ďťż
 
 
   "Justysia i Grześ" + 16 łap JUż w Szwecji!!! SZARIK ODSZEDŁ "
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

"Justysia i Grześ" + 16 łap JUż w Szwecji!!! SZARIK ODSZEDŁ "





Seaside - 05-02-2007 21:59

Seaside mamy nadzieję, że wyjazd się udał i oczywiście czekamy na obiecane zdjęcia :cool1: :mad: :eviltong: Ależ gdzieżbym śmiałą zakłócać wątek naszych przystojnych Panów :oops:
A poza tym mój TZ jest anty wystawiania swojej ślicznej buzi :evil_lol: na necie wiec jak coś to ujrzycie tylko ciotkę S. :diabloti:





szajbus - 05-02-2007 22:01
Jak Boga kocham, chcecie, żebym zawału dostała? Oni sobie kawke będa pic, a my padac z ciekawości:mad::mad:



Justysia i Grześ - 05-02-2007 23:09
Aniu przepraszamy, że tak długo, ale woda nam się nie chciała zagotować, kubki się zapodziały, klawiatura się zacinała, komputer się zawieszał, mieliśmy trzęsienie ziemi, (wybuch wulkanu), przeszło gradobicie i huragan i jak na złość wszystko to akurat teraz :megagrin: :megagrin: :megagrin:

A tak na poważnie to już piszemy ;)


Ależ gdzieżbym śmiałą zakłócać wątek naszych przystojnych Panów :oops:
A poza tym mój TZ jest anty wystawiania swojej ślicznej buzi :evil_lol: na necie wiec jak coś to ujrzycie tylko ciotkę S. :diabloti:
Zakłócaj, zakłócaj przystojni panowie też czekają niecierpliwie na wieści :cool3:

Zdjęcia cioci oczywiście wystarczą – chociaż suknia ślubna bez garnituru :hmmmm: ;) a co do TZ-ta to zawsze można chmurkę powyżej ramion przykleić :diabloti:



Justysia i Grześ - 05-02-2007 23:26
Hmmm, od czego by tu zacząć…
Nasza wiedza na temat stanu Szarika poszerzyła się o parę informacji, na temat :

* ząbki – cóż, tutaj obaj panowie byli zgodni, co do tego, że trzeba zacząć działać i jednak poddać Szarego zabiegowi.
Musi mieć wyczyszczone z kamienia (to, co się da), albo usunięte (to, czego nie będzie już jak ratować).
Oprócz tego ma zapalenie dziąseł, jakieś ropnie czy coś i to również trzeba koniecznie zrobić, ponieważ nawet jakby jakimś cudem się polepszyło to będzie nawracać.

* skóra – jej stan się poprawił, ale mamy nadal mu to czyścić i smarować.
Ten policzek niestety bardzo się babrze – rana się powiększa, czasami puchnie, bywa, że ją sobie rozdrapie i wtedy pozostawia wszędzie gdzie się położy czerwonawe ślady :-( Ale tutaj też padła opinia, że to jednak tylko rana – trochę bardziej uparta, ale jednak, uff, na szczęście – i zalecenia takie same jak przy reszcie.

* uszy – trochę się znowu wybrudziły i wciąż coś tam w nich siedzi (szczególnie w jednym), chyba trzeba będzie się jeszcze zaopatrzyć w jakieś lekarstewka na to, bo samo raczej nie minie :shake:

* oczy – troszkę tam tego widać, ale podobno wszystko to jest jak na ten wiek normalne. Pan wet wypatrzył też „na dnie oka”, że dziadzio ma nadciśnienie.

* stawy itp. – no i tutaj wygląda to już lepiej niż na początku (biedny ledwie się trzymał na łapach), ciepełko i spacerki sprawiły, że dziadzio nabrał ogromnego poweru (fakt – czasami się jeszcze przewróci i spadnie wchodząc na łóżeczko, ale już wygląda to lepiej).
Arthroflex ma już brać do końca swych dni (koniecznie), ale to przynajmniej na razie wystarczy – weterynarz i tak był pod wrażeniem Jego werwy.

* EKG – puls troszeczkę podwyższony, ale mógł jeszcze do końca nie dojść do siebie po „przejściach”
W jednej komorze serca występuje niedotlenienie – na to dostał lek o nazwie : KARSIVAN.
Poza tym jak na swój wiek serducho ma sprawne.

->Zalecane by było zrobienie prześwietlenia w celu sprawdzenia jak wygląda serce, jakie jest jego położenie oraz obejrzenia płuc itp. – czy nie ma żadnych nacieków - zmian nowotworowych i innych tego typu nieprawidłowości.

* do tego miał jeszcze obcięte wilcze pazurki, bo dłuuugie już wyrosły

Wyniki badań (krew i mocz) jutro już powinny być. Na razie tylko telefonicznie, ale czegoś się na pewno dowiemy.





Seaside - 06-02-2007 00:11
padam z nóg i zdążyłąm sklecić tylko 1 aukcję.
http://www.dogomania.pl/forum/showth...42#post3153242

Pisałam na ślepo prawie więc proszę o sugestie zmian.
Jutro pójdzie łatwiej bo tylko kopiować będę :evil_lol:



Justysia i Grześ - 06-02-2007 02:47
Seaside dziękujemy ślicznie za aukcję :loveu:
Zastanawiamy się nad tym czy mamy jakieś sugestie co do zmian, ale aukcja jest zrobiona ślicznie (:oops::oops::oops:) więc nie wiemy czy coś znajdziemy... ;)



Seaside - 06-02-2007 11:46
Mały prezencik od ciotki S. :oops:
TZ się zbuntował i powiedział, że jak go pokażę to się rozwiedzie :turn-l: buahahahahaha!!!!!!!
http://img153.imageshack.us/img153/5...270134avo2.jpg



szajbus - 06-02-2007 11:57
Co on taki wstydliwy?:lol:

Kochani, to oznacza, że trzeba mu zrobic porządek w pycholu, bo nieleczony stan zapalnyprzyzebia sami wiecie jakie może siac spustoszenie w organiźnie, o ile juz sie coś nie zaczęło chrzanic. Czakamy na reszte wyników.

Ps. Ale wy piszecie a raty, można paść. Uwielbiacie wszystkich trzymac w napięciu brrrrrrrrr.



Seaside - 06-02-2007 12:19
To kolejne dwie aukcje
http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=43006
http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=43001

Prosimy o pomoc w podbijaniu :)
Pitty czy te korale są z bursztynu?? Bo łańcuszek to w kolorze złota tylko tak? Noga jestem jak nic w takich sprawach :oops:



Pitty - 06-02-2007 21:16
Seaside - dzieki za zdjecie :loveu::loveu:.Taka bylam ciekawa:oops:.Na Twojej starej aukcji wyczytalam , ze jestesmy rowiesniczkami:loveu:(ktos pytal o Twoj wiek).

Bursztyny prawdziwe ( spadek po prababci mojego meza,niestety orginalny sznur sie chyba zerwal),lancuszek w kolorze zlota,pierscionek - prawdziwe zloto.Teraz juz nie pamietam , czy taki duzy , srebrny wyslalam ;ale to orginalny JOOP.

Justyna i Grzes , czy stan zdrowia Szarika naprawde tak sie pogorszyl w trakcie pobytu w schronie , czy moze juz wczesniej mial zaniedbane dolegliwosci?

Seaside,a druga paczka juz doszla ?



Seaside - 06-02-2007 21:18
Doszła :loveu: wczoraj - ale wstyd się przyznać zajęłąm się aukcjami ze starej i na razie odstawiłam, żeby zadyszki nie dostać :)

Pytam o pierścionek bo moja siostra się zapędza, ja zagarnełąm świcznik więc uczciwie wpłątę na szarusiowe konto zrobimy :)

Bursztyny są przepiękne :)



Pitty - 06-02-2007 21:19

A ja umprzejmie informuję, że dziś wystawię pierwsze rzeczy na bazarku :D

no i ...... przyszła druga paczka od cudownej Pitty - mam roboty na rok conajmniej :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:


Czas sie wyspac albo odwiedzic okuliste:evil_lol::oops:



Seaside - 06-02-2007 22:23
Kolejne aukcje:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=43181
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=43196
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=43206



Pitty - 06-02-2007 23:28
Ale pracowita Ta Nasza Seaside :saint1::lilangel:



Aga_Mazury - 06-02-2007 23:31
gdzie ten piersionek złoty...czekam na aukcje i czekam :mad: :mad: :evil_lol:

Szarik to wszystko dla Ciebie :calus:



Justysia i Grześ - 06-02-2007 23:36
A czemuż to tak się ciocia Seaside zarumieniła przy zdjęciu – jest czym więc dumnie, z wypiętą piersią się trzeba chwalić 8)
A co do TZ-a to uznamy, że Go wcale nie widać :shiny:

hmmm, na razie to się rozmarzyłam :iloveyou::loveu: i aż nie wiem co napisać…
Suknia śliczna – w całej okazałości, co prawda nie widać, ale mogę sobie ją wyobrazić – przy takich często na dłużej zatrzymuję wzrok :razz:

Aukcje – SUPER, teraz będziemy musieli jakimś sposobem rozplanować czas żeby częściej zaglądać na bazarek…
Tyle tego… :cool3:

Szajbus my wcale a wcale nie trzymamy nikogo w napięciu… My tylko podnosimy temperaturę oczekiwania :evil_lol:

Ząbeczki faktycznie trzeba zrobić – to jest konieczność.

