ďťż
 
 
   ON-ka Saba z budowy za długo żyje? Zapomniana, schorowana.Już za TM...
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

ON-ka Saba z budowy za długo żyje? Zapomniana, schorowana.Już za TM...





AniaB - 12-06-2007 21:35
czarodziejko - ja tak myśle jeszcze o chorobie saby - tylko ze to znów byłby wydatek.. Moja leksa ma równiez spondyloze - dosyć mocno poprzerastany mostkami i zrostami odcinek ledźwiowy. Dostaje na to surgam w gramaturze 300 - jedna tabletkę rano i jedną wieczorem..
W zeszłym roku mieliśmy taką sytuacje, ze leksa przestała w ogóle wchodzic po schodach - kwiczała, wiła sie jak piskorz - a nie weszła...
Po tych lekach - które hamuja rozwój zrostów i postepowanie spondylozy - potrafi nawet przeskoczyc mały zywopłot..Leki te bierze od ubiegłej wiosny - i odpukac - nie ma zadnych dolegliwosci..

Moze jak bedziesz u weta nastepnym razem zapytaj co on myśli o tym leku...





Czarodziejka - 13-06-2007 09:23
Zapytam na pewno, chociaż, jak już napisałam, on powiedział, że nic już nie pomożę...:(



AniaB - 13-06-2007 10:11
jeśli on rozumie słowo pomóc jako wyleczyc - to ten lek na pewno nie wyleczy. Ale on ma działanie hamujące rozwój zwyrodnienia. Czyli choroba zatrzyma sie albo nie bedzie postepować tak szybko.
Lek ten działe równiez przeciwbólowo.

Mozesz zapytac - a co do kupna to i tak bezie trzeba podjac decyzje wspolnie, bo koszty nie sa takie małe..
Leksa przey wadze 55 kg bierze 2 tabletki dziennie - w 1 op. jest 20 tabletek - czyli starcza na 10 dni. W miesiacu potzrebne są 3 opakowania. Koszt jednego - 19 zł, 3x 19=ok. 60 zł na miesiac..



Czarodziejka - 13-06-2007 19:47
Mam umówiony transport do lecznicy na jutro. Wszystko zapisałam, zapytam. Sabunia nie będzie cierpieć. Nie pozwolę.
Mordka kochana, chociaż ostatnio wciąż zmarszczona i naburmuszona, to taka szczęśliwa na tej trawce. Muszę fotki, chociaż nie mam głowy do niczego, bo dużo pracy i jeszcze remonty w perspektywie - całe życie remont - osiwieć można....
Saba bardzo linieje. Wasze psy też? Misiek taki mały, a codziennie gubi kudłów na mały jasiek, Rex podobnie. Jednynie Focz gladka i powabna, a i mała Funia też ;) Wciąż czeszę i zbieram kudły....





Kanzaj - 14-06-2007 14:07

Mam umówiony transport do lecznicy na jutro. Wszystko zapisałam, zapytam. Sabunia nie będzie cierpieć. Nie pozwolę.
Mordka kochana, chociaż ostatnio wciąż zmarszczona i naburmuszona, to taka szczęśliwa na tej trawce. Muszę fotki, chociaż nie mam głowy do niczego, bo dużo pracy i jeszcze remonty w perspektywie - całe życie remont - osiwieć można....
Saba bardzo linieje. Wasze psy też? Misiek taki mały, a codziennie gubi kudłów na mały jasiek, Rex podobnie. Jednynie Focz gladka i powabna, a i mała Funia też ;) Wciąż czeszę i zbieram kudły....
Taaaa... skąd my to znamy...:p



Czarodziejka - 14-06-2007 15:55
Przeklejam z wątku Rexa.

A oto kilka fotek ;-)

Wykąpany Rex

http://img256.imageshack.us/img256/2...0003jpgck3.jpg

Fokita lekko zła ;-)

http://img256.imageshack.us/img256/1...0004jpgtq0.jpg

A oto Funia - podrzutek, znajdka wyrzucona z samochodu, bo wakacje tuż tuż i trzeba się do wyjazdu przygotować. Maleńka, tylko trochę więkasza od kota. Szuka domu...:mad:

http://img256.imageshack.us/img256/8...0005jpglv5.jpg

Ich troje

http://img167.imageshack.us/img167/3...0006jpgvd5.jpg

Funior lubi leżeć pod ławką, Miś i Foczka też ;-)

http://img505.imageshack.us/img505/2...0007jpggf7.jpg

Martwa natura wśród kwiatów (lalka w tle) z akcentem ;-)

http://img167.imageshack.us/img167/1...0008jpglh0.jpg

Rex, jakby ktoś nie wiedział...

http://img167.imageshack.us/img167/8...0009jpger7.jpg

A tu już budy od Emir :smile:

http://img174.imageshack.us/img174/6...0010jpgii7.jpg

Funiątko.

http://img167.imageshack.us/img167/1...0011jpgzt4.jpg

Z Julcią, jak ją Pan Bóg stworzył...wiejski looz ;-)

http://img256.imageshack.us/img256/1...0014jpgkr4.jpg

I sfinks dostojny

http://img167.imageshack.us/img167/7...0016jpghb8.jpg

Ktoś lubi siedzieć za kratami. Ten typ tak ma :smile:

http://img510.imageshack.us/img510/9...0017jpgfe6.jpg

Focz naburmuszona.
http://img167.imageshack.us/img167/9...0018jpgiq7.jpg

Obie sucze złe jak osy, bo raptem je wykąpałam, ale im mija ;-)

http://img167.imageshack.us/img167/9...0019jpgpn1.jpg

Ich troje w innej konfiguracji

http://img167.imageshack.us/img167/3...0020jpgxt8.jpg

Sabunia mokrusieńka i schnąca.

http://img529.imageshack.us/img529/2...0021jpgot1.jpg

Sabunia raz jeszcze. Kąpię ją 3 razy w tygodniu w leczniczym szamponie, żeby skórka się goiła.

http://img256.imageshack.us/img256/5...0023jpgkc0.jpg

A tu na deser....Buziaki :smile:

http://img256.imageshack.us/img256/5...0024jpgmi4.jpg
__________________



AniaB - 14-06-2007 22:03
ale słodkości:loveu:

a sabula widać ze od razu na suszenie do piaseczku - zeby przypadkiem za długo czystą nie być:evil_lol:

czarodziejko w jakim szamponie kapiesz sabe?
czy jest to moze dziegciowy z biosiarką dr seidla? Ja go polecam bardzo (leksa ma gronkowca a po tym szamponie nic jej nie jest - tylko on śmierdzi troche)



Czarodziejka - 15-06-2007 09:56
Wet zapisał psom Hexoderm - 25 zł za buteleczkę...



Zmysł - 15-06-2007 22:12
Piękne zdjątka



Czarodziejka - 15-06-2007 22:20
Piękne mordki ;) Mam co uwieczniać 5 psów i 2 koty :)



oktawia6 - 17-06-2007 15:36
Czarodziejko-wstawiłam te aukcje o których wspomniałam wcześniej-przepraszam, że tak późno, ale jestem tydzień przed przeprowadzką, jestem po jednym zabiegu chirurgicznym a zarazem przed poważną operacją-kilka rzechy nawarstwia się jednocześnie-a żeby dobić gwóźdź to nie mam netu.

Oto te 2 aukcje:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=73486

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=73477

jednocześnie wszystkich proszę o podbijanie-a Ciebie Czarodziejka o podanie swego numeru konta, banku i adresu jak do przelewy gdzie pieniądze mają zostać wysłane, gdy licytacja dobiegnie końca od osoby, która poda najwyższą cenę a na sam konieć byś zamknęła w moim imieniu aukcję. Na razie te 2 aukcje ale potem jeszcze coś dostawię.
P.S. nie gniewaj się na mnie, że tak późno-wiem, bo obiecałam miesiąc temu:placz: :placz: :placz: http://img529.imageshack.us/img529/2...0021jpgot1.jpg



Czarodziejka - 17-06-2007 19:42
Dzięki Oktawio.....
Nikt tak dobrze cię nie zrozumie....ja całe życie zawalona gratami, wieczny remont.
I też ci coś obiecałam...we wrześniu. Nie mogę znaleźć...



Czarodziejka - 18-06-2007 10:23
Otóż na 16.00 jestem umówiona w lecznicy :)
Mam kierowcę. Wet zarezerwował nam wizytę. Pieniądze na koncie. Wszystko jak należy. Jak coś nawali... :mad:

Po tych leczniczych kąpielach w Hexodermie zauważyłam, że chociaż nie pojawiają się już ogniska zapalne, to Saba ma straszny łupież. Spłukuję ją dokładnie, a skóra nadal się łuszczy....Może to proces regeneracji naskórka. Wygląda niefajnie, choć pod tym złuszczonym pojawia się piękna czyściutka rózowa skórka. Może to na lepsze.



Czarodziejka - 18-06-2007 22:26
Nikt tu nie zagląda...:placz: Dlaczego?....

