ďťż
 
 
   "Justysia i Grześ" + 16 łap JUż w Szwecji!!! SZARIK ODSZEDŁ "
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

"Justysia i Grześ" + 16 łap JUż w Szwecji!!! SZARIK ODSZEDŁ "





Seaside - 19-02-2007 18:06
Kolejna
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=46902

Szału dostanę, nie mogę zdjęć wstawić do wątków.
Ale Szarusiu kochanie - ciotka się dla ciebie cierpliwości nauczy
..........
..........
..........
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:talker: :pissed: :comp26: :2gunfire: :chainsaw: :mdleje: :ak-shot: :flaming: :wallbash:
:stupid:





Seaside - 19-02-2007 18:19
I suuuper aukcja dla fanów :D
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=46917

Muszę zrobić przerwę, bo nie dość że mam swoją gorączkę to jeszcze białej dostanę tak mi ten cholerny komp działą...... :obrazic:
idę się położyć :scared:



Justysia i Grześ - 19-02-2007 18:36
:glaszcze: spokojnie, spokojnie wszystko będzie dobrze - jakoś się stosunki z komputerem ułożą :razz:

Aukcyjki wychodzą ślicznie :klacz:

A my przekazujemy informacje o następnych wpłatach :

Ania-Sonia - 20 zł - kosmetyczka
MagYa^^ -
15 zł - czachy
manforte -
12 zł - bransoletka

Dziękujemy pięknie http://www.styledollz.com/Dollmakers/NoviasD/acc033.gif




Seaside - 19-02-2007 18:38
Wy śmierdzące leniuchy!!!!!!! :no-no-no:
Tylko dzielna rycerz Seaside z gorączką :tard: trwa przy Szariku :diabloti:

Nie to nie - posiedzę sobie tu sama :obrazic:
I pozakłądam aukcje....

:sg168:
Chodź Szarik na spacer - olejemy te leniwe ciotki :painting:





Seaside - 19-02-2007 18:45
No chociaż właściciele się znaleźli :)
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=46927
kolejna aukcja
Moja siostra już do akcji wkroczyła :eviltong:



Justysia i Grześ - 19-02-2007 18:55
A więc Szariczek już idzie do Cioci na ten obiecany spacerek ... :evil_lol:

http://img249.imageshack.us/img249/2004/70719678jb4.jpg



Seaside - 19-02-2007 19:10
a ja wam wstawię za to zdjęcia mojej starowinki, kochanej mordeńki:):loveu:

http://img267.imageshack.us/img267/9075/pb230103zz6.jpg

I kociczki - leniucha wstętnego :loveu:
http://img365.imageshack.us/img365/9688/pb270106ti7.jpg



Justysia i Grześ - 19-02-2007 19:36
ojej, ojej, ojej :loveu: :loveu: :loveu:

Prosimy o wykizianie, wygłaskanie, wymizianie, wy.... A ogólnie o wypieszczenie słodkich sierściuszków od rodzinki bezkociej (jeszcze :diabloti:)

Powiedz nam czy długo trzeba pędzelkiem pracować żeby tak ślicznie wymalować kotka :razz: - cudo :loveu:

Ps. Właśnie mi się mężczyzna zdziwił, że jamniczki długowłose są :siara:



karusiap - 19-02-2007 21:14
slicznosci:loveu:



Seaside - 19-02-2007 21:36
Moja kicia ma na dodatek błękitne oczka :loveu: :loveu:
A niedobra jest jak diabeł jeden :)

Prosimy ciotki i wujków o podnoszenie wątków bazarkowych :)



Justysia i Grześ - 19-02-2007 21:51

Moja kicia ma na dodatek błękitne oczka :loveu: :loveu: A nie szuka domciu przypadkiem :diabloti:
Albo chociaż tymczasu - moglibyśmy sprawdzić jak nasi panowie na kotka zareagują - nie przejmuj się, sierstka by jej chyba z głowy nie spadła :diabloti:

Hi Hi :lol: Cudna jest naprawdę :loveu:

A nie masz może jakiegoś zdjątka z widocznymi oczkami ? :razz:

A teraz zmykamy na bazarki popracować troszkę nad podnoszeniem :p

Ps.Prosimy o duuużo zdjęć - a co, my też sobie chcemy czasem pieski i kotki cioteczek pooglądać :cool3:

Ps2. Zapomnieliśmy się zapytać ile latek ma starowinka a ciekawscy jesteśmy ? ;)



Seaside - 19-02-2007 22:50
Sarunia ma 11, ale nasza Pani weterynarz mówi, że bardzo szybko się postarzała :( Kurcze tyle leków bierze :(
Jej mamunia odeszła w wieku 10 lat :placz:
Nie wiem.... może jamnisie tak mają :(
http://img293.imageshack.us/img293/3242/p4150040vl3.jpg
Poszukam zdjęć kocicy, jak nie będzie widać oczek to jej zrobię sesję zdjęciową :diabloti:

A teraz wkleję Wam psiaki mojego TZ :) - dokłądnie to jego taty (kiedyś byly jego:p )
To są prawdziwe potfooooory!!!!!!!!! Zawsze jak mnie widzą chcą mnie oskalpować :placz: :placz: :placz: :diabloti:
Mój TZ ma ponad 1,80 - popatrzcie na "łępek" Ariesa :-o W tle Dafne.
http://img382.imageshack.us/img382/962/sanok1yg9.jpg

AAAAA - i mam rybki :eviltong: (ale się dziś chwalę, ale Szarik z Ronim chyba wybaczą :) )
http://img480.imageshack.us/img480/8568/dscn0318zp9.jpg



karusiap - 19-02-2007 22:51
na pewno wybacza.takimi cudami grzech sie nie chwalic:p



Justysia i Grześ - 19-02-2007 23:06
Roni i Szarik się nie obrażą bo lubią rybki :eating: :diabloti:

A tak na poważnie to lubimy oglądać zdjęcia więc możesz się chwalić - nie tylko Ty :razz:

Śliczne zwierzaki :loveu:

Jamnisi życzymy dużżżo zdrówka, (reszcie oczywiście też), nie wiemy jak to jest u jamników i nawet teraz próbowaliśmy sprawdzić ile pzeciętnie żyją, ale na każdej stronie podają inny wiek :roll:



Aga_Mazury - 19-02-2007 23:11
halooooooo jamnisie tak nie mają :nono: moja jamnisia skończyła we wrześniu 12 lat....i nie mam zamiaru jej żegnać o nieeeee.....jeszcze musi się z nami pomęczyć :)



Seaside - 19-02-2007 23:24
Aga to czekamy na Twoje zdjątka :)
Mam nadzieję, że Sara zostanie z nami jeszcze dluuuuugo, niestety od pewnego czasu ma coraz wieksze problemy ze zdrowiem :-(

J&G kota tym bardziej Wam nie oddam, jak wy wszysto jesc chcecie :mad:



Czarodziejka - 19-02-2007 23:29
A cóż to za rasa, ten olbrzymi sierściuch?

http://img382.imageshack.us/img382/962/sanok1yg9.jpg

Jamnisia jest prześliczna. To taka niby niepozorna rasa, ale są przekochane. Ja miałam sunię, której daleki ( :diabloti: )przodek też był jamniorem. Twoja włochatka przynajmniej trzyma linię, bo jamnice lubią się na starość toczyć, a jeść lubią:mad: :evil_lol:
Moja Lula odeszła w wieku 6 lat, przez cholernr zastrzyki antykoncepcyjne :placz:



Seaside - 19-02-2007 23:45
:( przykro mi bardzo :(
U mnie gdy Sara ma cieczkę jest reżim - normalne gestapo :D Dzięki temu unikneliśmy tych cholernych zastrzyków (dzięki którym apropo moja kociczka guza miała :angryy: ) i ciąż.
Przytyła faktycznie trochę, ale ma wątrobę powiększoną :(
Co do jedzenia - to normalny prosiak jest - nie wiem jak ona to robi ale słupka staje - i taaaaakkkkk jęęęęczyyyyyy...... :D
A te pluszaki to nowofunlandy - mordy kochane że hej - zero agresji - nie licząc tej radochy która połowy włosów mnie pozbawia :evil_lol:

PS. Jeszcze aukcje
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47061
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47066



Czarodziejka - 19-02-2007 23:49
Wytłumacz mi obrazowo, w jaki sposób pozbawiają cię włosów, przecież to jakieś...irrracjonalne:crazyeye:



Seaside - 20-02-2007 00:02
To wygląda mniej więcej tak:
Wchodzę na ogródek, wołam i widzę dwie czarne, olbrzymie kule pędzące w moją stronę!!!!!!
Myślę - nieeeeee, no dam radę, przecież one tak z miłości.....:iloveyou:
Są coraz bliżej..... i bliżej..... i bliżej.....
Myślę.... ja je kocham, one mnie też.... na pewno mi nic nie zrobią....:shocked!:
Jak sa jakieś 10 m przede mną zaczynam wątpić i sp.......!!!!!!!!!!!!!!!!:chaos:
Inaczej się tego nie da nazwać :evil_lol:
Po sekundzie czuję wielkie łąpska na ramionach i zęby we włosach :evil_lol: Padam na ziemię :D Oczywiście jest to przejaw wielkiej miłości :D ale kończę pozbawiona "kilku kłaków" :tard:
A na koniec obłaskawione przeze mnie :B-fly:
http://img363.imageshack.us/img363/8...goda02chn6.jpg

:bluepaw: :bluepaw:



Czarodziejka - 20-02-2007 00:08
Faktycznie, na tym zdjęciu widać, jakie to ogromne psidła! :loveu:
Ja mam po Rexie - onku, który jest u mnie na tymczasie, wzdłóż sine pręgi na udach. On sobie lubi czasem podać łapę w ciemno :mad: albo jak każdy facet uwielbia przejechać łapą po mym wiotkim udzie. Efekt jest bardzo pobudzający wyobraźnię, wyglądam jak po sesji sado macho :evil_lol: I jak on to robi, że mnie nie skaleczy? :roll:
Tz ma nerwa jak spojrzy na te przejawy miłości Rexiowej :lol:



Seaside - 20-02-2007 00:10
Bo zazdrosny, a sam by cię po udzie tak pacnął :D
A tak musi o teren walczyć :D



Justysia i Grześ - 20-02-2007 01:35
A czy my wyglądamy na takich, co to pochodzą z Melmac i zwą się Alf :roll:
Roni chyba najbardziej, bo włochaty taki, ale On prędzej by ją zamęczył chęcią zabaw niż jakoś inaczej :evil_lol:

Ze zdjęć wnioskuję, że jesteśmy podobnej postury i wzrostu :)
My uwielbiamy duuuże psy, więc kiedyś na pewno zagoszczą u nas jakieś Leonbergery, dogi, itp. i też się zawsze zastanawiałam jak się zakończy próba ‼ukochania” mnie przez takiego bydlaczka ważącego 2 razy tyle, co ja :grins:

Ostatnio załatwiła mnie całkowicie koleżanka Roniego, (DONka), biegały sobie jak zwykle tyle, że Roni zwinny a Ona mniej – nie wyrobiła i ścięła mi nogi … Leciałam jak kukła :shiny: :shiny:



Justysia i Grześ - 20-02-2007 21:18

Moja Lula odeszła w wieku 6 lat, przez cholernr zastrzyki antykoncepcyjne :placz: Nam też jest bardzo przykro :-(


U mnie gdy Sara ma cieczkę jest reżim - normalne gestapo :-D Dzięki temu unikneliśmy tych cholernych zastrzyków (dzięki którym apropo moja kociczka guza miała :angryy: ) i ciąż. Nasza kociczka odeszła kilka lat temu :-( i też wszystko zaczęło się od guzków na sutkach :shake:
Nie pomogły nawet operacje :placz:

Kiedyś nie mówiło się tyle o kastracji, zresztą niestety nadal jest to temat tabu – co można zaobserwować rzucając ten temat wśród właścicieli zwierzaków :mad:
Większość ludzi słysząc to słowo zaczyna człowieka uważać za świra albo wręcz potwora a przecież jest zupełnie inaczej.
Fakt jest to zabieg i jak każdy inny niesie za sobą jakieś ryzyko – ale to jest tylko chwila pod narkozą, która u ogromnej większości nie powoduje żadnych skutków ubocznych a daje tak wiele dobrego… Zwierzę zabezpieczone przed różnymi wstrętnymi choróbskami (:angryy:), nie męczy się podczas cieczki/rui - swojej albo napotkanej na drodze, nie ucieka z tego powodu no i człowiek ma łatwiejsze życie.

Tylko jak przekonywać ludzi nie, będących w temacie, że to nic złego … :niewiem:
Ciężka sprawa, ale nam być może już się udało – okaże się ;)



Pitty - 20-02-2007 21:34
Kochani pozdrawiam Was serdecznie.Dzisiaj krotko , bo jakos zle sie czuje (chyba tez bede chora).

Seaside sliczne te Twoje Pupile.Jak sunia z gracja lezy na poduszkach.Zycze jej DUZO DUZO ZDROWIA.

:loveu::loveu::loveu:



Justysia i Grześ - 20-02-2007 22:01

Kochani pozdrawiam Was serdecznie.Dzisiaj krotko , bo jakos zle sie czuje (chyba tez bede chora). Dziękujemy ślicznie za pozdrowienia, również pozdrawiamy i mamy nadzieję, że nie będziesz chora :calus:



Peter Beny - 20-02-2007 22:15
No Justynka i Grześ oglądam ten topik od wczoraj :razz: , bardzo sie ciesze że piesio ma tak dobrze u was :loveu: , może niebawem sie spotkamy (ale o tym jeszcze niewiecie ;) ) Pozdrawiam :lol:



Iza. - 20-02-2007 22:39
przeczytałam dzisiaj cały watek. jestem pod wielkim wrazeniem Justysia i Grześ macie wspaniałe serducha oby więcej takich ludzi jak wy.:thumbs:

postaram sie przekazac dla szarika jakies pieniadze, moze nie w tym miesiacu bo krucho z kasa ale póxniej ;)



Seaside - 20-02-2007 22:42
dziękujemy :loveu: :multi: :multi: :multi:
Juhuuuu nowa ciotka i nowy wujek :multi: :multi: :multi:

A ja dziś plamę dałąm, bo obiecałam sobie założyć kolejne bazarki, ale wyższość komputera nad moją skromną osobą okazała się przytłaczająca:comp26:



Pitty - 20-02-2007 23:14
A ja sie ciesze , ze przez przypadek "odkrylam" w koncu jak sie linki podaje................:oops::oops::oops:.......... ..:lol!:

Jak widzicie, oderwac sie nie moge od komputera.Zanim "obskocze" wszystkich moich ulubiencow.....Maz grozi rozwodem:vamp::stop::ices_bla:;)



Aga76 - 21-02-2007 10:21
Dzień dobry :loveu:

stwierdziłam, że w końcu sobie napiszę w wątku, a nie na bazarku, przesyłam specjalne 3 tuziny milusińskich mizianek dla Szarika i ciepłe pozdrowienia dla Was kochani :loveu:



Justysia i Grześ - 21-02-2007 11:25
O jejciu, ale się tutaj dzieje jak nas nie ma :loveu:

Witamy serdecznie nowe wujostwo :multi: :multi: :multi: i dziękujemy za miłe słowa :oops:

Peter Beny już wiemy, bo się wygadałeś, ale jeszcze szczegółów nie znamy :hmmmm:




Justysia i Grześ - 21-02-2007 11:29
Witamy ciocię Agę, która dzielnie postanowiła odezwać się na naszym wątku :loveu:
Pieniążki już dotarły, za co prześlicznie dziękujemy :buzi: :Rose:

Tosce daliśmy już znać i właśnie przeczytaliśmy wiadomość, że miała problemy z dogo, ale informację dostała i kubeczki wysyła :)

Mieliśmy nadzieję, że zdążymy podziękować zanim ciocia odwagi nabierze a tu niespodzianka – nie wyszło :oops: No, ale może ta mała zwłoka zostanie nam wybaczona ;)




Aga76 - 21-02-2007 11:39

Witamy ciocię Agę, która dzielnie postanowiła odezwać się na naszym wątku :loveu:
Pieniążki już dotarły, za co prześlicznie dziękujemy :buzi: :Rose:

Tosce daliśmy już znać i właśnie przeczytaliśmy wiadomość, że miała problemy z dogo, ale informację dostała i kubeczki wysyła :)

Mieliśmy nadzieję, że zdążymy podziękować zanim ciocia odwagi nabierze a tu niespodzianka – nie wyszło :oops: No, ale może ta mała zwłoka zostanie nam wybaczona ;)
Ciotka płochliwa jest niczym mysz :roll: ale miała chwilę wielkiej odwagi i w końcu napisała :loveu: cieszę się, że pieniążki doleciały :lol:



Justysia i Grześ - 21-02-2007 11:45

Ciotka płochliwa jest niczym mysz :roll: ale miała chwilę wielkiej odwagi i w końcu napisała :loveu: cieszę się, że pieniążki doleciały :lol: To my mamy nadzieję, że chęć odezwania się ponownie, i ponownie, i ponownie, ... będzie tak wielka, że tych chwil odwagi przybędzie :cool3: :evil_lol:



Aga76 - 21-02-2007 11:49

To my mamy nadzieję, że chęć odezwania się ponownie, i ponownie, i ponownie, ... będzie tak wielka, że tych chwil odwagi przybędzie :cool3: :evil_lol: Pierwsze koty za płoty - nawet nie wiem skąd to znam :-? ale teraz to już sobie czasem coś napiszę :p do Szarika i rodzinki zaglądam każdego dnia :loveu:



szajbus - 21-02-2007 11:55
Witam was kochani. Ciesze się, że wszystko u was w porządku, bo ja mam doła. Wczoraj dowiedziałam sie, że sunia z pobliskiego schroniska, której pomagałam w leczeniu została zagryziona. Niech to wszystko szlag....
Cholera, nie mogę dojść do siebie.

