|
Sunia Kiwi w domku swoim własnym :)
Lulka - 06-11-2006 11:15
Ta druga pięknosc jest u Agnie na tymczasie, juz zdrowa, niedługo dokonczy szczepienia i moze isc do swojego domku.
mamy dwa nowe nabytki hienkowe, od dwoch roznych mamek, jeden ma lepiej bo siedzi w biurze i ma ciepło, ale moze niestety w kazdej chwili cos złapać, bo reszta rodzenstwa odeszła juz za TM. Jest to sunia od malenskiej mamki, szczeniusia jest malutka i baaaardzo samotna. Moze ma ktos jakis tymczasik dla takiej drobinki, zeby sie nie pochorowała :-(
http://i9.photobucket.com/albums/a98...322odzi4-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...s322odzi-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...322odzi3-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...322odzi2-m.jpg
druga sunia, wiekszych gabarytow - matka jest srdenim psem do kolana- marznie biedna w budzie. Rodzenstwa w sumie jest 3 sztuki, bo jednej sie wczoraj udało i została adoptowana. Kilka umarło. Matka niestety ucieka i szczeniaczki siedzą same. Jest ta hienkowa sunia, jasna-bezowa sunia i ciemny-czarny podpalany- chłopiec.
http://i9.photobucket.com/albums/a98.../hienka3-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...1/hienka2m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98.../hienka1-m.jpg
Juz jednej hience Figusi z tego schroniska sie udało, grzeje dupke w super domku - moze zechce ktos takie cuda???
Jesli moze ktos pomoc w ogłaszaniu maluchow w necie to baaaaaaardzo prosze. :loveu:
Lulka - 06-11-2006 12:28
hienki pchają sie na gore i zapraszają ciotki w odwiedziny
kto moze podarować szczeniusiom chocby tymczas, zby nie odeszły bezimienne :shake:
dogofanka - 06-11-2006 12:33
Ja bym mogła wziąć na tymczas od 15.XI tą mniejszą z góry, jeśli uważasz, że warto wieźć ją do Katowic i jeśli znajdzie się transport
Agnie Koty - 06-11-2006 12:40
a niech Cię , Lulka... Psi chłopak jest na zdjeciu? odrobaczone są, odpchlone? jakieś szczepienia? Ta większa hienka to duża jest? I po jaką cholerę ja tu zajrzałam. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal...
Lulka - 06-11-2006 12:55
dogofanka - a na jaki czas mozesz? do skutku, tzn, do czasu znalezienia domu?
Psiaki są zaszczepione, odrobaczone, narazie zdrowe. Ta wieksza bedzie srednim psem, jest wieksza i potezniejsza niz Figa
dogofanka - 06-11-2006 13:03
Co najmniej do wiosny, a może i dłużej, choć mała jest tak cudna, że pewnie szybko znajdzie stały dom
Agnie Koty - 06-11-2006 13:13
ciekawe czy ta większa hienka zagryza koty..... Do góry pięknoty! Rzeczywiście nadciąga czas hienkowatych pręgusów!
dogofanka - 06-11-2006 13:18
Lulka, podałam Ci mój nr tel na priv -będzie łatwiej się umawiać i mogę Ci się do słuchawki wyspowiadać z potencjalnych warunków dla psiaka...
Jowita Poznań - 06-11-2006 13:33
Agnie--> jak tylko weszlam na watek od razu sobie o Tobie pomyslalam ;)
swoja droga takie biedne maluszki :(
Tak mi sie Figunia przypomniała - tez taka bida z nedza była. Swoja droga jak beda sie Hani o Fige pytac to moze poreklamowac troche i te preguski ;)
Agnie Koty - 06-11-2006 13:43
i dobrze pomyślałaś Jowitko... :lol: Mam nadzieję zę jej nie wezmę, ze cześniej znajdzie super stały dom....:evil_lol: . Wyglada jak z sawanny, prawfda? i coś czuję ze to rozrabiaka, ten pysiol taki zadziorny....
Jowita Poznań - 06-11-2006 13:50
Pysiol wskazuje ze to charakterny psiak :evil_lol:
swoja droga ja bardzo zaluje ze nie moge dac tymczasiku :( ale miałabym wtedy zwierzyniec :evil_lol:
Agnieszka5 - 06-11-2006 17:00
Ło mój Bozie, co za piękne pręguski, to nam obrodzilo w hienki i takie psiaki domku znaleść nie mogą??Jejku jak to mozliwe, takie malunki slodkie to kochac tylko..My na razie Shrekusia wychowujemy, zreztą jak bym wziela psiaka takiego to juz bym go na pewno nie oddala, a obawiam sie, ze na razie nie bardzo mozemy na drugiego psiaka sobie pozwolic, weterynarz Shreka zakosil dzis duuuzo pieniążkow, ale nasze cudo kazdego pieniażka warte:loveu: :loveu: Pręguski domku szukają!!:-(
malagos - 06-11-2006 17:41
Myślcie dziewczyny, myślcie!
To im moze życie uratowac! :cool1:
Jowita Poznań - 06-11-2006 18:43
podnosze sliczne maluszki!
akucha - 06-11-2006 18:47
Może ktos się zlituje, teraz tak zimno, pomóżcie cioteczki maluszkom! Domy tymczasowe potrzebne!!!! :placz:
Agnie Koty - 06-11-2006 20:27
Ślyczne pręgi do oddania! Afrykańskie klimaty w domu na zimowe wieczory. O Gwiazdce nawet nie wspomnę! Taki psiak gwarantuje inny wymiar świąt! Ludzie decydujcie się, pręguski są wyjątkowo inteligentne i kochane! Boże, co ja z tymi świętami, moze dlatego ze już zaczęłam skupować świateczne prezenty.... Pręgi proszą o pomoc, są idealne w każdym calu, pasują do wszystkiego, mają gładką sierść , łatwą w utrzymaniu, nie linieją jakoś straszliwie, słowem, same superlatywy!
Agnie Koty - 06-11-2006 20:37
http://img508.imageshack.us/img508/7642/hienka3mnb5.jpg ta hienka będzie niezłą aparatką, czuję to , ten pysiol ma wyrrraz
Agnie Koty - 06-11-2006 21:46
kto pokocha hienki zanim przeniosą się w byt astralny!:-( :-( :-(
loozerka - 06-11-2006 23:17
ciekawe czy ta większa hienka zagryza koty..... Do góry pięknoty! Rzeczywiście nadciąga czas hienkowatych pręgusów!
:evil_lol: :evil_lol: Agnie...koty..??:crazyeye: pręgusek hienkowy :razz: ?? No przeciez wiesz, jakie one kochane "som" zwierzoki ...
Tweety - 07-11-2006 00:44
http://i9.photobucket.com/albums/a98...322odzi4-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...s322odzi-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...322odzi3-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...322odzi2-m.jpg
:loveu: jaka piękna ta malizna :loveu:
Agnie Koty - 07-11-2006 08:20
Tweety, do mnie jakoś ta większa przemawia. Brać je, ludzie, brać,żeby cieplej w domu zimą było.....
Jowita Poznań - 07-11-2006 08:22
Sliczności pokazujcie sie na pierwszej!
Swoja droga hienkowe umaszczenie jest the best!!! :loveu:
dogofanka - 07-11-2006 08:44
A dla mnie ta mniejsza jest rozbrajająca... Lulka, co z moją propozycją?
Agnie Koty - 07-11-2006 08:51
dogofanka, podejrzewam że Twoja propozycja jest nadal aktualna, :evil_lol: . Zauważ że nikt się nie rwie, i nie dziwota, wszyscy zapsieni i zakoceni. Pewnie kłopot będzie z transportem ale jest jeszcze trochę czasu..... Lulka pewnie się dziś odezwie.
Jowita Poznań - 07-11-2006 08:53
Agnie, a Ty mysl, mysl :evil_lol:
Lulka - 07-11-2006 08:54
jestem jak najbardziej za, przepraszam ze nie dzwonilam wczoraj ale nie wiem gdzie rece wsadzic, mamy dwa psy po wypadku i brak czasu.
mam takie oto pytanka :evil_lol: : masz jakies zwierzaki w domu? i czy jestes pełnoletnia? no i czy domownicy sie zgadzają?
zaraz zaczne szukac transportu
Agnie Koty - 07-11-2006 08:59
Lulka a są już chętni na tę większą? Zabijają się o nią? chyba wiesz dlaczego pytam, :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
Jowita Poznań - 07-11-2006 09:01
ja mysle Agnie ze to przeznaczenie, a ze jeszcze Św. Franciszek nad Toba czuwa to dasz rade :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
dogofanka - 07-11-2006 09:08
No więc tak: -od dłuższego czasu jestem pełnoletnia (na bank) -w domu nie mam żadnych zwierzaków -mieszkam generalnie sama, choć kilka razy do roku "mam mamę na tymczasie", (mama jest sceptycznie nastawiona do zwierząt w mieszkaniu, ale właśnie 15 wyjeżdża...) -pracuję, więc psinka musiałaby spędzać 8 godz dziennie sama, ale myślałam o kuwetce dla niej, choć w tej chwili pewnie jest jeszcze gazetkowa? I wogóle w jakim jest wieku- mam nadzieję, że nie musi jadać częściej niż 3xdziennie -mieszkam w bloku
Może nie są to warunki idealne, ale skoro i tak siedzi sama w biurze...
Agnie Koty - 07-11-2006 09:12
wow, wow, wow. moim skromnym zdaniem to istny raj. A mopa na pewno masz...
Agnie Koty - 07-11-2006 09:15
w każdym razie popytam mojego pięknego, oni jeżdżą czasami po Polsce... Co Lulka?
Lulka - 07-11-2006 09:31
no wiec tak taki maluch powinnien jesc 5 razy dziennie, ale w schronie to je jakies 2 razy.
8 godzin to troche długo dla takiego malca, mozesz miec niezle chate zabrudzoną po powrocie ;)
transportu szukamy, szukamy :lol:
Agnie Koty - 07-11-2006 09:36
ale czy takiemu sraluchowi trzeba udostępniac od razu całe lokum? Zaprawdę, wystarczy mu kuchnia. Gorzej jak ktoś nie ma drzwi, jak ja np.
dogofanka - 07-11-2006 10:04
Zatem od dzisiaj zaczynam wynosić całą prasę z pracy... No i jasne, że będzie siedzieć w kuchni (na początku). Może jak pójdę do pracy zostawiać jej jakąś suchą karmę? I wogóle czym najlepiej karmić takiego malucha- gotową karmą czy czymś własnoręcznie przygotowanym? Może moje pyt. jest dla Was zbyt oczywiste, ale ja nigdy nie miałam zwierzaka w domu, więc proszę o szczegółowe wskazówki. Czytałam, że sucha karma nie jest zbyt dobrym wynalazkiem, bo pies może dostać od niej skrętu żołądka (ja też nie chciałabym żyć wyłącznie na pieczywie chrupkim...)
