ďťż
 
 
   Lotnik- Czy ktoś odmieni mój los? - opowieści z nowego domu
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

Lotnik- Czy ktoś odmieni mój los? - opowieści z nowego domu





irma - 29-12-2005 17:54
kochane cioteczki i wujaszkowie
to znowu ja Wasz Lotniczek (czasem nie wiem czemu ale mała pańcia mówi do mnie Helikopter albo Pilocik)
właśnie udalo mi się dorwać do klawiatury więc szybciutko nastukam kilka słów
dzisiaj jestem z hanią w pracy i leżę sobie pod biurkiem i troszeczkę odpoczywam - w końcu nie jestem już młodzieniaszkiem
jechałem znowu windą - suuuper, to lepsze niż schody i lustro w niej jest i sobie takiego ślicznego pulchniaczka w tym lustrze oglądałem
i byłem z hania i ewą w kawiarni
w kawiarni siedziałem sobie pod stołem i hania mi dała takie strasznie twarde obwarzanki - pychota
oj lubię przychodzić z hanią do pracy
hania wraca więc ja znowu myk na posłanko
buziaki
Lotniczek





irma - 29-12-2005 20:28
pamiętacie mojego kolegę Perraszka?

to my razem na psiej kanapie
http://img207.imageshack.us/img207/2756/dsc046846ad.jpg

a tutaj - śpimy
http://img207.imageshack.us/img207/7...raki2534le.jpg

a tu razem z Bajeczką

http://img207.imageshack.us/img207/8127/dsc051471xp.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/2341/dsc047032ca.jpg

a to z małą czarną Sabą

http://img207.imageshack.us/img207/5946/dsc052213el.jpg



irma - 29-12-2005 20:29
śpię - odpoczywam, bo potem będę domu pilnował

http://img207.imageshack.us/img207/7...raki0815fd.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/2...raki0939vs.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/4...raki0986ty.jpg

czekamy na spacerek

http://img207.imageshack.us/img207/3...raki1644ps.jpg

czekamy na jedzonko

http://img207.imageshack.us/img207/5...raki1767cs.jpg




irma - 29-12-2005 20:36
a tutaj pracuję u hani w biurze

http://img207.imageshack.us/img207/2528/dsc053130rk.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/589/dsc053146ev.jpg





irma - 29-12-2005 20:42
no i spacerek na śniegu w naszym ogrodzie

http://img207.imageshack.us/img207/8642/dsc052882ko.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/9528/dsc052817zr.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/4679/dsc052749kn.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/6356/dsc052791yl.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/2193/dsc052766rp.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/1995/dsc052727qc.jpg

fajne to moje nowe życie, jak myślicie?



dotka - 29-12-2005 20:58
Mysle ,że super a nie tylko fajne ;) strasznie miło czyta się "lotnikowy list" a na tych zdjeciach po prostu pełnia szczęscia.



Klassa - 30-12-2005 08:53
Jak to mówią młodzi ludzie, życie Lotnika jest ZAJEFAJNE!!!!!:multi:



Ulka18 - 30-12-2005 09:41
Haniu, najbardziej mi sie podoba jak Lotnik pracuje u Ciebie w biurze. No i zimowe zdjecia, superaśne. Lotniczek zaokraglil sie przepieknie :loveu: :multi:



irma - 01-01-2006 10:38
patrzcie , patrzcie - tak zaczynamy nowy rok

http://img374.imageshack.us/img374/7198/dsc053411px.jpg

wszystkim cioteczkom i wujeczkom wszystkiego czego sami sobie życzą życzy Lotnik ze swoim stadem
i żeby nie było bezdomnych piesków, kotków i innych zwierzątek
i żeby ludzie byli dobrzy dla zwierzątek, które spotkają na swojej drodze
i żeby ludzie byli LUDŹMI dla swoich braci mniejszych
i żeby nikt nie był głodny i spragniony
i żeby wszystkim było sucho i ciepło
i żeby każdy zwierzaczek, któremu ciocie i wujkowie będą domku szukać znalazł domek i nigdy nie wrócił spowrotem do schroniska
i żeby ... juz sam nie wiem co więć żeby wszyscy byli szczęśliwi



Ania-Sonia - 01-01-2006 14:11
...i żeby na świecie było więcej takich ludzi jak Ty Irmo!
Twoje teksty (czytam je także na stronie wieluńskiego schroniska) są najlepszą terapią na wszystkie smutki:multi:
Pomagasz nie tylko czterołapnym..;)
Wszystkiego Naj...w Nowym Roku dla Ciebie i wszystkich Twoich bliskich:santagri: życzą Ania i Sonia



irma - 01-01-2006 18:31
Aniu dziękuję (za komentarz o wieluńskich tekstach też ...)



irma - 01-01-2006 19:49
patrzcie co się u nas dzisiaj zdarzyło

http://img356.imageshack.us/img356/1040/dsc053477ky.jpg

http://img356.imageshack.us/img356/2161/dsc053490fd.jpg

http://img356.imageshack.us/img356/6556/dsc053485za.jpg

http://img356.imageshack.us/img356/7734/dsc053523oz.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/1879/dsc053664gu.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/8381/dsc053684xd.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/8577/dsc053703di.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/5391/dsc053758uz.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/478/dsc053733xv.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/1584/dsc053781uk.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/7083/dsc053877te.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/652/dsc053881ms.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/7018/dsc053907nf.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/1/dsc054072pr.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/1186/dsc054205eq.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/2530/dsc054248on.jpg

http://img445.imageshack.us/img445/9329/dsc054461lr.jpg




Bodziulka - 01-01-2006 19:58
Jakie cudne maleństwa, ale skąd one się wzięły :hmmmm:



Ania-Sonia - 01-01-2006 20:20
No ładnie się Wam Nowy Rok zaczął !!!
:mdleje: :bigcool: :cunao:



Ewkaa - 01-01-2006 20:25
EE widze gromadka sie powiekszyła.... ale śliczności....:loveu:
Ja przynajmniej miałam okazję poznac osobiście cał.ą sforę Irmy....... prosze wymiziac wszystkie czterołpane od Ewki vel 3 dniowegopetsittera :diabloti:



MałGośka - 02-01-2006 09:20

patrzcie co się u nas dzisiaj zdarzyło Aaaaaa? :crazyeye:



irma - 02-01-2006 09:23

Aaaaaa? :crazyeye: tam gdzie trzeba - tym razem raport sporządziłam



MałGośka - 03-01-2006 22:31
No widzisz Irma - mam potęzne zaległości "tam gdzie trzeba"... :shake: Ale dziękuję, doceniam i ...jestem dumna, że nie zapomniałaś :razz:



irma - 08-02-2006 22:22
długo zastanawiałam się czy o tym pisać, ale pomyślałam, że powinnam poinformować wszystkich tych, dzięki którym los Lotnika splótł się z moim losem
Lotnik jest chory, krwawi, to nowotwór
jest najsłodszym i najcichszym z psiaków, jakie znam
idzie wraz ze mną drogą, którą ludzie nazywają 'życie', pięknie maszeruje i nie ociąga się, jest cichy, słodki, wierny - jest cudnym towarzyszem na tym nienajłatwiejszym ze światów

i nic dla niego nie jest ważniejsze niż dom i jego hania

nie wiem jak dalej potoczą się nasze losy ale wierzę, że mimo wszystko przed nami jeszcze dużo wspólnie przeżytych dni

trzymajcie kciuki za Lotnika
przecież Los powinien być sprawiedliwy



Alaa - 08-02-2006 23:37
Jest mi bardzo przykro,ale wierze, ze bedzie dobrze - bo gdyby nie wiara, to co to wszystko byloby warte?
Jestem z Wami



avii - 09-02-2006 00:42
Trzymam Irma , z całej siły i z całego serca . Los jak życie wskazuje nie zawsze jest sprawiedliwy ale ZAWSZE JEST NADZIEJA >> PRAWDA??
Jeśli potrzebna byłaby jakakolwiek pomoc --pisz .
Jesteśmy z Wami .



zasadzkas - 09-02-2006 00:50
Haniu! Tak mi przykro.
Z wielką obawą myślę o tej chwili, kiedy Milwa będzie odchodzić/chorować. Zaraz potem myślę, że uczę się życia, że jest ono nieprzewidywalne, a czasem jesteśmy wobec niego bezradni. Myślę, że moja wierna suka uczy mnie również macierzyństwa. Albo to tylko piękna racjonalizacja.



kiwi - 09-02-2006 13:52
Irma, jestesmy z Toba, trzymaj sie
dacie rade!



