ďťż
 
 
   PUDEL- nie taki straszny....+ off
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

PUDEL- nie taki straszny....+ off





Sonya-Nero - 29-11-2004 14:01
Powspominajmy sobie te nasze pierwsze pudelki...
Pudel w moim życiu to czysty przypadek. Jako dziecko bardzo chciałam mieć psa, obojętnie jakiego byle to był żywy pies. Moja mama oczywiście się zgodziła ale postawiła jeden warunek, musi to być pies rasowy, żeby od samego początku wiedziała co z niego wyrośnie.
Zaczęło się wertowanie ogłoszeń w gazetach i niestety stale trafiałyśmy na nieaktualne, aż... trafiłyśmy na ogłoszenie o pudelkach średnich czarnych i brązowych.
Okazało się, że jest do sprzedania jeszcze jeden piesek, czarny lub brązowy, szybka decyzja, i nazajutrz już mieliśmy nowego sześciotygodniowego domownika.
Największe wrażenie na mnie jako dziecku, zrobiły warunki w jakich wychowywane były szczeniaczki: białe, czyste prześcieradełko, zadbane szczeniaczki, zadbana, pięknie wystrzyżona na federała mamusia i bardzo sympatyczne starsze małżeństwo.
I tak zaczęła się psia era w moim życiu.
A Nero szybko podbił serca wszystkich domownikach i sąsiadów.
Niestety był strasznym niejadkiem (po części była to nasza wina :oops: ) i do ósmego roku życia główny posiłek zjadał karmiony łyżeczką, było to do momentu kiedy w jego życiu pojawił się wszystkożerny i stale głodny samobieżny odkurzacz... Sonia.
Okazało się nagle, że nasz "francuski" piesek umie sam jeść.
Ponieważ miał awersję do jazd autobusem, raz na pół roku jeździł na strzyżenie do P. Teresy z Salonu Strzyżenia Psów, który mieścił się na Starowiślnej w Krakowie (był to państwowy zakład).
Niestety zawsze po tej wystawie był autentycznie nieszczęśliwy ze swojego wyglądu. Nie pasowała mu fryzura na federała z sumiastymi wąsami i pomponikiem na ogonie. Najlepiej się czuł w naturalnej fryzurce na PONa. Od czasu do czasu dopadała mnie chęć dokonania samodzielnych postrzyżyn nożyczkami krawieckimi :lol: , które kończyły się zwykle tak samo, trzeba było wyrównać prawie do gołej skóry.
Mój talent fryzjerski był wtedy bardzo głęboko uśpiony :wink: , nawet mi się śniło, że będę kiedyś miała specjalne nożyczki do strzyżenia psów i będę strzygła na wystawy :wink: :lol:
Nero był strasznym zabijaką, uwielbiał się wdawać we wszystkie możliwe awantury psie, z których wychodził bez szwanku, bo rzadko komuś udało się przedostać przez jego obfite futerko. Miał nawet swojego osobistego wroga -Cezarka, osobista narzeczoną Punię (platonicznie), która potrafiła przyjść do niego do mieszkania...





Gina&Tiger - 29-11-2004 23:13
Chyba trochę powtórzę za Tobą, ale moja historia naprawdę była zbliżona.Również było mi obojętne jaki to będzia pies i przez przypadek trafił się pudel.Niestety moi rodzice nie chcieli iść na ustępstwa i musiałam postawić sprawę na ostrzu noża ,czyli przyniesienie psa do domu i postawienie ich przed faktem dokonanym.W efekcie tata spytał czy to pies czy suka ,jak usłyszał ,że baba powiedzial "jaszcze i to" i przez jakiś tydzień milczał.Mama jak ją zobaczyła złapala się za głowę i stwierdziła że będzie pełno wlosów bo taka kudłata.Teraz się wypierają tego i co chwilę ją wspominają .Zamówiłam ją sobie u znajomej która miała brązową pudlicę ,natomiast póżniej okazało się ,że tatuś mieszka obok nas (był czarny)Można więc powiedziec ,że prawie jakby miała rodowód :wink: Moja Panda była tylko raz strzyżona w zakładzie ,ale nie psim tylko fryzjerskim u znajomrj która miała dwa bedlinktony.Pózniej to ja zgłebiałam sztukę strzyżenia z bardzo różnym skutkiem ,co widać do dzisiaj ! :D Niejadkiem to moja sunia nie była ,o nie.po posiłku miskę można było odstawić do szafki tak była wylizana.To był pies :lilangel:



JustynaJK - 30-11-2004 15:44
również jako dziecko miałam postawione ultimatum-mały pies(poprzedni to ON),no i trafiło sie ogłoszenie o pudlach miniaturowych białych.Było to w poblizu więc widzieliśmy cały miot i od razu do gustu przypadł nam RAMZES-pies zawadiaka-z metryczką-wtedy ważną jeden rok.Pies był przemiłym szczeniakiem,ja jeszcze nie uczęszczałam do szkoły i tym sposobem minął rok i rodzice nie wyrobili rodowodu dla RAMZESKA,a wielka szkoda bo był to naprawdę piękny pies o świetnym pigmencie,na górnej granicy wzorstu,ale juz jak Ramzes miał kilka lat to jezdziłam na wytawy jako widz i juz wiedziałam ,że kynologia to moje hobby do końca życia....................



velvia - 30-11-2004 18:32
Moja historia jest podobna.Na prośbę mojej córki zdecydowaliśmy ,że skora nie ma rodzeństwa to dobrze by było gdyby był pies.Długo trwała narada jakiej rasy wybór padł na cocker spaniela konicznie brązowy podpalany./w tamtych czasach bardzo modna rasa/.Całą rodziną pojechaliśmy na Skrę to taki duży teren sportowy .gdzie w sobotę i niedzielę można było kupić wszysto psy równiez i te z rodowodem często sprzedawane.Podzieliliśmy się na sektory i tam właśnie Mirek wypatrzył
Astora pudla czarnego średniaka.był uroczy pachnaił najmodniejszym wtedy Old Spice.Wystarczyło jedne spojrzenie i już wiedzieliśmy ,że pies musi być nasz.Byłam jego ukochaną Panią dosłownie poszedł by za mną w ogień.Nigdy przedtem nie miałam kontakt z tą rasą,mądra Pani weterynarz powiedział na pierwszej wizycie "Pani to już nidgy nie rozstaniesię z tą rasą".Po śmierci Astora długo nie chciałam żadnego psa ,opóki nie zawojowały mnie dwie pudlice . :buzi:





JustynaJK - 30-11-2004 19:52
kto wie,moze w przyszłości wrócę kiedyś do pudli.....ale na emeryturze



BiBi - 01-12-2004 18:04
A ja wychowywałam się z pudlem od urodzenia, ponieważ nasz pierwszy pudel pojawił się w domu na dwa lub trzy miesiące przed moim przyjściem na świat :D Mój Tato twierdził, że skoro w domu jest dziecko, to i musi być pies :D Niestety Pinka się zatruła i odeszła od nas w wieku zaledwie 10 lat :cry: I znów wkroczył mój Tato, który kupił nam na otarcie łez dwie pudliczki, białą i czarną (chyba po jednej dla każdej z nas, czyli mojej Mamy i mnie) :D :D :D A później, to się już posypało :wink:



Violonczela - 01-12-2004 20:16
Witam wszystkich
:scared: Mam nadzieję że udało mi się wślizgnąć na tą listę. Tyle razy miałam zamiar ale tylko na chęciach pozostało.Teraz podjełam męską decyzję że też chcę od czasu do czasu wtrącić swoje trzy grosze :wink:



aneta - 01-12-2004 20:45
Miło powitać???
Jezeli mozna czy ta szlachetna nazwa jest pozwiązana z Pani życiem ???



Violonczela - 01-12-2004 21:20
Boże jaka Pani. Najpierw zrobiło mi się miło jak sie logowałam bo było napisane że mam 13 lat, a teraz "Pani" to chyba mam teraz ze 113 lat -bez przesady :-?
Napewno nie gram na żadnym instrumencie chyba ze na czyjś nerwach ale mam nadzieję że nie. :P



Violonczela - 01-12-2004 21:23
Ten pseudonim to z czasów pięknej beztroskiej młodości. :lol:



aneta - 01-12-2004 21:27
OK :D , ale już miałam nadzieje , że pojawił się ktoś po fachu :wink: Co prawda z moim związany jest nie ten szlachetny instrument tylko ciut większy :lol:



Gina&Tiger - 01-12-2004 21:38
Rosniemy na potęgę .Witaj na pokładzie Violonczelu! :bigok:



Sonya-Nero - 01-12-2004 22:28
Violonczela,
witaj, :hand:
mam jedno pytanie
czy Violonczeli coś jest wiadomo na temat piesków z włóczki :question:



Violonczela - 01-12-2004 23:21
No oczywiści, że tak sama je codziennie dziergam paluszkami. A jak się podoba strona?



aneta - 01-12-2004 23:23
No tak, trochę się domyślałam ale teraz tym bardziej witaj :D :D :D



Violonczela - 01-12-2004 23:30
Co do muzyki to kiedyś w szkole grałam na flecie a teraz to śpiewam w kuchni przy programie "Śpiewające fortepiany" "Szansa na sukces". Oczywiście zawsze jestem najlepsza :oops: bo nikt ze mną nie konkuruje i nikomu na to nie pozwolę :D



Gina&Tiger - 01-12-2004 23:34
Nie wiedziałam ,że jesteś taka muzykalna(flet?! :oops: )



Violonczela - 01-12-2004 23:35
Myślałam że wszyscy poszli już spać ale się pomyliłam. Właśnie dzisiaj pisałam do Sonya-Nero że remontowałam swoją stronę może też byś zajrzała? Jestem ciekawa jak ona wygląda u innych.



