|
"Justysia i Grześ" + 16 łap JUż w Szwecji!!! SZARIK ODSZEDŁ "
karusiap - 30-08-2007 09:27
Przepiekne:loveu: :loveu: :loveu: slicznie wygladaliscie...tacy zakochani...brak slow:multi: :multi: :multi:
Aga_Mazury - 30-08-2007 11:22
...a gdzie jest Szarik?:diabloti: :eviltong: :evil_lol:
Bardzo, ale to bardzo PIĘKNA z Was PARA....
:calus::iloveyou:
Peter Beny - 30-08-2007 12:41
No i w końcu doczekałem się na zdjęcia :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Super :multi::multi::multi: Pozdrawiam nowożeńców
http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_3_25.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_3_26.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_22_14.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_22_15.gif
Justysia i Grześ - 30-08-2007 21:23
Jejciu :oops: :oops: :oops: Dziękujemy ślicznie :loveu: :loveu: :loveu:
A więc dla zainteresowanych część dalsza...
Otrzymaliśmy oficjalne zezwolenie więc... :evil_lol:
http://img205.imageshack.us/img205/3470/10sd6.jpg
Wkładanie obrączek :loveu:
http://img411.imageshack.us/img411/7788/11di1.jpg
Składanie podpisów :multi:
Jako, że po raz ostatni mogłam podpisać się "po staremu" to najwyraźniej strasznie się na tym skupiłam :evil_lol:
http://img125.imageshack.us/img125/8758/12ys5.jpg
I podpisik Pana Młodego :)
http://img205.imageshack.us/img205/6651/13oo9.jpg
A tutaj tak dla przybliżenia różnicy "wielkości" ;)
Na niektórych zdjęciach wyglądam jak âźcórunia tatuniaâ :lol: - Ta różnica wzrostu naprawdę musi czasami świetnie wyglądać...
Nie dość, że wszyscy, wszędzie wołają ode mnie dowodu, (co ja uznaję za komplement :evil_lol:) to jeszcze takie cośâŚ. (a ja wcale taka maleńka nie jestem - jakieś 162 + 5/6 cm obcasik a i to prawie mnie nie widać :crazyeye: - super :rolleyes: )
http://img160.imageshack.us/img160/9084/14fz1.jpg
...
Aga76 - 30-08-2007 21:49
Piękne zdjęcia pełne ciepła i miłości
http://medlem.spray.se/senatn/images...0midi/C445.gif
Justysia i Grześ - 30-08-2007 23:22
No i oczywiście ryżyk na szczęście :iloveyou:
http://img65.imageshack.us/img65/7246/15xg9.jpg
Zaduma nad przyszłością :rolleyes: A mamy o czym myśleć ....
http://img409.imageshack.us/img409/3231/16qj2.jpg
Ach Ci Świadkowie.... Spokoju nie dają :eviltong:
http://img45.imageshack.us/img45/8567/20wt1.jpg
Bardzo lubimy to zdjęcie - szkoda tylko, że takie niewyraźne :shake: ale trudno i tak jest piękne :loveu:
http://img45.imageshack.us/img45/1645/21ox5.jpg
I nieustannie szczęśliwi :loveu: :loveu: :loveu:
http://img208.imageshack.us/img208/9041/22gr2.jpg
...
Aga76 :calus:
Aga_Mazury Szariczek nie chciał przyjść :shake: Powiedział, że takie sytuacje zbytnio go rozczulają a on strasznie się krępuje tak przy wszystkich pokazywać swoje uczucia i słabości ;) No i my nic na to nie mogliśmy poradzićâŚ.
Za to Roni i koty cudowne rodzeństwo postanowiło z nim zostać i dotrzymać mu towarzystwa :)
-> Tak, więc na zdjęciach ślubnych królujemy (o dziwo :evil_lol:) my⌠Ale i nasze futra się pojawią w dość szybkim czasie na wątku - ponieważ nie zamierzamy im zbyt łatwo odpuszczać⌠Dostali nakaz bycia medialnymi i już:diabloti:
Justysia i Grześ - 30-08-2007 23:33
I jeszcze troszeczkę... Nie możemy się powstrzymać... To jest jak narkotyk - uzależnia... Ale jak tu się nie chwalić tak piękną dogomaniacką miłością :lol: :lol: :lol:
http://img407.imageshack.us/img407/4859/19dg5.jpg
http://img407.imageshack.us/img407/20/18ro0.jpg
http://img65.imageshack.us/img65/8776/17ro7.jpg
Oj no już dobrze - wystarczy :diabloti:
->
A tutaj macie zapowiedź naszej wspominanej wcześniej podróży przedślubnej ... ;)
http://img410.imageshack.us/img410/5402/82502028at6.jpg
http://img405.imageshack.us/img405/7001/74548537ir9.jpg
karusiap - 30-08-2007 23:37
jeszcze jeszcze:loveu:
Justysia i Grześ - 30-08-2007 23:50
jeszcze jeszcze:loveu:
A co jeszcze jeszcze ? :eviltong:
karusiap - 31-08-2007 05:56
:evil_lol: no mnie akurat o fotki caly czas nieustannie chodzi... sa piekne:loveu:
shirrrapeira - 31-08-2007 07:47
Piekne zdjecia Justysiu. Cudownie wygladaliscie. Taka milosc od Was bila jak by caly swiat nie istnial tylko byliscie Wy. Zycze wam samych takich radosnych dni i wielkiej milosci az po grob.
Aga76 - 31-08-2007 08:37
Jak miło tu zaglądać, znów troszkę zdjęć przybyło, powtórzę się - są cudowne, emanują pozytywną energią i miłością.
Kochani chwalcie się, bo jest czym! Pozdrawiam ciepło.
Justysia i Grześ - 31-08-2007 20:51
:evil_lol: no mnie akurat o fotki caly czas nieustannie chodzi... sa piekne:loveu:
Jak miło tu zaglądać, znów troszkę zdjęć przybyło, powtórzę się - są cudowne, emanują pozytywną energią i miłością.
Kochani chwalcie się, bo jest czym! Pozdrawiam ciepło.
Piekne zdjecia Justysiu. Cudownie wygladaliscie. Taka milosc od Was bila jak by caly swiat nie istnial tylko byliscie Wy. Zycze wam samych takich radosnych dni i wielkiej milosci az po grob.
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/mil..._milosci/2.gif Ależ miłe słowa... Dziękujemy raz jeszcze http://www.gifownik.pl/gify_02xx/mil..._milosci/4.gif
To w takim bądź razie dla naszej Uroczej Widowni troszkę zdjątek z wyjazdu...
Przedstawiamy Wam naszą ukochaną wieś... (Młody buszujący po polach)
http://img252.imageshack.us/img252/1223/14840469jq3.jpg
Chwilka odpoczynku ... (Aż dziw bierze, że ma tak mało rzepów na sobie) ;)
http://img206.imageshack.us/img206/5436/82310835qm8.jpg
I troszkę szkoły...
http://img252.imageshack.us/img252/2791/82961606yx0.jpg
http://img206.imageshack.us/img206/2540/92718591na9.jpg
http://img175.imageshack.us/img175/9443/36676295mh0.jpg
Justysia i Grześ - 31-08-2007 20:59
Tylko taka szkoda, że czas tak szybko płynie... Zbieramy się...
http://img175.imageshack.us/img175/8903/72615075kz2.jpg
I idziemy bo nas noc zastanie...
http://img175.imageshack.us/img175/407/10to9.jpg
Ale jeszcze ostatnie spojrzenie na okolicę...
http://img118.imageshack.us/img118/1838/64309296pn4.jpg
Ps. Jeśli nie padnę to będę wklejała dalej ;) Tylko, że kiepsko się czuję a mam jeszcze troszkę rzeczy do zrobienia więc nie mogę tego zagwarantować niestety :shake:
Aga76 - 31-08-2007 20:59
Piękne widoki :loveu:
Dobry wieczór
Justysia i Grześ - 01-09-2007 00:52
Dobry wieczór :calus:
Widoki są rzeczywiście przepiękne (nasz wiekowy już aparacik niestety nie potrafi ich przedstawić w pełnej krasie :shake:) To cudne miejsce⌠Aż chce się chodzić, chodzić i jeszcze raz chodzić i podziwiać :loveu:
Ja zamiast zająć się tym, czym miałam się zająć to siedzę i piszę⌠:roll: Żeby było zabawniej napisałam wieeelkiego posta i w międzyczasie okazało się, że zwierzaki domagają się już spacerku â a więc poszliśmy.
