|
Terier walijski
Gosia_i_Luka - 07-02-2006 18:22
http://yelims5.free.fr/TopOuNul/Super07.gifhttp://yelims5.free.fr/TopOuNul/Super07.gifhttp://yelims5.free.fr/TopOuNul/Super07.gif
zadziorny - 07-02-2006 18:28
3mamy i czekamy na dobre wieści :thumbs:
Ali26762 - 07-02-2006 18:34
Trzymamy bardzo mocno kciuki za Dorcię i za feniaczki! :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Ali26762 - 07-02-2006 18:49
Piotrek, jak będziesz coś wiedział, to pisz zaraz, proszę, ja do Was później zadzwonię, ale nie chcę teraz mamie truć, to nie pora na to. Wszyscy bardzo się denerwujemy i czekamy niecierpliwie na wieści. Oby szybko i oby dobre!
bos - 07-02-2006 19:41
Pisze Piotrek syn Eli, dora zaczeła rodzić od rana, ale sa komplikacje:placz: , mama z Dorą musiałą jechac na cesarke okolo 18, trzymajcie kciuki :thumbs:Dozobaczyska
Boże , oby było wszystko w porządku........ Trzymamy kciuki i zaciskamy wszystkie pazury , musi być wszystko OK :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs:
Piotrek informuj nas na bieżąco o rozwoju wydarzeń i zadzwoń do mamy że życzymy jej aby wszystko poszło dalej , już bez większych komplikacji......:roll: :roll: :roll:
bogula - 07-02-2006 20:13
Hej! Dzięki za życzenia, dobre słowa... Elu h---trzymamy za sunię i maluchy; Piotrze! dawaj dobre wieści........
coztego - 07-02-2006 20:22
Za Mamunię i maluszki :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Ibolya - 07-02-2006 20:43
Ja też trzymam :kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: ża Dorcię i jej maluszki. BĘDZIE DOBRZE !!!
Ali26762 - 07-02-2006 21:07
Piotr, co się dzieje? Masz jakieś wieści?
Przekazuję wszystkim pozdrowienia od agi_ostaszewskiej. Jest na bezneciu, bowiem siedzi w domu chora, do pracy nie chodzi, a domowy komputer wylądował w serwisie. Obiecała, że jak go tylko dostanie z powrotem to natychmiast się odezwie na Dogo.
gugu - 07-02-2006 21:31
Pozdrawiasy dla chorowitki agi_o,niech szybko zdrowieje!!! :calus:
Wszystko musi i bedzie dobrze!!! :kciuki: :kciuki: :kciuki: Musimy cierpliwie czekac na wieści o maluszkach i mamci 8-)
Ela_hryckiewicz - 07-02-2006 22:01
Witam Serdecznie !!!
Juz jestem w domu. Dora zyje udalo sie w ostatniej chwili. Niestety jednego szczeniak stracilam, lecz drugo zyje. Przepraszam za chaos w moich slowach ale jeszcze adrenalina dziala. W trakci operacji wyszlo, ze nigdy nie urdodzilaby tych szczeniakow miala dwie duze cysty i zmiany nowotworowe. Zostala niestety wysterylizowana. Przeprawszam ale musze leciac przedemna dlugo noc. Dzieki za kciuki to chyba dzieki wam wszystko sie udalo Jeszcze sie dzis odezwie
Dziekije jeszcze raz
Ibolya - 07-02-2006 22:08
Ela_h trzymaj się, jesteśmy z Tobą i z Dorcią. Wycałuj ją od wszystkich dogoprzyjaciół i życz szybkiego powrotu do zdrowia. Dla Ciebie też ucałowanka :buzi:
gugu - 07-02-2006 22:18
Ela_h nie wiem co napisac :-( :-( :-( ,trzymaj się cieplutko!!! :calus::calus:
Ali26762 - 07-02-2006 22:19
Całe szczęście, że Dorka żyje, cieszę się też, że udało się uratować jednego chłopczyka. Pogłaszcz, Elu naszą kochaną bidusię i jej syncia, a przytulisz od nas jak się wzmocnią. Jesteśmy z Wami.
A ja, tak jak mówiłam - obiecuję, że jeśli Deryl uzyska tytuł reproduktora, to suczka z pierwszego krycia będzie Twoja. Nie dane Ci było zostawić sobie córcię Dory, to będziesz miała wnusię :)
bos - 07-02-2006 22:24
Ela_h - życzę Ci by sunia szybko wróciła do zdrowia i dalej cieszyła się z tobą każdą chwilą. Maluszek niech rośnie zdrowo i rozwija się prawidłowo. Myślę że po takich przeżyciach zostanie on z Tobą i dzielną Dorcią.:lol: :lol: :lol:
Jak tylko znajdziesz chwilę ,to napisz jak rozwija się sytuacja.
:thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: Za zdrowie DORCI I MALUSZKA:thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs:
Flaire - 07-02-2006 22:32
W trakci operacji wyszlo, ze nigdy nie urdodzilaby tych szczeniakow miala dwie duze cysty i zmiany nowotworowe. Zostala niestety wysterylizowana.
Ela_h, to super, że Dorcia z tego wyszła i to jeszcze z jednym szczylem! Gratuluję!
A co do sterylki, to o ile pamiętam, i tak mówiłaś, że to jej ostatni miot. A w takim przypadku, sterylka to najlepsze dla niej wyjście - jak zresztą sama widzisz po tym, co się okazało na temat stanu jej macicy. Gdyby udało jej się urodzić normalnie, nie wiedziałabyś o tym, a w niej rozwijałby się nowotwór! Tak że wszystko świetnie się udało, szkoda tylko jednego szczylka. Czy wiadomo, dlaczego go straciliście?
Pozdrawiam Cię, babciu ;) , serdecznie! Niech się szczeniak zdrowo chowa!!!
zadziorny - 07-02-2006 23:16
Ela_hryckiewicz trzymaj się :kciuki: :calus:
borsaf - 07-02-2006 23:19
Elu Głaski dla Dorci, yrzymamy kciuki z Regonem by do zdrowia szybko wróciła. Same serdeczne fluidy z Gniezna
Ali26762 - 08-02-2006 02:53
Tadaaaam!
Wklejam pierwsze fotki Dorci i Szczęściarza:
http://img152.imageshack.us/img152/7...80036rs2at.jpg
http://img76.imageshack.us/img76/766...80042rs6lc.jpg
http://img152.imageshack.us/img152/3...80044rs5qf.jpg
http://img76.imageshack.us/img76/847...80045rs2gf.jpg
http://img76.imageshack.us/img76/671...80048rs2bq.jpg
bogula - 08-02-2006 06:21
Elu h---dobrze ,że suni udało sie wyjść z tego cało, a dla Luckiego wszystkiego najlepszego:smilecol:
Ibolya - 08-02-2006 06:42
Ela_h bardzo, bardzo się cieszę. Jakie piekne fotki, DORCIA pięknie wyglada - moja kochana dzielna Mamcia. A dzieciaczek słodziutki. :multi::multi::multi::multi::multi::loveu::loveu:: loveu:
zadziorny - 08-02-2006 07:12
Lucky rośnij zdrowo oraz daj swojej mamie i pańci dużo szczęścia i radości :multi: :loveu: :lol: http://img391.imageshack.us/img391/3773/dzidzi26kp.gif
vigor - 08-02-2006 08:36
Wszystkiego najlepszego dla Dorci i jej syneczka. Lucky - zyczymy ci milego wieku szczeniecego oraz sukcesow na wystawach.
INA - 08-02-2006 09:20
Ela h - szczęscie w nieszczęsciu Jak to dobrze że wszystko dobrze się skończyło Duzo zdrówka dla MAMY I SYNKA:lol: :multi:
Nitencja - 08-02-2006 09:32
Elu :) trzymaj sie i glaski dla mamusi i syncia. :thumbs:
Wind - 08-02-2006 10:01
Ela,
No to swoje przezylas :( Na szczescie udalo sie uratowac sunieczke i jednego maluszka :-) Trzymajcie sie cieplo i wszystkiego najlepszego dla Dorci i syneczka :loveu:
Flaire - 08-02-2006 10:03
Maleństwo CUDNE! A Mamusia jaka troskliwa! Wydrap ją ode mnie za uszkiem. :buzi:
coztego - 08-02-2006 12:24
Całuski dla Mamusi i maluszka :loveu: I gratulacje dla dzielnej Pańci! :kciuki:
Ela_hryckiewicz - 08-02-2006 13:49
Witam serdecznie !!!
Jeszcze raz dziekuje za wsparcie i kciuki na prawde byly mi potrzebne.