Violonczela - 01-12-2004 23:37
Mam wiele ukrytych talentów.... jeszcze sama nie wiem jakie



Gina&Tiger - 01-12-2004 23:43
Podaj adres bo nie mogę znaleść! :modla:



velvia - 01-12-2004 23:44
Witaj Violonczelu.
Cieszę się że jeszcze jedna pasjonatka się odwarzyła się odezwać/ja to zrobiłam przed Tobą.



Gina&Tiger - 02-12-2004 00:21
śpisz ????Już znalazłam ,dużo czytalniejsza niż poprzednia.Jedna uwaga za mało "rudych "zdjęć a od nich się wszystko zaczęło!Masz fajnę zdjęcie Granda czarno-białe ,myślę ,że powinno się tu znaleść. :Dog_run:



Gina&Tiger - 02-12-2004 00:23
Jeszcze jedna szalona nie śpi!Jak tam mamuśka ?



velvia - 02-12-2004 13:52
Witajcie Gina&Tiger,Violonczelu :hand: .
Masz po remoncie bardzo ładną stronę.Życzę pięknych i grubuch"dzieci".
Witaj w KLUBIE PUDLI ŚWIĄTECZNYCH.
Moje też urodzą się w święta,po wyglądzie mojej suczki myślę że będzie ich sporo. :x-mas:



Violonczela - 02-12-2004 14:43
Witaj
Dzięki za słowa uznania dla mojej strony. Niestety nie umiem ustawić Księgę Gości i ustawiłam to tak że możecie wysyłać na mój e-mail a ja to później wprowadzę do książki.
Moja Melaśka już miała dwa mioty i w każdym było po trzy czarne kłębuszki. Ostatnio zamówiłam u niej cztery 2/2 ale one uparcie 3 i chociaż udało się wyprosić 1 suczynkę. Poza tym rodzi duże dorodne kluseczki po 22 dag myślę że jak na miniaturę to dość sporo.



BiBi - 02-12-2004 15:09
Witam nową Koleżankę :D :D :D
Moja Tiffany w dwóch pierwszych miotach też miała po 3 i już myślałam, ze to liczba zarezerwowana dla niej, ale w ostatnim miocie urodziła 2 :D
Tylko, że u niej nie były takie "wypasione", jak u Melasi :wink: Od razu widać, że dziewczyna umie o siebie zadbać :D :D :D



Violonczela - 02-12-2004 19:36
Szkoda że nie widziałyście mojej miny :roll: jak co dwa dni ważyłam mój ostatni miot. Byłam przekonana że to ja będę pierwszą hodowczynią która po rodzica miniaturach będzie miała duże królewskie. Nasi sędziowie chyba by padli :o . Jak to dobrze wszystkie są miniaturami :klacz:



BiBi - 02-12-2004 19:43
Może same się przeraziły i przystopowały :lol:



Violonczela - 02-12-2004 20:17
pewnie tak jak, tylko otworzyły oczy i zobaczyly to moje spojrzenie :o :evil: to stwierdziły że chyba przecholowały



Gina&Tiger - 02-12-2004 20:24
Wasze tempo rozmowy mnie rozbroiło 1 post na godzinę :lol:



Sonya-Nero - 02-12-2004 20:54
Ach te szczeniaczki...
to Tatiana i Tamaris w wieku dwóch i pół miesiąca...

http://www.album.com.pl/szulala5490/97873.jpg

czyli średniak i miniaturka :D



Violonczela - 02-12-2004 21:08
ja nie robiłam zdjęć tym całkiem malutkim bo cały czas siedziałam i :o
nie była poprostu w stanie, ale jak wstały na nóżki to jakoś schudły. Wtedy wyglądały za miniaturami ale waga :-?



Alfa1 - 02-12-2004 21:13
Ale starał się chłopak żeby siostra nie patrzyła na niego z góry i prawie ją wzrostem dogonił.
Tamaris to moja sympatia. :oops:



carotina - 02-12-2004 21:28

Ale starał się chłopak żeby siostra nie patrzyła na niego z góry i prawie ją wzrostem dogonił.
Tamaris to moja sympatia. :oops:
a Tatianka moja :oops: :wink:
- sorrki, że tak się wtrącam do waszej rozmowy :oops: , ale od pewnego czasu tak was czytam :wink: i zazdroszcze :wink: ... na topicu mojej rasy to w sumie cicho :roll:



Alfa1 - 02-12-2004 21:59
Bardzo nam miło. Popraw mnie
jeżeli się mylę,ale to Ciebie i Tatjanę widziałam gdzieś na forum,pasujecie do siebie. :lol: :lol:



BiBi - 03-12-2004 12:45

- sorrki, że tak się wtrącam do waszej rozmowy :oops: , ale od pewnego czasu tak was czytam :wink: i zazdroszcze :wink: ... na topicu mojej rasy to w sumie cicho :roll: Wcale się nie wtrącasz :D U nas wszyscy są mile widziani, nawet jeśli nie mają pudla :D :D :D



BiBi - 03-12-2004 13:00

Wasze tempo rozmowy mnie rozbroiło 1 post na godzinę :lol: No, nie czepiaj się szczegółów :wink: To i tak nieźle, bo ostatnio coś tu spokojnie, czyżby już przedświąteczna gorączka :x-mas:



carotina - 03-12-2004 19:18

Bardzo nam miło. Popraw mnie
jeżeli się mylę,ale to Ciebie i Tatjanę widziałam gdzieś na forum,pasujecie do siebie. :lol: :lol:
hmmm... nie wiem... :hmmmm: czy to chodzi o moją fotke...???

w każdym razie jedną mam i wstawiam poniżej :)

http://republika.pl/vemi_shihtzu/6q.jpg
mi się podoba :D :oops:



Sonya-Nero - 03-12-2004 20:18
Mi też :D
i cieszę się, że mogła się z tobą pokazać na MP w Poznaniu.
Od tego czasu zaszły w niej same pozytywne zmiany :wink:
od razu w poniedziałek dostała cieczkę, na którą czekałam ładnych parę tygodni i przestała niszczyć mi rzeczy w domu, a szkodnik z niej był niesamowity :evil:



Karka - 03-12-2004 20:27
Wygląda na to carotina,że miałaś jakiś cudowny wpływ na Tatiankę :wink: Chyba czary jakieś :roll:



Gośka - 03-12-2004 21:53
Witam wszystkich pudlarzy i tych "starych" i calkiem "nowych", nareszcie udalo mi sie przebrnac i przeczytac wszystko, warto bylo. Ciesze sie ze pudlowy temat jest taki "gorący" :D



Sonya-Nero - 03-12-2004 22:12
:hand:



Gina&Tiger - 04-12-2004 00:04
:sweetCyb:



Violonczela - 04-12-2004 00:12
Właśnie wróciłam do domu :hand: i nie wiem czy jeszcze kogoś tutaj zastałam ?



velvia - 04-12-2004 00:56
:hand:



BiBi - 04-12-2004 08:48
:hand:
Myślałam, że już nigdy tu nie zawitasz na nowo :D



Gośka - 04-12-2004 09:01
Dzieki wszystkim za powitanie, ciesze sie ze wreszcie jestem z wami. Jeszcze bede miala chwile przerwy, ale na pewno nie taka dluga jak teraz, uff 6 m-cy bez internetu, KOSZMAR, jakby czlowieka w wiezieniu zamkneli :wink:



velvia - 04-12-2004 18:35
Witam :lo
Co tak u nas cicho okna myjecie czy ciasto pieczecie?
Proszę o informację kiedy powinnam zrobić USG,zdania są podzielone jedni mówią zrobić drudzy nie.Moja suczka będzie miała dzieci to widać
gołym okiem. :baby:



Violonczela - 04-12-2004 19:20
Velvia a po co masz robić USG? Moja Melasia też jest okrąglutka i napewno nie będę jej stresować skoro czuje się dobrze pochłania wszystko co się da zjeść. Ostatnio siedzę tylko w kuchni i gotuję bo gar jedzonka wystarcza raptem na dwa dni.
Jak masz stetoskop to można się pobawić w wysłuchiwanie tętna ale z tym ostrożnie bo można się pomylić. Kiedy rodzicie?

W załaczeniu zdjęcie mojej Monetki jak była malutka (sprawdzam moje ukryte talenty komputerowe)
http://www.album.com.pl/szulala5490/98093.jpg



Violonczela - 04-12-2004 19:35
Jak się cieszę że mi się udało. Jeszcze nie wiem skąd macie te stempelki z dogomani. Może mi ktoś podpowie?



Violonczela - 04-12-2004 19:38
Chyba faktycznie wszyscy szorują te okna :oops: , to w takim razie idę prać moje sierściuchy.
:hand:



velvia - 04-12-2004 21:20
Będziemy rodzić 25.12.2004.......będą ciekawe święta :P



Alfa1 - 04-12-2004 21:53
Witam,ja robiłam USG tylko wtedy gdy nic nie było wiadomo,a miałam
dwie takie baletnice.
Życzę suniom lekkiego i szybkiego porodu. :fadein:



Alfa1 - 04-12-2004 22:00
Monetka ślczna,kochany pysiorek :P



velvia - 04-12-2004 23:55
Wszystkim dziękuję za informację,czekam cierpliwie.
Może ktoś się odezwie kto miał doświadczenie my będziemy rodzić pierwszy raz.Kiedyś trzeba.!!!! :multi:



Alfa1 - 05-12-2004 09:18
Doświadczenie doświadczeniem,ale nigdy nie wiadomo tym bardziej,że
pierwszy raz .
Na Twoim miejscu umówiłabym się z weterynarzem tak na wszelki wypadek.
Generalnie czym większa suczka tym łatwiej,ale jak nigdy nie odbierałaś porodu to jednak wet.
:x-mas:



Gośka - 05-12-2004 09:30
USG jesli z suka jest wszystko w porzadku nie ma sensu robic. To tylko dodatkowy stres dla suki, ale umowienie sie z wetem zeby byl pod telefonem jak najbardziej.