Byłam w lecznicy z Sabą i Rexem.
Stan skóry Saby jest zadowalający.
Dostała na spondylozę jakiś lek z "górnej półki" i znów kurację 10 zastrzyków, w tym 9 nabitych strzykawek zabrałam do domu. Leczymy wciąż skórę - porządnie i do końca.
Wet wypisał kartę wizyty ( w książeczce Saby do wglądu), ale nie mogę się doczytać, jakie to leki:
L-S part (?) 10 x ( zastrzyki)
Diprophos
Koszt wizyty dla Saby - 125 zł
Rexa - 115 zł
Dojazd 75km w obie strony - 30 zł
Razem - 270 zł...
Fakturka będzie jak zawsze - do odbioru przy następnej wizycie.
Następna wizyta 28.06 - jej koszt będzie zbliżony, więc znów muszę bazarki...

I jeszcze....wet zauważył, że Sabie zanikają mięśnie na udzie, tym zmiażdżonym.
Najpierw powiedział, że chyba jest niedożywiona :roll: , ale potem, kiedy wstała i zobaczył, że nie syaje na tę łapkę, tylko sie podpiera dla równowagi, zmienił zdanie. Zapytałam, skąd to przypuszczenie, że niedożywiona, bo przecież się staram, jak mogę, a wet na to, że widzi zanik mięśni i to brak białka, ale w tej sytuacji....cóż. Staruszka ze spondylozą i po wypadku ze zmiażdżoną łapą....:placz:
Lepiej nie będzie. Zaproponował lek z górnej półki - 15 zł zastrzyk. Zgodziłam się.
Wciąż ma zalecone kąpiele. Skóra się regeneruje, dlatego się łuszczy. Sabi zupełnie zmieniła kolor, chociaż na fotach tego nie widać, bo jest mokra. Wyłazi z niej ogromna ilość kudłów, z Rexa też, a pamiętam, że na początku nie było co czesać, taki był chudy i sierść miał rzadziutką. Przed wyjazdem do lecznicy wyczesałam pełne wiadro 10 litrów - po farbie...:roll:



fona - 18-06-2007 22:46
Sabinko, nie choruj...



Czarodziejka - 18-06-2007 22:49

Sabinko, nie choruj... Ona się bardzo stara.....ma nawet codziennie zimny nosek



Kanzaj - 19-06-2007 10:56
Zaglądamy tu, zaglądamy i mocno trzymamy kciuki za oboje chorowitków. Pozdrowienia dla całej psio-kociej rodzinki. (U nas stan osobowy nieco się powiększył:razz: . Tym razem przybyła mieszkanka ostródzkiego schronu)



Czarodziejka - 19-06-2007 11:29

Zaglądamy tu, zaglądamy i mocno trzymamy kciuki za oboje chorowitków. Pozdrowienia dla całej psio-kociej rodzinki. (U nas stan osobowy nieco się powiększył:razz: . Tym razem przybyła mieszkanka ostródzkiego schronu) Mnie również przybyła niejaka Funia Akrobatka wyskakująca z miłości przez okno :mad: Ja ją w pokoju zamykam, wychodzę sobie przed dom, a Funior już jest i się cały cieszy. Wczoraj jedna sąsiadka zapytała, czy ja mam schronisko, bo u nich przybłąkała się suka - szczenna i blisko terminu.
W żadnym wypadku nie mam szans jej wziąć.:roll:



AniaB - 19-06-2007 13:17

Wczoraj jedna sąsiadka zapytała, czy ja mam schronisko, bo u nich przybłąkała się suka - szczenna i blisko terminu.
W żadnym wypadku nie mam szans jej wziąć.:roll:
a moze by chociaz sterylka aborcyjna?
bo co sie stanie z maluchami? tak czy siak zostana pewnie usmiercone...:-(

Czarodziejko - dziekujemy Ci ze tak troskliwie zajmujesz sie sabą..:loveu:
biedactwo z niej straszne - ja sie jedynie boję ze to sztywnienie łapek sie bedzie pogłebiac..:-(
ps pytałas moze o surgam? z kolei wodnik krakowski ma podobne dolegliwosci (tez onkowaty) i dostaje chyba nivalin - tylko że to bardzo drogi lek..Ale wodnikowi sie poprawiło..



Kanzaj - 19-06-2007 13:30

Mnie również przybyła niejaka Funia Akrobatka wyskakująca z miłości przez okno :mad: Ja ją w pokoju zamykam, wychodzę sobie przed dom, a Funior już jest i się cały cieszy. Wczoraj jedna sąsiadka zapytała, czy ja mam schronisko, bo u nich przybłąkała się suka - szczenna i blisko terminu.
W żadnym wypadku nie mam szans jej wziąć.:roll:
Wreszcie udało mi się jakieś zdjęcia wkitrać na stronę Grety - zapraszamy!



Czarodziejka - 28-06-2007 19:59
Sabunia - staruszeczka kochana, oaza łagodności wczoraj potwornie wytarmosiła mikroskopijną Funię, bo ta zanadto zajrzała do sabinej michy z chrupami :mad:
Żeby było śmieszniej to Funia wbiła się kiełkami w sabine podgardle i tarmosiła wzajemnie 8)
Popiszczały, powarczały i poszły do swoich mich...
...kobiety ;)



fona - 28-06-2007 20:17
Sabina, no wiesz!

A jak sie czuje Sabcia w ogóle?



Kanzaj - 28-06-2007 20:20
Ucałuj całe swoje towarzystwo: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: !!!



Czarodziejka - 28-06-2007 21:36
Od tego całowania, to już chyba mam liszaje ;)
Nic tylko kufy obrabiam na okrągło 8)
Saba czuje się na pewno dobrze, lepiej niż sądzi wet. Chociaż kuśtyka i łapki tylne sztywnieją, to z impetem galopuje do miski. I chociaż jak pieniek głucha, to zawsze usłyszy, że gary dźwięczą, chrupy się sypią, albo Julka szeleści papierkami.
Skórka wygląda przyzwoicie, kudły wypadają, resztę zczesuję i jakoś do przodu. Wet mówi, że skóra się odmładza 8)
Może też zaczniemy się skubać...? :)
I zapytam na koniec...nikt nie chce maleńkiej suni przybłędy? :mad:
Kochana, śliczniutka, odrobaczona...:mad:
Jasne....



fona - 28-06-2007 22:04
Czarodziejko, chcieć a móc...



Dorothy - 28-06-2007 23:12
no coz, u mnie to samo, lezalam sobie, obok pod stoliczkiem Mordzian malutka, a weszla Hossa 40kg psa i Mordzian jak strzala wyprysnela spod stolika uporzadkowac sprawy, i zwarly sie w identycznym tarmoszeniu, walczylam o zycie Mordzian podczas gdy ona wczepiona w Hosse swoim jednym i pol kła nie chciala puscic:evil_lol:



Czarodziejka - 29-06-2007 18:43
Te małe, liche i z resztką uzębienia najzacieklej walczą ;)
Wiem, bo pamiętam Miśka, postury zużytej szmaty, a prawie przegryzł ogromnemu Rexowi gardło.



Kanzaj - 29-06-2007 18:56
Taaa... mój Grek też od początku rzuca się na Maxa, który jest od niego 3 razy większy... Tyle, że to wcale nie są żarty :mad: :mad: i muszę niestety bardzo pilnować, aby Panowie bezpośrednio się nie spotykali...



oktawia6 - 07-07-2007 15:51
Obiecałam dzisiaj i jestem! Ja myślę o Sabie codziennie-nie ma dnia-tymbardziej teraz gdy wchodzę na to osiedle już prawie wykończone-gdzie Saba spędziła parę miesięcy i ten łachudra ją przeciągnął samochodem-
WIESZ.... tych ochroniarzy co wówczas ją dokarmiali już nie ma-są inni-a przecież już tydzień mieszkam i tamtych nie widzę. Wskazali by mi palcem kto ją tak urządził-Wiesz:mad: .....
Wieczorem jeszcze tu zajrze-Polecam Ci szampony....ale one są rzędu 70 zł-spróbuję załatwić:cool1: dla Saby-tak jakbyś umyła się Diorem albo Lancoma:cool3: -a ten co na początku szampon Sabie dałam z wyprawką powinnaś chyba mieć-butelka starcza na długo-napisz...
a tak poza tym zostałaś Mderatorem?! Czy czeszesz ją codziennie? jak nie to czesz nawet 2 razy dziennie-mniej włosków będzie schodzić i szczotkę ładnie potem wyczyść. No to na początek garść pozytywów-w przyszłym mies. znów jakaś aukcja na Sabę będzie-masz to jak w banku-choć trochę-dość gadania idę podziałać:evil_lol:



Czarodziejka - 07-07-2007 16:08

Obiecałam dzisiaj i jestem! Ja myślę o Sabie codziennie-nie ma dnia-tymbardziej teraz gdy wchodzę na to osiedle już prawie wykończone-gdzie Saba spędziła parę miesięcy i ten łachudra ją przeciągnął samochodem-
WIESZ.... tych ochroniarzy co wówczas ją dokarmiali już nie ma-są inni-a przecież już tydzień mieszkam i tamtych nie widzę. Wskazali by mi palcem kto ją tak urządził-Wiesz:mad: .....
Wieczorem jeszcze tu zajrze-Polecam Ci szampony....ale one są rzędu 70 zł-spróbuję załatwić:cool1: dla Saby-tak jakbyś umyła się Diorem albo Lancoma:cool3: -a ten co na początku szampon Sabie dałam z wyprawką powinnaś chyba mieć-butelka starcza na długo-napisz...
a tak poza tym zostałaś Mderatorem?! Czy czeszesz ją codziennie? jak nie to czesz nawet 2 razy dziennie-mniej włosków będzie schodzić i szczotkę ładnie potem wyczyść. No to na początek garść pozytywów-w przyszłym mies. znów jakaś aukcja na Sabę będzie-masz to jak w banku-choć trochę-dość gadania idę podziałać:evil_lol:
Oktawio, fajnie, że już jesteś :loveu:
Kąpię Sabę 3 x w tygodniu, chyba, że jest zimno i pada, wtedy oczywiście odpuszczam :mad:
Wet zapisał jej i Rexowi Hexoderm - 25 zł za małą buteleczkę, która starcza ledwo na tydzień - jeśli pada, bo w upały idzie cała i następną rozpoczynam (ale kąpię też Rexa) Saba ma gęsty kożuch, więc zanim się zacznie pienić tu i ówdzie...:-?
Żeby nie było niejasności - żadnego szamponu od ciebie Saba nie przywiozła - była miska i dwie szczotki - zgrzebełko i podwójna, oraz dwie kołdry i poszewki na nie, na poduszki i rożek dla niemowląt. I Canviton.

Dzięki za te aukcje, akurat teraz bardzo potrzebuję na leczenie. Saba dostaje codziennie zastrzyk za 15 zł na spondylozę. Przerywam tylko wtedy, gdy nie mam transportu do lecznicy, jeszcze Rex....i Funia do sterylizacji.



oktawia6 - 07-07-2007 16:11
No coś TY_NIE BYŁO Szamponu? TRZEBA W TAKIM RAZIE ZAŁATWIAĆ!!! nie ma co-do dzieła!!! ruszam do boju! spoko modzie:p



Czarodziejka - 07-07-2007 16:13
Może został w hoteliku, ale to było tak dawno....
A widziałaś najnowsze fotki Saby - są gdzieś na poprrzednich stronkach ;)



AniaB - 08-07-2007 16:01
czarodziejko - oto bazarek dla saby - filizanki lipton - promocyjne, naprawde ładne;) (do podziału z morgana od dorothy)

proszę wszystkich o podnoszenie i..licytowanie;)
http://www.dogomania.pl/forum/showth...37#post6309137



Czarodziejka - 09-07-2007 13:45

czarodziejko - oto bazarek dla saby - filizanki lipton - promocyjne, naprawde ładne;) (do podziału z morgana od dorothy)

proszę wszystkich o podnoszenie i..licytowanie;)
http://www.dogomania.pl/forum/showth...37#post6309137

Dzięki, Aniu :loveu:



Kanzaj - 10-07-2007 12:03
No to chociaż na jakieś 3 zastrzyki Wam wystarczy... przelałam 50.
I buziaki dla wszystkich pieszczochów proszę osobiście od naszej gromady przekazać!!!
Może kotka małego chcecie - śliczniutki taki przybłąkał się w niedzielę...
Taaaa... coś ten entuzjazm niewielki jakiś....widzę!



Czarodziejka - 10-07-2007 12:35

No to chociaż na jakieś 3 zastrzyki Wam wystarczy... przelałam 50.
I buziaki dla wszystkich pieszczochów proszę osobiście od naszej gromady przekazać!!!
Może kotka małego chcecie - śliczniutki taki przybłąkał się w niedzielę...
Taaaa... coś ten entuzjazm niewielki jakiś....widzę!
Ja mam dwa koty. Kizię i jej 3-miesięczną córeczkę. Moje dziecko woła do starej kocicy "mamusiu" :-?
Kanzaj - jak zawsze Bóg ci zapłać za wsparcie. :loveu:
Sabunia troszkę dziś na spacerze pobrykała. Chciałaby więcej i dłużej, ale łapiny sztywne i się potyka :-( Tylko oczka się śmieją. Śpi w szopie z Funią - chyba się już polubiły, bo na początku...:mad: Nawet z jednej miski po odpowiednich uprzejmościach zjedzą.
U nas pada i zimno :-?



Kanzaj - 10-07-2007 13:58

Ja mam dwa koty. Kizię i jej 3-miesięczną córeczkę. Moje dziecko woła do starej kocicy "mamusiu" :-?
Kanzaj - jak zawsze Bóg ci zapłać za wsparcie. :loveu:
Sabunia troszkę dziś na spacerze pobrykała. Chciałaby więcej i dłużej, ale łapiny sztywne i się potyka :-( Tylko oczka się śmieją. Śpi w szopie z Funią - chyba się już polubiły, bo na początku...:mad: Nawet z jednej miski po odpowiednich uprzejmościach zjedzą.
U nas pada i zimno :-?
Hm, dwa koty to ja miałam ... do niedzieli...
Taaa, ja też już do swojego Greka wołam "synku", a sąsiedzi potykają się, kiedy mijając furtkę, liczą ile to sztuk za tą bramą???
Fred malutki (naprawdę nie chcesz?...):
http://img62.imageshack.us/img62/3610/pict0061aiz1.jpg



Czarodziejka - 10-07-2007 14:06
Brałabym, brała.....
ale, zawsze jest jakieś ale :mad:



Kanzaj - 10-07-2007 14:30

Brałabym, brała.....
ale, zawsze jest jakieś ale :mad:
Rozumiem, u mnie to samo...



oktawia6 - 21-07-2007 14:53
Witaj Czarodziejko i Sabciu-i tym razem mi głupio-szamponik mnie samej się skończył i muszę odebrac mamie-jej samej dałam kiedys na Lusie-ta biedna Muszka była rudo czarna-tj.woda z niej - jeszcze raz muszę ją wykąpac i smród przeokropny-ale już sytuacja opanowana-a jeszcze Viktoria, Gryfik i Dandi a ja całkowcie spłukana-ale jak skombinuję to na pewno nie zapomnę-wiem, że na PWP był wątek o gratisowych szamponach-na już znajdę Ci ten wątek:

http://www.dogomania.pl/forum/showth...+dla+ps%C3%B3w
spytaj się dziewczyn-na 100% przekażą Ci ze 2 butelki-bo na tyle psów co masz to nie jest przesadą-jestem pewna, że Ci prześlą-bo co ja Ci będę mówi, że załątwię ale nie teraz jak Ty już musisz miec! a do nich wal śmiało!!!



fona - 24-07-2007 14:00
To mój watek, szampony niestety zostaly rozdane, termin mialy do czerwca 2006 roku, wiec nie wiem, czy w ogole do czegos sie jeszcze nadaja...



fona - 24-07-2007 15:49
Czarodziejko, na jaki adres wyslac szampon dla Sabci? mam jeden. Mamtez dla niej witaminki dla seniorow, moze jesc takie?



ARKA - 24-07-2007 15:56

Ja mam dwa koty. Kizię i jej 3-miesięczną córeczkę. :roll: :roll: kotka juz jest zapewne w nastepnej ciazy...........Tylko jednego kociaka miała?:-o



Czarodziejka - 24-07-2007 17:11

:roll: :roll: kotka juz jest zapewne w nastepnej ciazy...........Tylko jednego kociaka miała?:-o Kociczka miała tylko jedno kociątko - urodziła w kartonie za piecem. Nic nie przeoczyłam :roll:
Jeszcze karmi małą, chociaż ta ma już 3 miesiące. Sterylizowana będzie na pewno w przeciągu miesiąca- jak zwykle kwestia dojazdu do lecznicy 70 km w obie strony i poczekania tam ze mną, aż zabieg dobiegnie końca.
Wraz z kocicą zamierzam sterylizować Funię znajdkę, która oszczeniła się w polach i przytarmosiła maleństwa do budy. Jedno zmarnowała - nocą musiała je gdzieś wywlec. Wciąż któreś odrzucała, podkładałam jej, ale niestety. Cienka jest jak palec, chociaż dostałam dla niej extra karmę od Morii. Je dużo i wciąż karmi. Mam więc maleńką sunię i dwa szczeniątka do wydania :roll: Po odkarmieniu i strylce oczywiście...Funia ma swój wątek :razz:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=75517

Wczoraj, po kąpieli i czesaniu spostrzegłam, że Sabie znów powraca zapalenie skóry...Pojawia się na grzbiecie. Wiem już, że nie ma ono charakteru bakteryjnego, tylko alergiczne.
Dziś w lecznicy powiedziano mi, że prawdopodobnie Saba będzie się borykać z tym zapaleniem do końca życia :-( Od wiosny, do jesieni będą prawdopodobnie tworzyć się takie właśnie ogniska z przerzutami. Czeszę ją i kąpię, jest zakrapiana na pchły. Nigdzie się nie włóczy, leży sobie na trawce. Ogniska pojawiają się w różnych miejscach. Teraz np. na karku - nie może się drapać, a to bardzo swędzi. Kiedy dostaje antybiotyk jej odporność się wzmacnia i nie ma przerzutów, tak więc dziś znów wykupiłam jej zastrzyki na tydzień. Przez jakiś czas powinno być dobrze, potem niestety znów trzeba antybiotyk. Saba dostaje na to zapalenie Linko - spectin 7 x 6,5 ml w zastrzykach. Na spondylozę dostaje Diprophos - również w zastrzykach - faktura jak zawsze na fundację Morii.