Agnie Koty - 07-11-2006 10:19
chyba najlepszy na samym początku będzie ryż /albo płatki ryżowe/ z kurczakiem i marchewką. Udko np. Jest to lekkostrawne i dla szczeniora w sam raz. Gotujesz taki cały garnek a potem odgrzewasz. Ja tak robiłam i sobie chwalilam bo to szybko i w sumie niedrogo /tylko że ja dawałam warzywa mrożone/a suńka rosła i się wzmacniała. A potem to już sama zobaczysz jakie będize miała upodobania kulinarne. I nie martw się, po dwóch dniach będziesz miała wrazenie ze nic innego nie robiłas całe życie tylko się takim sraluszkiem opiekowalaś... A najlepiej to żeby do Ciebie trafiła na poczatku weekendu ale nie wiem czy tak wypali... Uszy do góry, to jest łatwe.:evil_lol:
loozerka - 07-11-2006 10:21
a dogofanka to tego drobiażdzka brałabyś? Jesli chcesz- i wiesz na co się decydujesz- a maluszek naprawde potrafi tych siusiek i kupek naprodukowac- szczególnie po zmianie diety moze miec jakies zoładkowe sensacje- to trzeba Ci ją dawać. To malenstwo nie da rady bez domku. dogofanka- juz tu jesteś, wiec wiesz pewnie, ze o wszystko, co budzi Twoj niepokoj, czego nie wiesz- mozesz tu pytac. Jest duzo ludzi którzy będą chcieli pomoc. Jakbys wzieła malą i chciala coś o psiakach poczytac- moge Ci podeslac jakies e-booki o wychowaniu psa. I pamietaj- pies bezpieczny dla siebie i innych to pies na smyczy. Trzeba pamietac, ze dopoki nie jest się psa pewnym na 100%, to nie mozna go spuszczac nigdzie. A jesli jest się pewnym- to tylko z daleka od ulicy. Mówi Ci to osoba z wieloma doswiadczeniami psiakowo-samochodowo-ludzkimi ;)
Ja nie mam doświadczenia z karmienieniem takiego maluszka, ona mi wyglada na najwyzej na 2-miesiecznego szczeniaka. Natomiast ja mojego, od poczatkui, gdy do mnie trafil zacselam karmic suchą karmą z przerwami na pewne eksperymenty typu barf, czy ugotowanie czegoś pysznego. Moj pies jest niestety chyba uczulony na drob, po wszystkim co zawiera gotowane mieso drobiowe mial biegunkę, wiec stwierdzilam, ze dośc eksperymentów. Pewie, ze chrupek nie wcinał tak chętnie jak mieska z kurczaczka, ale zdecydowanie mu lepiej te chrupki robia. Czasem wiec trzeba troche poprobowac, ktory rodzaj zywienia bardziej odpowiada zwierzaczkowi. A moim zdaniem nie ma nic złego w tym byś dawala na drugie sniadanie- to, w czasie Twojej nieobecnosci - chrupki w misce. Ja jakos bardzo mocno teoria dominacji się nie przejmuje- (z niej wywodzi się chyba opinia, ze tylko własciciel powinien psiakowi dawac jesc - ale wiem, ze Lulka uwaza odmiennie :) ), szczególnie, ze byl okres, gdy stosowałam się do jej zasad, potem przestalam, bo mnie irytowały- niektore byly nienaturalne - a zmian w zachowaniu psa nie widzialam zadnych.
dogofanka - 07-11-2006 11:58
Dzięki za rady! A to odgrzewanie ma być do temperatury "lekko letniej", tzn ciut wyższej od pokojowej czy "prawie ciepłej" ? (Zaczynam rozumieć wytyczne UE w sprawie pomiaru temp. pierogów w barach mlecznych...)
dogofanka - 07-11-2006 12:03
Cieszę się, że to szczeniaczek i jakoś kupki i siuśki mnie nie ruszają (zresztą jakie kupki może robić taka mikrodrobinka?) Mam fajną książkę na temat wychowania psa, a jej metody skutkują właśnie kiedy się je stosuje od szczeniaczka. Ale miałabym frajdę, gdyby udało mi się czegoś ją nauczyć!
loozerka - 07-11-2006 12:23
dogofanko....zaręczam Ci, ze śmierdzące :evil_lol: A temperatura? Ja zawsze sprawdzalam palcem, jak nie bylo wyraznie cieple dawalam. Nie wiem, jakos mi sie kojarzy, ze powinna być temperatura ciala - ale moge totalnie sie mylic :D
Agnie Koty - 07-11-2006 14:18
mikrodrobinki paskudzą czasami tak, że i nawet św. Franciszek nie wytrzymałby tego. co z drugą paskudą? ktoś ją bierze? czy ma tam umrzeć w zimnej budzie?
Jowita Poznań - 07-11-2006 14:40
och fajnie ze choc jeden maluszek byłby bezpieczny. dogofanka--> wspieramy Cie myslami :D
dogofanka - 07-11-2006 14:51
Oby tylko transport się znalazł!
Agnie Koty - 07-11-2006 20:09
czemu nikt nie zagląda do hienek? nikt nie chce ich ulatować?
loozerka - 07-11-2006 20:19
nie tylko podnoszę, ale i podrzucam. Brac szybciutko Hienki, bo z nich cuuudne psy wyrastaja, niedlugo to będą Da Vinci rasy psiej :) i beda osiagac zawrotne ceny. To dobra inwestycja !!
Brucio - 07-11-2006 21:06
podnosze sliczniusie hienki !!!!!!!!!!!!!!!
Jowita Poznań - 08-11-2006 08:46
Hienki w góre!!!
piekne małe malenstwa prosza o domek!
Lulka - 08-11-2006 08:50
transport potrzebny dla malenstwa Warszawa-Katowice, nawet pociagiem, moge dac kontenerek napisałam tez na transportowym
Jowita Poznań - 08-11-2006 08:52
Lulka- napisz tez w tytule watku i w pierwszym poscie ze transport potrzebny!!
Lulka - 08-11-2006 08:59
dobry pomysl - dzieki :loveu:
Agnie Koty - 08-11-2006 10:09
pytalam się mojego męża, chyba dziśiaj jedzie do Katowic, on żyje w jakimś innym wymiarze. Ale i tak dom od 15 tego jest. Jestem czujna, jakby coś się dzialo to dam znać. Co z druga hieną? wziął ją ktoś? czy moze już nie żyje?:-(
Jowita Poznań - 08-11-2006 12:10
Agnie---> wypluj te słowa!!! Mała musi żyć, żeby ciotki potem mogły podziwiac jak nowy hów rośnie ;) :evil_lol:
Agnie Koty - 08-11-2006 14:31
czemu nikt nikt nie zagląda do hienek, nikt sie nimi nie zachłystuje....
Jowita Poznań - 08-11-2006 14:47
My się zachłystujemy i zachwycamy. W końcu jestesmy fanclub Figuni :)
loozerka - 08-11-2006 17:50
i ja, i ja , i ja!!
Brucio - 09-11-2006 00:55
mnie sie tez hienki podobaja :cool3: .............no ale niestety zabrac nie moge:-(
Jowita Poznań - 09-11-2006 08:13
Agnie, 24 h już minęły ;) :cool3: :cool3: :cool3: :evil_lol:
Agnie Koty - 09-11-2006 08:25
wiem wiem. ale Lulka milczy jak ciemny grobowiec..... Pewnie hienka już w nowym domku wygrzewa się przy kalofyferku.....
Lulka - 09-11-2006 10:17
nic nie wiem, bede w schronie w sobote to zobacze co i jak
Jowita Poznań - 09-11-2006 11:37
na szczescie do soboty juz niedaleko! :)
Figa Bez Maku - 09-11-2006 11:52
Agnie, czy ja dobrze zrozumiałam Twoje pytanie o koty? No bo Twoje koty już znają psy i to hienkowate...więc wybacz że ja tak toporem po oczach ..ale masz dobrą rękę w tych sprawach:loveu: Rozumiem ,że mam się narzucać ludziom z reklamowaniem pręgusów i brać namiary?
Agnie Koty - 09-11-2006 11:58
umówilam się z Lulką że jakby co to wezmę większą hienę. zobaczymy, w sobotę się wszystko wyjaśni. bo moze już obydwie są w domkach a ja się ekscytuję nie wiadomo czym.... Tylko nie wiem czy Lulka mi ją da......
Figa Bez Maku - 09-11-2006 12:10
Och to byłoby super... znów odkarmisz, odchuchasz, nauczysz wszystkiego , pokochasz i tylko Ci podziwianie na forum zostanie. Oby:loveu:
Jowita Poznań - 09-11-2006 12:16
Agnieszka---> co ma nie dać! Z pocałowaniem reki pewnie Ci przywiezie :loveu: Bo ja na jej miejscu nawet bym nie pytała a wiozła :evil_lol: :diabloti:
Hania--> no nie ma co Agnie jest opiekunka doskonała- nastepny hów się zapowiada :evil_lol:
Lulka - 09-11-2006 12:18
dac to chetnie, gorzej wlasnie z transportem:(
Jowita Poznań - 09-11-2006 12:21
cos sie wykombinuje Lulka- tylko trzeba juz na transportowym napisac.
Szukamy józefow- grodzisk czy warszawa - grodzisk?
Figa Bez Maku - 09-11-2006 12:29
Z wawy do Grodziska nie ma sprawy.Mogę dowieżź. Najwygodniej dla mnie w weekend ale jak nie można inaczej to i w zwykły dzień po południu ....byleście uprzedziły ciut wcześniej
Agnie Koty - 09-11-2006 14:33
przecież mogę podjechać na Dw.Zachodni w razie czego. Zobaczymy co w sobotę bedzie...
loozerka - 09-11-2006 16:55
Aga---cudownie :)Bedziemy starac sie pomagac, jakby co :) a na pewno trzymac kciuki i kibicowac z calej siły :)
Agnie Koty - 10-11-2006 07:49
dogofanka, jak tam nastrój?
Lulka - 10-11-2006 08:13
Byłam wczoraj w schronisku, nie wiem jak duza hienka, bo bylo ciemno juz i nic nie było widać. Mała siedzi sama w łazience i uuuu daje takiego czadu :crazyeye: , musimy poszukac jej tymczasu, gdzie ktos jest w domu, bo dogofanke to po 8 godzinach piskliwego szczekania i wycia na 100% wywalą z domu :diabloti: . Nie miałam pojecia, ze taki maly piesek moze robic tyyyyyle hałasu.