Violonczela - 05-12-2004 13:44
U nas w hodowli to będzie już siódmy poród i mam nadzieję że będzie wszystko dobrze pójdzie. Mimo mojego optymistycznego podjeścia to zawsze mam umówionego na telefon weta, dwa tygodnie przed terminem jest już przygotowane miejsce do porodu żeby mamuśka nie chciała np.rodzić w moim łóżku. Oprócz tego jeżeli sunia w ciąży czuje się dobrze to nie robię żadnych dodatkowych badań. Przed porodem zaopatruję się w glucozę (taką w proszku ze sklepu dla dzieci) magnez np. Asmag i oczywiści w wapno, ja kupuję w aptece w ampułkach.
:x-mas:



velvia - 05-12-2004 16:15
Wszystkim bardzo dziękuję,mam nadzieję że u nas też wszystko dobrze
pójdzie .Najgorsze jest to ,ze są to same święta .
Jak powinna obliczyć termin porodu kryłam dwa razy 26 i 28,tak określił lekarz na podstawie wykresu efekt jest widoczny. :B-fly:



velvia - 05-12-2004 16:18
Violonczelu,coś sobie przypomniałam mam fajne zdjęcia z Legionowa
jak zeskanuję to wyślę. :P



JustynaJK - 05-12-2004 18:57
zapewne wszyscy chętnie pooglądają fotki pudli,ja cierpię na niedosyt



Violonczela - 05-12-2004 19:06
Melaśka chodzi w ciąży 60dni tak było w dwóch poprzednich przypadkach (jednak każda ciąża jest inna pamiętaj), a więc kryłam 20/21.10 to 20.12 powinien być poród. Natomiast u ciebie to napewno będzie między 25 a 30.12. Jedno co mogę doradzić to badanie temperatury. Obecnie powinna mieć ok.38,5 a dobę przed rozwiązaniem 37. Jeżeli temperatura spadnie a w ciągu doby nie zacznie się akcja porodowa to powinnaś zgłosić się do weta. Pamiętaj nie czekaj dłużej nie daj się zwodzić, wet powinien zrobić cesarskie cięcie. Poprosztu od tego momentu szczenięta się duszą.



Violonczela - 05-12-2004 19:14
Jak chcesz obejrzeć zdjęcia pudli to zapraszam na moją stronę
www.lindeza.webpark.pl. tam jest kilka zdjęć ale niestety czarnym jest bardzo trudno zrobić zdjęcie. Poprostu wychodzą przeważnie tylko czarne kosmate plamki + swiecące oczka i tylko one informują oglądającego że jest to zdjęcie zrobione od przodu :laugh2_2: :laugh2_2: :laugh2_2:



velvia - 05-12-2004 19:25
Byłam widziałam Twoją stronę,rzeczywiście czarne żle się fotografuje
potrzeba dużo światła najlepiej zastanego ale zdjęcie Melasi zrobiłam dobrze mam na slajdach.Dziękuję za wyczerujące informacje i wybieramy się do wet niech ja zobaczy.



velvia - 05-12-2004 19:30
A gdzie jest cała reszta ,czy znowu jest jakaś wystawa ?
Czy odpoczywają po hucznych Barbórkach? :popcorn:



Violonczela - 05-12-2004 20:10
Ja tu jestem. Kiedyś zrobił mój mąż zdjęcie Korki w domu. Zapaliliśmy :lol: co się da., a jak odbierałam zdjęcia u fotografa to on przerażony że coś zepsu, a spokojnym tonem że ta czarna włochata plama to tylko mój piesek. :lol: :lol: :lol:
Ja chyba z Melasią nie pójdę do mojego weta bo ona jest taka okrągła i widzę ze jest jej b.ciężko. No chyba że będzie się upierał to wtedy tak

_____________________
Pozdrawiam serdecznie
www.webpark.net.pl



IraKa - 06-12-2004 09:35
Dzień dobry dziewczęta!!!
Widzę że coraz więcej nas na forum - świetnie.
Witam: ALFA1, Violonczela - miło Was poznać :D
Gosia - jesteś nareszcie. Zastanawiałam się gdzie się podziewasz. Miło że zawitałaś ponownie. :multi:

Byłyśmy na wystawie w Nowej Rudzie z racji braku konkurencji ruda dostała wszystko co mogła. Sędzia W.Boryczko był dla nas tak miły że z rospędu przyznał nam CAC-a. Jednak po ocenach wspaniałomyślnie :wink: wymieniłyśmy go na Zw.Młodzieży.
I po wystawie naszej pierwszej poważnej.

A tu widzę że szykuje się dużo pudlowych dzieci. Mam nadzieję że wszystko odbędzie się bez komplikacji i przyjdą na świat urocze maluchy. Trzymam za Was kciuki i będę czekała na pierwsze zdjęcia szczeniątek.
Tymczasem udało mi się w końcu obejrzeć zdjęcia białych suń z Warszawy - słodkie kluchy.

Pozdrówka z Wrocławia
I&A&I
A teraz szara rzeczywistość :kaffee_2: i do pracy :user:



Wind - 06-12-2004 11:52
Violonczela,

Twoje problemy z fotogtrafowaniem czarnych piechow, wiaza sie z automatycznym pomiarem swiatla Twojego aparatu, oraz automatyczna ekspozycja. Zlotym srodkiem, ktory spowoduje prawidlowe naswietlenie czarnych psow jest skorzystanie z szarej karty Kodaka, albo z blokady ekspozycji w aparacie, albo zdanie sie na pomiar swiatla wykonany przez zewnetrzny swiatlomierz. Nie chce offowac tego topiku radami fotograficznymi, wiec na tym zakoncze swoj wywod ;)
A stronke masz fajna :)

pozdrawiam,



velvia - 06-12-2004 18:35
Wszystkich Witam.
My tu o porodach,fotografowaniu,a tu wystawa!!!!
Dlaczego nie chwalą się wszyscy ,a czyj to czarny pudel na stole?
Po przygotowaniu sądzę że to z Sabadiany lub BiBi.
Proszę mi szybko zeznawać. :B-fly:



Sonya-Nero - 06-12-2004 18:42

Wszystkich Witam.
My tu o porodach,fotografowaniu,a tu wystawa!!!!
Dlaczego nie chwalą się wszyscy ,a czyj to czarny pudel na stole?
Po przygotowaniu sądzę że to z Sabadiany lub BiBi.
Proszę mi szybko zeznawać. :B-fly:
... ale na jakim stole :question:



Karka - 06-12-2004 18:44
A ten z Nowej Rudy -obejrzyj sobie fotki !



IraKa - 06-12-2004 18:49
Na stole stoi: Ch.Cz. CHEYA CHARMANT GALAXY ZEBULON



velvia - 06-12-2004 19:03
Wszysto już wiem,dzięki.
To był średniak czy miniatura i jak mu poszło. :klacz:



IraKa - 06-12-2004 19:34
To była sunia średnia. Niestety nie potrafię powiedzieć jak jej poszło. Narazie kiepsko spisuję się jako wystawca - jestem tak przejeta wystawianiem że nie wiem co się dzieje na około mnie. Na ringu nie były ustawiane psy (jeżeli były pojedyncze egzemplarze) z przyznawanym tytułem np. CWC. A wystawiajacej osoby nie pytałam jak została oceniona.
Wystawiana była również średnia apricotka z Wrocławia (sama w rasie) MERRY MARLEN ELEGANCE - bez przyznanego wniosku CWC.



Sonya-Nero - 06-12-2004 22:08
Irena&pudle
gratuluję młodzieżowego debiutu na wystawie i życzę dalszej wytrwałości :D :D :D



Sonya-Nero - 06-12-2004 22:16
'Świąteczne " mioty są bardzo udane :wink:
mój ostatni miot urodził się w Wielką Niedzielę, a ja się bardzo cieszyłam, że nie był to lany poniedziałek... :wink:

No to może trochę wspomnień :D
moje 6-dniowe maluchy

http://www.album.com.pl/szulala5490/98433.jpg

http://www.album.com.pl/szulala5490/98432.jpg

http://www.album.com.pl/szulala5490/98434.jpg

http://www.album.com.pl/szulala5490/98435.jpg

http://www.album.com.pl/szulala5490/98436.jpg

i mój patent na przespane noce :wink: - kołyska

http://www.album.com.pl/szulala5490/98437.jpg
:x-mas:



Karka - 06-12-2004 22:21
Po prostu piękne, słodkie , przekochane :P Już nie mogę się doczekać moich maluchów jak zobaczyłam te fotaski



IraKa - 06-12-2004 22:26
Znalazłam kolejne zdjęcie "sznurówki"
http://www.planetpoodle.de/Fotos1/foto_monat05a.jpg

Sonya-Nero
Masz tyle fajnych zdjęć swoich pudli i dużą wiedzę na ich temat nie zamierzasz przypadkiem zrobić swojej strony internetowej? :D



velvia - 06-12-2004 22:53
O boże ale zrobiłas mi radochę.Mojej znajomej dzisiaj w nocy urodziły się
bedlingtony 2 pieski i 1 sunia.z jednym nie jest klawo,miała dzwonić po wet.nie ssie.Nie jest to pierwszy miot tej suczki .Patrząc na Twoje dzieci
zaczynam wierzyć ze u nas też będzie dobrze.W :B-fly: tym tygodniu umawiam się z lekarzem wolę mieć w pogotowiu,powiedz co otym myślisz.
No właśnie kiedy zaprosisz nas na swoją stronę chyba już najwyższa pora :x-mas:



Sonya-Nero - 06-12-2004 23:08
Irena&pudle dziękuję za miły komplement :oops: , coś tam na temat pudli wiem :wink: , ale jeszcze więcej nie wiem...