Seaside, twój zwierzyniec jest wspaniały. Tylko pozazdrościć. A Niunią się nie zamartwiaj. Czasami drzewo, które skrzypi długo stoi. Moja Psonia nigdy nie chorowała i odeszła w wieku 10 lat. Życzę twojej suni wiele zdrówka.

I jeszcze jedno. Czy zna ktoś sposób na wydłużenie doby? Bo jakoś ostatnio mi czasu brakuje.



Justysia i Grześ - 21-02-2007 12:01
My zawsze z rozpostartymi ramionami oczekujemy na miłych gości :lol:


I jeszcze jedno. Czy zna ktoś sposób na wydłużenie doby? Bo jakoś ostatnio mi czasu brakuje. Można np. nie sypiać, - ale być może to już wprowadziłaś w życie :roll:

Bardzo nam przykro z powodu suni :-(

~~~~~~~~~~~~

Pieniążki wpłaciła też
fona – 36 zł – bursztynki

Bardzo dziękujemy :buzi: :Rose:



Seaside - 21-02-2007 12:14

Witam was kochani. Ciesze się, że wszystko u was w porządku, bo ja mam doła. Wczoraj dowiedziałam sie, że sunia z pobliskiego schroniska, której pomagałam w leczeniu została zagryziona. Niech to wszystko szlag....
Cholera, nie mogę dojść do siebie.

Seaside, twój zwierzyniec jest wspaniały. Tylko pozazdrościć. A Niunią się nie zamartwiaj. Czasami drzewo, które skrzypi długo stoi. Moja Psonia nigdy nie chorowała i odeszła w wieku 10 lat. Życzę twojej suni wiele zdrówka.

I jeszcze jedno. Czy zna ktoś sposób na wydłużenie doby? Bo jakoś ostatnio mi czasu brakuje.
Szajbus ja cały czas obserwuję wasze wątki łódkie - wspaniale że tak się to rozbujało. wczoraj się tak cieszyłam, że Miśka domek znalazłą, a potem wiadomość o Neli .... :(
Trzymam kciuki za Erę, Melanża i Canona. W miarę możliwości też je ogłaszam, ale ostatnio zastój w Jeleniej jakiś mamy i też dołoa cholernego mam .... :wallbash:

Wyściskałąm wczoraj Sarcię od wszystkicvh dogomaniaków, aaaaale się wyrywała mówię Wam :stupid: Ale myślę że w głebi kudłatego ciałka pomyślała sobie " ale super że tyle ciotek mam- poudaję tylko trochę, że mi to zwisa, żeby w piórka nie obrosły :eviltong: "
kot zwiał, generalnie nie było szans na sesję zdjęciową żeby wcelować w niebieskie oko :shake:



jamos - 21-02-2007 12:31
serdecznie pozdrawiam Rodzinę Szariczka i dziękuję, że jest z Wami taki szczęśliwy.miałam przerwę w dostępie do kompa, ale już jest ok. cieszę się, że wątek Szariczka jest tak pełen ciepłych i wspaniałych OSÓB.
Szariczku, proszę zaciśnij swoje śliczne łapki, aby taki podobny do ciebie Bono znalazł taki DOM jak Twój.
/pieniążek już wysyłam/



Toska - 21-02-2007 12:43
uff , Toska wrócila wreszcie do piszących dogomaniaków :multi: :multi: :multi:
i cieplutko pozdrawia Szarika :loveu: i jego drużynę :evil_lol: , oraz wszystkie nieśmiale i śmiale osoby tu piszące !!!
Jak tam Szariczkowy pycholec ?



Justysia i Grześ - 21-02-2007 12:56
Tak swoją drogą Iza13 to wielkie :klacz::klacz::klacz: że udało Ci się tak w jeden dzień przez wątek przebrnąć :)

My się już gubimy w tym odpisywaniu - tyle kochanych osóbek się odzywa i nie chcielibyśmy nikogo pominąć :errrr: jakby co to dopominać się o swoje :evil_lol:

Ale jaki ten stan zagubienia jest przyjemny :rolleyes: :lol:



Justysia i Grześ - 21-02-2007 13:10
Seaside my również trzymamy kciuki za wszystkie psiaki - musi się im udać, obojętnie, jak ale musi :kciuki: :kciuki: :kciuki:

jamos witamy ponownie :loveu:

Wszyscy zaciskamy mocno kciuki (i ludzkie i psie), za Bono od samego początku - wierzymy, że jednak los się do Niego uśmiechnie...

Toska przez przypadek trafiliśmy na wątek o Twoich problemach z zalogowaniem (:shake:), ale już jest dobrze -> to dobrze :lol:

Z pycholem Szarusia już raczej dobrze, ale... Jakiś taki znowu się osowiały wczoraj zrobił :-( Nadal męczy Go ta skóra i ciągle chce się drapać :shake:
Możliwe, że to przez to... Chyba ...



Peter Beny - 21-02-2007 18:43
No to ja jestem , a tu widze że Szarikowi cosik dolega :shake: , mam nadzieje że pchelki dają spokój :cool1: , nio i dziś mi sie nie udalo was nawiedzić :-( a bylem w Sosnowcu , niestety czasu brak :shake: Ale obiecuje nadrobić :lol: :lol: , zapraszam na gg , w celu umówienia sie :razz:



Justysia i Grześ - 22-02-2007 01:17
W sumie to raczej na szczęście nie udało Ci się dzisiaj znaleźć czasu na spotkanie – na szczęście dla Ciebie oczywiście… Już tłumaczymy …

Psiakom trafiła się pani, no cóż – w rozsypce i z tego oto powodu czasami ciężko jest trafić na nią w domu :niedowia:
Nie dość, że w rozsypce to jeszcze gorący okres się trafił, (na najbliższe miesiące mam zaplanowane szpitale, zabiegi, badania, …:watpliwy:) i teraz przed tym wszystkim mam się jeszcze do tego wszystkiego przygotowywać (bieganie po lekarzach wszelkiej maści, badania, które muszą być zrobione przed całym tym zamieszaniem itp.)…
Dzięki temu zamieszanie się już zaczęło i praktycznie bez większych przerw latamy po lekarzach – do znudzeniaaaa :splat:

Jako, że pańci trzeba pilnować to mam np. przyjemność będąc w gabinecie słuchania szczekania naszych urwisów czekających przed budynkiem – a jak :evil_lol:

Dzisiaj też nas ‼troszkę” nie było i na następne :hmmmm: ‼trochę” czaaaasu też mamy zaplanowane latanie, ale zawsze coś tam się wolnego powinno znaleźć, więc nie ma problemu :lol:
Tylko faktycznie bez wstępnego umówienia się nie byłoby to zbyt łatwe -> tak więc jutro się odezwiemy na gg, bo teraz to taka trochę nieludzka pora :mdrmed:



Justysia i Grześ - 22-02-2007 01:27
Szarusiowi cosik faktycznie dolega, ale z Nim to już tak jest i to jest przerażające :shake:

Ciężko określić, w jakiej kondycji jest chłopak, ponieważ czasami zachowuje się jak postrzelone szczenię – przebiegnie się, popodskakuje i rozdaje dookoła te swoje uśmiechy :grins:
A czasami człowiek zbliża się do Niego z gulą w gardle i boi się dotknąć i sprawdzić czy jeszcze żyje – On potrafi leżeć nieruchomo, z otwartymi oczami i nie oddychać przez jakiś czas albo przynajmniej tak słabiutko, że wcale tego nie widać :look3:
Ile razy już miałam łzy w oczach podchodząc i ile razy czułam ulgę, gdy po dotknięciu poruszał się to nawet nie mam pojęcia…
A powinien się człowiek przyzwyczajać do pewnych sytuacji – jednak się nie da…

Biorąc psiaka 14 letniego staraliśmy się jakoś przygotować na wszelkie ewentualności z tym związane… Ale to nie jest wcale proste… Absolutnie nie jest proste :nonono2:

Jak do domu trafia szczeniak to człowiek przynajmniej ma nadzieję, że spędzi się z nim jeszcze długie lata, jak trafia taki staruszek to trudno jest nie zdawać sobie sprawy z faktu, że tak samo naturalne byłoby gdyby żył następne parę lat jak i to, że za parę minut może Go już nie być…
Ale tak jak to napisaliśmy wyżej -> to, co wydaje się naturalne absolutnie nie jest proste do zaakceptowania …



jamos - 22-02-2007 08:55
ojej Szarusiu nie strasz swojej Rodziny i cioć. Justysiu życzę zdrowia i czekam na dobre wieści.



Pitty - 22-02-2007 20:12
Bandi tez czesto tak nieruchomo lezy , "bez oddechu",oczy otwarte...I zawsze podchodze przestraszona.Poruszyliscie wazny temat.Nie pisalam nigdy o tym na watku Bandiego , bo nie chce smecic.Oczywiscie decyzja o adopcji starszego psa byla swiadoma i sluszna , ale ciagle sie boje , ze cos mu sie stanie -szybciej niz sie tego spodziewamy.Jestem szczesliwa , ale podswiadomie bardzo sie martwie i boje.



Czarodziejka - 22-02-2007 22:58
I mój 24 letni Misiek też tak zastyga...leży na boku i oczy szeroko otwarte.



Seaside - 23-02-2007 08:51

I mój 24 letni Misiek też tak zastyga...leży na boku i oczy szeroko otwarte. Czarodziejko - pogratulować wieku psiaczkowi :loveu:

J&G - czekamy na wieści :)



Aga76 - 23-02-2007 09:38
Zdrowia życzę całej rodzinie :loveu:



Seaside - 23-02-2007 09:49
Nowe aukcje
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47847
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47867