Szukam tez tymczasu dla Buni, Dziuni i Laluni - są to spore 3 miesieczne szczeniaki z kaszlem kennelowym, jedna ma juz zapalenie płuc - to jest dokładnie to co miała nasza Figusia - co w warunkach schroniskowych marnie lub wcale sie nie daje leczyc.
Lulka - 10-11-2006 08:14
zdjęcia maluchow sa w moim podpisie
Jowita Poznań - 10-11-2006 08:17
kurcze ze nie mam domku, tyle małe mieszkanko- bo moim dwom koteczkom sprawiłabym towarzystwo :evil_lol:
Agnie- oczywiscie ze pomozemy! Tak jak mowi loozerka! :)
a tymczasem szukamy tymczasow dla innych malenstw!
Agnie Koty - 10-11-2006 08:25
cholera jasna.
Agnie Koty - 10-11-2006 08:28
Lulka, kiedy znowu będziesz w schronie?
Figa Bez Maku - 10-11-2006 08:37
Reklamuję Figowate na moim bazarku....poprosiłam ,żeby sprzedawcy pytali przy okazji czy ktoś nie poszukuje psiaka....Nie wiem czy powieszenie fotografii w szkole to dobry pomysł?No bo dzieci chętnie będą dręczyły o psa rodziców a skutek?:shake: W razie czego pamiętajcie...zawsze dowiozę do Grodziska jakiegoś psiaka.
Lulka - 10-11-2006 08:38
tu watek dziewczyn: http://www.dogomania.pl/forum/showth...25#post2415625
bede w sobote
Agnie Koty - 10-11-2006 08:45
i co? przywieziesz mi jakąś hienę?
Jowita Poznań - 10-11-2006 09:06
szczególnie te zadziore- z sawanny :)
Figa Bez Maku - 10-11-2006 09:30
Agnie jak będziesz miała jakąś hienę to ja Ci przywiozę obróżkę i smyczkę Fizi ( i tak powoli wyrasta z tego rozmiaru:evil_lol: )Daj więc szybko znać:lol: I pamiętajcie..chętnie pomogę w transporcie ( no niestety tylko pociągiem lub autobusem)
loozerka - 10-11-2006 10:44
to co? sytuacja tej malutkiej biedulki chudziaczka się skomplikowała? To ona tak popłakuje?
Jowita Poznań - 10-11-2006 11:00
tak kruszynka mała rozdarta- towarzystwo psie by jej sie przydało.
Agnie Koty - 10-11-2006 12:09
towarzystwo psie albo kocie. wiecie, w zasadzie wcale jej się nie dziwię ze tak rozpacza w tej łazience. Zobaczymy co będzie. Nie wiadomo czy większa hienka jeszcze jest i w ogóle jak się sprawy mają. O Boże, to Figa tak rośnie? Jak będzie potrzeba to się zgłoszę....
Figa Bez Maku - 10-11-2006 12:30
No właśnie co z hienką? Rozumiem ,że jedna hienka u dogofanki płacze w samotności? Ale jest bezpieczna ... a ta druga?No właśnie:roll:
Agnie Koty - 10-11-2006 12:38
obydwie hienki są w schronisku. Lulka wczoraj widziała mniejszą, większej nie bo było ciemno. Nie wiem tylko czy ta mniejsza skoro jest tak rozdarta jak moja córka wytrzyma tyle sama u dogofanki na tymczasie. Zresztą, dogofanka się ostatnio nie pokazuje. Jej jest potrzebny dom stały na cito!
Agnie Koty - 10-11-2006 12:39
ta mała tak w schroniskowej łazience zawodzi....
Lulka - 11-11-2006 08:44
na 100% sąsiedzi tego nie wytrzymają :evil_lol:
Agnie Koty - 11-11-2006 09:30
a moim jedynym sąsiadem jest ojciec, głychy na dodatek nieco...:lol:
loozerka - 11-11-2006 18:33
Agnieszko :loveu:
Agnie Koty - 11-11-2006 20:36
Lulka, wiesz coś? Loozerko kochana, nie rozumiem Twojego entuzjazmu w stosunku do mojej osoby.... Jezeli myślisz, ze wezmę dwie hieny to wiedz że jest to niemozliwe, :placz: . Gdybym się w najbliższym czasie nie pokazywała tzn. że mój kompek padł. W razie czego dzwoń Lulka. Wszystkim życzę jutro udanych wyborów. I trafnych! Alleluja!
loozerka - 11-11-2006 21:25
Agnie- generalnie Twoja postawa napawa mnie entuzjazmem, a jego wybuch obecny wywołał Twoj komentarz do ewentualnych halasów :D. Do glowy mi nie przyszlo, byś mogla dwa psiorki wziac, troche realnej oceny sytuacji mam :) No ja wybory w dwójnasób przejde, bo jestem w komisji terytorialnej,. Jutrzejszy dzien skonczy się dla mnie w poniedzialek i to oby do poludnia :D
Agnie Koty - 11-11-2006 23:11
ale mój tata naprawde jest trochę głuchy, :evil_lol: . No to loozerko, trzymaj się dziewczyno!
Lulka - 12-11-2006 09:05
http://i9.photobucket.com/albums/a98...i-hienka5m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...-hienka1-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...-hienka2-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...-hienka3-m.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a98...i-hienka4m.jpg
Lulka - 12-11-2006 09:07
wczorajsza sesja
loozerka - 12-11-2006 09:11
jaka cudowna trójeczka, do wyboru, do koloru, slicznotki, każde inne :) Ale wsród nich chyba nie ma tej płaczącej hienki, co? Co z nią?
Lulka - 12-11-2006 09:24
nie, tamta siedzi w łazience :evil_lol:
Jowita Poznań - 12-11-2006 10:43
to co Agnie? ktora pieknosc bierzesz? :evil_lol:
Agnie Koty - 12-11-2006 12:49
ta większa to chyba przy amstafie stała.... nie wiem którą,, to od Lulki zależy . Ale wolalabym te małą płaczkę, bo mi Bajki nie będzie przyduszać, :evil_lol: . A dogofanki nie ma .... A tak naprawdę to wezmę tę która jest w większej potrzebie, Mój komp pada.....
Lulka - 12-11-2006 17:10
obiło mi sie o uszy, ze ta mała to zarezerwowana, ale co z tego wyjdzie nie wiem :shake: niestety nie wiem rowniez kiedy uda mi sie znow pojechac do schroniska
Agnie Koty - 12-11-2006 17:18
to przynajmniej jedna dobra wiadomość!
Figa Bez Maku - 13-11-2006 09:50
Jakie ślicznoty:loveu: Agnie...ale w razie czego jak eżmiesz jedną ..szybciutko znajdziemy domek ...a potem weżmiesz na ciepłe jeszcze miejsce drugą i szybciutko znajdziemy drugi domek... A co pomarzyć nie można? A w ogóle to może jakieś imiona? A nie tak większa i mniejsza hienka? Może Kiwi i Mango?
Agnie Koty - 13-11-2006 12:27
kurcze hania, myślałam i o Kiwi i o mango..... lulka, ja jestem w bloczkach startowych jakby co.....
Figa Bez Maku - 13-11-2006 13:12
A ja prawdopodobnie (99%)w ten weekend jadę do Grodziska........
Figa Bez Maku - 13-11-2006 13:14
Dla piesia ... Banan
Jowita Poznań - 13-11-2006 16:31
Fajnie i Kiwi i Mango :D
Trzymam kciukasy zeby ktoras z hienek dotarła do Agnie- do tego psiego raju :loveu:
Agnie Koty - 13-11-2006 18:43
:oops: :oops: :oops:
dogofanka - 13-11-2006 18:49
hej! tu koleżanka dogofanki. Dogofanka się poważnie rozłożyła chorobowo i siedzu w domu na L-4. a nie ma w domu dostępu do internetu. Prosiła, żeby przekazać,że będzie dostępna na forum od 20-go listopada.
Lulka, jakby co - to dzwoń do Dogofanki na komórkę!
pozdrawiam
Lulka - 14-11-2006 09:53
A ja prawdopodobnie (99%)w ten weekend jadę do Grodziska........
a w jakich godzinach? i skąd dokładnie?
Agnie Koty - 14-11-2006 10:11
to są ostatnie podrygi mojego kompa. w razie czego dzwońcie, postaram się go reaktywować
Agnie Koty - 14-11-2006 10:13
ciekawe co to będzie.. cokolwiek to będzie to tu reguły są! jak w kazdym raju! i cisza obowiązuje.
Figa Bez Maku - 14-11-2006 11:16
Lulka mogę się delikatnie dopasować..w sobotę chcemy z zachodniego ( z dużą hieną:evil_lol: )...natomiast małą Mango lub Kiwi mogę podrzucić codziennie po południu...to do uzgodnienia z Agnie rzecz jasna:lol:
loozerka - 14-11-2006 11:17
Agnie :oops: nie pomyliłas wątków z tą ostatnią wypowiedzią? Kompletnie nic nie rozumiem....
Jowita Poznań - 14-11-2006 11:56
loozerka a ja rozumiem :D
Agnie ma psi raj o czym pisalam, nie wiadomo co przyjedzie czy wieksza zadziora czy mały wyjec - i to do wyjca- co by nie było w raju obowiazuje takze cisza :evil_lol:
Haniu--> wielkie dzieki za pomoc transportowa :)
loozerka - 14-11-2006 12:11
Jowita, uspokoiłas mnie :evil_lol: juz myślalam, ze brak komputera jakoś Agnie naszej przeszkodził, by nie powiedziec - zaszkodził ;). Niby wątki staram się sledzic, doczytac nowe posty, ale w pędzie, w ktorym ostatnio zyje umyka mi juz to, co było poprzedniego ndia. Wiec ciągłości wypowiedzi w ogole nie łapię :D.