Velvia... powiedzmy to tak... znowu miałam szczęście, a jak było... to ci napiszę jak się u ciebie urodzą :D ,
a nie zapomnij zaopatrzyć się wcześniej w buteleczkę do karmienia mleka i mleko w proszku dla szczeniąt (tak na wszelki wypadek)
i sprane flanelowe prześcieradła, poszewki (najlepsze z ciucholandu).

Strona... wiem , :oops: że moja stronka i BiBi jest chyba najdłużej powstającą stroną na świecie... ale jedno mogę powiedzeć.... że będzie :D :D :D



velvia - 06-12-2004 23:13
:calus: :sleep2:



Gina&Tiger - 07-12-2004 00:45
http://img95.exs.cx/img95/9069/w4ttnobraz004.jpg



Gina&Tiger - 07-12-2004 00:58
http://img43.exs.cx/img43/7684/o9ttnobraz094.jpg



Gina&Tiger - 07-12-2004 01:08
Hurra udało mi się :lol: Teraz i ja będę was raczyć moimi zdjęciami .



Violonczela - 07-12-2004 09:17
Sonya-Nero
Zdjęcia są super. Najbardziej podoba mi się to leżenie brzuskiem do góry, też bym tak poleżała :lol: :lol: :lol:
Ja też czekam na Waszą stronkę. Macie tyle super zdjęć, że macie z czego zbudować stronę. Weźcie przykład ze mnie i do roboty :user:

__________________________
Pozdrowiam Violonczela
www.lindeza.webpark.pl[/list]



Violonczela - 07-12-2004 09:30
Gina & Tiger

Gratulacje :ylsuper: Mnie już też się udało jak pewnie zauważyłaś.
To na tapczanie robiłaś cyfrówką, przy sztucznym oświetleniu :question:
Tylko przy następnych (to na tapczanie) poproś swojego aby ukucnął i będzie rewelka
:x-mas:

___________________
Pozdrawiam Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



BiBi - 07-12-2004 13:36

Strona... wiem , :oops: że moja stronka i BiBi jest chyba najdłużej powstającą stroną na świecie... ale jedno mogę powiedzeć.... że będzie :D :D :D Z tym stwierdzeniem, to był strzał w dziesiątkę :wink:



Violonczela - 07-12-2004 13:59
Strona... wiem , :oops: że moja stronka i BiBi jest chyba najdłużej powstającą stroną na świecie... ale jedno mogę powiedzeć.... że będzie :D :D :D[/quote]

A strona rodziła się w ciężkich bólach, oby nie zadługo bo kto to wytrzyma. :lol: :lol: :lol:

___________________________
Łącząca się w bólu Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Sonya-Nero - 07-12-2004 18:12
Gina & Tiger.... dobry początek...no to dawaj kolejne zdjęcia :D ,
bo co, tylko ja się będę produkować :wink:
a Velvia... też się obija, nie mówiąc o Violonczeli...
mam wszystkich wywoływać po kolei?



Sonya-Nero - 07-12-2004 18:23
Mini reportaż z Wels :D

http://www.album.com.pl/szulala5490/98719.jpg

http://www.album.com.pl/szulala5490/98718.jpg

http://www.album.com.pl/szulala5490/98717.jpg

http://www.album.com.pl/szulala5490/98716.jpg

:D



Gina&Tiger - 07-12-2004 19:36
Viola zdjęcie na tapczanie było robione cyfrówką przy sztucznym świetle i " z lotu ptaka" :wink: Ze zdjęciami tak jest jak światło dobre to pies kijowo ustawiony, albo na odwrót.Sonya ma rację, do dzieła ze zdjęciami!!Jeśli o mnie chodzi to chętnie powklejam ale nie za bardzo mam co .Ten rok był dla mni ubogi w wystawy więc mam pełno niewystawowych starych fotek .
http://img105.exs.cx/img105/7279/t5ctndsc01434.jpg



Gina&Tiger - 07-12-2004 20:11
http://img126.exs.cx/img126/9961/h3btnobraz138.jpg

Przedstawiam Wam mojego trzeciego stwora

http://img126.exs.cx/img126/8009/g6jtnobraz167.jpg

potwór z bagien

http://img126.exs.cx/img126/5525/d8wtnobraz168.jpg

czy on przestanie biegać?

[IMG]http://img126.exs.cx/img126/9206/b1qtnobraz170.jpg[/IMG

chwila statyki ,tylko czemu tak krzywo stoi?

http://img126.exs.cx/img126/3433/z5ztnobraz172.jpg

na czatach z mamą

http://img126.exs.cx/img126/3433/z5ztnobraz172.jpg

chyba ma dość tego pozowania



Gina&Tiger - 07-12-2004 20:15
http://img126.exs.cx/img126/1820/z6mtnobraz138.jpg

próbuje jeszcze raz wkleić mojego stworka



Gina&Tiger - 07-12-2004 20:18
Musicie mi wybaczyć :oops: ,trochę mieszam



Gina&Tiger - 07-12-2004 20:20
http://img126.exs.cx/img126/1429/w8xtnobraz170.jpg

Chwila statyki ,tylko trochę krzywo stoi



Gina&Tiger - 07-12-2004 20:22
http://img126.exs.cx/img126/7995/a0ytnobraz173.jpg

Koniec pozowania



Sonya-Nero - 07-12-2004 20:26
No wreszcie... :D
Gina wygląda super w nowej fryzurze...
a jak dogadują się ze świnką morską?



Gina&Tiger - 07-12-2004 20:32
Dogadują się świetnie .Świnia to świetne zwierzę ,tylko trochę przymałe na szalone zabawy moich "wafli"



velvia - 07-12-2004 22:39
Witaj Sonya i Gina&.Tiger
Jak tak dalej pójdzie to nie będę miała na chleb.
Niech no tylko moja suka urodzi to zasypię was zdjęciami,nie tylko
mojego inwentarza.Narazie jestem naetapie porodu itp......
Jutro idziemy do specjalisty .Dziękuję Sonya za wskazówki cenne jeszcze poproszę jak coś Ci się przypomni. :nono:



Sonya-Nero - 07-12-2004 22:53
:D Zanim mój Wet przyjechał (z drugiego miasta, 15 minut jazdy) zdążyły mi wyskoczyć dwie dziewczynki, przyprawiając mnie o zawał serca... bo nie wiedziałam jak je wydobyć z pęcharza! a co z pępowiną!, a dlaczego druga się już pcha jak ja nie mogę sobie poradzić z jedną!
ratunku!
A dlaczego Nata nic nie robi przy szczeniakach?
:D :D :D

A może posłuchamy osób bardziej doświadczonych ode mnie?



velvia - 07-12-2004 22:55
Jak Wam poszło Wels.Karka się chwaliła :question:



aneta - 07-12-2004 22:56
Czekam na zdjątka maluszków i trzymam za Was :):):):)



Sonya-Nero - 07-12-2004 23:05

Jak Wam poszło Wels.Karka się chwaliła :question: Wyniki napisałam na zdjęciach :D , Lucky i Bercik tylko doskonałe :evil: :cry: .
Ale miłym zaskoczeniem była dla mnie Tatiana, mimo, że ma niezbyt wystawową fryzurę obecnie, w walce o CACIB pokonała dwie konkurentki :D :D :D ... pokonała je swoim ruchem.
Bardzo, bardzo się cieszę :D



velvia - 07-12-2004 23:10
Bardzo ,poproszę kadrę doświadczoną.Dzisiaj zadzwonił facet z polecenia od Marysi Złocisty Jastrun ,zainteresowany mojimi dziećmi.
Muszę wiedzić jak najwięcej mam już zaklepaną akuszerkę. : :baby:



Alfa1 - 07-12-2004 23:31
Pewno jestem z tej kadry doświadczonych lecz z pisaniem kiepsko,

tylko dwa palce w użyciu,ale są sprawniejsze osoby. :baby:



aneta - 07-12-2004 23:41
A o co poszło? Czyzby ktoś znowu uważał, że miniatura to ma byc przerośnieta toya???



Sonya-Nero - 07-12-2004 23:52
Wzrost był w porządku.
Niby poszło o klatkę, niby o to że nie jest w czeskich rękach.
Po prostu "czeski film" :D
BOBa w miniaturach miała jego przyrodnia siostra, bez komentarza...



aneta - 07-12-2004 23:55
Rozumie Sabadiana- to tylko zazdrość, ze Czesi sprzedali za dobre psy za granicę 8)



Sonya-Nero - 08-12-2004 18:44
:tort:

Dzisiaj nasz Lucky skończył dwa latka.... tak szybko to przeleciało
a przecież całkiem niedawno Lucky był takim słodkim, rozkosznym szczeniaczkiem...

http://www.album.com.pl/szulala5490/95306.jpg

:new-bday:



Karka - 08-12-2004 19:12
Dla Lucki'ego :new-bday: :tort: :BIG: Niechaj przynosi wiele wiele wspaniałych chwil swoim dwóm pańciom!



velvia - 08-12-2004 19:32
WIELKIE GRATULACJE.
:laola: :BIG:



Gina&Tiger - 08-12-2004 20:08
:new-bday:



Frosh - 08-12-2004 20:20
Witam!
Jestem nowym zarejestrowanym użytkownikiem. Wczoraj do nocy czytałam wszystkie strony o pudlach w tym forum i trochę tego jest. Ja co prawda jeszcze nie mam psa ale muszę sie pochwalić, ze już mam zamówioną suczkę z Hodowli Szemrowicki Dworek oczywiście pudla dużego czarnego i nie mogę się doczekać. Matka mojego szczeniaczka jest juz pokryta w Pradze i mam nadzieję, ze urodzą się też suczki. :D



velvia - 08-12-2004 20:24
Witam Frosh.
Cieszę się że jest nas coraz więcej.Ja też niedawno dołączyłam. :D



Alfa1 - 08-12-2004 20:36
:laola: ŻYCZĘ SUKCESÓW :D :BIG:



Gina&Tiger - 08-12-2004 21:38
Ale będzie pudli na ringach ,jak za dawnych czasów.Czyżby renesans rasy??? :ylsuper:



velvia - 08-12-2004 21:44
Miło że jesteś,kto Ciebie nauczył robić takie zdjęcia :question
Byliśmu dzisiaj u specjalisty,wszystko jest dobrze!!!!!
Teraz tylko czekać. :P



IraKa - 08-12-2004 21:50
Wszystkiego dobrego dla najsympatyczniejszego i najbardziej całuśnego bruneta :wink: jakiego miałam okazję poznać a dla właścicielek jeszcze wielu sukcesów wystawowych.