Bea1 - 09-02-2006 14:09
Irma Kochana jestem z Tobą, bardzo mocno trzymam kciuki aby ten wspaniały pies walczył i wygrał walkę z nowotworem..



moni71 - 09-02-2006 15:23
Irma - mu rowniez trzymamy mocno kciuki za dlugie zycie Lotnika
Jestesmy z Wami i myslimy.

Jak ogladam zdjecia to Lotnik jest identyczny jak nasz Rulonik (Misiokrolik z klatki - pamietasz?), tylko taki powazniejszy i bardziej stateczny. Rulonik tez cichutki i zapatrzony
Bedzie dobrze! Musi byc



Bodziulka - 09-02-2006 15:47

Lotnik jest chory, krwawi, to nowotwór Życie jest niesprawiedliwe!! Ale, Haniu, my z Bodziem trzymamy za Was kciuki! Boxowi się udało 3 lata temu i teraz tak szaleje, aż trudno uwierzyć, że kiedyś ledwo wstawał z fotela, staruszek kochany... Lotnikowi też się uda!! :thumbs:



dotka - 09-02-2006 16:04
Irmo,trzymam kciuki za Lotnika,nie poddawaj sie psiaku



ania14p - 09-02-2006 17:34
Irmo, nie napiszę, że będzie dobrze, choć bardzo bym chciała, ale zawsze będę miała pewność, że pies, który tyle lat znał tylko klatkę znalazł najlepszy dom na świecie i najcudowniejszych ludzi jacy mogą się trafić psu, a może nie tylko psu.



kiwi - 09-02-2006 18:16
Irmo!
Lotnik u Ciebie zaznal najcudowniejszych chwil w zyciu, dalas mu to czego nigdy nie mial
Ale nie pozostał dłużny, pamietał o towarzyszach niedoli i dał im kogos wspanialego

Dal im Irme, która kazdego dnia sprawia, ze los kolejnych nieszczesnikow ulega poprawie, Irme dzieki ktorej zawsze pojawia sie Nadzieja.

Irmo, nawet jeżeli Lotnik odejdzie, zostaniesz Ty a z Toba Nadzieja, której każdego dnia dzieki tobie jest pełno

Jak zakładam watek i widze w nim Cibei to wiem ze bedzie dobrze, bo zawsze tam gdzie sie pojawiasz w koncy staje sie cud.

Trzymam kciuki za Lotnika i za Ciebie, nie poddawajcie sie



irma - 09-02-2006 18:22
Lotnik, jako jedyny pies w rodzinie dostał pozwolenie zalegiwania na sofie w pokoju dziennym
no i codziennie chodzi ze mną do pracy
jest taki szczęśliwy gdy widzi, że biorę do ręki jego szeleczki i zamiera w bezruchu gdy je nakładam a potem szybko biegnie do samochodu i wskakuje do bagażnika (kombi z kratka - nie denerwujcie się)
jest wtedy taki ważny, że nikogo nie zauważa
a na ulicy czy w moim biurze to pies ideał - nie wiedzi nikogo, nie reaguje na żadne zaczepki, nie zwraca uwagi na nic i na nikogo - pilnuje się tylko swojej hani - zresztą chodzi na smyczy - za bardzo się boję, że się przestrqaszy i nic, nawet chip i adresówka nie pomogą
w pracy leży albo pod biurkiem na moich stopach albo na posłaniu, które tam specjalnie dla piesków położyłam
cały dzien śpi ale co jakiś czas podnosi głowę i sprawdza czy wszystko OK
ja wierzę, że będzie dobrze, ale... zawsze jest jakaś obawa, że jednak się nie uda

cieszę się, że jesteście z nami - to pomaga



irma - 09-02-2006 18:23
kiwi
zawstydzasz mnie :oops:



Ania-Sonia - 10-02-2006 16:30
Irmo, to wspaniale, że możesz Lotniczka zabierać do pracy. Ja też tak chcę :wink: :smile: :lilangel:
Jaki on musi być z powodu takiego wyróżnienia szczęśliwy i dumny! Taki skromny, cichy Lotnik, a najważniejszy z całej ferajny!
Cały czas bardzo mocno za Lotnika trzymamy kciuki i pazurki!



irma - 10-02-2006 19:54
Lotnik poszedł do pracy

http://img275.imageshack.us/img275/7314/dsc063486fr.jpg

http://img440.imageshack.us/img440/1090/dsc063498ow.jpg

http://img440.imageshack.us/img440/8910/dsc063500oy.jpg

o rany - to ja teraz będę tu siedział ???

http://img275.imageshack.us/img275/4282/dsc063522kx.jpg

wróciłem do domu i musze odpocząć - w końcu jestem pies pracujący więc mi się należy

http://img275.imageshack.us/img275/4820/dsc063547gm.jpg



Ulka18 - 10-02-2006 20:44
Haniu,
czy Lotnik Ci tak zawsze pomaga? Jak dla mnie jest wzorowym pracownikiem.
Rozumiem, ze Lotnik tak Cie pokochal, ze rozpacza i teskni i musisz go zabierac ze soba. To musi byc bezwarunkowa milosc.



Bodziulka - 10-02-2006 21:17

Lotnik poszedł do pracy

http://img440.imageshack.us/img440/1090/dsc063498ow.jpg

Irma, no wiesz co!! Żeby do tak ciężkiej pracy zatrudniać psa! :evil_lol: Chłopak pracuje pełną parą, aż mdleje ze zmęczenie ;) :lol: I biedactwo jest przygniecione przez sterty papierów :lol:

Buziaki dla Całej Bandy



irma - 10-02-2006 21:38
Bodziulka
przecież wiesz, że życie jest ciężkie i trzeba w nim ciężko pracować ?
no to Lotniczek zasuwa, aż ... pada ze zmęczenia pod stół



irma - 11-02-2006 18:21
Lotnik miał dzisiaj zabieg usuwania polipów
za tydzien kontrola i zobaczymy czy są nawroty
psiak jest po zabiegu w zadziwiająco dobrym stanie
wet kazał mu leżeć a on gania po kuchni i uprawia żebractwo z resztą stada ale teraz śpi na kanapie i odpoczywa

a my mamy nadzieję, że wszystko będzie OK i Lotnik jeszcze przez długi czas będzie uprawiał to swoje ulubione żebractwo kuchenne



malagos - 11-02-2006 18:56
To żebractwo kuchenne przyda się, gdy go wyrzucą z pracy :cool3:



Bodziulka - 11-02-2006 19:40

To żebractwo kuchenne przyda się, gdy go wyrzucą z pracy :cool3: Ja podejrzewam, że tego żebractwa to się właśnie w pracy nauczył :evil_lol: : zobaczcie jak ta Hania mnie męczy, zrzuca na mnie całą pracę, a sama siedzi w fotelu i pisze na dogomanii - dajcie mi coś jeść, żebym mógł dalej pracować :razz: :lol:



avii - 11-02-2006 20:39
I tr:kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: zymamy za to mocno kciuki



irma - 12-02-2006 21:05
Lotnik czuje się bardzo dobrze
dzisiaj biegał jak szalony wzdłuż płotu razem z jaskrem i Irmą obszczekiwali psy sąsiadów
apetyt mu dopisuje, ogonek cały czas w ruchu, uszka wyrażają chęć życia i zabawy
a więc jutro - do pracy, żadnego lenistwa, żadnych ulg
no chyba nie powiecie, że mu się L4 należy ?



Ulka18 - 13-02-2006 07:28
Haniu, przeciez nie dalabys sobie rady bez pomocy takiego znakomitego pracownika. Szkoda, ze inne firmy nie biora przykladu z Twojej. Atmosfera pracy na pewno bylaby lepsza ;)



Bodziulka - 13-02-2006 11:28

Haniu, przeciez nie dalabys sobie rady bez pomocy takiego znakomitego pracownika. Szkoda, ze inne firmy nie biora przykladu z Twojej. Atmosfera pracy na pewno bylaby lepsza ;) Oj, tak, na pewno zwiększyłaby się ilość adopcji. Wielu z moich znajomych chciałby mieć psa, ale jak pracują po 8-10 godzin dziennie, to pies wtedy by musiał siedzieć sam... A tak to by chodzili razem do pracu i by był pretekst do dotleniania mózgu - a jak wiadomo, im więcej tlenu, tym się lepiej pracuje. :hmmmm: Może trzeba jakąś akcję propagującą zrobić...

