ďťż
 
 
   Poznań - Koniak - rude szczęście - jest już w nowym domu!!!
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

Poznań - Koniak - rude szczęście - jest już w nowym domu!!!





GoniaP - 07-12-2006 22:02
Ratujcie, nie mam co począć z psiakiem, którego przed chwilą moja odwiedzająca mnie koleżanka znalazła pod moim domem!!! Pojechała kupić mi papierosy, a wracając natknęła się na przerażone, zziębnięte futro....Ktoś ewidentnie musiał go wpuścić na moją posesję (furtka nie ma zamka ani zatrzasku) i zostawić!!!
Psiak jest przesympatyczny, ma około 6-8 miesięcy, dłuższą pofalowaną sierść i jest koloru piaskowo rudego. Oczy ma jak węgielki, z zawartą w nich niemą prośbą: "nie wyrzucaj mnie"... Daje łapkę i przewraca sie brzusziem do góry, jest kompletnie pozbawiony agresji... W parę minut po zapoznaniu go nosiłam go na rękach...
Nie mogę go zatrzymać ze względu na obecność samca rezydenta agresora...
Nie chcę oddać go do schroniska, bo zleje się tam w szarą masę bezimiennych szczekających i proszących o dom futer...
Chcę dać mu szansę.... Od dziś ma na imię Davidoff, od papierosów, po które pojechala Joanna...
http://upload.miau.pl/2/11017.jpg
http://upload.miau.pl/2/11018.jpg





dusje - 07-12-2006 22:15
Jaki fajniutki kosmatek. Moze zgubil sie komus? Na zaniedbanego raczej nie wyglada:lol:



GoniaP - 07-12-2006 22:17
Nie mia obroży...Sam furtki za sobą nie zamknął... Położył się na trawniku , zwinął w kłebek i spał...



GoniaP - 07-12-2006 23:22
Pomocy!!!!!!!





MonikaP - 08-12-2006 00:03
Co za cudaczek! Nie mogę uwierzyć, że może dla kogoś zaczął się już czas przedświątecznych porządków :angryy: .



PaulinaT - 08-12-2006 00:07
O rety, Gonia leż ja Ci współczuję tych atrakcji, co chwila jak nie Michałek to biało-czarny, jak nie Duszek to Davi... no po prostu :shake:



GoniaP - 08-12-2006 00:14
taaak.... Dziwnym trafem jakoś wszystkie trafiają pod mój adres - albo po sąsiedzku...



PaulinaT - 08-12-2006 00:30
Po sąsiedzku to ty im domy znajdujesz :razz:
A gdzie on jest w tej chwili? Rozumiem, że tymczas też pilnie poszukiwany?



GoniaP - 08-12-2006 00:36
Davi jest bardzo posłuszny... bez sprzeciwu poddał się mojej woli, z wdzięcznością przyjął miskę karmy, napil się wody, pozwolił wziąć się na ręce, przy okazji wylizał moją twarz :loveu: Zdał test na koty, moja Lusia przechodziła się przed nim na wyprostowanych łapach, a on nic, tylko wypiął pupcię i zapraszał do zabawy:loveu:
Zamknięty w osobnym pomieszczeniu nie piszczał, nie skarżył się, tylko zwinął w kłębek i spał.
Davi kocha ludzi, merda na ich widok ogonkiem i prewraca kołami do góry... Uwielbia drapanie po brzuszku i za uszkami. Mocno lgnie i tuli się do człowieka.
Jest trochę brudny i skołtuniony, ale to najmniejszy problem.
Największy to to, że u mnie czeka go samotność w piwnicy.
Davi szuka na gwałt domu!!!:placz:



PaulinaT - 08-12-2006 00:43
Bąbel ty zbóju :angryy:



iwonamaj - 08-12-2006 08:43
Do góry, taki słodziak jesteś...



PaulinaT - 08-12-2006 08:52

Do góry, taki słodziak jesteś... a jaki do Ani podobny...
( http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34932)

Gonia - jak minęła noc??



GoniaP - 08-12-2006 10:42
Davi jest super posłusznym pieskiem. Troszeczkę popiskiwał, ale potem zasnął jak kamień i spał sobie do rana (sam). Nie podrapał drzwi, niczego nie zniszczył, mało tego w ogóle nie nabrudził:crazyeye: Jest przesłodkim kudłaczkiem i zasługuje na najlepszy dom na świecie!
I wciąż się tuli, no i bawi się nową piłeczką piszczałką!



gosia_p - 08-12-2006 15:37
wskakujemy na pierwsza strone, bo cioteczka Gonia, chyba zawalu dostanie :mad:

P.s. slodka mordka - prawdziwy przyjaciel



GoniaP - 08-12-2006 17:51
Piekny pies, i napewno będzie skarbem dla kogoś kto da mu swoje serce...



MonikaP - 10-12-2006 15:04
Podnoszę słodkiego psiaczka! Mały jest wesolutki, bardzo żwawy - idealny piesek dla rodziny z dziećmi :loveu: !



GoniaP - 10-12-2006 20:56
Davidoff został przechrzczony, a swoje nowe imię zawdzięcza kolorowi pięknej sierści. Po kąpieli odzyskała połysk, jest miękka i puszysta. I mieni się płomykami jak koniak w świetle świecy...
Cognac.... Tak nazwała go jego tymczasowa opiekunka, która od 2 dni jest w nim zakochana po uszy...
Cognac ma u Alexandry jak w raju, jednak czasu razem mają niewiele, bo Alex pochodzi z Kanady i na Święta wraca w ojczyste strony. Co wtedy stanie się z Cognackiem?
Psiak okazał się być nauczony czystości, uwielbia ludzi, uwielbia się bawić, ale nigdy nie narzuca się swoją obecnością, i równie dobrze czuje się we własnym towarzystwie z kostką do obryzania.
Dziś pojechałyśmy do potencjalnego domu docelowego... Dom docelowy super, ale Cognac uwziął się na królika rezydenta, i o pozostawieniu go tam nie było mowy. Alex się ucieszyła... Ale co będzie ak nikt nie pokocha Cognaca do 22 grudnia??? Czy czeka go schronisko??:-(



GoniaP - 11-12-2006 10:32
Nikt do Cognacka nawet nie zagląda:-( Szkoda, żeby taki cudowny pies się zmarnował...



Koperek - 11-12-2006 11:40
To, że nikt nie pisze: Podnoszę, to jeszcze nie znaczy, że nie obserwują Cognac'a ciotki dogomaniackie:razz:
Rzeczywiście Śliczne Cudo!



