ďťż
 
 
   Sunia Kiwi w domku swoim własnym :)
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

Sunia Kiwi w domku swoim własnym :)





Agnie Koty - 30-03-2007 08:07
ale nie ma apetytu, tylko pije wodę. Wczoraj zlała się w domu , zresztą, po schodach nie chciałam jej ciągać . A rano leżała pod drzwiami zeby ją wypuścić. Czyli już kuma.Nadal jest markotna, ale łasi się, przytula. Wczoraj wpadła pielęgniarka ludziowa żeby zerknąc na szew, Kiwi leżała z półmkniętymi powiekami i tylko ogonek jej podrygiwał. Przyznam się, ze nie ma doświadczenia z psami po takim zabiegu, kocice jakoś szybciej dochodziły do siebie.
Wetka powiedziała że nie ma żadnych pzeciwskazań zeby Kiwi nie pojechała. I ja tez tak myślę... Po świętach podjadą tylko na zdjęcie szwów.





Agnie Koty - 30-03-2007 08:14
loozi, dostałam Twojego meilika ale chyba już działa wszystko jak należy...
Szkoda mi tylko, że nie będę mogła z nią iść do parku... Taka piękna pogoda a ona tak galopuje.... Ale zdrowie ważniejsze.
Hm, wczoraj Pan do mnie dzwonił jak Kiwi, Pani natomiast pisała. Przyznam ,ze w pierwszej chwili pogubiłam się ale okazało się że nie kontaktowali się ze sobą.:evil_lol: Czuję, że będize jej tam dobrze.... Peterek też tak mówi.



Lulka - 30-03-2007 08:29
no to super :loveu:



loozerka - 30-03-2007 08:38
Tez sie ciezze bardzo...kurcze, faktycznie wyglada, ze o niej mysla, martwia sie...to fantastyczne, rzeczywiscie świetnie rokuje :)))
Panstwo Kiwi- trzymamy za Was wszystkich kciuki :)





Figa Bez Maku - 30-03-2007 10:27
Agnie przede wszystkim dziękuję za smsa!:loveu:
A rano jak na złość dogo zastrajkowało ( to chyba złośliwość?). Cieszę sie ,że zabieg się udał i Kiwusia czuje się dobrze:loveu: :loveu:
Mam nadzieję ,że domek rzeczywiście będzie stały no i ,że będziemy mieć choćby za Twoim pośrednictwem wiadomości o szalonych postępach Kiwi:multi: :eviltong: Uściskaj od nas hienę, Fiśka liże nos Kiwci:eviltong:



loozerka - 30-03-2007 21:46
a jak Kiwi, dobrze??
Z ty6m sikaniem, to moj kot po kastracji dobrych kilka godzin robił pod siebie, to jednak pełna narkoza i ogłupia..:)



Agnie Koty - 31-03-2007 10:02
kiwi świetnie! potem napiszę



Koma - 31-03-2007 17:05
Czyli Kiwi trafi do nowego domku już "wycięta" :evil_lol: To dobrze, zaoszczędzi to problemów nowym właścicielom.
Niech Kiwunia szybciutko wraca do pełni formy :kciuki:



Dobermania - 31-03-2007 19:05
Hurra! Kiwi, trzymam kciuki z Lachsem :loveu: A jak szwy?



Agnie Koty - 31-03-2007 20:24
a dziękujemy, szwy mają się dobrze! Tak jak i Kiwi, odzyskała już animusz i apetyt.



Agnie Koty - 31-03-2007 20:57
Ciotka Figa była, z Kiwi się bawila a ta cieszyła się jak szalona.
Ale rana ją korci, w domu nosi kołnierz i na podworko też ją w kołnierzu wypuszczam. Rano Rydz upolował gołębia i zostawił go pod samochodem, tylko kołnierz nie pozwolił Kiwi wczołgać się tam i go dokończyć ze smakiem.........
Bogna pisała dziś, czekają na Kiwi....



loozerka - 31-03-2007 23:40
Ale super :) To jednak mloda zdrowa w swietnej kondycji sunia, wiec goi sie na niej, jak na ...psie :D

Agnieszko, myśle, że mozna juz nowych Panstwa Kiwi zaprosić na watek...jakos tak mi sie głęboko wydaje, ze chyba tym razem to jest to.....:loveu:



_beatka_ - 01-04-2007 10:57
super wieści, niech zdrowieje szybko, a nowych państwa koniecznie trzeba zaprosić na dogo;)