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47877
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47872
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47882
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47887
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47892
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47897



Pitty - 24-02-2007 02:45
Pozdrowienia od bandusiowej rodzinki !:loveu:
A gdzie sa wszyscy ?:candle:



Czarodziejka - 24-02-2007 20:43
A tutaj ;)



Justysia i Grześ - 24-02-2007 21:16

A gdzie sa wszyscy ?:candle: Gdzie reszta to nie wiemy, ale my jesteśmy tutaj ;)

Przepraszamy Was, ale nasz kochany komputer najwyraźniej stwierdził, że ma nas dość i odstawia nam fochy :mad: :angryy: :mad:
Mamy problem ze zrobieniem praktycznie wszystkiego, ponieważ w ostatnim czasie to on decyduje, co włączy, co wyłączy, co skasuje, itp. :comp26:
Jakimś cudem chyba udało nam się skontaktować z Peterem, (choć nie bez przeszkód) i to już chyba go całkiem wkurzyło – podły (komputer oczywiście :evil_lol:)

Jednak udało nam się umówić i mieliśmy przyjemność się spotkać :multi:

Peter z Barim podjechali do nas wczoraj popołudniu i wybraliśmy się na spacerek.

Zastanawialiśmy się jak Szarik będzie reagował na nowego kolegę, ale z ulgą dla nas dziadziuś był grzeczny i zadowolony z odwiedzin.
Nasze dzieciaki przypadły sobie do gustu i próbowały się już bawić przez całą drogę do parku między innymi na schodach w przejściu podziemnym a my mogliśmy po raz pierwszy podziwiać jak Szarik pokonuje taką ilość schodów… Chłopak uparcie chciał dorównać młodzieńcom, więc jakby mógł to by pewnie po nich zbiegł :stupid:
Schodzenie w Jego wykonaniu wygląda może troszkę śmiesznie (przynajmniej od tyłu), ale łapy już nie te i jakieś takie sztywne, ale wchodzenie całkiem nieźle :cool3:

Gdy już znaleźliśmy się na miejscu Bari i Roni mogli wreszcie pobawić się ze sobą bez żadnych ograniczeń :evil_lol:
Szarik przez chwilę poobserwował i obszczekał młodych, aż w końcu wyczuł, że najbardziej interesującym obiektem jest kieszeń wujka, czyt. Smakołyki ;)
Póki wujek dobrowolnie oddawał to tylko się na nią gapiłem, ale jak zbyt długo kazał mi czekać to zmuszony byłem głośno się upominać… :diabloti:

Po spacerku w mrozie wróciliśmy na ciepłą herbatkę :kaffee_2:

Dziękujemy Peterowi za odwiedziny i pomoc :buzi: :Rose:

Chcieliśmy też bardzo podziękować jamos za wpłacenie pieniążków :buzi: :Rose:

Oraz wszystkim za życzonka i pozdrowienia :loveu:



Seaside - 24-02-2007 21:47
zaraziliście się ode mnie :placz: - z tym komputerem :(
Od wczoraj mam jakieś jazdy z dogo :placz:

Buziaki :loveu:



Justysia i Grześ - 25-02-2007 17:40
http://www.gify-animowane.pl/gify/Mi...erduszka/7.gif

Bardzo bym chciała uroczyście się wygadać, że moje Szczęście ma dzisiaj
urodzinki

http://republika.pl/blog_ty_379279/616254/tr/mis.gif


A więc życzę Ci Grzesiu jeszcze raz Wszystkiego Najpiękniejszego

http://republika.pl/blog_ty_379279/6...r/bukiecik.gif

http://www.gify-animowane.pl/gify/Mi...erduszka/7.gif




Peter Beny - 25-02-2007 18:24
Gratulacje :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam ;)



Pitty - 25-02-2007 21:31
Grzesiu , z okazji urodzin wszystkiego najlepszego: zdrowia i spelnienia marzen!!!:laola::drink1::beerchug::tort:




Aga_Mazury - 25-02-2007 22:17
Grzesiek....Szarik pewnie Ci uścisnął łapę ;)

ja się do tego dołączam...

wszystkiego najlepszego...z najlepszych...najcudowniejszego z najcudowniejszych :)

:drink1::Rose: :BIG: :new-bday: :tort: :bday: :knajpa:



Aga_Mazury - 25-02-2007 22:18
jak się wkleja takie fajne obrazki....bo ja za groma nie mogę wkleić a tez mam takie ładne np. w incredimail



Justysia i Grześ - 25-02-2007 22:30
Grześ dziękuje ślicznie za życzonka :buzi: :calus:


jak się wkleja takie fajne obrazki....bo ja za groma nie mogę wkleić a tez mam takie ładne np. w incredimail Na wybranym obrazku klikasz prawym przyciskiem myszy i dajesz "kopiuj adres obrazka"...

Później klikasz w ten żółty kwadracik http://www.dogomania.pl/forum/images...nsertimage.gif i wklejasz ten skopiowany adres...

I gotowe :evil_lol:



Aga_Mazury - 25-02-2007 22:50
no niestety ...ja nie wie gdzie mam te obrazki z incredimail na kompie...eee...tam...bezsensu...;)



Justysia i Grześ - 25-02-2007 23:02

no niestety ...ja nie wie gdzie mam te obrazki z incredimail na kompie...eee...tam...bezsensu...;) Na internecie jest mnóstwo stron z takimi gifami - my kopiujemy stamtąd ;)



Gamba - 26-02-2007 01:02
Przebrnełem przez wątek i jestem z siebie dumny :p !Ten wasz "pancerny" jest poprostu świetny i jaki musi być szczęsliwy,że na starość znalazł takich ludzi,pewnie do tej pory nie może się nadziwić :crazyeye: :eviltong: .Zyczę wam wszystkiego najlepszego,Grześkowi z okazji urodzin (spoźnione ale szczere),tobie Justynko wytrwałości z chłopakami a samemu bohaterowi wątku wielu szczęśliwych lat ze swoimi ludźmi!



Seaside - 26-02-2007 11:41
ciotki i wujkowie - błągam pocieszcie mnie - powiedzcie, że Wam też dogo nawala?? :placz:
:comp26: :motz: Nic nie mogę zrobić, czasem wogóle się zalogować nawet :sadCyber:

I omineła mnie impreza :placz: :placz: :placz:

Ale co tam - dziś sobie popiję :cool3: :drink1:
Grzesiu - sto lat:BIG::BIG:

:laola:
:drink1::drink1::drink1::drink1::drink1:
http://www.madzik.pl/gify03/image001.gif
http://www.madzik.pl/sheep/139.jpg



Justysia i Grześ - 26-02-2007 21:09
Gamba witamy serdecznie na naszym wątku :multi:


Przebrnełem przez wątek i jestem z siebie dumny :p Gratulujemy :klacz:

Dziękujemy za życzenia :oops:


ciotki i wujkowie - błągam pocieszcie mnie - powiedzcie, że Wam też dogo nawala?? :placz:
:comp26: :motz:
Nam nawala komputer, ale czy dogo... :hmmmm:

Dziękuje serdecznie za życzonka :lol:



Justysia i Grześ - 26-02-2007 21:22
A oto zdjęcia ze spotkania z Peterem

Żebranina Szarego...

http://img235.imageshack.us/img235/6410/35124182fj8.jpg

http://img125.imageshack.us/img125/1323/34853441vv4.jpg

I szaleństwa młodych...

http://img107.imageshack.us/img107/6223/67046632nk7.jpg

http://img357.imageshack.us/img357/8580/67510616sb2.jpg

http://img66.imageshack.us/img66/1396/22296350pr1.jpg



Seaside - 26-02-2007 21:25



http://img66.imageshack.us/img66/1396/22296350pr1.jpg
szarik się na nich patrzy jak na jakiś kosmitów :evil_lol:



Toska - 27-02-2007 11:30

szarik się na nich patrzy jak na jakiś kosmitów :evil_lol: Szarik się pewnie wyszalal za mlodu :evil_lol: , a teraz to stateczny starszy pan :loveu: , więc pozostaje mu tylko obserwować , jak szaleją mlodzieńcy :evil_lol:

Grzesiu ! spóźnione :oops: , ale najlepsze życzenia !:lol: :lol:



jamos - 27-02-2007 11:44
Grzesiu! spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia Zdrowia i Wszystkiego co najlepsze w życiu, spełnienia wszystkich marzeń, planów i zamierzeń.
każda relacja i zdjęcie szczęśliwego Szarika jest tak bardzo budujące i dające nadzieję, ze wszystkIE staruszki znajdą taki DOM.



Seaside - 28-02-2007 18:38
Proszę o kolejne rozliczenia wpłąt :)
Kończą się w tym tyg następne bazarki :)

Cicho siedzicie coś.... Ciotka dobrze u ciebie?? Coś ostatnio o lekarzach mówiłaś...... :-(

Uściski dla chłopaków



Justysia i Grześ - 28-02-2007 22:43
Posiedzieliśmy trochę nad finansami i wyszło nam, że nasza skarboneczka :lol: kosztowała do tej pory 976zł.
Kwota ta zawiera 487 zł rozliczone w poście z dnia 28 stycznia oraz kolejne badania, zabieg itp.
Wszystko to było możliwe dzięki Waszej pomocy, za co bardzo, bardzo dziękujemy :Rose: :buzi:

Do zrobienia mamy jeszcze w najbliższym czasie wspominane już wcześniej prześwietlenie, USG oraz kolejną próbę rozgryzienia problemów skórnych.