Muszę ją kąpać 2-3 razy w tygodniu. Szampon Heksoderm kosztuje 25 zł/200ml - starcza na krótko. Do tej pory kąpałam też Rexa, ale jego problemy skórne już się skończyły. Będzie teraz kąpany profilaktycznie, kiedy uznam, że jest brudny. Dlatego ARKO i Fonko - dziękujemy za propozycję i chętnie wszelkie szampony przyjmiemy :)

Sabie zanikają powoli mięśnie pośladkowe...:-( Chudziutka się w tylnych łapkach robi. Niestety, spondyloza i ten wypadek, a przede wszystkim wiek sprawiają, że coraz mniej i wolniej Saba chodzi. Ożywia się po zastrzykach i sterydach, ale wet uważa, że nie ma sensu na siłę zmuszać jej do takiego krótkotrwałego wysiłku, bo potem i tak wszystko powróci do stanu sprzed zastrzyku. A może to przez ten upał...W takim futrze... Sabi swoje miejsca, gdzie jest chłodno i tam sobie leży. Poza tym bardzo chętnie podchodzi pod prysznic i lubi być mokra.:loveu:



AniaB - 24-07-2007 20:42
niestety - saba ma podobne dolegliwosci skórne co moja leksa..
i faktycznie - dla takich lichot najlepsza jest niestety zima, kiedy nic nie kwitnie, nic nie pyli i nie ma skoszonej trawy..
biedna sabcia..



AniaB - 28-07-2007 19:30
czarodziejko - dzisiaj wysłałam 50 zł przelewem elektronicznym
prawdopodobnie pieniadze wyjda z konta w poniedziałek..
40 zł było za bazarek filizanki - wpłąta Conik
10 zł dołożyłam od siebie..
czyli lipiec mamy z głowy, co..?;)

potwierdź mi prosze tu na watku gdy grosze dojdą...



Czarodziejka - 30-07-2007 11:16

czarodziejko - dzisiaj wysłałam 50 zł przelewem elektronicznym
prawdopodobnie pieniadze wyjda z konta w poniedziałek..
40 zł było za bazarek filizanki - wpłąta Conik
10 zł dołożyłam od siebie..
czyli lipiec mamy z głowy, co..?;)

potwierdź mi prosze tu na watku gdy grosze dojdą...
Nie takie grosze :cool3:
Jak tylko się wpłata pojawi, zaraz napiszę.

Stan skóry Saby jest okropny...
Tam, gdzie rany się goją robi się skóra gada...gruba i chropowata. Niedawno ją kąpałam - teraz niestety nie mogę, bo jest zimno i pada, ale jeszcze 2 dni temu strasznie się drapała, a raczej próbowała drapać grzbiet, bo tam znów powstają ogniska zapalne :placz: Akurat był u mnie zjazd rodzinny i każdy patrzył z politowaniem, jak ten biedny pies się drapie i czy nie lepiej go uśpić :mad: Nerwy musiałam trzymać na wodzy :angryy: Zczesałam z niej co mogłam, spryskałam Dexapolcortem N i dałam zastrzyk. Troszkę przeszło, już się tak nie drapie, ale to do czasu...
Tak mi żal psiny...Te nawroty są koszmarne. Dexapolcort się kończy, muszę znów kupić przynajmniej buteleczkę. Po receptę albo do lekarza, albo do weta, bo inaczej nie kupię :roll: Na małe ranki ta buteleczka starcza na dłużej, ale Saba ma podrażnioną całą skórę pod sierścią i pryskam prawie cały grzbiet. Wetka powiedziała, żeby jej miejsca zapalne golić, ale wtedy Saba byłaby cała łysa, a przynajmniej na grzbiecie...
Zastanawiam się, czy nie jest to pęcherzyca, o której pisała mi ARKA, ale dlaczego wet nie badał jej pod tym kątem. Nie ma innego wyjścia, jak znów z nią jechać. Tak nie może być, albo ten antybiotyk w zastrzyku już nie działa?
Poza tym Saba ma się dobrze :-( Apetyt jej nie opuszcza i nawet, kiedy nie ma upałów robi sobie wędrówki nad stawy. Bardzo mnie to cieszy, bo mięśnie ma w zaniku, więc przyda się troszkę ruchu.



Kanzaj - 30-07-2007 11:24
Ucałuj proszę Sabcię i całą Swoją Sforę od naszej Ekipy :calus: !



Czarodziejka - 30-07-2007 11:32

Ucałuj proszę Sabcię i całą Swoją Sforę od naszej Ekipy :calus: ! Jasne :)
Od tych buziaków wkrótce będzie miała odciski na kufach :evil_lol:



Czarodziejka - 30-07-2007 18:06
Wpłata - 50 zł - na utrzymanie Saby od cioci AniB jest już na moim koncie :)



fona - 30-07-2007 23:42
A listu nie ma jeszcze?... No, jeszcze jest czas, tylko zeby nie zginal, kurcze...



Czarodziejka - 31-07-2007 12:16
Jeszcze nic nie otrzymałam, ale tu jest wieś i listonosz zajeżdża w całkiem dziwacznych porach ;)



Czarodziejka - 01-08-2007 18:35
Wczoraj otrzymałam pakę :)
Dziękuję za wszystko!
A już chyba Fona w myślach mi przeczytałaś, że szukam czegoś do odpchlenia otoczenia :)
Budy wymagają psiknięcia i szukałam nawet czegoś na ten temat w literaturze ;) A tu w paczce nadeszło :)
Saba pcheł nie ma, ale reszta się drapie, momo iż kąpana i zakropiona :mad:
I kalendarzyk piękny!
Dziękujemy cioci Fonie :):):)



fona - 01-08-2007 21:29
Suuper, ze doszla :)

mila byc gammolen, ale jak szykowalm paczke, nie maialm go ze soba, mam nadzieje, ze te inne witaminki sie przydadza :)



Czarodziejka - 05-08-2007 22:08
Kiedy patrzę na wiszącą pod Sabą luźną skórę nasuwa mi się porównanie do karmiącej swoje maleństwa Funi. Sabi musiała często rodzić...:(

Z otrzymanych od Fony specyfików na pierwszy ogień wybrałam Flawitol Omega 3. Na jeden raz daję jej 7 tabletek - 1 tableta/5 kg wagi. Wet jej nie ważył, bo nie była w stanie wejść na wagę, tylko dostojnie się w gabinecie rozłożyła i na oko oceniono ją na ok.38 kg. Czuję jednak, że przez zanikające mięśnie ud waży już mniej - ok.35 kg, więc daję 7 kapsułek. W pojemniczku jest 60 kapsułek, więc starczy na ok. tydzień. Napisane, że preparat powinien być podawany przez minimum 6 tygodni, ale zadowolimy się nawet takim krótkim okresem :) Oprócz tego regularnie łyka Arthoflex.
Najbardziej zasmuca mnie fakt, że Saba ma coraz większe trudności z chodzeniem...Raz jest dobrze i bryka w podskokach, a niekiedy zatacza się, bo łapki tylne sztywne...:( Najczęściej po wstaniu. Dodaję jej 2 jaja do codziennej diety, żeby miała więcej białka. Dziś nie poszła z nami na spacer do lasu...
I do tego to koszmarne drapanie. Zmniejszyło się, ale wiem, że znów wróci, jak zawsze. Jeszcze jej nie kąpałam w tym tygodniu, bo u nas zimno.
Skończył mi się antybiotyk, nie mam też Dekapolcortu N.
Poczekam, aż Rexowi skończą się zastrzyki i zabiorę psy do weta.
Zauważyłam, że Misiek ma na grzbiecie taką samą ranę, jak miała Saba. Jej się zagoiło, jemu pojawiło...Nie mają ze sobą większego kontaktu. Misiek jest puszczany na noc, w dzień tylko, kiedy chce się załatwić. Saba śpi w szopie, a w dzień jest na dworze. Reszta psów wciąż na dworze i nie mają żadnych zmian. Rex i Foczka mają przepiękną lśniącą sierść, chociaż lubią wytarzać się w piachu. Misiek i Saba mają długie kudły, może dlatego...:-? Nie wiem, jaką strategię przybiera to skórne dziadostwo i w jaki sposób się przemieszcza. Misiek nigdy tego nie miał, a teraz miewa :mad:



fona - 05-08-2007 23:24
Czarodziejko, czyli ile opakowan jest potrzebnych Sabinie? 6?
Moze wykombinuje jeszcze :)