Agnie Koty - 01-04-2007 12:30
dobrze, dziś ich zaproszę, przy NIedzieli Palmowej.......



loozerka - 01-04-2007 13:12
tak uroczyście ...;) światecznie ;)



Agnie Koty - 01-04-2007 15:04
zaprosiłam zwyczajnie, :oops: .



loozerka - 01-04-2007 16:50
przy Palmowej Niedzieli???? Agnieszko :mad: ;)



Agnie Koty - 01-04-2007 18:44
Jak w zasadzie powinnam zaprosić, hm? Wykorzystując przy tym dzisiejsze czytanie z Ewangelii?
Kiwi się nudzi, psiakośc. Ale chyba jeszcze nie powinna biegać, co? Jak to jest?



loozerka - 01-04-2007 18:57
oj nie, Agnie to jednak potęzna operacja, całe powloki brzuszne są przecinane i naruszone. Z tego co slyszalam psy dochodzą do siebie i 10 dni ( znaczy suczki ). 3 dzien to moim zdaniem zdecydowanie za wcześnie...



Agnie Koty - 01-04-2007 19:01
ech, też tak myślę....Pro forma zapytalam. Tak jej się nudzi, że kota dostaje......



Agnie Koty - 01-04-2007 19:03
10 dni?W takim razie ona jest jakims psim cyborgiem. :evil_lol:



Lulka - 01-04-2007 19:11
nie no 10 dni to szwy ;) , blizna robi sie po 72 godzinach

Agnie - po dzisiejszym dniu w schronie to naprawde nie wiem jak Ci dziekowac ....powinnam Cie na rekach nosic, uratowalas dwa cudne psiaki........u nas jakis koszmar....dzis 3 umarły :-( to jakis koszmar :shake: ....sily czlowiekowi brak....a swoja droga Fiska to jakas metalowa jest, ze przezyla w tym miejscu....a byla taka slabiutka...chora i sie nie dala :)

Wielka Agnie :loveu: :loveu: :loveu:



loozerka - 01-04-2007 19:35
z tego., co czytalam, to zbyt intensywny tryb zycia także po tych 72 godzinach moze spowodowac rozejscie sie blizny, prawda? Chyba nie jest wskazane zbytnie szalenstwo,a moze nawet wcale? Pytam, bo doswiadczenia nie mam zandego a chyba mnie też niedlugo czeka ta przygoda.....
Agnieszko- opdswietnie- znaczy sie- z palemkami, jajkiem i solą, moze jakiś mały smingus dyngus :D



Lulka - 01-04-2007 19:50
nie, no o szalenstwie to nie mam mowy :razz:



Agnie Koty - 02-04-2007 09:52
dzieciaku, o noszeniu na rękach nie ma mowy! Tem bardziej, że utyłam po zimie.:evil_lol: .
Cholera, te schrony, ech, to jak walka z wiatrakami, podejrzewam.
A my się szykujemy, pakujemy powoli, spisalam co ma wziąc, co powiedzieć. Myślę pozytywnie jak Lulka mówi, Hania tez ma takie podejście.



Figa Bez Maku - 02-04-2007 10:07
Kto zeżarł mojego posta?:mad: :angryy:



Figa Bez Maku - 02-04-2007 11:08
Skoro nikt się nie przyznaje ..trudno napiszę jeszcze raz..najwyżej ten stary się nagle ujawni, więc uprzedzam ,że nie mam alzheimera....tylko dogo mnie nie lubi ( albo lubi moje posty mniam!!)
Agnie Madzia dziękuje za prezent.
Kiwunie mocno ściskamy, jej nowi opiekunowie wygrali los na loterii. Sunia śliczna, serdeczna i ufna. kiwunia bardzo wypiękniała z pękatego szczeniaczka zrobiła się duża dorodna pannica taka troche w typie nawet powiedziałabym owczarkowatym:shake: :cool3:
I tak serdecznie przywitała się ze mną.. rzuciła mi się na szyję, wyściskała i wycałowała:loveu: :multi: :eviltong:
Jednym słowem uroczy , szczęśliwy psiak.. oby tylko wreszcie osiadła na stałe w dobrym domku:multi: :loveu:



Figa Bez Maku - 02-04-2007 11:38
Agnie żegna się z Kiwunią
http://img260.imageshack.us/img260/6483/p3310012ax4.jpg



Jowita Poznań - 02-04-2007 17:47
kurczaki- piekna ta Kiwi

i mi jakos serce peka ze sobie idzie, wiem ze bedzie dobrze ale jednak peka.