Pierwsz doba Dory i Lucky minela spokojnie, maluch ciagnie mame jest najedzony i spi. Wlasnie wrociulam od weta jest wszystko ok dostala nastepny zastrzyk p.bolowy. Jak wrocilismy to od razu zjadla i sie napila to tobre oznaki. Bedzie wszystko dobrze cala rodzinka dba o zwierzaki. Szczesciarz tak bedzie mial na imie a to imie nadala mu Aga_O, ktore mi sie bardzo podoba i stosowne do tego co przezyl. Dora drugiego szczeniaka nie dalaby rade urodzic szkoda bylo czasu i jej cierpienia. Wewnatrz macicy byly dwie duze cysty, ktore uniemozliwialy porod. Dora i tak byla dzielna i bardzo wytrwala, ze w takich bolach zdolala urodzic pierwszego szczeniaka.Teraz jest gdybanie ...... Nie chce tego robic, nawazniejsze jest to ze wszystko dobrze sie skonczylo maluch jest sliczny i chyba zostanie ma jednak szczescie. Ali wybacz ale nie dotrwalam Mietek mowil ze nie mogl mnie dobudzic on trzymal warte dal zastrzyk i nakarmil malucha. Jak wstalam o 7 nie wiedzialam gdzie jestem a Mietek z piwkiem w reku ogladal 4-ch pancernych
Fuka - 08-02-2006 13:57
Elu_h, trzymaj się ciepło, co przeżyłas to Twoje - dbaj o uratowanych, życzę Ci żeby mały Szczęściarz:bday: rósł zdrowo i radośnie:painting::Dog_run:, a jego mama niech szybko dojdzie do siebie! Zdrowie Dorci i jej maluszka :drinking::drinking::drinking::drinking:
Mam nadzieje, ze udało sie wyciąć całe paskudztwo!:thumbs:
nikit1 - 08-02-2006 14:27
Tadaaaam!
Wklejam pierwsze fotki Dorci i Szczęściarza:
Jaki śliczny malutki miś :loveu: i jaki niekudłaty :crazyeye:
bos - 08-02-2006 16:31
............ ogladal 4-ch pancernych
Mały Lucky .....będzie jak ten Szarik.......pies na tygrysy.......:lol: :lol: :lol:
Niech Ci sie zdrowo chowa i wynagrodzi wszelkie smutki :lol: ;) Dorcia niech szybko zdrowieje.:thumbs: :thumbs: :thumbs: Mizianko i głaski od Jazona i całej naszej familii.:calus: :calus:
bos - 08-02-2006 17:44
Ali - maluszek jest bomba , Dorcia to dzielna sunia , ale podziwiać Dorcię trzeba , że tak szybko się "regeneruje"...że użyję takiego porównania. Naprawdę budujące jest również jak instynkt macieżyński bierze górę nad bólem......prawdziwa......walijska Matka Polka:lol: :lol: :lol:
Ela_hryckiewicz - 08-02-2006 19:12
Witam ponownie !!!
Sluchajcie widzialam reklame gazety V...... i zobaczylam Majutka, no szkoda ze tak krotko ale szuler z niej, siedziala przy stole i gtrala w ruletke. Pieknie wyglada ta mala psina.
Brawo Majutrk
Wind masz swietna aktorke:lol: :lol: Dorka wraca juz do naszego swiata czuje sie znacznie lepiej i bardzo opiekuje sie swoim synkiem. Szczesciarz cieplutki najedzony i bardzo czujny, jam mama wychodzi z legowiska piszczy.
Gosia_i_Luka - 08-02-2006 19:21
Uff, całe szczęście,że Dorka i Lucky mają się dobrze! Gratulacje słodkiego maleństwa! :multi:
Majutka już puszczają?? :loveu: Będę koczować pod TV! :multi:
Kliwia - 08-02-2006 19:31
Elu_ przezylas wile grozy,wiem znam te sprawy doskonale. Bedzie wszystko dobrze . Dora pomalu nabierze sil i przy maluchu zapomni o wszystkim. Trzeba czasu.
Moja Debora-Gaja miala 2 ciaze i dwie cesarki. Z pierwszej nie udalo uratowac sie szczeniaczka ,az patrzec nie mozna bylo jak cierpi. Druga ciaza ,to 2 parki i wszytko bylo ok.do chwili porodu czwartego . Nie chcial gnojek ujzec swiata. Dla niego trzeba bylo ciac sunie. Poniewaz byl to najcenniejszy i najdrozszy szczeniaczek dostal i mie Karat.
Caluski dla Dorki i synka .Zdroka !!!
swallow - 08-02-2006 21:01
Kliwia u mnie było podobnie. Część szczeniaków Sereny urodzila sie siłami natury, tylko moja Cześka nie chciała ujrzeć świata w naturalny sposób. Jako jedyna urodziła sie poprzez cesarskie ciecie i stąd jej imie Cesaria :-)
Ela - trzymamy kciuki ma malucha i mamę, niech oboje chowają sie zdrowo
Wind - 08-02-2006 21:24
Sluchajcie widzialam reklame gazety V...... i zobaczylam Majutka, no szkoda ze tak krotko ale szuler z niej, siedziala przy stole i gtrala w ruletke. Pieknie wyglada ta mala psina.
Brawo Majutrk
Wind masz swietna aktorke:lol: :lol: Dorka wraca juz do naszego swiata czuje sie znacznie lepiej i bardzo opiekuje sie swoim synkiem. Szczesciarz cieplutki najedzony i bardzo czujny, jam mama wychodzi z legowiska piszczy. Elu, a ja jeszcze nie widzialam :shake: Slyszalam, ze juz idzie i bardzo jestem tym zdziwiona. Krecilismy ja przeciez 28 stycznia. No i coz ... Majutka jest tam pewnie malo, bo glowna role gra Borys Szyc, a nie yorek :cool3:
Bede wiec ogladac TV :loveu:
Fuka - 08-02-2006 22:05
Wind, grunt żeby dobrze płacili :evil_lol::cunao::drink1::cunao: :hmmmm: wygląda na to, że muszę zaczęć oglądać tv:crazyeye:
Flaire - 08-02-2006 22:10
Bede wiec ogladac TV :loveu:
Qrcze, zawsze sobie myślałam, jak super fajowsko mieć psa w takiej reklamie. :-) Ale dopiero w tej chwili dotarło do mnie, że potem za karę trzeba TV oglądać! :diabloti:
Wind - 08-02-2006 22:14
Ale dopiero w tej chwili dotarło do mnie, że potem za karę trzeba TV oglądać! :diabloti:
No wlasnie ... zawsze bywaja jakies skutki uboczne :evil_lol:
Ali26762 - 08-02-2006 22:18
Heyka :)
No ja też muszę zacząć oglądać reklamy w takim razie.
Cieszę się ogromnie, że Dorka i malusi Szczęściarz mają się dobrze, nareszcie dzisiaj odetchnęłam z ulgą. I wcale Ci się, Elu, nie dziwię, że padłaś wczoraj jak kawka - po takich emocjach i nerwach i tak długo wytrzymałaś w nocy.
A nas dzisiaj spotkała bardzo niemiła przygoda. Byliśmy razem z mężem, no i ze psem oczywiście, w Gdyni. Po załatwieniu spraw służbowych wstąpiliśmy do sklepu szewskiego, a później do zakładu szewskiego. Fachowiec naprawiał chłopu obuw na poczekaniu, a ja wzięłam psa i poszłam zobaczyć jakie sklepy są za rogiem w okolicy. Idziemy sobie spokojnie i nagle usłyszałam ogromny hurgot. Nie wiem jak i kiedy ściągnęłam Deryla do siebie i w tym momencie metr przed nami w driebiezgi roztrzaskała się o chodnik duża skrzynka, w której były doniczki z kwiatami... Nawet dostaliśmy grudami ziemi po nogach... Spadła z trzeciego piętra (wysokiego, bo parter stanowiły sklepy, przez co ten parter jest wyższy, a poza tym to stara kamienica, a w takich mieszkania są wysokie). Metr. Jeden. Gdybym była o ten metr dalej, to by mnie pozamiatali na szufelkę. Albo Deryla. Do tej pory ciarki mnie przechodzą jak pomyślę...