Agnie Koty - 14-11-2006 16:08
Jowita, bardzo trafnie to zinterpretowałaś. W zasadzie jest mi obojętne czy to będzie ta zadziora, "amstafka dla ubogich" /sorki ale musiałam tak napisać, :evil_lol: / czy ta skiełcząca mała, która ponoć zarezerwowana jest i alleluja. Komp jakoś powstał z martwych, nie wiem jak to się stało.... Nie dociekam i chwilowo się cieszę tym co mam!:lol:
loozerka - 14-11-2006 16:44
Angie, gratuluję i cieszę się ze zmartwychwstania. Ja mam jeszcze jedno imie- Daktyl - jakoś do Figi mi pasuje :)
Figa Bez Maku - 15-11-2006 09:05
Ale to dla piesia chyba?;) Ja mam jescze kilka w zanadrzu pamięci ale są jakieś takie pretensjonalne.. Marakuja, Persymona:evil_lol: A poza tym : Liczi , Durian, Morela, Pigwa:multi:
loozerka - 15-11-2006 12:52
:D:D A tam nie ma piesiów :D??, rany, dziewczyny- od niedzieli od 6 rano do tej pory spałam 10 godzin całe i czuje, ze sie rozpadam :D
Figa Bez Maku - 15-11-2006 13:06
Hienki ..co u was? Nie słyszę waszego chichotu....może smutne jesteście maluchy pręgowane?:loveu:
Figa Bez Maku - 16-11-2006 09:15
Owocowe Hienki proszą ciotki o zainteresowanie:placz:
Lulka - 16-11-2006 09:59
asiaf1 bedzie jechala do Otrebus w sobote i jest tak mila, ze zgodzila sie zabrac hienke Agnie - czy pasuje Ci sobota? Asia bedzie wyjezdzac z Legionowa o kolo 9.30.
Ktora Hiena jedzie? ja nie wybiore :shake:
Agnie - ile kasy potrzeba na utrzymanie takiej hieny??? :evil_lol: Moze bym cos na bazarek wystawila, bo na pewno szczepienia i adopcja, ale czy cos jeszcze?
Figa Bez Maku - 16-11-2006 10:02
Agnie to koniecznie muszę dostarczyć Ci akcesoria i może pozwolisz mi popatrzeć na Pigwę?:angel: :cunao: :laola:
Agnie Koty - 16-11-2006 10:15
jestem w domu w sobotę. czekam na dziewczynki
Agnie Koty - 16-11-2006 10:17
Haniu, na Ciebie też czekam. telefon mój masz. DO ZOBACZENIA ZATEM! Tylko dlaczego ja się niepokoję? :evil_lol:
Figa Bez Maku - 16-11-2006 10:27
Bo nie wiesz jaki owoc dostaniesz wyjący czy rozrabiający . Powiedz sobie ,że będzie i wył i rozrabiał od razu poczujesz spokój
Lulka - 16-11-2006 12:24
dopisałam w tytule, ze potrzebna pomoc finansowa, ale na szczescie mysle ze niewielka. Mam nadzieje, ze sunia nie jest przeziebiona i kasa bedzie tylko na szczepienia potrzebna.
Jowita Poznań - 16-11-2006 13:39
Mam pytanko?? Ktore zwierze jedzie- duze czy małe?? Bo nie wiem czy Agnie zatyczek nie wysłać :evil_lol:
Lulka - 16-11-2006 13:51
zdecyduje w sobote, zobacze ktore bedzie w wiekszej potrzebie, jak narazie to mala siedzi w cieple
Agnie Koty - 17-11-2006 08:42
dobra, to ja się szykuję. mieszkanie sprzątnę dokładnie żeby Kiwi/Pigwa/Mango miala co rozwalać.... i żarełko jej naszykuję.
Figa Bez Maku - 17-11-2006 09:28
Agnie cieszysz sie ? Listopad a Ty znów masz afrykański klimat:evil_lol:
Agnie Koty - 17-11-2006 11:44
tak, ciesze się jak cholera. jedzonko już nabyłam. znowu niektórzy beda myśleć, ze jestem stuknięta. tzn. ci w realu.
Figa Bez Maku - 17-11-2006 12:02
Ja tam myślę ,że jesteś kochana dziewczyna:loveu:
Agnie Koty - 17-11-2006 12:59
klasyka, szlag by to trafił. najpewniej mala do mnie nie dojedzie bo wystąpiła rozbieżność między godzinami... A niech to cholera jasna. To nic, cierpliwie czekajmy... Kurde, no...
Figa Bez Maku - 17-11-2006 13:11
Agnie o co chodzi?
Lulka - 17-11-2006 13:19
sprobuje wieczorkiem dodzwonic sie do kierwoniczki i zapytac czy bedzie ktos, zeby wydac hienke o 8 rano
Figa Bez Maku - 17-11-2006 13:27
Czy ja mogę jakoś pomóc?
Agnie Koty - 17-11-2006 13:40
módl się do św. Franciszka i św.Klary, zawsze to więcej,:evil_lol: .Proście, a bedzie Wam dane...:lol: Haniu, tak czy siak, to ja się z Tobą spotykam w sobotę... Czekamy, po prostu najzwyczajniej czekamy.
Agnie Koty - 17-11-2006 16:14
i przebieramy nogami.......
Agnie Koty - 18-11-2006 09:36
Kiwi/ Mango/Pigwa, ta większa, jest u mnie! Fajna, już się bawi z Niną! Zaraz iziemy do wetki, potem napisze! To jakiś mix amstafa, krępa taka jest, niewywrotna, na razie ciotki!
loozerka - 18-11-2006 11:36
jak super :) To chyba oznacza, ze ta chudsza byla w lepszej sytuacji? Lulka zdasz nam relację z wizyty? Agnie? potrzebujesz jakiejs zrzutki na opiekę lekarską? Coś tam mogę dorzucic, takiego DT nie mozna zostawic samego :)
asiaf1 - 18-11-2006 12:24
sunia jest prześliczna ale jak wyjmowałam ją z kojca to serce się krajało bo jeszcze 2 mordki prosiły żeby i je wziąć:-(
loozerka - 18-11-2006 12:46
i takie sliczniutkie obydwa :(takie dokonywanie wyborów jest okropne.... Ale asiaf1 -Ty tez masz dobrą rękę do szukania domków, moze się uda...?
Agnie Koty - 18-11-2006 13:50
klasyka, historia się powtarza. mamy zapalenie oskrzeli, podwyższoną temperaturę. mała dostała antybiotyk, scanomune na odporność, coś tam jeszcze, na robale tyż. Pani Magda postraszyła też nosówką ale nie wpadajmy w panikę tym bardziej że Lulka mówi żę były jakieś szczepienia. W poniedziałek idziemy na drugą serię, dostałam też prochy do domu, na jutro. apetyt ma jak jasna cholera, kupa i siusiu klasycznie, w dużym pokoju obok kominka. Nina twierdzi że ona chyba nie ma zapalenia oskrzeli bo się c ały czas wścieka, bawi, skacze i ...poszczekuje radośnie. To zadymiara. Koty jej nie interesują, nie zaczeia ich. Na razie. Legowisko ma, już chyba wie, ze to jej. Lokalny odpchlacz czyli moja przyjaciółka wyłapała pchły /stado/, spryskala czym trzeba, wieczorem, przyjdzie jeszcze raz wyczesać grzebykim i ewentualnie unicestwi co zostało. Aha, psiul ma małą przepuklinę. Zdjecia będą jak pojaiw się moj mąż z aparatem. To tyle, zaraz przchodzi do mnie Figa bez maku i pewnie bez Figumi.... to tyle, potem się odezwę. tj. późnym wieczorem. Lulka, te ksiażki S..Kinga są na bazarek dla hienki.
Lulka - 18-11-2006 17:20
jestem bardzo dziewczyny bardzo wam dziekuje :loveu:
Asiu wielkie dzieki po raz kolejny za pomoc, wiem ze ciezko ze tylko jedna, ale to zawsze jedno zycie wiecej uratowane.
Niestety szczeniaków sie "namnozyło" ze hoho, wczoraj przyniesli chyba z 10. W kojcu obok hienki jest 6 nowych i w łazience 4 czy 5. Wszystkich zal niestety :-(
Ta mała jest cały czas w łazience, nic jej -odpukac- nie dolega, jest wesolutka i ma apetyt. Wiec jest nadzieja ze bedzie dobrze.
Agnie - super ze ja wzielas, nie wiem jak dziekowac :loveu: Podaj prosze konto na pw, to przesle cosik na leczenie u naszej super pani Madzi :p
Hienka byla odrobaczana 2 tygodnie i tydzien temu. Szczepienie było robione 21 pazdziernika. Czy sunia ma tatuaz?
asiaf1 - 18-11-2006 18:40
Sunia ma tatuaż bo Katarzynka 30 zaglądała do ucha ale powiedział, że nic nie można odczytać
jestem bardzo dziewczyny bardzo wam dziekuje :loveu:
Asiu wielkie dzieki po raz kolejny za pomoc, wiem ze ciezko ze tylko jedna, ale to zawsze jedno zycie wiecej uratowane.
Niestety szczeniaków sie "namnozyło" ze hoho, wczoraj przyniesli chyba z 10. W kojcu obok hienki jest 6 nowych i w łazience 4 czy 5. Wszystkich zal niestety :-(
Ta mała jest cały czas w łazience, nic jej -odpukac- nie dolega, jest wesolutka i ma apetyt. Wiec jest nadzieja ze bedzie dobrze.
Agnie - super ze ja wzielas, nie wiem jak dziekowac :loveu: Podaj prosze konto na pw, to przesle cosik na leczenie u naszej super pani Madzi :p
Hienka byla odrobaczana 2 tygodnie i tydzien temu. Szczepienie było robione 21 pazdziernika. Czy sunia ma tatuaz?
Agnie Koty - 18-11-2006 22:22
ma tatuaż numer 2021 ale trzeba nieźle ucho wygiąć. poprosiłam kogoś o potwierdzenie i tak ,to jest 2021. Suczka nazywa się Kiwi bo jest pękata i brązowa. Ma niesamowity apetyt... I bardzo optymistyczne usposobienie. Kochana jest, radosna. Z nonia nic nie cieknie, na szczęście. I chyba temperatura spada. Bardzo miły psiaczeK. Ciocia Figa Bez Maku była u nas, przywiozła Kiwi prezenty i zasponsorowala wizytę u p. Magdy.:lol: . Dzięki jeszcze raz ciociu! Jak Kiwi trochę okrzepnie i się wyleczy to zaczynamy z grubej rury szukać jej domku. i musi być on naprawdę dobry bo ona "stała koło amstafa". Oferuję jej tymczas do ferii zimowych czyli do końca stycznia, potem ....no cóż, pojedzie ze mną na łyżwy.:evil_lol: Kiwi mówi Wam dobranoc i dziękuje za pomoc! Aha, usiłuje dostać się dziewczyna na łozko ale łapki jakieś takie za krótkie....:lol:
loozerka - 18-11-2006 22:37
Agnie, do jakiego stycznia, ona do tego czasu bedzie lezała w swoim łożeczku, a Ty jeszcze ze 4 szczeniaczki uratujesz :loveu:
Agnie Koty - 19-11-2006 08:32
no cóż, galop się zaczął, zagryzanie pluszowej myszy od Figi i...podgryzanie czego się da. Ciocia Figa ucho przywiozła i tym uchem odwracam uwagę od moich i tak nadwyręzonych mebli. Noc spokojna, wszystko gra. Loozerka, ja nie jestem taką opymistką! Fajna jest ta Kiwi, taka przyjacielska, usiłuje bawić się z kotką Sadzą ale tamta w kołnierzu i jakoś unika zabawy. Mój pochmurny syn przypadł Kiwi do gustu chociaż wczoraj był zly że zamoczył sobie skarpetki. :evil_lol: Wniosek, w kapcioszkach należy chodzić.