A Agnie miala mi ja przetrzymac ze dwa lata :cool3: :evil_lol: :diabloti:
i co? :eviltong:



loozerka - 02-04-2007 18:28
Sliczna, to prawda:) Bardzo sliczna...:)



Agnie Koty - 03-04-2007 12:29
Kiwi już w bloczkach startowych, spakowana całkowicie. Wieczorem się odezwę...



Figa Bez Maku - 03-04-2007 13:33
Kiwuniu do domku jedź szczęśliwa:loveu:
czasem do ciotek się odzywaj:razz:
niech życie płynie Ci jak w niebie:loveu:
brak będzie Agnie Kiwuniu Ciebie:placz: :placz: :placz:
I ciotka Figa też chętnie się dowie
jak świat stawiasz na głowie:crazyeye:



loozerka - 03-04-2007 14:10
Czekam na wieści....i na nowych Panstwa Kiwaczka..:)- o ile tak będzie miała na imię..:)



Agnie Koty - 03-04-2007 16:25
tak, ma mieć na imię ...Kiwi. Dagna nie chce zmieniać jej imienia. Nie wiem czy będziemy miec wiadomości z pierwszej ręki ale jakies mieć bedziemy.
Kiwi jedzie ok.18 tej....



loozerka - 03-04-2007 17:00
Agnieszko i jak sie czujesz? Jednak Kiwi dlugo byla i nastawienie nastawieniem, ale jednak serducho troche chyba nie slucha takich nastawień? Ciekawa jestem jak Kiwi przyjmie zmianę warunków..:)



Agnie Koty - 03-04-2007 18:30
boli mnie głowa i paskudnie się czuję. Tak, serce nie sługa i trochę mi smutno. Martwię się jak ona tam sobie poradzi a dokladniej jak Państwo sobie z nią poradzą.... I to mi będzie spędzać sen z powiek przez najbliższe dni..... Tak, wiem, myśleć pozytywnie,:evil_lol:



Lulka - 03-04-2007 19:47
trzymam kciuki



loozerka - 03-04-2007 23:43
ojjj, jak mozna o 18.30 ostatnie wiesci....?? I jak, co dalje?? nie zapominajcie ze zaraz swieta i ja wyjeżdzam i przez 5 dni nie będe miala wieści zadnych...



Figa Bez Maku - 04-04-2007 08:36
Agnie...obudź się....jak Kiwunia? dojechała szczęśliwie? Tęskniła? Agnie:mad:



loozerka - 04-04-2007 09:16
Agnieszka wreszcie odsypia wszystkie dni, kiedy musiala z psem na spacery o świcie wychodzic :D



Jowita Poznań - 04-04-2007 09:18
oj znajac Kiwi to podbije serca domownikow

szalona dziewczyna :evil_lol:



Figa Bez Maku - 04-04-2007 09:30
Agnie tu budzik drrrr drrr drrrr.... Wiemy tu wszyscy ,że płaczesz nie wstydź się i odezwij ...:multi:



Figa Bez Maku - 04-04-2007 11:06
Kiwunia już pojechała
więc Agnie się załamała
Agnie odłam się choć na chwilę
tymczasu szuka piesków tyle .....
A jak będziesz tak milczała
to bardziej będę dokuczała:mad:



Puchatek - 04-04-2007 11:12
Widzę że uznałaś iż to domek ostateczny (tfu, tfu, tfu) i zlikwidowałaś banerek.



loozerka - 04-04-2007 11:38
ano włąsnie, też muszę podpis zmienić :))



Agnie Koty - 04-04-2007 11:42
dopiero usiadłam przy kompie, litości. Nic jeszcze nie wiem, Bogna nie napisała. Sam brak wiadomości uważam za dobrą wiadomość, :evil_lol: .
Wątpię żeby Kiwi tęskniła i wyła po nocach za Pl.Wolności.



Figa Bez Maku - 04-04-2007 11:44
No właśnie ..wiosna , święta ..czas na porządki. Awatarek, nowy banerek ( Puchatku...) i tak się zastanawiam nad nowym wątkiem..no bo Fiśka to żaden szczeniaczk już......



Puchatek - 04-04-2007 11:55
Może nie nowy wątek bo lepiej żeby historia była w jednym miejscu ale zmienić tytuł?
Z drugiej strony dobrze żebyś była założycielką wątku bo wtedy możesz dokonywać różnych zmian samodzielnie.