GoniaP - 11-12-2006 12:44

Bąbel ty zbóju :angryy: Ja mu to mówię codziennie!!! Oprócz niego w domu z powodzeniem zmieściłyby się jeszcze conajmniej 2 bidy, a on co:angryy: Toleruje tylko koty!!!



Koperek - 11-12-2006 13:32
GoniaP, to ty masz to samo, co ja mialam przez ponad 15 lat:lol:, więc się nie martw! Nie jesteś sama;)!
Teraz tak mówisz: Ty zbóju i wstawiasz ikonkę::angryy:, a tak naprawdę, to będziesz tęsknić jak cholera, jak go kiedyś zabraknie:roll: - jak ja teraz:-( :-(



Gacusiowa - 11-12-2006 13:55
Koniaczku, w górę, jesteś prześliczny :loveu:
I kotki lubisz...
Jaka szkoda, nie mam gdzie Cię 'przytulić'...
I nie miałbyś do mnie daleko...
Ech...

ale już niedługo to sę zmieni i w moim domku będzie miejsce dla psiaka... :multi: wtedy na pewno zajrzę trafię na dogo...

Koniaczku, na razie mogę tylko potrzymać kciuki za Twój nowy domek. :thumbs:



Gacusiowa - 11-12-2006 14:02
GoniuP, czy na pierwszej stronie są zdjęcia Koniaczka przed czy po praniu?



GoniaP - 11-12-2006 14:07

Teraz tak mówisz: Ty zbóju i wstawiasz ikonkę::angryy:, a tak naprawdę, to będziesz tęsknić jak cholera, jak go kiedyś zabraknie:roll: - jak ja teraz:-( :-( Prawdę mówisz.... Nie wyobrażam sobie tego i kocham tego zbója nad życie! A Tobie bardzo, bardzo współczuję:-(



GoniaP - 11-12-2006 14:08

GoniuP, czy na pierwszej stronie są zdjęcia Koniaczka przed czy po praniu? Przed - zaraz po znalezieniu;) Dobrze, że go wtedy nie czuliście :crazyeye: To było tak jakbym przytulała rybę:shake:



Gacusiowa - 11-12-2006 14:10
a czy Koniaczek był focony po praniu? Zawsze to bardziej 'marketingowe' foto

Koniaczku, zakochałam się... jak nigdy...
Dlaczego nie mogę... ech...



basiaap - 11-12-2006 14:14

Ja mu to mówię codziennie!!! Oprócz niego w domu z powodzeniem zmieściłyby się jeszcze conajmniej 2 bidy, a on co:angryy: Toleruje tylko koty!!! Oj, Goniu, znam ten ból...
My tez nie możemy być domkiem tymczasowym ze względu naszego psiaka... to znaczy jego delikatną psychikę:roll:

Trzymam kciuki, teraz czas kiepski na adopcje - ale piesek tak ładny...



dariog - 11-12-2006 14:20
a dlaczego kiepski czas na adopcje? święta idą moze ludziom się żal zrobi i akurat!
kurczaki ja bym go może nawet przygarnął ale żona chyba by mnie przeklnęła...



GoniaP - 11-12-2006 14:22

a czy Koniaczek był focony po praniu? Zawsze to bardziej 'marketingowe' foto Co nagle to po diable ;)
Foty będą, obiecuję.
Wczoraj go wycałowałam i wyściskałam. A teraz szukamy domku!



GoniaP - 11-12-2006 14:23

a dlaczego kiepski czas na adopcje? święta idą moze ludziom się żal zrobi i akurat! Ano bo nikt przy zdrowych zmyslach nie odda psiaka przed Gwiazdką na prezent:shake:



Gacusiowa - 11-12-2006 14:32
Gdyby nie to, że mam miesięczny miot kociaków somalijskich, to bym go wzięła... ale niestety nie miałabym gdzie go w razie potrzeby odizolować...

Ech...



dariog - 11-12-2006 14:52

Ano bo nikt przy zdrowych zmyslach nie odda psiaka przed Gwiazdką na prezent:shake: nie chodzi o prezent - tylko dla siebie - jak można w ogole dać psa na prezent? ja bym nawet chomika nie dał



GoniaP - 11-12-2006 15:24

nie chodzi o prezent - tylko dla siebie - jak można w ogole dać psa na prezent? ja bym nawet chomika nie dał A jeśli dla Ciebie i przeszedłbyś przez gruntowe prześwietlenie w moim wydaniu :p to nie widzę przeszkód...
A pieskowe prezenty pod choinkę są wbrew pozorom częste, stąd "wysyp" prezentów w schroniskach po świętach, kiedy zaczynają przeszkadzać w codziennym życiu:-(



dariog - 11-12-2006 15:58
przybliz mi hasło "gruntowne prześwietlenie" :)

historia z konta osobistego, zaswiedczenie o zarobkach, zaświadczenie o nie zaleganiu US, ZUS, akt małżeństwa, notarialny, 2 dowody tożsamosci, wizja lokalna????



GoniaP - 11-12-2006 16:06

przybliz mi hasło "gruntowne prześwietlenie" :)

historia z konta osobistego, zaswiedczenie o zarobkach, zaświadczenie o nie zaleganiu US, ZUS, akt małżeństwa, notarialny, 2 dowody tożsamosci, wizja lokalna????
wizja likalna jak najbardziej, reszta też :evil_lol: plus niezbędny mi jest Twój numer buta i rozmiar stanika Twojej żony:diabloti: A jeśli masz dzieci, to osobna rozmowa z nimi:razz:



GoniaP - 11-12-2006 21:40
Ojej, chyba wystraszyłam darioga:oops::evil_lol::oops:
Cognac V.S.O.P szuka konesera:razz:



dariog - 12-12-2006 07:54
nie wystraszyłaś, nie wystraszyłaś ;)
mam nadzieję ze taki piękniś znajdzie dom



gosia_p - 12-12-2006 09:23
Cognac marzy o swietach we wlasnym domku. Spelnijmy jego marzenie ...
http://users.telenet.be/eforum/emoti...rty/fest37.gif



GoniaP - 12-12-2006 15:17
Cognac jutro jedzie na oględziny lekarskie. Pan doktor też oceni fachowo jego wiek. Pozbędziemy się ewentualnych robali :lol:



MonikaP - 12-12-2006 16:15
Koniaczek jest śliczny i uosabia moje dawne marzenia o niedużym, kudłatym psiaczku :iloveyou: . Tyle, że zamiast niedużego kudłatego psiaczka mam nieco chimeryczną szorstką psicę i gładkowłosego dzika :evil_lol: .