Czarodziejka - 06-08-2007 10:14

Czarodziejko, czyli ile opakowan jest potrzebnych Sabinie? 6?
Moze wykombinuje jeszcze :)
Ja możesz, to chętnie :)



oktawia6 - 07-08-2007 22:59

Stan skóry Saby jest okropny...
Tam, gdzie rany się goją robi się skóra gada...gruba i chropowata. Niedawno ją kąpałam - teraz niestety nie mogę, bo jest zimno i pada, ale jeszcze 2 dni temu strasznie się drapała, a raczej próbowała drapać grzbiet, bo tam znów powstają ogniska zapalne :placz:
Troszkę przeszło, już się tak nie drapie, ale to do czasu...
Tak mi żal psiny...Te nawroty są koszmarne. Dexapolcort się kończy, muszę znów kupić przynajmniej buteleczkę.
Poza tym Saba ma się dobrze :-( Apetyt jej nie opuszcza i nawet, kiedy nie ma upałów robi sobie wędrówki nad stawy. Bardzo mnie to cieszy, bo mięśnie ma w zaniku, więc przyda się troszkę ruchu.
Czarodziejko-a czy lekarz robił zeskrobinę z tych chorobowo zmienionych miejsc? ona tego na początku przecież nie miała:shake: bmiałą czystą skórę.
Może ona ma pasożyty jelitowe-które między innymi wywołują świąd skróny?

Może warto zrobic badanie kału na obecnośc pasożytów: Cysty giardia i Candida.

Z ruchem też ostrożnie-przy spondylozie umiarkowany wysiłek i rozsądna dieta.
W tygodniu zrobię bazarek, będziesz miała na badanie koproskopowe: zbiera się kupki do pojemniczka (taki jak na mocz) do lodówki chowa (to logiczne) i w odstępie co 2 dni zbieramy-np.:poniedziałek, środa, piątek i do laboratorium-tylko..jeśli ona będzie je miała to Twoje wszystkie psy również. Ja to przechodziłam i wiem jak to jest....acha i jeśli okaże się, że jednak tak...to Ty to też masz i Twój TZ oraz córka-wszyscy do elczenia i na specjalnej diecie przez 6 tygodni-przechodziłam to też-to ciężka praca-ale przy zebraniu się do kupy działa-w połączeniu oczywiście z lekami.



AniaB - 08-08-2007 07:53
czarodziejko - pies moich rodziców - równiez mix ONka - ma podobne dolegliwosci. Nogi mu sie plącza i dostał dodatkowo grzybicy (chyba). Wetka powiedziała, zę grzyby atakuja przy spadku odpornosci organizmu. Wzielismy próbke i dalismy na badanie bakteriologicznie i mykologiczne (w Krakowie koszt 88 zł:shake: ). Na podstawie wyniku zostanie dobrany antybiotyk.

Biedna Saba - wiem jak to wygląda - bo bari moich rodziców tez tak funkcjonuje.. Sa dni, ze wstanie normalnie, ale czasem podnosi sie po kilka razy zanim na dobre uda mu sie dźwignąć zadek..:-(



Czarodziejka - 08-08-2007 11:00
Saba miała pobrane zeskrobiny - jest czysta, brak pasożytów i innych świństw. Wet stwierdził, że to alergia na trawę - na wiosnę i lato do końca życia będzie powracać :(
Tak wygląda zagojona skóra:

http://img368.imageshack.us/img368/7...djcie17qx6.jpg

Sabi podczas toalety. Nie lubi patrzeć w obiektyw ;)

http://img442.imageshack.us/img442/3100/zdjcie19vs8.jpg

http://img368.imageshack.us/img368/2...djcie20lm0.jpg

http://img368.imageshack.us/img368/9...djcie21ly0.jpg

A tu wyszczotkowane wiadro ;) Bardzo dużo sierści jej wypada, Miśkowi też. Wet mówi, że to normalne.

http://img106.imageshack.us/img106/1...djcie22hq3.jpg

Na dzień dzisiejszy Saba nie ma żadnych świeżych ran, ale poddrapuje się.



Dorothy - 08-08-2007 11:18
Jeeeny ta skora na lokciu, straszny modzel :-(
nie boli ją to??
ale dbacie z Jula o Sabci i reszte, kurcze, zaraz lece obejrzec moje NIEWYCZESANE stado...:shake:
ostatnio probowalam czesac Klusiora w gipsie ale nie bylam w stanie go NA MIEJSCU utrzymac:evil_lol:



Czarodziejka - 08-08-2007 12:22
Ten modzel, to była krwawa ropna rana. Teraz jest zagojona.
Nie widzę, żeby ją bolało, raczej swędzi ją coś na grzbiecie znowu :mad:



Kanzaj - 08-08-2007 15:51
Wysłałam dziś przelew dla Sabci. Jak dojdzie - dajcie znać. I ucałujcie pysior kochany oczywiście!!!



oktawia6 - 11-08-2007 21:43
Wybrałam Sabę-aukcje które zrobiłam już nie pomogą temu biedakowi-Bary katowany nieżyje-poniżej aukcje, które Saba dziedziczy:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76887

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76884

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76882

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76881

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76877

dodam te info na wszystkich aukcjach:roll:

już są pozmieniane na Sabcię-były robione dla niego:
http://img522.imageshack.us/img522/1018/jljvz5.jpg



oktawia6 - 12-08-2007 22:51
jeszcze jedno odkrycie-nie do zaprzeczenia-Saba gdy ją poznałam miała czyściutką skórę :roll: (nie mam na myśłi brudu i zaniedbanej sierści) również przeszła wiosnę, lato i nie miała czegoś takiego:shake:

więc gadka weta, że jest to alergia jest bzdurą bo skóra Saby była wolna od wszelkich zmian.....



Czarodziejka - 13-08-2007 11:28
Pierwszy post napisałaś 18.08
Wg weta alergi atakuje od wiosny przez lato. Teraz np. nie widzę ran, chociaż jestem na nie przygotowana. Też nie rozumiem podłoża tego zapalenia - jest dobrze karmiona, kąpana, dostaje preparaty witaminowe i podczas kuracji antybiotyk. Na budowie spała w piachu i brudzie, jadła byle co, a zimę spędzała Bóg jeden wie gdzie...Poza tym to zapalenie mogło wcześniej być niewidoczne przez futro.
Może to alergia na trawę - też była taka sugestia, ale pierwsza rana pojawiła się późną zimą, gdy Saba spała w domu. Teraz oprócz ustającego swędzenia na grzbiecie nie obserwuję żadnej zmiany skórnej. Pcheł nie ma.



Czarodziejka - 13-08-2007 16:22
Kupiłam Sabie Dexapolcort N :)



oktawia6 - 13-08-2007 20:01
No właśnie Czarodziejko czyli coś nie gra-z tym wetem:roll: bo jaka alergia na trawę-jak wet mówi, a jak piszesz w zimie już coś się zaczęło:niewiem: .

Aukcje idą krewko-na każdy przedmiot jest osoba chętna trwają do tej niedzieli.



Czarodziejka - 13-08-2007 21:06
Ja niestety nie mam wiedzy z zakresu weterynarii, a ten wet jest dobrym specjalistą, więc pozostaje mi wierzyć w jego diagnozę...
Oni w tej lecznicy na prawdę dokładnie Sabę przebadali...
Pojedziemy raz jeszcze, nech badają pod innym kątem :-?



supergoga - 13-08-2007 23:00
Napiszcie mi, jak tam z jej ewentualną adopcją. Czy nadal szukamy domu. Skończyła się któras z rzędu aukcja allegro - wystawić ponownie? Dopisac cos nowego?



oktawia6 - 14-08-2007 03:57
dobrze Czarodziejko-bo mnie to powiem szczerze coraz bardziej nurtuje:roll: ta jej skóra.
Witaj Supergoga:cool3:
P.S. czy mam zmodyfikowac tytuł? coś dodac podmienic?



Czarodziejka - 14-08-2007 11:17

Napiszcie mi, jak tam z jej ewentualną adopcją. Czy nadal szukamy domu. Skończyła się któras z rzędu aukcja allegro - wystawić ponownie? Dopisac cos nowego? Może narazie wstrzymaj aukcje, Supergogo - Saba jest w trakcie leczenia skóry.

