ďťż
 
 
   Wika - pies który zmienił moje życie! + reszta Psiarni + inne stwory
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

Wika - pies który zmienił moje życie! + reszta Psiarni + inne stwory





PaulinaT - 21-11-2007 12:52
Ja się domagać zdjęć psiarni!!! :lmaa:





Marysia_i_gończy - 21-11-2007 15:20
Nono, koleżanki się w Moim Psie pojawiły :razz: Gratulacje! :klacz:



Tośka_m - 21-11-2007 16:25

Nono, koleżanki się w Moim Psie pojawiły :razz: Gratulacje! :klacz: No to ja lecę kupić!



Marta i Wika - 21-11-2007 16:59

Ja się domagać zdjęć psiarni!!! :lmaa: ;-)
http://images26.fotosik.pl/115/91ae7a93879abff4.jpg

http://images29.fotosik.pl/116/1ffaee451c7b5e78.jpg

http://images27.fotosik.pl/116/406ca208b5ccbb37.jpg


Nono, koleżanki się w Moim Psie pojawiły :razz: Gratulacje! :klacz:
No to ja lecę kupić! No trzeba się lansować :razz:
Ja niestety zaprenumerowałam, więc mam zawsze z opóźnieniem :angryy:





PaulinaT - 21-11-2007 17:03
łooo to lecę i ja!

Fotki pysznotki :lol:



GoniaP - 21-11-2007 17:07
Ja też lecę!!!!!



APSA - 21-11-2007 17:25

Ja niestety zaprenumerowałam, więc mam zawsze z opóźnieniem :angryy: My prenumerujemy babci, więc do mnie dociera z opóźnieniem jedno-dwumiesięcznym. A Ty na parę dni narzekasz :eviltong:



shangri_la - 21-11-2007 18:19

Nono, koleżanki się w Moim Psie pojawiły :razz: Gratulacje! :klacz: kurdeee a myslalam ze ja to pierwsza napisze :diabloti:
gratulacje :cool3:

pozdrawiam



Marta i Wika - 22-11-2007 16:31
Byłyśmy dzisiaj w Lasku Marcelińskim.

Wika ganiała za piłeczką...
http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/marc1.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/marc2.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/marc3.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/marc4.jpg

...a przede wszystkim brudziła się ;)
http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/marc5.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/marc6.jpg

:-)



APSA - 22-11-2007 16:40
Ostrzyc, ostrzyc, wyciąć brudne kłaki :diabloti:
Jakbym miała kudłacza, nie zniosłabym ciągle brudnego pyska... chyba żebym przywykła ;)

.



Marta i Wika - 22-11-2007 17:40

Ostrzyc, ostrzyc, wyciąć brudne kłaki :diabloti:
Jakbym miała kudłacza, nie zniosłabym ciągle brudnego pyska... chyba żebym przywykła ;)
.
APSA, bluźnisz ;) Wszystko bym psu obcięła (co zresztą na lato zrobiłam i zrobię), ale nie kłaki koło pyska! A wibrysy, a włoski czuciowe? :razz:
A w ogóle to pysk nie jest ciągle brudny. Tylko chwilę po wybrudzeniu się. A potem się bardzo ładnie oczyszcza ;) w większości przypadków.

A oto jak taki brudny pysk powstaje - filmik :-)



PaulinaT - 22-11-2007 18:08
Ale zawzięta bestyjka :evil_lol:
I lody lubi :p



APSA - 22-11-2007 19:19

APSA, bluźnisz ;) Wszystko bym psu obcięła (co zresztą na lato zrobiłam i zrobię), ale nie kłaki koło pyska! A wibrysy, a włoski czuciowe? :razz: A przez te kudły to wibrysy i tak się nie przedrą :eviltong: Zresztą - czy widziałaś u Wiki wibrysa? Jak to jest z kudłatymi? A "mojemu" Mopowi właśnie brodę i wąsy tuż przy pysku musiałam wyciąć - rzepy :shake: A pudlom się goli wszystko jak leci, i nawet Fisz - przeciwniczka wszelkiego stresu -goli :eviltong:



Marta i Wika - 22-11-2007 19:57

A przez te kudły to wibrysy i tak się nie przedrą :eviltong: Zresztą - czy widziałaś u Wiki wibrysa? Jak to jest z kudłatymi? Kudłaty pies to też pies! :mad: A może nawet - to przede wszystkim pies ;)
Pewnie że ma wibrysy i świetnie jej działają. Czarne, sztywne. Czasem sterczą, a czasem przylegają... zależnie od nastroju i tego co robi. Tylko na zdjęciach kiepsko wychodzą ;)

Wika bardzo dyskomfortowo się czuje jak ma rzepy w tych miejscach. A wyciąganie kleszcza z okolic wibrysa to męka. Wyraźnie ją to boli - nie jest to taka jej typowa histeria na zapas.
Na kołtuny i rzepy podobno nieźle pomaga oliwka dziecięca. Po namoczeniu oliwką wyczesują się bez konieczności cięcia. Puli mi tak doradziła ;)

Seterom też się goli pysk, i paru innym rasom. Bardzo mi się to nie podoba :shake:



APSA - 22-11-2007 20:07

Na kołtuny i rzepy podobno nieźle pomaga oliwka dziecięca. Po namoczeniu oliwką wyczesują się bez konieczności cięcia. Puli mi tak doradziła ;) Próbowałaś? ;) Niestety podejrzewam, że to pomaga tylko wtedy, jeśli się zastosuje w miarę na bierząco, a nie miesiąc po zarzepieniu / skołtunieniu.



Marta i Wika - 22-11-2007 20:24

Próbowałaś? ;) Niestety podejrzewam, że to pomaga tylko wtedy, jeśli się zastosuje w miarę na bierząco, a nie miesiąc po zarzepieniu / skołtunieniu. Nie próbowałam, ostatnio pies słabo mi się kołtuni i rzepi ;) Ale podobno na jakimś megaskołtunionym schroniskowcu pomogło.



APSA - 22-11-2007 20:35
Muszę wypróbować.
Nam się do tej pory najlepiej sprawdzały nożyczki :diabloti:

.



Marta i Wika - 22-11-2007 21:06

Muszę wypróbować.
Nam się do tej pory najlepiej sprawdzały nożyczki :diabloti:.
A u Wiki właśnie nie. W miejscu wyciętych dredów w pewnym momencie zaczęła wyrastać sierść już skołtuniona (np. za uszami). Im bardziej wycinałam tym było gorzej. Postanowiłam nie wycinać, przeczekałam przez parę miesięcy, tylko po trochu rozplątywałam (jak mi się nudziło w pociągu :diabloti:), wyczesywałam po kawałeczku i już teraz normalna odrasta i nie kołtuni się za bardzo. Może właśnie oliwka by to wtedy przyspieszyła.

PS. APSA, przecież nawet na tym zdjęciu z brudnym ryjem WIDAĆ wibrysy!! ;-)

PS2. Dla odmiany - koteczka.
http://images32.fotosik.pl/53/92890fa123889deb.jpg



APSA - 22-11-2007 21:22

PS. APSA, przecież nawet na tym zdjęciu z brudnym ryjem WIDAĆ wibrysy!! ;-) Ano :)
Ciąć! :diabloti: Tylko wibrysy omijać ;)
Swoją drogą ostatnio z racji zwiększonego "działania" w bezdomnych kotach widziałam (na razie tylko na zdjęciach) kociaki golone na łyso - z wibrysami i wszystkim. Niestety w walce z grzybicą trzeba wybierać mniejsze zło :shake:



Marta i Wika - 22-11-2007 21:41

Swoją drogą ostatnio z racji zwiększonego "działania" w bezdomnych kotach widziałam (na razie tylko na zdjęciach) kociaki golone na łyso - z wibrysami i wszystkim. Niestety w walce z grzybicą trzeba wybierać mniejsze zło :shake: No, to jasne :shake:

Jeszcze jedno ze spacerku dzisiejszego - pies na słupie :-)
http://images24.fotosik.pl/117/77a00895d0faed9d.jpg



Tośka_m - 22-11-2007 21:53
Spacerowe foty piłeczkowe są piękne :loveu:
A ubłocona Wika... no cóż... też swój urok ma :eviltong: Bo na przykład mając takiego łatwo brudzącego się psa można napisać świetny artykuł o odwrażliwianiu w MP :cool3:



APSA - 23-11-2007 08:35

Jeszcze jedno ze spacerku dzisiejszego - pies na słupie :-) Siedzi sobie siedzi
Wikunia na słupie,
Cały świat ma w łapie,
A szkolenie w .... :eviltong:



ma-ja - 23-11-2007 12:52
DOBRE :evil_lol: :lol: ale się ubawiłam!