No, ale Lotnik to tylko powinien wydawać polecenia do zrobienia, ze względu na swój staż parcy :lol:



Ania-Sonia - 13-02-2006 18:27

No, ale Lotnik to tylko powinien wydawać polecenia do zrobienia, ze względu na swój staż parcy :lol: Chciałabym mieć takiego uroczego szefa :evil_lol: :loveu: :loveu:
Cały czas zaciskamy :thumbs: i :bluepaw:



kiwi - 13-02-2006 18:46
kurcze ja na taka prace chyba nie mam szans bo przeciez nie zabiore psa do laboratorium....
tzreba bylo wybirerac zawod kierujac sie innymi kryteriami ;)

:splat:



Klassa - 15-02-2006 11:55
Przypomniało mi się jak z moim jamnisiem chodziłam przez 2 lata do biura. Tyle, że Lotnik - wzór porządnego pracownika - grzecznie śpi albo pilnuje Pani. Za to mój jamniś - pierwsze co zrobił, to zjadł centralkę telefoniczną znajdującą się pod moim biurkiem.

Za Lotnika trzymam kciuki!!!!!!!!!!!



kiwi - 18-02-2006 21:36
Irmo, co u lotnika?



Bodziulka - 18-02-2006 21:37

Przypomniało mi się jak z moim jamnisiem chodziłam przez 2 lata do biura. Tyle, że Lotnik - wzór porządnego pracownika - grzecznie śpi albo pilnuje Pani. Za to mój jamniś - pierwsze co zrobił, to zjadł centralkę telefoniczną znajdującą się pod moim biurkiem. Chciał sobie party line zrobić ;)

No właśnie, jak Lotnik się czuje? I jak mu praca idzie ;)



irma - 18-02-2006 21:55
ano tak sobie
Lotnik niestety znowu krwawi
ale zachowuje się jak zdrowy pies - biega po ogrodzie i obszczekuje psy zza płotu, błysk w oku jest, apetyt ma najlepszy z całej czwórki
no nie - troszkę przesadziłam - Jaskier ma lepszy ale Jaskier to żarłok
żebractwo kuchenne na równi z zaleganiem na kanapie są jego ulubionymi zajęciami
dzisiaj nie był ze mną w pracy ale został w domu z Panem
do problemów z polipami doszło zapalenie ucha i nie wiem dlaczego dzisiaj wet nic mu na to ucho nie dał - w uchu ma już nabrzmiałą gulę taką jak kiedyś Perro miał
pamietam że Perraszek dostał antybiotyk a Lotnisiowi nic nie dali
ale to nie był 'nasz' wet więc jutro jedziemy do naszego na dyżur

a teraz leży na moich stopach i co jakiś czas pomrukuje drapiąc się w uszy, czego mu oczywiście zabraniam

reasumując - jest po japońsku czyli 'jako tako'



irma - 22-02-2006 10:23
Lotnik dostał 'chemię' (lek 'tamoksyfen') i czekamy na rezultaty
i oczywiście będa pozytywne



kiwi - 22-02-2006 20:02
oczywiscie ze beda.



Bodziulka - 22-02-2006 20:11
innej opcji nie ma :thumbs:



avii - 22-02-2006 20:39
Będą !! Trzymamy kciuki . Mocno .



ania14p - 24-02-2006 22:55
:thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs: :thumbs:



kiwi - 12-03-2006 14:02
Irmo i co u lotnika?
widac poprawe?



irma - 12-03-2006 14:13
raz lepiej raz gorzej
Lotnik dostaje 'chemię' - tabletki takie same jak kobiety z nowotworem piersi - i jest wyraźnie lepiej
niestety przyplątało się zapalenia ucha - ale tez już prawie zaleczone choć zrobił mu się w uchu ogromny krwiak - krew z ropa sciągnięta i w tej chwili kończymy kurację
jednak widzę zmianę w zachowaniu Lotnika - czasem leży i ziaja strasznie - widac coś go pobolewa
niemniej jednak cały czas jest pełen energii i woli życia
pod płotem razem z Jaskrem dzielnie obszczekuje psy z sąsiedztwa, biega po ogrodzie, nawet zaczął bawić się z naszą Sabą (6-cio miesięczna kotka)
myślę, że pokonamy chorobę - mam taką nadzieję



Bodziulka - 12-03-2006 14:16
Na pewno pokonacie chorobę! Trzymam kciuki za Lotnika, i wimiziajcie go od nas ;)



irma - 12-03-2006 14:21
wymizamy Lotniczka od cioteczki Bodzilki - on to bardzo lubi



kiwi - 12-03-2006 14:38
no to nic tylko trzymac kciuki za lotnika
jasne ze bedzie lepiej
:thumbs:
i buzi w nosek od cioci kiwi ;)



irma - 12-03-2006 14:44
buziaczek w nosek od cioci kiwi - wykonany

Lotniczek przesyła ciociom polizanko w policzki i ciocine uszka



Bodziulka - 12-03-2006 15:15

Lotniczek przesyła ciociom polizanko w policzki i ciocine uszka Dziękujemy :loveu: Dobrze, że mój sierściuch tego nie widzi, bo byłby zazdrosny :lol:



Irkowa - 12-03-2006 15:25
Lotnisiu - pozdrowienia od Chrupka Irka i Małego .
Trzymaj sie kochany !!!:loveu:



Ania-Sonia - 12-03-2006 15:31
Lotniczku :lol: - cały czas trzymamy mocno zaciśnięte :thumbs: i :bluepaw: :bluepaw:



Bea1 - 12-03-2006 16:27
buziak od Cioci Beaty i wszystkich Wrocławskich jamniczków dla Lotnisia, my też trzymamy:thumbs::thumbs::thumbs:



Toska - 28-03-2006 17:34
Irmo , nic nie piszesz a my się martwimy o Lotnika !
co u niego -jak zdrówko ?



irma - 28-03-2006 21:23
pytacie jak zdrówko Lotnika
ano po japońsku - jako-tako

apetyt mu cały czas dopisuje, nawet tak 'na oko' to mam w domu kilogram Lotnika więcej
trochę krwawi, ale jest wyraźna poprawa - nie zostawia śladów na podłodze - ani kropelek krwi ani śladów krwi tam gdzie siedzi
a że krwawi to wiem bardziej z tego, że się wylizuje i pozostałe psy ciągle go wąchaja i chca go wylizywac niż z tego, ze to widać
cały czas ma 'chemię' - ważne że skutecznie
no i cały czas ma 'apetyt na życie'
czyli w zasadzie jest chory ale czuje się dobrze



Klassa - 28-03-2006 21:48
Irmo, przesłałam Ci pw (choć borąc pod uwagę moje zdolności - być może nie doszła).