Witaj Frosh - nie możesz się już doczekać, wcale się nie dziwię.
Mam nadzieję że czas oczekiwania miło spędzisz w naszym DOBOROWYM BABSKIM towarzystwie.
O przepraszam jest Lucky. A możeby go tak na kobitkę :evil_lol:



BiBi - 08-12-2004 21:51
Dziękuję wszystkim w naszym i Luckiego imieniu :D

Sonya-Nero, ucałuj Luckego ode mnie :buzi: I zabaw się z nim w "pozoranta", napewno sie bardzo ucieszy :D :D :D



BiBi - 08-12-2004 21:54

O przepraszam jest Lucky. A możeby go tak na kobitkę :evil_lol: Może raczej nie, mam nadzieję, że jeszcze mu się to przyda :wink:



Frosh - 08-12-2004 21:57
hej :D
Ja też jestem kobietą wiem to na pewno urodziłam dwoje dzieci, młodsze ma dwa lata i właśnie dlatego stwierdziłliśmy z mężem , że juz czas. Julka w maju pójdziedo pzredszkola na próbę starsze już tam chodzi trzeci rok a ja zanim wrócę do pracy (planuję w październiku) będę mogłą zająć sie najmłdszym naszym dzieckiem - pieskiem rasy mała suczka jak powiedział mój prawie 6-letni syn.. A mojsa Julka lat dwa i dwa miesiące juz sie nie może doczekać własnego psa, i nie myślcie, że będzie robić krzywdę, ona jest wychowana praktycznie z psem mojej mamy, rasy welsh terier i kotem Pufką, a mama mieszka piętro nad nami. :P



aneta - 08-12-2004 22:00
:new-bday:
DLA SOLENIZANTA



IraKa - 08-12-2004 22:04
No i super. Pies bardzo pomaga w wychowaniu dziecka. Mój 6-letni syn gra w piłkę nożną z Indi. Wieczorem suka pomaga mi zaganiać moje niesforne dziecko do spania podszczypując go po piętach, rano budzi - wylizując uszy. A i jeszcze jedna rzecz uczy Filipa porządku - bardzo skutecznie - obgryzając klocki. Bardzo szybko nauczył się że lepiej nie zostawiac porozrzucanych zabawek :D



Gina&Tiger - 08-12-2004 22:09
Jeśli chodzi o zdjęcia to dopiero się rozkręcam ,wcześniej nie miałam sprzętu.
Do porodu dwa tygodnie ,zobaczysz jak to zleci.Jeśli chodzi o przygotowanie merytoryczne to spoko ,człowiekowi się wydaje ,że wszystko wie .Potem okazuje się ,że przygotowania biorą w łeb.Ja wiedziałam ,że suka będzie rodzić tego wieczoru i co ?Czuwałam ,czuwalam i przysnęłam.Jak się ocknęłam to pierwszy już był,za chwilę pojawił się drugi(pierwszy jeszcze z pępowiną i w błonie)To byla okcja ,ręce mi się tak trzęsły ,że balam się obciąc pępowinę.Panika pełna :o Na dodatek drugi był jakiegoś dziwnego koloru (pomyślalam sobie "o rany poddusił się i zsiniał",już mu chciałam robić sztuczne oddychanie kiedy olśniło mnie ,że to może być brąz(i tak było) :shocked!: Gina jest wzorcową suką hodowlaną Jedno krycie 6 sztuk .Rodziła co 15 minut z zegarkiem w ręku, po prostu książkowo.Gorzej było ze mną ,co ja bym bez niej zrobiła???? :tard: Tak wyglądałam po akcji



Gina&Tiger - 08-12-2004 22:13
Mój Tiger też nie jest kobietą :evil:



Gina&Tiger - 08-12-2004 22:18
Przede wszystkim witaj Frosh (ale mam zapłon) :P
Ale jaja awansowałam ,dostałam łapkę :laola:
Mamy więc z Lucky'm wspólny powód do świętowania :popcorn:



Sonya-Nero - 08-12-2004 22:31
Całuski od Lucky'ego dla wszystkich :wink:
i na razie możemy zaserwować wirtualnego torta :tort: :wink:
i
witam
Frosh :hand:
i coś mi to mówi :hmmmm:



Frosh - 08-12-2004 22:34
a co ci mówi :o



velvia - 08-12-2004 22:45
A teraz z innej beczki niech Wam będzie wstyd :crazyeye: Sonya i BiBi!!!
Jest nowa stronka o pudlach miniaturowych aZ 2!!!!!
Zgadnijcie



IraKa - 08-12-2004 22:47
OJ zwracam honor TIGER :oops:
A tak wogóle to wszystko przez "Seksmisję"



IraKa - 08-12-2004 22:54
Jedna to chyba http://miljan.prv.pl/
a druga?



aneta - 08-12-2004 22:54
No właśnie - witaj Frosh.
Co do stronek - może zgadnę - jedna to Adorea i druga CHEVALIERA Ewy z Warszawy ??? (A raczej odwrotnie)



Sonya-Nero - 08-12-2004 22:56

a co ci mówi :o ... a bo tak mi się skojarzyło z pewnym nazwiskiem...



Sonya-Nero - 08-12-2004 23:01

A teraz z innej beczki niech Wam będzie wstyd :crazyeye: Sonya i BiBi!!!
Jest nowa stronka o pudlach miniaturowych aZ 2!!!!!
Zgadnijcie
Stawiam na Miljan.

Ponieważ musimy niektórym stronkom dorównać pod względem grafiki :wink: , stoimy grzecznie w kolejce do speca :wink: , a i tak pierwsza w kolejności jest witryna sklepowa.



velvia - 08-12-2004 23:11
Brawo !!!!Widzę że tak samo jak ja każda po koleji szusuje po intr.
Brawo dla Anety -Adorea
Brawo Irena i Sonya. :laola: Miljan



IraKa - 08-12-2004 23:19
Muszę mieć konkurencję na oku nie :infinity:



Sonya-Nero - 08-12-2004 23:22
Miljan już kilka dni temu pojawiła się na German Poodle, natomiast nie mogę namierzyć Adorea, podasz mi adres?

Jest też trochę smutna dla mnie wiadomość, parę dni temu odszedł HAPPY HARLEKINO z Altheyrosei, fundamentalny pies w hodowli rosyjskich średniaków czarnych i aprikotów...



velvia - 08-12-2004 23:39
Smutne ,jak masz gdzieś zdjęcie to chętnie zobaczę .
ADRES STRONY:www.adorea.prv.pl



Gina&Tiger - 09-12-2004 00:08
Już śpicie ?co jest?! :angel:



Frosh - 09-12-2004 08:21
D Sonya!! :lol:

Mój nick jest właśnie od nazwiska, jestem z Wrocławia, dalej ci coś to mówi?? :hmmmm: :hmmmm:



IraKa - 09-12-2004 11:10
Frosh jesteś z Wrocławia -super będę miała pudlową koleżankę :multi:
Już zapraszam na spacery, z jakiego rejonu jesteś?

Sonya-Nero
No cóż zawsze jest nam przykro gdy odchodzi pies :(

Mam w zwiąku z powyższym pytanie: co wychodzi z krycia moreli czarnym psem? I jakie to ma znaczenie? Kiedy można/powinno się robić takie krycie? Znacie psy z takich skojarzeń?



Violonczela - 09-12-2004 11:43
Z krycia morelowego & czarnym (jeżeli genetycznie są takie jak widać) to zawsze wyjdą czarne. Jeżeli jednak ten czarny jest genetycznie czarno-morelowym, to wyjdzie cz.czarnych psiaczków i cz.morolowych z tym że morelek zawsze będzie mniej stosunkowo do czarnuszków.
Takie krycia jak czarny pudele z: morelką srebrny, brązowym lub białym są po to aby przede wszystkim poprawić pigment. Przy okazji może dojść do poprawy struktury włosa no i oczywiście budowy.
:x-mas:

________________
Violonczela
www.lindeza webpark.pl



Violonczela - 09-12-2004 11:51
Ach nie napisałam że mieszanie między kolorami często się odbywa u toy pudel. W tych większych dochodzi chociaż nie tak często między czarnym & białym lub czarnym & brązowym.
Dlatego Gina dała brązowego szczeniaka bo ona jak i tatuś dzieci genetycznie byli "Bb" czyli czarno-brązowy. Ta cecha brązu napewno by się nie ujawniła gdyby Gina była kryta pieskiem po przodkach całkowicie czarnych. Jednak taki mulacio może być bardzo ciekawy, jego pigment nosa oko oraz skóry będzie miał szansę być dużo ciemniejszy od tych brązów po brązach.

