pieniążków na niezbędne badania - przede wszystkim EKG i morfologię - co jest istotne i w sprawie ząbków jak również wieku. Serce może być w kiepskim stanie i niezbędne jest podawanie jakiegoś leku, ale my na razie nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić :-( Dlatego, każda osoba więcej, która odwiedzi nasz wątek i była by w stanie wspomóc nas chociaż symboliczną złotówką przybliżyła by nas do dalszego działania. Z doświadczenia wiadomo, że wątki, które w tematach mają zawarte informacje typu- zaawansowany wiek mają większe szanse na zauważenie.
Magdina - 21-01-2007 18:18
sorki za opoznienie we epłacie ale włanie worciłam z weekendy w przytulisku i dopiero siadłam przed kompem,zaraz cos przeleje
Justysia i Grześ - 21-01-2007 23:16
A to kolejne zdjęcia Szariczka :cool3:
Napiszemy tylko tyle, że jakieś 3 godzinki zajęło Szarikowi zapoznanie się z nową rodzinką, zwiedzenie domku, najedzenie się, itp. i stwierdził, że już teraz czas się porządnie wyspać...
"No, wreszcie po ludzku... (tylko czego oni ode mnie chcą ?) ..." :
http://img440.imageshack.us/img440/4720/prba15156ah.jpg
"Pan i co my z Nim zrobimy ? ..." :
http://img256.imageshack.us/img256/797/prba215176nu.jpg
"Ok, my się jakoś podzielimy łóżeczkiem :lol: Hmmm... Tylko co z państwem - gdzie oni będą leżeć ? :roll: " :
http://img256.imageshack.us/img256/997/prba15292la.jpg
"Nie ma to jak spokojny, głęboki sen... :grins: " :
http://img444.imageshack.us/img444/503/prba15314fa.jpg
"Można się wiercić do woli ... :eviltong: " :
http://img444.imageshack.us/img444/6275/prba15361dr.jpg
"Na boczku.. czy na pleckach ? ... :evil_lol: " :
http://img440.imageshack.us/img440/1479/prba15448rd.jpg
"Ejj... stary :crazyeye: co Ci się stało ??? " :
http://img260.imageshack.us/img260/3240/prba15454zd.jpg
Aga_Mazury - 21-01-2007 23:19
aż łezka się w oku zakręciła...o tak dokładnie o takim czymś marzylismy tu wszyscy dla Szarika...o grzaniu dopeńki...ale aż tak? czyż on nie jest słodziak... :iloveyou:
ja się pogubiłam trochę w tych domach...:oops:
Justysia i Grześ - 22-01-2007 00:03
Magdina dziękujemy ślicznie :loveu: - faktycznie na chwilę obecną możemy tylko bezradnie rozkładać ręce a już chcielibyśmy móc coś działać...
Aga_Mazury Jest słodziak, jest :lol: aż się chce zdjęciami chwalić, ale ograniczamy się bo nie wiemy czy chcecie oglądać :roll:
A w jakich domach się pogubiłaś ? Możemy jakoś pomóc Ci się odnaleźć :cool3:
Ps. Chwalimy się jeszcze, że Szaruś dzisiaj zaczął siadać :multi: Do tej pory albo stał, albo leżał - nie zginał tak kolanek żeby sobie usiąść.
Seaside - 22-01-2007 11:26
Kochani ja to na ten bazarek postaram się wcześniej niż za 3 tyg wrzucić :) na pewno od czwartku do 4 lutego nie będę miałą dostępu do netu :placz: powiem wam tylko, że jest śliczny kubraczek dla pieska - spodobał się mojej Sarci :cool3: bo wiekowa jest i marznie jej kufka na spacerkach, ale jest na nią za duży troszkę (jamnik długowł) ale jak się zdecyduje panna to zamiast wystawiać kupię go osobiście :eviltong: i kaskę Wam wpłącę :)
A zdjęcia są cudne - tak jak Aga mówi - nie śmieliśmy marzyć dla niego o takim raju :loveu: :loveu: :loveu: Śpi jak szczeniak w tym łożu :loveu: :loveu:
quasimodo - 22-01-2007 19:21
Jak miło jest móc zobaczyc takie cudne zdjęcia - ten psiak jest naprawdę szczęśliwy... Najserdeczniejsze pozdrowienia dla Szariczka i jego całej Rodziny...
Aga_Mazury - 22-01-2007 19:37
Jeśli chodzi o mnie......to ja chcę zdjęc więcej i więcej i znowu więcej....
mogłabym oglądać szczęśliwego Szarika cały czas....
jamos - 23-01-2007 08:43
jaki cudowny staruszek trafił do Wspaniałych Ludzi, teraz przeczytałam ten wątek. poproszę o numer konta gdzie mogę wpłacić pieniążek żeby chociaż troszkę pomóc
Seaside - 23-01-2007 08:52
jaki cudowny staruszek trafił do Wspaniałych Ludzi, teraz przeczytałam ten wątek. poproszę o numer konta gdzie mogę wpłacić pieniążek żeby chociaż troszkę pomóc
Dzięki jamos :loveu: Przesłałam ci na PW dane Justysi i Grzesia :)
A dziś żadnych wieści o chłopaku :mad:
jamos - 23-01-2007 09:09
dziękuję Seaside:loveu: pieniążek został wysłany /na razie 100/ . Jak się czuje Szariczek?