Agnie Koty - 19-11-2006 16:15
Pannica leje średnio co 10 minut /jak nie śpi/, na szczęście na powierzchnie zmywalne. Mój mąż powrocił i nieco się zdziwił skąd pies /"cholera, przecież zostawiałem kota..."/ a Kiwunia powitala go bardzo entuzjastycznie, spontanicznie i optymistycznie. Zaczynam obawiać się o jej zdrowie tzn. czy nie rozchoruje się z obżarstwa. Jest łakomczuchem niesamowitym. Tylko by mlaskała. Koty jedzą wyzej, :evil_lol: . Lekarstewka przyjęła jak wzorowy pacjent, bez fochów i dąsów. Lulka, za parę dni jakbyś mogla, of course, zrobisz jej ślyczną aukcję na allegro ktora i tak nic nie da ale sprobujemy. Mam już tytuł, resztę ogloszenia wysmażę. "SZCZENIACZEK KIWI PROSTO Z SAWANNY". Postaram się jak najszybciej zrobić jej sesję zdjęciową.
loozerka - 19-11-2006 18:14
lekarstwo? na ten kaszel, tak? a mokre skarpetki ? obsiuchała Twojego chmurnego syna ?? Rozśmieszylo go to choć troszke :D?
pajunia - 19-11-2006 19:00
Kochani, Kiwi, to nie jest zaden Amstaf dla ubogich:evil_lol: to jest rasowy Bardino/ Mix :evil_lol: . Co prawda jeszcze tej rasy w Polsce nie bylo, gdyz to rasa typowa dla Hiszpanii. Ale to nie znaczy, ze jednego przedstawiciela nie ma. Proponuje, aby, gdybyscie na Allegro zakladali, jako Bardino / Mix, rzadka w Polsce rase , podac. I wierzcie mi, ona jest bardzo do Bardino podobna.
loozerka - 19-11-2006 20:21
Patrzcie Pnastwo, to my nie wiedzielismy, ze Angie teraz taki wyjątkowy skarb dostala- a gryzie i sika jak zupełnie zwykłe kundlisko :D
Agnie Koty - 19-11-2006 20:22
Pajunia, Bardino/mix powiadasz... Może ona u nasz w Polsce w awangardzie jest. :evil_lol: Loozerko, Kiwaczek nie kaszle ale ma szmery i temperaturę miała podwyższoną sporo. Jutro zmierzymy i zobaczymy... Aha, chmurny młodzian wcale nie był ubawiony wdepnięciem w kałuże. Jeszcze parę lat i nabierze dystansu chłopak... A w ogóle to dziewunia żywiuchna jest, bystrzutka. Spokojna jak śpi. Gryźć jej się chce, dobrze ze to ucho ma świńskie.i je tarmosi. Nas też tarmosi, czasami nie można iść spokojnie po mieszkaniu. Kochana jest, dzisiaj zaczęła chodzić po schodach, popiskiwała ale dzielnie się gramoliła. Zuch dziewczyna.
Agnie Koty - 19-11-2006 20:24
i tatuaż ma jakby co, :evil_lol:
loozerka - 19-11-2006 20:57
Ja coś juz pisalam- Angie, jesli potrzebne są finanse na mała- coś tam prześle :), daj tylko znac, jesli masz ją na wyłącznym utrzymaniu I wyślij mi jakby co nr konta na pw- mialam przepełnioną skrzynkę i wywalilam hurtowo większosc PW- także ten z Twoimi danymi
Lulka - 19-11-2006 21:16
Agnie - ja tez bym chciala sie dolozyc, jutro nastepna wizyta i kasiora musi byc, bo pani Madzia cie pogoni :evil_lol:
szkoda, ze ja taka zamotana jestem, bo moglam ci zabawki dla malej dac, ale to bylo w takim stersie załatwiane, ze nie pomyslalam
Jowita Poznań - 20-11-2006 07:51
kurczę- duza hienka uratowana!!! :loveu:
Jak ja sie ciesze ze trafiła ona do Agnie- bedzie miala jak juz wczesniej pisalam raj psi! :)
dogofanka - 20-11-2006 09:27
Witam po przerwie! Czy ktoś może mnie uświadomić co z "moją" mniejszą hienką? Doczytałam, że Agnie wzięła większą, ale jakoś nie mogę się doszukać co z drobinką, a nie mam czasu na szczegółowe czytanie (zaległości po L-4)
Figa Bez Maku - 20-11-2006 09:49
Agnie tak sie cieszę ,że Kiwi nie jest już Pyrą:evil_lol: Potwierdzam ,jest słodka i grzeczna... ładnie się przywitała.. Hej potencjalny domku dla Kiwi.. Agnie ma BARDZO dobra rękę w szkoleniu psiaków.. Gwarancja ,że psiak od niej będzie siusiał tam gdzie mu się pokaże :evil_lol: , podstawowe komendy pozna i przede wszystkim będzie wiedział ,że CZŁOWIEK to znaczny głaskanie i jedzonko:loveu:
Agnie Koty - 20-11-2006 11:34
ho, ho, ho, tyle pochwał jednego dnia, jak ja to wytrzymam. Kiwunia ma się dobrze. Byłyśmy dziś u p. Magdy, hurra, temperatura w porządku, szmery zmniejszone no i co najważniejsze, nosek czysty i nic z niego nie cieknie. Lulka, prosba do Ciebie. Da się odgrzebać czym Kiwi była szczepiona? powtarzam tatuaż. 2021 .wiem ze 21 X. Pani Magda chciała wiedzieć bo może wystarczy tylko doszczepić. Ale antybiotyk bierzemy sobie nadal, scanomune też. Jeśli jesteście ciekawe to nic dzisiaj nie zapłaciłyśmy, wiem, jest kochana i powinna zostać zywcem wzięta do nieba.
Agnie Koty - 20-11-2006 11:37
Dogofanko, Lulka wcześnie j pisała ze ta mniejsza jest już dla kogoś zarezerwowana i czeka. Ale może coś się zmieniło.....
Agnie Koty - 20-11-2006 11:38
Dogofanko, Lulka wcześnie j pisała ze ta mniejsza jest już dla kogoś zarezerwowana i czeka. na sczęscie czeka w ciepla, chyba musisz z Lulką się skontaktować.
Agnie Koty - 20-11-2006 11:41
jeżeli ktoś chce wspomóc Kiwaczka finansowo to się nie obrażę,:evil_lol: bo zaszczepiona musi być i to będzie najdroższa impreza. Kupię jej też jakiś preparat witaminowy, zapomniałam dziś, :oops: . Obroże i smyczkę mamy od Figi, wróciła do mnie i przyniesie szczeście. Ale i tak na razie nie wychodzimy , tylko na podwórko.
Agnie Koty - 20-11-2006 11:48
wiem ze to niewychowawczo ale Kiwi leży z Ninką w łożku. Obydwie są chore, obydwie biora antybiotyki . Należy im się.
dogofanka - 20-11-2006 11:52
Agnie- dzięki za info, dobrze, że z małą wszystko OK. A ja dostałam dzisiaj sms-a od koleżanki, że jej znajomym zostały do oddania 2 szczeniaki goldenki i jeśli nie znajdą się "dobra ręce" zostaną uśpione! Więc jeśli hienka jest bezpieczna, chyba zajmę się tą sprawą, tym bardziej, że maluchy znajdują się na Śląsku i nie trzeba organizować transportów...
Figa Bez Maku - 20-11-2006 13:52
Agnie, ja chyba przez brata Puchatka prześlę dla SZANOWNEJ PANI DOKTOR MAGDY laurkę świąteczną od jej imienniczki za ratowanie Figi....
Agnie Koty - 20-11-2006 14:07
a własnie dzisiaj o Fidze rozmawialam z P. Magdą. Tzn. wyrażalam nadzieję że i Kiwi znajdzie taki wspaniały domuś. W gabinecie wisi obrazek/laurka ze zdjeciem jakiegoś skundlonego ratlerka /żaba taka/ z podzekowaniem za drugie życie. Właściciele przynieśli ją do uśpienia /8 lat/ chociaz piesek był zdrowy. Chyba p.Magda policję wzywala, odebrala piesunię i znalazla jej nowy domek......Zdjęcie piesi jest w rance, jakieś serca są dookoła, miłe to, prawda. I szlag człoiweka trafia jak słyszy o taki
Figa Bez Maku - 20-11-2006 14:17
to już widać te Magdy takie są...:loveu: Superdziewczyna! Historia się jak na razie powtarza (łącznie z chorobą Niny!):crazyeye: Może jak Kiwi nauczy się szanować Twoje dywany.....to zmienimy wątek na " już w nowym domku"? Oj żeby tak było:loveu: :multi: A Madzia pytała czy Figa mogłaby zaprzyjaźnić się z Kiwi....Niestety to WYKLUCZONE:placz:
Lulka - 20-11-2006 17:46
koniecznie musza sie zaprzyjaznic :evil_lol:
Agnie Koty - 20-11-2006 18:45
Sunia Kiwi każdy domek ożywi. Niestety musialam dziś na nią huknąc i postraszyć przemoczoną ścierą gdyż akurat w trakcie moich zmagań hydraulicznych w kuchni zachciało jej się szczekać na koty a potem skakać mi na plecy. A ja byłam wlasnie w pozycji prawdziwego fachowca czyli wpełzlam w szafkę pod zlewem. Ja mam na swoim koncie sukces hydrauliczny a nasza Kiwunia nauczyła się siadać na komendę. Ten pies za żarcie zrobi wszystko. Chociaż to były maleńkie smakołyki. Potem szkoda mi się jej zrobiło bo jak tylko na nią spojrzałam to siadała. I czekala. :evil_lol:
loozerka - 20-11-2006 18:50
Haniu, a czemu wykluczone? Agnie- wsparłam :) Jaka madra dziewczynka z tej Kiwi...ale tak trzeba, zeby wyrobic natychmiastową reakcje na olecenie, trzeb wielokrotnie wydawac rozkaz i za wykonanie nagradzac. Potem ponoc sie odruch bezwarunkowy wytwarza.