GoniaP - 14-12-2006 09:47
Cognac został wczoraj obejrzany gruntownie przez Pana doktora, odrobaczony i wymiziany przez wszystkich w gabinecie:loveu: Jego wiek został oceniony na niecały rok.
Coraz pilniej szuka domku na stałe!!!



basiaap - 14-12-2006 09:59
Do góry, piękny pieseczku:loveu:
Dobrze wiedzieli, gdzie cię wrzucić...
aczkolwiek nie życzę Goni więcej takich niespodzianek przed drzwiami...:roll:



dariog - 14-12-2006 10:45
GoniaP - próbowałaś na innych serwisach?



GoniaP - 14-12-2006 13:13

Do góry, piękny pieseczku:loveu:
Dobrze wiedzieli, gdzie cię wrzucić...
aczkolwiek nie życzę Goni więcej takich niespodzianek przed drzwiami...:roll:
Anula, lepiej że do mnie.... Chociaż życzyłabym sobie nie za często:roll: No i boję się rottweilerów i amstaffów.....



GoniaP - 14-12-2006 13:15

GoniaP - próbowałaś na innych serwisach? Jeszcze nie....



xxxx52 - 14-12-2006 20:18
przypomina mnie pieska,ktory mieszka w Suchym Lesie!



gosia_p - 15-12-2006 08:33
i jak idzie szukanie domku dla tego pieknego kawalera :loveu:

Domek pilnie potrzebny!!!



basiaap - 15-12-2006 09:48

No i boję się rottweilerów i amstaffów..... No to zupełnie tak jak ja:lol:



Gacusiowa - 15-12-2006 10:18
Goniu, a może jakąś aktualną fotkę Koniaczka wstawisz, co? :modla:



GoniaP - 15-12-2006 10:34

Goniu, a może jakąś aktualną fotkę Koniaczka wstawisz, co? :modla: Chciałabym, ale on jest w dt, który aparatem nie dysponuje.... Podziałam i spróbuję coś w tej kwestii wymyślić.



dariog - 15-12-2006 11:45
czy jest możliwe że wczoraj ktoś był z nim na spacerze w okolicach starego browaru ok. południa ??
bo takiego samego pieska widziałem ;)



GoniaP - 15-12-2006 12:27

czy jest możliwe że wczoraj ktoś był z nim na spacerze w okolicach starego browaru ok. południa ??
bo takiego samego pieska widziałem ;)
Dariog, ale z Ciebie detektyw:evil_lol:
Pewnie, że możliwe, bo Koniaczek mieszka w okolicy Browaru:lol:
A w ogóle to znów zmienił imię i wabi się Shaggy.



dariog - 15-12-2006 14:36
:D bo widziałem wczoraj dziewczynę która szła z tym psem z boku browaru pod górke i patrzyłem się na niego jak wół w malowane wrota ;) (aż mi głupio potem było) i tak porównałem ze zdjęciem i byłem prawie pewien że to koniak vel shaggy.

Powiem tak - psina jest psiepiękna !!!



Gacusiowa - 15-12-2006 14:44
:razz: dariog, Ty weź na następny spacer aparat foto, co? :Rose::Dog_run:

jejku no chora na Koniaczka jestem



dariog - 15-12-2006 14:53
nie ma co brać aparatu tylko dzwoń, pisz i sie umawiaj bo jest super - ja bym go chętnie przygarnął ale tak jak pisałem tzw. relacje rodzinne mogłyby się pogorszyć



Gacusiowa - 15-12-2006 15:14
Żeby to było takie proste, no! Bo nawet daleko nie mieszkam, bo tylko 100 km od Poznania...
Ale chwilowo nie wyrabiam lokalowo... mam 5 tygodniowe kociaki i one mają pierwszeństwo. Z tego co mówi GoniaP, pies jest prokoci (przynajmniej obojętny) ale niestety pewnie przez pierwszych parę dni trzeba by go jednak do futer, i futra do niego, przyzwyczajać, odizolować...
Spontan w takich sprawach nie jest dobry... najgorsze dla Koniaczka byłoby gdyby się jednak nie 'dotarł' z miomi kociastymi, a one z nim... U mnie każde kolejne zwierzę (no moze oprócz pąjaka) było zaplanowane, przemyślane i wybrane... Marzę o psie, ale jestem tez realistką i wiem, ze teraz 'dopsienie' byłoby wybitnie trudne technicznie.
Ja mam nadzieję, że może dla Koniaczka znajdzie się gdzieś super domek Mu przeznaczony.
Poza tym - gdyby Domek Tymczasowy mógł napisać jak się psisko zachowuje w warunkach domowych, czy jest mocno szczekliwy, jak się zachowuje zostawiony sam, jak reaguje na inne zwierzaki na spacerkach i w ogóle.
Wzięcie zwierza to ogromna odpowiedzialność, nie chciałabym go zawieść...

Poza tym jestem tu nowa i nikt raczej nie może za mnie poręczyć (chyba, że z kociego forum ;) ) i nie mam doświadczenia z psami, więc pies nie powinien być 'trudny'...



GoniaP - 16-12-2006 12:22
Gacusiowa, na Twoim miejscu bym nie ryzykowała... Co prawda Shaggy nie zareagował w żaden agresywny sposób na mojego kota, ale mój kot, przyzwyczajony do psów, przechadzał się przed nim ze stoickim spokojem, na sztywnych łapach i zadartym do góry ogonem... Podejrzewam, że gdyby uciekal, Shaggy by go pogonił, podobnie jak królika- ot zwykły instynkt.

Poza tym, że goni jak coś ucieka, to Shaggy vel Cognac jest zupełnie bezproblemowym psem - tzw. "łatwym".
Kocha ludzi, jest przyjaźnie nastawiony do psów, nie brudzi, nie broi, nie piszczy zostawiony sam w domu. Uwielbia towarzystwo i zabawę i jest naprawdę słodki. Nie sposób go nie kochać:loveu:



GoniaP - 17-12-2006 13:38
To patrzcie podziwiajcie :loveu:
tu grzecznie siedzę pod prysznicem i myjemy futerko...
http://upload.miau.pl/2/11958.jpg
tu się suszę ...
http://upload.miau.pl/2/11959.jpg
rozkoszuję się dotykiem...
http://upload.miau.pl/2/11960.jpg
chwila dla podniebienia..
http://upload.miau.pl/2/11961.jpg



MonikaP - 17-12-2006 13:43


chwila dla podniebienia..
http://upload.miau.pl/2/11961.jpg

Łomatkoświntoaktotakrozpaskudzapsa?????:diabloti : :crazyeye: :diabloti:



GoniaP - 17-12-2006 13:46
tu z moją ukochaną piłeczką...
http://upload.miau.pl/2/11962.jpg
siedzę i myślę...
http://upload.miau.pl/2/11963.jpg
wzięli mnie nad jeziorko...
http://upload.miau.pl/2/11969.jpg
ile tu ciekawych rzeczy i zapachów...
http://upload.miau.pl/2/11965.jpg
woda mi przypadła do gustu.... kaczki też :lol:
http://upload.miau.pl/2/11966.jpg
odpoczywam sobie na ławeczce w parku....
http://upload.miau.pl/2/11967.jpg



GoniaP - 17-12-2006 13:57

Łomatkoświntoaktotakrozpaskudzapsa?????:diabloti : :crazyeye: :diabloti: Nasz wspaniały dom tymczasowy:evil_lol: Szkoda, że nie stały - spałabym spokojnie :lol:



PaulinaT - 17-12-2006 19:52
O matko jaki on piękny jest :loveu:
Monika - mam to samo, jak dzieckiem byłam to o takim piesku właśnie marzyłam.... kudłatym, niezadużym...
Też skonczylam zgoła inaczej :diabloti:



GoniaP - 18-12-2006 14:16
Koniaczku, wszyscy się zachwycają, ale gdzież ten Twój dom???



PaulinaT - 18-12-2006 18:49
Czyżby deadline Koniaka się zbliżał??? :nerwy:



GoniaP - 19-12-2006 00:52

Czyżby deadline Koniaka się zbliżał??? :nerwy: Milowymi krokami, ale może Koniak znajdzie dom w Warszawie:multi: Trzymajcie kciuki!!!



GoniaP - 19-12-2006 14:01
Koniak vel Shaggy do Warszawy nie pojedzie, bo choć domek brzmiał super, to domek nie zgodził się na wizytę przedadopcyjną:shake: A to przecież bardzo dobra procedura...



PaulinaT - 19-12-2006 17:30
Widocznie to nie był TEN domek i nie ma co po nim płakać :angryy:



GoniaP - 19-12-2006 19:51

Widocznie to nie był TEN domek i nie ma co po nim płakać :angryy: Koniaczek nie cierpi na tym, że domu stałego nie ma, bo u Alexandry i jej znajomych ma jak w raju! Wszyscy go rozpieszczają i nie dadzą mu zrobić krzywdy. A Koniaczka tak łatwo kochać :loveu: Słodziak nad słodziakami.
To było 2 podejście, za 3 razem trafi do raju na ziemi!!! Już na stałe!



PaulinaT - 19-12-2006 20:26
O tak! :lol:
I będzie trafiony-zatopiony :razz:



dariog - 20-12-2006 08:11
To Ty wizytujesz dom przed oddaniem psiaka ???



GoniaP - 20-12-2006 09:24

To Ty wizytujesz dom przed oddaniem psiaka ??? Oczywiście, jak większość ludzi na tym forum ;)



dariog - 20-12-2006 10:50
zapewne to troche odstrasza potencjalnych domodawców



GoniaP - 20-12-2006 10:51

zapewne to troche odstrasza potencjalnych domodawców Ale dlaczego?



Gacusiowa - 20-12-2006 10:56
własnie, dlaczego?
jak ktoś ma ok warunki to nie ma się czego bać :cool3:



gosia_p - 20-12-2006 12:46
podnosze kawalera :multi:

Takie wizyty moga odstraszac, bo - generalizujac - ludzie w dzisiejszych czasach sa raczej zamknieci na obcych (tzn. ich domy). Ale z drugiej strony jak sprawdzic, czy pies trafi w dobre rece :razz:



dariog - 20-12-2006 13:31

Takie wizyty moga odstraszac, bo - generalizujac - ludzie w dzisiejszych czasach sa raczej zamknieci na obcych (tzn. ich domy). wiesz dom to właśność prywatna, taki bastion. W końcu nie każdy pies to kandytat na nielegalne pseudohodowle, bo chyba tego mozna się obawiac najbardziej, lecz to można ograniczyć sterylizacją jako warunkiem adopcji psa. Poza tym czy po rozmowie z człowiekiem nie można od razu wyczuć jego intencji ??? Co zmieni wizyta w domu???
Rozumiem, że wizytowac mozna dom jezeli pies jest problematyczny, potencjalnie agresywny itd. ale w tym konretnym przypadku - co to zmieni?
Jeżlei ktoś chciałby udawać kogoś kim nie jeste to może zaranżowac takie spotkanie i wpaść na nim bezproblemowo... tylko dlaczego miałby to robić jesli chodzi o kundelka?



MonikaP - 20-12-2006 15:22

wiesz dom to właśność prywatna, taki bastion. W końcu nie każdy pies to kandytat na nielegalne pseudohodowle, bo chyba tego mozna się obawiac najbardziej, lecz to można ograniczyć sterylizacją jako warunkiem adopcji psa. Poza tym czy po rozmowie z człowiekiem nie można od razu wyczuć jego intencji ??? Co zmieni wizyta w domu???
Rozumiem, że wizytowac mozna dom jezeli pies jest problematyczny, potencjalnie agresywny itd. ale w tym konretnym przypadku - co to zmieni?
Jeżlei ktoś chciałby udawać kogoś kim nie jeste to może zaranżowac takie spotkanie i wpaść na nim bezproblemowo... tylko dlaczego miałby to robić jesli chodzi o kundelka?
Dario, toteż nikt nie robi nalotów i nie zmusza ludzi do przyjmowania niezapowiedzianych wizyt. Każdy, kto ma do czynienia z adopcjami wie, że niestety często deklaracje co do warunkow, w jakich miałby żyć pies nijak się mają do rzeczywistości. Poza tym chodzi też o spokojną rozmowę, w czasie której obie strony mogłyby się poznać. Tego rozmowa telefoniczna nie zastąpi.
I jest to powszechnie stosowana praktyka, podobnie jak wizyty poadopcyjne, w czasie których sprawdza sie, czy pies jest dobrze traktowany (a to widać na pierwszy rzut oka), czy osoba adoptująca wypełnia warunki umowy adopcyjnej - którą powinno się podpisać biorąc psa. To wszystko po to, by zwierzaki nie szly do adopcji jako "masa" i by domy, do ktorych idą byly jak najlepsze.



PaulinaT - 20-12-2006 17:43
Wizyta przedadopcyjna to zupełnie normalna praktyka - i całe szczęście że taka istnieje. A mimo to i tak część psów trafia w nieodpowiednie ręce niestety.


wiesz dom to właśność prywatna, taki bastion. Czy taki dom gości w ogóle nie zaprasza?? Ja nie rozumiem problemu spotkania się z kimś w moim domu - zwłaszcza, jeśli od tej osoby chę zabrać psa (kota).