Seaside - 23-01-2007 09:54
Czekamy na wieści od rodzinki :) Będą nowe zdjęcia?? :cool3:
Jamos :iloveyou: :Rose: :Rose: :Rose:
Justysia i Grześ - 23-01-2007 18:08
Chcecie wieści o chłopaku ...
A czy ktoś wie - gdzie jest Szarik ? ...
http://img260.imageshack.us/img260/2606/115604ng.jpg
O... znalazł się :multi:
http://img443.imageshack.us/img443/3992/115496lo.jpg
Pańcia żeby móc się opiekować psiakami też musi się systematycznie "reperować" (niestety :sad: ) więc czasami musicie darować chwilowy brak czasu.
Dzisiaj wpłynęły pierwsze pieniążki na konto :smile: od Magdiny - dziękujemy :buzi: :Rose: oraz drugi przelew - od jamos :Rose: Oczywiście również bardzo dziękujemy :buzi: i cieszymy się, że Szariczek zyskał nową Cioteczkę :multi:
O każdym wpływie na "Szarusiowe konto" będziemy informowali - jeżeli dana osoba będzie chciała, to będziemy informować również o wysokości wpłaty.
Oczywiście pieniążki można wpłacać także na konto AFN (spróbujemy znaleźć dane i wkleić je tutaj- chyba że cioteczka Aga nas w tym wyręczy ;) ) i w związku z tym mamy jeszcze pytanie do Cioci Agi - Czy zmiana nazwy Szarusiowej skarpetki nie byłaby jakimś rozwiązaniem ? Nie wiemy czy "Szarik Rybnik" każdemu kojarzyć się będzie z 14 letnim Szarikiem z Sosnowca ;) hmmm...
I jeszcze jedno... Wciąż nie wiemy w jakich domkach się gubisz, hi hi :eviltong:
Seaside Ty sobie spokojnie rób swoje - w końcu nie codzień takie wydarzenia mają miejsce :cunao: Bazarek może troszkę poczekać. A co do kubraczka to mamy nadzieję, że cudownie ogrzeje Twoją albo czyjąś psinkę.
quasimodo jaki macie ładny banerek :eviltong: hi hi oczywiście dziękujemy bardzo serdecznie bo taka pomoc również jest bardzo ważna :buzi:
Teraz chwilka przerwy, ale wrócimy opowiadać dalej ...
Pitty - 23-01-2007 19:56
Kochani - zdjecia sa cudowne.Znowu placze!!!!:loveu:Prosze o numer konta na PW,zeby moja Mama mogla pieniadze w przyszlym tygodniu przelac.Jestem z Wami myslami.:loveu:
Aga_Mazury - 23-01-2007 20:07
Oczywiście pieniążki można wpłacać także na konto AFN (spróbujemy znaleźć dane i wkleić je tutaj- chyba że cioteczka Aga nas w tym wyręczy ;) ) i w związku z tym mamy jeszcze pytanie do Cioci Agi - Czy zmiana nazwy Szarusiowej skarpetki nie byłaby jakimś rozwiązaniem ? Nie wiemy czy "Szarik Rybnik" każdemu kojarzyć się będzie z 14 letnim Szarikiem z Sosnowca ;) hmmm...
I jeszcze jedno... Wciąż nie wiemy w jakich domkach się gubisz, hi hi :eviltong:
...
Ciotka Aga wyręcza i w razie coś wkleja
ALARMOWY FUNDUSZ NADZIEI NA ŻYCIE UL.JAGIEŁŁY 5 M 19 14-100 OSTRÓDA
numer konta
78213000042001038801430001
z dopiskiem "Szarik Rybnik"
co do zmiany dopisku...czy ja wiem...mi na razie Szarik się kojarzy z Szarik Rybnik...i pewnie jeszcze trochę czasu minie zanim sie "mi pozmienia"...więc może zostawmy jeszcze chwilę taką nazwę skoro funkcjonuje od początku :)...
co do domkow to się pogubiłam...bo ostatnio napisaliście, że jest w nowym domu czy coś takiego ...to znaczy, że gdzie był wcześniej?:oops: i czy to już dom końcowy czy przejściowy czy jeszcze inny ;):oops:
...ja chcę więcej zdjęć szczęśliwego Szarikaaaaaaa.....jeszcze nie wierzę, że tak historia Szarika się toczy....echhhhhh...cudownie
Pitty - 23-01-2007 20:26
To Mama wplaci na AFN.
Justysia i Grześ - 23-01-2007 20:36
Huraaa Huraaa.... Huraaa :multi:- nawet nie wiecie jak miło jest obserwować poruszenie na topiku :eviltong::eviltong::eviltong: :megagrin:
Pitty mamy nadzieję że będzie Ci się to zdarzać jeszcze dłłłuuuugoooo....:evil_lol: Dziękujemy ślicznie :loveu: już piszemy PW.