Marta i Wika - 24-11-2007 17:36

Siedzi sobie siedzi
Wikunia na słupie,
Cały świat ma w łapie,
A szkolenie w .... :eviltong:
Coś w tym jest ;)

Klimaty z naszego pięknego osiedla:
http://images32.fotosik.pl/55/ed1d0bdd4a26c223.jpg

http://images30.fotosik.pl/117/bb0b12fea9eaadf3.jpg

http://images24.fotosik.pl/117/b054ecfeffed57c1.jpg

http://images33.fotosik.pl/55/66ceb96a7fb017fd.jpg

http://images28.fotosik.pl/117/55a51fe205535cbd.jpg

http://images32.fotosik.pl/55/5aeae75a816039eb.jpg

http://images23.fotosik.pl/117/f6ae43b1d335cf4d.jpg



Tośka_m - 24-11-2007 17:38
Osobiście nie znoszę gdy ktoś mi czegoś zakazuje. Wika też :diabloti:



Luzia&Funia - 24-11-2007 18:02
To gdzie Wy na spacery chodzicie :crazyeye:



Marta i Wika - 24-11-2007 18:11

Osobiście nie znoszę gdy ktoś mi czegoś zakazuje. Wika też :diabloti: Ja też nie znoszę. Szczególnie że te tabliczki są postawione bezprawnie, a na trawnikach na których stoją jest więcej psiego g... niż trawy - bo nie ma w pobliżu innych miejsc, gdzie można pójść z psem, nie ma też żadnych koszy na śmieci (nie mówię już o koszach na psie kupy) :roll:


To gdzie Wy na spacery chodzicie :crazyeye: To jest teren wokół naszego bloku :roll: Taka trasa na krótki spacerek. Jak chcemy wyjść poza zasięg rażenia tabliczek, to musimy kawałek iść.

Poza tym te tabliczki są ohydnie brzydkie...



Tośka_m - 25-11-2007 20:26
Wika frrrrrunie do targetu :cool3:

http://images33.fotosik.pl/56/cfe003cf5a0763a7.jpg



Marta i Wika - 25-11-2007 21:41
Tośka, a mogę wstawić to zdjęcie do konkursu na najśmieszniejsze zdjęcie listopada na zakazanym forum? Tylko tytuł muszę wymyślić ;)



Tośka_m - 25-11-2007 21:48
Spoko ;) brzmi groźnie :evil_lol:



PaulinaT - 26-11-2007 11:33
Extra fotka!!! :lol:



APSA - 26-11-2007 11:54

Wika frrrrrunie do targetu :cool3:
http://images33.fotosik.pl/56/cfe003cf5a0763a7.jpg
A Marta ma przemoczone nogawki? :lol:



Marta i Wika - 26-11-2007 16:36

Spoko ;) brzmi groźnie :evil_lol: A jednak nie mogę wstawić, bo autorka zdjęcia nie jest zarejestrowanym użytkownikiem owego forum :-(


A Marta ma przemoczone nogawki? :lol: Owszem :p Ostatnio rzecz codzienna.



APSA - 27-11-2007 11:07
Marta, czy ten pies kogoś Ci nie przypomina? ;)
http://i68.photobucket.com/albums/i2...y/IMG_2527.jpg



Marta i Wika - 27-11-2007 12:43

Marta, czy ten pies kogoś Ci nie przypomina? ;) Przypomina :-) Tylko białą plamkę ma z przodu, a Czarencki jest cały czarny.
Też taki postrzelony? ;)



APSA - 27-11-2007 14:52
Taka ;)
A raczej nie taka. Ale też być może psychicznie zwichrowana, bo w boksie dziwnie sie zachowuje (opinia opiekunki) - może się boi innych psów? Na spacerze ok :)
Ile Czarek ma wzrostu? Ta sunia jest chyba większa, niewiele mniejsza od Saby.
.