Bodziulka - 28-03-2006 22:28
Zdrowie psychiczne jest najważniejsze - a tu chyba Lotnikowi nic nie brakuje - dzielnie pokona wszystkie przeciwności losu!



irma - 29-03-2006 15:30

Irmo, przesłałam Ci pw (choć borąc pod uwagę moje zdolności - być może nie doszła). otrzymałam
nie wiem gdzie jest szkoła
ale pewnie będę - bez goździka w butonierce ;)



Klassa - 29-03-2006 22:26
Szkoła podstawowa jest vis a vis pierwszego że tak się wyrażę sklepu - czyli nie tego Twojego tylko tego wcześniej.(:oops: No, z topografii mam dwóję.).
Inaczej: jadąc z Chwaszczyna - po lewej stronie mijasz leśniczówkę, potem taki "wystrzałowy" zielony dom z jakimiś orłami czy lwami, potem dom w budowie, a potem już jest maleńka szkółka otoczona betonowym płotem. Chyba nic nie namieszałam z kolejnością. :shake:



irma - 29-03-2006 23:10
spróbuje znaleźć - zawsze mogę dopytać przechodnów ;)



Bodziulka - 08-05-2006 22:30
Jak tam Lotnik się czuje?



irma - 06-06-2006 22:45
drogie cioteczki dogojakieśtam
dawno do Was nie pisałem i nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie - to ja Lotniczek, maleńki psiaczek rasy owczarek warmińsko-mazurski średni

u nas w domu duuużo zmian
(jak fajnie pisac 'u nas w domu", co?)

w ogrodzie zamieszkał nowy pies, jakiś taki strasznie dziwny
najpierw był kudłaty i tak ślicznie pachniał, samymi qoopkami - cudnie
a potenm hania gdzieś go zabrala i wrócił - niby to był on, bo zapach ma podobny, ten taki hmmmm zapach podstawowy bo qoopkami to on już nie pachniał, ale wrócił bez futerka i uszy ma takie wielkie

no więc ten nowy mieszka w ogrodzie i jak biega z nami na spacerze to ciągle piszczy - nazwali go Serwo Zbój ale powinien nazywać się Łysy Piszczek
chociaż nie będę dla niego wredny niech już będzie Serwo - bo on w sumie taaaki biedniutki i chudziutki jest i opowiadał mi, że w schronisku bardzo mu źle było
a ja jak byłem w schronisku to nie byłem chudy i nie było tak źle tylko hani nie było ani żadnego mojego ludzia ani żadnej kanapy no i ogrodu tez nie było
no to smutno mi było a teraz już mam swoje stado, swoją rodzinę znaczy i mam dom i miseczkę i posłanie
chociaz z tym posłaniem to nie wiem czy mam czy nie mam, bo ciągle mi je jakiś pies albo suka zajmuje i wtedy muszę, no po prostu musze spac na kanapie
a w domu jest zakaz spania na kanapach - oczywiście zakaz został wprowadzony dla psów bo koty i człowieki to mogą spac na kanapach - i gdzie tu ideały demokracji - równość, braterstwo i takie tam
no więc ja muszę łamać te zakazy i ciągle żyję w niepewności czym to się skończy

no ale wracając do zmian
no to nie pamiętam czy już Wam pisałem, że w grudniu przyjechała do nas Saba. Saba to taka czarna kociczka z jednym białym wąsem. Była chora ale juz jest zdrowa i nawet lubię jak mnie zaczepia i wtedy się bawimy.

A w lutym mieliśmy w domu szczeniaki. W ogóle mieliśmy kilka razy szczeniaki i potem jacyś ludzie je zabierali. Ale te w lutym to były nasze szczeniaki i nawet jeden przyjechał z Olsztyna i przywiozła ją, tą szczeniaczkę maleńką, jeszcze ślepą, moja Ania, ta sama Ania co mnie w schronisku w Olsztynie na spacerki wyprowadzała i miziała. Fajnie jest spotkać Anie już w swoim domu a nie w schronisku na nią czekać.
No i z tymi szczeniaczkami to było tak,że mnie za ogon łapały i na mnie właziły. Irma to się nawet cieszyła jak na nią wchodziły i się z nimi bawiła ale Jaskier to nie chciał się z nimi bawić i od razu im to mówił a one od razu wiały na legowisko w łazience. No i teraz mamy jednego szczeniaczka u siebie i jest nasz i to jest taki mały Piegus. Jest mniejszy nawet ode mnie i ma czarne i białe łaty i piegi na nosku i na łapkach i ma taki strasznie śmieszny różowy brzyszek w czarne kropeczki. I dlatego nazywa się Piegus.
Piegus bawił się z Irmą i teraz ma chorą łapkę. Tak to jest z dziewczynami - one są niebezpieczne dla nas chłopaków.
I w ten sposób w naszym stadzie jest sześć psów i dwa koty. Ciekawe kto będzie następny - oj dobrze, że Pan tego nie czyta bo by było, oj było ...

Pogoda jest ładna ale w ogrodzie nam nie pozwalają szaleć tylko się tam jakieś człowieki kręca i cos ciągle robią - kamienie układają i mówią, ze to bruk i ścieżki, albo taką kupę kamieni ułożyli i mówią, że to będzie kaskada. A wody do stawu nie chca wpuścić. W ogóle bałagan zrobili i nie możemy się doczekac kiedy skończą bo wtedy nam hania pozwoli biegac całymi dniami. Cięzki jest los psa. Rano czekam pod drzwiami aż hania wyjdzie z sypialni i idę za nią do łazienki. Czekam pod drzwiami. Potem hania idzie z nami do ogrrodu i sobie sikamy i robimy kupki i biegamy. Wracamy do domu i hania idzie się myć w łazience więc my, to znaczy ja i Jaskier szybko biegniemy do tej łazienki, żeby hania nie zdążyła nam drzwi zamknąć. Wchodzimy - Jaskier kładzie się w jednym kącie a ja w drugim a hania się myje. Więc my też się troche pomyjemy. I patrzymy jak hania taką szumiąca i wiejąca maszyna sobie po własach wieje. A jak Pan wejdzie i chce nas wyrzucić to tylko błagalnie na hanię patrzymy a ona na Pana od razu warczy, że lubi jak psy sobie z nią się myją i Pan się zmywa i już się z tym pogodził, że my też się musimy rano w łazience umyć. Potem idziemy do kuchni i hania wyciąga miski i przygotowuje jedzenie dla nas. Pierwsze dostają koty - phi, tez mi sprawiedliwość, żeby te mruczydła przed psami się najadały. Potem hania wyciąga nasze jedzonko a jak je do misek nałoży to od razu na blat wskakuje Saba i zaczyna z naszych misek wyjadac. Ale hania ją przegania, co czasem jest bardzo trudne, i daje nam jeść i pilnuje, żebyśmy jedli ze swoich misek a nie z cudzych. Ale w cudzych jest przeciez cos lepszego, prawda?
No i potem znowu idziemy na spacer a przed tym drugim spacerem hania idzie karmić Serwa i go chyba też na spacerek bierze bo potem czuję jego zapach na trawie. Serwo zwykle z Irmą sobie spaceruje.
No i niestety zaczyna się mniej przyjemna część dnia bo hania idzie do pracy a ostatnio chodzi sama bez żadnego psa, nawet beze mnie. Ale potem wraca i znowu nas karmi i na spacerek zabiera a potem to już jest w domu i sobie albo po ogrodzie łazimy albo w domu siedzimy i ja cały czas chodze tak, żeby hania mnie widziała albo czuła. Teraz też leżałem sobie na jej nogach.
oj świat jest piękny
i jeszcze tylko napiszę, że czuję się dobrze, codziennie ładnie jem swoje lekarstwa, jestem wesoły i pełen chęci do życia

i sobie tak marzę, żeby wszystkie pieski i kotki i inne zwierzaczki miały dom i rodzinę i swoja hanię

papa cioteczki
buziaki dla wszystkich
mizianka i polizanka dla wszystki stworzeń dużych i małych

Wasz Lotnik (obronny pies domowy)



kiwi - 06-06-2006 23:42
rany, jakie to piekne :loveu:



Camara - 07-06-2006 08:01
no tiiiaaa... :icon_roc: wydawałoby się, że list napisał jakiś wyjątkowo grzeczniutki Lotnik. A mnie doszły słuchy, że jakiś Lotnik przyprawił Hanię o palpitacje serca, tj. schował sie i Hania myślała, że... uciekł :roll: I szukała... szukała.... szukała.... Lotniku, czy to ty??? czy to tylko zbieżność imion????
:lol:



irma - 07-06-2006 10:23

no tiiiaaa... :icon_roc: wydawałoby się, że list napisał jakiś wyjątkowo grzeczniutki Lotnik. A mnie doszły słuchy, że jakiś Lotnik przyprawił Hanię o palpitacje serca, tj. schował sie i Hania myślała, że... uciekł :roll: I szukała... szukała.... szukała.... Lotniku, czy to ty??? czy to tylko zbieżność imion????
:lol:
upsss :oops: :oops: :oops:
ja tylko sobie chciałem zobaczyć co jest w kocich miseczkach i 'sie zamkło'



zuziaM - 07-06-2006 10:28

(jak fajnie pisac 'u nas w domu", co?)

się tam jakieś człowieki kręca i cos ciągle robią - kamienie układają i mówią, ze to bruk i ścieżki, albo taką kupę kamieni ułożyli i mówią, że to będzie kaskada. A wody do stawu nie chca wpuścić. W ogóle bałagan zrobili i nie możemy się doczekac kiedy skończą bo wtedy nam hania pozwoli biegac całymi dniami. Cięzki jest los psa.
i sobie tak marzę, żeby wszystkie pieski i kotki i inne zwierzaczki miały dom i rodzinę i swoja hanię

papa cioteczki
buziaki dla wszystkich
mizianka i polizanka dla wszystki stworzeń dużych i małych

Wasz Lotnik (obronny pies domowy)

Cudownie sie to czyta. A ja jeszcze na dodatek ogromnie zazdroszcze :oops: !
My dopiero pod koniec roku sie przeprowadzamy do naszego domu :multi: - oczywiscie z nasza kochana czeredka - Pola i Inka. I mam nadzieje, ze na tych dwoch panienkach sie nie skonczy......
Historie Twoje, Irmo, czytam swojemu TZ i daje za przyklad - do czego sluzy duzy dom z wielkim ogrodem i pieknymi lasami wokolo ( bo bedziemy miec podobnie - niech wiec juz sie szykuje ;) ).