Cioteczko Ago- Tłumaczymy: to były zdjęcia z dnia adopcji więc dlatego pisaliśmy o pierwszych godzinach w nowym domku :cool3:. A co do tego czy to dom końcowy to nikt nie powinien mieć wątpliwości... Nie wyobrażamy sobie inaczej :)
Ps.Dziękujemy za wyręczenie nas :calus:
Seaside - 23-01-2007 20:39
A czy ktoś wie - gdzie jest Szarik ? ...
http://img260.imageshack.us/img260/2606/115604ng.jpg
Moj Ty dobry Boże - najpiękniejsze zdjęcie Szarika :loveu: Wydrukuję i powieszę nad łóżkiem :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
Justysia i Grześ - 23-01-2007 20:47
W takim razie właśnie dla Ciebie rezygnujemy z praw autorskich - możesz wydrukować i powiesić nad łóżkiem :diabloti: :evil_lol:
Przed chwilką wróciliśmy z naszego pierwszego śnieżnego spacerku :) jak zgramy zdjęcia to je wkleimy ;)
Czarodziejka - 23-01-2007 21:11
Jakie miłe widoczki :)
jamos - 24-01-2007 11:52
szczęliwy Szariczek w cudownej Rodzinie:loveu:
Magdina - 24-01-2007 13:50
ciesze sie ,że mogłam jakos pomoc!!trzymam kciuki za Szarika
Pitty - 24-01-2007 19:57
Pozdrowienia od bandusiowej rodzinki:loveu::loveu:
Justysia i Grześ - 24-01-2007 20:13
A teraz troszkę poopowiadamy...
... u Szarika po staremu :D no może oprócz tego, że nam chłopak zaczął szaleć na punkcie innych psów - w negatywnym tego słowa znaczeniu :mad::roll:) biorąc pod uwagę, że nasz maluch jest bardzo towarzyskim chłopakiem to wspólne spacerki są utrudnione. Aha, do Lucka nic nie ma - uff. Pilnuje żeby przypadkiem żaden nie podszedł do nas zbyt blisko, (czyżby zazdrość, strach przed zamianą a może obrona). W domu różnie to bywa, jesteśmy jednak zachwyceni Ronim - zdarza się, że Szary zaatakuje (z nieznanych nam szarym ludziom powodów - jesteśmy najwyraźniej zbyt wolni i mało spostrzegawczy) i tu wielki plus dla małego, że nie bierze się za walkę tylko zaczął go "olewać", bo pewnie skończyłoby się to nie fajnie :olympic:
Zdrówko - hmm, domaga się możliwości odjęcia mu lat :cool2: - postanowił, że chce móc biegać i nie spadać podczas włażenia na łóżko; spore ma wymagania, ale niech mu będzie trzeba się starać... Skórka w niektórych miejscach dużo lepiej a w innych bardzo różnie, ale z tym też jakoś spróbujemy dać radę... Słuchu mu raczej nie wrócimy... Kręgosłup się trochę prostuje - to chyba przez te pozycje do spania :eviltong: Kolanka coraz częściej się zginają... Rzadziej się dusi, ale wciąż dość mocno... Nadal piszczy i marudzi... A zęby wciąż próbuje sobie wypchnąć językiem - i to jest teraz priorytetowa sprawa żeby porobić te badania i sprawdzić czy w ogóle jest jakaś szansa na zrobienie z nimi czegokolwiek.
Justysia i Grześ - 24-01-2007 22:17
A oto obiecane zdjęcia na śniegu :).....
http://img75.imageshack.us/img75/9272/529426147og.jpg
http://img70.imageshack.us/img70/3167/719974899wu.jpg
http://img144.imageshack.us/img144/6489/234520368yw.jpg
http://img212.imageshack.us/img212/7374/498602533yp.jpg
http://img145.imageshack.us/img145/6637/413944328pp.jpg
http://img64.imageshack.us/img64/722/596285270ux.jpg
Tutaj Ronik szaleje ( tak jak zawsze ) :evil_lol:
http://img251.imageshack.us/img251/7163/ronek17wa.jpg
Aga_Mazury - 24-01-2007 22:21
uwielbiam wchodzić teraz na ten wątek....jest to miejsce gdzie się uśmiecham i jest mi tak lepiej...w ogromie tych nieszczęść to taka nasza przystań...
Szariczku czy marzyłes jeszcze o spacerze po śniegu?.... czy marzyłeś o spokojnym śnie na łózku pańciowym?:evil_lol:
dziękuję Wam jeszcze raz :calus:
Aga_Mazury - 25-01-2007 13:27
Justyna i Grześ ja w kwestii formalnej...
dziś przez przypadek dowiedziałam się, że wraz z towarem z krakvet z dostawą do schroniska dostarczono fakturę....a prosiłam o fv na adres fundacji....wiec może ja niepotrzebnie czekam na fakturę za specyfik Szarika bo jest ona u Was?...jesli tak to czy moglibyscie ją przesłac do mnie na adres fundacji widoczny na fakturze?...
echhhh...
Justysia i Grześ - 25-01-2007 14:01
Aggie jeszcze raz dziękujemy ślicznie za przesłanie pieniążków - już dotarły :buzi: :Rose:
Aga - ogromnie się cieszymy, że podobają Ci się zdjęcia :multi: Szarik uwielbia pozować i pokazywać Wam swoje wdzięki ... Z radością poinformujemy go, że cioteczka lubi je oglądać :shiny:
Fakturka faktycznie jest u nas. Przykleili poskładaną kartkę z danymi itp i jakoś mi wyleciało z głowy żeby ją dokładnie obejżeć - w środku znalazła się przypięta faktura :roll: Odeślemy ją.