__________________
Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Violonczela - 09-12-2004 11:55
Spóżnione ale bardzo gorące uściski czterech łapek oraz ogromny buziak dla Lukiego od żony Melasi:iloveyou: i właścicielki :calus:

___________________
Violonczela z Melasią
www.lindeza.webpark.pl



Frosh - 09-12-2004 12:13
Do Irena i Pudle

Ja mieszkam na Wielkiej Wyspie a konkretnie na Sępolnie. Ja też sie cieszę, że będę miała pudlową koleżankę. A ty z jakich rejonów jesteś?? Powiem Wam że na żywo widziałam jednego pudla na Biskupinie i to miniaturę nie liczę wystawy na Stadionie Olimpijskim. W sumie nie miałam styczności z pudlami a już zwłaszcza dużym, ale właśnie takiego mamy zamówieonego i juz nie możemy sie doczekać. :D



Sonya-Nero - 09-12-2004 12:16
Dziękujemy, całuski dla żonki Melasi, muszą jej zadrościć, że takiego młodego męża dorwała :wink: :wink: ,
a jak się tam czuje Melasia i brzuszek?



Sonya-Nero - 09-12-2004 12:28
W tej suce płynie krew aprikotów, białych i czarnych.
Trzeba przyznać, że prezentuje się całkiem nieźle, długa szyja, głębokie kątowanie, mocny pigment.
Nie wnikam, jakiego koloru było jej rodzeństwo i jakiego koloru będzie dawać dzieci, bo nie mam dostępu do takich danych (nie mówię o danych oficjalnych).
Duże aprikoty które widziałam na wystawach bynajmniej nie zachwycają, ogólnie ciężkie, faflate kufy, krótie szyje, ciężki ruch.
Czasami trzeba pośwIęcić czystość kolorystyczną dla lepszego eksterieru.
A co dalej... wszystko zależy od mądrego planu hodowlanego.

SENSATIA IZ VOLZHKOY SERENADY

http://www.poodles-in-scandinavia.co...ada_female.jpg



Mutare - 09-12-2004 12:37
Ufff doszłam do końca...... :D

Na wstepie witam wszystkich zakochanym w pudlach....

Nigdy bym siebie o cos takiego nie podjerzewała ale zakochałam sie w pudlach duzych białych choc czarne też sa niczego sobie ale jakoś białe....mnie bardziej powalaja na kolana.....

Jestescie ogromna skarbnica wiedzy o pudlach i mysle ze w przyszlosci pomozecie mi wybrac jakies piekne szczenie :wink: i do sportu i na wystawy....

narazie podobnie jak Tilia jestem na etapie "kazdy duzy bialy jest piekny".... :wink:



Sonya-Nero - 09-12-2004 12:46
Do niedawna byłam zagorzałym przeciwnikiem mieszania czarnych z brązami - oczywiście w swojej hodowli.
Moje psy nie mają do piątego pokolenia w rodowodzie żadnych brązów, same czernie.
Teraz zaczynam się zastanawiam nad tym, czy:
czasami pojawianie się jedwabistej w strukturze sierści nie jest negatywnym efektem kojarzenia tylko czarnych osobników.
Lucky, mający w swoim rodowodzie brązy i będący prawdopodobnie homozygotą pod względem czarnego koloru (sierść kruczoczarna, bez brązowych nalotów),ma strukturę wełnistą i niesamowicie gęstą sierść.
Większość średnich brązów które miałam okazje widzieć, miało paskudny srebrnobrązowy kolor, ale właśnie sierść wełnistą i bardzo gęstą.
Czyli jednak brązy wnosiłyby coś dobrego do czarnych?



aneta - 09-12-2004 12:49
Violonczela - wracając do krycia w kolorach - wiesz co może wyjść z krycia czarny - srebrny i czarny - morelowy :-?
Przedwcześnie posiwiałe i niezdecydowane w kolorze.
Tak samo jest w łączeniu białego który ma srebro w przodkach z czarnym (który np. ma np. białego przodka).
Toye i miniatury z kryć czarny i morelowy widziałam , rodziły się czarne ale część szczeniaków straciła kolor około 1 roku , znam też toye gdzie łączono czarny z srebrem - w wieku roku 3 z miotu były grafitowe - ani nie czarny ani nie ciemny srebrny i to nie za równo wybarwione, 4-ty był czarny.
Chyba za mało mamy pudli aby ryzykować takie krycia :(
Jak też wytłumaczyc , że szczeniaków które się przebarwiły niewłasciwie pomimo rodowodu nie powinno się rozradzać ???



Sonya-Nero - 09-12-2004 13:22
Witaj Mutare :hand:
widzę, że pudlomania staje się coraz bardziej zaraźliwą chorobą :wink: ...
w niektórych beznadziejnych przypadkach niestety jest całkowice nieuleczalną :wink: :wink: :wink:



Sonya-Nero - 09-12-2004 13:28
Frosh, dostałaś moją Pw?



Frosh - 09-12-2004 13:38
Tak i odpisałam ci nawet dwa razy :P na pw. nie dostałaś?? Jeśli nie to napiszę ci, ze zgadłłaś. !!! :lol:
A ja na początku nie wiedziałam kto ty, ale chyba się domyśliłam, czy mówi ci coś miasto, w którym urodził się papież???
Pozdrowionka :D



Violonczela - 09-12-2004 13:55
Boże, wyłączyć na chwilę stronę a tu już tyle się wydarzyło.
Więc tak, brzuszek ma się bardzo dobrze bo reszty nie widać z za tego brzuszka. Jest nam trochę ciężko bo bardzo przybrałyśmy. Dzisiaj powiadomię mojego weta że jesteśmy przy nadzieji i że liczę na jego ewentualną pomoc.

___________________
Violinczela i okrąglutka Melaśka
www.lindeza.webpark.pl



Violonczela - 09-12-2004 13:57
Co do tego aprikota, poprostu jest śliczny. A co do reszty które widziałam to przeważnie były takie jak pisałaś Sonya.
:x-mas:

_________________
Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Sonya-Nero - 09-12-2004 14:21

Tak i odpisałam ci nawet dwa razy :P na pw. nie dostałaś?? Jeśli nie to napiszę ci, ze zgadłłaś. !!! :lol:
A ja na początku nie wiedziałam kto ty, ale chyba się domyśliłam, czy mówi ci coś miasto, w którym urodził się papież???
Pozdrowionka :D
Tak, tak :multi: więc obie zgadłyśmy :D

Fajnie, że przyłączyłaś się do nas :D

A wiadomości do mnie jeszcze nie dotarły :(



BiBi - 09-12-2004 14:53

A wiadomości do mnie jeszcze nie dotarły :( Pewno lecą przez Marsa, jak to ostatnio bywa :wink:



Alfa1 - 09-12-2004 15:18
Sonya,nosa to Ty masz...... :lol: :lol:



velvia - 09-12-2004 17:08
Witam `Mutarę.Sonya ma rację Pudle Rosną w Siłę.
Wracając do łączenia kolorów,na początku miałam taki pomysł,pokryć
apricotkę czarnym nawet kosztem szczeniąt bez papierów.
Jak wiadam natakie krycie musi zgodzić się góra,a to niejest łatwę
Patrząc na czarne i apricoty -to są dwie różne rasy"Czarny -inny włos,
temperament itp.....Apricota widziałam tylko raz pięknego
Jeżeli jeszcze kiedyś się zdecyduję będzie to napewno" czarny ale z wyższej półki" :thumbs:



Violonczela - 09-12-2004 17:53

Violonczela - wracając do krycia w kolorach - wiesz co może wyjść z krycia czarny - srebrny i czarny - morelowy :-?
Przedwcześnie posiwiałe i niezdecydowane w kolorze.
Aneta pewnie doskonale wiesz skąd biorą się takie: posiwiałe i niezdecydowane porostru jedna ze stron przekazała gen odpowiedzialny za rozjaśnienie koloru szaty. Kod genetyczny pudla jest dość skomplikowany bo zawiera w sobie umaszczenie jednomaściste ale i jednocześnie gen łaciatości jak również gen rozjaśniający , gen odpowiadający za umaszczenie czarne podpalane. W związku z tym wyodrębniono pudle o kolorze jednomaścistym bez rozjaśnień czyli: czarny biały i brązowy i te które oprócz genu jednomaścistości posiadają również gen rozjaśniający.

_____________
Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Violonczela - 09-12-2004 18:03
Velvia w związku z powyższym po tami kryciu jak czarny & morel, urodzą się wszystkie czarne. Wtedy należy wrócić do koloru czyli wszystkie szczenięta ("mieszaniec" chodzi mi o kolor) z takiego związku należy przekrzyżować z morelami. Jeżeli którś z "mieszańców" w połączeniu z morelowym da czarne szczenięta to na pewno ten osobnik jest genetycznie "czarny" a nie "czarno-morelowy" i tylko ten piesek może być dalej kojarzony między czarnymi białymi i brązowymi.