No i trafił nam się dzisiaj taki wyjątkowo długi ⌠Oba psy miały nastrój na wędrowanie a i ja z mamcią troszkę poplotkowałyśmy, więc czas nam zleciał ;)
Wróciłam, kontynuuję pisanie, już mam wysyłać i znowu niespodzianka â padł internet :mad: Nie będę tutaj tego komentowała, bo brzydko nie wolno a inaczej mi do głowy nie przychodzi :diabloti: - Tak więc znowu zamiast robić swoje to ja siedzę i piszę :evil_lol:
Jako, że był już spacer Ronka, (który z racji wieku, sił i chęci jest praktycznie wszędzie) to teraz spacer Dziadzia, (który to znowu słodko sobie odsypia kiedy my wybywamy na dłuższe i bardziej męczące wycieczki).
Żeby nie było, że zdjęć jest mało albo coś to będziemy zdawać w miarę dokładne relacje :eviltong:
Przewędrowaliśmy przez ulicęâŚ
http://img250.imageshack.us/img250/6873/11sp0.jpg
Więc czas zacząć obchód terenuâŚ
http://img250.imageshack.us/img250/2576/12li4.jpg
Że co ? Że niby mina głupia ? A jak Wy myślicie, jaką mielibyście minę gdyby nagle okazało się, że macie tyyyyle trawy doâŚ
http://img125.imageshack.us/img125/3516/13cm1.jpg
âŚzjedzenia :crazyeye:
http://img120.imageshack.us/img120/6665/14uk5.jpg
Wiecie ile to jest pracy ? Ciężkiej harówy ? Tyle roboty polegającej na mieleniu jęzorem⌠(Ależ ja się krów tu naoglądalem) :evil_lol:
http://img120.imageshack.us/img120/2075/15ip3.jpg
No i właśnie tak to jest z tym naszym Dziadziem ... My tu do niego z sercem na dłoni, z aparatem również w dłoni... coby sesję na zielonej trawce śliczną zrobić a zbój jeden jęzor co rusz wywala i naraża nas na to, że oglądający się obrażą - bo toż to takie nieeleganckie i niekulturalne przecież zachowanie jest :-o
I nie przegada się, że nie ładnie... Nie dociera, że nie wolno, że wręcz w pewnym wieku już nie przystoi...
Nic, jak grochem o ścianę - z pustaków chyba, bo aż dudni a efektów nie daje :icon_roc:
Cóż my się staraliśmy pokazać Szarka z jak najlepszej strony... Ale czasami silnych na niego nie ma :niewiem:
Aga76 - 01-09-2007 06:19
Dzień dobry, o rany ! już wrześniowe. Pośmiałam się z opisów http://medlem.spray.se/senatn/images...r/LSteehee.gif i muszę powiedzieć, że jak dla mnie zdjęcia języczkowe są booskie, uwielbiam "francuskie" foty http://medlem.spray.se/senatn/images...der/LSbali.gif
Seaside - 01-09-2007 17:52
pięne pięne zdjęcia - wszystkie absolutnie :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
Justysia i Grześ - 02-09-2007 00:21
Skoro się podoba to lecimy dalej :p
Dzisiaj dzień Szarika, chociaż to
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swieta/przyjecie/4.gif
Roni skończył właśnie 1,5 roczku
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swieta/przyjecie/1.gif
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swieta/przyjecie/4.gif
ale zdjęcia obrabiałam Staruszka bo jakoś tak po kolei -> Roni sobie to odbije w najbliższym czasie ;)
A więc :
Trawki sobie pożarłem więc czas na drapanko...
http://img294.imageshack.us/img294/2867/17kp6.jpg
A Pańcio idealnie wie jak to robić... :cool3:
http://img213.imageshack.us/img213/4554/18nt7.jpg
A tutaj... Popatrzcie sami...
JA BIEGNĘ !!! :Cool!:
http://img213.imageshack.us/img213/3144/19hl3.jpg
Taaak... Biegnę po bajecznej łące !!!
Toż to miód dla mego serca :sweetCyb:
http://img213.imageshack.us/img213/9334/20qn5.jpg
Ale nie dla stawów... :nonono2:
http://img54.imageshack.us/img54/3849/21eh4.jpg
...
Justysia i Grześ - 02-09-2007 00:41
Nie dało więc rady... Trzeba się było majgnąć...
http://img244.imageshack.us/img244/9161/22hv8.jpg
Ale wszystko ma swoje dobre strony... Pańcio troskliwie się mną zajmie ...
http://img57.imageshack.us/img57/4632/23yl9.jpg
Wygłaska...
http://img244.imageshack.us/img244/1845/24sv4.jpg
A ja będę się chichrał na całego :grins:
http://img504.imageshack.us/img504/369/25ve2.jpg
I wstanę już odmłodzony o kilka lat :errrr:
http://img504.imageshack.us/img504/158/26lt0.jpg
...
Justysia i Grześ - 02-09-2007 01:36
I taki odmłodzony mogę dalej wędrować po łączce...
http://img371.imageshack.us/img371/5205/27ny0.jpg
Wybaczcie proszę mej pani to dublowanie, ale stwierdziła, że się napatrzeć na mnie na tym zdjęciu nie może i musiała je wkleić raz jeszcze... Że niby troszkę bliżej widać mój piękny pychol czy jakoś tak ... :razz:
http://img509.imageshack.us/img509/3432/28bdp9.jpg
A my idziemy sobie dalej...
http://img371.imageshack.us/img371/7088/29xg8.jpg
I jeszcze dalej... Podoba mi się tutaj więc z przyjemnością przeszedłem raz jeszcze :loveu: ...
http://img230.imageshack.us/img230/3928/30ip2.jpg
I już na naszym sadzie z radością stwierdzamy, że wyczekuje nas Roni :) :) :)
http://img230.imageshack.us/img230/7361/31gf9.jpg
A teraz już wszystkim mówię dobranoc Roni krzyczy do mnie, że on również -> Koty pewnie też, choć teraz są bardzo zajęte demolowaniem mieszkania i zabieraniem Pańci resztek nerwów i zdrowia (tak przynajmniej mi się wydaje) Ale tak czy siak DOBREJ NOCY życzę od całej naszej rodzinki i serdecznie zapraszam w imieniu nas wszystkich do dalszych odwiedzin na naszym kudłatym wątku
:sleep2:
shirrrapeira - 02-09-2007 09:27
Jakie piekne zdjecia pieknego Szarika i Wasze zdjecia.
Aga76 - 02-09-2007 12:23
Szariczek taaaki szczęśliwy http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20midi/M10.gif
Justysia i Grześ - 06-09-2007 11:50
No i znowu przepadliśmy :roll:
Ale jakieś takie cięższe te ostatnie dni mieliśmy. Nie dość, że my czujemy się fatalnie to jeszcze mocno pogorszyło się Szarkowi :shake: Ale to co się wydarzyło wczoraj to już przeszło nasze możliwości...