Figa Bez Maku - 04-04-2007 11:57
Ale gdyby tak przenieść zawartość do innego wątku? Bo tytuł może zmienić tylko autor...Kiwuniu przepraszam za offa



Puchatek - 04-04-2007 12:04
Nie wiem na ile jest to możliwe. Trzeba by spytać Adminów ale oni nie mają zwyczaju odpowiadania na pytania (zadałem im jedno z miesiąc temu).
Przenieść można w inne miejsce forum ale nie wiem jak ze zmianą właściciela.



Lulka - 04-04-2007 12:15
nie oddam watku Fiski, nie oddam :evil_lol: :eviltong:

jak chcecie tytuł?



Jowita Poznań - 04-04-2007 14:15
Kiwaczek na swoim, Fiska na swoim - tyle dobrego Agnie zrobilas :evil_lol:
nie placz :evil_lol:

a przy okazji zapytam sie- jak tam Sadza sie miewa? :)



Agnie Koty - 04-04-2007 15:29
Sadza miewa się dobrze, nie było jej ostatnio przez kilka dni ale już jest i mi buszuje w kuchni.
Kiwa na swoim... Kurcze, niby wszystko w porządku ale ja mam jakieś niejasne wrażenie że ona do mnie wróci.



Agnieszka5 - 04-04-2007 15:59
Agnie, trzymamy kciuki za Kiwi!!!
Może to jednak będzie ten domek, dawaj znać jak coś będzie wiadomo, pozdrowionka, Shrekuś też trzyma mocno łapki za Kiwusie:loveu:



Lulka - 04-04-2007 16:34

mam niejasne wrażenie że ona do mnie wróci. Wiesz co mam ochote Ci dać w dupę! Co to za przeczucia znów......:mad:



loozerka - 04-04-2007 16:44
Agnieszka, takie obawy sa normalne po poprzedniej sytuacji...
A wszystko w porzadku- to wieść od domku?

Sluchajcie watek mozna przeniesc- np do fotoblogów, ja moj zalozony na behawiorze z pomocą moderatorów podzielilam i czesc zostala tam, a czesc przeszla do blogaska



Puchatek - 04-04-2007 17:43
A można po prostu skopiować? Tak żeby tu zostało to co jest i zostało zakończone a nowy żeby pojawił się w np. fotoblogach zawierał wszystko co ten tylko żeby np. zostało to przenumerowane i pierwszy post a zarazem i wątek były moje.



loozerka - 04-04-2007 17:52
Nie mam pojecia i tak trzeba bybloby z tym pisac do moderatorów, nie Admina, bo on takimi sprawami sie nie zajmuje. Trzeba byloby zapytać- Evelinę, ktora moderuje fotoblogi i kogos z PwP, zostały juz chyba tylko Szamanka i Murka



Figa Bez Maku - 05-04-2007 08:49
Agnie...no co Ty?Przyjdzie kiedyś w odwiedziny, spotkacie się ..jak z Fiśką i tyle. W końcu Kiwi nie jest jakimś chodzącym pechem i nie ma miejsca taka sytuacja jak w poprzednim domku. Są zdecydowani, nie ma przeszkód, dadzą sobie radę.....



Agnie Koty - 05-04-2007 11:02
wygląda na to ,że wszystko w porządku, Piotr mówi, że i wczoraj i dzisiaj wyglądala na zadowoloną; Nic więcej nie wiem, wieczorem napiszę, może jakieś inne wieści będę miała.



Figa Bez Maku - 05-04-2007 11:24
oj szkoda ,że się państwo nie skontaktowali telefonicznie z Tobą:placz:
Ale miejmy nadzieję ,że Kiwasek da sobie radę... ma tyle wdzięku..żeby tylko jej dobrze było:eviltong: :loveu:



loozerka - 05-04-2007 15:29
Innych wieści nie chcemy, chcemy tylko takie- że wszystko jest w porzadku..:)
Ale wiecej, wiecej, wiecej - jak z rezydentem sie dogaduje, jak nowych opiekunów traktuje...wszystko :))

A jak Ninka zniosła wybycie Kiwi? I jak syn pomroczny ? Rozbestwił sie po wyjsciu Kiwi z domku :D?



loozerka - 05-04-2007 21:27
IIII??? No, jak tam??? Cały dzień minął i nic???!!!