Którą z czarnych suk z takiego skojarzenia zostawisz aby ponownie niej wyhodować morelkę? A może entliczek pętliczek bęc ! :lol: :lol: :lol:

_____________
Pozdrawiam Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Violonczela - 09-12-2004 18:13
Chciałam powiedzieć poprzez moje posty że nie należy tak pochopnie kojarzyć między sobą różne kolory. Co do gatunku sierści to trudno mi się na ten temat wypowiedzieć wydaje mi się że jest to osobnicza sprawa jedne mają tego włosa bardzo dużo inne mniej. Wiem że białe krzyżują z białymi dla poprawienia struktury włosa tak aby biały nie mał waty. Może napiszecie do Palosari. Och ona teraz jakoś inaczej się nazywa ale to jej psy mają rodowody przeplatane psami czarno/brązowymi, a sierści można im pozazdrościć.
:x-mas:

_____________
Pozdrawiam Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



velvia - 09-12-2004 18:29
VIOLONCZELU.
Ogólnie przy moim dużym szczęsciu,coś może bym wybrała .
Powiem tak jest to duża loteria tak samo jak znalezdz pięknego apricota,
jak pisałam widziałamtylko Raz!!!Jego babka jest czarna z hodowli czeskiej Altheyrosei,matka aprikotka ojciec też -cała ta hodowla to jedno wielkie widowisko. :BIG:



Sonya-Nero - 09-12-2004 18:33

Może napiszecie do Palosari. Och ona teraz jakoś inaczej się nazywa ale to jej psy mają rodowody przeplatane psami czarno/brązowymi, a sierści można im pozazdrościć.
:x-mas:
...
Miałyśmy okazję zobaczyć Tinę Taulos i jej Kiss-Kiss'a w Rumunii w Timisoarze, w tym roku.
Byłyśmy zaszokowane, że to jest ten Kiss-Kiss.
Pies w wieku 6 lat (o ile dobrze pamiętam) był koloru srebrnobrązowoczarnego, :o .
Trudno nam było uwierzyć, że to ten sam pies którego podziwiałyśmy na kasecie z Dortmundu.
Gdzie znikła jego czerń? dlaczego go pokazywała w takim stanie?



velvia - 09-12-2004 18:36
Nie wiem czy kiedyś zwróciłaś uwagę na moją drugą suczkę miniature
czerwoną uwież ale takiego włosa może pozazdrościć niejeden hodowca.Ale co z tego jak jest szajbnięta i to zdrowo.
Nie wiem co Ci Ruscy namieszali piękna powierzchownośc a psychika do bani. :roll:



Sonya-Nero - 09-12-2004 18:59
Małe sprostowanie do Kiss-Kissa, oczywiście chodziło mi o Amsterdam.
:D
Oczywiście krzyżowanie w kolorach to wielka odpowiedzialność, można dużo stracić ale można też dużo zyskać.



Violonczela - 09-12-2004 20:18
Właśnie przytoczyłyśmy się z podwórdka :lol: :lol: :lol:

Ogólnie przy moim dużym szczęsciu,coś może bym wybrała .
Powiem tak jest to duża loteria tak samo jak znalezdz pięknego apricota,
jak pisałam widziałamtylko Raz!!!Jego babka jest czarna z hodowli czeskiej Altheyrosei,matka aprikotka ojciec też -cała ta hodowla to jedno wielkie widowisko. :BIG:
Całkowicie się z Tobą zgadzam że wybór to nie tylko wiedza ale właśnie to szczęście na którym szczeniaczku oko zawiesimy. Gorzej dla mnie jak to pada na chłopa-psiego bo ja kolekcjonuję dziewczynki.
A ten piękny apricot to średni?

____________________
Pozdrawiam Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Violonczela - 09-12-2004 20:23

Małe sprostowanie do Kiss-Kissa, oczywiście chodziło mi o Amsterdam. W którym roku? Czy to chodzi o Światówkę, bo tam jeszcze ja go widziałam czarnego.


Oczywiście krzyżowanie w kolorach to wielka odpowiedzialność, można dużo stracić ale można też dużo zyskać. Również podzielam Twoje zdanie.

____________________
Pozdrowionko Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Sonya-Nero - 09-12-2004 20:27
Tak chodzi o światówkę w Amsterdamie i o kasetę video, tylko nie wiem dokładnie która z was była kamerzystą :D
Dlatego byłyśmy takie zaszokowane z BiBi :o



Violonczela - 09-12-2004 20:32
Gdzie oglądałyście to nagranie :question:

____________________
Pozdrowionko Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Sonya-Nero - 09-12-2004 21:20
Ale śledztwo :D , nie wiem czy mogę zdradzić moje źródło, muszę się najpierw upewnić, że mu nic nie grozi :wink:



aneta - 09-12-2004 21:28
Właśnie dla tego rozjaśniającego genu jestem przeciw krzyżowaniu pomiędzy kolorami podstawowymi i rozwodnionymi a także nie powinno się krzyżować białych które maja w rodowodzie srebro (mamy w Polsce minimum 2 takie psiaki i po jednym sa już problemy z zakwalifikowaniem kolorystycznym szczeniąt).

Jak czują się Mamusie ??? Te obecne i te przyszłe ???



Violonczela - 09-12-2004 21:37

Ale śledztwo :D , nie wiem czy mogę zdradzić moje źródło, muszę się najpierw upewnić, że mu nic nie grozi :wink: Nie na pewno nic mu nie grozi :chainsaw:
Poprostu też chętnie bym to obejrzała. U mnie są zdjęcia z tej wystawy i na pewno nie był szary, był normalnie czarny.

____________________
Pozdrowionko Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Sonya-Nero - 09-12-2004 21:40
Kasetę miałam pożyczoną od Kuby, a on ją miał od Anki R. :D
I właśnie był na niej czarny.



Sonya-Nero - 09-12-2004 21:42
Najświeższe wiadomości: urodził się kolejny toyek brązowy - suczka :D



Violonczela - 09-12-2004 21:43

Właśnie dla tego rozjaśniającego genu jestem przeciw krzyżowaniu pomiędzy kolorami podstawowymi i rozwodnionymi a także nie powinno się krzyżować białych które maja w rodowodzie srebro (mamy w Polsce minimum 2 takie psiaki i po jednym sa już problemy z zakwalifikowaniem kolorystycznym szczeniąt).

Jak czują się Mamusie ??? Te obecne i te przyszłe ???
Myślę ze to zawsze jest to bezpieczne ale jak wcześniej pisałam należy zawsze wracać do koloru recesywnego czyli albo morolowego albo srebrnego. Tak postępuje mądry i odpowiedzialny hodowca, a nie kryje co popadnie. Czy moze chodzi o Krasavczika :question:

____________________
Pozdrowionko Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Violonczela - 09-12-2004 21:50

Jak czują się Mamusie ??? Te obecne i te przyszłe ??? Moje sunia jest bardzo okrągła. Jeszcze takiego brzuszka nie widziałam cały mi świat przysłania, a przez to jest Melasi ciężko. Jest to jej trzeci miot. Jeszcze 10 dni nam zostało :D



Sonya-Nero - 09-12-2004 22:00

Jak czują się Mamusie ??? Te obecne i te przyszłe ??? Moje sunia jest bardzo okrągła. Jeszcze takiego brzuszka nie widziałam cały mi świat przysłania, a przez to jest Melasi ciężko. Jest to jej trzeci miot. Jeszcze 10 dni nam zostało :D Mam nadzieję, że nie wyprodukowali sobie z Lucky'm .... królewskiego potomka :wink: :D



aneta - 09-12-2004 22:14
Oj czekam na te wszystkie maluszki, a sypnęło się trochę jak widzę :)
Sonya Nero u kogo ten toyek???



velvia - 09-12-2004 22:17
GRATULACJE DLA MAMUSI I DZIECIACZKA!
My byliśmy u doktora,wszystko w porządku na sucho dostałam instruktarz
porodowy i telefonik jak by co.Mamuśka jest w dobrej formie,tylko jest jej ciężko. :shocked!:
A u kogo urodził się toyek :question:



Sonya-Nero - 09-12-2004 22:22
U Kaśki w Meus Amicus.



Gina&Tiger - 09-12-2004 22:29
Boże co tu się dzieje !!!!Kto użył słowa gen przy Violi !!!
Pozdrowienia od byłej mamuśki niosącej gen rozjaśniający :wink:
Wyspałyście się widzę 8)



Gina&Tiger - 09-12-2004 22:31
Przydałoby się otworzyć nowy post pt :kto ma większy brzuch lub kto pierwszy urodzi :lol:



Karka - 09-12-2004 22:42
U nas będą dzieci najszybciej ! Ale niestety nie :nonono2: pudelki chociaż także niezmiernie niecierpliwie oczekiwane



Sonya-Nero - 09-12-2004 23:07
No ja bym nie była taka pewna, bo Ajka była widywana w towarzystwie pudli...., a jak się zapatrzyła... :cunao:



velvia - 09-12-2004 23:08
Po Ginie&Tiger i po Sonya Nero my będziemy następni ,gdzie urodzą się średniaki.!!!
A wogóle APRICOTÓW JESZCZE NIE BYŁO
:BIG: :baby: .



Karka - 09-12-2004 23:11

No ja bym nie była taka pewna, bo Ajka była widywana w towarzystwie pudli...., a jak się zapatrzyła... :cunao: To się urodzą czarnule bo z brunetami była widywana :wink:



velvia - 09-12-2004 23:14
i WRESZCIE BĘDZIE COŚ innego,czego nie ma we wzorcach.



Karka - 09-12-2004 23:31
Mix pudla i lewka mógłby robić za lewka tylko musiałabym sprzedać szczeniaki do Francji bo tam chociaż to kraj mający patronat nad rasą lwie pieski hodują takie "kręcone" zupełnie inne niż reszta świata .Co trochę dziwi .Na szczęście są i hodowcy posiadający i hodujący "normalne" lewki o prawidłowym, długim i jedwabistym włosie



IraKa - 09-12-2004 23:43
No właśnie mam podobny problem jak Velvia jeszcze długo teortyczny nie mniej jednak. Przeglądając strony różnych hodowli nie znalazłam nic ciekawego w apricotach a jak juz mi się coś podobało to była to suka. Fajne miniatury są białe, czarnych oporowo a apricotów i srebrnych jak na lekarstwo. Wydaje mi się że krycia od czasu do czasu między kolorami są nieuniknione aby właśnie coś ponad przeciętnego uzyskać. Zwróciłam uwagę że w rodowodach np białych pudli (champinów itp) mozna bardzo często spotkać czarnego przodka. Z jednej strony trochę dziwi mnie radykalne podejście do sprawy Anety z drugiej strony nie mogę się nie zgodzić, że pudli mamy mało. Jedno wydaje mi się pewne że do takich eksperymentów trzeba mieć większą hodowlę z niezłym zapleczem finansowym aby mozna było zostawic sobie dwa, trzy szczeniaki i patrzeć co z nich wyrośnie i co można z tym zrobić dalej. W warunkach domowych (mieszkanie) to raczej trudne do przeprowadzenia. Tak więc ja szukam dalej jakiejś hodowli z ładnymi apricotami tak na przyszłość.