Oktawio - kwas hialuronowy już nieaktualny ;) Pozostaje nam utrzymanie i leczenie - kolejna wizyta w lecznicy, zastrzyki na spondylozę - 15 zł/sztuka, a w komplecie jest chyba 10 sztuk i antybiotyk na skórę, o ile będzie konieczny, oraz ewentualne badania, o których wspomniałaś wcześniej - jeśli wet uzna za konieczne. To nie jest naciągacz, powiedział mi np., że Arthofleks wcale tak cudownie nie działa, ani kwas hialuronowy - w Saby przypadku jest już za późno na leczenie, pozostaje podtrzymanie funkcji chodzenia i ograniczanie ewentualnego bólu...:( Mimo to wciąż podaję Arthoflex - 140 zł/flaszka - starcza na ok. 2,5 miesiąca jeśli tylko Sasba dostaje, ostatnio podaję też Rexowi. We wrześniu trzeba odrobaczyć psy i zaszczepić przeciwko wściekliźnie, bo wychodzą im terminy, powinnam też nabyć cokolwiek na pchły, ale to plany na wrzesień.



oktawia6 - 14-08-2007 18:50
Dobrze-już zmieniam w takim razie tytuł wątku;)....
ciekawe czy kiedyś zobaczę mandale...no Wiesz Czarodziejko:mad: :evil_lol: ....



supergoga - 14-08-2007 20:52
Ok, to na razie czekam na hasło. Mam nadzieję, że batalia ze skóra się powiedzie, choć ja walczę ze skórą mojej suki tyle czasu i żadnych efektów - a trzymana jest w domu,. To najbardziej paskudna sprawa - zwłaszcza jak nie wiadomo co to jest.



AniaB - 15-08-2007 13:41
wystawiłam bazarek - zgodnie z umową z czarodziejką - na utrzymanie saby..
ręcznik dla wiekszego psa firmy bento kronen - naprawde fajny!!
http://www.dogomania.pl/forum/showth...97#post6526397



oktawia6 - 17-08-2007 00:44
moje aukcje:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76887

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76884

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76882

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76881

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76877

kończą się jutro;) -Czarodziejko-podaj mi na priv swoje dane do przelewów na Twoje konto!!!



Czarodziejka - 17-08-2007 12:12
Dzięki Aniu, że pamiętasz o Sabie :)
Nasza umowa polega na tym, że comiesięczna porcja pieniążków od AniB idzie nie na AFN, a wprost na moje konto.

Oktawio dzięki za te bazarki, chociaż mogłabyś fotkę w kiecy uroczej załączyć...:-?

Ciocia Fona normalnie wysłała mega ładunek tabletek, 2 szampony i płyn na odpchlenie :):):) Bóg ci zapłać dobra kobieto!

U nas wczoraj był okrutny upał więc wykąpałam wszystko, co się niemrawo ruszało. Sabi przeżywała niewysłowione rozkosze, kiedy ją szorowałam. Żaden inny pies tak miło nie zażywał kąpieli. Rex trochę brykał, Foczkę musiałam donieść na miejscę kaźni, bo myślała sobie nie wiadomo co, że jej zrobię :mad: Dopiero kiedy nasiąkła poczuła, że jest fajnie. Maleńką Funię musiałam trzymać, bo nie docierało do niej, że ma spokojnie stać, a Misiek patrzył mi tak rozpaczliwie w oczy, bo nie przepada za namaczaniem :)
Na szczęście wszystko już wyszorowane i pachnące szamponem od cioci Fony.



oktawia6 - 17-08-2007 13:52


Oktawio dzięki za te bazarki, chociaż mogłabyś fotkę w kiecy uroczej załączyć...:-?
:evil_lol: :motz: :motz: :scared:



Czarodziejka - 17-08-2007 14:16

:evil_lol: :motz: :motz: :scared: No to czekamy :diabloti:



oktawia6 - 17-08-2007 14:47
Czarodziejko-wyślij mi te swoje dane do przelewów-bo od razu wszystkim podam przy końcu wszystkich aukcji! gdze mają pieniążki posyłac!!!
P.S. jestem gruba i brzydka, mam zeza:zly7: :scared:



Czarodziejka - 17-08-2007 14:51

Czarodziejko-wyślij mi te swoje dane do przelewów-bo od razu wszystkim podam przy końcu wszystkich aukcji! gdze mają pieniążki posyłac!!!
P.S. jestem gruba i brzydka, mam zeza:zly7: :scared:
Dobra, dobra - czywiście, że nikt w to nie uwierzy.
Tak na marginesie, to pragnę zobaczyć efekt zmiany czarnej skóry na kwieciste falbany :eviltong:



oktawia6 - 17-08-2007 21:36
Czarodziejko-o.k. wstawiłam te fote-:mad: niech będzie

Wszystkie aukcje już pozamykałam-jedną przedłużyłam z ceną wywoławczą 25 zł-teraz zebrałam 156 zł + koszty przesyłek.

W poniedziałek powysyłam dziewczętom-niech już się nacieszą i oby pieniążki już w poniedziałek były na Twoim koncie.;)

za jakiś czas znowu coś wystawię na Sabcię:p



oktawia6 - 20-08-2007 20:56
już dzisiaj błam na poczcie jak skaut;)
wyślę Ci Czarodziejko na priv moje dane - niewiele za przesyłki bo 23 zł:oops:

niebawem ponownie coś wystawię na Sabcię;)



mama_Dorota - 20-08-2007 21:20
Czarodziejko, czy czasem te leki nie mogą Ci się przydać: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77156



oktawia6 - 20-08-2007 23:11
o masz moja ulubiona mamaDorota:evil_lol: !
Czarodziejko-dzisiaj zostało przelane na Sabcię do Ciebie z barku 55 zł+kilka zł. za przesyłkę-wczoraj IzaiFidel 25 zł+naddatek za przesyłeczkę-reszta dziewcząt meldunek też niebawem złoży;) .

Czy wysterylizowałaś swoją kotkę? przecież to bez sensu by rodziła co chwila.....



Czarodziejka - 21-08-2007 18:20


Czy wysterylizowałaś swoją kotkę? przecież to bez sensu by rodziła co chwila.....
Oto moje ulubione pytanie.
Owszem - zdążyłam się umówić, że jak przestanie karmić, to ją przywiozę do lecznicy.
Ale...:mad:
Kocicy nie ma od kilku dni. Ledwie odstawiła małą od cyca i już poszła ****** na kocury :placz:

Dzięki za wsparcie - będzie na zastrzyki :loveu:



Czarodziejka - 21-08-2007 18:22

Czarodziejko, czy czasem te leki nie mogą Ci się przydać: http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77156 Nie wiem...
Saba przyjmuje wszystko w zastrzykach, ale mogę zapytać weta.



oktawia6 - 22-08-2007 01:19

Oto moje ulubione pytanie.
Owszem - zdążyłam się umówić, że jak przestanie karmić, to ją przywiozę do lecznicy.
Ale...:mad:
Kocicy nie ma od kilku dni. Ledwie odstawiła małą od cyca i już poszła ****** na kocury :placz:

Dzięki za wsparcie - będzie na zastrzyki :loveu:
i znowu będę bzwględna Czarodziejko:mad: ona powinna by już bardzo wysterylizowana:roll: najwcześniej kiedy kotka może byc.....zaoszczędziłoby to bezsensownemu rozmnażaniu.......albo wystaw ją na PWP



ARKA - 22-08-2007 02:14

i znowu będę bzwględna Czarodziejko:mad: ona powinna by już bardzo wysterylizowana:roll: najwcześniej kiedy kotka może byc.....zaoszczędziłoby to bezsensownemu rozmnażaniu.......albo wystaw ją na PWP Jak wroci, trzeba ja za dwa tygodnie BEZWZGLEDNIE wysterylizowac i koniec!



Czarodziejka - 22-08-2007 11:13
Ja również bezwzględnie stosuję się do rad weta - jak tylko przestanie karmić. Ale ona była sprytniejsza...:-?
Teraz wypada wysterylizować owoc jej grzesznej włóczęgi - Kwiatuszek też jest kociczką. Julka tak nazwała ;)



Czarodziejka - 22-08-2007 11:14
Gdzie mam ją wystawić? Na PwP?
Po co?



ARKA - 22-08-2007 11:33

Ja również bezwzględnie stosuję się do rad weta - jak tylko przestanie karmić. Ale ona była sprytniejsza...:-? Kotki w odroznieniu od suk, karmiąc, zachodzą juz w kolejna ciąze:shake:

Mialam taka kotke na tymczasie z 4 maluchami, mialy ok 3 m-c i jeszcze dawala im cyca. Cos mi sie kotki brzuchol nie podobal:cool1: Wetka zbadala i ciaza- na stól- sterylka- bylby nastepne 4 małe.:cool1:
I to nie odosobniony przypadek, zapewniam, a wrecz normalka,od wiosny do jesien a potem dopiero jest okres wyciszenia hormonalnego u kotek.
Moje koty nie sa wypuszczane z domu dopoki nie sa pokastrowane-kotki i kocury-nie ma sily na to.



Czarodziejka - 22-08-2007 12:24
A jak to wygląda u suk?
Funia jeszcze karmi, ale zgroza mnie pgarnia na myśl, że dostanie cieczkę...



ARKA - 22-08-2007 12:50

A jak to wygląda u suk?
Funia jeszcze karmi, ale zgroza mnie pgarnia na myśl, że dostanie cieczkę...
;) u suk spokojnie. Suki mają dwa razy w roku cieczke, tylko. Czasami nawet po urodzeniu i odkarmieniu mlodych dopiero po roku ale to wyjątek.