_beatka_ - 05-04-2007 22:58
no wlaśnie jakie wieści od kiwi?:razz:



Agnie Koty - 06-04-2007 20:58
Już jestem! Wieści jakichś szczególnych nie mam bo rozmawialam telefonicznie tylko z Panem, Bogna wyjechala i będzie dopiero w niedzielę. Teraz rozumiem dlaczego taka cisza była.
Ale wszystko jest w porządku, nic nie wspominał o zwrocie, :evil_lol: .
Niestety, Kiwi zdarza się zlać w domu mam nadzieję, że jakoś to się unormuje i zrozumie ze w tym domu też się wychodzi.



Agnie Koty - 07-04-2007 19:25
Spokojnych, zdrowych, rodzinnych świąt dla Was wszystkich. Agnieszka



_beatka_ - 07-04-2007 22:54
nawzajem, wesolych Świąt i mega mokrego dyngusa:multi:



Agnie Koty - 09-04-2007 14:21
"Witam Agnieszko!
Wesołych i rodzinnych Swiąt Wielkanocnych.
Ja wyjeżdzałam, własnie wróciłam i potwierdzam, że Dagna zaprzyjaxnia
sie z Kiwi.
Byłam z nimi na spacerze. Kiwi ciągnie smycz, ale pewnie sie nauczy.
Florek ja przyjął, z kotem sie wymijają bez grzeczności, ale też się
chyba ułoży.
W każdym razie Kiwi zaczyna czuć się dobrze u nas i mam nadzieję, że
będzie tylko lepiej.
Dagna jest zadowolona, nie mamy żadnych poważniejszych problemów.
Pozdrawiam
Bogna"

Taki list dostałam dzis od Bogny, myślę, że Kiwi jest i będzie tam szczęśliwa.



Agnieszka5 - 09-04-2007 18:27
Agnie, super wiadomość, bardzo się cieszę, mam nadzieje, że nowi Państwo Kiwi prześlą jakies fotki:-)
Pozdrawiamy:-)



Agnie Koty - 09-04-2007 19:26
nawet jeśli nie podeślą to ja podeślę tam mojego Peterka z aparatem, on ją prawie codziennie widuje.:evil_lol:



Lulka - 09-04-2007 20:16
cieszę się bardzo :p



Koma - 09-04-2007 20:22
Wspaniałe wiadomości :multi: Bardzo się cieszę!
Pozdrawiam



Agnie Koty - 10-04-2007 10:39
muszę Wam się do czegoś przyznać. Ta adopcja była dla mnie bardzo stresująca, nie podchodziłam do niej entuzjastycznie, denerwowałam się skrycie i nawet teraz nie mogę uwierzyć, że to już, że Kiwa jest na swoim....



Jowita Poznań - 10-04-2007 10:43
no to u nas wszyscy sie ciesza :sweetCyb: :sweetCyb: :B-fly: :B-fly: :B-fly:

i mała Maja i dwa kotki trzymały kciuki za Kiwaczka :)



Puchatek - 10-04-2007 10:48
Chyba za długo u Ciebie była i za bardzo się do niej przyzwyczaiłaś



Agnie Koty - 10-04-2007 11:46
albo się starzeję i robię się przewrażliwiona.:evil_lol:



loozerka - 10-04-2007 16:12
Trzeba bylo uwierzyć w moją intuicję :) Ja tym razem jakos wiedzialam, ze to ten dom i otwierając watek nie mialam żadnych obaw...

tak na marginesie - tytuł, niezaleznie od intuicji, też raczej uspokajający ;):D



Jowita Poznań - 13-04-2007 10:47
jak bedziecie wiedziec co nowego u Kiwaczka to piszcie.

Zdjecia tez sa wskazane :evil_lol: :evil_lol: :diabloti: :diabloti: :evil_lol: :evil_lol:



loozerka - 13-04-2007 16:48
Nawet bardzo...ja ostatnio troche zakrecona jestem, wiec mi jakos pewne rzeczy umykaja a i czas pedzi niemożliwie, ale tez juz odczulam, ze cos dlugo bez wiesci...



Agnie Koty - 13-04-2007 17:01
no cóż, nie każdy dom jest taki jak Hani czy Puchatka, :evil_lol: .
Kiwi była wczoraj u p.Magdy na zdjęciu szwów.



Agnie Koty - 13-04-2007 17:23

Poprosimy Moda o przeniesienie do "już w nowym domu"...



loozerka - 13-04-2007 17:25
Znaczy sie dziewczyna zagojona, to super , cieszę sie ogromnie :))
A ponadto? Jak tak jej stosunki z rezydentem?