Nie wiemy, jakie będą wyniki badań a co za tym idzie dalszy koszt leczenia, ale mamy nadzieję, że po doliczeniu wpływów z aktualnych bazarków wystarczy na bieżące potrzeby, a nawet coś zostanie ;)
Dlatego chcielibyśmy podzielić się pieniążkami z kolejnych planowanych bazarków z innymi psiakami.
Myślimy, że wszyscy będziemy zgodni, iż będą to psiaki z Jeleniej Góry -Pitty, Seaside a Wy jak myślicie :cool1:

Było by świetnie jakby uwzględniać po 1zł na AFN z każdej aukcji, bo dziewczyny faktycznie tego potrzebują (my z poprzednich bazarków przelejemy 15zł – Aga jak mamy zatytułować wpłatę ?)




Aga_Mazury - 28-02-2007 22:51
łaaaaaaaaał:oops: Szarik chce wspomóc AFN ;)

jeśli chodzi o pomoc (te 1 PLN do bazarków) to pisze się poprostu "+1 AFN" a jak tak zbiorczo miałoby być to najlepiej napisać "na administracyjne AFN"...

ale tak sobie myślę, że zostawcie to dla Szariczka....lepiej....:) poprostu przy następnych bazarkach może da radę po tym "+1AFN" ..

...i tym samym wyszło na jaw, że Ciotka Aga siedzi na wątku Szarika all time ;)



Justysia i Grześ - 28-02-2007 23:39

łaaaaaaaaał:oops: Szarik chce wspomóc AFN ;-)

jeśli chodzi o pomoc (te 1 PLN do bazarków) to pisze się poprostu "+1 AFN" a jak tak zbiorczo miałoby być to najlepiej napisać "na administracyjne AFN"...

ale tak sobie myślę, że zostawcie to dla Szariczka....lepiej....:smile: poprostu przy następnych bazarkach może da radę po tym "+1AFN" ..
Ale nam naprawdę byłoby miło wpłacić, chociaż czasami jakiś grosik na inne psiaki :oops:
Tylu ludzi nam pomaga i gdyby nie to nie mielibyśmy szans na leczenie Szarusia a tak mamy taką możliwość i naprawdę jesteśmy za to wdzięczni.
Potwornie przykro nam się robi jak pomyślimy, co by się z Nim działo gdyby nie to :shake:
Leczenie przynosi efekty a na początku wyglądało to naprawdę kiepsko – a ile jest psiaków, które nie mają takiej możliwości…
Mamy nadzieję, że kiedyś się los do nas bardziej uśmiechnie i będziemy w stanie pomagać w jakiś bardziej konkretny sposób, ale na razie tak jak napisaliśmy na górze - chcielibyśmy czasami, chociaż grosik…


...i tym samym wyszło na jaw, że Ciotka Aga siedzi na wątku Szarika all time ;-) Niezmiernie nas to cieszy :loveu:



Seaside - 01-03-2007 00:36
jeśli chodzi o psiaki z Jeleniej to bardzo dziękujemy :loveu: :oops: :oops: :oops: Hotelik trochę kosztuje niestety :placz: :placz:

A akcję "+1" bardzo popieram :) Tylko to przy wpłątach na konto AFN tak???

Ehh.. zamykam 2 bazarki środowe i spać idę :)
Haha.. otworzyłam 3 paczkę :eviltong: Dowiecie się wkrótce.... :cool3: :ghost_2:
No to pa! :Dog_run:



Justysia i Grześ - 01-03-2007 01:46
Toska, jamos bardzo dziękuję za życzenia :buzi:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Cicho siedzimy, bo pochwalone przez nas dogo pokazało na co je stać i nie mogliśmy wejść :mad: A jak się już jakimś cudem udało to na tym się kończyło i o pisaniu mowy nie było :angryy:


Cicho siedzicie coś.... Ciotka dobrze u ciebie?? Coś ostatnio o lekarzach mówiłaś...... :-(

Uściski dla chłopaków
A co do pytania to nie wiemy czy to do mnie czy może do jamos, bo chyba też pisała o problemach ze zdrowiem :-( Już lepiej jamos ?

Jeśli chodzi o mnie to :hmmmm: Po staremu niestety… Chociaż nie do końca bo
ostatnio jakoś tak ze wzmożonym zapałem wszystko się nakłada :roll: Lekarze coraz częściej załamują ręce, ale z zamiłowaniem każdy by sobie chciał mnie pooglądać i pomęczyć… ale co tam, może im to na dobre wyjdzie i się kiedyś przyda ;)

Prawdopodobnie niedługo dołożą mi do listy kolejne ‼nazwy”, bo pewnie przy takim przetrzepaniu uda się coś jeszcze dokładniej zdiagnozować – mamy nadzieję przynajmniej...

A Chłopaki dziękują za uściski :loveu:



Justysia i Grześ - 01-03-2007 02:06
Cioteczko Pitty a może u nas też się pochwalisz zdjęciami :cool3:

Ps. Próbujemy jakoś zachęcić bo 3 dni przerwy to już za dużo dla nas :eviltong:

Wujek Peter jest usprawiedliwiony :evil_lol: - He he, widzimy, że też po nocy siedzisz ;)



Peter Beny - 01-03-2007 02:58
No tak siedze :evil_lol:



Dobermania - 01-03-2007 18:09
http://i128.photobucket.com/albums/p...s/SSA44869.jpg
:)

Dzię-ku-je-my!



Seaside - 01-03-2007 18:11
Ale pan Drakula :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:



Justysia i Grześ - 01-03-2007 20:03

http://i128.photobucket.com/albums/p...s/SSA44869.jpg
:)

Dzię-ku-je-my!
Bombowo wygląda :evil_lol:
To my dziękujemy :loveu:



Justysia i Grześ - 01-03-2007 20:23
Cioteczko Seaside już meldujemy co i jak ;)

Dobermania - 30zł

justyna85 - 25,5zł miseczka
la pegaza - 7zł różowe cekiny
diana79 - 12zł kadzidełka morskie


Dziękujemy Cioteczkom ślicznie :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:

Ludwa dziękujemy jeszcze raz za pomoc :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:



Pitty - 01-03-2007 20:39
Czesc Kochani.Ciotka Pitty codziennie do Was zaglada tylko nic nie pisze.:loveu:A Bandusia zdjecia juz od wczoraj sa.Od czasu do czasu mam maly kryzys zwiazany z dogo - ogarnia mnie taki smutek z powodu tych biednych istot , ze musze sobie zrobic mala przerwe.Wielu z Was ma mozliwosc sie spotkac,chodzic do schroniska,wlaczyc sie bardziej aktywnie w pomoc.A ja siedze tu sama i ta bezsilnosc i swiadomosc , ze poza podnoszeniem nic nie moge zrobic - "dobija mnie " czasami.

Pomysl podzielenia sie z Jelenia Gora jest super.Ostatecznie to Wy musicie zdecydowac.W najnowszej paczce sa tez rzeczy przeznaczone na bazarek dla Jeleniej Gory.Moze "interes" pojdzie nam tak dobrze , ze starczy dla wszystkich.:p :cool3:

I jeszcze mala prosba: na watku Bandiego podalam linke do Maxsia, malego "dziadziusia" z Poznania.Mozecie go podnosic ? Z gory dziekuje.:Rose:



Dobermania - 01-03-2007 21:26

Ale pan Drakula :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: No, faktycznie mu się pelerynka zrobiła;)



Aga76 - 02-03-2007 11:40
Piątkowe, słoneczne i bardzo ciepłe pozdrowienia
dla szanownego Szarika i kochanej rodzinki :loveu:



Justysia i Grześ - 02-03-2007 23:44
Wczoraj usiedliśmy do pisania, bo okazję ważną mieliśmy i … Wydarzyło się coś, co sprawiło, że musieliśmy zrezygnować z tego zamiaru a teraz mamy twardy orzech do zgryzienia – Obiecujemy, że jak nam się uda go, chociaż nadgryźć to damy znać ;) Ale tak czy siak przepraszając głównego zainteresowanego informujemy, że dzień 01.03.2006r. został uznany za datę urodzenia
RONIEGO
więc tradycyjnie już zapraszamy do świętowania
RONI
ma już roczek

http://img230.imageshack.us/img230/1411/34266352zl6.jpg

http://img69.imageshack.us/img69/5241/24145459bf9.jpg

http://img57.imageshack.us/img57/1110/84703647fc8.jpg

A mówią, że jak młody to pokazuje…

http://img235.imageshack.us/img235/4894/92690620we7.jpg

http://img161.imageshack.us/img161/6622/13161784cc1.jpg

http://img57.imageshack.us/img57/7604/12199480vq5.jpg

http://img233.imageshack.us/img233/9948/84180089sz7.jpg

http://img230.imageshack.us/img230/3713/10nl9.jpg

http://img161.imageshack.us/img161/5327/11dg1.jpg

http://img236.imageshack.us/img236/6108/12vj8.jpg

http://www.gify-animowane.pl/gify/Sw...rzyjecie/3.gif




Peter Beny - 03-03-2007 00:38
Wszystkiego najlepszego od wujka dła Roniego :evil_lol:



Justysia i Grześ - 03-03-2007 01:38

Od czasu do czasu mam maly kryzys zwiazany z dogo - ogarnia mnie taki smutek z powodu tych biednych istot , ze musze sobie zrobic mala przerwe.Wielu z Was ma mozliwosc sie spotkac,chodzic do schroniska,wlaczyc sie bardziej aktywnie w pomoc.A ja siedze tu sama i ta bezsilnosc i swiadomosc , ze poza podnoszeniem nic nie moge zrobic - "dobija mnie " czasami. Pitty robisz bardzo a to bardzo dużo dla psiaków. Podnoszenie jest bardzo istotne i daje im szanse :lol:
Twoje paczki itp.są pomocą dla psiaków i ich nowych właścicieli i nie możesz tego bagatelizować :mad:
Szarik jest tego przykładem ;)

Aga76 dziękujemy za miłe słówka i przesyłamy pozdrowionka dla całej rodzinki :loveu:

Roni dziękuje wujkowi Peterowi za życzonka :grins:



Justysia i Grześ - 03-03-2007 01:50
Kolejne meldowanie: :lol:

Gamoń - 10zł - breloczek
Kora - 30zł - aniołki

Dziękujemy ślicznie :loveu:



Justysia i Grześ - 03-03-2007 18:25
.....
:candle:
.....




Martusia7 - 03-03-2007 19:42
Wszystkiego najlepszego Roni
Sto lat sto lat niech żyje żyje Wam:new-bday: :laola: :cunao: :beerchug: :tort: :bday: :klacz: :lilangel: :bluepaw: :smilecol:



Seaside - 03-03-2007 20:41
JAK ZWYKLE SPÓZNIONE ALE SZCZERE :l)
:new-bday: :laola:\
:new-bday: :laola:



Justysia i Grześ - 04-03-2007 14:58
Jesteśmy - na razie tylko na chwilkę, bo musimy wyjść, ale chcieliśmy dać Wam już znać, że byliśmy u weterynarza, zrobiliśmy prześwietlenie itp. i zostawiliśmy tam 200 zł a w aptece jeszcze kolejne... – ale nie to jest najgorsze :shake:

Niestety nie jest dobrze a wręcz wygląda to naprawdę źle :-(

Nie spodziewaliśmy się, aż takiego przebiegu sprawy :shake:

Odezwiemy się jak wrócimy do domu – chcieliśmy tylko żebyście wiedzieli, że coś się ruszyło z badaniami…

PS. Roniczek bardzo dziękuje za życzenia :calus: - już chłopak myślał, że ciotki o Nim zapomniały, a tu jednak nie wszystkie :diabloti:



Toska - 04-03-2007 15:56
Roni :loveu:-gratulacje:lol::lol: -doroślejesz chłopie :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

matko kochana , co z Szarikiem ?
co się dzieje ? czekamy na informacje z drżącym sercem....



Justysia i Grześ - 04-03-2007 16:51
Zdjęcia RTG wyglądają jakby to nazwać – przytłaczająco… :-(

Po pierwsze ma wykrzywioną przeponę, co na pewno nie ułatwia mu oddychania itp.

Po drugie Jego serce jest tak jakby nie podtrzymywane i leży sobie na mostku – dziwna sprawa, bo z czymś takim jeszcze się nie spotkaliśmy…

Po trzecie z jego płuc drożny jest tylko kawałek a cała reszta jest zamazana
-> wygląda to tak jakby zbierały się tam płyny …
(o tyle jest to dziwne, że jak nasza koteczka odchodziła to płyny naszły jej już w końcowym stadium, kiedy naprawdę potwornie się już dusiła i nie było ratunku… A Szarik, co prawda, poddusza się i dławi, ale nie jest to, aż tak uciążliwe)
-> i … Wet stwierdził, że wygląda to po prostu jak nowotwór – dodał, że oczywiście z samego zdjęcia nie jest w stanie stwierdzić na 100% co to jest, ale wygląda typowo na raka :cry:

Dostał masę zastrzyków (będą kontynuowane przynajmniej przez 10 dni) i zaczyna brać antybiotyki – zobaczymy jak to będzie wyglądało za jakiś czas – być może coś zacznie się przejaśniać, ale tego się dowiemy dopiero przy kolejnych badaniach…

Nawet, jeśli jest to nowotwór to jednak jakimś cudem taki, że nie męczy Go straszliwie, więc jest sens leczenia. Mamy jednak nadzieję, że jest to coś innego, bo po tym, co było widoczne na zdjęciu wychodziłoby nam, że powinien być już w stanie bardzo złym…

Pozostaje mieć nadzieję, że antybiotyki, zastrzyki itp. pomogąâ€Ś



Martusia7 - 04-03-2007 17:25

Zdjęcia RTG wyglądają jakby to nazwać – przytłaczająco… :-(

Po pierwsze ma wykrzywioną przeponę, co na pewno nie ułatwia mu oddychania itp.

Po drugie Jego serce jest tak jakby nie podtrzymywane i leży sobie na mostku – dziwna sprawa, bo z czymś takim jeszcze się nie spotkaliśmy…

Po trzecie z jego płuc drożny jest tylko kawałek a cała reszta jest zamazana
-> wygląda to tak jakby zbierały się tam płyny …
(o tyle jest to dziwne, że jak nasza koteczka odchodziła to płyny naszły jej już w końcowym stadium, kiedy naprawdę potwornie się już dusiła i nie było ratunku… A Szarik, co prawda, poddusza się i dławi, ale nie jest to, aż tak uciążliwe)
-> i … Wet stwierdził, że wygląda to po prostu jak nowotwór – dodał, że oczywiście z samego zdjęcia nie jest w stanie stwierdzić na 100% co to jest, ale wygląda typowo na raka :cry:

Dostał masę zastrzyków (będą kontynuowane przynajmniej przez 10 dni) i zaczyna brać antybiotyki – zobaczymy jak to będzie wyglądało za jakiś czas – być może coś zacznie się przejaśniać, ale tego się dowiemy dopiero przy kolejnych badaniach…

Nawet, jeśli jest to nowotwór to jednak jakimś cudem taki, że nie męczy Go straszliwie, więc jest sens leczenia. Mamy jednak nadzieję, że jest to coś innego, bo po tym, co było widoczne na zdjęciu wychodziłoby nam, że powinien być już w stanie bardzo złym…

Pozostaje mieć nadzieję, że antybiotyki, zastrzyki itp. pomogąâ€Ś

Nie mażna tracić nadzieji.Szariczek musi wyzdrowieć.Wszyscy go kochamy.

Do końca miesiąca planuje zrobić kilka zakładek do książek albo obrazków (no nie dużo bo czasu brak,ale zrobię co mogę) i wystawię to na bazarku a dochód pójdzie na Szariczka (już na bazarku pisałam że chcę jakoś pomóc i słowa dotrzymam, w prawdzie chciałam dać połowę na Szriczka,a resztę dla mnie tzn na jedzenie dla kotów na naszych działkach,ale na raie jakoś sobie radzimy,a tu są ważniejsze sprawy)Napewno jeszcze wiele osób będzie chciało pomóc więc o pieniądze nie macie się co martwić,pozostaje tylko znależć dobrego weterynarza i wysiągnąć Szarika z tego paskudztwa.:lol:



shirrrapeira - 04-03-2007 18:45
Spoznione bardzo zyczenia dla Grzesia, ale ostatnio zagoniona bylam i no niestety na nic nie mialam czasy. Ciesze sie, ze wzieliscie takiego starego psa. Grzes niezle wyglada z tym psem, bo Szarik wydaje sie taki malutki. Wymiziajcie Go ode mnie.Pozdrawiam.



Seaside - 04-03-2007 19:29
:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:



Justysia i Grześ - 04-03-2007 23:02
Martusia7, shirrrapeira - witamy serdecznie :loveu: :loveu:


Nie mażna tracić nadzieji.Szariczek musi wyzdrowieć.Wszyscy go kochamy.

Do końca miesiąca planuje zrobić kilka zakładek do książek albo obrazków (no nie dużo bo czasu brak,ale zrobię co mogę) i wystawię to na bazarku a dochód pójdzie na Szariczka (już na bazarku pisałam że chcę jakoś pomóc i słowa dotrzymam, w prawdzie chciałam dać połowę na Szriczka,a resztę dla mnie tzn na jedzenie dla kotów na naszych działkach,ale na raie jakoś sobie radzimy,a tu są ważniejsze sprawy)Napewno jeszcze wiele osób będzie chciało pomóc więc o pieniądze nie macie się co martwić,pozostaje tylko znależć dobrego weterynarza i wysiągnąć Szarika z tego paskudztwa.:lol:
Na pewno nie tracimy nadziei i będziemy walczyć do póki będzie widać, chociaż cień szansy, tak jak to robiliśmy w przypadku Roniego.

Dziękujemy bardzo za chęć pomocy :calus:
My naprawdę kochamy nie tylko psy, ale również kotki i inne zwierzaki, bardzo dziękujemy w imieniu swoim jak i ich za pomoc, jaką im niesiesz.
Wiemy jedno Szariczek na pewno chciałby podzielić się bazarkiem z kotkami

A co do weterynarza to podczas nosówki Ronka zwiedziliśmy całą masę gabinetów i zostaliśmy przy tym... mamy do nich zaufanie.
Wykazali się rozległą wiedzą, mają też niezłe wyposażenie jest tylko jedna wada musimy do nich dojeżdżać, co w naszym przypadku nie jest łatwe.



karusiap - 04-03-2007 23:09
oczywiscie ja na koncu:oops:Roni sto lat!!!:loveu:
a Ty Szariczku nam tu stracha nie rob tylko zdrowiej...jestem z Wami!!



Pitty - 05-03-2007 14:50
Na koncu to ciotka Pitty....:oops::oops::oops:

DUZO ZDROWIA DLA SLICZNEGO RONKA!!!!!:tort::Rose:



Pitty - 05-03-2007 14:53
Szarik......:-(

Justyna/Grzes jestem z Wami , wszyscy jestesmy.Jakos to bedzie.....musi.
Najwazniejsze , ze Szarik ma Wasza opieke.



Aga_Mazury - 05-03-2007 15:31
no dobra nie licytujcie się...

na końcu ja ;)

Roni Skarbulu :Rose: :sweetCyb:

Szariczku Ty mnie tu nie strasz bo mi aż serce stanęło....

nawet nie chce słyszeć o czymś takim co tu jest napisane A KYSZ



Justysia i Grześ - 05-03-2007 22:20
Roni dziękuje Cioteczkom :loveu: :multi: :laola: :cunao: :Cool!:

~~~~
Seaside kolejne meldowanie ;)

agusiaz - 55zł - miseczki
Aga i Eto - 15zł - świeczki
Anusia & Alutka i 13x13 - 30zł - kadzidełka i breloczek

i 30zł za wiadereczko ;)

Dziękujemy Serdecznie :Rose: :buzi:




Justysia i Grześ - 05-03-2007 23:16
Żebyście mogli sobie coś obejrzeć w tym zakręconym dla nas czasie postanowiliśmy wkleić Wam igraszki naszego Młodzieńca z koleżanką :evil_lol:

-cóż to za MIŁOŚĆ
:evil_lol:

http://img232.imageshack.us/img232/4562/66077289yj9.jpg

http://img355.imageshack.us/img355/8330/98164376hy1.jpg

http://img217.imageshack.us/img217/9898/34161728bx0.jpg

http://img460.imageshack.us/img460/3571/95300754er4.jpg

http://img460.imageshack.us/img460/5659/51407596ms4.jpg

http://img255.imageshack.us/img255/6011/51828829pg1.jpg

http://img61.imageshack.us/img61/3676/16786762sl2.jpg

http://img77.imageshack.us/img77/8734/73875728qt2.jpg

http://img61.imageshack.us/img61/407/10fj2.jpg

http://img460.imageshack.us/img460/4550/29842129ad7.jpg



Pitty - 06-03-2007 21:09
Jak sie czuje Szarik ?



Seaside - 06-03-2007 23:29
Tak mi działa komp, że ledwo zdjęcia wstawiam :/
Ale za to jaka suuuperowa aukcja :)
Pitty :loveu:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=50757



Justysia i Grześ - 06-03-2007 23:49
Nie długo napiszemy więcej, na temat Szariczka :cool3:

Teraz czeka nas spacerek i jeszcze coś ;)

Ps. Aukcyjki tak samo obejrzymy jak wrócimy, ale już się cieszymy :loveu:



Justysia i Grześ - 07-03-2007 02:49
No i jesteśmy – wiemy, że późno :diabloti:

Szaruś tak jak pisaliśmy ciągle na zastrzykach i lekach.
Wczoraj wet stwierdził, że ‼sprawdzające” prześwietlenie najlepiej byłoby zrobić po ok. miesiącu od poprzedniego, więc nie będziemy w stanie wcześniej stwierdzić jak to wygląda od wewnątrz – a z zewnątrz tak jak już pisaliśmy ma różne fazy – raz dziadziuś, który leży i leży i jeszcze leży wyglądając przy tym na niezbyt wyposażonego w siły…
A kiedy indziej znowu wstaje i chce szaleć (na swój sposób oczywiście) ;)

Po tym całym kłuciu faktycznie dusi się mniej, więc na końcu serii można chyba oczekiwać niezłych rezultatów – miejmy nadzieję.