W końcu nie każdy pies to kandytat na nielegalne pseudohodowle, bo chyba tego mozna się obawiac najbardziej, Pseudohodowla to tylko jedno z zagrożeń - ale raczej nie w przypadku Koniaka ;) ja obawiałabym się wielu innych rzeczy, np.że pies to chwilowa zachcianka i po pierwszej euforii trafi z powrotem na ulicę lub do schroniska, a w najgorszym wypadku do kojca czy piwnicy.


Poza tym czy po rozmowie z człowiekiem nie można od razu wyczuć jego intencji ??? Oj nie zawsze niestety - ludzie potrafią bardzo ładnie chować się za miłymi słówkami - mówić to co by się chciało usłyszeć a nie prawdę.


Co zmieni wizyta w domu??? Pozwoli zweryfikować słowa.


Jeżlei ktoś chciałby udawać kogoś kim nie jeste to może zaranżowac takie spotkanie i wpaść na nim bezproblemowo... Oczywiście ale wymaga to dużo zachodu i raczej nikomu już by się nie chciało ;) Rozmowa przez telefon czy mailowo to zupełnie inna sprawa.


tylko dlaczego miałby to robić jesli chodzi o kundelka? Hę? A czy kundelek to gorszy pies?? Nie rozumiem.

Dom, który odmawia takiego spotkania coś ukrywa, nie ma dobrych intencji.



dariog - 21-12-2006 08:02


Czy taki dom gości w ogóle nie zaprasza?? Ja nie rozumiem problemu spotkania się z kimś w moim domu - zwłaszcza, jeśli od tej osoby chę zabrać psa (kota).
Generalizujesz, ale powiedzmy z drugą częścią się zgadzam

Pseudohodowla to tylko jedno z zagrożeń - ale raczej nie w przypadku Koniaka ;) ja obawiałabym się wielu innych rzeczy, np.że pies to chwilowa zachcianka i po pierwszej euforii trafi z powrotem na ulicę lub do schroniska, a w najgorszym wypadku do kojca czy piwnicy.
Tu można siezgodzić - tylko co da wizyta w domu

Oj nie zawsze niestety - ludzie potrafią bardzo ładnie chować się za miłymi słówkami - mówić to co by się chciało usłyszeć a nie prawdę.
To samo mogą Ci powiedzieć w domu

Pozwoli zweryfikować słowa. (jw)

Oczywiście ale wymaga to dużo zachodu i raczej nikomu już by się nie chciało ;) Rozmowa przez telefon czy mailowo to zupełnie inna sprawa.

nie wymaga zachodu, a poza tym nie miałem na myśli telefonu czy maila

Hę? A czy kundelek to gorszy pies?? Nie rozumiem. - nigdy tego nie powiedziałem, chodzi mi tylko o potencjalną pseudoużytkowość hodowlanadanego psa

Dom, który odmawia takiego spotkania coś ukrywa, nie ma dobrych intencji. Pochopne wnioski wyciągasz
Trudno mi też wyobrazić sobie sytuację, w której ktoś kto przygarnął tymcasowo psa był wyrocznią i audytorem sytuacji tego psiaka, chociaż oczywiście jako właściciel (póki co) może takich warunków zażądać a potencjalny właściciel albo się na nie zgodzi albo nie i tyle. Choć nadal uważam to za lekką przesadę (IMO) to wydaje sie dziwne ze tak bardzo wszystko genralizujesz i lobujesz swoje przekonania - w efekcie krórych możesz wiele osób (powiedzmy mniej uświadomionych) skierować nieświadomie do pseudohodowli.



GoniaP - 21-12-2006 09:37

Trudno mi też wyobrazić sobie sytuację, w której ktoś kto przygarnął tymcasowo psa był wyrocznią i audytorem sytuacji tego psiaka, chociaż oczywiście jako właściciel (póki co) może takich warunków zażądać a potencjalny właściciel albo się na nie zgodzi albo nie i tyle. Choć nadal uważam to za lekką przesadę (IMO) to wydaje sie dziwne ze tak bardzo wszystko genralizujesz i lobujesz swoje przekonania - w efekcie krórych możesz wiele osób (powiedzmy mniej uświadomionych) skierować nieświadomie do pseudohodowli. Dariog, nie obraź się, ale tak los sprawił, że Koniak został podrzucony pod moje drzwi, a ja jestem przewodniczącą Rady Fundacji Canis et Felis, która zajmuje się bezdomnymi zwierzętami... Nie trafił więc pod przypadkowe drzwi, i moje fundacyjne koleżanki oraz ja zęby zjadłyśmy na psich i kocich adopcjach. To m.in. złe doświadczenia spowodowały wypracowanie żelaznych reguł adopcyjnych, by zapobiec nieszczęściom, które zdarzały się w przeszłości u innych, mniej przezornych (np. Ozzy - słyszałeś o nim???)
Staramy się by psy, które raz przeszły przez nasze ręce, nigdy już nie zaznały w życiu krzywdy z rąk człowieka. Ja też miałam kiedyś naiwną wiarę w ludzi, niestety została ona mocno skrzywiona, im bardziej zagłębiam się w temat "zwierzęcy". Mieszkasz w Poznaniu, chętnie się z Tobą spotkam po Świętach i przytoczę Tobie osobiście "nasze" racje.



dariog - 21-12-2006 11:09
GoniaP, nie obrażam się co do zasady nigdy ;)
Chciałem na ten temat tylko podyskutować bo pewne sprawy wydają mi się dziwne, ale zawsze podkreślam że jest to tylko i aż moje zdanie. W ogólnym temacie "pies" ostatnio przeszedłem sporą ewolucję (dzięki temu m.in. forum) i pewne rzeczy, które dotychczas wydawały mi się wyolbrzymione są juz teraz normalne, np. reguła R=R, której zwolennikiem nie byłem.
Miło wiedzieć czym się zajmujesz i to w zasadzie tłumaczy wysoce posuniętą ostrożnoiść - jednym słowem - "doświadczenie".
Przepraszam w zasadzie, że próbowałem podważyć teorię którą wypracowała Twoja fundacja.
Ucinając już powyższy wątek, życzę szybkiego znalezienia dla psinki odpowiedniego domu. Mam nadzieję że to szybko nastąpi, bo "czuję do niego rumianek przez miętę" ;) i jak znajdzie dom to poczuję swego rodzaju ulgę. Bardzo żałuję, że na razie nie mogę go adoptować, ani mieć w ogóle psa.



PaulinaT - 21-12-2006 12:21
Daridog - ja nie lobbuję tylko wyrażam swoją opinię ;) Od tego jest forum między innymi.