Agnie Koty - 13-04-2007 17:34
z tego co wiem to nie wchodzi nikomu w drogę tzn. ani kotu ani starszemu większemu psu. Nikogo nie udało się jej zdominować.......



loozerka - 13-04-2007 17:48
Nawet jakichś rybek :(???



Lulka - 13-04-2007 17:49
tak trzymac Kiwuś :loveu:



Puchatek - 13-04-2007 17:57
Ale nie wchodzi w drogę to takie suche jakieś. Omija z daleka, nie bawi się? Z kotem to jeszcze rozumiem ale z psem?



Lulka - 13-04-2007 17:58
a to mama Kiwulca
http://www.psy-warszawa.pl/index.php?go=suczki/kiri



loozerka - 13-04-2007 18:00
Na pewno? To własnie jej mama? One razem trafiły?



Lulka - 13-04-2007 18:02

Na pewno? To własnie jej mama? One razem trafiły? na 100% - mama trafila tam z małymi, byla skrajnie wychudzona, sama skora i kosci.....



Puchatek - 13-04-2007 18:07
Czytasz w myślach. Dzisiaj zerknąłem na pierwszą stronę Kiwi żeby przypomnieć sobie jak wyglądała w schronisku i pomyślałem sobie że szkoda że nie ma zdjęć jej mamy bo byśmy zobaczyli skąd się hienki biorą.



Agnie Koty - 13-04-2007 18:15
Kiwi przy psie rezydencie jest naprawdę malutka, on ma 7 lat i chyba nie ma ochoty na zabawę....



Lulka - 13-04-2007 18:15
http://i9.photobucket.com/albums/a98/viva21/kiri.jpg



Figa Bez Maku - 16-04-2007 08:58
O rany..a od kiedy ona nazywa się Kiri? Bo przypadkowo (?) tak dobraliśmy imię dla Kiwi, że są tak podobne?:crazyeye:
Mamunia chyba jeszcze bardziej niż córcia do doga podobna tak po buzi sądząc.... I co z nią będzie? Interesuje się nią ktoś? 2 lata to młoda sunia jeszcze...



Jowita Poznań - 16-04-2007 09:45
i do tego taka piekna sunia.



Lulka - 16-04-2007 10:01
a nie wiem od kiedy sie tak nazywa :lol:
no siedzi sobie w schronie niestety :shake:



Puchatek - 16-04-2007 10:23
Agnie nie wzięłabyś na odmianę dorosłej pręguski?
Ciiii nic nie mówiłem ....



Jowita Poznań - 16-04-2007 10:40
Puchatku, Ty nie zaczepiaj ani nie prowokuj :evil_lol: :evil_lol: :lol:



Agnie Koty - 16-04-2007 10:52
ech, wzrok mam jeszcze dobry. Nie nie wzięłabym, psiakość choć serce mi drgnęło. Drgnęło mi też na widok Meli kąpanej w detergentach. Widać lubię pręguski. Ale co z tego.....



Puchatek - 19-04-2007 00:28
Co tam u Kiwki słychać. Coś wątek zamiera, żadnych nowych wiadomości, żadnych zdjęć.



Agnie Koty - 19-04-2007 08:38
i myślę, ze wątek umrze śmiercią naturalną. Raczej wszystko dobrze, Bogna się nie odzywa bo pewnie nie ma takiej potrzeby , mój TZ o niczym nie burczy a przecież widuje Kiwi, życie toczy się dalej....



loozerka - 19-04-2007 09:32
no niby tak, ale fajnie byłoby wiedziec, co sie dzieje z psiakiem, ktorego sie znalo od maluszka zupełnego i z zapartym tchem śledziło jego losy i trzymało kciuki..
Ale fajnie tez wiedziec, ze jej jest tam dobrze i jej ludziom z nią też jest dobrze :)



Figa Bez Maku - 19-04-2007 09:37
Gdyby nawet wątek Kiwi padł..to Fiśka zawsze zaprasza - zawsze chętnie poczytamy nowe wieści o Kiwuni i spotkamy się z Agnie i jej kotami...i......( oj i mi się rozjechało:razz: )



Puchatek - 19-04-2007 09:43
Co się rozjechało bo nic nie wiem?