Pitty jego stan na pewno się pogorszył w schronisku – jeśli chodzi o stawy, być może skórę i inne też. Nie sposób oczekiwać, że tam każde z kilkuset zwierzaków będzie miało ciepło, sporo miejsca na ruch i aż tak dokładną opiekę - choćby chcieli :-(
Wiek Szarusia też jest już osiągnięciem a na starość jednak nie sposób się, chociaż trochę nie zacząć „sypać”.
Ale jeśli chodzi na przykład o ząbki (są w zbyt złym stanie żeby się posypały w krótkim czasie – chociaż różne rzeczy przedziwne się zdarzają) to chyba widać też tutaj jakieś zaniedbania ze strony poprzedniego domu.
Nie okłamujmy się, choćby człowiek za wszelką cenę chciał usprawiedliwić poprzedniego właściciela to ciężko jest to zrobić… Przynajmniej według nas wyjazd bez zwierząt jest niedopuszczalny – a gdyby trzeba było z jakiś powodów trochę czasu zanim się je sprowadzi to stanęlibyśmy na głowie żeby zostawić pod opieką rodziny, ewentualnie w jakimś dobrym hotelu (u nas byłaby to rodzina, ale przecież można coś wymyślić). Jeżeli ktoś tak po prostu potrafił zostawił dziadziusia w schronisku to istnieje prawdopodobieństwo, że leczenie też nie było dla niego priorytetem.
Nie wiadomo nawet czy faktycznie wyjechał – były mieszane opinie na ten temat :angryy:



Pitty - 06-02-2007 23:43
Ciekawe , czy ten byly wlasciciel zastanawia sie czasami , co sie z jego starym przyjacielem stalo...:shake:



Justysia i Grześ - 06-02-2007 23:44
Strasznie pracowita :lol:

Seaside na aukcji z kolczykami skopiowało Ci się "Piękne egzotyczne bransoletki!!!" :cool3:




Justysia i Grześ - 06-02-2007 23:49

Ciekawe , czy ten byly wlasciciel zastanawia sie czasami , co sie z jego starym przyjacielem stalo...:shake: Ano ciekawe, ciekawe...
Też się nieraz zastanawiamy co sobie myśli taki człowiek w takich chwilach ...



Seaside - 06-02-2007 23:51

gdzie ten piersionek złoty...czekam na aukcje i czekam :mad: :mad: :evil_lol:

Szarik to wszystko dla Ciebie :calus:
Aga nie wiem co teraz bo moja siostra zadeklarowała, że go kupi - daje 50 zł, więc nie wiem czy chcesz licytować :(
Strasznie mi ciężko przyjdzie jej go odebrać, to osoba niepełnosprawna i jak oglądałyśmy rzeczy od Pitty zachwyciła się nim :( I co teraz - mam wystawiać czy zostawimy go Celi??

J&G - Już poprawiam aukcję :)



Aga_Mazury - 06-02-2007 23:56

Aga nie wiem co teraz bo moja siostra zadeklarowała, że go kupi - daje 50 zł, więc nie wiem czy chcesz licytować :(
Strasznie mi ciężko przyjdzie jej go odebrać, to osoba niepełnosprawna i jak oglądałyśmy rzeczy od Pitty zachwyciła się nim :( I co teraz - mam wystawiać czy zostawimy go Celi??

J&G - Już poprawiam aukcję :)

no to pięknie :hmmmm:
a ja na niego czekałam :hmmmm:

to wklej tutaj chociaz zdjęcie, niech wiem co straciłam :oops:



Pitty - 07-02-2007 00:00
Aga , to moze cos innego:cool3:



Seaside - 07-02-2007 00:01
Dziś już późno i nie chcę C. budzić ale jutro wezmę go, zrobię i wkleję zdjęcie :oops:
Strasznie przepraszam, ale pomyślałam, że C. sporo daje a mi ostatnio do doooopy bazarki idą, więc 50 zł się Justysi i Grzesiowi na pewno przyda :oops: :oops: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Ale plama - tak to jest jak się człowiek rozpędzi. Niestety w pokoju już trzy duże pudła rzeczy stoją, mój świerzo poślubiony chce mnie na balkon z nimi wystawić i za chorobę nic nie idzie na bazarku :( Więc jak usłyszałam Celi cenę to się zachłysnełam :(
Kurcze jutro poszukam swoich pierścionków złotych - może coś się nada :oops:



Aga_Mazury - 07-02-2007 00:06
ejjjjjjjj.........spokojnie......;)

nie będę tupac nogami i robić awantury, rzucac talerzami, że zupa była za słona :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

ot poprostu mam fisia na punkcie złota i długopisów...stąd moje oczekiwanie na ta aukcję...
a wcale tez nie powiedziane, że bym licytowała bo może akurat nie byłby w moim typie ;) ...
ale sprzedane i nie ma o czym mówić :)



Justysia i Grześ - 07-02-2007 00:07
A może gdzieś się jeszcze jakiś inny pierścionek komuś zawieruszył :razz: :razz: :razz:

Seaside wyściskaj od nas siostrę :calus:



Justysia i Grześ - 07-02-2007 00:13

Kurcze jutro poszukam swoich pierścionków złotych - może coś się nada :oops: Tylko przypadkiem zaręczynowego nie oddawaj... Obrączka też Ci się może przydać :eviltong: :eviltong: :eviltong:



Seaside - 07-02-2007 00:17

Tylko przypadkiem zaręczynowego nie oddawaj... Obrączka też Ci się może przydać :eviltong: :eviltong: :eviltong: Hahaha - bardzo śmieszne :mad: :mad:
Daajcie lepiej świeże zdjęcia chłopaków cwaniaki wstrętne - a ja tu od złotych was na aukcji, a oni pewnie tylko mydlą oczy.......
Jak nie zobaczę jeszcze ze 100 takich na poduchach to nie uwierzę :eviltong: :eviltong: :eviltong:



Pitty - 07-02-2007 00:23
Najwazniejsze , ze Szarik cos z tego ma.:loveu:

Aga , dzieki za wyrozumialosc.:saint1:W nastepnej paczce mam uszykowana torebke w kolorze zlota...:cool3:



Justysia i Grześ - 07-02-2007 00:24
hi hi hi - z pałami... na nas ?! hi hi... :cool3:

Teraz musimy lecieć z Przystojniakami na spacerek, ale już podłączamy aparacik i zdjęcia będą się zgrywały :lol:



Pitty - 07-02-2007 00:30
A co do wystawienia na balkon...Moj luby tez mi ciagle grozi , ze niedlugo sama bede bezdomna z 2 psami i 2 krolikami:lol::cool1:



Justysia i Grześ - 07-02-2007 01:49

Daajcie lepiej świeże zdjęcia chłopaków cwaniaki wstrętne - a ja tu od złotych was na aukcji, a oni pewnie tylko mydlą oczy.......
Jak nie zobaczę jeszcze ze 100 takich na poduchach to nie uwierzę :eviltong: :eviltong: :eviltong:
I jeszcze zapomnieliśmy dopisać czegoś na ten temat...