Mi podoba się ten średniak -Severnaja Roza Auro- Fabrizio :

http://www.planetpoodle.de/Fotos1/tdogs_m068.jpg
Velvia a jak wygląda Twój?
A tu znalazłam apricoty miniaturowe które zwróciły moją uwagę:
http://kotisivu.mtv3.fi/voyerors/homeindex.htm
są to niestety tylko zdjęcia a na ich podstawie trudno tak naprawdę ocenić psa no ale od czegoś trzeba zacząć.
Miłego oglądania, komentarze mile widziane :D



Violonczela - 09-12-2004 23:53
[quote="Irena Zwróciłam uwagę że w rodowodach np białych pudli (champinów itp) mozna bardzo często spotkać czarnego przodka. Z jednej strony trochę dziwi mnie radykalne podejście do sprawy Anety z drugiej strony nie mogę się nie zgodzić, że pudli mamy mało. Jedno wydaje mi się pewne że do takich eksperymentów trzeba mieć większą hodowlę z niezłym zapleczem finansowym aby mozna było zostawic sobie dwa, trzy szczeniaki i patrzeć co z nich wyrośnie i co można z tym zrobić dalej. :D[/quote]
Irena te białe po czarnych przodkach mają czarne noski a nie różowe, obwódki oczu też są czarne a skóra nie wygląda jak u prosiaczka tylko ma lekki odcień grafitu. Do tego włos jak pisałam wcześniej nie jest z waty tylko prawdziwy bardziej zbliżony do włosa jaki występuje u czarnych.

Violonczela



Violonczela - 09-12-2004 23:58
Aneta ma rację u nas jest za mało pudli, a hodowle to nie są hodowle typowe tylko mini hodowle. Bo jak słusznie zauważyłaś nikogo nie stać na zostawienie sobie całego lub pół miotu tylko po to aby kiedyś od tych szczeniąt uzyskać super np. morelowe stworzonko.

Violonczela



Sonya-Nero - 10-12-2004 00:20
Aprikoty z hodowli Severnaya Roza mają w swym rodowodzie czarnego czeskiego średniaka HAPPY HARLEKINO z Altheyrosei.
Happy był czarny po czarnych przodkach, pokrył sukę aprikotkę i dał czarną sukę, a ona kryta znowu aprikotem dała Chainaya Roza iz Doma Tayur, a tej suni nie trzeba bliżej przedstawiać.
Być może to po nim sa takie ładne... :D

Ireno, obecnie w aprikotach, zwłaszcza miniaturach jest kryzys jeżeli chodzi o eksterier, naprawdę nie ma nic ładnego w psach, nawet w Skandynawii czy w Rosji (tylko pojedyncze egzemplarze).
Nie wiem dlaczego jest taki dołek, ale widać wyraźną różnicę pomiędzy czarnuchami a morelkami, ze wskazaniem na te pierwsze.
Może się narażę, ale takie jest moje osobiste odczucie, a jedne z lepszych miniatur aprikotów uchowały się właśnie w Jantarowej Fudze.
:D



Violonczela - 10-12-2004 07:53

Aprikoty z hodowli Severnaya Roza mają w swym rodowodzie czarnego czeskiego średniaka HAPPY HARLEKINO z Altheyrosei.
Happy był czarny po czarnych przodkach, pokrył sukę aprikotkę i dał czarną sukę, a ona kryta znowu aprikotem dała Chainaya Roza iz Doma Tayur, a tej suni nie trzeba bliżej przedstawiać.
Być może to po nim sa takie ładne... :D
I to co napisałaś potwierdziło moje wcześniejsze posty - powrót do koloru.
Po kryciu czarnym psem nie rozmnaża tych szczeniąt z czarnymi partnerami tylko z apricotami. :D

___________
Violonczela



Violonczela - 10-12-2004 10:51

U Kaśki w Meus Amicus. Po jakim skojarzeniu :question:
Może wreszcie coś się ruszy w naszej rasie. Tylko miejmy nadzieję, że zobaczymy te kudłate bobaski na ringach, tego życzę wszystkim hodowcom. Przecież nie ma większej radości dla hodowcy jak widzi swoje dziecię na wystawach i jeszcze na nich wygrywa.

Moje dzieci które udało mi się zaciągnąć na wystawę były b.wysoko oceniane i nie tylko pudle. :D



aneta - 10-12-2004 12:48
No właśnie , na takie eksperymenty moze sobie pozwolić tylko Hodowca odpowiedzialny (który nie dopuści do rozrodu psów które nie są zgodne z wzorcowym kolorem) który ma wiedzę i niezłe zaplecze.
Pudli mamy bardzo mało, wystarczy wspomnieć lata 70-80 kiedy w stawce stawało po kilkanaście a nawet kilkadziesiąt psów w jednej klasie, przodowały w liczebności średniaki -czarne, srebrne, brązowe, teraz hodowli srebrnych nie ma, brązu nie uswiadczy na wystawie (Gina może Ci się uda zaciągnąc synka??? ) , czarne to made in - wiemy kto :wink: białe zanikły, morele pokazuja się w postaci pojedynczych rodzynków.
A teraz jak na wystawie mamy 20 pudli wszelkich odmina to się mówi - dużo.

Jestem b. ciekawa tych brązowych toyek - z różnych informacji wiem :wink: to chłopczyk i dziewczynka - po tym samym tatusiu (Crista Mini) w 2 miotach (Kaśki suka jest po miniaturach - po czarnym psie nosicielu brązu od p. Iwony i białej miniaturze).

Aha - Velvia - szczeniaki apricoty średnie już były - właśnie w Łodzi, chyba u Maciejewskiego.



IraKa - 10-12-2004 13:19
Nie narazisz się, że czarne są lepsze to widać gołym okiem.
Z waszych wypowiedzi jednoznacznie wynika, że Velvia i ja mamy prawidłowe odczucia. I w takich sytuacjach chciałabym aby zaistniał klub na którego pomoc mogłabym liczyć: porady co do genetyki, znajomości rodowodów, umieszczenie szczeniąt z mieszanych skojarzeń we właściwych rękach. Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi.
Co do Jantarowej Fugi uważam podobnie :D . Prawda jest taka że obece hodowle moreli bazują na psach z JF.



Sonya-Nero - 10-12-2004 14:46
Mam taką nadzieję, że istnienie Klubu pomoże i ułatwi nam coś w naszych mini mini hodowlach :D .
Nie da się ukryć, że skarbnicą wiedzy jest internet, tylko ta znajomość angielskiego taka kulawa :cry: , a o tyle rzeczy chciałoby sie zapytać innych hodowców.
A genetyka... jestem stale głodna na wszystkie wiadomości. :D



Violonczela - 10-12-2004 14:49

I w takich sytuacjach chciałabym aby zaistniał klub na którego pomoc mogłabym liczyć: porady co do genetyki, znajomości rodowodów, umieszczenie szczeniąt z mieszanych skojarzeń we właściwych rękach. Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi. Mam nadzieję, że po to m.in. powstał nasz Klub. Liczę opiekę Klubu nad tym aby nie dochodziło do takich miszmaszów w kolorach bo zanim się ockniemy to jednym wyjściem będzie tylko sprowadzenie nowego materiału hodowlanego. Nasze rodowody powinny zawierać dane dot.kolorów i wzrostu może to w dużej mierze pomóc przy doborze partnera.



Violonczela - 10-12-2004 14:57
Nie może być tak, że hodowca występuje o zgodę na krycie innym kolorem, a po jej otrzymaniu nikt już nie pilotuje kariery hodowlanej takich szczeniąt. Nowi właściciele przeważnie nie wiedzą co to jest "powrót do koloru" to jak można wchodzić w taki temat jak później sprawy pójdą na żywioł? Dlatego jeszcze raz mówię o opiece Klubu nie kontroli i pokazanie właścicielom takich piesków prawidłowej drogi hodowlanej.

_______________
Violonczela
www.lindeza.webpark.pl



Violonczela - 10-12-2004 15:04

Mam taką nadzieję, że istnienie Klubu pomoże i ułatwi nam coś w naszych mini mini hodowlach :D .
Nie da się ukryć, że skarbnicą wiedzy jest internet, tylko ta znajomość angielskiego taka kulawa :cry: , a o tyle rzeczy chciałoby sie zapytać innych hodowców.
A genetyka... jestem stale głodna na wszystkie wiadomości. :D
W Angli jest bardzo dobry zwyczaj, w innych krajach również ale u nas to się nie przyjmie, każdy hodowca dzieli się swoimi osiągnięciami ale również swoimi problemami występujące w jego hodowli. Dlatego w Angli przy kryciach dość bliskich nie zawsze występuje tyle wad co z przypadkowych kryć. Oni informują jakich kryć unikać a jakie są b.cenne.
Te informacje mam od hodowców seterów

________________-
Violonczela
www.lindeza.webpark.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl



  • Strona 4 z 44 • Znaleźliśmy 10232 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44
     

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...