Jowita Poznań - 19-04-2007 14:29
puchatku, rozjechało sie "i" :)

zawsze mela jest do wziecia albo ktorys z dwoch okruszkow :evil_lol: :diabloti: :evil_lol:



Agnie Koty - 19-04-2007 15:42
pewnie ze fajnie byłoby mieć często wiadomości od Kiwuchy ale przypominam, że nie wszystkie domy są na dogo,:evil_lol: . A szkoda.
Tak czy siak, ja się pojawię u niej ale teraz jest jeszcze za wcześnie. Bo i ja pojawiam się w okolicach gdzie Kiwi mieszka. I obiecuję, ze zdjęcia zrobię. Wbrew pozorom myślę o niej....
A watek Fiśki odwiedzam codziennie, o!



Puchatek - 19-04-2007 16:15
Coś słabo dziś kontaktuję. Ok i się rozjechało (?) to nie można go było zjechać z powrotem?
I jakie okruszki? bo rozumiem że Mela też nie ta z mojego banerka. Albo już nic nie wiem.



loozerka - 19-04-2007 16:52
mela to moze i z podpisu, a okruszki to takie, ktore mają ciezką chorobę skory i przebywają na SGGW..Agnieszka ma wystawioną aukcje na okruszki :))



Agnie Koty - 19-04-2007 17:05
hm, Mela z mojego podpisu i z podpisu Puchatka to ta sama sunia....
loozi, pamiętasz takie rozdzierające ksiązki o kobietach które zwiazały się z Arabami a potem uprowadzono ich dzieci do krajów muzułmańskich? Np."Tylko razem z córką". Okazało się że u taty w bibliotece są 4 takie wstząsające historie. Biorę je na bazarek.
Moze piszmy swoje dyrdymały na wątku Fiśki, Gangsa czy Buni a Kiwi oszćzędźmy bo ja się czasami gubię.....



Puchatek - 19-04-2007 17:10
Dobra, koniec z dyrdymałami tylko jeszcze napiszę że wreszcie zrozumiałem i wiem o co chodzi. Okruszków nie zauważyłem bo jak na banerku jest mocno nieczytelne to się nie wczytuję. Myślę ze na banerku nie może być za dużo tekstu bo i tak prawie nikt tego nie przeczyta.



Jowita Poznań - 19-04-2007 17:35
a juz mialam tlumaczyc :evil_lol:

to byla taka delikatna aluzja do kolezanki :diabloti: :evil_lol: :diabloti:



Agnie Koty - 19-04-2007 17:46
Puchatku, a moze zrobisz bannerek okruszkom? W wolnej chwili? Ten z Melą tak mi się spodobał, podkradnę Ci...



loozerka - 19-04-2007 17:54
a muszę powiedziec , ze faktycznie te transparentne banerki Puchatka są sliczne :))



Puchatek - 19-04-2007 23:24
Proszę Cię bardzo. Banerek gotowy.



loozerka - 19-04-2007 23:57
usunęłam Kiwi ze strony adopcyjnej AFN...po co ma niepotrzebnie ludzi nęcic :)



Agnie Koty - 20-04-2007 08:30
Śliczny jest, wyrazisty . Ale na SGGW te psiule zostały nazwane Okruszek i Kruszynka, ta Muszka i Drops to były robocze imiona w schronie. Poprawisz, :oops: ? a może najlepiej "Chore Okruszki"?



Figa Bez Maku - 20-04-2007 08:33

puchatku, rozjechało sie "i" :)

zawsze mela jest do wziecia albo ktorys z dwoch okruszkow :evil_lol: :diabloti: :evil_lol:
Tak czułam ,że Jowita
jako że jest kobita
na pewno umie "czytać":diabloti:
także między wierszami...
inaczej jest z chłopami:diabloti:



Agnie Koty - 20-04-2007 08:42
tak myślalam o tych okruszkach, żeby je moze u mnie na strychu ulokować i podleczyć ale na SGGw mają fachowców i może od razu pojadą do stałych domów.......Dzisiaj mają być wyniki co im naprawdę jest.........



Lulka - 20-04-2007 08:57
biedne te psiaki, niestety choroba skory i schron rowna sie koszmar, szkoda ze te 2 nie doczekaly pomocy :placz:
trzymam kciuki zeby te wyzdrowialy i szybko domki znalazly



Puchatek - 20-04-2007 09:31
Mówisz i masz.



Agnie Koty - 20-04-2007 09:33
serdecznie dziekuję! Bannerek przepiekny, powtarzam. Masz talent.
A Nince mojej najbardziej podobał się ten ze Sfinksem/Kiwi, khe, khe.