Czy cioteczka myśli, że rozmrozić Szarika jest tak łatwo - a zdjęć przecież takich nie wkleimy :cool3:
Chociaż i tak jakimś cudem nasze mydlenie oczu zostało rozszyfrowane :klacz:

Ok przyznajemy się... Narobiliśmy zdjęć na początku a jego zamroziliśmy tak na wszelki wypadek jakby ktoś miał jakieś ALE, że w sierpniu wklejamy zdjęcia z choinką... Wtedy też Psiaka z zamrażarki na słoneczko, szybciutko by odtajał i "świeże" foteczki by się zrobiło :diabloti: :diabloti: :diabloti:



Justysia i Grześ - 07-02-2007 02:06
A tak naprawdę to trzyma się całkiem nieźle jak na takie warunki :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Tak wyglądałem w sobotę:

… w drodze „gdzieś” …

http://img484.imageshack.us/img484/5366/47882307nu4.jpg

… hop z samochodu …

http://img171.imageshack.us/img171/886/14246490pu6.jpg

… i będziemy szli …

http://img67.imageshack.us/img67/8731/83839237li4.jpg

… idziemy …

http://img484.imageshack.us/img484/4985/10lr6.jpg

… już na miejscu – trzeba się rozejrzeć …

http://img239.imageshack.us/img239/9048/92231285ya9.jpg

http://img171.imageshack.us/img171/3989/90392813iq7.jpg

http://img67.imageshack.us/img67/4299/19776569tf3.jpg

… jej, cóż to się wyprawia ??? …

http://img67.imageshack.us/img67/5083/77153584pz8.jpg

… no i nareszcie po wszystkim – ufff

http://img171.imageshack.us/img171/7904/73520550tk5.jpg



Seaside - 07-02-2007 08:09
No dooooobra - wierzymy...........



Pitty - 07-02-2007 17:57
Na zdjeciu u weterynarza jakos tak w kierunku drzwi patrzy...Pewnie mysli: droga Justynko ,choc lepiej na spacerek.



Justysia i Grześ - 07-02-2007 20:27
A co powiecie na takie oblicze Szarika ?

http://img67.imageshack.us/img67/8893/20081550pj3.jpg



Pitty - 07-02-2007 20:38
Biedny pan weterynarz...?:evil_lol::cool3:



Pitty - 07-02-2007 20:41
zawsze lubilam Hrabiego Dracule :evil_lol::vamp::vamp::vamp:



Magdina - 08-02-2007 10:13
ciao cioteczki ,dawno mnie nie było bo komp zepsuty!widze ,że Szarik ma sie ok!ile brakuje pieniązkow na leczenie? cos dołoże:)



Justysia i Grześ - 08-02-2007 19:39
Buziaczki dla wszystkich :kiss_2::kiss_2::kiss_2:


ciao cioteczki ,dawno mnie nie było bo komp zepsuty!widze ,że Szarik ma sie ok!ile brakuje pieniązkow na leczenie? cos dołoże:smile: Witamy, witamy :) i dziękujemy ślicznie za deklaracje pomocy :calus:

Dokładnych kosztów leczenia nie jesteśmy w stanie podać, bo tak naprawdę nie zna ich nikt.
Koniecznością są ząbki, które będziemy chcieli robić już na dniach – musimy jeszcze tylko umówić jakieś konkrety i przybliżoną cenę -> nie mamy pojęcia czy da się podać w miarę dokładną przed zabiegiem, (czyli zanim lekarz będzie w stanie dokładnie sprawdzić, co musi zrobić z konkretnymi ząbkami, dziąsłami itp.).
Do tego dojdą też na pewno antybiotyki i środki przeciwbólowe (czy coś jeszcze to nie mamy pojęcia).

Chyba byłoby dobrze zrobić też to prześwietlenie „wnętrzności” – w razie, czego (tfu, tfu) można by było zacząć działać jak najszybciej.

Będziemy robili wszystko to, na co akurat będzie nas stać – oczywiście zaczynając od najbardziej „potrzebujących” rzeczy.

Rozliczenie kosztów poprzedniej wizyty napiszemy jutro.
Lecznicy i ambulatorium nie mamy pod nosem i żeby tam pojechać musimy zgrać sobie czas i samochód a teraz mamy troszkę zamieszania – jednak jutro już powinno się wszystko udać poukładać.
Dopiero jutro dostaniemy fakturki i będziemy w stanie na 100% stwierdzić ile dokładnie to wyniosło.




Justysia i Grześ - 08-02-2007 20:17

Na zdjeciu u weterynarza jakos tak w kierunku drzwi patrzy...Pewnie mysli: droga Justynko ,choc lepiej na spacerek. Faktycznie patrzył w kierunku drzwi wyjściowych prawie bez przerwy, ale tutaj akurat wpatrywał się w drzwi do sali operacyjnej - ciekawe dlaczego :hmmmm:


Biedny pan weterynarz...?:evil_lol::cool3: e tam od razu biedny – „niewygodny” taki, policzki strasznie od środka ugniata i chłopak nie potrafi normalnie szczęk zacisnąć :diabloti: :diabloti:


zawsze lubilam Hrabiego Dracule :evil_lol::vamp::vamp::vamp: hi hi, ale żeby od razu Dracula :mad: Przecież On tu radosny jak skowronek stoi, uśmiechnięty, oczka się świecą, a że troszkę ze zdenerwowania mimika dziwna to co…
Szarik uśmiecha się na medal – no ale w sumie fakt, ząbeczków gwiazdy to On nie ma -> jeszcze… :cool3:



Justysia i Grześ - 08-02-2007 21:10
Barrrdzo miło się zaskoczyliśmy przeglądając dzisiaj bazarek i znajdując aukcję dla Szarusia wystawioną przez – Toska :loveu:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=43492

Nie wiemy nawet, co powiedzieć, ponieważ nie spodziewaliśmy się takiej niespodzianki… Dziękujemy ślicznie :Rose: :buzi:

Ps. Oczywiście bardzo serdecznie zapraszamy do rozgoszczenia się u nas :cool3:

Z bazarku Constancji wpłynęło na AFN dla Szariczka 20 zł od małyskrzat Dziękujemy Wam dziewczyny :iloveyou:

Ogromnie nas cieszy, że Szaruś zagościł w Waszych serduchach i bardzo pomagacie nam utrzymać Go jak najdłużej w zdrówku – Wszystkim za to dziękujemy
http://www.gify-animowane.pl/gify/Milosne/Misie/8.gif



Pitty - 09-02-2007 00:59
Pozne pozdrowienia od bandusiowej bandy:loveu:



Toska - 09-02-2007 13:30
:lol: dogociocie dzielnie walczą na bazarku o kubeczki , więc male wsparcie finansowe dla Szarika nadejdzie po 15-tym :lol:
Szarik jako hrabia Dracula -cud :loveu:
aż szkoda będzie poprawiać taki uśmiech ;)



Justysia i Grześ - 10-02-2007 09:49
Toska naprawdę bardzo nam miło, że nas odwiedziłaś :kiss_2:

Mamy niestety problem :-( :shake: :shake:

Szarik strasznie opuchł, (na zdjęciach może nie być tego dobrze widać, ale wstawimy jakieś jak tylko Grześ wróci z uczelni).

Zrobiła Mu się buła pod okiem, tam gdzie ma ranę na policzku i nawet nie możemy być pewni czy z powodu zębów czy może właśnie tej rany.
Sprawia to jednak wrażenie, jakby podeszła mu ropa od zębów.

Musimy podjąć decyzję, co robić i chociaż strasznie boimy się narkozy, jeśli nic nie będzie stało na przeszkodzie prawdopodobnie dzisiaj będzie miał zabieg.

Wczoraj już nie chciał jeść, mimo iż miseczka miała czym kusić :shake: - być może to jest plus tej sytuacji bo potrzebna głodówka jest już zrobiona (teraz nawet nie będę próbowała Mu nic dawać).

:placz: :placz: :placz:



Pitty - 10-02-2007 11:08
:puppydog::( oj ,Kochani to trzymam kciuki , zeby wszystko sie udalo.:oops:

Biedny Szarik.Trzymaj sie dziadziusiu,teraz znowu masz Pania i Pana -i po prostu musisz byc zdrowy!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mysle o Was :glaszcze: :loveu:



Justysia i Grześ - 10-02-2007 11:10
Narkoza u 14 latka naprawdę przeraża – boimy się :placz:

Lekarz stwierdził, że wyniki badań są dobre, więc powinno być wszystko w porządku, ale wiadomo przecież jaka złośliwa i nieprzewidywalna może być narkoza…

Wierzymy jednak, że tutaj wszystko będzie robione dobrze.
Wybraliśmy ten gabinet (po bardzo dokładnych zastanowieniach), w przypadku Roniego, który miał okazję „zdrzemnąć się” tam w „Mikołaja” i wszystko poszło bardzo ładnie i szybciutko a wiadomo, co nosówka robi z organizmem, więc to też nie był „pewny” przypadek…

No nie wiem, pewnie panikuję, ale naprawdę mnie to przeraża :-( :-( :-(




Seaside - 10-02-2007 11:48
trzymam kciuki rodzinko :(
Aukcje na Szarusia do wtorku do północy.
W poniedziałęk kolejne - te z 2 paczki od Pitty.
Wczoraj posłałam Wam 50 zł od Celiny. Nie wiem czy doszło już??? Przydało by się Wam teraz :(

Szaruniu kochanie - nie poddawaj się!!!