Lulka - 20-11-2006 19:21
ta druga podobno zarezerwowana, ale bierz tamte co masz na miejscu z transportem ciezko i z wyciagnieciem rowniez, bo to tak łatwo nie ma, trza umowe podpisac i za szczeniusia zapłacic, wiec na dzien dzisiejszy nic wiecej nie wydobede, bo jeszcze sie za te pieknote nie rozliczylam
Jowita Poznań - 21-11-2006 08:48
a ja sie dopraszam o zdjęcia Kiwaczka :D
Agnie pokaż nam te lwicę!!!! :cool3:
Figa Bez Maku - 21-11-2006 08:55
Lulka, a może założyć osobny wątek dla Kiwi i dać to co genialnie :cool3: ( jak zwykle :loveu: ) wymyśliła Agnie? "Sunia Kiwi każdy domek ożywi. ":multi: Dziewczyny ..no jak wyobrażacie sobie spotkanie owocowe ? Przecie Figa byłaby kompletnie zestresowana widząc Agnie , wszystko znów wywróciłoby się jej do góry łapami... Ona na deptaku robiła taką operę :shake: :oops: :crazyeye: , a widok znajomej kiedyś twarzy ( a raczej zapach:evil_lol: ) to byłby szok... No chyba ,że Kiwi znajdzie nowy domek i nowy domek będzie chciał się spotkac:lol:
loozerka - 21-11-2006 09:02
hmm, nie wiem, myśle, ze trochę przesadzacie, przeciez Figa juz tak dlugo jest u ciebie Haniu, myśle, ze pies wie, gdzie jest jego dom, a zdarzają się w życiu każdego psa sytuacje, ze opieka nad nim jest przekazywana komuś innemu- z powodów wyjazdów, choroby, czy różnych innych tego typu sytuacji. Spotkanie z kims takim po czasie, czy powrót do stałego domu raczej nie robi rewolucji w glowach takich psiaków. ja np widze, ze Gangster bardzo radośnie wita wszystkich,których poznał we wczesnym dziecinstwie, lubi ich spotykac- i myśle, że dla Figuni to byłaby podobna sytuacja. Moze jeszcze nie teraz, ale za pare tygodni- w mojej ocenie nie byłaby to dla niej jakas sytuacja szokujaca traumatyczna itp.
Figa Bez Maku - 21-11-2006 09:11
Loozerko.. za rok może widok Agnie nie byłby szokiem dla Figi ( Agnie tylko nie komentuj tego po swojemu :evil_lol: ja mówię poważnie:diabloti: ) Ale teraz....... sama byłam zdziwiona jak Fiśka płaszczyła się na deptaku i w okolicach domu Agnie ( musiałam tamtędy iść bo brat mieszka niedaleko Agnie) ...Naprawdę jedynym wytłumaczeniem jest stres związany z tym,ze pamięta te miejsca. I boi się ZMIAN ..a może pamięta strach po utracie Agnie ? zapach deptaku to było w końcu ostatnie wrażenie " przed porwaniem i utratą Agnie". Inne ulice Grodziska , nawet gwarniejsze ( po deptaku nie jeżdżą nawet samochody), nie mówiąc o warszawskich nie powodowały takiego przerażenia. No i co myślicie o wątku dla Kiwi? Bo domku trzeba jakoś szukać.....
Lulka - 21-11-2006 09:21
To brzmi tak jakby Figa byla conajmniej dreczona przez Agnie :diabloti: po dwoch miesiacach pies przyzwyczaja sie do nowej rodziny i spokojnie mozna starą juz odwiedzac. Tym bardziej, ze to dziecko jeszcze i szybciej zapomina niz dorosły psiak.
Zmienie tytuł tego wątku i bedzie to wątek młodej.
Figa Bez Maku - 21-11-2006 09:57
Agnie.. czytałaś co mówią ciotki?:roll: Podejdź do płota to i ja podejdę:mad: :evil_lol: No nieee wieeem..... Lulka ...teraz to Kiwi na pewno znajdzie domek ..z takim tytułem:loveu: Kurcze...a może to ja jestem zazdrosna podświadomie ,że Fizia na widok Agnie nie będzie chciała ze mną wracać?:evil_lol: :oops: :placz:
loozerka - 21-11-2006 11:15
heheheh, no tak, Haniu, ja w oogle nie mialam swiadomości, ze na tym deptaku odbyło sie "porwanie i utrata Angie", trwalam do tej pory w nieswiadomosci uznając, ze zyskała nowy kochający dom :D. Cóż z czlowieka robi taie niedoinformowanie....;) Ale w sumie to racja, ze Ty widzisz sunię i jej reakcję, więc wiesz, czy ma wspomnienie i jak silne dotychczasowych doświadczeń. :)
Agnie Koty - 21-11-2006 11:36
nie róbcie ze mnie potwora...Ja tylko tak wyglądam... Co do zdjęć Kiwi to i ja przebieram nogami ale wszyscy z nowoczesnymi aparatami są nieuchwytni. Chyba zrobię swoim starym wysłużonym Canonem, koniecznie na niebieskim tle. W ciągu paru dni je zamieszczę, spokojnie. Tym bardziej ze mam już gotowy tekst ogloszenia, żadne tam rozdzierające historie. Ot, suche info okraszone łapiącymi za serce frazesami. A nasz Kiwunia zrobiła obydwie materie fekalne na podworku o 7 rano, a potem już klasycznie.:evil_lol: Ale nocki ma suche co mnie cieszy. W nocy chrapie ze aż miło pod moim łóżkiem. Nie ciągam jej po dworzu żeby jej nie dorobić, na lekach jest przecież.... Hania, jak b ędizesz u mamy w G. to możemy umówić do parku na spacer.
Figa Bez Maku - 21-11-2006 11:53
Super.. oby tylko oba psy nie chciały wracać z TOBĄ:placz: :eviltong: Ciekawa jestem w sumie jak Fizia zareaguje na Ciebie....:crazyeye: Jeśli domek dla Kiwi się znajdzie to też możemy się spotkać..:loveu: czy masz na myśli park Skarbków?
Figa Bez Maku - 21-11-2006 11:55
A co do Kiwi to sunie ślicznie łapią u Ciebie o co chodzi z fizjologią... A na poważnie to zapachy odchodów innych psów działają szalenie stymulująco:evil_lol:
Agnie Koty - 21-11-2006 17:31
właśnie, na mnie zapachy też zaczynają działac. :mad: . dobrze, ze Sadza w sobotę odjedzie do swojego domu , do swoich chłopaków. Tak, mialam na myśli Skarbków, park Skarbków. A Kiwi najadła się aż jej brzuszek dziwnie się powiększył i poszla spać.... Po spaniu wylecę z nią na podworko, moze coś trafi do tego pasiastego łebka.
loozerka - 21-11-2006 17:43
na pewno, u mnie to bylo tak, ze juz bylam załamana, wydawało mi sie, ze pies mnie zasika, zakupka, a nie nauczy się i własciwie z dnia na dzien nastąpił przełom i to taki całkowity :) Więc Kiwaczek na pewno szybciutko złapie A sadzuchna, jak tam po zabiegu? Jeszcze odczuwa?
Agnie Koty - 21-11-2006 19:50
no tak, Kiwi nie mogla się skupic bo po podwórku ktorej i tak jest male krecili się panowie od remontu i wszystko wylądowalo u mnie na podlodze. Jutro rano zawalczymy, z nagrodą. Sadza dobrze ale podczas rutynowego czyszczenia uszu okazało się ze ma świerzbowca i trzeba go wyleczyć tj. przepędizć. uch, jak ja to lubię. Ale jest przemiła i spokojna, wzorowa pacjentka. Kurcze, trochę bedize żal się rozstać bo ona jest taka faaajna. Ale wiem ze ma tam dobrze wiec serce nie krwawi za bardzo. Moj mąż ma świra na jej punkcie.:evil_lol:
Jowita Poznań - 21-11-2006 20:14
a ja nadal czekam na zdjecia Kiwaczka :eviltong:
w koncu chce u nas w sklepie dla zwierzat powiesic ogloszenie- ale musze miec jakies dobre marketingowo zdjecie ;)
widze agnie ze zwierzulce uwielbiaja u Ciebie przebywac no i wcale sie nie dziwie :D
co do wsparcia finansowego dla Kiwi jesli bedzie takowe jeszcze potrzebne to krzyczcie- nadchodzi nowy miesiac i bede mogla w razie potrzeby pomoc.
Agnie Koty - 21-11-2006 20:22
Jowita, Ty może raczej skoncentruj się na kupowaniu pampersow,:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Spokojnie, ogloszenie dostaniesz.
loozerka - 21-11-2006 21:27
i oliwek johnson&johnson, i penatenu, i body, i spioszkow...ale masz fajnie Jowita, jak bylam w Twoim stanie- to stałam w kolejce, by dokonać zakupu 40 sztuk pieluiszek tetrowych- i cieszylam sie po zakupie co najmmniej jakbym lexusa wygrala :D http://niemowle.onet.pl/wszystko.html a to specjalny link sponsorowany dla Jowity :)
loozerka - 21-11-2006 21:50
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=2852 http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34639 dziewczyny, bardzo proszę, zalogujcie się na tym forum i oddawajcie glos na uciechów, to co justyna z robertem tam robią, to wielka rzecz- z niczego udalo im się juz wiele osiągnać, jesli można, trzeba im pomoc :)
Jowita Poznań - 22-11-2006 08:07
dzięki loozerko za linka, wykorzystam :cool3:
a tymczasem Kiwi w góre!! a wiecie ze ja własnie zjadlam kiwi ;)
Agnie Koty - 22-11-2006 08:57
kiwi zdrowe. a mnie ktoś rano pod bramę podrzucił malego kotka....:-(
Figa Bez Maku - 22-11-2006 09:04
Ha , Jowito popraw sobie Figą :evil_lol: Madzia mnie namawia ,żeby Fidze dać figi do spróbowania.. ale czy ja wiem? Autokanibalizm taki:diabloti: Zdrobnienia dla Kiwi : pasta:evil_lol: , Kiwunia, Kiwusia,Kinia, Wunia, Wusia, Wiśka, Kiwolec ( jak bedzie niegrzeczna) no a później to może ją nowodomkowi przechrzczą na Pastilda von Josephhov... No to Agnie... do ZOBACZENIA:loveu:
loozerka - 22-11-2006 09:18
pasta zdecydowanie najlepsze :D:D
Puchatek - 22-11-2006 11:03
"Kiwi but ożywi" Było kiedyś takie hasełko Jak tam buty Agnie :evil_lol:
Agnie Koty - 22-11-2006 12:03
buty Kiwi nie interesują. Tak, jej hasło to parafraza "pasta Kiwi but ożywi". Interesują ją meble.....