Wyszliśmy jak nigdy nic na wieczorny spacerek, wszyscy w niezłej formie wędrowaliśmy sobie po okolicy, aż tu nagle Szary zerwał się z miejsca z niewyobrażalną wręcz siłą i zaczął się miotać na smyczy jak szalony :-o Dosłownie ledwie go utrzymywałam żeby nie roztrzaskał się o samochody, latarnie i wszystko co stało w odległości kilku metrów... To była panika i to tak wielka, że nie byłam w stanie skrócić smyczy, zatrzymać go i uspokoić :shake:
Pierwsze rzeczy, które się nasunęły na myśl to: oczy -> zachowywał się jakby nagle przestał widzieć i nie wiedział w panice co z sobą zrobić... serce -> nie mamy pojęcia czy może się to tak objawiać, ale przeszło przez myśl, że może to jakiś zawał, albo stan przedzawałowy i to go przeraziło... mózg -> jakaś utrata pamięci ⌠? ⌠zapach -> zerwał się tak tuż obok jednego z samochodów więc być może coś w nim go tak przeraziło... Musiałby być to zapach, którego nie zna Roni bo ten z kolei nie zareagował wcale... Może jego schronisko albo coś... ... -> Coś innego co by mogło go przestraszyć raczej nie wchodzi w grę bo Młody jest wyjątkowo czujny i zwraca uwagę na każdy szelest a tu nie było żadnej reakcji...
Wyglądało to koszmarnie i szczerze zastanawialiśmy się czy nie skończy się tragicznie :-(
Jakoś się z Grzesiem wymieniliśmy się psami i pędem za Szarkiem â przez ulicę, między bloki i do domu gdzie nadal nie wiedział zbytnio co z sobą zrobić tylko popłakiwałâŚ
Nie zdążyły się załatwić, więc Grześ wyszedł z Ronim, który zresztą zawrócił od razu do domu. W tym czasie Szaruś uspokoił się troszkę i chciał wyjść znowu. A więc poszliśmy i po paru krokach sytuacja się powtórzyła â znowu zaczął pędzić do domu i co w tym było najbardziej przerażające â po raz pierwszy próbował wejść w zupełnie inne drzwi kawałek wcześniej :crazyeye:
No i znowu myśl o oczach itp.
W domu znowu strasznie nas pilnował, bez przerwy tulił się do Grzesia i płakał po to żeby po jakimś czasie chcieć znowu wyjśćâŚ
Tym razem poszedł z Grzesiem w miarę normalnie, przeszli nawet w okolicy tego samochodu i nie było reakcji â załatwił się i wróciłâŚ I znowu płacz, lament, krzyki !!!
Koszmar bo nie mamy pojęcia co to mogło być i jak zareagować (dlaczego pies nie może powiedzieć co się dzieje :shake:)
Uspokoił się w nocy i zasnął nie wymagając naszej obecności tuż przy nim a dzisiaj jest znowu raczej normalnie.
I cóż to było ?!?!
shirrrapeira - 06-09-2007 16:24
Justysiu, Grzesiu moze do weterynarza, a raczej radze natychmiast do lekarza, moze on przeczuwa swoja smierc czy cos takiego.
Seaside - 06-09-2007 16:28
Biedny Szarik :placz: :placz: :placz: :placz: Trzymajcie sie kochani :( Mam nadzieję, że to nic poważnego :(
Pitty - 06-09-2007 21:18
Kochani!!! Tutaj takie nowiny , a mnie nie ma na dogo.Chyba jestem ostatnia osoba , ktora Wam zlozy zyczenia...:oops::oops::oops: Zycze Wam DUZO zdrowia i po prostu szczescia (sami najlepiej wiecie , czym jest dla Was szczescie).Pielegnujcie Wasza milosc i nie dajcie sie codziennosci.:Rose::Rose::Rose:
Zdjecia sa piekne , a Ty Justynko wygladalas po prostu slicznie , jak elf albo rusalka.
Mam nadzieje , ze z Szarikiem wszystko bedzie dobrze.:modla:
Martusia7 - 06-09-2007 21:18
a może ten samochód należał do jego poprzedniego właściciela?
Justysia i Grześ - 08-09-2007 17:33
OOO Pitty :loveu: :loveu: :loveu:
Dziękujemy przeeeeślicznie za życzenia :calus: Czy jesteś ostatnią osobą, hmmm :niewiem: być może, ale jakie to ma znaczenie -> Super, że się pojawiłaś po dluuugiej nieobecności. Już tu tęskniliśmy strasznie ;)
Elf, rusałka⌠hi hi :oops: :oops: :oops: Chciałam po prostu być jak najbardziej naturalna (nawet z fryzjera w ostatniej chwili zrezygnowałam :diabloti:) i przyszykować się sama. Nie było wizażystek, manikiurzystek, fryzjerów â i tak mi było dobrze a to najważniejsze :sweetCyb:
~ ~ ~ ~
Co do Szarika to mogło to być wszystko⌠Był słaby ostatnio i faktycznie może mieć jakieś przeczucia, albo się tej słabości po prostu bać.
Weterynarz już niestety niewiele może tutaj pomóc. Dopiero, co miał robione zdjęcie itp. i tak jak już napisaliśmy wyszło âźJAK NA WIEKâ w normie. Pan dr powiedział, że rozumie, iż wzięliśmy go żeby dać mu szansę w spokoju i z godnością dożyć swych dni a nie próbować na siłę odejmować mu lat⌠bo czasu się już przecież nie cofnie :shake: Tak więc robimy co się da żeby mógł cieszyć się jak najlepszym zdrówkiem i humorem (co mamy nadzieję, że choć troszkę widać) ale metryki na dłuższą metę oszukać nie potrafi niktâŚ
To silny pies, jeszcze z tego âźmocnegoâ pokolenia, bo co smutne, ale niestety prawdziwe z psami jak i z ludźmi â żyją niestety coraz krócej i taki wiek dla tych, które teraz są młode jest prawie nieosiągalny :shake: Ma szansę na kolejne lata, ale nie można przewidzieć czy to nie są już ostatnie dni :-(
Co by się nie działo to my się staramy aby był szczęśliwy bo zasłużył sobie na to⌠Zasłużył jak każdyâŚ
Tak się złożyło, że każde z naszych futerek swoje w życiu przeszło (mniej lub więcej, ale jednak) i mamy nadzieję, że każde czuje się teraz dobrze i nie pamięta już złych dni.
Czekają nas znowu dłuższe wizyty w gabinecie : Z Szarym, z Ronim (parę rzeczy nas też mocno niepokoi :sad:), przegląd Tedka (te dziąsełka itp.), kastracja Uzy⌠To sporo, ale trzeba dać jakoś radę.
Będziemy chcieli w końcu w najbliższym czasie ruszyć z bazarkami, bo prezenty od Cioci Pitty dla Szariczka czekają a my nie mieliśmy po prostu jak znaleźć choćby chwilkę żeby się tym zająć :-?
Nadal jest ciężko z czasem⌠bardzo ciężko, ale już się pomału za to bierzemy.
~~~~~~~~~~~~
Pozostaje jeszcze sprawa zębówâŚ
Są niestety w coraz gorszym stanie i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to poprawić :watpliwy: Szaruś znowu się męczy, boli go⌠Antybiotyki, które teraz bierze pomogły o tyle, że piękne goi się nosek â ropa praktycznie zniknęła więc i stan zapalny w dużym stopniu też, ale to mu zębów nie odbuduje więc i nie pomoże na ból, który jest związany z uszkodzeniami itp. Przedyskutujemy jeszcze dokładnie sprawę z weterynarzem i być może spróbujemy włączyć silniejszy antybiotyk â czy to pomoże bardziej ? âŚ
No właśnie, może okazać się, że na ból nie pomoże, więc pozostają nam mocno okrojone możliwości.
Możemy zdecydować się na usunięcie ich â prawdopodobnie wszystkich, ponieważ nie widać już takich w niezłym stanie a głupotą byłoby zostawiać te, które po kolejnym miesiącu czy dwóch znowu nadawałyby się do usunięciaâŚ
Ale my już raczej podjęliśmy decyzję. Oczywiście porozmawiamy jeszcze raz z dr Gierkiem na temat wszystkich ewentualności, ale jednak jesteśmy raczej zdecydowani na rezygnację z zabiegu i próbę dobrania Szaremu jakiś dobrych środków przeciwbólowych.