My się dziwimy (pozytywnie oczywiście), że w takim stanie On ma siły na to wszystko – wet twierdzi, że uchwyciliśmy rewelacyjny moment na prześwietlenie, ponieważ większość ludzi nie zwraca większej uwagi na kaszel i przyprowadza psa jak już jest widoczny obrzęk płuc a wtedy bardzo często jest już niestety za późno :shake:
Może faktycznie, jeśli jest to coś świeżego to zostało w odpowiednim czasie zauważone i leczenie dużo da – byłoby pięknie :multi:

Tak czy siak wszystkie te problemy nie przeszkodziły Szarikowi w ZAKOCHANIU SIĘ â€“ tak, tak dokładnie :evil_lol:

I jeden i drugi - bo Roniego też to nie ominęło na zabój zakochali się w pewnym osobniku…
Leżą teraz tacy rozmarzeni i skoncentrowani, że prawie widać ich myśli :cool3:

Niesamowici są – i do tego gusty te same mimo różnicy pokoleń… he he :haha: :megagrin:

A tak wyglądają - MIŁOŚĆ i MARZENIA .....

http://img86.imageshack.us/img86/6339/65094847dh2.jpg

http://img86.imageshack.us/img86/5426/15993262lm2.jpg

http://img86.imageshack.us/img86/3744/98100817sa6.jpg




Justysia i Grześ - 07-03-2007 03:42
Seaside bazarek wygląda super :loveu: :loveu:

Teraz nie będzie tyle do podnoszenia, bo osoby zainteresowane jakąś rzeczą będą automatycznie same podnosić i zachęcać do licytowania innych :cool3:

Pitty
przechodzi samą siebie z paczkami ;) i za to bardzo dziękujemy :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:



Seaside - 07-03-2007 14:29
błągam zajrzyjcie tu :-(
sytuacja alarmowa w Łodzi :-(
Szukamy pomocy już wszędzie :-(
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=50811

Szarusiu buzi od cioci :loveu:
A możemy się dowiedzieć co to za obiekt westchnień chłopaków?? :cool3:



Justysia i Grześ - 07-03-2007 21:28
Osobiście dziękuje wszystkim cioteczkom i wujkom za życzenia :calus:

.. Muszę się z Wami podzielić tymi informacjami :cool2:

W mój urodzinowy wieczór po zjedzeniu kolacyjki, usłyszałem dziwne odgłosy za oknem – takie niespotykane. Zacząłem krzyczeć, co tam się dzieje, kim jesteś, co tu robisz, pan słysząc moje wołanie przyszedł zobaczyć, dlaczego tak krzyczę.
Po chwilki słuchania wyszedł z domku, słyszałem jak otwiera drzwi na dwór nie powiem dziwiłem się, co on chce robić na zewnątrz bez ubrania, gdy tak pada :hmmmm:
Lecz prawie od razu wrócił i wołał panią, aby coś zobaczyła.
Z tego całego zamieszania zjawił się Dziadek zobaczyć, co się święci :look3:
Tak, więc po chwili zostaliśmy z Szarym w mieszkanku, a państwo otwierali właśnie drzwi na dwór.
Staliśmy nasłu****ąc, co tam się ciekawego dzieje, - tzn. ja słuchałem a dziadek tylko udawał :diabloti:
Za drzwiami słyszałem rozmowy, ‼ co On tu robi….”, ‼jaki mały…”, ‼Co robimy…”, ‼ …prezent ma Ronek..”.

Po krótkiej chwili przyszła mama pańci i znowu zrobiło się zamieszanie – jeszcze większe :crazyeye:
W międzyczasie miałem okazję zerknąć na klatkę i :loveu: a więc to ‼ON” – piękny, uroczy, rzekłbym nawet wspaniały… Tak chciałem Go dotknąć, powąchać, przytulić, ale… zamknęli drzwi :watpliwy:

I znowu zamieszanie – latanie i rozmowy, których już Wam nie powtórzę, bo w całym tym amoku :loveu: nie byłem ich w stanie zrozumieć, aż usłyszałem kroki na schodach i wszystko ucichło – JAK TO ?! :mad:

…

Gdy w końcu wrócili byli jacyś dziwni – zamyśleni, ale uśmiechnięci, gadali półsłówkami i co chwilę łapali się za głowy a ja miałem już tylko nadzieję, że jeszcze ‼GO” zobaczę…

… I zobaczyłem – i ja i Szarik i muszę Wam przyznać, że chłopa wzięło jak i mnie – No w sumie racja; jak tu się nie zakochać :iloveyou:

Teraz już tylko myślimy o następnym spotkaniu a państwo robią demolkę i jeszcze mówią, że będzie, jeśli tylko zrobimy remont (pewnie, że byśmy zrobili gdyby nie to, że te łapy w zadumie tak nam niemrawo chodzą), – ale sami robią …

Nie mamy pojęcia, po co te drzwi itp., ale to nie ma większego znaczenia skoro robione jest w tak ważnej sprawie :cool3:

No, ale nic – dorwaliśmy się do zdjęć i postanowiliśmy pokazać je właśnie Wam. Patrzcie i kochajcie, bo nie kochać się nie da – ale pamiętajcie ON i tak JEST NASZ !!! :evilbat: :evilbat: :evilbat:

http://img218.imageshack.us/img218/5921/34842393nw6.jpg

http://img218.imageshack.us/img218/7572/47085154kr5.jpg

http://img235.imageshack.us/img235/7516/25843486ft2.jpg

http://img528.imageshack.us/img528/585/97102017km8.jpg

http://img230.imageshack.us/img230/5927/95861964ax7.jpg

http://img510.imageshack.us/img510/6746/12805293bd1.jpg



karusiap - 07-03-2007 21:32
o jaaaa:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:ale cudenko!
zostaje??:cool3:

p.s swietna opowiesc:)



Seaside - 07-03-2007 22:00
JAAAAAAACCCIEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!
:loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:



Pitty - 07-03-2007 22:22
A ma juz imie ???? Male cudo !!!:loveu:



Seaside - 07-03-2007 22:24
Pewnie Orzech się nazywa :eviltong:



szajbus - 07-03-2007 23:19
Kochani, bardzo przepraszam, że tak długo mnie nie było u was w odwiedzinach, ale nie miałam kiedy. Wali nam sie na łeb w łódzkich wątkach. Wszystkie psiaki w pilnej potrzebie. Nie wiadomo, którego ratować w pierwszej kolejności. Dziś udało nam sie zawieźć 2 bidy do DT, jedną do stałego, to wynikła sprawa z Agatą i tak w kółko. Na domiar złego w niedziele spalił mi sie monitor i musiałam kupić drugi. Kasa w plecy, psy czekają, a ja niedługo zostanę bez kapci. Nic to, psiaki ważniejsze.
Przegapiłam wasze urodzinki, ale wiecie, że zawsze życzyłam i życzę wam wszystkiego co najlepsze.
Zasmuciła mnie wiadomość o Szariku, i mam głęboka nadzieję, że to nie rak.
Dobrze, że psina trafiła na was.
Widzę, że wam sie powiększyła rodzinka o ślicznego kiciusia.
No cóż, jak to mówią niektórzy od przybytku głowa nie boli :lol:
Pozdrawiam was serdecznie i postaram się was częściej odwiedzać.



Justysia i Grześ - 08-03-2007 00:15
karusiap tak kotek zostaje ;)
Robimy małe przemeblowanie żeby kociakowi było dobrze :cool3:

Pitty z imieniem jest jak na razie problem, gdyż mamy troszkę pomysłów a nie wiemy które wybrać :lol:

Seaside Orzech też był brany pod uwagę :eviltong:

Szajbus cieszymy się że zagościłaś u nas po takiej przerwie ;)
Teraz musisz mieć dobę chyba 60 godziną żeby wszędzie się pojawić :cool3:



Aga_Mazury - 08-03-2007 00:44
czy doczekamy się zdjęć Szarika :siara:

ja tak sobie siedzę i siedzę, ale w końcu muszę się upomniec ;)



Seaside - 08-03-2007 07:53

karusiap tak kotek zostaje ;)
Robimy małe przemeblowanie żeby kociakowi było dobrze :cool3:

Pitty z imieniem jest jak na razie problem, gdyż mamy troszkę pomysłów a nie wiemy które wybrać :lol:

Seaside Orzech też był brany pod uwagę :eviltong:

Szajbus cieszymy się że zagościłaś u nas po takiej przerwie ;)
Teraz musisz mieć dobę chyba 60 godziną żeby wszędzie się pojawić :cool3:
A ORZESZEK??? :cool3: błyskotliwa jestem , nie ma co .....
Ale z imionami dla zwierząt zawsze miałam problem, moja kociczka nazywa się - Kotek...... Chociaż niby Murka na nią wołąją - żadna z niej Murka - to jest KOTEK i już :)

Szajbus jestem z wami - macie taki bezmiar nieszczęść w Łodzi, żenie wiadomo za co łapać się najpierw.
Proszę, proszę Was - nie odpuszczajcie w sprawie Agaty :(



jamos - 08-03-2007 09:40
ojej Szariczku, nie strasz chorobami, musisz być zdrowy, bo masz takich kochanych swoich ludzi, pieska-braciszka, a tu widzę jeszcze jakiś kotek:lol:
CUDOWNA RODZINA
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl



  • Strona 4 z 18 • Znaleźliśmy 2586 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18
     

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...