GoniaP - 21-12-2006 23:08
Koniak vel Shaggy spędzi Święta w drugim domu tymczasowym (zaprzyjaźnionym z pierwszym domem tymczasowym). Jak na mój gust to jest za bardzo rozpieszczany;) i jestem pewna, że w Święta nic mu nie zabraknie. Nie zmienia to faktu, że nadal jest psem w potrzebie domu docelowego - oczywiście najlepszego na świecie!!



GoniaP - 22-12-2006 10:02

życzę szybkiego znalezienia dla psinki odpowiedniego domu. Mam nadzieję że to szybko nastąpi, bo "czuję do niego rumianek przez miętę" ;) i jak znajdzie dom to poczuję swego rodzaju ulgę. Bardzo żałuję, że na razie nie mogę go adoptować, ani mieć w ogóle psa. To witaj w klubie zakochanych w Koniaku :loveu: Ja też żałuję, że nie możesz mieć psa, czuję przez skórę że byłbyś superowym właścicielem...



GoniaP - 23-12-2006 20:27
Koniak mimo, że opływa w dostatki i milośc tymczasowych opiekunów, bardzo potrzebuje wlasnego, stałego domku.... Kto mu go da?



Gacusiowa - 27-12-2006 00:25
do góry Koniaczku!
cały czas myślę-pamiętam o Tobie!
gdzie jesteś, superdomku??



GoniaP - 28-12-2006 12:27
Dziś postaramy się zamieścić ładne ogłoszenie w Wyborczej. Trzymajcie kciuki za domek!



GoniaP - 30-12-2006 12:18
Nikt tu już nie zagląda:shake:



PaulinaT - 03-01-2007 23:13
Halo halo - co z Koniakiem??



GoniaP - 03-01-2007 23:18
No cóż... Koniak w domu tymczasowym ma się świetnie... Ale brak mu wciąż domu stałego...



Gacusiowa - 08-01-2007 10:20
Koniaczku.... takie 'doły' zaliczasz, kochany??



GoniaP - 08-01-2007 10:23
Właśnie dostałam wiadomość z Koniakowego dt. Ma się prześwietnie, jest maskotką studentów medycyny. Wszyscy go rozpieszczają, troszczą się o niego, bawią się z nim... Ale Koniak wciąż szuka domu stałego...



Gacusiowa - 08-01-2007 10:52
Ych... normalnie rozpacz...
Może on któremuś z tych studentów w serce zapadnie?
Kurcze no...



supergoga - 08-01-2007 13:32
Ciotka znalazla Koniaczka - ależ bomba psiul. Śliczny i kochany. Jak wrócę do domu przygotuje ogłoszenia i jeśli można wstawię psiaka w net.
Czy ogłoszenia do allegro też zarobić.
Gonia - jak rozumiem, Twoje dane podawać do kontaktu?

Musi szybko znaleźć domek, jest uroczym psiakiem.



GoniaP - 08-01-2007 13:50
Koniaczek prosi również o Allegro. Czy mam przygotować tekst, czy zrobisz ekstrakt z tego co jest? Kontakt oczywiście do mne...
Dziękujemy Ci z góry Cioteczko!


Ciotka znalazla Koniaczka - ależ bomba psiul. Śliczny i kochany. Jak wrócę do domu przygotuje ogłoszenia i jeśli można wstawię psiaka w net.
Czy ogłoszenia do allegro też zarobić.
Gonia - jak rozumiem, Twoje dane podawać do kontaktu?

Musi szybko znaleźć domek, jest uroczym psiakiem.




supergoga - 08-01-2007 14:33
Jeśli masz napływ weny to możesz coś napłodzić - w sensie pisania tekstu :evil_lol: , jeśli nie - to jak wrócę do domku pomyślę, ale z tekstem byłoby szybciej.



supergoga - 08-01-2007 21:21
:mad: No tak, a tekstu nie ma i biedna stara ciotka musi umysłem poruszać - tez starym, żeby coś sensownego napisać. Juz się biorę.



PaulinaT - 08-01-2007 22:16
Cioteczka - jak to dobrze Cię wreszcie na dgm widzieć :p



GoniaP - 09-01-2007 09:56

:mad: No tak, a tekstu nie ma i biedna stara ciotka musi umysłem poruszać - tez starym, żeby coś sensownego napisać. Juz się biorę. Coś mi się wydaje, że ani Twój, ani mój mózg wczoraj za barrdzo nie stykał :evil_lol: skoro Koniak jeszcze nie ma Allegro. Zaraz więc coś spłodzę.



GoniaP - 09-01-2007 11:26
Tekst do Allegro napisany i wysłany do Ciotki Supergogi. Czekamy zatem na Cioteczkę. A Koniak vel Shaggy w górę!



supergoga - 09-01-2007 11:57
Dostałam tekst już obróbka gotowa, zaraz bęzie.
Przepraszam Goniu, wczoraj miałam kryzys, jak to ostatnio codziennie bywa.
Ale już się zabieram.



supergoga - 09-01-2007 12:20
http://www.allegro.pl/item156445153_...i_o_domek.html

Juz jest.
Tekst był super, dopisałam tylko troche na dole i myślę, że ok.

Teraz wstawię jeszcze na:
aaaby
alegratka
kupsprzedaj
eurocity
4łapy.

I domek natychmiast, taki super domek, się zamelduje. MUSI.



GoniaP - 09-01-2007 12:54

http://www.allegro.pl/item156445153_...i_o_domek.html

Juz jest.
Tekst był super, dopisałam tylko troche na dole i myślę, że ok.

Teraz wstawię jeszcze na:
aaaby
alegratka
kupsprzedaj
eurocity
4łapy.

I domek natychmiast, taki super domek, się zamelduje. MUSI.
Kochana Cioteczko, wraz z Koniaczkiem dziękujemy!!!
I jak już będziesz się mogła delektować trunkami, to zapraszamy na Koniaczek VSOP przy świecach;)



arabellla - 09-01-2007 13:44
ja poszukuje wlasnie pieska takiej "urody" czyli takiego kudłaczka małego ale ja moge go "adoptowac" dopiero za kilka tygodni jak bede mieszkac sama , kurcze a ten pies jest taki slodki pewnie do tego czasu znajdzie domek . zycze mu duzo duzo szczescia .



arabellla - 09-01-2007 14:09
znajdzie domek bo jest super fajny



MonikaP - 09-01-2007 14:15
Arabello, ja bym Ci doradzała kontakt z GoniąP ;-).



arabellla - 09-01-2007 14:24

Arabello, ja bym Ci doradzała kontakt z GoniąP ;-). czy ona mi moze pomoc w poszukiwaniach?? super by bylo ja jestem dosc nowa osoba na dogomani wiec nie jestem jeszcze w tym wszystkim tutaj oblatana dzieki za informacje



MonikaP - 09-01-2007 14:25

czy ona mi moze pomoc w poszukiwaniach?? super by bylo ja jestem dosc nowa osoba na dogomani wiec nie jestem jeszcze w tym wszystkim tutaj oblatana dzieki za informacje
Ona może z Tobą porozmawiać o Koniaczku :-).



arabellla - 09-01-2007 14:30

Ona może z Tobą porozmawiać o Koniaczku :-). oki pogadam z nia



arabellla - 09-01-2007 14:58
KONIACZEK na pierwsza stronke HOP !!!!!!!!



arabellla - 09-01-2007 20:15
niezapominajcie o KONIACZKU !!!!!!



arabellla - 09-01-2007 23:13
niezapominajcie o KONIACZKU !!!!!!!!



arabellla - 10-01-2007 09:41
nikomu sie koniaczek nie podoba?