Niestety narkoza w jego przypadku prawdopodobnie okazałaby się eutanazją:-( :( To prawdopodobieństwo jest niestety ogromne a my nie chcielibyśmy do tego dopuścić.
Chyba nikt, kto choć trochę pojmuje sytuację nie powinien się dziwić z takiej decyzji⌠Chcielibyśmy po prostu żeby odszedł, kiedy nadejdzie jego czas - tak po prostu ze starości (i jeszcze najlepiej we śnie â marzenie chyba każdego). Żeby funkcjonował dopóki będzie mógł i jeżeli uda się zlikwidować jego cierpienie za pomocą leków to nie podejmiemy decyzji o narkozie.
Każde leki na dłuższą metę nie służą najlepiej organizmowi, ale w przypadku Szariczka, aż tak âźdłuższa metaâ chyba nie jest osiągalnaâŚ
W tym przypadku chyba to jest lepsze rozwiązanie niż ryzyko związane z zabiegiemâŚ
Justysia i Grześ - 11-09-2007 20:11
My tylko na chwilkęâŚ
http://img118.imageshack.us/img118/1...zbannerye6.jpg
Chyba nie musimy komentowaćâŚ
Być może ktoś rozpoznaje tego pięknego kawalera ? â Tak bardzo byśmy tego chcieliâŚ
Bardzo prosimy o pomoc
mimiś - 11-09-2007 21:30
Jaki przepiękny pręgus..-miał troche szczęścia że rozbił obóz niedaleko Was!
Justysia i Grześ - 05-10-2007 23:59
Tak jak to napisaliśmy na wątku naszego podopiecznego, (który szczęśliwie grzeje już doopkę w nowym domciu :multi:)
Przepraszamy straszliwie za okropnie dłuuugą nieobecność, ale była ona spowodowana nawiedzeniem nas przez wszelkie plagi świata⌠Wiecie, trzęsienia ziemi, huragany, erupcje wulkanów,âŚ
Heh, i co tu jeszcze napisać żeby dostać rozgrzeszenie :diabloti:
A tak na poważnie to oboje jesteśmy chorzy a mimo to nie mamy nawet możliwości na porządne wygrzanie się i podleczenie, bo praktycznie prawie bez przerw jesteśmy poza domem :roll:
Straaasznie gorący okres mamy...
Po prostu zaginęliśmy ostatnio w tym wielkim świecie i nie mieliśmy jak znaleźć czasu na dogo i większość innych rzeczy zresztą też :roll: A i Wy nas po raz kolejny nie motywowaliście :placz: -> więc wszelkie zażalenia należy rozdzielić na nas wszystkich :evil_lol:
Za to teraz powróciliśmy (jakimś trafem) i obiecujemy, że jeśli tylko zostaniemy odpowiednio zmotywowani :eviltong: to pokażemy Wam, co w tymże okresie porabiały nasze Futra :-o
A teraz jeszcze chcieliśmy złożyć najserdeczniejsze życzenia Wujaszkowi Peterowi z okazji urodzinekâŚ
Zdrówka, szczęścia, pomyślności i ogromu radości życzy całe nasze stado (ludzko nieludzkie ;))
http://www.kaniagostyn.civ.pl/images/news/tort.gif
I jeszcze raz ogromnie dziękujemy za Twoją pomoc :Rose: :Rose: :Rose:
PS. Tak sobie teraz przypominamy (i przy okazji wylewamy swoje żale :eviltong:), że gdy ostatnim razem składaliśmy na wątku życzenia to nikt a tym bardziej główna zainteresowana słowem się przez kawał czasu nie odezwał â mamy nadzieję, że tym razem to nie przyniesie takich skutków :mad:
Tak więc WSZYSTKIM i tym tajnym i tym nie tajnym wielbicielom sosnowieckich futerek przesyłamy ogrom buziaków i pozdrowień :loveu: :loveu: :loveu:
egradska - 06-10-2007 23:34
Fajnie, że wróciliście:lol: I proszę się poczuć zmotywowanym do zaprezentowania całej serii zdjęć z psiakami:loveu: Pozdrawiam, e.
Seaside - 07-10-2007 12:27
Spóźnione sto lat dla Petera :loveu: A Wam kochani gratulacje z powodu kolejnej udanej akcji :loveu::loveu::loveu::multi:
Justysia i Grześ - 14-10-2007 12:32
Witamy wszystkich sympatyków naszego futrzastego stada:loveu:
Przepraszamy za taką ciszę, ale u nas ciągle coś się dzieje :roll: ale to normalne przy 16 łapach :evil_lol:
Od czasu do czasu jeździmy z psami na grzybki. Starają się nam pomagać jak mogą w szukaniu różnie to im wychodzi, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że zarówno młodszy jak i starszy mają uśmiechnięte pyski :multi:
My będziemy teraz znowu znikać z nimi na odpoczynek na wieś a koty będą pilnować domu. Jak wrócimy to już na pewno będziemy wklejać zdjęcia bo się strasznie w tym opuściliśmy a nazbierało się ich troszkę :cool3: Mamy nadzieję że szybko będziemy w stanie zrobić Wam niespodziankę ale o tym jak wrócimy :eviltong:
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :loveu:
PS. A wiecie, że Nasza Pańcia miała urodzinki 08.10 z tej okazji składamy Jej spóźnione życzonka urodzinowe na forum :tort: :new-bday: :Rose: A Szarek dla zapominalskich ma dzisiaj swoją miesięcznicę :BIG:
karusiap - 14-10-2007 12:41
sto lat kochani!!!!!!!z okazji urodzinek i miesiecznicy:loveu::loveu::smilecol::iloveyou::bda y:
Aga76 - 14-10-2007 12:46
Niech się szczęści!
http://medlem.spray.se/senatn/images...Sbdayparty.gif
Aga_Mazury - 14-10-2007 12:50
:Rose::Rose::jumpie::jumpie::tort::bday::new-bday::BIG::cunao::drink1::knajpa::laola:
WRACAJCIE DO NAS WYPOCZĘCI :) I KONIECZNIE Z TĄ NIESPODZIANKĄ ;)
Justysia i Grześ - 22-10-2007 20:04
Witamy Wszystkich serdecznie :loveu:
Dziękujemy oczywiście za wszystkie życzenia :calus:
Postanowiliśmy wkleić jakieś zdjęcia naszej słodkiej gromadki :evil_lol:
Pierwsza sesja przedstawia słodkie lenistwo naszych futrzastych pociech :lol:
http://img145.imageshack.us/img145/6636/50838949je3.jpg
http://img145.imageshack.us/img145/760/50232421xg6.jpg
http://img215.imageshack.us/img215/6361/15282966lf4.jpg
http://img145.imageshack.us/img145/7740/98274096xv0.jpg
http://img145.imageshack.us/img145/671/10769507my9.jpg
quasimodo - 22-10-2007 20:31
Ale się Szariczkowi trafiła ta emerytura u Was :evil_lol: Pozazdrościc tylko można. Pozdrowienia dla Was i Waszej Gromadki.