A w jakim wieku sa szczeniory? Suka odstawia male od cyca jak maja ok. 6 tygodni-przegania je juz stanowczo. Jak juz pogoni, odczekaj miesiac i STERYLKA!
P.s a co to za nowa hodowla psow sie pojawila?!!!:crazyeye:



Czarodziejka - 22-08-2007 13:05
A przygarnęłam se sunię znajdkę. Ktoś ją wyrzucił z samochodu, kiedy miała cieczkę...Psy na niej używały, a ona jest taka maleńka...
Kiedy ją wszięłam była jak patyk, ale dopatrzyłam się krągłości - miała być sterylizowana, ale nagle się oszczeniła. Miała 3 maleństwa, ale jedno jeszcze ślepe gdzieś wyniosła i pozostały dwa. Śliczne :) Nie chcesz?
Teraz szukam domu dla całej trójki...Te 2 maluchy to sunie, a jakże...



oktawia6 - 22-08-2007 13:06

Gdzie mam ją wystawić? Na PwP?
Po co?
:evil_lol: no bo po co ma się stale rozmnazac:roll:

dobiegła końca kolejna aukcja:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76882
wysłaam dane do przelewu! czekam na priv zwrotny-to ta aukcja przedłużona;)

Wiem, że Agama wg meldunku jeszcze nie zrobiła przelewu-ale ma mi ponownie zameldowac kiedy pójdzie.

P.S. ARKA-co Ty wypisujesz? jaka "kolejna hodowla"?:eek2:



Czarodziejka - 22-08-2007 13:08
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=75517

Oto maluchy :mad:



oktawia6 - 22-08-2007 13:31
Czarodziejko moim zdaniem te małę póki ślepe powinny byc śpione-nie wiem-to jest okrutne-ale rozejrzyj się co się dzieje: i co teraz będziesz karmic Chapi szczenna sukę i trzymac ją w budzie?:roll: potem odrobaczenie potem pownownie odrobaczenie i jeszcze raz-następnie szczepienie wszystkich-kiedyś byłam przeciwniczką usypiania ślepych miotów-nawet ostro o powiedziałm MoniceP-ona pracuje w schronisku-po kilku wizytach w schroniskach szybciutko zmieniłam zdanie:shake: -bo zrozumiałm sedno problemu-i pytam się następnie co dalej: te radosne szczeniaczki które ktoś weźmie wysterylizuje je? śmiem wątpic.....raczę wątpic-to nie ma końca to nie jest zapobieganie bezdomności tylko radosna twórczośc-bo ktoś bezmyślnie dale je rozmnoży-tak jak Twoja kotka-to wszystko bez sensu.....



Czarodziejka - 22-08-2007 13:36
A zajrzyj dalej - one już chodzą ;)
Zachwycam się nimi, bo są śliczne....:-?
Gdyby Funia nie była w tak wysokiej ciąży, na pewno wet przeprowadiłby aborcję. Stało sie inaczej. Teraz mam obiecaną pomoc fundacji Morii w opłaceniu sterylki Funi, ale małe sunie...czy mają szansę na STERYLKĘ?



ARKA - 22-08-2007 13:43
:shake: juz zapóźno, one juz widzą........
Cala dzialalnosc dogomani zaczyna mne sie podobac, co czytam jacys dogomaniacy dopuszczaj do rozmnozenia suk. No kurna jak tu walczyc z bezdomnoscia, kiedy to podobno milosnicy zwierząt SAMI rozmnazaja?

O co tu chodzi, o cud narodzin i wychowania mluchow? Niech staną pod schroniskiem, tam ciągle ludzie przynosza szczenieta, czy te widzące, zabrane od matek, niech TE ratują!

A gdzie sterylizacja, potem, tych nowonarodonych suczek, dopilnowanie tego?
Przeciez nie kontrolujac tego zaczyna sie łacuszek nastepnych narodzin. Setki nowych psow!!! Jesli tego sie nie kontroluje to wrecz powiem, ze to jest do bani taka pomoc zwierzetom, to tylko zaspokajanie wlasnego ego na niby pomoc zwierzętom. NIE pomaga sie a wrecz przyczynia do rozmnazania!!!!!!!!!!



Czarodziejka - 22-08-2007 13:46
Ludzie pozbywają się suk z cieczką - Funię wyrzucono z samochodu.
Zastanawiam się, czy nie zaoferować ewentualnie potebcjalnym nowym właścicielom suń sterylizacji, kiedy będą w odpowiednim wieku.



ARKA - 22-08-2007 13:49

.czy mają szansę na STERYLKĘ? No maj jak podrosną i tego trzeba dopilnowac.Albo adoptujacy podpisuje zobowiazanie,ze sam na wlasny koszt to zorbi albo partypcypuje w kosztach albo..Ty pokrywasz;) Trzeba na pismie miec gwarancje sterylizacji, przy adopcji.



Czarodziejka - 22-08-2007 13:52
W realiach wiejskich nikt się do niczego nie zobowiąże.
Mioty się topi.



Czarodziejka - 23-08-2007 17:37
Oktawio - pieniążki przelane ;)



oktawia6 - 23-08-2007 18:41
dzięki-a Agama wpłaciła 50 zł? czekam jeszcze na FoxIndię-z tej przedłużonej aukcji 30 zł-no i reszta już powinna przelac po zamkniętych i powysyłanych bazarkach.



oktawia6 - 27-08-2007 01:37
FoxIndia nadal mi się nie zameldowała-czekam więc-bo co mam robic:roll:



Czarodziejka - 28-08-2007 09:08
Saba wczoraj zmiażdżyła maleńkiej Ginie głowę....



Kanzaj - 28-08-2007 10:43

Saba wczoraj zmiażdżyła maleńkiej Ginie głowę.... O Jesuuuuuuuuuu.....



Czarodziejka - 28-08-2007 12:05
Oktawio - otrzymalam wpłatę od Brucia i Agusizet - dziękujemy :)



ARKA - 28-08-2007 13:11

Saba wczoraj zmiażdżyła maleńkiej Ginie głowę.... :roll: :crazyeye: jak to, zlapala ją zebami? Nie zyje? Gina to szczeniaczek,tak?
Trzeba uwazac z doroslymi sukami, ktore nie maja swoich dzieciakow czy tez ciazy urojonej, one wprost, często, nie znoszą maluchow:placz:

A suka z malymi bedzie przepedzala inne psy-to normalne i naturalne.



Czarodziejka - 28-08-2007 13:19
Nie żyje, opisałam wszystko na wątku Funi.
Do Saby chyba nawet nie dotarło, że zrobiła krzywdę...



ARKA - 28-08-2007 14:04

Nie żyje, opisałam wszystko na wątku Funi.
Do Saby chyba nawet nie dotarło, że zrobiła krzywdę...

czarodziejko a co ma do niej docierac? Jasne ze nie dotrze NIGDY, bo to jest NATURALNE zachowanie u zwierzat!

TY jestes za nie odpowiedzialna czy do CIEBIE to dociera?



malagos - 28-08-2007 14:34

A przygarnęłam se sunię znajdkę. Ktoś ją wyrzucił z samochodu, kiedy miała cieczkę...Psy na niej używały, a ona jest taka maleńka...
Kiedy ją wszięłam była jak patyk, ale dopatrzyłam się krągłości - miała być sterylizowana, ale nagle się oszczeniła. Miała 3 maleństwa, ale jedno jeszcze ślepe gdzieś wyniosła i pozostały dwa. Śliczne :) Nie chcesz?
Teraz szukam domu dla całej trójki...Te 2 maluchy to sunie, a jakże...
No to nawet dziecko wie, ze jesli suka ma cieczkę i "psy na niej używaly" to konsekwencją na 99 % jest ciaża. Liczyłaś na to, ze to ten 1 % ? I tak "nagle " sie oszczeniła :shake:
Ja tu czegos nie rozumiem :shake:



oktawia6 - 28-08-2007 14:37

Nie żyje, opisałam wszystko na wątku Funi.
Do Saby chyba nawet nie dotarło, że zrobiła krzywdę...
:eek2: :eek2: :flaming: a ja mówiłam o uśpieniu ślepego miotu?
nie pisałam?-przejechac się do Dzierżeniowa poooglądac trochę-ale ni-to teraz mas....a jeszcze dalej mogę zaprorokowac-przycznisz się Czarodziejko do rozmnożenia tych rozkosznych szeczniaków-pójdą wszak tam w okolicy na wieś.....i błędne koło dalej ......

P.S ale co ma "dotrzec" do Saby-to myślenie przyczynowo-skutkowe ale ludzkie:roll:

P.S. Czy wysterylizowałaś swoją kotkę?:roll:



ARKA - 28-08-2007 14:40

No to nawet dziecko wie, ze jesli suka ma cieczkę i "psy na niej używaly" to konsekwencją na 99 % jest ciaża. Liczyłaś na to, ze to ten 1 % ? I tak "nagle " sie oszczeniła :shake:
Ja tu czegos nie rozumiem :shake:
jak widac nie, malagos:shake: :placz: :placz: zalamka. A to są własnie podobno dogomniacy a co dopiero reszta?:placz::placz: :angryy: :angryy:



Czarodziejka - 28-08-2007 14:41
A ty masz okazję wypluć kolejną porcję nienawiści ARKO, bo tylko po to plączesz sie po tym forum, prawda? W życiu widocznie nic dobrego cię nie spotyka, bo nienawidzisz ludzi i szukasz pretekstu, żeby im to powiedzieć.