Aga_Mazury - 25-01-2007 14:21
oooo dziękuję Wam bardzo.....:)
co do zdjęc Szarika...to faktycznie...mogłabym je oglądać godzinami...także proszę jak najczęstsze fotorelacje...:)
Seaside - 25-01-2007 19:42
a jak mu do twarzy w bieli :p
Justysia i Grześ - 26-01-2007 22:00
Witamy Wszystkich :) Przepraszamy od razu za częstotliwość naszych wypowiedzi, ale obecnie mamy troszkę problemów na głowie :sad:
Oto nasze Aniołki :lilangel:
http://img254.imageshack.us/img254/5807/szar1mw6.jpg
http://img54.imageshack.us/img54/2937/szar2jd7.jpg
szajbus - 27-01-2007 23:10
No kochani, ale mi sprawiliście niespodziankę hahaha Roni, ty szkrabie, ale wyrosłeś!:loveu: Skoro Szarik do was trafił, to znaczy, że lepiej trafić już chyba nie mógł. To drugi schroniskowiec, któremu ratujecie życie. Wiem, że mogę być o niego spokojna. Podajcie mi swoje konto to was wspomogę bo faktycznie z zębami to poważna sprawa. Normalnie zaniemówiłam!!!!! Justysiu, Grześ, Roni, Szarik buziaczki od cioci Ani Ps. Kasę wyśle wam przekazem, bo olewam ta banokwą technikę i szybciej bym ugryzła np. bankomat niz wybrała z niego pieniądze. Nie założyłam konta i tego nie zrobię. Wystarczy, że na stare lata rozgryzłam jako tako kompa. Do przekazu potrzebuję wasze dane, konto, bank , Z resztą, co ja was bedę uczyć. Buziaczki kochani. Ale mnie zaskoczyli hahahahahahahaha
Justysia i Grześ - 28-01-2007 00:31
Witamy serdecznie. Dzisiaj minie 14 dzień, od kiedy Szariczek zawitał w nasze progi :multi:
Postanowiliśmy w końcu, podliczyć wydatki i poinformować Was jak to wygląda:
Wyprawka + podróż- 253zł (smycz, obroża, miski, zgrzebło, karma i inne)
Weterynarz – 76 zł (w tym zastrzyki, płyn i maść do skóry)
Leki - 158 zł (Arthroflex 139zł zakupiony z pieniążków z AFN+ leki z apteki)
Suma – 487 zł W tym 139zł Arthroflex z AFN +102 z wpływów na konto
Na pierwsze wydatki trochę się zapożyczyliśmy :roll: ale dług będziemy spłacać później, teraz najważniejsze są bieżące potrzeby.
Z Waszych wpłat pozostało 138zł, które zostaną przeznaczone na wcześniej wspomniane badania (EKG, morfologia, mocz itp…) wstępnie oszacowany przez weterynarza koszt to około 150 zł. Dalsze leczenie będzie uzależnione od wyników.
Wpływy na Szarika 240zł(Aggie, jamos, Magdina) AFN po zakupi-e Arthroflex-u zostało 8zł. – dziękujemy Wam jeszcze raz :buzi:
Ps. Uff chyba się udało, byliście zainteresowani kosztami, więc staraliśmy się skrupulatnie je przedstawić
Justysia i Grześ - 28-01-2007 01:47
Aniu buziaczki :kiss_2: :kiss_2: :kiss_2: Nawet nie wiemy co napsać :oops: :oops: Za pomoc ślicznie dziękujemy - dane prześlemy - :Rose:
Troszkę nam zajęło pisanie (rachunkowość to ciężka sprawa :flaming:) a psiaki już wołały na spacer więc szybciutko zniknęliśmy -> teraz już padamy i nie damy rady ze zdjęciami chociaż bardzo chcieliśmy jeszcze coś wkleić.
Dobranoc...
Justysia i Grześ - 28-01-2007 21:41
Ciociu Aniu - ja, wyrosłem, eee.... :cool3:
Przecież to było tak niedawno..... :
http://img256.imageshack.us/img256/6483/roni1ov9.jpg
... czułem że coś się ze mną dzieje, stawałem się większy i sam siebie nie poznawałem... ech to dorastanie.... :
http://img256.imageshack.us/img256/1291/roni2qz7.jpg
... a teraz przyszło mi doglądać Szarego..... :hmmmm: :
http://img256.imageshack.us/img256/989/roni4ht0.jpg
... bo nigdy nie wiadomo co takiemu przyjdzie do głowy..... :stupid: :
http://img256.imageshack.us/img256/2465/roni5vy1.jpg
... no ale cóż, czasami trzeba odetchnąć...... :
http://img67.imageshack.us/img67/6525/roni6sw9.jpg
szajbus - 28-01-2007 21:51
Super fotki. :loveu::loveu::loveu: Sorki, że w tym wątku zapytam, ale czy jest poprawa z tymi jego nóżkami ? Roni, mordeczko kochana i masz towarzystwo Szarika Grześ! Widzę, że dostałeś eksmisję z małżeńskiego łoża :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Szarik jest super, widać jak mu dobrze. Fajnie spi na plecykach.