Pozdrawiam i caluski dla wszystkich Twoich slodkich zwierzaczkow ( ich historie znam juz na pamiec :lol: ).



Camara - 07-06-2006 13:05

upsss :oops: :oops: :oops:
ja tylko sobie chciałem zobaczyć co jest w kocich miseczkach i 'sie zamkło'
aaa... jak "sie zamkło" a na dodatek "samo" to... to na pewno nie chodziło o tego grzeczniutkiego Lotnika. To jakis inny wścibski :cool3: Lotnik :lol:



Kasie - 07-06-2006 13:23
O jaki fajny list :loveu:

A gdzies z początku tego wątku przeczytałam, jak ktoś wrózył, że z Irmy bedzie dobra dogomaniaczka (jeszcze w 2005 roku). No i wywróżył :p



Bodziulka - 07-06-2006 15:23
:loveu: :multi: To Lotnisiu, oby tak dalej :lol: i ze zdrówkiem i z powiększaniem stada ;)



Igusia - 08-06-2006 14:59
Piękne liściki pisze Lotnik :loveu: :multi:



evita. - 09-06-2006 02:17
Lotnik, chłopie gdzie ty się podziewałeś tyle czasu :mad: Jak dobrze, że w końcu piszesz, bo już zaczynaliśmy sie o ciebie martwić. Tylko, z tego co piszesz to rzeczywiście masz problem.
To naprawdę straszne :evil_lol:. Jak ty sobie w ogóle z tym radzisz ? :lol:

To chyba najwyższy czas przeprowadzić rewolucję w iście orwellowskim stylu. Zróbcie naradę wojenną z Jaskrem i Serwem i Piegusem. Irma i Bajeczka tez na pewno wam pomogą.

A tak w ogóle to mógłbys od czasu do czasu poprosić swoją Hanię, żeby ci cyknęła parę fotek.
Trzymaj się i nie choruj.
Pozdrów całą swoją ludzko-kocio- psią rodzinkę i częściej się odzywaj :lol: . Po prostu podyktuj Hani kolejny list, a ona nam go na pewno na dogomanii napisze :loveu:



Ania-Sonia - 09-06-2006 11:28
Oj Lotnisiu, przykro tu ciotkom było, bo długo milczałeś. Ale wybaczamy, bo list długi i piękny Hani podyktowałeś :loveu::loveu: :loveu: :loveu: Bądź zdrowy Lotniczku, ciesz się życiem, kochaj całą rodzinkę i skrobnij do ciotek czasami :lol:



irma - 11-06-2006 09:29
oj cioteczki
ja myślałam, że już mnie nikt nie pamięta bo ja już jestem psim szczęśliwcem a tutaj tyle moich siostrzyczek i braciszków potrzebuje pomocy
ale będę do Was pisał bo u nas tyle dziwnych rzeczy się dzieje, że mój malutki psi rozumek nie wszystko rozumie
wczoraj wróciła do nas Bunia - oj o niej to można pisać całe rozdziały ksiązki a nie tylko listy
ale najgorzej, że uczepiła się hani jak rzep psiego ogona i ciągle jej wchodzi na kolana - a dla mnie gdzie miejsce
lecę sprawdzić co Bunia robi - może śpi i wtedy hania będzie tylko moja



Bodziulka - 11-06-2006 11:52
Lotnisiu - a może pokażesz jakieś nowe foteczki swojej psiej i kociej rodzinki cioteczkom? :razz:



irma - 27-08-2006 22:41
halo, halo
tu Wasz stały korespondent z haninego stada
czyli to ja, Wasz Lotniczek
przecież mnie jeszcze pamiętacie, prawda ?

http://img232.imageshack.us/img232/1629/dsc09766fy5.jpg

(to ja przed chwilą - hania myślała, że śpię jak zwykle ale ja czekałem aż zwolni mi klawiaturę)




irma - 27-08-2006 22:42
i znowu minęło trochę czasu od mojego ostatniego listu a w naszym domu i stadzie cały czas się coś dzieje
hania nie ma czasu pisac więc postanowiłem jej pomóc i to jest relacja z tego co się u nas dzieje

pamiętacie Bunię? już jej u nas nie ma. Słyszałem, że znalazła dom w stolicy. Podsłuchałem jak hania wyprawiała Bunie w drogę i życzyła jej szczęśliwego życia w psio-ludzkim stadzie. No i o jedną konkurentkę do kolan hani mniej .

no i Bunia odjechała Teoś też znalazł swoich ludzi i w domu zostałem ja, Irma, Jaskier, Serwo, Piegus i Bajeczka, Rufus i Saba

i jak już nas tak mało było to ... no zgadnijcie co ...
zadzwoniła koleżanka mojej hani co to nazwała się jakoś tak kolorowo i powiedziała, że w schronisku w Sopocie są trzy maleńkie szczeniaczki i one odejdą za TM i trzeba im domku ... i co ... no jak to co
hania pojechała po te maluchy i przywiozła do domu. Przywiozła tylko dwa, bo jeden znalazł domek.

http://img230.imageshack.us/img230/507/dsc09501zh1.jpg

http://img56.imageshack.us/img56/6287/dsc09487cn1.jpg

http://img423.imageshack.us/img423/352/dsc09520ns3.jpg

http://img423.imageshack.us/img423/4335/dsc09528ht4.jpg



irma - 27-08-2006 22:44
maluchy dostały imiona - ta mała brązowa to Lala a jej czarna siostrzyczka to Lola
no i znowu nie mogłem się dopchać do kolan mojej hani ale na szczęście takie maluchy dużo śpią więc jakoś to było no i ja rozumiem, że one takie straszne biedulki były i potrzebowały, żeby nimi się zajmować
i ja sobie lubiłem siedziec obok hani i patrzeć jak im hania brzuszki masuje i je wylizuje mokrym ręcznikiem, bo takie maluchy to muszą być dobrze wylizane

http://img201.imageshack.us/img201/5954/dsc09457yq7.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/1517/dsc09460do8.jpg

i one sobie biegały i zaczepiały nas, to znaczy duże psy i bawić się chciały
a Jaskier, który nie lubi jak do domu przychodzą obce psy to tez je wylizywał a jak go za ogon łapały to nie warczał tylko uciekał

http://img201.imageshack.us/img201/4261/dsc09472nj2.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/7057/dsc09473vw8.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/8418/dsc09451he2.jpg



irma - 27-08-2006 22:45
http://img201.imageshack.us/img201/1369/dsc09475dt1.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/5/dsc09476jq3.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/7914/dsc09481th8.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/1179/dsc09484rz1.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/299/dsc09520sq6.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/8387/dsc09533jw6.jpg

http://img71.imageshack.us/img71/3687/dsc09598qm4.jpg



irma - 27-08-2006 22:45
a w kilka dni po tym jak je hania do nas przywiozła jakoś się smutno zrobiło
maluszki nie chciały jeść, nie chciały pić i tylko spały
i hania była strasznie poważna i powiedziała do Pana, ze natychmiast jedzie do weta - ja wiem że wet to taki psidoktor, i pojechała

wróciła z maluszkami smutna i powiedziała Panu, że dostały jakieś biotyki i musi je poić i karmić i reszta w rękach LOSu, więc ja ją po policzku polizałem, zeby się nie martwiła, że będzie dobrze ale hania dalej była smutna
i hania co chwilę karmiła maluchy i im wodę do pyszczków nalewała po jednej kropelce takim dziwnym czymś i kleik ryżowy
a maluszki sapły i spały a najwięcej to spała malutka brązowa Lala
a w środę hania zabrała maluchy do pracy bo w domu nikogo nie było a im co godzinę trzeba było dawać jeść i pić i jeszcze widziałem jak rano oba psiaki dostały jeść i pić i pojechały i hania wróciła smutna i nie było Lali i posżła z Panem do ogrodu i długo ich nie było a jak wróciłi to hania miała takie czerwone oczy a Pan był smutny a w ogrodzie pojawiły się takie duże kamienie żebyśmy wiedzieli, że tam nie wolno psom kopać i hania powiedziła, że maleńka Lala poszła za Tęczowy Most do Soni, Malwy i innych piesków i juz zawsze będzie zdrowa i szczęśliwa - no to jak tak ma być to czemu płakała ?