Rybka_39 - 27-11-2007 14:55
O matko same zakazy...:evil_lol:...te tabliczki pieknie komponuja sie z otoczeniem:razz:
A Wika w locie super;)



Marta i Wika - 27-11-2007 14:59

Taka ;)
A raczej nie taka. Ale też być może psychicznie zwichrowana, bo w boksie dziwnie sie zachowuje (opinia opiekunki) - może się boi innych psów? Na spacerze ok :)
Ile Czarek ma wzrostu? Ta sunia jest chyba większa, niewiele mniejsza od Saby.
.
Czarek ma jakieś 50 cm, może niecałe, bo się ruszał jak go mierzyłam. Jest dość wysoki. Ale waży nie więcej niż 12-13 kg.
No i na początku też udawał grzecznego :eviltong:



PaulinaT - 27-11-2007 15:07
APSA - skąd masz jedną z moich szczeniara jako dorosłą juz sucz??
:o

Wracając do tematu zakazów.
Kiedyś poustawiali takie u mnie na osiedlu.
Zniknęły pierwszej nocy.
W głowe zachodziłam "o so cho...??"
I sie okazło :p
Że mój sąsiad co ma psa jamnikowatego rudego i szorstkowłosego je wszystkie wziął i powyrzucał :p Bo stwierdził, że obrażają jego najlepszego przyjaciela :p
Nie pojawiły się ponownie :o



Marta i Wika - 27-11-2007 15:37
Fajny sąsiad :-)

Nasze są w większości wmurowane :roll: Widocznie już były takie pomysły.

A najśmieszniejsze jest, że moja pani sąsiadka, która trzęsie całym tym osiedlem i właśnie takimi rzeczami zarządza, pół-oficjalnie (np. decyduje gdzie wyciąć drzewa, zniszczyć trawnik i zrobić parking tak samo na dziko jak te tabliczki), puszcza swoją Sonię luzem :evil_lol:



Anza&Hacker - 28-11-2007 16:06
http://images32.fotosik.pl/55/ed1d0bdd4a26c223.jpg - tu wygląda jak by miała rogi! :diabloti:

http://images33.fotosik.pl/56/cfe003cf5a0763a7.jpg - cuuuudo! :mdleje: :loveu:
Brawo Tośka! :B-fly:



Anza&Hacker - 28-11-2007 17:14

Zrób lepiej swoją listę, zamiast machać pałą :eviltong: Ja już robiłam takie listy i nie czuje potrzeby znowu zbierać co mój pies umie - raczej wolała bym podsumować czego musze nauczyć, co dopracować etc. :cool3:



Anza&Hacker - 28-11-2007 17:23
Ja już robiłam takie listy i nie czuje potrzeby znowu to spisywać :roll:

Za to chyba zaraz wezme się za napisanie co musimy dopracować i co mam w planach nauczyć :razz:



Marta i Wika - 28-11-2007 18:26
Wzorem Rauni i Marysi zrobiłam listę co moja potwora umie ;)

Komendy praktyczne...

siad
waruj
połóż się (nieformalne warowanie)
noga (dostawianie)
równaj (chodzenie przy nodze)
zostań
do mnie (+ różne odmiany przywołania nieformalnego)
górą albo hop
dołem
zejdź
do góry
do dziury (czyli na miejsce, ale również pod fotel czy moje krzesło)
nie rusz
puść

...i mniej praktyczne ;-)

skok przez nogę, przeze mnie leżącą, przeze mnie w pozycji żółwia
wskakiwanie na ręce
łapki (stawanie na 2 łapkach)
obrót (w lewo)
dawanie łapy (prawej, jak na damę przystało)
targetowanie nosem, przednimi i tylnymi łapami
kręcenie się wokół podkładki
cofanie
slalom między nogami w ruchu i w miejscu
obieganie czegoś (w prawo, w lewo w trakcie opornej nauki)
wkładanie czegoś do czegoś (papierka do kosza, piłeczki do kubka)
przynoszenie różnych rzeczy (no ale kiełbas nie ;-) )
zapalanie światła nosem
kręcenie głową na "nie"
szukanie smakołyków, przedmiotów - w domu
szukanie różnych rzeczy i osób - tropienie
szukanie i przynoszenie rękawiczek ;-)
dawanie głosu głośno i cicho (komenda nauczona, a następnie nieużywana ze względu na wymuszanie różnych rzeczy szczekaniem, więc pewnie zapomniana ;-) )