egradska - 22-10-2007 21:46
nareszcie wróciliście:lol::loveu: a niespodzianka będzie?;)
Justysia i Grześ - 25-10-2007 01:22
quasimodo :calus: cieszymy się bardzo z odwiedzin ;)
egradaska tak niespodzianka będzie tylko musimy jeszcze troszkę z nią poczekać- (problemy natury technicznej ) :cool3:
A oto kilka portretowych zdjątek naszej gromady :evil_lol:
http://img137.imageshack.us/img137/9059/16978906by9.jpg
http://img528.imageshack.us/img528/3771/67150527js2.jpg
http://img528.imageshack.us/img528/132/71531621la2.jpg
http://img137.imageshack.us/img137/4895/23904204au2.jpg
Ps. Staramy się powoli nadrabiać zaległości w zdjęciach, więc prosimy o troszkę cierpliwości :oops:
Aga76 - 25-10-2007 09:14
Witajcie jesiennie http://medlem.spray.se/senatn/images...rnincoffee.gif
Dlaczego tak mało fotek? http://medlem.spray.se/senatn/images...r/LSteehee.gif
Cieszę się, że wróciliście na dogo, pozdrawiam http://medlem.spray.se/senatn/images...er/LSfiori.gif
Justysia i Grześ - 28-10-2007 18:41
Rany, jakieś koszmarne problemy mamy - wczoraj usiadłam żeby napisać i w przeciągu godziny 8 razy wyłączył mi się internet :mad: musimy jakoś uzdrowić komputer bo tak się nie da :shake: Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej i uda mi się coś wstawić :roll:
Oczywiście witam wszystkich w tą ciemną noc :lol: - nieporozumienie jakieś żeby tak wcześnie było tak ciemno :crazyeye: Od 2 godzin czoooorno za oknem... brrr
No ale nic są straszniejsze rzeczy na świecie, między innymi czesanie jednego takiego Szarego stwora... Z pomocą drugiego biało-buro-czarnego stwora.... :evil_lol:
Ciężko bardzo się skupić na czesaniu bo widok tego "pilnującego porządku" Miałka jest wręcz przekomiczny...
;)
http://img229.imageshack.us/img229/5884/72907852cp9.jpg
http://img113.imageshack.us/img113/838/15978908gv0.jpg
http://img229.imageshack.us/img229/5382/14119608xz2.jpg
http://img229.imageshack.us/img229/9299/73171424qq5.jpg
http://img113.imageshack.us/img113/7156/65646546mg4.jpg
...
Justysia i Grześ - 28-10-2007 18:54
Nawet Szary w skupieniu obserwuje co wyprawia się z elegancko jak do tej pory ułożonym garniturem, który właśnie został mu zdjęty
:lol:
http://img131.imageshack.us/img131/7704/69369780bs8.jpg
http://img20.imageshack.us/img20/9011/57034481xf8.jpg
http://img20.imageshack.us/img20/5526/57251791zo7.jpg
http://img219.imageshack.us/img219/9663/69253977rg3.jpg
A na koniec oburzona mina Tedka :
"i co z tego, że jestem szurnięty ?!"
http://img131.imageshack.us/img131/5581/10gn4.jpg
Oczywiście chciałam jeszcze raz (tym razem osobiście) podziękować za życzenia :loveu: :loveu: :loveu:
Peter Beny - 04-11-2007 09:33
No co ja to widzę tyle futra :cool3::cool3::cool3: Kto został tak oskubany :eviltong::eviltong: dziękuję za życzonka , ale straszne mam teraz zaległości na Dogo , wiec przepraszam że wcześniej nie zauważyłem :oops::oops::oops: Ale ostatnio jestem zagoniony strasznie ;) Pozdrawiam serdecznie całą waszą gromadkę , no i Marsika też :multi::multi: Muszę się koniecznie na kawunie do was wybrać , wtedy pogadamy na spokojnie :evil_lol::evil_lol:
quasimodo - 04-11-2007 23:57
Co tam u Szariczka i jego Rodzinki?
Justysia i Grześ - 08-11-2007 23:29
Czy może jest tutaj ktoś, komu marzy się cudowny, mądry, młodziutki psiak ???
Może akurat ktoś z odwiedzających nas tutaj chciałby pokochać tego dzieciaka ???
Może ktoś chciałby zobaczyć jaka tkwi w nim chęć współpracy ze swoim człowiekiem ???
Może...
Teraz właśnie na tym najbardziej nam zależy żeby nasz maluszek mógł uwierzyć w to, że można mieć swojego człowieka, który nie będzie od niego odchodził.
Być może właśnie Ty obdarzysz go miłością... Być może właśnie Ciebie będzie mógł kochać już zawsze...
Prosimy, zajrzyj do Bryka
egradska - 09-11-2007 18:42
halo halo fan club Szarika proszony o aktywne poszukiwania dla Bryka :loveu: (post powyżej)
Justysia i Grześ - 09-11-2007 19:44
Tak, Tak :multi: Ta Pani tam powyżej dobrze mówi ;) Trzeba pomóc słodkiemu Brysiowi znaleźć najcudowniejszy domek pod słońcem... Taki, który doceni jego zaangażowanie w pracę i oddanie właścicielowi :loveu:
Rany jak ja bym czasami chciała żeby Roni był takim łakomczuszkiem i można z nim było pracować bez problemu za zwykłe jedzonko :roll:
Chociaż pewnie to, że tego naszego potwora trzeba potrafić odpowiednio podejść daje bardzo dużo ciekawych i przydatnych doświadczeń trenerskich :lol: W sumie to on lubi wszystko...Ale najbardziej wysiłek psychiczny swojego państwa :diabloti:
Za to ten mały brykacz byłby w stanie zrobić wszystko za chrupeczkę, pochwałę słowną i uśmiech na twarzy człowieka... Toż to balsam dla duszy układającego go :evil_lol:
A tak w ogóle to może ktoś mnie poratuje i powie czy coś się wyprawia z dogo czy to coś u nas pada ??? Bo ciągle mam jakieś problemy :roll:
egradska - 09-11-2007 19:54
dogo chyba pada, bo wszyscy z nieciepliwoscią czekają na powrót Petera B ;) O ile się nie mylę, Brajl zamieszka niedaleko od nas:loveu:
Justysia i Grześ - 09-11-2007 22:30
No i dojechali :multi:
Oj tak... bardzo niedaleko od nas :)
Justysia i Grześ - 10-11-2007 21:13
Chwilę przed czwartą w nocy podeszłam do okna. Spojrzałam na beznadziejnie ponury świat za nim⌠Na tą szarość i błoto lejące się z nieba, bo nic innego to nie przypominało. Na to, czego nie widziałam, ale tak jakby kłuło mnie w oczy⌠To był okropny ziąb i strach I automatycznie zaczęłam rozglądać się dookoła⌠Wtedy też pomyślałam, że przecież powinnam dać sobie spokój, że chyba jestem szalona, że przecież gdybym faktycznie wypatrzyła tam jakiegoś biedaka to nie miałabym szans mu pomóc. Ale uświadomiłam sobie, że to we mnie tkwi⌠Że pewnie nie mogłabym się położyć gdybym tego nie zrobiła âŚ
A na końcu wylądowałam w ciepłym łóżku, wtulona w mięciutkie futerko psa, który na szczęście już nawet nie pamięta tej nicości i strachu, i zaczęłam rozmyślać nad beznadziejnością tego świata Nad bezsilnością mimo ogromnych chęci Nad tym, co przecież jest całkowicie niedorzeczne Nad tym, czego pewnie nigdy nie zdołam pojąć âŚ
Ja wiem, że nie zmienię moich odruchów i tak naprawdę nawet nie przeszłoby mi to przez głowę, ale za nic nie mam pojęcia, co robić żeby to przynosiło jakieś większe efekty.
Czy ktokolwiek wie co takiego musiałoby się wydarzyć żeby ludzkość otworzyła wreszcie te swoje tak paskudnie zimne serca ?