Figa Bez Maku - 22-11-2006 12:09
I w ten sposób straty Agnie rozkładają się równomiernie:evil_lol: Jak tam dzieciaki? Ninka i Kiwonisko? Temperaturka spadła?
loozerka - 22-11-2006 12:09
Angie, ja dopiero doczytalam o kotku....co się u Ciebie dzieje? ludzie się tak kotków pozbywają, czy też wiedząc o Twojej do nich miłości- znoszą Ci wszystkie znalezione bezdomne?
Agnie Koty - 22-11-2006 12:13
o kociczce napisze na wątku Figi wieczorem, ten jest wyłącznie Kiwuni. ale dodam, ze ma przedłużoną sierść i jest malutka. I ślyczna. łapka nieco poturbowna:-( .szybko znajdzie dom.:loveu:
Lulka - 22-11-2006 13:51
kiwi zdrowe. a mnie ktoś rano pod bramę podrzucił malego kotka....:-(
no masz ci los, co za ludzie no :mad:
Agnie Koty - 22-11-2006 22:12
Kiwi ma się dobrze! Jej apetyt jest zastraszający, wygląda jak maly pasiasty warchlaczek,:evil_lol: . Wesoła z niej dziewczyna, zabiera nam wszystko, rwie papiery, szczeka jak wariatka na koty, wisi na mojej spódnicy uczepiona zębami, etc. Ożywia nasz dom ze aż miło. Dzisiaj nawet nie moglam porozmawiać z przjaciółką bo mnie skutecznie zagłuszala. :evil_lol:
loozerka - 22-11-2006 22:43
heheh, to Ci się zupełnie inny charakterek niz Figunia trafił tym razem , taki mały łobuziak :D Poróbcie jej zdjątka, ciekawa jestem, jak malenka wyglada :)
Figa Bez Maku - 23-11-2006 08:35
Cha cha ....apetyt źle wpływa na zachowanie?:evil_lol: Przy Tobie się utemperuje:mad: :diabloti: A Figunia słoneczko pasiaste grzeczniusie zawsze było i będzie...
Lulka - 23-11-2006 11:01
Kiwi ma się dobrze! Jej apetyt jest zastraszający, wygląda jak maly pasiasty warchlaczek,:evil_lol: . Wesoła z niej dziewczyna, zabiera nam wszystko, rwie papiery, szczeka jak wariatka na koty, wisi na mojej spódnicy uczepiona zębami, etc. Ożywia nasz dom ze aż miło. Dzisiaj nawet nie moglam porozmawiać z przjaciółką bo mnie skutecznie zagłuszala. :evil_lol:
Agnie ja cie prosze ty ja na diete przerzuc, bo urosnie z niej pies wielkosci smoka i nikt go nie zechce :placz:
Figa Bez Maku - 23-11-2006 11:12
He, he nie o wielkość idzie:diabloti: tylko o obwód:evil_lol: Dziwić się Kiwi..jak ma pyszne jedzonko to co ma sobie od paszczy odejmować?:cool1:
loozerka - 23-11-2006 13:35
Szukamy odpowiedzialnego domku, ktory potrafi utemperowac i ukierunkować w dobrą stronę naszą sunieczkę, wykorzystac jej zapał :)
Figa Bez Maku - 23-11-2006 13:43
Z rąk Agnie wyjdzie wzorowa sunia:lol: Nic tylko rozPIESzczać:loveu:
Agnie Koty - 23-11-2006 13:57
kurcze, ona jest niesamowita. Zdjęcia są w aparacie tylko jakieś problemy tech,. wystąpiły, moze wieczorkiem się uda wrzucić. Byłam z Kiwi u p.Magdy. Kiwi jest zdrowa! Ta przepuklina jest pępkowa i jest tak mala ze nie trzeba jej operować, mamy nie zwracać na to uwagi. Za tydzień mozemy się szczepić. Mamy
loozerka - 23-11-2006 14:07
Agnieszka, cały czas Cie ucina :D, albo specjalnie budujesz napięcie ;)
Agnie Koty - 23-11-2006 14:13
tak, klawiatura mi szwankuje, wszystko mi szwankuje, cholera. mamy jakieś tam sukcesy na polu materii fekalnej ale marne. Ona mnie olewa! Ja np. mówi do niej "nie wolno" a ona na mnie szczeka! to niedopuszczalne! Szara Bajka jest zdegustowana bo nie moze spokojnie zjeśc, Kiwi na nią szczeka!
Figa Bez Maku - 23-11-2006 14:23
najważniejsze ,że Kiwi zdrowe:loveu: i jakie mądre....wszystko rozumie i wyraża sprzeciw:loveu: szczekaniem:eviltong:
loozerka - 23-11-2006 14:26
Jaka mała zadziora :D.Ale to przyjacielskie szczekanie, prawda? Ona się domaga uwagi- po prostu ;)?
Lulka - 23-11-2006 16:30
no to tekscik i jedziem z ogloszeniami, cos czuje ze to znow Agnie znajdzie cudowny domek
Agnie Koty - 23-11-2006 17:59
ino zdjęć nie ma, niech to szlag. ale to nic, będę naciskać. Ona powinna nazywać się Klucha a nie Kiwi. Tak, na razie jest to przyjacielskie szczekanie, zobaczymy co będize jak amstaf dla ubogich z tego wyjdzie. Tak czy siak, potencjalny dom będize uprzedzony że nie jest to psi aniołeczek. W zasadzie ja ciągle słysze jakieś mlaskanie, chrobotanie, siorbani tudzież sapanie.
Agnie Koty - 23-11-2006 18:13
coraz bardziej zdemoralizowane egzemplarze mi przysyłacie! :diabloti: dzieciak nie może zjeść spokojnie jogurtu bo Klucha go atakuje! I wzywa mnie dzieciaczyna na odsiecz. Kiwi ten pychol wszędzie wtyka jak mrówkojad. Ale i tak jest kochana.:loveu: przypomina mi moją szaloną bokserkę. ale tamtej nikt jeszcze nie przebił ze znajomych szczeniaków.
loozerka - 23-11-2006 18:49
Sama wybralas, od pierwszego wejrzenia :evil_lol:
Agnie Koty - 23-11-2006 21:04
może macie jakiś pomysł jak ją nauczyć chodzenia na smyczy? zapiera się jak osioł a smakołyki nie działają. co się robi? :-( bierze na rece, tak?
loozerka - 23-11-2006 21:30
poczkaj, poczkaj, ja mam e-booka fischera, tam bylo o tym, jak psiaka uczyc tego. Ale musze ksiązke przeleciec, wiec troche to potrwa. Chyba ze chcesz calosc do poczytania. Oprócz dyskusyjnej teorii dominacji to naprawde duże zródło wiedzy o psiaku, o tym, jak z nim rozmawiac :) U mnie to przeszło kompletnie bezbolesnie, własciwie 1 dzien jakos mu smycz nie pasowała, potem poooooszło :)
Jowita Poznań - 23-11-2006 22:55
widze ze to wcale nie jest lwica tylko ksiazkowy przykład oślątka :diabloti:
Figa Bez Maku - 24-11-2006 08:38
Agnie..jak to ? smakole nie działają na Kiwi?:crazyeye: No bo właściwie to jest najlepsza metoda. Ale co ..nie chce iść za Tobą czy ciągnie w swoją stronę?. Jeśli nie lubi smyczy jako takiej to na razie przywiązuj jej w mieszkaniu i niech z nia biega i oswoi się z nią.
Agnie Koty - 24-11-2006 08:42
wczoraj nina i kiwi świetnie się razem bawiły, co jak co ale klucha umie się bawić. Aniu, jak możesz to cos prześlij na kotydwa@box43.pl, bo ja z tą smycżą zwariuję . T A wiecie, ze kiwi jest tak ciężka że nie potrafi wgramolić się na łózko, khe, khe. jeden problem z głowy. na razie.
Lulka - 24-11-2006 10:06
ja tez poprosze fishera viva21@wp.pl dzieki z gory :loveu:
Lulka - 24-11-2006 11:05
coraz bardziej zdemoralizowane egzemplarze mi przysyłacie! :diabloti: dzieciak nie może zjeść spokojnie jogurtu bo Klucha go atakuje! I wzywa mnie dzieciaczyna na odsiecz. Kiwi ten pychol wszędzie wtyka jak mrówkojad. Ale i tak jest kochana.:loveu: przypomina mi moją szaloną bokserkę. ale tamtej nikt jeszcze nie przebił ze znajomych szczeniaków. :megagrin: :cool2: ale sie usmialam
loozerka - 24-11-2006 14:00
Agnier, Lulka, nie ma sprawy, pojdzie, jak będę w domu :) I mam chyba jeszcze jedna psią ksiązkę w e-booku, wiec ją też Wam wyśle
Agnie Koty - 24-11-2006 15:45
a dzisiaj Kiwi wyciszona jest, pewnie ta smycz tak ją osłabiła... Jutro wstawię zdjęcia, ze swojego wysłużonego aparatu. czekam jeszcze bo musze pstryknąć tej małej kociczce. Po południu jutro będą. No i mamy mistrzynię! dzisiaj tylko jedna kałuża była, reszta na podwórku. Grubsza materia fekalna rownież na świeżym powietrzu. Jeszcze tylko ta cholerna smycz i będizemy mogły użyźniać ziemię. Tak naprawdę to ja nie mam z nią gdzie chodzić, na deptaku będe musiała po niej sprzątać gdyż porządną obywatelką jestem.
loozerka - 24-11-2006 16:18
dziewczyny, wyslalam te ksiązki, Lulka, ze zmeczenia popracowego i zakręcenia nawet się nie podpisalam, strasznie to niegrzeczne....ale to bylam ja, Wacław Jarząbek, łubu, dubu ;)
Lulka - 24-11-2006 16:37
spoko :p dzieki za maila :loveu:
Jowita Poznań - 24-11-2006 16:42
a ja sobie cichutko czekam na zdjecia kluchy :)
ach zeby moje kociambry tak jesc chcialy- juz nawet Amisia sie wycwaniła- wczoraj ugotowałam ryzyk z kurczaczkiem- nawet nie tkneły potwory
loozerka - 24-11-2006 17:28
Jowitka, powinnas zdecydowanie ten ryz z kurczaczkiem bez ryzu podac- chyab by bardziej smakowało ;)?