Też mi się wydaje mało :roll: Ale za to ile jeszcze można nauczyć ;)




Anza&Hacker - 28-11-2007 18:48
Brawa dla wszechstronnej Wikuni i wytrwałej nauczycielki Marty! :Rose:

...a teraz pałka wybijająca rytm do dalszej pracy :mad: xD



Marta i Wika - 28-11-2007 19:01

...a teraz pałka wybijająca rytm do dalszej pracy :mad: xD Zrób lepiej swoją listę, zamiast machać pałą :eviltong:

A co słychać w Kosieczynie? Mama przysłała mi dwie fotki :-]

Masełko ;-)

http://images31.fotosik.pl/61/a8d6d241d655382c.jpg

I sprawcy wylizują dywan ;-)
http://images33.fotosik.pl/61/6227c604b9c7101e.jpg



Tośka_m - 28-11-2007 20:03
Piękna lista umiejętności!! :thumbs:

A masełko ohyyyyydne!!! :evil_lol:



Anza&Hacker - 28-11-2007 20:32
Nie wiem czemu nie wysyłało mi wcześniej (pare godzin temu) u Ciebie odpowiedzi :shake:
p.s. widze teraz, że wepchało je przed nasze posty w środek strony?! :stupid:

Hackera liste nie wiem czy zrobie, bo już wiele razy robiłam coś takiego (z reguły przypisując zachowania z danej dziedziny np. posłuszeństwo, albo taniec). Teraz bardziej mi się przyda lista tego co musimy dopracować bo jak większość rzeczy zostało zaczęte i z reguły nawet nauczone, ale nie utrwalone i trzeba od nowa (oczywiście w super tempie się uczy drugi raz, bo to coś w rodzaju przypomnienia, a nie nauki, ale jednak pies jak słyszy komende to nie wie o co chodzi i trzeba od nowa robić) :roll:

Masełko jest z dodatkiem - kłaczki gratis! :diabloti:



Marta i Wika - 28-11-2007 20:37
A, przypomniały mi się jeszcze dwie rzeczy które Wika umie - to są komendy "ściana" i "klata" :lol:
Ściana to jest wskakiwanie przednimi łapami na ścianę którą pokażę palcem ;) Czyli targetowanie ściany łapami po prostu.
A klata to jest opieranie się łapami o moją klatkę piersiową.



PaulinaT - 29-11-2007 12:45
Aaaale lista :o
Moje to nienauki w porównaniu z Wikunią- w zasadzie tylko rzeczy "formalne" umieją :shake:
Z rozróżnieniem na bardziej formalne czyli "równaj" i mniej formalne=spacerowe czyli "idziemy", analogicznie "stój" i "czekaj".

Ale fajne masełko włoskie :p



diabelkowa - 01-12-2007 19:48

APSA - skąd masz jedną z moich szczeniara jako dorosłą juz sucz??
:o

Wracając do tematu zakazów.
Kiedyś poustawiali takie u mnie na osiedlu.
Zniknęły pierwszej nocy.
W głowe zachodziłam "o so cho...??"
I sie okazło :p
Że mój sąsiad co ma psa jamnikowatego rudego i szorstkowłosego je wszystkie wziął i powyrzucał :p Bo stwierdził, że obrażają jego najlepszego przyjaciela :p
Nie pojawiły się ponownie :o

no co mial racje :)))

a co do maselka to smacznego ^^ zdjecia Wikuni na dworcu piekne a komend pozazdroscic:)



Donvitow - 02-12-2007 16:40
Kurcze a ja właśnie staram się Kropkę oduczyć opierania łap o moją klatkę piersiową co robi nagminnie:evil_lol:



Marta i Wika - 03-12-2007 09:22
Paulina - moim zdaniem tak naprawdę największa radocha jest z uczenia głupot ;) Człowiek się nie stresuje że zepsuje coś co może być potrzebne, a dla psa nie ma różnicy - tyle że nie czuje niepotrzebnej presji ;)

Donvitow - to naucz opierać się tylko na komendę ;)