Jeśli tak to z ogromną satysfakcją spróbuję to zrobić
~~~
Rozejrzałam się teraz na boki, popatrzyłam na całą czwórkę i po raz kolejny doszłam do wniosku, że ja nie chcę nic więcej poza tym żeby wszystkie zwierzaki mogły tak beztrosko drzemać nie martwiąc się o to, co przyniesie następna chwila âŚ
Wielkich kroków w tym kierunku nie uda nam się teraz zrobić, ale chciałabym żeby udało nam się znaleźć człowieka dla BrysiaâŚ
Żebyśmy mogli usiąść i pomyśleć, że chociaż On może już żyć bez tych trosk⌠Już na stałe w jednym miejscuâŚ
Jego płacz, gdy zamyka się drzwi rozdziera serce Niech ktoś pomoże mu zapomnieć o rozstaniach i uwierzyć już tak naprawdę w to, że już nigdy na stałe drzwi jego domu nie zamkną się za nim âŚ
Justysia i Grześ - 25-11-2007 11:07
Witamy wszystkich miłośników naszego wesołego stadka :loveu:
Przepraszamy za opóźnienia w stawianiu zdjęć naszych futrzaków, mamy nadzieję, że szybko będziemy mogli nadrobić zaległości ;)
Teraz mamy kolejne 4 łapy na naszej głowie, staramy się na różne sposoby znaleźć dla niego wspaniały domek. Ale momentami naprawdę człowiek może mieć wszystkiego dość i tutaj dziękujemy Wam bardzo mocno za pomoc w jego sprawie to naprawdę dodaje sił i nadziei na pozytywne zakończenie adopcji Bryka :roll:
Chociaż sytuacja zrobiła się tragiczna, ponieważ miejsce, w którym jakoś udawało nam się go przechowywać musi opuścić do jutrzejszego południa, a alternatyw brak :placz: :placz:
Seaside - 25-11-2007 12:28
o cholera :placz::placz::placz: Że się tak tylko spytam delikatnie, bo wiem że zajęci, a bazarki będą???? :razz: (te od Pitty jeszcze)
Justysia i Grześ - 25-11-2007 12:36
Cioteczko Seaside co do bazarków to sprawa wyglada następującą: Zabieramy sie za przygotowanie bazarku, siadamy do komputerka z myślą o nich a następnie mamy kolejne 4 łapy na głowie ( Jakieś fatum czy coś :mad:)
Bazarki mamy nadzieję zrobić dość szybko więc prosimy o troszkę cierpliwości, Cioteczka Pitty przysłała dużo wspaniałych rzeczy za co jej dziękujemy :loveu:
Seaside - 25-11-2007 12:39
Z tym fatum to ja bym się na Waszym miejscu moco zastanowiła ;) Przyciągacie jak magnes :razz: Z tymi bazarkami to ja wcale nie pośpieszam widże jakie yrwanie głowy ostatnio macie :) Ale jak już złapiecie dech to choaciaż tak po jednym ;) Umieram z ciekawości - wiem co Pitty kochana wysyła :loveu:
Justysia i Grześ - 25-11-2007 15:23
Od jakiegoś czasu zaczęliśmy się zastanawiać, co musimy zrobić, aby zapewnić sobie lepsze życie.
Ze zdrówkiem jest różnie, ostatnie pobyty w szpitalach nie tylko przyniosły potwierdzenie rozpoznania choroby, ale pokazały też jak bardzo jest ona rozwinięta i ile pojawia się komplikacji. Były okresy, że stan był lepszy teraz znowu jest różnie a lekarze nie wiedzą, co robić dalej, jak wiecie już w szpitalu proponowali skalpel -> Na to nie chcemy się zgodzić, bo to nic dobrego nie wróży :-( Medycyna w Polsce jest na takim poziomie, na jakim jest :shake: Z jednej pracy tak naprawdę nie jesteśmy w stanie dociągnąć od wypłaty do wypłaty a co dopiero żyć. Gdyby nie pomoc rodziców to szkoda myśleć, co by było i za tą pomoc Bardzo a to Bardzo Im Dziękujemy :Rose: :Rose: :Rose:
Mamy możliwość zmienienia tego stanu rzeczy, ale wymaga to od nas poświęcenia i trudu, który musimy podjąć. Tą zmianą jest wyjazd i życie w Szwecji gdzie pomogą nam kuzynka z chłopakiem, za co również jesteśmy niezmiernie wdzięczni :Rose: :Rose:
My wiemy jedno żadnego naszego zwierzaka nie zostawimy nigdzie - tam gdzie my tam i one. Skłamalibyśmy, że to nie jest duże utrudnienie w wyjeździe, ale dla chcącego nic trudnego.
Gdy czytaliśmy o Szariku jak to jego âźkochany Panâ zostawił go w schronisku z powodu wyjazdu za granicę to zalewała nas krew jak tak można â niestety ogrom ludzi tak właśnie robi :angryy: Nie przypuszczaliśmy biorąc pod uwagę jego stan na początku, że będzie z nami tyle czasu a tu minęło już prawie 11 miesięcy:multi: Wychodzi na to, że, âźpanuâ się nie chciało mieć dalej psa i jeśli wyjazd faktycznie był prawdziwym powodem to okazuje się, że los jest strasznie przewrotny i tak czy siak pies wyjedzie⌠Jeśli tylko będzie mu dane przeżyć jeszcze te najbliższe, dzielące nas od tego miesiące to będzie mógł pobiegać po tych legendarnych, czystych trawach Skandynawii :evil_lol:
Szwecja jest jednym z krajów, które są uważane za wolne od wścieklizny, więc aby wjechać ze zwierzętami muszą być zachowane konkretne procedury⌠ciągle jesteśmy z nimi na bieżąco. Zwierzaki muszą być zachipowane i zaszczepione muszą przejść po odbyciu âźkarencjiâ badania na przeciwciała wścieklizny ( jedno badanie to przynajmnej 250 zł :huh:), odrobaczone no i oczywiście posiadać paszport⌠Wszystko to musi być wykonane w określonej kolejności i odpowiednim przedziale czasowym.
Jedziemy tam z nadzieją na lepsze życie, wiemy, że choroba jest tam lepiej rozpoznawalna. Szwecja pomaga w leczeniu - chodzi choćby nawet o zniżki na leki i leczenie. Oczywiście liczymy też na to, że czystsze powietrze będzie działać pozytywnie. Mamy też nadzieję na to, że będzie nam się lepiej żyło i będziemy w stanie pomagać zwierzakom.
W chwili obecnej nasze stado zostało zachipowane oraz zaszczepione, co bardzo odbiło się na naszym budżecie domowym. Naszą Uzkę musimy wysterylizować a z kasą u nas już jest tragicznie⌠Czekają nas te nieszczęsne badania, które też troszkę wyniosą - ale jesteśmy dobrej myśli, że wszystko nam się uda i niezmienionym składem będziemy mieszkać w Szwecji.
Dochód z bazarów chcielibyśmy przeznaczyć na sterylizację Uzy oraz na pokrycie części kosztów związanych z wyjazdem zwierzaków ( te nieszczęsne badania) dlatego też mamy pytanie do Pitty czy się na to zgodzi ?
Teraz mamy totalny problem, ponieważ doszedł nam jeszcze Bryk, który też przecież musi jeść itp. i już w ogóle nie wiemy skąd brać pieniążki :shake:
Szczerze mówiąc nie chcieliśmy opuszczać kraju, który jest, jaki jest, ale jednak jest NASZ i kochamy go⌠Ale są takie momenty w życiu, kiedy trzeba usiąść i przeanalizować wszystkie za i przeciw. Kiedy trzeba podjąć pewne decyzje, choć bardzo trudne. Kiedy należy przełknąć łzy i postawić ten krok.