Agnie Koty - 27-04-2007 22:41
dzisiaj dzwonił do mnie pańcio Kiwi i w pierwszym momencie pomyślałam ze coś się stało, że Kiwi wywinęła jakiś numer. Ale nie...:evil_lol:
Są z niej zadowoleni i ona chyba też, podobno teraz lubi siedzieć w ogrodzie i wygrzewać się na słońcu. I to tyle bo mi coś trzeszczało w słuchawce, :oops:



Figa Bez Maku - 04-05-2007 08:38
widocznie w przypadku szczeniaków brak wiadomości oznacza dobre wiadomości:diabloti:
Cieszę się ,że Kiwunia jest zadowolona i z niej są zadowoleni....ma tak pogodne usposobienie ,że nie moze byc inaczej:lol:



loozerka - 06-05-2007 06:55
Hmm, nie widzialam wcześniej tego postu....tzn tego Agnieszki..
Wiecie, jednego załuję, ze nie daje sie namówic opiekunów Kiwaczka, by choć czasem tu wpadli, jakie 2-3 zdjecia wrzucili. Ale z drugiej strony, jesli w zamian za to Kiwi ma szczęśliwy dom- to super :))



Jowita Poznań - 28-05-2007 18:24
Agusia, tu byl Twoj post ale nie zdazylam go odczytac, przyznaj sie co napisalas? :razz: :diabloti: :evil_lol:



Agnie Koty - 28-05-2007 18:29
zaraz wstawięzdjęcia



Agnie Koty - 28-05-2007 18:30
http://img130.imageshack.us/img130/6775/p5lp1.jpg

Ale Ty Jowita czujna jesteś! Kiwi ma jak zwykle problem z pozowaniem do zdjęć!



Agnie Koty - 28-05-2007 18:32
http://img49.imageshack.us/img49/8836/p1kg6.jpg

I jak zwykle apetycik dopisuje!



Agnie Koty - 28-05-2007 18:38
http://img523.imageshack.us/img523/9157/p2cq7.jpg

Kiwa jest taka jak zawsze, zwariowana, żywiutka i przyjazna. Spotkalam koleżankę która mieszka z nią przez płot i codziennie ją widuje. Nocuje w domu, ma dużo przestrzeni do biegania, energia ją rozpiera...Klasyka...



Agnie Koty - 28-05-2007 18:41
Jowita, mój post wykasowalam bo zdjęcie było za duże, ot, co.
Aha, zdjęcia dostałam pocztą, ja jeszcze Kiwi nie widziałam po adopcji.



Puchatek - 28-05-2007 18:41
Jowita jak każda młoda mama czujna musi być!
Fajnie że jakieś zdjęcia się pokazały.



Lulka - 28-05-2007 19:45
super, super, super :multi: :multi: :multi:



Jowita Poznań - 28-05-2007 22:54
widac ze chyba szczesliwa jest.

Aga trafilam w dobra chwile na swoje subskrybcje i przez chwile myslalam ze zwariowalam jak zobaczylam tylko posta loozerki z poczatku maja :evil_lol: :evil_lol:



Figa Bez Maku - 29-05-2007 08:25
Hurrraaa:multi: Jest Kiwadło!:multi: :loveu: Szczęśliwe!:loveu: :multi: szalone, zdrowe i tak trzymać! Agnie dzięki za zdjęcia! Hmmmm to mi przypomniało ,że powinnam sie zająć robieniem zdjęć Fiśki także na papierze dla pewnej osoby:oops: :razz: Ale....taaaaakk miiiii sięęęę niiieeeee chceeeeeee:oops: Agnie zrób coś z tymi upałami:eviltong: :mad:



Agnie Koty - 29-05-2007 11:22
Hania, chodzi Ci o zdjęcia dla "tej dziewczynki" czyli Niny?
Spokojnie, jak będziecie w G. to się spotkamy i ja tyż cyknę Fiśkę. Gdyż cyfrówkę mam, dostałam od męża na urodziny.:oops: .
A jeśli chodzi o te upały to i mnie zaczyna być gorąco.....:evil_lol:



Czoko - 29-05-2007 11:29
Hurra! Bardzo sie cieszę a kiedyś moze zobaczymy zdjecia Kiwuni z nowego domku!



Figa Bez Maku - 29-05-2007 11:34
Agnie...i dla Ciebie i dla Ciebie:loveu:
A co do urodzin...ha ha ...jedyny powód dla którego kobieta obchodzi urodziny to prezenty:cool3: :lol:



Puchatek - 29-05-2007 13:08
Szkoda tylko, że zawsze osiemnaste. ;-)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl



  • Strona 6 z 6 • Znaleźliśmy 2722 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6
     

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...