Fuka - 08-02-2006 22:26
Ali, :-o:scared: powiało zgrozą... Masz zaradnegoi ANIOŁA STRÓŻA :lilangel: Wasze zdrowie :popcorn::chlup::drinka:
Wind - 08-02-2006 22:56
Ali,
Okropne zdarzenie :shake: Dobrze, ze masz tak jak napisala Fuka, obrotnego Aniola Stroza ... W przeciwnym wypadku :shake: :shake: :shake:
Ze zdarzen mrozacych krew w zylach, opowiem tylko ze jak bylam mala, dziewczynka z blond kucykami (czyli okrutnie dawno :evil_lol: ), wracalam ze szkoly (klasa Ib ;)) i tuz przede mna wywrocila sie ciezarowka z zapakowanym na nia betonowym filarem pod jakis wiadukt. Filar byl w ksztalcie olbrzymiego walca (o srednicy wiekszej niz moj wzrost), ktory potoczyl sie, mijajac mnie o jakies pol metra ... Pol metra do przodu a pewnie nie szufelka by mnie zbierali tylko wydlubywali z chodnika :( Na szczescie to zamierzchla przeszlosc ...
Ali, a mialas chociaz sily interweniowac u wlasciciela mieszkania ze spadajacymi skrzynkami?
W.
Ali26762 - 08-02-2006 23:07
No powiało grozą, powiało...
Twój Anioł Stróż, Wind, też się nie lenił...
Mówisz o interwencji... Wiesz, nie przyszlo mi to do głowy... Spojrzałam w górę, zobaczyłam, że wisi tam jeszcze jedna taka skrzynia, a obok niej jakiś facet bezradnie rozkłada ręce i coś krzyczy, czego nie zrozumiałam. Moja reakcja była niezbyt piękna, popatrzyłam bowiem na niego, na tę drugą skrzynkę, stuknęłam się znacząco w głowę i wyryczałam w przestrzeń - Panie, czyś pan zwariował? Jak drugi raz spojrzałam w górę, to już tej drugiej skrzynki nie było. Pewnie je demontował i wyleciała mu z rąk. A o Aniele Stróżu natychmiast pomyślałam :roll:
Z takich przypadków pamiętam jeszcze jeden. Było to w czasach, gdy w oddziale "mojego" banku pracował jeden idiota, który nie pozwalał psom wchodzić. Posadziłam więc Beruszka pod drzwiami tego banku, a sama weszłam do środka. I też doniczka poleciała, ale z pierwszego piętra. Pojedyńcza. Wiało wtedy jak diabli i wiatr ją strącił. Działo się to na oczach owego idioty. Dobrze, że Bery był bez smyczy, z łatwością więc odskoczył. Ale od tamtej pory idiota już go do środka wpuszczał, a potem w ogóle przestał pracować i nastały dla nas dobre czasy :)
Ibolya - 08-02-2006 23:10
To Szumiące Klony mają tam wGórze opiekuna jakowegoś. I całe szczęście. Ali jak to dobrze, że tak się skończyło. A swoją drogą jak niewiele trzeba... i jaka cienka jest granica między pechem a szczęściem, nie? Słuchajcie, nie wiem czy jutro bedę miała czas pisać. PROSIMY :mdleje:o kciukasy :thumbs: :thumbs: :thumbs: W sobotę 11 lutego, o godz. 10:45 (wg potwierdzenia, które przysłali) rozpoczynamy tegoroczny sezon wystawowy. W piatek po pracy wyruszamy do Bydgoszczy.
Wind - 08-02-2006 23:13
Ibolya,
Zawsze mozesz na nas liczyc! Jedz, walcz i wroc z tarcza :loveu:
Powodzonka!
W.
Ali26762 - 08-02-2006 23:16
Oczywiście, Ibolya, będziemy trzymać wszystko co możliwe za Bodorka :)
Mówisz o granicy między szczęściem a pechem... Faktycznie to bardzo mała różnica. Od razu przypomniały mi się wszystkie relacje, które widziałam po tragedii w Katowicach. Wówczas nie mogłam sobie wyobrazić tego, że od momentu, gdy ludzie słyszeli łomot, do zawalenia się tego dachu upłynęły 2 - 3 sekundy, w ciągu których ci ludzie mieli czas na jakiekolwiek działanie. Dzisiaj przeżyłam to sama, bo na ściągnięcie smyczy miałam tyle samo czasu. Wysokość, z jakiej ta skrzynia leciała też była podobna...
Ibolya - 08-02-2006 23:20
Dorka wraca juz do naszego swiata czuje sie znacznie lepiej i bardzo opiekuje sie swoim synkiem. Szczesciarz cieplutki najedzony i bardzo czujny, jam mama wychodzi z legowiska piszczy.
Ela_h pozdrowienia dla Ciebie i Twoich maluszków :buzi:, dla wiekszej maluszki dzielnej Mamuśki :glaszcze: i dla malutkiego maluszka Szczęściarza :glaszcze: , od syneczka i braciszka i od siostrzyczki przyszywanej i od ich panci. Dobranoc.
zadziorny - 09-02-2006 08:11
Qrcze, zawsze sobie myślałam, jak super fajowsko mieć psa w takiej reklamie. :-) Ale dopiero w tej chwili dotarło do mnie, że potem za karę trzeba TV oglądać! :diabloti:
http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif
zadziorny - 09-02-2006 08:16
Gdybym była o ten metr dalej, to by mnie pozamiatali na szufelkę. Albo Deryla. Do tej pory ciarki mnie przechodzą jak pomyślę...
Brrrrr :shocked!:. Horror :smhair2: :eek2:
aga_ostaszewska - 09-02-2006 10:58
Ufff... dopiero dzis dotarlam do pracy. Niestety troszke jestem chora, ale... jakos musze wytrzymac!
jborowy: Gratuluje maluchow! Wiem (bo ja juz doswiadczona jestem ;)), ze nie za specjalnie lubisz focic "az takie maluchy-robaki", ale ... prosze.. choc 3 zdjecia!
Gratulacje dla Diuny! Trzymam kciuki za przyszlych wystawiaczy! Czardasz :thumbs:
Ali: Tort i relacja z wystawy fantastyczna!
Ela_h: Bede z Toba caly czas w kontakcie telefonicznym... Jak dzis czuje sie Dora?
Gosia_i_Luka - 09-02-2006 11:15
Ali :-o O rany! Całe szczęście, że jesteście cali i zdrowi z Derysiem!
A'propos Aniołów Stróżów. Byliśmy 3 lata temu w sierpniu w Krakowie, całą rodziną. Wracaliśmy autem do domu, wszyscy zmęczeni (dzień wcześniej późnym wieczorem dojechaliśmy do tego Krakowa samochodem z Chorwacji, nocowaliśmy u znajomych). Jedziemy, a mama rzuciła propozycję, że możnaby wstąpić do Częstochowy. Nikt oprócz mamy nie miał do tego zapału (:oops: ), byliśmy wykończeni i marzyliśmy tylko o domu i o tym, oby szybciej dojechać w ten upał. Ale mama, wiadomo, szyja rodziny ;) - postawiła na swoim... W Częstochowie byliśmy może 1-1,5 godziny, oczywiście pomodliliśmy się, obeszliśmy centrum. Wpakowaliśmy się z powrotem do auta i wracamy. Wjeżdżamy do jednej z wiosek i :-o :-o :-o patrzymy, na dachu jednego z domów stoi komplet wypoczynkowy, czyli kanapa i fotele. :-o Przyglądamy się uważniej, a tu okazuje się, że to nie stoi na dachu... Tam dachu nie było! :-o Patrzymy na dom obok - zwalony betonowy płot. Kolejny dom - bez połowy dachu. Następny - przywalony drzewem. Wyjeżdżamy za wieś - drzewa połamane, poprzewracane na drodze, wielkie gałęzie pourywane! Okazało się, że dosłownie pół godziny wcześniej rozpętała się tam makabryczna wichura! :shake: Nas wmurowało w ziemię... :roll: Nasze Anioły Stróże z pewnością nie próżnowały...
Flaire - 09-02-2006 12:08
Gosiu, morał jest oczywisty: zawze słuchać Mamy! :-)
Flaire - 09-02-2006 12:16
Ufff... dopiero dzis dotarlam do pracy. Niestety troszke jestem chora
aga_o, qrcze, zaraziłaś mnie przez ten telefon! :angryy: :placz:
zadziorny - 09-02-2006 13:38
Wiem (bo ja juz doswiadczona jestem ;)), ze nie za specjalnie lubisz focic "az takie maluchy-robaki", ale ... prosze.. choc 3 zdjecia!
No popatrzcie tylko :crazyeye: jaka ta dzisiejsza młodzież "doświadczona" jest :evil_lol: :cool3: ;)
aga_ostaszewska - 09-02-2006 13:43
No popatrzcie tylko :crazyeye: jaka ta dzisiejsza młodzież "doświadczona" jest :evil_lol: :cool3: ;)
No tak tak... kiedys juz toczylam tu zacieta walke z jborowym, ktory twierdzil ze fot malych robaczkow nie ma co wklejac, bo sa monotonne i generalnie "bez sensu" :lol:
Flaire:Zdrówka!