http://img123.imageshack.us/img123/8125/dsc09525za2.jpg

http://img161.imageshack.us/img161/1676/dsc09482kl4.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/6173/dsc09491jw0.jpg

śpij spokojnie maleńka Lalu i bądź tam za TM szczęśliwa kiedyś wszyscy przyjdziemy do Ciebie i obiecuję, że będę się Tobą opiekować a teraz słuchaj we wszystkim Malwy i Soni to mądre sunie



irma - 27-08-2006 22:47
a Lola zaczęła jeść i była coraz zdrowsza a teraz to taka mała czarna rozrabiara
najbardziej to lubi gryżć Piegusa po nogach i się z nim bawić

a my to lubimy, jak Lola zostawia coś w swojej miseczce - od razu to zagospodarowujemy

w ogóle to fajna sunia i dobrze, że jest z nami
dzisiaj była u nas z wizytą ciocia i cioci bardzo się nasza maleńka Lola podobała i ciocia powiedziała, że bardzo chciałaby wziąć Lolę ale musi o tym pomyśleć a hania obiecała, że jak ciocia będzie do sanatorium jeździć to Lola zostanie u nas i na ciocię będzie czekać
no i teraz czekamy co ciocia powie

a Piegus ma już prawie siedem miesięcy
był taką malutką czarno-białą kuleczką a teraz jest całkiem dużym psem i ma takie fajowskie czarne piegi na brzuszku, na pyszczku i na łapach i wszędzie za mną łazi – ojca mu brakuje czy co?
nawet wyspać się dobrze nie mogę bo mały się na mój kocyk wpycha albo do legowiska włazi

http://img102.imageshack.us/img102/9830/dsc09706wz6.jpg

http://img176.imageshack.us/img176/6462/dsc09718lt0.jpg



irma - 27-08-2006 22:48
a zobaczcie jak u nas wygląda śniadanie i kolacja

najpierw czekamy aż hania nałoży nam coś do miseczek

http://img178.imageshack.us/img178/6093/dsc09601zj1.jpg

http://img305.imageshack.us/img305/798/dsc09602sz0.jpg

http://img305.imageshack.us/img305/29/dsc09603gw4.jpg

http://img305.imageshack.us/img305/4892/dsc09604sp7.jpg

http://img178.imageshack.us/img178/8564/dsc09728ij5.jpg



irma - 27-08-2006 22:50
w tym czasie Saba sprawdza co nałożyła do miseczek hania

http://img305.imageshack.us/img305/8876/dsc09605cj6.jpg

a potem jemy

http://img178.imageshack.us/img178/1098/dsc09611va7.jpg

http://img178.imageshack.us/img178/2702/dsc09736bg8.jpg

jak już zjemy to sprawdzamy co kto miał w miseczce i czy coś jeszcze zostało

http://img178.imageshack.us/img178/1820/dsc09748oh2.jpg



irma - 27-08-2006 22:50
w ciągu dnia chodzimy sobie na spacerki całym stadem – już nawewt Serwo i Jaskier razem na spacerki chodzą

http://img176.imageshack.us/img176/7056/dsc09620xg3.jpg

http://img354.imageshack.us/img354/6207/dsc09621rz5.jpg

http://img354.imageshack.us/img354/8876/dsc09639mo8.jpg

http://img354.imageshack.us/img354/6554/dsc09650ib1.jpg

http://img233.imageshack.us/img233/6096/dsc09657fe2.jpg




irma - 27-08-2006 22:54
http://img354.imageshack.us/img354/9062/dsc09646yf7.jpg

http://img299.imageshack.us/img299/8035/dsc09662cf0.jpg

http://img244.imageshack.us/img244/1241/dsc09619to3.jpg

http://img176.imageshack.us/img176/4109/dsc09633da4.jpg

tylko Serwo tak jakoś chodzi inaczej

http://img176.imageshack.us/img176/627/dsc09630cv4.jpg

http://img244.imageshack.us/img244/3852/dsc09631sw3.jpg



irma - 27-08-2006 22:56
i grzyby u nas rosną

http://img354.imageshack.us/img354/1954/dsc09623tk4.jpg




irma - 27-08-2006 22:57
a to dzisiejszy podwieczorek

http://img179.imageshack.us/img179/1161/dsc09755mx7.jpg

http://img179.imageshack.us/img179/5671/dsc09760aa1.jpg

http://img211.imageshack.us/img211/8547/dsc09762lb9.jpg

http://img175.imageshack.us/img175/6687/dsc09761nm1.jpg



irma - 27-08-2006 22:58
no i nadszedł wieczór i oglądamy sobie jakiś film w telewizorze i zbieramy się do spania

http://img176.imageshack.us/img176/8668/dsc09699lv7.jpg

http://img176.imageshack.us/img176/68/dsc09700wb6.jpg

http://img318.imageshack.us/img318/8936/dsc09701yh7.jpg

http://img237.imageshack.us/img237/3654/dsc09702tc8.jpg



irma - 27-08-2006 22:59
http://img318.imageshack.us/img318/1703/dsc09707ok9.jpg

http://img176.imageshack.us/img176/9496/dsc09711ur1.jpg

http://img318.imageshack.us/img318/4968/dsc09717ps5.jpg

http://img318.imageshack.us/img318/5372/dsc09719io4.jpg

http://img102.imageshack.us/img102/3161/dsc09714ud9.jpg

tak więc widzicie, że życie płynie mi w sposób urozmaicony i nie nudzę się a czasem to nawet do pracy z hanią jadę i pracuję że ho ho
i cały czas pilnuję, żeby hania nie martwiła się gdzie jestem i żeby nie traciła mnie z pola widzenia a jak tylko jest okazja to natychmiast pcham się na kolana, żeby hania nie myślała, że jej nie kocham
jestem bardzo zapracowanym Lotniczkiem ale fajni mi z tym
a co do mojego zdrowia to czasami mnie pupcia boli, i krew mi leci i często muszę kupki robić ale czuję się dobrze i na razie nie chcę opuszczać hani i iść za TM tak więc nie martwcie się a właściwie to troszeczkę się pomartwcie o mnie

papa
do następnego pisania
Lotnik



kiwi - 27-08-2006 23:07
łzy same cisna sie do oczu
dziekujemy lotniczu i wpadaj do nas czesciej:)
a ty haniu jestes aniołem..



Katcherine - 27-08-2006 23:09
:evil_lol: ja nadal nie rozumiem czemu psy''wylewaja sie'' z kocykow, koszyczkow i wogole- ciasnota straszna..a kociaste maja tyle niebieskiej przestrzeni???

Lotnis- dzielny pies z ciebie.



irma - 27-08-2006 23:14
jak to czemu
Bajeczka śpi w koszyczku kota to jak ma się nie 'wylewać' ?
ale koty jej pozwoliły zasiedlić własny koszyczek i nie wyganiają jej



zasadzkas - 27-08-2006 23:15
Cieszę się, że dziś wieczór zagościliśie w moim komputerku z dobrymi, trochę smutnymi wieściami. Zawsze trzymam kciuki za to stado, Irmo :lol:
Chyba już nie stadko :evil_lol: a stado włąśnie. Dobranoc.