Justysia i Grześ - 10-02-2007 12:11
Na zdjęciach nie da się tej opuchlizny pokazać dokładnie, ale buła nachodzi mu na prawe oczko.
Stał się osowiały i taki smutny :-(.
Mamy ogromną nadzieję, że w następnym poście napiszemy, że sytuacja została opanowana.

http://img116.imageshack.us/img116/4393/82525176qe4.jpg

http://img95.imageshack.us/img95/1122/72924075ml3.jpg

http://img182.imageshack.us/img182/1508/45233689hq5.jpg

Dziewczyny bardzo dziękujemy za wsparcie :calus:



szajbus - 10-02-2007 14:08
Nie ma rday. Jesli to od zębów to trzeba działac szybko.
Justysiu, nie denerwuj sie. Wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki .
Widać, że jest opuchniety i osowiały. Biedactwo.



Toska - 10-02-2007 14:47
o rany , widać , że opuchnięty , oj widać !
pewnie go boli ,biedaczka :-(
Justysiu , jak konieczny zabieg , to trzeba go zrobić i już !
wszystko będzie dobrze , zobaczysz !
trzymam kciuki za Szarika :loveu: i czekam na wiadomości :lol:
głaski dla piesa !!!!



Aga_Mazury - 10-02-2007 14:50
Szariczku pewnie Cię boli Skarbeńku :glaszcze: zaraz pańcie Ci pomogą...

trzymajcie się i piszcie szybko



Justysia i Grześ - 10-02-2007 17:40
Ufff…

Jesteśmy już w domku :multi:
Szariczek dochodzi powolutku do siebie.

Teraz musimy dziadzia pilnować i trochę odreagować
Więc proszę się nie denerwować, później będziemy relacjonować :diabloti:



Justysia i Grześ - 10-02-2007 22:53
… zobaczyliśmy Go rano :eek2: i decyzja zapadła błyskawicznie - telefon do weta i umawiamy się.
Nie było mowy o zwlekaniu z zabiegiem jednak wiadome jest wiadomym a strach strachem...
Strach jest wielki, ale wiedza, że tyle osób trzyma kciuki podnosi na duchu - > musiało się udać i już :mad:

Szaruś w samochodzie nadawał jak najęty tak mu było ciężko, że znowu Go wieziemy na tortury :splat:
Po drodze otwarła Mu się rana na policzku i poleciała ropa z krwią – od początku ta rana sprawiała wrażenie nie takiej do końca „normalnej” i faktycznie później okazało się, że taką nie jest…

http://img217.imageshack.us/img217/4016/52841384wl3.jpg

Dojechaliśmy na miejsce, weszliśmy do środka a Szarik zanim jeszcze dobrze tam się znalazł już zaczął wychodzić z powrotem :scared: Jakaż była Jego radość, gdy okazało się, że możemy sobie iść na 15 minutowy spacerek - byli inni pacjenci

http://img234.imageshack.us/img234/9650/59128394uv3.jpg

http://img263.imageshack.us/img263/2290/19158659oe6.jpg

http://img165.imageshack.us/img165/4643/88824370pf3.jpg

Później już nie było tak wesoło, do poczekalni jakoś wszedł, ale do gabinetu trzeba było Go wciągać na siłę i cały czas trzymać żeby się jakoś nie prześlizgnął do wyjścia :wallbash:

Wet Go obejrzał i w końcu dowiedzieliśmy się, jakie jest prawdziwe oblicze rany – prawda tkwiła w obu podejrzeniach… Przy zębach zrobił się ropień i przeszedł na policzek - tak sobie pomalutku rana wychodziła też na jego drugiej stronie i zaczynała się coraz bardziej babrać i powiększać i nie bez sensu były nasze spostrzeżenia, że czyszczenie jej nic nie daje (działaliśmy od złej strony). Ostatnio postanowiliśmy odstawić te „moczydła” i zobaczyć co się stanie – o dziwo strupek zasechł i przestał zostawiać tam gdzie się położył ślady krwi itp. … Podejrzane, ale teraz można sobie to logicznie wytłumaczyć –> jak odkażaliśmy i smarowaliśmy musiało Go to szczypać, swędzieć itp. i rozdrapywał, rana nie miała szans się zakleić, co troszkę coś się z niej wylewało i dlatego też nie puchła tak bardzo. Nie posmarowaliśmy to nie drapał i urosło do takiego stopnia – to dobrze, bo pewnie jeszcze przez parę dni chodziłby chłopak z tymi ropniami i nikt by nie wiedział, o co chodzi.

Po oględzinach miał robione znowu EKG – gdyby nie to, że troszkę się powiercił i ta jedna niedotleniona komora to wszystko byłoby super :razz:

C.D.N.



Justysia i Grześ - 11-02-2007 00:05
… wet jeszcze raz przejrzał wyniki z badań krwi i moczu, stwierdził, że jest dobrze i przystąpił do podawania staruszkowi narkozy – „padł” błyskawicznie ;) i został przeniesiony do sali zabiegowej, (godz. 14)

http://img169.imageshack.us/img169/6783/73402978ez2.jpg

Pani dr pokazała nam ząbki, zrobiliśmy zdjęcie i powędrowaliśmy na korytarz.

http://img73.imageshack.us/img73/3946/77987963io8.jpg

Po chwili skonsultowała się z drugim lekarzem i wyszła poinformować nas, że Szarik miał NOSÓWKĘ, (już ostatnio pisaliśmy gdzieś, że my chyba mamy jakiś czujnik, który ją do nas przyciąga – no i… psikus :siara:)

W związku z tym teoria o kamieniu nazębnym legła w gruzach, ponieważ nie ma nawet szkliwa :roll:

Dwa ząbki zostały usunięte (te, od których zrobiło się to całe zamieszanie) i rana oczyszczona.

Szaruś zaczął się wybudzać i wreszcie mogliśmy wracać do domku :multi:

(UWAGA DRASTYCZNE ;))

http://img169.imageshack.us/img169/9208/14176381ci7.jpg

http://img19.imageshack.us/img19/5311/81962612wc5.jpg

http://img169.imageshack.us/img169/8638/53417195kc5.jpg

(Ps. Grześ ma 2 metry dlatego Szaruś wydaje się tu taką kruszynką :evil_lol:)

Teraz czeka nas seria wizyt na zastrzyki i kontrole – ciekawe co na to Szarik :razz:



Seaside - 11-02-2007 11:34
O mój biedny Szarusiu :placz: :placz: :placz: :placz:
Kochanie moje dzielne :placz: :placz: :placz:

Jak dorze że już po jesteście

ZŁOTA RODZINA :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
Szarik rafił w najlepsze ręce świata !!!!!!!!!!!!!!!!!:loveu: :loveu: :loveu:



szajbus - 11-02-2007 15:09
Przynajmniej chłopczysko nie będzie cierpiało. Wspólczuje mu tego bólu. Biedaczysko nie mogło powiedziec co go boli. CZy on ma jeszcze jakieś zabki do wywalenia, czy na tym koniec?



Pitty - 11-02-2007 16:23
Caly czas mysle o Was.Bedzie dobrze.Mam tylko nadzieje , ze bazarek sie bardziej "rozkreci".Ucalujcie Szarika od Pitty.:loveu:



Toska - 11-02-2007 20:20
uff, jak dobrze, że to już za Szarikiem !!! i że tak dobrze wszystko poszło !!!
mam nadzieję , że nasze kciuki choć odrobinkę pomogły :lol:
Szariczku , zdrowiej teraz szybciuteńko , masz przy sobie cudowną rodzinkę , która o ciebie dba !!!
:lol:trzymajcie się Justysiu i Grzesiu:lol: -pozdrowienia cieplutkie dla Was :lol:i mnóstwo głasków dla dzielnego piesa !!!!



Pitty - 13-02-2007 08:06
Jak tam Szarik i Reszta Rodzinki ?