Ela_hryckiewicz - 09-02-2006 14:58
Witam serdecznie !!!
Wlasnie wrocilam od Weta jest Wszystko dobrze rana goi sie a szczeniaczek zdrowy jest bardzo krzykliwy i stale domaga sie swego. Dorka karmi go wytrwale mimo bolu, najwazniejsze ze ma pokarm.:lol: :lol:
Jborowy dawaj zdjecia maluchow one sa takie malutkie i fajne daj nam sie pocieszyc tymi obrazkami :mad: :mad:
zadziorny - 09-02-2006 15:15
No tak tak... kiedys juz toczylam tu zacieta walke z jborowym, ktory twierdzil ze fot malych robaczkow nie ma co wklejac, bo sa monotonne i generalnie "bez sensu" :lol:
Co za bzdura :roll: :shake: :mad:. Małe szczeniaczki to są najcudowniejsze stworzenia na świecie :loveu:. Popatrz tylko na małą Diunkę i jej rodzeństwo :multi:. Tutaj mają dwa dni:
http://img213.imageshack.us/img213/8...gi0052m9op.jpg
http://img205.imageshack.us/img205/4...ugi013m1pu.jpg
A tu już cztery dni życia :loveu::
http://img213.imageshack.us/img213/2...ty0192m7dd.jpg
http://img205.imageshack.us/img205/1...ty0262m6by.jpg
Czyż nie są cudowne :loveu: :iloveyou: :calus: :bigcool:
nikit1 - 09-02-2006 15:30
Małe tłuste kluseczki :loveu:
A czemu one takie czarne :crazyeye: tata murzyn, czy walijczyki takie się rodzą a potem rudzieją :evil_lol:
Mokka - 09-02-2006 15:34
Małe tłuste kluseczki :loveu:
A czemu one takie czarne :crazyeye: tata murzyn, czy walijczyki takie się rodzą a potem rudzieją :evil_lol:
Bo to som małe rottweilery :evil_lol:
zadziorny - 09-02-2006 15:47
Małe tłuste kluseczki :loveu:
A czemu one takie czarne :crazyeye: tata murzyn, czy walijczyki takie się rodzą a potem rudzieją :evil_lol:
Bo to som małe rottweilery :evil_lol:
Też tak zawsze wszystkim mówię :evil_lol: :cool3: :eviltong:
bos - 09-02-2006 17:49
...to som małe rottweilery :evil_lol:
Też tak zawsze wszystkim mówię :evil_lol: :cool3: :eviltong:
I tego się będziemy trzymać.......:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
zadziorny - wczoraj nieśmiało dałem się do skubania Jazona.
Łomatko co to za męka. Wyskubałem z niego wiadro sierści.....i nie poznać że był wogóle robiony. :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: A przy tym jeszcze mnie ugryzł w palec...:crazyeye: :crazyeye: ......wprawdzie lekko .....ale potem już warczał do końca. :angryy: :angryy: Czysty zbój.:cool3: :angryy: ;) Szczęście że łysych placków mu nie narobiłem.......to by się jborowy śmiał:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
Janusz się nie odzywa i nie wkleja małych , bo się pewnikiem uczy na nich trymować.........som maluśkie to i dużo sie trymerkiem nie namacho.....:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
Nitencja - 09-02-2006 17:51
bos - smialo trymuj smialo :-D Jak kaczke albo inna kure :cool3:
bos - 09-02-2006 17:57
bos - smialo trymuj smialo :-D Jak kaczke albo inna kure :cool3:
Przy skubaniu pierza to schodzom sie niewiasty do dom i jest cala balanga, tańce śpiewy......tudzeż inne .....przyjemności......:evil_lol: :evil_lol:
Ja to musiałem robić na trzeżwo.......... a Jazona na trzeżwo nie da rady. zadziorny wie najlepiej:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ;)
bos - 09-02-2006 18:13
zadziorny - fotki małych przecudowne , jeszcze ich nie widziałem..........dlaczego nie pokazałeś mi ich wczesniej .......:niewiem:
Muszę Cię chyba odwiedzić .....może masz jeszcze inne których nie widziałem.......zresztą napewno.:evil_lol:
Może byś Ty przyjechał do mnie jeden dzień............to się wybierzemy sfocić paru dogomaniakow z ukrycia........:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :crazyeye: :crazyeye:
bos - 09-02-2006 18:25
A tak wygląda nowy nabytek Jazona ktory dostal od swego pana..........
.....krokodylek Krokuś :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :lol:
http://img220.imageshack.us/img220/3738/img1171d4zd.jpg
zadziorny - 09-02-2006 18:48
zadziorny - fotki małych przecudowne , jeszcze ich nie widziałem..........dlaczego nie pokazałeś mi ich wczesniej .......:niewiem:
Zajrzyj sobie tutaj :lol: :roll: :cool1:
bos - 09-02-2006 19:22
Zajrzyj sobie tutaj :lol: :roll: :cool1:
Fotki są super a sceniacki bomba.:cool2: :cool2:
Dlaczego ja wchodząc na Twoją stronę www.welsh.strona.pl nie mogę zobaczyc żadnego zdjęcia, są zablokowane:shake: :shake: :shake: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :niewiem:
Nowe zdjęcia w FOTO GALERII JAZONA
zadziorny - 09-02-2006 19:28
Żartujesz :???:. Ja niczego nie blokowałem :hmmmm: :niewiem:. Nie możesz zobaczyć żadnych fot szczeniaków na mojej stronie? :mad: :angryy: :evilbat:
jborowy - 09-02-2006 19:54
zrobiłem już parę zdjęć szczyli, ale "żaba" nie chce ze mną gadać i nie mam jak wstawić.
jborowy - 09-02-2006 19:56
OOOO, zagadała: http://img222.imageshack.us/img222/6472/673be.th.jpg
jborowy - 09-02-2006 20:06
http://img222.imageshack.us/img222/7803/687dj.th.jpg
jborowy - 09-02-2006 20:08
http://img421.imageshack.us/img421/9837/703ym.th.jpg
bos - 09-02-2006 20:29
Żartujesz :???:. Ja niczego nie blokowałem :hmmmm: :niewiem:. Nie możesz zobaczyć żadnych fot szczeniaków na mojej stronie? :mad: :angryy: :evilbat:
zadziorny - żadnych , pokazują mi się pola z kwadracikami w których są prześliczne czerwone krzyżyki:niewiem:
Dopiero wklejony przez Ciebie link mi umożliwił zobaczyć zdjęcia...:evil_lol: :evil_lol: ...ale fajne...:loveu:
bos - 09-02-2006 20:32
zrobiłem już parę zdjęć szczyli, ale "żaba" nie chce ze mną gadać i nie mam jak wstawić.
Faktycznie coś ona się dzisiaj obija , chyba ma za zimno.....:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
jborowy - warto było poczekać .......:lol: :lol: :lol: :loveu: :loveu: :multi: :multi:
Nowe zdjęcia w FOTO GALERII JAZONA
Fuka - 09-02-2006 21:14
OOOO, zagadała: http://img222.imageshack.us/img222/6472/673be.th.jpg
Ale śłodkie kanapowce, nic tylko schrupać:facelick::lilangel: No to siup za mamusię i maluszki:drinking::drinking::drinking::drinking:
Ali26762 - 09-02-2006 21:29
Heyka :)
Jakie śliczne feniaki !!! :iloveyou::iloveyou::iloveyou:
Latam dzisiaj po blokach reklamowych, ale złośliwy pan Murphy nie pokazał mi jeszcze Majutka :angryy:
bos, Deryl już dawno ma takiego korkodyla :D Okazuje się, że chłopaki mają takie same zabawki, hehehe...
Jura - 09-02-2006 22:59
Dużo zdrowia dla maluchów, które pojawiły sie na świecie:loveu: (Zawsze myślałam, jak to fajnie jest być hodowcąi patrzeć, jak z kluseczek robią się psy, ale jednak z każdym porodem wiąrze się pewne ryzyko).
Ali, jeśli chcesz, aby Deryś był reproduktorem, to pamiętaj reproduktorem zostanie nie tylko za piękne oczy (to apropos trymowania) :) No miałaś dzisiaj przeżycie (PRZEŻYCIE), że dziękuje bardzo. Dziękuję Twojemy Aniołowi i wszystkim Aniołom, które strzegą dogomaniaków. (Mój ostatnio miał też pewne osiągnięcie - uchronił mnie od zalania mieszkania).
aga_o, qrcze, zaraziłaś mnie przez ten telefon! :angryy: :placz:
Flaire, błagam nie dzwoń do Zach, bo jeszcze i ją zarazisz.
bos - 09-02-2006 23:47
Heyka.....:angryy: bos, Deryl już dawno ma takiego korkodyla :D Okazuje się, że chłopaki mają takie same zabawki, hehehe...