To wyjątkowo trudne dla nas, ale nie mamy wyjścia gdyż żadne starania o lepsze⌠hmmm, nawet nie tyle dobre, co tylko jakie takie życie tutaj nie przynoszą rezultatów. A więc podsumowując⌠Postanowiliśmy skorzystać z danej nam przez los szansy, tylko, że nam nawet przez myśl nie przeszło pozostawienie tutaj choćby jednej z naszych pociech⌠Nie pojedziemy, jeżeli nie uda nam się zorganizować tego wszystkiego, dlatego prosimy Was po raz miejmy nadzieję ostatni o pomocâŚ
Prosimy, zajrzyjcie na bazarki, które mamy nadzieję, uda nam się w końcu jakoś założyć i pomórzcie nam nazbierać, chociaż część środków niezbędnych do wyjazduâŚ
My tak bardzo chcemy dać szanse nam a co za tym idzie â naszym zwierzakom :rolleyes:
Pozdrawiamy wszystkich naprawdę serdecznie :loveu:
PS. Bardzo dziękujemy egradska za wpłatę⌠Naprawdę bardzo, bardzo :Rose: :Rose: :Rose:
Aga_Mazury - 25-11-2007 16:34
czekamy zatem na bazarki i będziemy walczyć ;)
Aga76 - 26-11-2007 07:56
Justynko, gorzka jest prawda o naszej rzeczywistości...
Czekamy na bazarki.
Justysia i Grześ - 26-11-2007 22:53
Nasz debiut bazarkowy TUTAJ
Jeżeli macie jakieś sugestie to prosimy je zgłaszać :loveu:
karusiap - 26-11-2007 23:09
pieknie piszecie kochani.....jestescie cudowni!!!!!!!!!!!!!!
Aga76 - 27-11-2007 08:30
Czytałam, że przystojniak ma domek :loveu:
Justysia i Grześ - 28-11-2007 17:49
karusiap:oops:
Aga76 zgadza się nasz przystojniak Bryk znalazł wreszcie swoich cudownych ludzi :loveu:
Poker - 29-11-2007 00:49
TO CUDOWNA WIADOMOŚĆ :multi:
Justysia i Grześ - 30-11-2007 01:34
Witamy cieplutko nową cioteczkę :calus:
TO CUDOWNA WIADOMOŚĆ :multi:
Domyślamy się że chodzi o Bryka :lol:
Chcieliśmy się pochwalić 2 odsłoną bazarku :oops: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=100878
Zapraszamy wszystkich serdecznie oraz czekamy na sugestie, jeżeli takie są ;)
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :loveu:
Justysia i Grześ - 02-12-2007 18:53
Kochani proszę zajrzyjcie TUTAJ czasami...
My już nie wiemy, co robić :shake: Grześ siedzi w pracy a ja praktycznie nie mam siły ruszyć się z łóżka (tym bardziej po tej wycieczce do Katowic - niedawno wróciliśmy) :placz:
Ciężko mi nawet dowlec się do komputera (pomijając fakt, że ten się rozpada i ciągle są z nim jakieś problemy :comp26: ) i chociażby podrzucić wątek :shake:
Za dużo mamy ostatnio na głowie tym bardziej, że znowu wyniknęły problemy z Lampo :-( A stajemy się pomalutku coraz bardziej znani i właśnie, dlatego ludzie zaczynają się do nas zwracać z problemami tak jak to ma miejsce z tą sunią z Katowic -> To dobrze, bo zawsze postaramy się ludziom pomóc, ale akurat teraz jest to strasznie trudne :-(
Pomóżcie, jeśli możecie - po raz kolejny :oops:
Może ktoś ją kojarzy, może wie coś o ewentualnym nowym domku, może jest w stanie choćby podrzucić wątek - za wszystko jesteśmy wdzięczni...
egradska - 06-12-2007 16:12
pozdrawiamy mikołajkowo całą Szarusiową Rodzinkę:x-mas::x-mas::x-mas:
Aga76 - 06-12-2007 21:25
Mikołajkowe dobry wieczór dla Całej Rodzinki
http://medlem.spray.se/senatn/images...y/36_15_61.gif
Justysia i Grześ - 06-12-2007 22:44
Witamy Wszystkich Serdecznie :loveu:
egradska i Aga76 Dziękujemy prześlicznie za mikołajkowe pozdrowienia i mikołajkowy dobry wieczór :calus:
Odgapiliśmy od Was i też ślemy wszystkim miłośnikom naszego futrzanego stada pozdrowienia mikołajkowe :loveu:
Przepraszamy za ciszę na wątku, ale ciągle coś mamy do robienia, a to myślimy, co zrobić z Sabą- gdzie znaleźć jej dobry dom, a to załatwiamy sprawy związane z wyjazdem, a to wizyty u lekarzy, bo ze zdrówkiem, Justysi jest znów bardzo źle :-( :-( :-(
Wyjazd się zbliża coraz bardziej a my jednak się tego boimy :shocked!: wiemy, że jedziemy po to, aby móc żyć z nadzieją na poprawę zdrówka Justysi, mamy nadzieję, że skandynawskie czyste powietrze sprawi jakiś cud.
Zastanawiamy się jak będzie wyglądać nasza podróż nie licząc kosztów w końcu będziemy mieli do pokonania ponad 1200 km + przepłynięcie Bałtyku Zastanawiamy się jak one to będą znosić :hmmmm: Na promie będą mogły maksymalnie płynąć 3 zwierzaki na 2 ludzi w specjalnej kabinie. I tutaj tak samo się zastanawiamy jak to wszystko zorganizować, aby dla zwierzaków było jak najlepiej.
To tyle smucenia z naszej strony dla poprawy humorków wkleimy kilka zdjęć naszego stadka :lol:
http://img223.imageshack.us/img223/7918/44871467sz7.jpg http://img218.imageshack.us/img218/3313/10964161gx0.jpg http://img135.imageshack.us/img135/2594/58092609nx1.jpg http://img135.imageshack.us/img135/4688/71566784rl3.jpg http://img135.imageshack.us/img135/7628/75836891ja5.jpg
Pitty - 07-12-2007 00:17
Bardzo pozne , mikolajkowe pozdrowienia od bandusiowej ekipy:loveu::loveu:
Justysia i Grześ - 07-12-2007 00:50
Dziękujemy :loveu: :loveu: :loveu:
I cieszymy się, że nas odwiedziłaś po tak dłuuugiej przerwie :multi:
Seaside - 07-12-2007 18:04
Szarik u Was odmłodniał :loveu::loveu::loveu:
Justysia i Grześ - 08-12-2007 04:21
A ja zamiast spać to siedzę i robię ogłoszenia dla pannicy :roll:
No i tak przy okazji przyszłam się przywitać :hand:
A co do Szareczka, to faktycznie odmłodniał chłopak -> Tak szybko biega, że zdjęć się zrobić normalnych nie da... Rozmazuje się straszliwie, jak strzała normalnie :megagrin:
I uwierzyłby ktoś, że prawie 15 lat na karku - Wariat i tyle :razz:
Justysia i Grześ - 15-12-2007 01:57
My zabiegani wariujemy więc wpadamy w tej chwili tylko na sekundkę poinformować, że bazarek z obrazeczkami, rameczkami i zapaszkami przemianował się na bazarek z innymi przedmiotami - tzn. na chwilę obecną tylko zegarkiem - ale będzie więcej :lol:
Przypominamy adres i zapraszamy :loveu:
cropka - 15-12-2007 11:58
Jejku, jak ja Was dobrze rozumiem :-(, też już myślałam o wyjeździe, kiedy życie tutaj było już tylko egzystencją, do tej pory pamiętam jak było ciężko. Dla nas los sie odmienił, nie musieliśmy wyjeżdżać, przykre jest to, ze niektórzy nie mogą żyć we własnym kraju. Teraz niewiele mogę zrobić, przed wypłatą, a tu jeszcz swięta :oops:, ale jeśli prześlecie numer konta i dane do przelewu na priva, to postaram się coś później wyskrobać i może jakiś bazarek zrobić. Buziaki dla wszystkich waszych skarbów :loveu:.