Czarodziejka - 13-02-2007 11:30
Jaki to porażający widok, mimo iż przecież to dla jego dobra...:placz:
Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia.

http://img169.imageshack.us/img169/6783/73402978ez2.jpg



Seaside - 13-02-2007 12:20
Bazarki do jutra do północy - na razie wychodzi mi 222 zł :D
Te rzeczy które zostaną (jakieś 3 drobiazgi) wrzucę do kolejnych aukcji z drugiej paczki Pitty :)
Także kochani -kaska trochę napłyie - dziękujemy uczestnikom aukcji :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:

Buziaczki od cioci Szaruniu :loveu:
Jak się czuje nasz bohater??



Justysia i Grześ - 13-02-2007 15:44
Zaglądamy na dogo po zakręconym dniu i co widzimy… Wspaniałe posty, wspaniałych Cioteczek – no balsam dla duszy :loveu: :bigcool: :loveu:

Siedzimy w nocy, piszemy posta, chcemy wysyłać a tu ciach i dogo ni ma - 3,4,5,6,… tak szczerze mówiąc do rana na nogach, co chwilę ‼odświeżâ€ i ciągle nic a wczoraj to samo :shake:

Kilka dni przed zabiegiem przyszła mu ochota na salcesonik i co zrobił ?...
… w ułamku sekundy chyba, (bo nie zdążyłam nawet zareagować) sięgnął na biurko do talerzyka pańci i zabrał, co chciał – została mi sucha bułka – akurat jadłam, więc talerz miałam przy rękach, a że to podejrzany typ jest to Go obserwowałam – czarodziej. Ale żeby nie było, że taki niewychowany, oj nie broń Boże, doskonale chłopak wie, że tak nie wolno - a więc co należy zrobić w takiej sytuacji… Należy szybciuteńko rzucić się na ziemię, przełknąć i zacisnąć zęby jakby tak coś jeszcze zostało i próbowali to zabrać…
:diabloti:

Świr z niego straszny :stupid: w nocy (niedziela/poniedziałek) raczył zeskoczyć z kanapy na śpiącego koło niej Roniego – Powinien Go chyba wtedy przewrócić i podeptać, ale zerwał się biedny trochę tylko zdrażniony a Szary się jeszcze rzuca :olympic: -> Rany, co za charakterek…



Seaside - 13-02-2007 17:19
Eh czyli wracamy do formy :p :loveu: :loveu:



szajbus - 13-02-2007 18:13
Widać z Szarika jest dziadzio z wigorem.:diabloti::diabloti:
Cieszę się, że psinka dochodzi do siebie.
Szczęściarz z niego, że trafił na was.:loveu::loveu:



Justysia i Grześ - 13-02-2007 20:23
Chłopak czuje się nieźle :multi: Pani dr też stwierdziła, że wszystko wygląda bardzo ładnie, więc wychodzi na to, że jest dobrze.
Bardzo mu ulżyło, buła zaczęła schodzić i znowu można było zacząć dokazywać :evil_lol:

Jeść się strasznie chciało a tu klapa, bo można było dopiero w niedzielę śniadanko dostać, ale za to jak szybciutko zniknęło… Czasem ukradnie się też twardego chrupa z michy Roniego a wczoraj nawet zabawkę można było pomamlać.
A więc ogólnie u Szarusia wszystko gra – gorzej z pańcią :sad:

Co do reszty ząbków to na dzień dzisiejszy nie ma najmniejszego sensu ich usuwać.
Gdyby to było uszkodzenie, które sprawia ból i utrudnia życie to, co innego, ale skoro chłopak z tym żyje tyle lat (nosówkę musiał mieć jak mu się wyżynały, bo małe fragmenty ma zdrowe – czyli w wieku kilku miesięcy), i nie przeszkadza mu to, to nie ma sensu ruszać. Owszem istnieje ryzyko, że kiedyś coś tam się zacznie z nimi dziać, ale na razie jest dobrze.
Te dwa, które narobiły tyle zamieszania są usunięte i od razu widać różnicę.


Bazarki do jutra do północy - na razie wychodzi mi 222 zł :-D
Te rzeczy które zostaną (jakieś 3 drobiazgi) wrzucę do kolejnych aukcji z drugiej paczki Pitty :smile:
Także kochani -kaska trochę napłyie - dziękujemy uczestnikom aukcji :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
Jaka ładna kwota, ale może się jeszcze zmieni, na inną ładną :cool3:
My również dziękujemy wszystkim :buzi: Bardzo, bardzo, bardzo :calus:

Seaside pieniążki dzisiaj doszły – dziękujemy :buzi::Rose:

Dziękujemy też Adze i Eto :buzi: :Rose: za pieniążki z bazarku constancji

Dziękujemy Wam za miłe słowa, pozdrowienia, życzenia zdrówka itp. i również przesyłamy głaski, całusy, mizianka i wszyściutko w tym stylu dla psiaków… No i, ich właścicieli również ;)



Pitty - 13-02-2007 22:21
...................:multi:

Pozdrowienia od Pitty.



Czarodziejka - 14-02-2007 00:06
Justysiu - ja w sprawie tego salcesonu :cool1:
Może przerzuć ty się dziecko na wegetarianizm, Szarik nie będzie miał pokus, a tobie przypadnie święty spokój :lol:



Seaside - 14-02-2007 10:02
Uściski walentynkowe dla całej rodzinki!!!
http://www.madzik.pl/gify01/walentynki47.gif



Justysia i Grześ - 14-02-2007 20:54

Justysiu - ja w sprawie tego salcesonu :cool1:
Może przerzuć ty się dziecko na wegetarianizm, Szarik nie będzie miał pokus, a tobie przypadnie święty spokój :lol:
Niestety nie mogę… Broń Boże nie mam nic do wegetarianizmu, ale faktem jest, że trzeba być przynajmniej trochę zdrowym żeby móc ‼wybrzydzać” w diecie - w niektórych przypadkach byłoby to nieodpowiedzialne posunięcie.



Justysia i Grześ - 14-02-2007 21:05
Dziękujemy bardzo za uściski :calus:

Również przesyłamy gorące życzonka
Od nas i naszych landrynkowych przystojniaków

http://img230.imageshack.us/img230/4296/10mb9.jpg

http://img46.imageshack.us/img46/523/45944294uy9.jpg




Pitty - 14-02-2007 22:23
Justyna/Grzes dziekuje za sliczna walentynke:loveu::loveu:

Piekne te Wasze skarby.Zdjecia sa super.

Dawno juz sie chcialam zapytac , ale ciagle zapominam.Jak sie Wam wydaje;czy Szarik juz zaczal zapominac(lub zapomnial)schronisko i nabral pewnosci , ze juz u Was zostanie.Jak sie zachowuje pod tym wzgledem ?



karusiap - 14-02-2007 22:53
pozdrawiam pieknych chlopcow:)



Seaside - 14-02-2007 22:54

Dziękujemy bardzo za uściski :calus:

Również przesyłamy gorące życzonka
Od nas i naszych landrynkowych przystojniaków

http://img230.imageshack.us/img230/4296/10mb9.jpg
http://img46.imageshack.us/img46/523/45944294uy9.jpg
eee no kurcze - nawet motylki ich obsiadły :loveu: :loveu: :loveu:



Justysia i Grześ - 14-02-2007 22:59
Hi hi hi, prawda że piękni - jest co oglądać :cool3:

karusiap dziękujemy za pozdrowionka i za licytację :loveu:

A czy cioteczki pamiętają co oznacza dzisiejsza data - oczywiście oprócz Walentynek ? :razz:



Justysia i Grześ - 14-02-2007 23:01
ooo, a za godzinkę reszta aukcyjek nam się kończy... Może skoczymy popodnosić :cool3:



Justysia i Grześ - 14-02-2007 23:29
Skoro cioteczki nie kojarzą :shake: to my sami musimy przypomnieć :cool3:

Dzisiaj minął miesiąc od kiedy Szaruś jest z nami
http://www.gify-animowane.pl/gify/Rozmaite/Humor/14.gif




karusiap - 14-02-2007 23:33
tak myslalam ale gafy nie chcialam strzelic:oops:
no to :Rose::laola::popcorn:



Aga_Mazury - 14-02-2007 23:36
:loveu: :loveu: :loveu: :calus: :calus: :cool2: :thumbs: :painting: :laugh2_2: :laugh2_2: :iloveyou: :Cool!: :Cool!: :klacz: :BIG: :drink1: :drink1: :knajpa:

a mnie nada cięzko uwierzyć, że Szarik ....nasz Szarik z Rybnika....ma tak wspaniały dom :calus:



Justysia i Grześ - 14-02-2007 23:48

tak myslalam ale gafy nie chcialam strzelic:oops:
no to :Rose::laola::popcorn:


a mnie nada cięzko uwierzyć, że Szarik ....nasz Szarik z Rybnika....ma tak wspaniały dom :calus:
Dziękujemy dziewczyny za "świętowanie" :loveu: :loveu: :loveu: Aż musieliśmy z wiadomości Agi usunąć emoty przy cytowaniu, bo nam tyle się nie chciało wysłać :razz:

I cioteczka Aga się odnalazła :multi: ale cudownie :)

Ps. Fakturka doszła bo nie wiemy ?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

W takim razie justysia i grześ biorą się do roboty i wkleją jeszcze jakieś zdjątka dla cioteczek :p No i wujków, którzy również zaginęli... :roll:



Aga_Mazury - 14-02-2007 23:55
Ciotka Aga jest tu codziennie po kilka razy...całuje w nochala Szarika...nie zawsze coś pisząc :)...ale jestemmmm :)

a o fv pisłam już jakis czas temu...że dziękuję...doszła :loveu:



Justysia i Grześ - 15-02-2007 00:36
A więc jeszcze 2 zdjęcia z dnia zabiegu, tyle tylko, że już w domciu...