.....To ci dopiero.........:lol: :lol: :lol: Derylek też go sobie upodobał........że nawet na podwórko chce z nim wychodzić.?? Jazon jak tylko wyczuje że wychodzimy , zaraz krokodyla w pysk i gotowy do wyjścia .Trzeba mu długo tłumaczyć by zostawił go w domu. Tak samo postępuje z tym gumowym kurczątkiem :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
Co do wczorajszego zdarzenia ze spadającymi doniczkami .......faktycznie opaczność miała Cię w opiece. :lol: :lol: :lol: :multi: BARDZO DOBRZE.:lol: :lol: :lol:
Jakoś rzadko ostatnio zagląda tu gugu. Czyżby zachorowała. Napisz guguś co się dzieje.....:shake: :roll: ;)
Ela_hryckiewicz - 10-02-2006 00:24
Witam
jborowypiekne te twoje robaki masz teraz czym sie zajmowac. Siedze i wzdycham do tych szczyli.:loveu: :loveu:
Moj maly rodzynek nie jest taki ladny, mimo to ze ciagnie Dore brzuszek nie jest taki pekaty. Dzis bylam u weta mowil ze maluch jest zdrowy i nie ma sie czym martwic jest troche wymeczony. Jeszcze troche nabierze wagi i sil. Zeby bala sunia jaka bylabym szczesliwa.:placz:
Ali26762 - 10-02-2006 00:53
Los tak chciał, Elu... Ale będziesz miała jeszcze piękną sunię, zobaczysz :) A chłopaczyska też są fajne - zobacz na Deryla:
http://img500.imageshack.us/img500/2...t4534rs8jl.jpg
Asher - zobacz jaka kita :D
http://img287.imageshack.us/img287/4...t4531rs7uy.jpg
Pies Baskerville'ów ;) :D
http://img500.imageshack.us/img500/1...t4529rs7sn.jpg
No i Deryś z zabawkami
http://img500.imageshack.us/img500/6...t4524rs5pd.jpg
http://img500.imageshack.us/img500/4...t4523rs1xj.jpg
Ali26762 - 10-02-2006 00:59
Moj maly rodzynek nie jest taki ladny, mimo to ze ciagnie Dore brzuszek nie jest taki pekaty.
Twój rodzynek jest prześliczny! :multi: :multi: :multi:
Dzis bylam u weta mowil ze maluch jest zdrowy i nie ma sie czym martwic
I to jest najważniejsze! Prawdziwy powód do szczęścia.
Ali26762 - 10-02-2006 01:02
Ali, jeśli chcesz, aby Deryś był reproduktorem, to pamiętaj reproduktorem zostanie nie tylko za piękne oczy (to apropos trymowania) :)
A to ja doskonale o tym wiem, dlatego już zaczęłam płakać na forum ;) :D Poza tym nie tylko trymowanie - sztuka wystawiania się, kroków na ringu... Dla mnie to wszystko czarna magia :-o
Ali26762 - 10-02-2006 01:29
Na dobranoc pokażę Wam jeszcze jak sypia moja pociecha:
http://img287.imageshack.us/img287/6...t4516rs1ls.jpg
http://img287.imageshack.us/img287/2...t4513rs4ky.jpg
http://img500.imageshack.us/img500/7...t4519rs2nq.jpg
http://img287.imageshack.us/img287/9...t4521rs4hy.jpg
:D :D :D
Gosia_i_Luka - 10-02-2006 01:33
:lol: Całkiem jak Luczka! :loveu: Najlepiej wszystkie "punkty rosy" wystawić do słońca. :evil_lol:
A Luczka dołącza do miłośników zielonych, długich krokodajlów - są super, aczkolwiek nasz krokodajl aktualnie jest na wakacjach w koszu z zabawkami niedostępnymi dla psa (biała ma do stałej dyspozycji tylko 2 zabawki, które co jakiś czas zmieniam). :cool1:
Fritz - 10-02-2006 02:51
Na dobranoc pokażę Wam jeszcze jak sypia moja pociecha:
http://img287.imageshack.us/img287/6...t4516rs1ls.jpg
http://img287.imageshack.us/img287/2...t4513rs4ky.jpg
http://img500.imageshack.us/img500/7...t4519rs2nq.jpg
http://img287.imageshack.us/img287/9...t4521rs4hy.jpg
:D :D :D
moge o cos spytac? nie macie dzieci prawda?sadzac po tych zdjeciach...Derylek tylko?
Ali26762 - 10-02-2006 03:21
A to ma jakieś znaczenie? Dogomania to forum o psach, nie o dzieciach.
bogula - 10-02-2006 07:07
A to ma jakieś znaczenie? Dogomania to forum o psach, nie o dzieciach.
Fritz---czyżbym słyszała PISk? i musiała zastosować Samoobronę konieczną albo jakąś inną GIERkę? nie znasz: nie ważna płeć ważne uczucie! powiem za siebie: pamietam, że pies to pies, a kocham po ludzku, ale:evil_lol: inaczej: nie wyrzucam na mróz, nie głodzę, nie zostawiam na wiele godzin samego, dbam o zdrowie i rozwój wszechstronny, nie traktuję jak maszynki do zarabiania money.....uczucie dane zwierzakowi wraca do mnie...Proszę, nie sugeruj, że komuś tutaj odpala.......
bos - 10-02-2006 08:47
moge o cos spytac? nie macie dzieci prawda?sadzac po tych zdjeciach...Derylek tylko?
.......Dzisiaj 03:21Ali26762A to ma jakieś znaczenie? Dogomania to forum o psach, nie o dzieciach. WŁAŚNIE. O psach. A przy okazji pokazujemy zdjęcia z drogi /krajobraz,roślinka , drzewko, lub inne zwierzątka akurat podpatrzone , nawet te pluszowe ......i gumowe....hehehehehehehe/
KOCHAMY PSY DLA NICH SAMYCH...... jak napisała bogula
Ja też mam masę zdjęć Jazona w łóżku , śpiącego , baraszkującego , wystarczy zajrzeć do Foto Galerii Jazona.:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
Zdjęć psa mam już więcej /no prawie / jak rodziny ,czy mam kuku.......:stupid:
Wierz mi Fritz o niczym to nie świadczy.
Flaire - 10-02-2006 08:54
Flaire, błagam nie dzwoń do Zach, bo jeszcze i ją zarazisz.
Jura, za późno! zach już zarażona. :diabloti: I nawet z nią nie pogadałam - ten wirus jest taki zjadliwy, że przez pocztę głosowa ją dopadł!
bos - 10-02-2006 08:56
Jura, za późno! zach już zarażona. :diabloti: I nawet z nią nie pogadałam - ten wirus jest taki zjadliwy, że przez pocztę głosowa ją dopadł! ....a to świński wirus.......:evil_lol: :evil_lol: :mad: :mad: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ;)
Mokka - 10-02-2006 09:01
Proszę, nie sugeruj, że komuś tutaj odpala.......
Ależ, cóż za niestosowna sugestia, a fe :mad: . Przecież tutaj nikomu nie odpala :evil_lol: . I nie mamy się czego wstydzić. ;)
Nitencja - 10-02-2006 09:59
:icon_roc: hm pomyslmy : moje psyspia ze mna , przykrywam jeszcze koldra. Dajemy sobie buzi i trzymam slonka na rekach a i jeszcze na spacerach wolam :kochane slonka do mnie ?? czy to znaczy ze mna cos nie tak :cool3:
Wind - 10-02-2006 10:15
Na dobranoc pokażę Wam jeszcze jak sypia moja pociecha:
http://img287.imageshack.us/img287/6...t4516rs1ls.jpg
http://img287.imageshack.us/img287/2...t4513rs4ky.jpg
http://img500.imageshack.us/img500/7...t4519rs2nq.jpg
http://img287.imageshack.us/img287/9...t4521rs4hy.jpg
:D :D :D Ali,
Qrcze wypisz wymaluj jak u mnie! No moze gabaryty psa nie takie :evil_lol: , ale pozycja, lozeczko, podusia takie samiusienkie.