Katcherine - 27-08-2006 23:16
:lol: Irma- TY masz naprawde bajkowy domek....Ja chyba bym przy takim towarzystwie wogole telewizora nie wlaczala...:loveu:



irma - 27-08-2006 23:23

:lol: Irma- TY masz naprawde bajkowy domek....Ja chyba bym przy takim towarzystwie wogole telewizora nie wlaczala...:loveu: ja nie włączam
mój TZ to robi a mnie się czasem uda posiedzieć przy TV i złapac oddech
ale co tam grają ... nie wiem i czy to może być coś ważnego ?



Tundra - 28-08-2006 00:05
Ja mam 2 koty i 2 psy i od czasu do czasu jakas 3 biede przejsciowo. A kazde z nich to taka iskierka cichego szczescia.

Ale Ty to masz tych iskierek tyle,ze jeszcze mnie zazdrosc ogarnia.
Szczesliwy z Ciebie czlowiek!



da-NUTKA - 28-08-2006 00:15
Dobranoc i na tym wątku. dobra kobieto :multi:

Danka



Kasie - 28-08-2006 09:17
Jak sie można opiekować takim stadem? Ja przy moich dwóch teraz nie wyrabiam... Haniu, zdradź tajemnicę :cool1:



Bodziulka - 28-08-2006 10:25
i się pośmiałam :lol: , i popłakałam :placz:
Dzięki Lotniku za nowe wieści, tak fajnie się to czyta



irma - 28-08-2006 11:06

Jak sie można opiekować takim stadem? Ja przy moich dwóch teraz nie wyrabiam... Haniu, zdradź tajemnicę :cool1: wiesz Kasie
zawsze jest 'coś za coś' - po prostu nie wiem co to czas wolny

co jakiś czas opisuję na jednym takim forum jak wygląda mój 'dzień jak co dzień'
a dzisiaj było tak:
wstałam z opóźnieniem -budzik był nastawiony na 5.30 i owszem zadzwonił ale postanowiłam jeszcze tylko minutkę poleżeć i ... wstalam o 6.49 - a to oznacza półtoragodzinne opóźnienie
najpierw ekspresowy spacer z psami
pierwszy rzut - Jaskier, Lotnik i Bajka
drugi rzut - Piegus, Serwo i Lotnik
trzeci rzut - Irma i w trakcie zbieranie kupek w ogrodzie
obudziłąm Oliwkę
kaszka dla Oliwki
nakarmiłam Serwa
prysznic
Oliwka wywalona pod prysznic (kaszka już zjedzona)
ja w tym czasie w panice prasuję jakieś ciuchy
ubieranie Oliwki - a to najtrudniejszy punkt poranka bo musimy dobrac ciuchy, żeby wszystko dop siebie pasowało
uffffffffffff Oliwka ubrana
teraz Hania - uffffff obie ubrane
wypuszczam z pokoju Lolę - cała podłoga zasiusiana więc szybko za mopa i wycieranie
kleik ryżowy dla Loli - pilnuję, żeby jej nie wyżarłi bo jak sępy czekaja aż mała skończy
w międzyczasie karmię koty i wypuszczam Rufusa do ogrodu
karmię 'duże psy' i Lolę w kuchni (mała juz zjada RC dla psich niemowlaków)
lecę ścielić łóżka
pakuję do torby ugotowane wczoraj faszerowane papryki i zupę kartoflano-koperkową z wędzonym łososiem i cukinią (pycha)
zanosze torebkę i dokumenty samochodu
wracam po Oliwię, Irmę i torbę z żarciem
pakuję to wszystko do samochodu i odkrywam, że nie mam kluczyków
wracam i szukam kluczyków, znajduję swoje okulary i szybko łykam tabletki, o których zapomniałam
hura ..... są kluczyki
lecę do samochodu i ... ruszamy
i spokojniutko jadę do mojej córki - zostawiamu niej Oliwkę i torbę z żarełkiem, oznajmiam, że Oliwka nic z tego co przywiozłam nie jada
życzę im smacznego
przybijam piątkę Jurkowi i Wojtkowi
wysłu****ę, że grali 'w księżyca'
i jadę sobie do pracy
o 10.00 spotkanie z klientem
a teraz zamiast pracować piszę co powyżej
a w planie
o 11.00 spotkanie
potem trochę sobie popracuję
pojadę do kilku urzędów
ok. 17.30 odbiorę Oliwię
wrócimy do domu, nakarmimy psiaki, pochodzimy z nimi po ogrodzie i okolicznych polach
o 19.00 pójdę na szkolenie z Irmą - wrócił nasz Pan Treser i poćwiczymy na torze agility
Oliwka pojedzie na szkolenie ze mną bo TZ w delegacji
wrócimy
mycie Oliwki, bajeczka na dobranoc i ... może zaśnie

spacery z psami i wieczorne karmienie
trochę sobie posiedzę przy kompie i popracuję, zerknę co na dogomanii
i spać ...

w międzyczasie wygłaskam wszystkie psiny i z każdą pogadam, żeby się nie czuły zaniedbane, poćwiczę z Piegusem, żeby na głupola nie wyrósł, Bajeczkę wyściskam bo ona bardzo to lubi podejmę próby obrony przed włażącym mi na kolana Lotnikiem i w końcu się poddam, posiedzę z Serwem żeby czuł, że ma swojego człowieka i swój dom no i z Jaskierkiem się pobawię i troszczkę poćwiczę bo on szkolony pies, więc żeby nie zapomniał
koty tez muszę wymiziać - z Sabą połazić wokól domu, Rufusa odłowić z ogrodu, ba czasem zapomina, że jest kotem domowym

i to chyba wszystko



irma - 28-08-2006 11:11
i wiecie jaki z tego jest wniosek ?
nie mam czasu na łażenie po sklepach i wydawanie pienidzy wi ęc oszczędzam



Ania-Sonia - 28-08-2006 20:32
Irma, jak Ty to robisz :crazyeye: , przecież wyglądasz na taką spokojną, refleksyjną osobę! A te papryki i zupy to chyba w nocy pichcisz :lol:
Trzymam kciuki i życzę zdrówka dla całego stada, a zwłaszcza dla kochanego Lotniczka :loveu:



irma - 28-08-2006 20:44
Aniu-Soniu
ba ja, tak jak wyglądam, jestem "niespotykanie spokojną kobietą"



zasadzkas - 28-08-2006 20:57

nie mam czasu na łażenie po sklepach i wydawanie pienidzy wi ęc oszczędzam Kurdę, ja też mam taki wniosek z posiadania psa. Co prawda mam jednego, ale jak mam gdzieś iść to z nią, a do sklepów mnie z nią nie wpuszczą.
Czyli plan oszczędnościowy wg Irmy działa :evil_lol: Może opatentować? Będzie na jeszcze jednego czworonoga :evil_lol:



Ania-Sonia - 28-08-2006 21:06

ba ja, tak jak wyglądam, jestem "niespotykanie spokojną kobietą" I myślę, że dlatego to wszystko ogarniasz :lol: . Przeciętnie spokojny człowiek pewnie by oszalał ;) :evil_lol:



Katcherine - 28-08-2006 21:11
:oops: irma czuje sie ostro nie dopsiona...ale patzrac na twoj ogrodek...hmmmm mnie moze wrescie sie uda kupic 1/100 tej powierzchni- dojedzie dropek i zobaczymy..chyba gdzies trzeciego sie uda wepchnac:cool3: .
a zeby nie kusilo- porwe Gwozdzika:diabloti:



irma - 28-08-2006 23:48
ogródek wcale nie jest taki wielki - nie jest też mały ale to tylko 3,5 tys m2 z czego na ogród pewnie tak 2500 przypada
niedopsiona? niechby to mój TZ przeczytał to by zaczął się pakować



Katcherine - 29-08-2006 03:17
wpedzilas mnie swoimi hektarami w rozstroj nerwowy:placz:
ja tu marze o takim kawaleczku...
http://www.homesonsale.co.uk/files/6301_1.jpg
a ty mi swoim kawaleczkiem po prostu nerwice fundujesz....

od razu mowie- to co widac to tylko i wylacznie to o czym pisze...za krzakami nie ma zadnej kontynuacji:placz:

:evil_lol: Oj jak to moj TZ mowi...wygladam niepozornie...Mozliwe ze by sie nawet rozpakowac nie zdazyl jak by szybko poznal sie na bledzie i wracal do Ciebie IRMO;) .