Aga_Mazury - 28-01-2007 22:08
ja będę się upierać, że tych fotek jest ciągle jakby za mało :evil_lol:
zobaczcie jak długo istniał wątek Szarika i nie było w nim zdjęć oprócz pierwszego....więc dużo jest do nadrobienia...oj dużo...;)
Justysia i Grześ - 28-01-2007 22:53
Mamy nadzieję, że nikt nie będzie miał nam za złe, że w tym wątku będzie i Szaruś i Ronik. Tak nam patrzy na ręce z taką pytającą minką "dlaczego tam nie ma mnie ?" a nam przykro jest tak pokazywać tylko Szarika a naszego malucha nie... A nie ma sensu chyba zakładać dla niego nowego wątku więc chyba można to jakoś pogodzić :oops:
Ps. Lucka też byśmy chcieli pokazać, tylko trzeba popracować nad jakąś sesją :razz:
Justysia i Grześ - 28-01-2007 23:15
Faktycznie niespotykanie mało zdjęć było... Tylko te 2 wklejone na starym wątku we wrześniu i skopiowane na ten wątek... Więc trzeba by było to jakoś nadrobić - zresztą staramy się to robić od początku :cool3: Jak narazie najwięcej zdjęć jest "łóżkowych" bo chłopak najbardziej się tam zadomowił :roll: Ale będziemy się starać złapać Go też w innych sytuacjach...
Aniu co do Roniego to nie przestały mu łapki drżeć, co nie znaczy, że przeszkadza mu to w bieganiu - jeszcze się taki nie znalazł co by Go prześcignął :evil_lol:
jamos - 29-01-2007 08:52
cudne zdjęcia szczęśliwych psiaków, takie wzruszające zdjęcie uśmiechniętego szcześliwego Szariczka.Justynko i Grzesiu jesteście :angel:
szajbus - 29-01-2007 10:52
Zgodnie z obietnicą przesyłka w drodze. Pozdrawiam.
Mam nadzieję, że badania wyjdą dobrze i uda mu się zrobić porządek z ząbkami, bo to one mogą być przyczyną wielu jego niedomagań. Szarik, pieseczku, mam nadzieję, że jak już szczęście się do ciebie uśmiechnęło to cię nie opuści. Trzymam za ciebie kciuki psinko. Zobaczysz, dojdziesz do siebie.
POTRZEBNA PILNA POMOC NA LECZENIE DZADZIUSIA SZARIKA
woodybear - 29-01-2007 14:04
Hej hej, troche mnie nie było ale miałem mnóstwo zajęć, zgodnie z obietnicą przesyłam mały prezencik dla szarika, gdzieś za tydzień następny :lol:. Cieszę sie, że psiajuch ma ciepło i.. "ciepło" :evil_lol:. Przelew powinien dojść jutro, pozdrawiam.
Pitty - 29-01-2007 15:49
Zdjecia sa cudowne!!Tylko jakos zal mi Grzesia...;):evil_lol:Dziekuje za odwiedziny na watku Bandusia!
Justysia i Grześ - 29-01-2007 21:05
szajbus dziękujemy ślicznie w imieniu Szarusia i swoim :buzi:
woodybear :mdleje:- a już myśleliśmy, że wujaszek przepadł - witamy ponownie i dziękujemy również bardzo ślicznie :buzi: -> a łóżkowa gimnastyka Szarego wujkowi się podoba ? :cool3:
Justysia i Grześ - 29-01-2007 21:24
cudne zdjęcia szczęśliwych psiaków, takie wzruszające zdjęcie uśmiechniętego szcześliwego Szariczka.Justynko i Grzesiu jesteście :lilangel:
Zdjecia sa cudowne!!Tylko jakos zal mi Grzesia...;-):evil_lol:Dziekuje za odwiedziny na watku Bandusia!
Oj cieszymy się bajjjdzio, że zdjęcia się podobają :multi: w takim razie dalej będziemy Was nimi raczyć :cool3: i mamy nadzieję, że uda się w końcu dopaść Szarika podczas jakiś innych czynności (z Ronim nie mamy takiego problemu) bo jak to tak żeby sobie ludzie myśleli, że tylko śpi- jeszcze by wyszło, że mu z łóżka wyjść nie pozwalamy :lol:
Pitty interesuje nas wątek bandusia więc nie masz za co dziękować :)
A co do Grzesia, hmmm :hmmmm: ...
Justysia i Grześ - 29-01-2007 22:08
Ojć, ojć, ojć ... ale gafa :splat:
Ciociu Seaside z całego serca życzymy Ci ogromu Szczęścia na Nowej Drodze Życia
:Rose::Rose::Rose::Rose::Rose:
Seaside - 29-01-2007 23:15
Ojć, ojć, ojć ... ale gafa :splat:
Ciociu Seaside z całego serca życzymy Ci ogromu Szczęścia na Nowej Drodze Życia :Rose::Rose::Rose::Rose::Rose:
Kochani - z całego serduszka dziękuję -jestem na chwilę po tym całym szaleństwie a jutro na tydzień wyjeżdżam - nie mogłam się powstrzymać żeby do was nie zglądnąć serca wy moje :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: I cieszę się ze robi się rodznny wątek :) szarusia ROniego i reszty rodzinki:loveu:
Pitty - cudna niespodzianka w sam dzień ślubu :loveu: :loveu: :loveu: Dziękuję :loveu: Jak wrócę to może jakieś zdjątko wam tu wkleję :diabloti:
Justysia i Grześ - 29-01-2007 23:40
Przeprowadzamy właśnie testy dotyczące "głuchoty" Szarika, (w sumie to od początku je robimy) i zaczynamy się poważnie zastanawiać czy nam chłopak nie młodnieje :razz: Na początku mógłby mu się koło głowy samolot rozbić i nie zareagowałby na to (no chyba, że by Go zahaczył :evil_lol:), a teraz... któż to wie...