Parę fotek z Kosieczyna i błotnego spacerku po polach - jakość podła bo padało :roll:

http://images34.fotosik.pl/67/7639bcb02686db4c.jpg

http://images27.fotosik.pl/120/f50bf4ee80d01792.jpg

http://images34.fotosik.pl/67/fb22784907ca2c3c.jpg

http://images32.fotosik.pl/67/8a5e8ae03050b8ee.jpg

http://images33.fotosik.pl/67/926e9aa6f82b1b58.jpg

http://images26.fotosik.pl/120/6abb641e963a3ed1.jpg

A teraz już jestem w Poznaniu i mam tu Airę, bo ojciec pojechał do Warszawy i zostawił mi ją w Poznaniu na przechowanie do wieczora. Pierwszy raz w życiu jechała tramwajem i strrrrasznie się bała, a jeszcze bardziej na ruchliwej ulicy. Trzęsła się cała bidulka :shake: Wika za to wyjątkowo emanowała spokojem i robiła miny w stylu "nie bój się mała, nie ma czego, dla mnie to codzienność" ;) Wiejski piesek z tej Airinki :roll: chociaż sporo podróżuje, ale zwykle samochodem.



PaulinaT - 03-12-2007 12:13
Ale fajne szczęśliwe psie stadko :loveu:

Fotki i tak fajne - mój aparat odmawia posłuszeństwa w warunkach oświetleniowych jakie teraz panują :angryy:
Nic to - byle do wiosny :razz:



Anza&Hacker - 03-12-2007 14:26
Jakie rozbrykane stado :loveu: - też takie chce! :diabloti: :cool1:



PaulinaT - 03-12-2007 14:33

Jakie rozbrykane stado :loveu: - też takie chce! :diabloti: :cool1: Mówisz masz :p
Polecam moje czarne szczeniary - będą to żeńskie kopie Czarusia :p



Marta i Wika - 03-12-2007 14:37

Ale fajne szczęśliwe psie stadko :loveu: No, fajnie się patrzy jak tak razem ganiają :p
Ale Ty masz większe ;)

Ja przestawiam sobie czułość na 400. W ten sposób mam gorszą jakość, ale mogę robić na krótszym czasie w miarę jasne zdjęcia.


Jakie rozbrykane stado :loveu: - też takie chce! :diabloti: :cool1: Nic trudnego ;) W moim podpisie jest parę kandydatur ;)

Airinek:
http://images28.fotosik.pl/121/2659827bb067209e.jpg

http://images32.fotosik.pl/67/c354462e173f2b05.jpg

http://images33.fotosik.pl/67/03bb47535b4ab927.jpg



KaRa_ - 03-12-2007 15:01
http://www.dogomania.pl/forum/showth...16#post9013216
Marta może znasz kogoś kto by przygarnął któregoś z maluchów? bo mam czas 2tyg na znalezienie domów



Marta i Wika - 03-12-2007 15:10
Oj, znowu maluchy :shake:
Kara, jakbym znała kogoś kto może przygarnąć psa, to ten ktoś już by go miał :roll:
Ale oczywiście popytam. A czemu dwa tygodnie? Co będzie po dwóch tygodniach?



KaRa_ - 03-12-2007 15:14

Oj, znowu maluchy :shake:
Kara, jakbym znała kogoś kto może przygarnąć psa, to ten ktoś już by go miał :roll:
Ale oczywiście popytam. A czemu dwa tygodnie? Co będzie po dwóch tygodniach?
Za 2tyg wyjezdzam do szkoly wiec nie bedzie mial kto sie nimi zając na 3dni bo u mnie w domu nikt sie tego nie podejmie



Marta i Wika - 03-12-2007 15:16
To najwyżej tymczasu im się poszuka na te trzy dni. Na tak krótko łatwiej.
Ale mam nadzieję, że do tego czasu dobre domki się znajdą.