Justysia i Grześ - 15-12-2007 20:18
cropka witamy Cię bardzo serdecznie :loveu:
Nasze wszystkie skarby bardzo dziękują za buziaki a my za chęć pomocy :loveu:
Miło jest spotkać kogoś, kto rozumie, co my teraz przeżywamy i czujemy, bo naprawdę nie jest nam łatwo :shake: Nigdy nie chcieliśmy opuszczać kraju, który jaki by nie był to jednak jest naszą ojczyzną i kochamy go. Nie mamy jednak innego wyjścia i aby móc żyć musieliśmy podjąć taką decyzję:-(
Cieszymy się, że do Was uśmiechnął się los i szczerze mamy nadzieję, że i nam kiedyś się poszczęści i będziemy mogli żyć tak jak chcemy a nie tak jak musimy â> bo to jest nasza jedyna szansa.
Każdy człowiek powinien mieć szansę na życie na jakimś poziomie, mieć dach nad głową, coś do jedzenia, warunki które umożliwiałyby leczenie itp. Niestety spora część nie ma szans na zwyczajne podstawy :shake:
Takie kraje jak chociażby Szwecja starają się pomóc swoim rodakom⌠Taki Szwed, gdy straci pracę nie musi się martwić o to, że wyląduje na ulicy i padnie z głodu zanim znajdzie sobie nowe zajęcie â a tutaj ogromna część ludzi pracujących liczy grosz do grosza i żyje od wypłaty do wypłaty modląc się żeby udało się nakarmić rodzinę i opłacić podstawowe rachunki :-(
Dzięki Bogu nie wygląda to tak strasznie w każdym przypadku, są oczywiście i tacy, którym powodzi się dobrze, ale co z tymi pozostałymi âŚ?
My nie Szwedzi i na pewno nie będziemy tam mieli tak łatwo, ale wiemy, że starania prawdopodobnie przyniosą efekty i coś się poprawi. Nie chcemy złotych gór â chcemy po prostu móc normalnie żyć nie martwiąc się bezustannie o jutroâŚ
Dziękujemy jeszcze raz za miłe słowa :calus:
PS. Szczerze mówiąc, mimo iż wiem, że to nasza szansa i mimo, iż mieliśmy już troszkę czasu na oswojenie się z wizją tego wszystkiego nie zmienia to faktu, że codziennie gubię masę łez, że jednak coś takiego nas spotkałoâŚ
Zawsze dziwiła mnie u innych chęć pogoni za wielkim âźinnymâ światem. To, że niektórzy tak chętnie opuszczali kraj, tak radośnie do tego podchodzili i mówili o tym jak o wielkiej cudownej przygodzie⌠Wiem jedno â jeśli ktoś wyjeżdża bo tego chce a nie dlatego, że musi jest to naprawdę proste i wspaniałe przeżycie⌠Nawet jak coś potoczy się nie po myśli takiej osoby to wygląda to zupełnie inaczej â jest, co najwyżej rozczarowanie.
A u nas jest przymus i to wcale nie jest piękne, chociaż staramy się to sobie wmawiaćâŚ
ZobaczymyâŚâŚ
Seaside - 17-12-2007 15:51
Będzie dobrze :loveu::loveu::loveu:
Justysia i Grześ - 18-12-2007 04:05
Ale mieliśmy dzień :loveu:
Niedawno weszliśmy do domku zmęczeni, ale i strasznie zadowoleni :multi:
Ania, Janusz, ... Dziękujemy raz jeszcze za gościnę :loveu:
Aga76 - 18-12-2007 07:58
:crazyeye: dłuuugi dzień ;)
pozdrawiam ciepło
szajbus - 18-12-2007 09:56
Cieszę się, ze zajechaliście szczęśliwie. Czekamy na kolejne odwiedziny!
Justysia i Grześ - 18-12-2007 21:55
Na pewno będą jeszcze jakieś odwiedziny, choćby nawet w drodze do Szwecji, na pewno odwiedzimy Was z całą przyjemnością :loveu:
cropka dziękujemy za wpłatę :Rose: :buzi: i oczywiście bazarek Też :loveu:
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :loveu:
Justysia i Grześ - 19-12-2007 12:52
Piszemy pełni nadzieji, że zagląda do nas jakiś bokserolubny ktoś i będzie w stanie pomóc - TUTAJ
Oczywiście nie musi to być typowy bokseromaniak... Ktokolwiek...
Justysia i Grześ - 19-12-2007 19:32
Okazało się, że pieska nie trzeba nigdzie umieszczać, ale przydało by się przemówić właścicielom do rozumu :mad:
karusiap - 19-12-2007 19:44
a co tam u Was?jak przygotowania do wyjazdu?
Justysia i Grześ - 20-12-2007 06:01
U nas wszystko po staremu, ciągle coś się dzieje :roll:
Wczoraj boksio i bieganie za nim - a wszystko to przez jego właścicieli :angryy:
Dzisiaj prawdopodobnie wizyta z Ronkiem u dr. Gierka bo młodemu oczka się znowu odzywają i biedny ma zaropiałe :shake:
A co do wyjazdu, to szykujemy się psychicznie ;) Bo z przygotowaniami do świąt idzie nam opornie, ale jakoś damy radę :lol:
Seaside - 20-12-2007 15:52
Proszę o propozycje zmiany tytułu wątku :) Ja mam czarną dziurę w głowie!!! Tak przedświątecznie chyba, bo z przygotowaniami tez kiepsko :/
deer_1987 - 21-12-2007 18:47
Witam sie i tak jak pisalam na gg, zawsze sluze rada w sprawie wyjazdu do Szwecji i psa. Co prawda ja tutaj dostalam Niunia od rodzicow Meza, a Sherry kupowana w Szwecji to moge teraz o przepisach poczytac i przetlumaczyc.
6 lat temu maz musial zostawi swojego kochanego jamnika bo nie bylo szans zabrac go do Szwecji... smutne to :(
Seaside - 21-12-2007 18:56
Zmieniłam roboczo tytuł - dalej czekam na propozycje :mad:
Seaside - 21-12-2007 19:09
http://www.kartki.lagata.pl/kartki/14/1281.jpg
:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
Justysia i Grześ - 22-12-2007 23:02
Prześlicznie dziękujemy za przemiłe życzenia
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swi...odzenie/55.gif My również chcielibyśmy życzyć Wam wszystkim (tradycyjnie tym, którzy się odzywają jak i tym cichutkim)
Wspaniałych Świąt Żeby były właśnie takie, o jakich marzycie i tak otwarcie i całkiem skrycie Aby spełniły się Wasze marzenia â te dotyczące serduszka drżenia i skrzyni skarbów i ziemi arów i innych przewyjątkowych darów Również te inne, te przyziemniejsze â niech życie będzie Wam przychylniejsze Niech ptaszek śpiewa co dzień za uszkiem Niech kwiatki kwitną na życia dróżce Niech życie płynie Wam tak jak pragniecie Niech każdemu będzie już dobrze na świecieJ.W. http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swi...rodzenie/7.gif http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swi...rodzenie/7.gif http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swi...rodzenie/7.gif
http://img147.imageshack.us/img147/4274/yczenianr6.jpg
Justysia, Grześ, Roni, Szarik, Tedi i Uzunia
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/swi...odzenie/32.gif
egradska - 22-12-2007 23:16
Jaka piękna kartka świateczna:loveu::loveu::loveu:
to może ode mnie Norwid pod choinkę:
"Jest w moim kraju zwyczaj że w dzień wigilijny przy wzejściu gwiazdy pierwszej na niebie Ludzie gniazda wspólnego Łamią chleb biblijny Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie"
Cudownych Świąt:tree1:
szajbus - 24-12-2007 14:59
Wesołych Świat kochani http://img254.imageshack.us/img254/87/kula5is1.gif
egradska - 18-01-2008 00:11
tak tu cichutko:razz: czy wszystko w porządku?
cropka - 18-01-2008 08:03
Właśnie, cichutko jakoś. Wszystko w porządku? Odezwijcie się
Aga76 - 22-01-2008 11:57
Dzień dobry. Jak przygotowania do wyjazdu?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
Strona 8 z 18 • Znaleźliśmy 3051 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18
|