Musze tylko dodac to co napisala Nitencja! My jeszcze kolderka przykrywamy co by nam PSIE DZIECIE nie zmarzlo :cool3:
Cudne fotki :loveu: :loveu: :loveu:
W.
czapla - 10-02-2006 10:22
eeeee jak najbardziej z nami TAK:lol: Maly bzik jeszcze nikomu nie zaszkodzil i jesli nikomu nie wyrzadzamy kszywdy, to wszystko ok. Ja sie czasem zastanawiam po co mi to wszystko - te brudne podlogi, niszczycielskie osiagniecia szkodnisi, zmartwienia jak ktoremus cos dolega, a i kasy troche bylo by wiecej, bo przeciez ich utrzymanie kosztuje. Ale gdyby ich nie bylo, to ja nie bylabym szczesliwa. I nie sa zadnym substytutem rodziny, nie uczlowieczam ich - to sa psy i wlasnie dlatego je kocham i koniec kropka.
czapla - 10-02-2006 10:29
A lapeczki w gorze sa swietne! Moj Niunio tez lubi spac w takiej pozycji - widocznie chlopaki lubia wietrzyc wdzieki;) :lol: Dziewczyny skromniej, zwiniete w klebuszki, ale cenia sobie poduszeczke pod glowa:lol: A jesli ja zbyt dlugo wyleguje sie na kanapie, to za poduszke sluza moje nogi:cool3:
Fritz - 10-02-2006 11:18
Ej ja nikomu nic nie imputuje..Nie ma co sie obrazac.Po prostu zbytnia przesada zawsze mnie razi mam prawo wyrazac swe zdanie . Zbytnia personifikacja psa nigdy mu nie wychodzi na dobre to jest fakt poswiadczony przez wielu specjalistow od hodowli psow.Po prostu pies to nie czlowiek a tak nieraz obserwuje sie takie nierozsadne zachowania.Nie znaczy to ze ja swoich zwierzat nie kocham nie przytulam nie mowie na nie kochane moje itp.Ja kocham psy ale nie nadaje im cech ludzkich . ps Bogula:ja tez nie wyrzucam na mroz ...zreszta moj tekst nie dotyczyl Ciebie wiec czemu sie z nim identyfikujesz???dotyczy to zreszta innych co tak ochoczo sie na moj tekst zabrali do odpowiadania! Ja kierowalam te slowa tylko do jednego przypadku nie do was wszystkich! koniec kropka.
Nitencja - 10-02-2006 11:36
Fritz zalezy kto uwaza co za przesade :) Post byl tak napisany ze mozna by bylo nabrac podejrzen co do intencji Twoich wypowiedzi :) . a czy psy spia ze mna czy tez nie itd to nie od razu je biore za substytut dziecka. :) I gdzie tu nadawanie cech ludzkich ?? Ciamkanie i ciucianie dzieci tez jest przesada ale dla mnie ::) dla kogos innego moze to jest normalne. itd itp :)
Flaire - 10-02-2006 11:45
Nie mówiąc już o tym, że przynajmniej niektóre z tych psów, które tu widzisz w pościeli, również czasem są zamykane w klatkach... A dzieci raczej nikt do klatek nie zamyka ;) (pomimo że niektórym mogłby to wyjść na dobre :cool3: ).
Fritz - 10-02-2006 11:48
ojoj!Ale Ali iles tam ma walecznych obroncow!;)hmmm ja nie dyskutuje juz wiecej i tak Ci co maja zrozumiec zrozumieja a Ci co nie to nie...Coz,nic na to nie poradze..Nikogo nie mialam zamiaru urazic. Jak wiecie moja uwaga nie dotyczyla wszystkich ani Nitencjii ani innych tylko jednej jedynej osoby u ktorej zauwazylam przesade i tyle!Pozdrawiam :)
Mokka - 10-02-2006 11:51
Jak wiecie moja uwaga nie dotyczyla wszystkich ani Nitencjii ani innych tylko jednej jedynej osoby u ktorej zauwazylam przesade i tyle!
Ale my wszyscy zachowujemy się tak samo, jeżeli uważasz to za przesadę, to przesadzamy wszyscy, jak jeden mąż :lol: , stąd pewnie taka reakcja.
gugu - 10-02-2006 11:53
Fritz nie przejmuj sie,tu wiekszość sie zna jak łyse konie(wystawy,spotkania prywatne itd),miałaś prawo napisac swoje zdanie,tylko czasami trzeba uważać bo mozna byc pozartym. :razz: ;)
Śliczne te maluszki,nowonarodzone!!! :multi: :multi: :multi: Niech sie chowaja zdrowo!!!
Wind - 10-02-2006 12:00
Ale my wszyscy zachowujemy się tak samo, jeżeli uważasz to za przesadę, to przesadzamy wszyscy, jak jeden mąż :lol: , stąd pewnie taka reakcja. Oj Mokka, czytasz w moich myslach :loveu:
Mokka - 10-02-2006 12:01
Oj Mokka, czytasz w moich myslach :loveu:
Znamy się trochę, nieprawdaż? :evil_lol:
Flaire - 10-02-2006 12:07
Ale my wszyscy zachowujemy się tak samo
Ja na przykład mogę przedstawić zdjęcie Mokki z trzema psami w pościeli :evil_lol: . A ona zdecydowanie bezdzietna nie jest. ;)
Gosia_i_Luka - 10-02-2006 12:20
Zbytnia personifikacja psa nigdy mu nie wychodzi na dobre to jest fakt poswiadczony przez wielu specjalistow od hodowli psow..
Chwileczkę, w takim razie wg Ciebie Deryl sam się personifikuje?:roll: Przecież nikt go w takich pozycjach nie układa do snu - on sam się wyciąga, sam wywala brzuch. On, Majutek, Luka i całe mnóstwo innych psów, czujących się w domu bezpiecznie i dobrze. Czy to jest wg Ciebie personifikacja?? A że na łóżku - wielu specjalistów od hodowli psów poświadczy, że spanie z psem w jednym łóżku to jedna z najfajniejszych rzeczy pod słońcem! :lol:
coztego - 10-02-2006 13:00
Może byś Ty przyjechał do mnie jeden dzień............to się wybierzemy sfocić paru dogomaniakow z ukrycia........:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :crazyeye: :crazyeye:
:mad: bo Kreską poszczuję :mad: :evil_lol:
tylko jednej jedynej osoby u ktorej zauwazylam przesade i tyle!
Ja tylko nie mogę się dopatrzyć przesady w tym poście Ali, podobnie chyba jak pozostali terieromaniacy i dlatego wszyscy się dziwią Twojej wypowiedzi...
Moj Niunio tez lubi spac w takiej pozycji - widocznie chlopaki lubia wietrzyc wdzieki Dziewczyny skromniej, zwiniete w klebuszki
Moja dziewczynka też lubi wietrzyć swoje wdzięki :evil_lol: Ale wciąż nie mogę się nadziwić, że psom jest wygodnie w tych dziwacznych pozycjach, spaliście kiedyś z rękami wyciągniętymi pionowo w górę? :evil_lol:
Ali26762 - 10-02-2006 13:09
Nikogo nie mialam zamiaru urazic. Jak wiecie moja uwaga nie dotyczyla wszystkich ani Nitencjii ani innych tylko jednej jedynej osoby u ktorej zauwazylam przesade i tyle!Pozdrawiam :)
O no proszę, proszę... Zauważyłaś przesadę... Tylko ja jakoś nie pamiętam, żebyś kiedykolwiek nas odwiedziła, nie kojarzę, że w ogóle się znamy. Jakim prawem i na jakiej podstawie wyciągnęłaś takie wnioski i zaatakowałaś mnie? Bo coś ci się wydaje, bo zobaczyłaś kilka fotek? Na twoją pierwszą zaczepkę nie odpowiedziałam, na drugą odpowiedziałam grzecznie, ale na trzecią odpowiem zdecydowanie inaczej. Guzik cię to obchodzi jak traktuję swojego psa i nic ci do tego. Możesz nawet zawiadomioć TOZ, dynda mi to, tak samo jak twoje zdanie o mnie. Ale dam ci jedną radę na przyszłość - jak wchodzisz do cudzego domu to nie pluj na podłogę, bo gospodarzowi może się to nie spodobać... A zanim coś napiszesz, to najpierw się zastanów co i do kogo piszesz, bo możesz trafić jak kulą w płot, mało tego, nieświadomie możesz kogoś skrzywdzić, albo zrobić mu przykrość. A już w szczególności, gdy tego kogoś nie znasz i nic o nim nie wiesz za wyjątkiem kilku zdjęć. I jeszcze jedno ci powiem - ja bym się grubo zastanowiła, zanim bym coś o kimś publicznie napisała. A jeśli już chciałabym to zrobić, najpierw zadałabym sobie trochę trudu i poczytała więcej niż notki z dwóch dni, bo bałabym się, że moje "błyskotliwe" wnioski i wrażenia będą po prostu mylne i nie daj Boże sama się ośmieszę.