KaRa_ - 03-12-2007 15:34

To najwyżej tymczasu im się poszuka na te trzy dni. Na tak krótko łatwiej.
Ale mam nadzieję, że do tego czasu dobre domki się znajdą.
I tak będę zmuszona jutro wziąć je do pracy ponieważ nie będzie miał się w domu kto nimi zająć, może poprzez prace uda mi się znaleść im dom



Marta i Wika - 08-12-2007 08:56
Śniadanko :razz:
http://images23.fotosik.pl/122/441aed8dbab42ff5.jpg

Wika trzyma już na nim łapę ;)
http://images33.fotosik.pl/72/e6635c536f9b0de0.jpg

I rozpracowuje :p
http://images23.fotosik.pl/122/ee29d0dbbcd900a7.jpg



Tośka_m - 08-12-2007 10:40
Grzeczne, małe dziewczynki lubią kosteczki na śniadanie. Na obiad też. Kolację w sumie również.
:evil_lol:



Marta i Wika - 08-12-2007 12:25

Grzeczne, małe dziewczynki lubią kosteczki na śniadanie. Na obiad też. Kolację w sumie również.
:evil_lol:
Grzeczne, małe, odchudzające się dziewczynki lubią kosteczki na śniadanie. Na kolację muszą lubić warzywka albo serek ;) Albo kefirek, którego nie lubią :evil_lol:
Ale ta kosteczka na kolację chyba starczy też...

A w ogóle to na mojej dietce pięknie się sierść u Wiki poprawiła.



PaulinaT - 08-12-2007 22:30
Rety ale kocha :o
Wieeeeelka jak cała Wika (prawie-że ;-) )

:evil_lol:



Marta i Wika - 09-12-2007 01:07
Jeszcze ją męczy ;)



Anza&Hacker - 10-12-2007 08:04
No i jak, kosteczka zjedzona/pokonana? :diabloti:

Wymiziaj tą 'porpawioną' sierść Wikową ode mnie :grins:



Marta i Wika - 10-12-2007 08:16

No i jak, kosteczka zjedzona/pokonana? :diabloti: Tyle zostało :lol:
http://images33.fotosik.pl/74/dd7ee32ba0cdd81d.jpg

A w ogóle to zapraszam na filmiki ;) z weekendowych spacerków socjalizacyjnych. Szczególnie dla zainteresowanych psią mową, behawiorem :-)

Przywitanie Wiki i młodej labradorki Bory (bojącej się psów):
http://www.youtube.com/watch?v=fLAWaMx4ApU

A tu ich wspólny spacerek i eksploracja:
http://www.youtube.com/watch?v=KiW40lEvehY

Wika i dwie małe suczki Cola i Lima (szukają domów!) spotykają gończego Frodo. Widać reakcję małych, reakcję Wiki, powitanie, zaloty w wykonaniu Wiki (m.in. podsikiwanie), wiele przeróżnych sygnałów:
http://www.youtube.com/watch?v=K6_pyg5WDD0

Socjalizacja Coli i Limy z psami, z ludźmi... sygnały, reakcje:
http://www.youtube.com/watch?v=FTn6RmpOrNs

I na koniec króciutki filmik - przywitanie z dobkiem ;)
http://www.youtube.com/watch?v=kcgpd13AGzo



Anza&Hacker - 10-12-2007 13:04
Dzielna Wikunia pokonała straszną kość :grins:

....suuuper, że wstawiasz filmiki - na pewno będe miała z niego niezły materiał do nauki (analizy i interpretacji) psiego behawioru :razz:



PaulinaT - 10-12-2007 14:00
Iech - nie dam rady w pracy filmików obejrzeć :angryy:
Ale co sie odwlecze to nie uciecze :razz:



shangri_la - 10-12-2007 14:01
super filmiki, ale najbardziej rozbrajajace sa komentarze np o wytarzanym gonczym :evil_lol: a ja juz myslalam ze jestem nienormalna jak co chwile komentuje zachowania psow na spacerze a moj TZ ma juz dosc... :p

pozdrawiam



Mudik - 10-12-2007 15:29
Czemu mnie tu wczesniej nie zawialo,dolaczam do stalych bywalcow.Z agilitowym pozdrowieniem od Mudikow,a ja pedze ogladac bloga Wiki Super Kudlacza :-)



Miga - 10-12-2007 20:58
Witam
Wygłaskaj Wikę - prawie kuzynkę Dina ;)
Widzę, że dostała wielgachnego gnata do obezwładnienia ;)



Mudik - 11-12-2007 11:41
Padłam po 30 stronie:oops::oops:Wika jest cuuuuudna ,świetna sunia i stanowicie doskonały psio-ludzki team.Jestem jej wiernym kibicem,a co do Wiowego pochodzenia.Coć z tego pon-a chyba ma ,bo tylko pon i bearded maja gen siwienia.