Justysia i Grześ - 29-01-2007 23:46
Kochani - z całego serduszka dziękuję -jestem na chwilę po tym całym szaleństwie a jutro na tydzień wyjeżdżam - nie mogłam się powstrzymać żeby do was nie zglądnąć serca wy moje :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: I cieszę się ze robi się rodznny wątek :smile: szarusia ROniego i reszty rodzinki:loveu:
Pitty - cudna niespodzianka w sam dzień ślubu :loveu: :loveu: :loveu: Dziękuję :loveu: Jak wrócę to może jakieś zdjątko wam tu wkleję :diabloti:
Witamy, witamy :buzi: :buzi: :buzi: Miło nam jest to wszystko czytać :oops: no i oczywiście czekamy na zdjęcia :multi:
Ps. Życzymy cudownego wyjazdu - czekamy na relacje :eviltong: :eviltong: :eviltong:
Pitty - 30-01-2007 00:05
Poniewaz Bandi tez jest glucholkiem , dziewczyny poradzily wyprobowac gwizdek.Niestety na Bandiego nie dziala.Czy uszy Szarika byly bardzo brudne?
Justysia i Grześ - 30-01-2007 00:34
Uszka miał czyszczone - wyglądały tak sobie... Miał tam też niby jakieś lekkie zapalenie więc może to się już podleczyło i dlatego sprawia wrażenie jakby było troszeczkę lepiej. Dostaje też tabletki na dotlenienie mózgu, które mają pomóc, albo przynajmniej zatrzymać... Tak twierdzi Weterynarz... Więc może to jest to...
Co do gwizdka (psiego), to jest to u nas nieodłączny element przy Ronim, ale zagwizdałam i reakcji nie było (jeszcze będziemy próbowali). Chyba, że inne fale docierają do niego lepiej i przydałby się zwykły gwizdek tak na próbę :niewiem:
Justysia i Grześ - 30-01-2007 18:12
woodybear informujemy, że pieniążki już dotarły i ponownie ślicznie dziękujemy :Rose:
szajbus - 30-01-2007 18:17
Wkrótce się okaże, że dziadzio tak odmłodnieje, że będzie się wyrywał na panienki :lol::oops::lol:
Justysia i Grześ - 30-01-2007 18:44
he he he, wszystko możliwe :laugh2_2::laugh2_2::laugh2_2:
Justysia i Grześ - 30-01-2007 22:17
Oto dla Państwa .... Szarik Lee - Karate Mistrz (...prosimy o werble...)
Podczas treningu .....
http://img234.imageshack.us/img234/9585/23400098nt2.jpg
..........
http://img258.imageshack.us/img258/757/17949742dv8.jpg
..........
http://img258.imageshack.us/img258/502/4jpggw5.jpg
..... i atak na wroga .....
http://img258.imageshack.us/img258/7899/84422553hc9.jpg
Mistrz Szarik jest tak szybki i dynamiczny, że Grześ nie nadążał z łapaniem Go w kadr :grins: :megagrin: :grins:
Ps. Aga zapomnieliśmy poinformować wczoraj, że wysłaliśmy fakturkę :oops: Biorąc pod uwagę jak działa ostatnio poczta nie można określić, kiedy dojdzie (mamy nadzieję, że szybko), więc jeśli np. byłby potrzebny skan faktury to możemy przesłać na e-maila.
Aga_Mazury - 30-01-2007 22:21
Szariczku, ale Ci dobrze......mam nadzieję, że już zapomnisz czas schroniskowy :calus:
tak miło na Ciebie popatrzeć i na twoje szczęście
Justyna dziękuję....narazie postaram się cierpliwie poczekać (oj tak Poczta ostatnio przechodzi sama siebie ;:)
Czarodziejka - 30-01-2007 22:23
Śliczny patałach z niego :loveu:
szajbus - 30-01-2007 22:56
Szarik! Jak ty pieronie to robisz? Ponoć jesteś dzadziuś???? Mnie już by dawno gnaty trzeszczały :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Justysia i Grześ - 30-01-2007 23:26
Szarik! Jak ty pieronie to robisz? Ponoć jesteś dzadziuś???? Mnie już by dawno gnaty trzeszczały :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
A normalnie... Lewa nóżka, prawa nóżka, wymach, obrót i z kopytka :haha: :haha: :haha:
Czarodziejka a dlaczego "patałach" :hmmmm:
jamos - 31-01-2007 08:47
jaki on jest piękny i szczęśliwy:loveu: , oby wszystkie psiaki bidy znalazły taki DOM, gdzie miłosć przywraca takim staruszkom po przejsciach radość i chęć życia.