Jak się zaczął rozbudzać to diabeł w Niego wstąpił :diabloti: i próbował sobie na wszelkie możliwe sposoby, (językiem, łapami, posłaniem,...) "coś" zrobić z pysiem - No pewnie, budzę się a tu jakieś takie dziiiiiiiiwne uczucie...

http://img161.imageshack.us/img161/7495/12ek0.jpg

http://img411.imageshack.us/img411/4752/11zt0.jpg

A następne wkleimy dopiero jutro bo nas pieski na spacerek wołają ;)

Pitty czy Szarik zapomniał ? Hmmm, ciężko jest stwierdzić, co taki psiak sobie myśli. Zadomowił się cudownie od razu i biorąc pod uwagę jego zachowanie to wygląda na to, że Mu się podoba i chce zostać :cool3: - Na spacerkach robi, co ma robić i zawraca w stronę domku, jak jesteśmy na spacerze z mamą i my odbijamy jeszcze dalej żeby wybiegać "Małego" a Szarik ma wrócić z mamą, to też wygląda to przezabawnie bo chłopak się zapiera i biedna mamusia musi mu tłumaczyć (jak grochem o ścianę), że nas pilnować nie trzeba bo sami wrócimy :lol:
.... więc co On sobie tam myśli, to my nadal nie wiemy ... :roll:


Justyna/Grzes dziekuje za sliczna walentynke:loveu::loveu: Nie masz za co dziękować ;)

Ps. Aga, ale my nie widzimy informacij o fakturce :hmmmm:



Czarodziejka - 15-02-2007 00:47
Faktycznie, landrynkowe ślepka :)

http://img46.imageshack.us/img46/523/45944294uy9.jpg



Pitty - 15-02-2007 09:38
Gratuluje pierwszego spedzonego z Szarikiem miesiaca i zycze jeszcze DUZO, DUZO wiecej.

:Rose:



Dobermania - 15-02-2007 11:36
Ojeeej, wreszcie trafiłam na wątek Szariczka :loveu: :loveu: :loveu:
Dużo zdrowia i pozdrowienia od dziadzia dla dziadzia :loveu: (też mam chorego staruszka).

Czekam teraz na wiadomość od Jadzi, na jakie konto przesłać Wam pieniążki za jej bazarek:)



Toska - 15-02-2007 12:45
o wlaśnie , ja też mam pytanie "finansowe" ?
gdzie wplacić kaskę z bazarku -na AFN , czy jakieś inne konto ?

a jak się czuje nasz ulubieniec ?
jak pycholek ? goi się ?



Seaside - 15-02-2007 12:54
O ja głupia spóźniona
Szaruniu piję za Twoje zdrówko (chyba z roboty mnie nie wywalą??)
:BIG::BIG::BIG::BIG::BIG::BIG:
:drink1: :drink1: :knajpa:



Seaside - 15-02-2007 12:58
A mam prośbę o wpisywanie za co już pieniążki przyszły - ja tu muszę kontrolę nad finansami trzymać :czytaj: :candle:



Justysia i Grześ - 15-02-2007 21:03
Wszystkim życzymy SMACZNEGO podtuczania się pączuszkami

http://gotowanie.x3m.pl/pic/1107423018.jpg


Gratuluje pierwszego spedzonego z Szarikiem miesiaca i zycze jeszcze DUZO, DUZO wiecej. My też życzymy sobie DUŻO, DUŻO więcej :evil_lol:
Tobie Pitty i wszystkim innym również.
Jednym słowem – ZDROWIA dla naszych zwierzaków (nie tylko psiaków oczywiście ;)) !!!

Dobermania witamy w naszych skromnych progach :multi:
Nawet nie wiedzieliśmy, że też masz dziadzia w domciu :oops:, zakręcone mamy życie i wciąż za mało czasu na śledzenie wątków - staramy się jakoś nadrabiać zaległości, ale to nie jest proste :shake: Jeszcze nie dotarliśmy na Twój a przypuszczamy, że takowy jest :oops:
Obiecujemy, że się poprawimy :cool1:


Toska
tak się właśnie zastanawiamy, gdzie byłoby najlepiej … :hmmmm:
Może sama zadecyduj jak Ci się podoba, bo my chyba nie dojdziemy do żadnych konkretnych wniosków – nie wiemy, kiedy, ile i na co będziemy musieli te pieniążki z AFN-u ‼wyciągnąć” – więc ciężko jest nam stwierdzić ile by było tam potrzebne…

Pycholek goi się bardzo ładnie, opuchlizna zeszła i został tylko malutki strupek :bigcool:



Justysia i Grześ - 15-02-2007 21:16

O ja głupia spóźniona
Szaruniu piję za Twoje zdrówko (chyba z roboty mnie nie wywalą??)
Ano spóźniona :mad: To i pić trzeba podwójnie - a czy z pracy cioteczkę wyrzucą :niewiem: to zależy co tam cioteczka robi - oprócz tego dzisiejszego picia oczywiście :diabloti:


A mam prośbę o wpisywanie za co już pieniążki przyszły - ja tu muszę kontrolę nad finansami trzymać :czytaj: :candle: Jak widać cioteczka Seaside skrupulatną księgową chce być... no dobrze, to my w tym pomożemy i wypisywać będziemy ;)



Seaside - 15-02-2007 22:45
Pitty kochana otworzyłam drugą paczkę - Ty złota kobieto!!!!!!!!!!
Jakie skarby tam są mówię Wam!!!!!!!:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:

dziękuję bardzo, nie trzeba było - wiesz co ..... :oops: Podoba mi się :oops: :loveu:

Na poważnie zacznę od poniedziałku, jutro mały przedsmak
No i jeszcze z pierwszej paczki kilka drobiazgów jeszcze nie wystawianych zostało :)

J&G - tak mi działa dogo, że :angryy: :mad:
Czy w razie co mogę AFN podawać???



Pitty - 15-02-2007 23:42
......................:oops:



Aga_Mazury - 15-02-2007 23:56
w razie co może pewnie byc ostatecznie ten AFN :eviltong:
a tak serio jesli wygodniej rodzince Szarikowej ...miec wpłaty bezpośrednio do siebie to chyba lepiej do nich wpłacać...:)



Czarodziejka - 15-02-2007 23:58
A co tam było w tej paczce, bo nie wiem...:roll:



Justysia i Grześ - 16-02-2007 00:21
Seaside - naprawdę nie możemy się doczekać, momentu zobaczenia tych skarbów przesłanych przez Pitty -> :loveu:

Dogo ostatnio tak wszystkim działa :mad: :mad: :mad: a najciekawsze jest to, że każdemu inaczej - czasami my mamy coś czego, nie ma mama, a czasami odwrotnie... I bywa, że się wymieniamy informacjami :evil_lol: - Ciekawe to...