Szczenięta były karmione osobno, z dala od innych psów. Ginę często musiałam z powrotem do jej budy zanosić, bo od kiedy zaczęła dobrze chodzić - wędrowała. Często też Julcia pilnowała, żeby do budy szczeniąt w trakcie posiłków inne psy nie podchodziły. NIGDY jednak żaden z nich nawet na maluchy nie warknął.

Wczoraj też ją odniosłam, ale znów wymknęła się i podeszła do Saby. Nie zauważyłam, bo budę maluchów i werandę, na której jadła Saba dzieli całe podwórze, a ona bardzo szybko przebiegła.
Tak błyskawicznie wystosowałaś pod moim adresem masę nienawistnych słów, tak łatwo ci to przychodzi.

I nie rozumiem, czemu piszesz te bzdury wyjęte z kontekstu odnośnie rozmnażania. Zauważyłam, że jak brakuje ci materiału do ataku, to wytaczasz ten swój żelazny arsenał.

Saba nie jest winna śmierci Giny i nigdy jej tego nie zarzucę. Kiedy zabierałam spod niej ciałko suni, nawet nie przerwała jedzenia - nie poczuła, że zabiła, złapała pyskiem i puściła. Długo myślałam o śmierci tej małej i dochodzę do wniosku, że gdyby Saba wiedziała, że to znajomy psiak nie zrobiłaby jej krzywdy, ale ona jest głucha i zareagowała mechanicznie, kiedy COŚ zaczęło się ruszać przy jej misce. Ona była dla maluchów zawsze łagodna.



Czarodziejka - 28-08-2007 14:44
Malagos...oczywiście, że wiedziałam.
Funia chociaż cienka jak patyk była już prawie na rozwiązaniu.
Nie kwalifikowała się do aborcji.



ARKA - 28-08-2007 14:46

:eek2: :eek2: :flaming: a ja mówiłam o uśpieniu ślepego miotu?
nie pisałam?-przejechac się do Dzierżeniowa poooglądac trochę-ale ni-to teraz mas....a jeszcze dalej mogę zaprorokowac-przycznisz się Czarodziejko do rozmnożenia tych rozkosznych szeczniaków-pójdą wszak tam w okolicy na wieś.....i błędne koło dalej ......

P.S ale co ma "dotrzec" do Saby-to myślenie przyczynowo-skutkowe ale ludzkie:roll:

P.S. Czy wysterylizowałaś swoją kotkę?:roll:
Jak rozumiem jeden szczeniak tylko zostal juz-sunia-czyli cofamy sie w mysleniu i postepowaniu-SELEKCJA NATURALNA- a niech to!
Ten jeden szczeniak, co to podobno suka gdzies go wniosla to pewnie tez ktorys z psow zagryzł, i moze nawet zjadl-tak wyglada selekcja naturalna-nie wiesz o tym Czarodziejko, to Ci to mowie! TAKA jest natura, zycie w stadzie ZWIERZĄT!



Czarodziejka - 28-08-2007 14:48

jak widac nie, malagos:shake: :placz: :placz: zalamka. A to są własnie podobno dogomniacy a co dopiero reszta?:placz::placz: :angryy: :angryy: A z ciebie co za dogomaniaczka?
Jesteś ogarięta manią nienawiści.
Nie robisz absolutnie nic, twoje obietnice są bez pokrycia, obiecujesz i ignorujesz, bo na horyzoncie pojawiają się nowe kąski.
Obiecałaś wiele razy poradę znajomego prawnika - nie było.
Obiecałaś Sabie szampon - dostałam od Fony, bo od ciebie na pewno bym się nie doczekała.



ARKA - 28-08-2007 14:50

Malagos...oczywiście, że wiedziałam.
Funia chociaż cienka jak patyk była już prawie na rozwiązaniu.
Nie kwalifikowała się do aborcji.
Czarodziejko przestan, kiedy Funie widzialas, DATA, sprawdz swoj pierwszy post Funi.

I przestancie tu uprawiać DEMAGOGIĘ, ze juz zapozno na sterylke aborcyjna, NIGDY,NIGDY nie jest zapozno poki nie zacznie suka rodzic. Nawet wtedy przeciez jesli sa problemy z porodem i wet robi cesarke i czesto tak jest, ze okazuje sie ze MUSI tez wyciac macice wiec?????!!!:angryy: :angryy: :mad: :mad:



Czarodziejka - 28-08-2007 14:51

Jak rozumiem jeden szczeniak tylko zostal juz-sunia-czyli cofamy sie w mysleniu i postepowaniu-SELEKCJA NATURALNA- a niech to!
Ten jeden szczeniak, co to podobno suka gdzies go wniosla to pewnie tez ktorys z psow zagryzł, i moze nawet zjadl-tak wyglada selekcja naturalna-nie wiesz o tym Czarodziejko, to Ci to mowie! TAKA jest natura, zycie w stadzie ZWIERZĄT!
Nie bądź żałosna....
Funia wynosiła małe na moich oczach. Ja je z powrotem do budy przynosiłam, a ona wystawiała. Wyniosła go w nocy.
Nie wiem, który pies mógłby szczenię zagryźć, skoro na wolności w nocy biega tylko głuchy, bezzębny 24-letni Misiek. Ale ARKA wie lepiej.



Czarodziejka - 28-08-2007 14:54

Czarodziejko przestan, kiedy Funie widzialas, DATA, sprawdz swoj pierwszy post Funi.

I przestancie tu uprawiać DEMAGOGIĘ, ze juz zapozno na sterylke aborcyjna, NIGDY,NIGDY nie jest zapozno poki nie zacznie suka rodzic. Nawet wtedy przeciez jesli sa problemy z porodem i wet robi cesarke i czesto tak jest, ze okazuje sie ze MUSI tez wyciac macice wiec?????!!!:angryy: :angryy: :mad: :mad:
Wiesz...na początku, kiedy Funia się u mnie znalazła od razu zauważyłam, że musi być szczenna, ale żeby wykonać zabieg potrzebne są pieniądze - tych niestety nie miałam, a z nieba nie spadają. Oszczeniła się jednak bardzo szybko, myślałam, że jest na początku ciąży, a była prawie na rozwiązaniu.



ARKA - 28-08-2007 14:58

Wiesz...na początku, kiedy Funia się u mnie znalazła od razu zauważyłam, że musi być szczenna, ale żeby wykonać zabieg potrzebne są pieniądze - tych niestety nie miałam, a z nieba nie spadają. Oszczeniła się jednak bardzo szybko, myślałam, że jest na początku ciąży, a była prawie na rozwiązaniu. Czarodziejko ja rozumiem, ze brak pieniadzy jest niejednokrotnie przeszkodą ale czy oglosilas to, ze PILNA jest sterylizacja Funi, bo ciezarna napewno?:shake: :shake: :shake:

Jak rozumiem w czerwcu juz wiedzialas o suce 'ujezdzanej przez inne psy" Funi:shake: :shake: :shake:

Czy ja dobrze pamietam, ze masz jedna sunie oprocz Funi nie wysterylizowana i kotke? Ta sunia, na dniach cieczke dostanie zapewne, co zrobisz?:shake::shake: :shake:



Czarodziejka - 28-08-2007 16:02
Owszem, wiedziałam o suce ujeżdżanej przez psy - od dzieci ze wsi, zdecydowałam się nią zaopiekować, a one obiecały mi ją zlapać, bo sama jej na oczy nie widziałam. Trochę to trwało, bo była bardzo wystraszona.
Wyglądała jak szkielet. Ciąża u suk trwa ok. 9 tygodni, Funia oszczeniła się po ok. 3 tygodniach. Byłam w kontakcie z Morią, która zaoferowała wsparcie finansowe na sterylkę, ale zanim umówiłam termin z wetem, ona się oszczeniła. Być może szczeniąt było więcej, ponieważ jak zapewne doczytasz na początku wątku, ona je skądś przeniosła do budy, czyli oszczeniła się nie wiadomo kiedy i gdzie. Jej figura nie zmieniała się - brzuch był maleńki i taki wciąż jest.
Masz chyba jednak wzruszające problemy z pamięcią.



AnkaG - 28-08-2007 17:23
Oooo ... widzę, że tu gorąco. Nie będe komentować tej dyskusji.

Dzięki Czarodziejko za wsparcie duchowe. :buzi:



ARKA - 28-08-2007 18:27


Masz chyba jednak wzruszające problemy z pamięcią.
To znaczy? sama pisalas 15 lipca ze masz 8 psow i dwa koty, byc moze jakies suczki wyadoptowalas juz posterylizowalas, nie sledze Twoich watkow, wszystkich. Moj bład,STRASZNY :oops:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl



  • Strona 11 z 13 • Znaleźliśmy 3491 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
     

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...