Magdina - 31-01-2007 13:22
brawo Szarik!!! szalej!:)
Justysia i Grześ - 31-01-2007 19:41
Ciociu szajbus dziękujemy jeszcze raz za wpłacenie pieniążków dla "super dziadzia" - już dotarły na konto :Rose: :buzi:
jaki on jest piękny i szczęśliwy:loveu: , oby wszystkie psiaki bidy znalazły taki DOM, gdzie miłosć przywraca takim staruszkom po przejsciach radość i chęć życia.
:oops: :oops: :oops: Bardzo jest nam przyjemnie czytać, że widać po Szariku radość :multi: Staramy się dawać mu wszystko co tylko możemy żeby chłopak był z nami szczęśliwy, kochamy Go strasznie już od pierwszych chwil, (każdy nasz zwierzak zawsze był, jest i będzie dla nas ogromnie ważny - zresztą nie tylko nasz :roll:) - a jego szczęśliwa minka sprawia, że wiemy, iż On o tym wie...
brawo Szarik!!! szalej!:smile:
Oj tak, cierpią na tym, co prawda nasze meble itp., ale niech sobie chłopak poużywa :cool3: :cool3:
woodybear - 31-01-2007 20:00
:lol: Aż mi się lezka ze zruszenia w oczach zakrecila, ze nasz dziadek juz nie musi na zimnie i głodzie, tylko jak panisko w łóżeczku z Państwem :evil_lol:. Ciesze sie ze sa tacy kochani ludzie jak Wy Justyno i Grzesiu :multi:. ALE jak nie bedzie wiecej zdjec... tooo :mad: przyjedziemy z Tolą zrobić Wam awanture :diabloti:. Ja to sie zbytnio nie odzywam w tym wątku, ale mam ostatnio mnóstwo na głowie, za to czytam dokładnie codziennie :) Pozdrawiamy z Tolą.
quasimodo - 31-01-2007 20:44
Tak miło jest patrzec na to, jak zmieniło się życie Szariczka. Ile w nim radości, szczęścia, a co najważniejsze życia... Oby każdy biedny, schorowany i potrzebujący miłości psiak mógł trafić na takich Ludzi...:buzi: :Rose: :bye:
szajbus - 31-01-2007 22:26
guasimodo, to prawda co piszesz. Żaden psiak nie zasłuzył sobie na życie w schronisku. Nie po to człowiek udomowił psa, żeby nim poniewierać. Szarik tego doświadczył, moja sunia i inne psiaki. Te, do których uśmiechęło się szczęscie odzyskały wiarę w człowieka.
Justysia i Grześ - 01-02-2007 20:33
:oops: :oops: :oops: No i znowu nie wiemy co mamy napisać :oops: :oops: :oops:
~~~~~~~~~~~~ woodybear czy my tu może mamy do czynienia z groźbą :mad: hi hi, a my się nie boimy :eviltong: w końcu mamy do dyspozycji szaloną wyścigówkę, karatekę i być może rodzice wypożyczyliby nam także policjanta (Luck ma takie subtelne korzenie :razz:) :diabloti:
Pitty - 01-02-2007 21:42
Pozdrowienia od bandusiowej bandy:loveu:Czytaliscie o schronisku w Nowej Ligocie ?:cry::-(
Justysia i Grześ - 01-02-2007 22:56
:BIG: .................................................. .............................. :BIG: Chcieliśmy wszystkich poinformować, że dnia dzisiejszego miejsce ma wydarzenie wielkie Otóż LUCK obchodzi dziś swoje urodziny
To już 12 lat
:tort:
Z okazji tej wyniosłej chwili chcieliśmy wszystkich bardzo serdecznie zaprosić na wirtualny toast
:drink1:
My życzymy Zdrówka, Szczęścia i Następnych Radośnie Spędzonych Latek
A oto jubilat w dniu urodzin...
http://img232.imageshack.us/img232/5636/l2xh2.jpg
http://img232.imageshack.us/img232/4191/l3yx9.jpg
http://img230.imageshack.us/img230/1106/l4qr5.jpg
Tutaj sprzed paru miesięcy...
http://img482.imageshack.us/img482/8666/l6je1.jpg
http://img230.imageshack.us/img230/8424/l5su9.jpg
A na zakończenie "Ochroniarze nocną porą" (z Szarikiem)...
http://img382.imageshack.us/img382/9712/l1qc3.jpg
:BIG: .................................................. .............................. :BIG:
Aga_Mazury - 01-02-2007 22:59
Wszystkiego co najlepsiejsze ;)
zdrówka, smakołyków, ciepłej poduchy, miziania po pachy....i dobrej kiełbachy :evil_lol:
:jumpie: :jumpie: :Cool!: :sweetCyb: :Dog_run: :ylsuper: :buzi: :bigcool: :bigcool: :bigcool: :BIG: :tort: :BIG: :tort: :bday: :new-bday: :BIG: :cunao: :popcorn: :beerchug: :drink1: :laola: :BIG: :cunao:
Pitty - 01-02-2007 23:15
W takim razie:
JESZCZE WIELU LAT ZDROWIA :Rose:
zycza : Bandi(rowniez 12-stolatek) , Chania i Pitty
:tort::new-bday::beerchug::cunao:
To chyba jakas kosc albo parowka dodatkowo byla ?;)
Pitty - 01-02-2007 23:20
ON-ki to naprawde piekne psy.To bylo od zawsze moje marzenie - Owczarka miec.