Ali26762 - 10-02-2006 13:11
Heyka :)
Spadam z moim synkiem na sikanko :)
nikit1 - 10-02-2006 13:24
Ale wciąż nie mogę się nadziwić, że psom jest wygodnie w tych dziwacznych pozycjach, spaliście kiedyś z rękami wyciągniętymi pionowo w górę? :evil_lol:
a z rękami i nogami w górze na ścianie :crazyeye: To ulubiona pozycja Boryska :loveu:
aga_ostaszewska - 10-02-2006 13:26
Ucalowania dla synusia :lol: od nienormalnej (czyli zdrowo porabanej) ciotki Agi!:cunao::huh::cunao:
coztego - 10-02-2006 13:33
Spadam z moim synkiem na sikanko :)
To ja się chyba przyłączę... bo mi córeczka, w geście proszącym, zaległa na kolanach, blokując tym samym dopływ krwi do kończyn dolnych. :diabloti:
Flaire - 10-02-2006 13:34
To ja się chyba przyłączę... bo mi córeczka, w geście proszącym, zaległa na kolanach, blokując tym samym dopływ krwi do kończyn dolnych. :diabloti:
A my z papisiem - sorry, z bejbisiem - właśnie wróciłyśmy. Fajnie było. Dziecko uczy się pływać w kałużach.
Wind - 10-02-2006 13:35
To ja się chyba przyłączę... bo mi córeczka, w geście proszącym, zaległa na kolanach, blokując tym samym dopływ krwi do kończyn dolnych. :diabloti:
A z naszym dziecionem na siku poszedl tatus :lol: :loveu:
:cunao: :huh: :cunao:
Wind - 10-02-2006 13:39
A my z papisiem - sorry, z bejbisiem - właśnie wróciłyśmy. Fajnie było. Dziecko uczy się pływać w kałużach. Ehhh ostatnie chwile beztroski zanim papsia-bejbisia ze zlobka do przedszkola zapiszesz :cool3: :loveu:
Fritz - 10-02-2006 13:58
no tak..widac to ja jestem dziwna i w innym swiecie zyje,jak i moi znajomi,ale nie przyszloby mi do glowy spac w jednym lozku z psem(no chyba ze codzien bym go kapala i odrobaczala po kazdym spacerze)to strasznie nie higieniczne podobnie jak chodzenie do lozka z brudnymi nogami:evil_lol: .No ale widac rozne ludzie maja normy!:crazyeye:
Flaire - 10-02-2006 14:03
Fritz, widać, że nie masz dzieci ;) , bo czytałam kiedyś, że psy, w porównianiu z dwu-trzy latkami to niemal sterylne są!
Wind - 10-02-2006 14:05
ale nie przyszloby mi do glowy spac w jednym lozku z psem(no chyba ze codzien bym go kapala i odrobaczala po kazdym spacerze)to strasznie nie higieniczne podobnie jak chodzenie do lozka z brudnymi nogami:evil_lol: .No ale widac rozne ludzie maja normy!:crazyeye:
Alez oczywiscie, ze nasze psy spia z nami. A gdzie maja spac? :crazyeye: :roll:
:lol:
zachraniarka - 10-02-2006 14:14
Och przyciągnęło mnie tu jak magnesem, mimo żem choróbskiem zarażona :placz:
Ja też uwielbiam rozmowy o rybusiach-klusiach-synusiach :loveu:
Moje pysie-mysie oczywiście również śpią w łóżeczku, ewentualnie na kanapie.. i uwielbiają wchodzić na kolanka i przytulać się wtulać i żeby w nosy je wtedy całować (dokładnie w te śmierdzące, nie higieniczne, wpychane w brzydkie miejsca nosy).. ale co tu dużo mówić to jest wspaniałe.. a małe dzieci to jest dopiero fuja.. ale kurcze kochać też się da ;)
Fritz a dlaczego uważasz, że takie traktowanie szkodzi psu? Chętnie się wywiem czegoś nowego..
niedzwiedzica - 10-02-2006 14:15
O rany, dawno tu nie zaglądałam i widze,że strasznie tu się higienicznie porobiło ;) w kwestii spania powiem tylko,że zdecydowanie mniej wynaturzone jest spanie z własnym psem niz na przykład z 19 letnim synem czy 15 letnia córką:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: , dlatego wolę z moją Heksią sypiać , jesli tylko ona wyraża taka wolę ;) A bakterie są i tak wszędzie :diabloti: bez nich to by dopiero było !!!!
zachraniarka - 10-02-2006 14:17
A bakterie są i tak wszędzie :diabloti: bez nich to by dopiero było !!!!
Ano Wojny Światów byśmy nie wygrali i to by było dopiero strasznie :crazyeye:
Flaire - 10-02-2006 14:21
A bakterie są i tak wszędzie :diabloti: bez nich to by dopiero było !!!!
Jako osoba, która właśnie próbuje choróbsko zwalczyć :beerchug: browarkiem (grzanym, oczywiście!), nie mogę się nie zgodzić! :evil_lol: (Choć to niby drożdżaki - no ale te też przecież są :diabloti: dla osób wybitnie higienicznych).
Fritz - 10-02-2006 14:35
Fritz, widać, że nie masz dzieci ;) , bo czytałam kiedyś, że psy, w porównianiu z dwu-trzy latkami to niemal sterylne są!
a gdzie czytalas?pewnie na jakims forum;):evil_lol:
Flaire - 10-02-2006 14:37
a gdzie czytalas?pewnie na jakims forum;):evil_lol:
O ile pamiętam, to w jakiejś mądrej, naukowej książce o wychowywaniu dzieci ;-). Ja rzeczy zasłyszanych na forumach raczej dalej nie przekazuję, bo tam rózne głupoty wyczytać można... ;)
Flaire - 10-02-2006 14:41
Aaa, i jeszcze na temat przesadnej higieny: ja akurat cierpię na chorobę autoimmunologiczną, której występowanie jest bardzo mocno skorelowane z wysokim poziomem higieny w dzieciństwie. (Moja mama była załamana jak się o tym dowiedziała - tak się starała :evil_lol: ).
Tak więc może lepiej spać z psami, dla zdrowia. ;)
Gosia_i_Luka - 10-02-2006 14:53
nie przyszloby mi do glowy spac w jednym lozku z psem(no chyba ze codzien bym go kapala i odrobaczala po kazdym spacerze)to strasznie nie higieniczne
O mój Boże, strach się bać! :nerwy: Ostatnio na bolończyku jedna dziewczyna pisała, że dowiedziała się niedawno, iż kąpiąc się w tej samej wannie, w której kąpie się psa, kobieta może stać się bezpłodna! :-o Kurczę, to po co my właściciwie trzymamy w domach te nasze psy, skoro są takie niehigieniczne... :roll: :p
ps. ja najbradziej lubię dawać Luce buźki w podusie na łapkach! :evil_lol: One pachną jak prażona kukurydza i są taaaakie słooooodkie! :loveu: :loveu: :loveu:
Flaire - 10-02-2006 14:54
OKurczę, to po co my właściciwie trzymamy w domach te nasze psy, skoro są takie niehigieniczne... :roll: :p
Łomatko, Gosia, to Ty ją w domu trzymasz??? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Won do budy z tym kundlem!
czapla - 10-02-2006 14:55
Zdecydowanie TAK!! pomysl spania z psami dla zdrowia bardzo mi sie podoba:lol: Ja to mam zaraz taka wizje - spisz sobie i tak wlasciwie juz zaczynasz sie budzic, dociera do ciebie mysl - co tu tak zajezdza? otwierasz oko a przed nosem masz dwie, swoiscie pachnace lapeczki! fuj jakie to niehigieniczne...ale i jakie urocze!:evil_lol: Zaspany czlowiek rzuca - Lucyna, zabierz te smierdzace golenie, na co "wygnieciony"od snu pies wyciaga sie demonstracyjnie i spi dalej:cool3: :cool3: :cool3: Tak, zdecydowanie jestem dziwna, a o higienie zapomnialam dawno temu:lol:
Nitencja - 10-02-2006 14:58
troche zarazko nikomu nie zaszkodzilo. A tym bardziej od psow. Psy sie myje szczotkuje szczepi itd itp :) ba nawet zeby myje moim pasqdom i potem mozemy sie cieszyc wspolnymi chwilami w loziu :) : http://img291.imageshack.us/img291/5148/10000249pt.jpg
i tak wszystkie "czipsy" http://img291.imageshack.us/img291/9682/10000260op.jpg
http://img291.imageshack.us/img291/5352/10000335mq.jpg
bo - 10-02-2006 15:41
Taaaa, ludzie zdecydowanie dzielą się na sterylnych i szczęśliwych:cool3: My z Nitencją zdecydowanie wolimy być szczęśliwe. Kaśka jest generalnie alergikiem, ale jakoś nasze czarno-rude i czarny jej nie szkodzą mimo załączonych wyżej obrazków. Tylko ja czasami troche burczę pod nosem, bo częściej sprzatać i zmieniać pościel trzeba, szczególnie w okresie błotnym:diabloti: Zdecydowanie wolimy "zapchlone kundle" od "zapchlonych" i śmirdzących pijaków w autobusach. moja przyjaciółka zawsze mówiła, "że ( przepraszam wszystkich domytych panów) nic tak nie smierdzi jak zaparzona męska d..pa". mam druga przyjaciółkę, która właśnie została babcią. na pierwszą wizytę do wnuka wybrała się ze swoją suczką (gończy polski),żeby pies poznał malucha. Dziecko i pies przezyli:lol:
coztego - 10-02-2006 16:57
- co tu tak zajezdza? otwierasz oko a przed nosem masz dwie, swoiscie pachnace lapeczki!