Co do przekazów to wygodniej by było gdyby przyszły do nas.
Fakturki brane na AFN musielibyśmy tam przesyłać a co za tym idzie płacić poczcie, (która ostatnio zbytnio na to nie zasługuje :angryy:), co w przypadku większej jednorazowej kwoty jeszcze można by przeboleć, ale tak jak to teraz może wyglądać, (leki kupowane niekoniecznie razem - to w aptece, to u weta, to w sklepie internetowym... Za niekoniecznie wysokie kwoty) to na samo przesyłanie faktur troszkę by wyszło, a raczej można te pieniążki przeznaczyć na psa :roll:

~~~~~~~~

Dla zainteresowanych szczegółami ->
Teraz Szarik bierze arthroflex, Memotropil, (to ten lek, który ma pomagać na pamięć, słuch, koordynację ruchów bo zapobiega zawrotom głowy itp ;)), i Karsivan na dotlenienie. -> Te leki prawdopodobnie będzie brał już do końca życia.
Oprócz tego teraz ma też tabletki przyklejane do wewnętrznej strony policzka, (na tą ranę) i dzisiaj dostał ostatni zastrzyk antybiotyku - na tym antybiotyki chyba się skończą.



Justysia i Grześ - 16-02-2007 00:28

A co tam było w tej paczce, bo nie wiem...:roll: A, w której ?
Pierwszej, której zawartość właśnie się rozeszła czy drugiej, o której zawartości wiedzą tylko Te nasze dwie Damy i nie chcą się jeszcze wygadać ? :razz:



Seaside - 16-02-2007 08:07
z pierwszej jeszcze mi parę drobiazgów zostało, plus dwie chyba rzeczy które "nie poszły" :)
DOrzucę do kolejnych aukcji :)



Justysia i Grześ - 16-02-2007 16:14
Seaside oto pierwsze relacje z bazarkowych wpływów :cool3:

Beata J. - 20 zł – Bransoletka
Beata M. – 20 zł

Dziękujemy Wam dziewczyny prześlicznie http://www.styledollz.com/Dollmakers/NoviasD/acc033.gif




Justysia i Grześ - 16-02-2007 17:21
I następne ...

_beatka_ - 30 zł - obróżka
ronja - 15 zł - bransoletka
Perfi - 12 zł - kolczyki

Dziękujemy prześlicznie http://www.styledollz.com/Dollmakers/NoviasD/acc033.gif



Justysia i Grześ - 16-02-2007 18:44
Seaside a co z tym dzisiejszym "przedsmakiem" bo nam już ślinka cieknie :wink:



Justysia i Grześ - 16-02-2007 19:29
hi hi trzeba korzystać, bo nie zdążyli przykryć łóżeczka...

http://img506.imageshack.us/img506/6817/62993554wg3.jpg

oj, znalazł mnie ?… Ale może jak będę tak sobie leżał po cichutku, bez ruchu to mnie jednak nie zauważy…

http://img49.imageshack.us/img49/6968/39300415xw1.jpg

I co z tego, że to kauczuk – i tak dam radę…

http://img162.imageshack.us/img162/1622/44305817yo4.jpg

… Jeszcze trochę i na pewno mi się uda

http://img162.imageshack.us/img162/2444/90035230be9.jpg

Po prostu JA...

http://img506.imageshack.us/img506/8169/71057413dd5.jpg




Aga_Mazury - 16-02-2007 19:33
Uwiebiam ogądać te zdjęcia..........poprostu UWIELBIAM :)



Pitty - 16-02-2007 20:33

Uwiebiam ogądać te zdjęcia..........poprostu UWIELBIAM :) Ja tez !!!! Szarik tak sie radosnie usmiecha :loveu::multi:



Pitty - 16-02-2007 20:35

Seaside a co z tym dzisiejszym "przedsmakiem" bo nam już ślinka cieknie :wink: No wlasnie...Tez czekam podekscytowana.



Pitty - 16-02-2007 20:38
Justyna i Grzes , a jak to u Was wyglada ze spaniem psow w lozku.Panuje generalna tolerancja , czy codziennie obiecujecie sobie : " od jutra koniec " ?



Justysia i Grześ - 16-02-2007 20:46

No wlasnie...Tez czekam podekscytowana. Skoro Ty czekasz podekscytowana to jak my biedni mamy określić nasze odczucia :evil_lol:

A co do spania w łóżku, to :hmmmm: - za chwilkę opowiemy :razz:



Czarodziejka - 16-02-2007 20:49
Jak tam zdrówko rekonwalescenta?



Justysia i Grześ - 16-02-2007 22:02
Z tym spaniem w łóżku to bywało różnie.

Jak postanowiliśmy wziąć psiaka to sobie poustalaliśmy pewne rzeczy jak to mniej więcej będzie wyglądało…

Zgodnie stwierdziliśmy, że oczywiście od samego początku będzie układany, uczony co można a czego nie, ‼kiedyś tam” wykastrowany, zsocjalizowany, wybiegany itp., no i że nie będzie spał w łóżku – ale to, to chyba każdy sobie na początku postanawia ;)

Nam nawet jakimś cudem przez kilka miesięcy udawało się trwać w tym postanowieniu, (dotyczy łóżka bo z reszty nie zrezygnujemy nigdy ;)), ale nie da się zawsze tym bardziej, że to akurat jest z nich wszystkich najmniej istotne :evil_lol:

Na początku uparcie uczyliśmy Ronika, że ma być na ziemi i nawet przez te długie tygodnie, kiedy Go traciliśmy z reguły to my przebywaliśmy z Nim na podłodze a nie odwrotnie…

Po kilku miesiącach jednak się to zmieniło – no i w sumie dobrze tym bardziej, że Szarik nie raczył nas nawet zapytać o pozwolenie tylko od razu wbił się w kołderkę :question:

A teraz mamy za swoje, bo te potwory nie cofną się przed niczym i nawet jak łóżko jest zajęte to kładą się na nas :diabloti: :evil_lol: :evil_lol:

Ludzie powtarzają nam, że marzeniem jest żeby taki mięciutki i puszysty pies jak Roni wtulił się w człowieka, hi hi i mają zupełną rację :loveu: :loveu: :loveu:



Pitty - 16-02-2007 22:23
Chania tez sie czasami tak bezczelnie rozpycha , ze my lezymy na jednej stronie , a ona ma cala polowe dla siebie....:evil_lol:

Po przywiezieniu jej ze schroniska , poszlismy dosc wczesnie spac , bo bylismy wtedy zmeczeni podroza i calymi emocjami.Weszlam do sypialni , a ona juz lezala kolo Wilego , zwinieta w maly klebuszek i machala tylko koncowka ogonka , tak w stylu: prosze , pozwol mi spac z wami.Tak mnie to wtedy wzruszylo , bo ona znala nas dopiero pare godzin i juz tyle zaufania.:p

Bandi nie wchodzi do lozka wcale.Od pierwszego wieczoru kladzie sie na kocyku obok lozka ( po mojej stronie:p).Ale musze sie przyznac, ze jak mam czas i ogladam jakis film , to klade go obok siebie na kanapie.Uwielbiam sie do niego przytulac.



Justysia i Grześ - 16-02-2007 23:01

Jak tam zdrówko rekonwalescenta? Po zrobieniu ząbków na pewno dużo lepiej :multi: Dobrze, że to już za nami, bo jednak musiało mu to mocno utrudniać życie. To chłopaczek z tych, co sobie lubią pojeść więc skoro już nie chciał nawet podejść do miski to znaczy, że było źle :shake:
Ale teraz już pięknie pałaszuje wachlując ogonem :lol: No i zabaweczkę sobie pomamlał zadowolony.

Problem mamy tylko ogromny z pchłami :angryy: Męczą strasznie i są prawie nie do wybicia... Nie dość, że futro gęste to jeszcze one potwornie wredne, szybkie, wielkie - brrr
Pozostaje nadzieja, że teraz już mamy to za sobą, bo dzisiaj chłopak został pokropiony.
Wcześniej nie mogliśmy niczego takiego używać ze względu na stan skóry, ale ją podgoiliśmy w miarę ładnie, więc można było zacząć działać - miejmy nadzieję bardziej skutecznie niż wyłapując -> te potwory nie chciały się dać złapać a jak już się udało to mieliśmy ogromny problem z unicestwieniem ich, jak z kamienia dosłownie :shake:

Leki bierze i wychodzi na to, że one pomagają, ale wieku mu się nie cofnie więc i zdrowia nie zwróci całkowicie -> można tylko stawać na głowie żeby nie "rozpadał się" za bardzo i za szybko...



Pitty - 16-02-2007 23:21
Podziwiam Was.



Justysia i Grześ - 16-02-2007 23:28

Podziwiam Was. :lol: A dlaczegóż to ??? :hmmmm:



Pitty - 17-02-2007 00:12
Za Duze Serce I Cierpliwosc.