szajbus - 01-02-2007 23:21
Samego zdrówka jubilatowi, szczęścia, samych pyszności a szczególnie pysznegp urodzinowego torcika. POBIJ REKORD ŻYCIA CHŁOPIE W ZDROWIU:loveu::loveu::happy1::tort::bday::new-bday:
Justysia i Grześ - 02-02-2007 01:30
Dziękujemy prześlicznie w imieniu Lucka :shiny: :shiny: :shiny: Rano się dowiemy dokładniej jak chłopak zareagował na te wszystkie życzenia :cool3: :lol: :lol: :lol:
~~~~~~~~~~~~~~~~
Pitty co do Ligoty to tylko na szybko zajżałam na wątek :shake: Z chęcią jeszcze byśmy poczytali, ale jednak wypada się położyć - rano wcześnie pobudka :roll: - Nooo... i chyba nie mam dziś sił na takie tematy, - chcę zachować ten radosny nastrój... Chociaż i tak ciągle myślę o tych wszystkich psich nieszczęściach... heh :shake:
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich :kiss_2:
Justysia i Grześ - 05-02-2007 19:59
Jejciu troszkę nas nie było i zlecieliśmy na 7 stronkę. Ale tu cichutko… no, ale nic, trzeba nadrabiać zaległości :eviltong:
Pitty bardzo dziękujemy za pieniążki, które dzisiaj wpłynęły :buzi: :Rose:
Tak, więc zaczynamy pomalutku opowiadać, co to się wydarzyło w sobotę w życiu naszego staruszka…
Seaside - 05-02-2007 20:19
A ja umprzejmie informuję, że dziś wystawię pierwsze rzeczy na bazarku :D
no i ...... przyszła druga paczka od cudownej Pitty - mam roboty na rok conajmniej :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
Justysia i Grześ - 05-02-2007 21:19
Na sobotni poranek państwo umówili Mu wizytę u weterynarza, o czym oczywiście nie wiedział – (chociaż być może dała mu coś do myślenia istota porannej głodówki) :diabloti:
Zastanawialiśmy się jak zareaguje na samochód. Ostatni raz miał okazję jechać nim ze schroniska do domku, więc mógł nie chcieć wejść, ale po chwili zawahania wsiadł do środka i pojechaliśmy…
Wysiedliśmy, przeszliśmy parę kroków i… No właśnie, okazało się, że znowu chcemy żeby Panowie w kitlach mu coś robili - Szaruś chyba niekoniecznie się z tego cieszył, bo jakoś chłopak nie lubi weterynarzy :smhair2: Zjadać ich oczywiście nie próbuje, ale najchętniej wyszedłby wykorzystując pierwszą nadarzającą się okazję
Zaczęło się od kłucia (krwawy sport), to były nieziemskie tortury nie tylko dla Szarika, ale i dla nas wszystkich :shock: My i mama trzymaliśmy Go nad stołem (na nim nie było szans, bo dopóki łapy stykały mu się z jego powierzchnią to skakał jak wariat) a On szamotał się straszliwie, dyszał i w ogóle robił wszystko, co tylko się da… Weterynarz próbował jakoś mu tą krew pobrać w końcu się udało, ale jej część była niekoniecznie w próbówce, ale na stole, podłodze, … Panika nieziemska, przez chwilę się poważnie przestraszyliśmy czy oby nam zawału nie dostanie – koszmar. Potem mama chwyciła krew i mocz, biegiem do samochodu i do laboratorium.
Szary sobie odpoczywał i uspakajał się przed dalszymi badaniami, weterynarz zacierał ślady (mopem :evil_lol:), a pani musiała wyjść na powietrze aby troszkę odsapnąć :oops:
No i można było przystąpić do dalszych atrakcji – tym razem EKG. Z tym już poszło gładko, chyba, dlatego że mógł stać na ziemi a nie na stole.
Później wet przystąpił do dokładnego przeglądu technicznego : zęby, skóra, uszy, przejrzał wyniki EKG, itp. Pojawił się też drugi weterynarz, który również zapoznał się z wynikami, obejrzał psiaka – zęby, oczy (przy tym znowu musiał wylądować na stole i aż sobie usiadł z wrażenia, ale jakoś to poszło).
Właśnie tak przebiegały badania…
szajbus - 05-02-2007 21:22
A co pwiedzieli na EKG i na ogólny ptzegląd, bo wyniki rozumiem beda jutro?
Justysia i Grześ - 05-02-2007 21:27
A ja umprzejmie informuję, że dziś wystawię pierwsze rzeczy na bazarku :D
no i ...... przyszła druga paczka od cudownej Pitty - mam roboty na rok conajmniej :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
My już czekamy z niecierpliwością na ten moment, w którym zobaczymy te cuda :crazyeye: Pitty dziękujemy ślicznie :calus:
Seaside mamy nadzieję, że wyjazd się udał i oczywiście czekamy na obiecane zdjęcia :cool1: :mad: :eviltong:
Justysia i Grześ - 05-02-2007 21:31
A co pwiedzieli na EKG i na ogólny ptzegląd, bo wyniki rozumiem beda jutro?
He, he - napiszemy oczywiście, ale przyda nam się chociaż chwilka na napicie się kawki i rozprostowanie palców - bo troszkę dzisiaj tego pisania mamy ;)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
Strona 2 z 18 • Znaleźliśmy 2335 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18
|