Abis - 09-09-2006 07:52
A ja chcę troszkę topik odnowić :) Poznałam Hanię i jej stadko...Widok zgranego stadka,szczęśliwego na maxa poprostu zapiera dech w piersiach.Hania to nad zwyczaj bardzo spokojna osóbka,pełna miłości dla całego zwierzyńca...Lotnik wspaniały pies,który mnie nie capnął a nawet po jakimś czasie dał sie wymiziać :) Irmunia wspaniała arystokratka wciąż z główką nastawioną do głaskania...Oczywiście reszta stadka także przewspaniała a mała Lola cudowna...Haniu wielki ukłon w Twoją stronę za to co robisz jesteś aniołem :loveu:



irma - 11-09-2006 21:03
Kasiu
jaki ze mnie anioł ?
a skrzydełka widziałaś ?
no i to jest dowód, że żaden ze mnie anioł tylko baba z kilkoma zwierzakami
(i kotem we łbie)



irma - 11-09-2006 21:18
nooooooooooo
w końcu udało mi się dorwać do klawiatury
u nas ostatnio to zwariowac można, chwili spokoju nie ma
TZ wyjechał
hania na całe dnie znika, niby, że do pracy chodzi
Oliwka do przedszkola
i jak ja Lotniczek mam to spokojnie znosić
dzisiaj na ten przykład to przyszedł do nas jakiś gość i jak go złapałem za nogawkę spodni (naprawdę to nie była łydka, tylko nogawka) to mnie hania 'odesłała' do łazienki
wyobrażacie sobie - ja Lotniczek pies obronny, pupilek hani siedziałem w łazience aż do wyjścia tego gościa
no to niby jak, że taki gośc jest ważniejszy ode mnie? że może nie mam bronić swojego stada?
świat stoi na głowie
no ale poza tym to nie jest tak źle
jeść dają dwa razy dziennie
aha i nauczyłem się jeść ciasteczka,
no to takie coś co nazywaja herbatnik - pychota
a hania nam ciasteczka wątrobowe upiekła - odlot, i przy tych wątrobowych to żaden herbatniczek nas nie interesował
a jak pięknie w domu [achniało, hmmmmmmm ...
oj może hanusia nam jeszcze tych ciasteczek upiecze - obiecuję, że będę grzeczny
no i Serwo lepiej się czuje - zaczął znowu chodzić i nie ma rozwolnienia - ja to się cieszę a jak hani nie było to sobie z Serwem razem w garażu leżeliśmy i on na mnie nie warczał jak się na jego legowisku położyłem
niezły kumpel tylko taka straszna chudzina-mizerota
no ale oststnio lepiej się czuje więc może mu trochę ciałka przybędzie
Lola rozrabia i ciągle podgryza Piegusa i nie jest zbytnio koleżeńska - dostaje takie pyszne jedzonko i od razu zjada a nam nic nie zostawia, nawet na spróbowanie, na poliźnięcie - chytrus zniej straszny
a Serwo to juz się z Jaskrem lubią chyba, bo ostattnio wszedłem do kuchni a tam na samym środku kto leżał, no kto ?
nie zgadniecie więc Wam napisze - Serwo leżał a obok Jaskier
no i mamy nowe zdjęcia ale hania nie ma czasu ich wstawić, cos słyszałem, że w środę się postara pokazać Wam co tam u nas nowego

a i jeszcze zapomniałem napisać, że mamy nowe zwierzaki - w ogrodzie znaleźliśmy gniazdo os - co to jest 'osa' i czy da się ją wyszkolić? no bo jeżeli nie to chyba zgłoszę postulat pozbycia się tych zwierzaków, bo jak nieszkolone to mogą być z nimi same kłopoty, prawda ?

no to papa
napiszę do Was wkrótce

Wasz Lotnik
owczarek warmińsko-mazurski
rodzinny pies obronny



Bodziulka - 11-09-2006 22:35
:loveu: Lotniczku, ale tam u Was to się dzieje.... pełne ręce roboty masz. Tzrymaj się słodziuchny, drapanka za uszka!



irma - 13-09-2006 20:48
hal, halo to ja Lotniczek
obiecałem, że Hania zdjęcia Wam pokaże i oczywiście słowa dotrzymuję

tadam, tadam, tadam
oto reportaż z domku Lotnika

http://img103.imageshack.us/img103/7568/dsc09866lp2.jpg

http://img179.imageshack.us/img179/7283/dsc09876uj4.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/4213/dsc09885wd3.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/2526/dsc09890hl5.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/3078/dsc09893je4.jpg




irma - 13-09-2006 20:49
http://img242.imageshack.us/img242/3535/dsc09897sb4.jpg

http://img126.imageshack.us/img126/8666/dsc09901qs2.jpg

http://img242.imageshack.us/img242/4992/dsc09908xx9.jpg

http://img242.imageshack.us/img242/6660/dsc09914ov3.jpg

http://img126.imageshack.us/img126/6600/dsc09918am8.jpg



irma - 13-09-2006 20:49
http://img126.imageshack.us/img126/6741/dsc09769up6.jpg

http://img126.imageshack.us/img126/4835/dsc09773pk6.jpg




irma - 13-09-2006 20:50
u nas w domu zwierzakom nie wolno spac na kanapach, łóżkach i fotelach – to dowód w sprawie

http://img178.imageshack.us/img178/3337/dsc09776rm4.jpg



irma - 13-09-2006 20:50
ulubione miejsce pobytu Loli (kolana hani)

http://img126.imageshack.us/img126/8299/dsc09780jb3.jpg

http://img126.imageshack.us/img126/4583/dsc09783ny2.jpg

http://img126.imageshack.us/img126/9256/dsc09782dm7.jpg

http://img328.imageshack.us/img328/6565/dsc09781lc9.jpg

http://img116.imageshack.us/img116/8712/dsc09789nk1.jpg




irma - 13-09-2006 20:51
http://img116.imageshack.us/img116/8712/dsc09789nk1.jpg

http://img116.imageshack.us/img116/8712/dsc09789nk1.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/2424/dsc09799uh9.jpg

http://img174.imageshack.us/img174/1371/dsc09801cp5.jpg

http://img207.imageshack.us/img207/1643/dsc09811uv3.jpg



Katcherine - 13-09-2006 20:51

u nas w domu zwierzakom nie wolno spac na kanapach, łóżkach i fotelach – to dowód w sprawie

http://img178.imageshack.us/img178/3337/dsc09776rm4.jpg
:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :diabloti: pelna karnosc czworonogow hihihihihihi



irma - 13-09-2006 20:52
http://img174.imageshack.us/img174/407/dsc09820db5.jpg

http://img174.imageshack.us/img174/8407/dsc09834dd4.jpg

http://img115.imageshack.us/img115/6175/dsc09838hv6.jpg

http://img69.imageshack.us/img69/4985/dsc09845lz8.jpg

http://img206.imageshack.us/img206/4835/dsc09846fn0.jpg



irma - 13-09-2006 20:53
http://img212.imageshack.us/img212/171/dsc09861vn0.jpg

http://img174.imageshack.us/img174/4508/dsc09869di2.jpg

http://img212.imageshack.us/img212/3016/dsc09875mf6.jpg

http://img328.imageshack.us/img328/4371/dsc09787fq9.jpg

http://img116.imageshack.us/img116/8821/dsc09788vb2.jpg



Bodziulka - 13-09-2006 20:53
:lol: :lol: ale tam wesoło... Lotniczku - bardzo ładnie przestrzegasz zakazu spania na fotelach :evil_lol:



irma - 13-09-2006 20:53
http://img212.imageshack.us/img212/171/dsc09861vn0.jpg

http://img174.imageshack.us/img174/4508/dsc09869di2.jpg

http://img212.imageshack.us/img212/3016/dsc09875mf6.jpg

http://img328.imageshack.us/img328/4371/dsc09787fq9.jpg

http://img116.imageshack.us/img116/8821/dsc09788vb2.jpg




Toska - 17-10-2006 13:50
:lol: prosimy o nowe wieści od Lotnika !!!



Ania-Sonia - 17-10-2006 20:34

:lol: prosimy o nowe wieści od Lotnika !!! No właśnie! :shiny:



brazowa1 - 18-10-2006 17:19
Looootnik!
hop,hop!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl



  • Strona 2 z 4 • Znaleźliśmy 742 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4
     

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...