GoniaP - 10-01-2007 10:53
Koniaczek od wczoraj poogłaszany i nic - cisza....:shake:



PaulinaT - 10-01-2007 12:08
No ciotka uszy do góry!
Jeszcze się znajdzie prawdziwy koneser :razz:



arabellla - 10-01-2007 22:47
koniaczek to jest cudo nie pies hihih

czy cos slychac o domku??



GoniaP - 10-01-2007 22:50
Koniaczek w piątek wyląduje u weta na kontroli :)



arabellla - 11-01-2007 12:41
konaiczek na pierwsza HOPPPP



supergoga - 11-01-2007 19:28
KOniaczek ma na allegro 1 gapia - jeśli to jakiś maniak-dogo, niech się nie gapi bo :mad: . A może, ...może to domek się namyśla, dyskutuje, pokazuje rodzinie?



Gonia fcef - 12-01-2007 11:44
Za to trzymamy kciuki.
A dziś Koniaczek jedzie do doktora - ze mną o 15. Porobię mu twarzowe zdjęcia - obiecuję! (GoniaP)



arabellla - 12-01-2007 11:54

Za to trzymamy kciuki.
A dziś Koniaczek jedzie do doktora - ze mną o 15. Porobię mu twarzowe zdjęcia - obiecuję! (GoniaP)
TO CZEKAMY Z NIECIERPLIWOŚCIA NA PIEKNE FOTKI KONIACZKA !!
NO I NA DOBRE WIADOMOŚCI OD WETA



GoniaP - 12-01-2007 19:16
Kochani, wróciliśmy od weta :lol: Shaggy jest zdrowy jak ryba, i od dziś zaszczepiony na wszystkie możliwe choroby zakaźne. Żywe srebro z niego, ale jakże kochany, wesoły i ufny pies:loveu:

http://upload.miau.pl/2/14691.jpg
http://upload.miau.pl/2/14693.jpg
http://upload.miau.pl/2/14694.jpg
http://upload.miau.pl/2/14695.jpg
http://upload.miau.pl/2/14696.jpg
http://upload.miau.pl/2/14697.jpg
http://upload.miau.pl/2/14698.jpg



GoniaP - 12-01-2007 22:15
Bardzo mi przykro, że nikt do Koniaka nie zagląda:placz:
Dziś miałam jedno internetowe zapytanie.... Ale wynika z rozmów, że Koniak vel Shaggy jest za duży:shake:
A może za rudy? albo za piękny? Albo za przyjacielski? Za łagodny może? A może ma z dużo energii? Albo za młody jest? Za stary? Źle zmiksowany?
:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:
Przecież to anioł a nie pies!!



supergoga - 12-01-2007 22:34
Ciotka zagląda i nawet wie, gdzie dziś był Koniaczek. Ale Pan Doktor beee, pod ogonkiem Koniaczkowi grzebał, tak przy ludziach. A ciotka Gonia foty robiła, toż to nieprzyzwoite. Dlatego Koniaczek taki zawstydzony siedzi potem.
:mad:



GoniaP - 12-01-2007 22:39

Dlatego Koniaczek taki zawstydzony siedzi potem.
:mad:
On nie zawstydzony!! On tylko wie, że domu nie ma!! Skonsternowany, że nikt go nie chce na stałe!!



PaulinaT - 13-01-2007 00:25
Ja też wiem gdzie Koniak był :p
Poznałam po krzesłach :eviltong:
I po jeszcze paru szczegółach :razz:



supergoga - 13-01-2007 09:49
Paulina, poznałaś po tym po czym i ja poznałam. Najważniejszy szczegół - krzesła w poczekalni.



arabellla - 13-01-2007 22:36
Koniaczku Jeszcze Nie Ma Dla Ciebie Domku????



arabellla - 14-01-2007 11:55
KONIACZKU HOPPP DO GÓRY :p



arabellla - 14-01-2007 14:36
znowu koniaczek spadł na dół nie ładnie nie ładnie !!!!



arabellla - 14-01-2007 20:57
CIOTKI KOCHANE KONIACZEK NIE CHCE ŻEBY O NIM ZAPOMNIEĆ !!!!!!!!!!!!



GoniaP - 15-01-2007 10:33
Kolejna osoba dzwoniła w sprawie Koniaka:lol: Wierzę, że wkrótce psiak trafi na swoich ludzi... Trzymajcie kciuki!



GoniaP - 15-01-2007 10:36
P.S. Wczoraj Koniak miał swój wielki, szczęśliwy dzień:lol: Alex spuściła go ze smyczy w parku, i przez godzinę nasz Koniaczek bawił się z innym psiakiem! Ponoć istne szaleństwo było:loveu: Potem padł, i resztę dnia przespał snem sprawiedliwego:evil_lol:



GoniaP - 15-01-2007 17:39
Koniak ma szansę na dom:multi: Potencjalna nowa opiekunka, przyjeżdża jutro do Poznania poznać Koniaczka. Opiekunka tymczasowa już płacze i załamuje ręce... Ni dziwię się jej, Koniak to przecież..... rude szczęście:loveu:



PaulinaT - 15-01-2007 18:10
Trzymam kciuki!!!!! :kciuki: :kciuki: :kciuki:



GoniaP - 16-01-2007 17:27
Koniak od dziś jest w nowym kochającym domku:loveu::multi::loveu:



supergoga - 16-01-2007 18:18
Super wieści. Czy mogę go już pousuwać z ogłoszeń. I napisz, czy był jakiś odzew z tych ogłoszeń. Warto wiedzieć, jaki jest oddźwięk z portali netowych na nasze ogłoszonka - na przyszłość się przyda.

Koniaczku - pozdrowienia!



GoniaP - 16-01-2007 20:10

Super wieści. Czy mogę go już pousuwać z ogłoszeń. I napisz, czy był jakiś odzew z tych ogłoszeń. Warto wiedzieć, jaki jest oddźwięk z portali netowych na nasze ogłoszonka - na przyszłość się przyda.