No wiesz! Psie łapeczki Ci śmierdzą? :angryy: Toż to ulubiony zapaszek wszystkich psiarzy :lol: Już kiedyś omawialiśmy tę sprawę, tu na welshach ;)
widac to ja jestem dziwna i w innym swiecie zyje,jak i moi znajomi,ale nie przyszloby mi do glowy spac w jednym lozku z psem
No rzeczywiście... trochę dziwna jesteś i dziwnych masz znajomych :cool1:
to strasznie nie higieniczne
A jednak żyjemy i to całkiem zdrowi :evil_lol:
zadziorny - 10-02-2006 17:45
Właśnie wróciłem z wypadu na narty do Szczyrku :cool1:. Jazda po stokach to (pomimo trwających ferii) cud, miód i orzeszki :lol: :cool1: :multi:, natomiast przebijanie się samochodem przez zakorkowany w godzinach szczytu Śląsk to prawdziwy horror :shake: :angryy:. Że już nie wspomnę o prawdziwej "dziurlandii" na drogach :mad: :evilbat:
Fuka - 10-02-2006 17:47
A ja wam powiem, że to w dodatku zaraźliwe jest:evil_lol: :crazyeye: Mój ojciec - człowiek z zasadami, dbający o czystość i higiene (jak byłam mała potrafił wieczorem z latarką sprawdzać czy położyłam się spac z czystymi nogami...:roll:), no więc lat temu 34 mój tata kupił naszą pierwsza airedalkę, która miała wtedy 4 miesiące i była nauczona sypiac w łóżku swojej hodowczyni. Ponieważ jako już rzekłam - mój ojciec ma zasady - psa w łóżku czy na fotelu zdzierżyc nie potrafił - dlatego Jaga pod jego czujnym okiem przeszła natychmiastową resocjalizację. Z jakiegoś powodu psy wychowuje się łatwiej niż dzieci i w efekcie Jaga przez 16 lat życia z nami nigdy pod żadnym pozorem nie pchała się do łóżek, w ogóle była świetnie wychowana i wpatrzona w swojego pana. Potem już w domu były moje psy... I łóżko generalnie było tabu, przynajmniej w szczenięctwie, a potem sama zaczełam je zapraszać - szczególnie w zimowe wieczory w roli termofora:eviltong: choc w sumie ani Wiga ani Fuka - wielkimi amatorami spania z panią nigdy nie zostały. Co innego puste łóżko, fotel, albo kanapa... I tak stopniowo zaczeliśmy miec w domu fotele psie i ludzkie. Zaraza postępowała, ale łóżko rodziców ciagle było tabu, które w końcu obaliła Kawa z Elmem. A zaczelo drżeć w posadach kiedy po śmierci mojej babci zamieszkała u nas jej 20letnia smierdząca kotka i uznała, że najlepiej jej sie spi na głowie mojego ojca, który nie lubi kotów, albo na jego kolanach... Potem pojawiła się Kawa i choć najpierw była trzymana poza łóżkiem, potem w chorobie jakoś tak zalęgłą sie u mnie na stałe w lóżku - ma z niego znakomity punkt obserwacyjny i jest wyżej niż Fuka, która spi pod łóżkiem... Ojciec mowił, że to obrzydliwe i niehigieniczne, ale kiedy podczas mojego wyjazdu Kawa przenisla sie do jego lozka - był cały zachwycony i dumny, ze go wybrała... A teraz najszcześliwszy jest z Kawą w nogach, mamy nawet pewna rywalizacje wieczorną - czyje towarzystwo wybierze Kawa:lol: Ostatnia zasada, źe psy nie wylegują się na łóżku pana w ciagu dnia - została pogrzebana przez Elmo. Wszystkie były zawsze zganiane, ale jak Elmo kilka dni po przyjeździe z kennelu, kiedy był zestresowaną kupką nieszczescia i nie umiał sobie znaleźć miejsca - położyl sie z widoczną lubościa na pustym łóżku - nawet ojciec go nie zganił..... No i w miedzyczasie zalągł mi sie Makaronik w moim łóżku:multi:
Dlatego Fritz - NIGDY NIE MÓW NIGDY....
zadziorny - 10-02-2006 17:52
Na dobranoc pokażę Wam jeszcze jak sypia moja pociecha:
http://img287.imageshack.us/img287/9...t4521rs4hy.jpg
:D :D :D
To Ty mu taki fajoski ortopedyczny jasiek naszykowałaś :???: :hmmmm: :niewiem:
zadziorny - 10-02-2006 18:36
no tak..widac to ja jestem dziwna i w innym swiecie zyje,jak i moi znajomi,ale nie przyszloby mi do glowy spac w jednym lozku z psem(no chyba ze codzien bym go kapala i odrobaczala po kazdym spacerze)to strasznie nie higieniczne podobnie jak chodzenie do lozka z brudnymi nogami:evil_lol: .No ale widac rozne ludzie maja normy!:crazyeye:
A masz pojęcie jak takie dwie pasqdy grzeją :roll:. Moja TZ bardzo sobie chwali :lol: :cool3: :cool1::
http://img19.imageshack.us/img19/884/przyleg001m4yf.jpg
http://img295.imageshack.us/img295/2...leg008m4lb.jpg
http://img474.imageshack.us/img474/1...nko002m4ay.jpg
http://img474.imageshack.us/img474/6...nko005m0gh.jpg
:loveu: :cool3: :evil_lol: ;)
Wind - 10-02-2006 18:39
http://img474.imageshack.us/img474/1...nko002m4ay.jpg
:loveu: :cool3: :evil_lol: ;)
Moja sucz tez tak robi! Wciska swoja paszcze w pod moje ramie i nosem chucha mi w szyje ... albo w ucho :evil_lol: Jejku, jak ja to uwielbiam :loveu: Czasami z TZ-tem przepychamy sie w lozku, kolo kogo ma spac Majutek i komu ma dmuchac w ucho :cool3: :evil_lol:
W.
zadziorny - 10-02-2006 18:40
Łomatko, Gosia, to Ty ją w domu trzymasz??? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Won do budy z tym kundlem!
Dooobreee http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif http://img33.imageshack.us/img33/5964/niemoge2lo.gif
bos - 10-02-2006 19:18
Wiecie co , tak czytam dzisiejsze posty i czytam ..........i krew mnie zalewa , bo reagując na post Fritz napisałem że może ta jej uwaga do Ali była jakby niezamyślona. Nigdy nie zakładam że ktoś chce komuś celowo dopiec a tym bardziej w naszym gronie. Dalsze jednak wywody Fritz wyprowadziły mnie z błędu.........:angryy: :angryy: :angryy:
Powiem tylko tyle że , przykro mi po tym co się tu stało , bo stało się i niech nikt nie próbuje zaprzeczyć...........Ali , rozumiem Cię bardzo dobrze i wszystkie inne życzliwe osoby również.
Chciałem Cię przeprosić , skoro Fritz nie mogła tego zrobić.
Ludzie ..... i jest mi wstyd , że Jazon śpi z nami WSZYSTKIMI.:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ;)
Boże jak dzisiaj się położę i zobaczę te pełzające robactwo od strony Jazona w naszym kierunku , te lambrie , pchły,glizdy , armie bakterii , ...........to chyba się nie będę mył aby moja własna armia robactwa i bakterii mogła pokonać tę Jazonową:cool3: :cool3: :cool3: To będzie prawdziwa wyprawa Jazona po złote runo..........:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ;)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
Strona 35 z 57 • Znaleźliśmy 16001 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57
|