Agnie Koty - 25-11-2006 12:26
http://img183.imageshack.us/img183/6331/62200019ok9.jpg na razie tylko jedno ale wieczorem się bardziej postaram
Agnie Koty - 25-11-2006 15:00
http://img296.imageshack.us/img296/5681/62200007eb9.jpg zobaczcie jaka jestem Klucha..... Klucha Kiwi :loveu:
Agnie Koty - 25-11-2006 15:03
loozerko kochana, Ty jesteś specem. chyba gdyby zdjęcia były większe byłaby lepsza jakość...
Lulka - 25-11-2006 15:23
no to pierwsze to chyba skądś znam :p ale klusek fajny :loveu: z jej rodzenstwa został juz tylko czarny chłopak
loozerka - 25-11-2006 16:28
Agnie, akurat na zdjęciach i fotografice- nieszczególnie, jednak wydaje mi się, ze przy tej skali zmniejszenia chyba nie ma to az takiego znaczenia. Jesli mozesz- wyslij mi jedno z tych zdjec na maila One faktycznie nie sa super wyrazne, malenka jest troszkę popikselowana, ale widac, ze niej kluseczka niesamowita :) Faktycznie - pierwsze zdjęcie scenaria znajoma :D Lulka, a gdzie hienka drobinka wyjek poszła? :)?
Lulka - 25-11-2006 16:46
siedzi w schronie, ci co ja zamowili sie nie pojawili :shake:
dzis byla dziewczynka z mama i juz prawie by do domku poszla, ale mama bez taty nie chciala zdecydowac, jest jeszcze szansa, ze przyjada i ja wezmą, zobaczymy
loozerka - 25-11-2006 16:48
hmm- a to ta biszkoptowa malenka znalazła domek?
Lulka - 25-11-2006 17:05
siostra Kiwi znalazla domek, taka ruda
loozerka - 25-11-2006 17:21
własnie o nią pytalam :) to super wiadomosc, ale braciszek w takim razie został sam :(
Lulka - 25-11-2006 17:32
a nie prawda, dołozyli mu całą ferajne http://i9.photobucket.com/albums/a98...owe/sally2.jpg
loozerka - 25-11-2006 17:39
jaka slicznotka :loveu: Dziewczyny, jesli chodzi o Fishera, to ja go sobie troche przefomatowalam, zeby wygodniej mi bylo czytac i stronnicowanie na poczatku nie odpowiada faktycznemu. Dzial o tym, jak pies się uczy, jakie metody stosowac jest od 27 strony.
Agnie Koty - 26-11-2006 12:12
[URL=http://imageshack.us]http://img82.imageshack.us/img82/6761/62200012fv1.jpg[/URL
Agnie Koty - 26-11-2006 12:14
http://img292.imageshack.us/img292/6797/62200010lp9.jpg
loozerka - 26-11-2006 15:19
Cześc Ninka :)) Czesc Kiwasku :) Jaki slodki Klusek jest z tej malenkiej psinki :0 A córcia, w odróznieniu od nastolatka, widzę uśmiechnieta :D
Lulka - 26-11-2006 16:34
dajemy malej juz ogloszenia?
Agnie Koty - 26-11-2006 21:16
Lulka, wysłałam Ci meilika z ogloszeniem, zrób allegro, moze to coś da. Jowita, Tobie też wyslalam żebys mogla iść i powiesić do zoologicznego.:evil_lol: Ja wstawię ją na gratkę i jakieś eoferty, i gdzie się da. ogloszenia też u siebie powieszę. Hm, na wieczornym spacerze pewna pani z dziećmi mnie zaczepiła.Gadu, gadu i okazało się ze pani jest zainteresowana. Niestety pani nie była w moim typie mentalnym... Oprócz tego powiedziała że miała stafforda /i doszukiwala się podobieństw u Kiwi, o Jezu/ , ktorego musiała oddać z powodu agresji do innych zwierząt. Chyba rozumiecie ze byłam uszczęśliwiona :diabloti: Aha, Kiwcia coraz lepiej chodzi na smyczy a dzisiaj nawet moja podłoga tak nie ucierpiała.
loozerka - 26-11-2006 21:19
zupelnie nie rozumiem Twojego sceptycyzmu, moim zdaniem domek idealny ;) A wyślij Aga mi tez plakacik ogłoszenie, w koncu nie mieszkam na drugim koncu swiata, moze u mnie ktos sie w Kiwaczku zakocha i będe miala ją na oku?
Agnie Koty - 26-11-2006 23:17
wyślę, wyślę. jest już na gratce i eofertach, jutro też ją gdzieś wcisnę.. nie nie mieszkasz na końcu świata, jeździłam tam z narzeczonym,:evil_lol: , na wakacje, ech.....
Jowita Poznań - 27-11-2006 08:42
Wiecie co Kluche trzeba odchudzic :diabloti:
I dziwicie sie ze nie chce na smyczy chodzic- przeciez jej ciezko :evil_lol: :cool3: :lol: hehe
Figa Bez Maku - 27-11-2006 09:13
No rzeczywiście prawdziwe okrągłe włochate Kiwi:evil_lol: Czemu nie jestem zdziwiona Agnie ,że Kiwi coraz większe robi postępy? Przy takiej nauczycielce doświadczonej w wychowywaniu pasiastych szczeniaków?:loveu: Bardzo prawdopodobne ,że w ten weekend wybiorę się do Grodziska ( Barbarowe mojej mamy imieniny) więc niech Kiwi zaakceptuje smycz bo jak spotka sie ze starszą ( i chudszą:diabloti: ) kuzynką?
Lulka - 27-11-2006 09:13
Kiwi jest juz na adopcje.org i na allegro: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=145620152 i zaraz wrzuce jeszcze do gazety www.oferta.pl
Agnie Koty - 27-11-2006 13:44
wrzucaj, wrzucaj tego łobuza i szczekacza.
loozerka - 27-11-2006 16:18
Agnieszko, troche podrasowalam ogloszenie, ufunkcjonalnilam je ;) Jesli jeszcze nie zaczełyście rozwieszac, myśle, ze tę wersję lepiej będzie wykorzystac. Twoje imie w zakłądkach sie nie zmieścilo, wiec dalam imię Kiwaczka:)
Lulka - 27-11-2006 16:47
no ale to sie pochwal ta wersja :p
loozerka - 27-11-2006 17:25
Lulka, ale to nic specjalnego, po prostu dodałam tabelkę z nr telefonów na dole :)Wyslalam je Agnie, ale moge i na Twoj adres :)
Jowita Poznań - 27-11-2006 17:32
to i ja poprosze unowoczesniona wersje!
loozerka - 27-11-2006 18:03
Jowita, ale Twojego e-maila nie mam- poproszę :)
Agnie Koty - 27-11-2006 20:33
przyznam się że czuje się nieco zawiedziona, buuu. Myslałam że udramatyzowałaś tekst, a Ty nic nie zmienilaś , moje wypociny zostały nieruszone,:evil_lol: . Dzisiaj postanowiłam zrobić na obiad kotlety schabowe. Kupiłam zawrotną ilośc czyli dwa , opłukalam je, położyłam w sicie na kuchni i wyszłam na chwilę na strych. Generalnie nigdy moje zwierzęta stałe nie ściągały surowego mięsa ale po krotkim czasie cos mnie tknęło i wróciłam. Kiwi kończyła własnie na podłodze schabka, nie mam pojęcia czy pierwszego też zjadła. Spóła działa. Sadza je wyciagneła ale nie wpadło jej do głowy ze Kiwi jej zabierze,:evil_lol: :evil_lol: . Musialam iśc do sklepu po kolejne, ktore ukryłam w lodówce....
loozerka - 27-11-2006 21:50
Agnieszka, przykro mi :( ja to w dramatach kiepska jestem, ze mnie taka twardo na ziemi stojąca baba i wyciskaczy lez tworzyc nie umiem :D Ale to moze ktoś inny, ja juz karteczki z numerami tel dorobilam ...czyli technicznie, nie romantycznie ;)
Agnie Koty - 28-11-2006 10:30
ale ja bardzo cieszę się ze ulepszyłaś moje wypociny! Kiwi siedzi z z moim tatą na podwórku. on cos maluje a ona usiłuje bawić się z kotami. albo leży na wykładzinie, wie jak się izolować!:lol:
Lulka - 28-11-2006 10:51
przyznam się że czuje się nieco zawiedziona, buuu. Myslałam że udramatyzowałaś tekst, a Ty nic nie zmienilaś , moje wypociny zostały nieruszone,:evil_lol: . Dzisiaj postanowiłam zrobić na obiad kotlety schabowe. Kupiłam zawrotną ilośc czyli dwa , opłukalam je, położyłam w sicie na kuchni i wyszłam na chwilę na strych. Generalnie nigdy moje zwierzęta stałe nie ściągały surowego mięsa ale po krotkim czasie cos mnie tknęło i wróciłam. Kiwi kończyła własnie na podłodze schabka, nie mam pojęcia czy pierwszego też zjadła. Spóła działa. Sadza je wyciagneła ale nie wpadło jej do głowy ze Kiwi jej zabierze,:evil_lol: :evil_lol: . Musialam iśc do sklepu po kolejne, ktore ukryłam w lodówce....
niezła ekipa zalegla ci sie w domciu hihihi :eviltong:
loozerka - 28-11-2006 11:04
Tak na marginesie mogę powiedzieć jedynie, ze masz wymarzone warunki dla psiaka, az zadroszcze :) Pozdrów Tatę :)
Agnie Koty - 28-11-2006 17:47
tata jest w porzadku, jak jest jakis kot na tymczasie to mówi zebym zostawiła i nazywa mnie Helena bis /to nasz lokalna kocia opiekunka/. Idę zaraz po smectę, Kiwi najadła się czegoś dziwnego i ma biegunkę, wydaje mi się ze złapała coś na podwórku a dokładnie jakieś kulki steropianowe . niby podwórko sprzątnięte ale pisalam że nos ma jak mrówkojad.... W mieszkaniu była TRAGEDIA. Na dodatek koleżanka Nina weszła w materię fekalną. Tak, wesoło było. Nina siedziała na stole i wyła, wyła ze śmiechu..... A potem Kiwi poszła do jej pokoju i ....również nastąpiła eksplozja.
loozerka - 28-11-2006 18:31
Lomatko, wspołczuje z całego serca. Psiaki, jak juz biegunkę mają to smrodliwą, ze strach, brrrrrrrrrrrr Agnie, jak juz te smuty listopadowe przejdą, wrzuć moze małą nam - na zdjęciach :) A w ogole, to ja tam bym chciala wiecej wiedziec, co ona porabia. Kiwaczek jest starszy, niz byla Fisia, gdy odchodzila od Ciebie, prawda?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
Strona 1 z 6 • Znaleźliśmy 1623 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6
|