Koniaczku - pozdrowienia!
Goniu, myślę, że Koniaczek będzie miał u tych Państwa dobrze. Mieszka sobie w domku jednorodzinnym na obrzeżach Grodziska, z młodą Panią, która pracuje z dziećmi upośledzonymi, oraz jej rodzicami, którzy praktycznie cały czas są w domu. Pani teraz ma wolne z racji ferii, i pragnie ten czas wykorzystać by lepiej poznać Koniaka:loveu:
Ta właśnie Pani znalazła naszego chłopaka przez internet :multi:
Było to chyba 4 czy 5 zapytanie i bingo:multi: (tamte mi się nie podobały)
Także dziękujemy Tobie za pomoc cioteczko, jak zwykle okazałaś się dobrym duszkiem dla kolejnego bezdomnego piesia:loveu:



GoniaP - 16-01-2007 21:30
Cytuję maila od nowej właścicielki:
Koniak właśnie śpi... Pewnie nie na długo jeszcze, bo zbyt wiele nowych odgłosów i ciekawych spraw się dzieje wokół. Jak dotąd mamy już zaliczone dwa spacerki bardzo przyjazne i pozytywne pierwsze spotkania z domownikami. Niemal każdy kąt w domu ma już sprawdzony, a okolicę "zaznaczoną" :o) Jest też już nowa smycz i jedzonko Purina. Zabawki bardzo umilają czas i pomagają nawiązać przyjazny dialog w zabawie. A więc jak dotąd wszystko jest naprawdę dobrze...
:loveu::loveu::loveu:




MonikaP - 16-01-2007 21:36
No, to choć jeden kamyczek nam z serca spadł :lol: .



GoniaP - 16-01-2007 21:38

No, to choć jeden kamyczek nam z serca spadł :lol: . No Cioteczko, nie bądź taka skromna, w tym roku to już w sumie 5, a kolejne 3 się szykują!!! To raczej niezły start:multi:



dariog - 17-01-2007 08:19
:Cool!: :smilecol: :laola:
tylko pozazdrościć nowym włascicielom :roll:



PaulinaT - 17-01-2007 09:02
Brawo!!!!! Ale się cieszę - uwielbiam tak zaczynać dzień (skoro świt o 9....:oops:)

:multi::multi::multi:



GoniaP - 19-01-2007 22:37
Koniak po kilku dniach:
e-mail od właścicieli:
"
Koniak własnie wyleguje sie na balkonie na słoneczku...
Pierwszej nocy o godzinie 1 przyszedł, położył mordę na łóżku i wpatrywał się we mnie, wskoczyć nie chciał, na żadne słowo nie reagował, więc wyszłam z nim na dwór, zeby uniknąc ewentualnych problemów :o) Koniak owszem skorzystał z mojej uprzejmości, ale wielkiego pośpiechu nie okazał. Najwiekszą radość sprawiło mu to, ze wstałam z łóżka i była dobra okazja do zabaw i pieszczit. Po prostu miał ochotę na trochę czułości i zaintersowania :o) Za to kolejnego wieczoru zaczął pokazywać jaki silny ma głos i najwyraźniej bardzo mu się to spodobało bo aż do dziś rana na wszelkie mozliwe dźwięki, stukniecia, szczekanie innych psów, wejście do domu ludzi reagował szczekaniem. Urządził nam tym sposobem pobódke przed 6 rano, gdy mój tata wracał z nocki do domu. Najpierw obszczekał i zaalarmował domowników a potem cieszył się z przybycia taty. Dziś na szczęście zauważam już, ze pomalu zaczyna lokalizować i neutralizować niektóre dźwięki, przez co nasze uszy troche odpoczną :o)
Uczymy sie tez jeść z nowej miski, nie interesować sie tym, co ludzie mają na stole i nie przeszkadzać im w jedzeniu.
Przyznam, ze ostatnich kilka dni wzbogaciło mnie o nowego anioła stróża, który niemal 24 godziny na dobę towarzyszy mi, bacznie śledzi moje ruchy i kroki. Pomalutku bedziemy tę pepowinę przecinać, myslę, ze sam Koniak nabierze takiej pewności, że nawet nie zauważy jak nabierze wiekszej samodzielności.
Tak więc u nas dobrze i ciagle ciekawie. Jutro mamy pirwszą próbę dłuższego rozstania, bo muszę wyjechać do Leszna, ale Koniak nie zostaje z obcymi mu osobami, więc wiem, ze bedzie bezpieczny. I nie wiem to bardziej bedzie tęsknił? :o)
Pozdrawiamy!"



gosia_p - 22-01-2007 08:30
Dziewczyny WIELKIE GRATULACJE :Rose:



GoniaP - 22-01-2007 18:55
Pani Jola zatytułowała ten e-mail "U prog nowego życia" i pisze tak:
Minął juz prawie tydzień i krótkie rozstanie bardzo ładnie pokazało jak bardzo już potrafimy za soba tęsknić. Powitanie było bardzo bardzo radosne i ożywione :o) W czasie mojej nieobecności Koniak ładnie towarzyszył moim rodzicom, był na spacerze i usłyszałam tylko same miłe słowa na temat jego zachowania.
Mamy tez juz za sobą pierwszą wspólną wizytę u weterynarza i wyznaczony termin na szczepienia. Apetyt Koniakowi wzrósł, dziś po raz pierwszy przez całą noc ani razu nie szczekał (tak więc różnicuje już odgłosy otoczenia), zielona piłka coraz bardziej jest w strzępkach a szczotka i wyczesywanie, to całkiem miłe wydarzenie dnia :o)
Obiecuje niebawem kilka zdjęć, niestety nie mam swojego aparatu, niemniej wiem, że to będzie równie ważne jak tych kilka słów, które piszę.
:loveu::loveu::loveu:




PaulinaT - 22-01-2007 23:35
Bosko!!!!!!!! :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:



supergoga - 23-01-2007 13:35
http://www.dogomania.pl/forum/showth...06#post2813406

Zobaczcie tą sunię - może Koniak poszuka dla niej domku, jest w sumie podobna do niego i ma 5 m-cy.



arabellla - 29-01-2007 10:09
CZEKAMY NA ZDJĘCIA !!!!!!!!!!



GoniaP - 12-07-2007 11:30
"Pozdrawiamy z Grodziska, gdzie życie toczy się szczęśliwie i pogodnie pomimo chłodnego lata :) "

http://upload.miau.pl/3/20348.jpg
http://upload.miau.pl/3/20350.jpg
http://upload.miau.pl/3/20352.jpg
http://upload.miau.pl/3/20354.jpg
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl

  •  

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...