Justysia i Grześ - 17-02-2007 00:22
Tak czy siak panuje zgoda dotycząca przyjemności posiadania psa na łóżku :laugh2_2:

Czasem to uciążliwe, bo jakby nie było taki zadeptujący pies troszkę waży (tym bardziej jak wskoczy), ale jest wesoło :evil_lol:

Dzisiaj uchwyciłam w obiektywie zabawę pańcia z Ronim, (no i panem jeżem)...
-> Ani chybi na łóżku :

http://img253.imageshack.us/img253/5467/40554074md4.jpg

http://img211.imageshack.us/img211/2804/64138012pf5.jpg

http://img211.imageshack.us/img211/2715/53915906mx9.jpg

http://img211.imageshack.us/img211/5514/75995189qk0.jpg

http://img516.imageshack.us/img516/845/90132231zb4.jpg

http://img525.imageshack.us/img525/8584/61634071zk6.jpg



Justysia i Grześ - 17-02-2007 00:25
C.D.

http://img525.imageshack.us/img525/3961/34180630si3.jpg

http://img516.imageshack.us/img516/1496/81513970ay6.jpg

http://img516.imageshack.us/img516/9412/36130586vd3.jpg

http://img516.imageshack.us/img516/1858/10br7.jpg

http://img516.imageshack.us/img516/419/11po2.jpg

http://img525.imageshack.us/img525/2652/12oi8.jpg



Pitty - 17-02-2007 00:40
Zdjecie nr.1 pieknie oddaje ten moment , kiedy psiaki z zachwytem czekaja , zeby dorwac sie do zabawki.Te blyszczace,"dzikie" oczy i do tego usmiech.Uwielbiam to.

Piekne zdjecia , szkoda , ze ze mnie taka sierota (lub po prostu ignorantka,leniuch ?) i nie moge na watku Bandiego tak czesto zdjeciami uszczesliwiac.

A jezyk/zabawka , jak dlugo przetrwa u Was ? Bo u mnie przewaznie zostaje po pol godzinie zabawy unicestwiony.



Justysia i Grześ - 17-02-2007 01:03
Potrzebna pomoc kogoś z TARNOWA !!!

http://www.dogomania.pl/forum/showth...Niewidzia lna

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23451

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=22679




Pitty - 17-02-2007 01:13
Dziekuje Kochani:loveu: i dobrej nocy Wam zycze.Do jutra.



Justysia i Grześ - 17-02-2007 01:16
Oj tak, uśmiech zniewalający :loveu: :loveu: :loveu:

Jeżyk pewnie nie miałby szans na dłuższe życie gdyby pozostawić ich samym sobie na troszkę czasu - Ostatni został rozebrany doszczętnie na części pierwsze :roll:
Więc w zabawie trzeba brać udział to wtedy można Go wymęczyć a i zabawki zostają całe :eviltong:

Mały ma hopla na punkcie noszenia resztek po zabawkach, a że cud chłopak nie połyka tego tylko mamle, podrzuca itp. to możemy zostawiać kawałki -> Z poprzedniego jeżyka jeszcze kolce maltretuje :evil_lol:



Justysia i Grześ - 17-02-2007 15:59
Szaruś lubi kanapę, a że zajęta … To, co


http://img120.imageshack.us/img120/1057/33640432hq5.jpg

http://img264.imageshack.us/img264/8005/98856652im8.jpg

http://img120.imageshack.us/img120/5358/86809373tm5.jpg



Seaside - 17-02-2007 16:32
Ciotka seaside chora :placz: :placz:
Nie mam siły za aparat nawet chwyci`ć- kochani błągam bądźcie cierpliwi :placz: :placz: :placz: rozwaliło mnie na łopaty:placz: :placz: :placz:

PS ostatnie zdjęcia - BOSKIE!!!!!!!!!!!
PS2 Tarnów :( - śledzę wątki od września - kalapita :(



Justysia i Grześ - 17-02-2007 17:06
Z tą cierpliwością to u nas już kiepsko, ale skoro tak wygląda sytuacja to chyba musimy czekać...

Seaside no i po co chorujesz ? To bez sensu przecież - hi hi :eviltong:

życzymy zdrówka - jak najszybciej

:glaszcze: :glaszcze: :glaszcze:

Ps. A zdjęcia wszystkie BOSKIE, bo modele BOSCY :loveu: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Ps 2. Podły jest ten świat... :-(




szajbus - 17-02-2007 18:39
Udało mi się dotrzeć wreszcie do tego wątku. Coś ostatnio moja doba ma za mało godzin.
Bardzo się cieszę, że dziadzio Szarik ma się dobrze i WYGODNIE :lol:
Fotki są rozbrajające, szczerze się uśmiałam (szczególnie z ostatniej). Z przodu pies, z tyłu pies,ekstra jest.
Pańcio na podłogę, psiaki chcą na kanapę :lol::lol::lol:
A Roni jest po prostu boski, wiedziałam , że z niego piędzie cacko, ale nie przypuszczałam, że aż takie.
Pozdrawiam i ściskam .:loveu:



Pitty - 17-02-2007 20:36
No nie moge z tych zdjec.:lol!: Boskie po prostu.Jak to sie mowi: wyrzuca mnie przez drzwi , to oknem wejde.:lol:

Seaside - zdrowiej.

Tarnow...:-(



Justysia i Grześ - 17-02-2007 22:34
Dzisiaj wpłynęły pieniążki od

Magdy Z. - 22 zł - szal

Dziękujemy ślicznie http://www.styledollz.com/Dollmakers/NoviasD/acc033.gif




Justysia i Grześ - 17-02-2007 23:41
No Aniu masz szczęście, że jesteś :lol:
Zniknęłaś a my nie dość, że sami stęsknieni to jeszcze trzeba Roniemu i Szarusiowi tłumaczyć, dlaczego cioci nie ma :mad: :eviltong: :eviltong: :eviltong:

A dziadzio faktycznie ma się wygodnie... i to jak - nie ma to jak sobie pana podeptać :cool3:

Roniczek dziękuje za komplement, ale nie licz na to, że mu go przekażemy dokładnie, On i tak zna swój urok i wdzięk i jeszcze by nam się całkowicie za bóstwo uznał... Za dużo mu ludzie nagadali no i my ciągle pod wpływem Jego wdzięków - to już całkiem byśmy sobie rady nie dali z Jego dumą :diabloti:


Pitty
masz rację z tym oknem, tylko, że nawet jego nie potrzeba - wystarczy szpara w futrynie :evil_lol:



Justysia i Grześ - 18-02-2007 16:33
Kolejna seria zdjęć wygodnickich kawalerów :evil_lol:

A więc specjalnie dla Państwa - nasza biedna, wyeksploatowana kanapa :eviltong:

http://img177.imageshack.us/img177/622/93461365ce5.jpg

http://img59.imageshack.us/img59/1701/37030534kz1.jpg

http://img166.imageshack.us/img166/5854/76778003an7.jpg

http://img62.imageshack.us/img62/9927/66762568ch1.jpg

http://img101.imageshack.us/img101/2708/88193715nw2.jpg

http://img262.imageshack.us/img262/2204/11mr7.jpg

http://img177.imageshack.us/img177/8203/62788210rq7.jpg

http://img64.imageshack.us/img64/7482/10fn7.jpg

A na koniec potwory zimową (:diabloti:) porą ...

http://img402.imageshack.us/img402/2251/75748637wp0.jpg



Justysia i Grześ - 18-02-2007 16:57
Gdyby nasze psy potrafiły mówić to byłoby to :

"Och, TAK ...."
"Drap mała, drap ...."
"Pan nie przestawaj ...."

No i jeszcze Roni dodatkowo :

"Biegać, szaleć, skakać, biegać, szaleć, skakać, ...."

Aha, i jeszcze :

"Jeśććććć ...."

Ale to raczej Szarik, bo Roni z tych niejadków jest - chociaż zdarza mu się...

:evillaug: :shiny: :evillaug:




Aga_Mazury - 18-02-2007 19:06
Ja wiem, że się powtarzam....ale już chyba z piąty raz wchodze i oglądam te zdjęcia....uśmiech mam jak rogal...

justyna i grześ...chyba Wam jeszcze nie mówiłam...JESTEŚCIE WSPANIALI...

Szarik...ucałuj swoją Panią i Pańcia....machnij jęzorem po twarzy tak konkretnie niech wiedzą , że kochasz i dziękujesz....

ja dziękuję OGROMNIE :Rose:



Seaside - 19-02-2007 14:40
Ok, mam trzy
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=46866
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=46861
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=46856

Jak w domu nie padnę znów do łózia, to spróbuję kilka kolejnych.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl



  • Strona 3 z 18 • Znaleźliśmy 2464 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18
     

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...