GoniaP - 11-12-2007 11:52
A ja sobie pooglądałam filmiki socjalizacyjne :loveu: Wika jest w tym nieoceniona :loveu:
Marta, przepraszam za zeszłą środę, ale miałam akcję, która niestety zakończyła się uśpieniem bardzo cierpiącego psa :-( Chyba zrozumiesz, że nie miałam głowy do niczego... Nawet zapomniałam do Ciebie zadzwonić. Przepraszam, wybaczysz?
Spotkasz się jeszcze z nami?



Marta i Wika - 12-12-2007 11:20

....suuuper, że wstawiasz filmiki - na pewno będe miała z niego niezły materiał do nauki (analizy i interpretacji) psiego behawioru :razz: No, na tych filmikach dużo fajnych rzeczy widać - mój ulubiony jest ten ze szczeniarami i gończym :-) Tam jest też np. taki moment, jak gończak "oswaja" małe suczki - po tej akcji z Wiką i sikaniem ;) mniej więcej od początku drugiej minuty do końca, staje bokiem do nich, wącha ziemię, otrzepuje się. One wąchają ziemię, odwracają głowę, np. wyraźnie zaczynają się zbliżać dokładnie w tej sekundzie kiedy on wącha ziemię. Potem on podchodzi szerokim łukiem do całego naszego stadka.


Iech - nie dam rady w pracy filmików obejrzeć :angryy:
Ale co sie odwlecze to nie uciecze :razz:
Część widziałaś na żywo ;) I Twoje komentarze są w tle :-)


super filmiki, ale najbardziej rozbrajajace sa komentarze np o wytarzanym gonczym :evil_lol: a ja juz myslalam ze jestem nienormalna jak co chwile komentuje zachowania psow na spacerze a moj TZ ma juz dosc... :p A Wika jakoś wyjątkowo lubi wytarzanych facetów. I najlepiej jeszcze starszych ;)


Czemu mnie tu wczesniej nie zawialo,dolaczam do stalych bywalcow.Z agilitowym pozdrowieniem od Mudikow,a ja pedze ogladac bloga Wiki Super Kudlacza :-) Witajcie :p


Witam
Wygłaskaj Wikę - prawie kuzynkę Dina ;)
Widzę, że dostała wielgachnego gnata do obezwładnienia ;)
O, witam naszego sobowtóra Dina :lol: Z gnatem poradziła sobie doskonale.


Padłam po 30 stronie:oops::oops:Wika jest cuuuuudna ,świetna sunia i stanowicie doskonały psio-ludzki team.Jestem jej wiernym kibicem,a co do Wiowego pochodzenia.Coć z tego pon-a chyba ma ,bo tylko pon i bearded maja gen siwienia. Chyba, że to jest po jakichś yorkach czy innych terrierach, one też siwieją. Ale kto wie, może z jakichś owczarków.


Marta, przepraszam za zeszłą środę, ale miałam akcję, która niestety zakończyła się uśpieniem bardzo cierpiącego psa :-( Chyba zrozumiesz, że nie miałam głowy do niczego... Nawet zapomniałam do Ciebie zadzwonić. Przepraszam, wybaczysz?
Spotkasz się jeszcze z nami?
Ja też nie miałam za bardzo czasu w tę środę.
Pewnie, że się spotkam - tylko kiedy??



Marta i Wika - 12-12-2007 21:28
http://images24.fotosik.pl/126/d13fe4e74087fb14.jpg

Ta śliczna dziewczynka to Limka, jedna ze szczeniaczek z tego wątku. Limka szuka domu, a tymczasowo, od kilku godzin mieszka u mnie. Wcześniej mieszkała u Pauliny, u której jest jeszcze 1-2 szczeniary szukające domów.

Wika może nie umiera z zachwytu ;) ale w pełni toleruje małą.
http://images24.fotosik.pl/126/5182ff61cac07682.jpg

W swojej twierdzy ;)
http://images33.fotosik.pl/77/01c41d6f46b55085.jpg



PaulinaT - 12-12-2007 21:35
Limka (Limonka wg mojej mamy ;-) - prosiła żeby Ci przekazać :cool3:) na naszym starutkim kocyku :loveu: :loveu:
I ona nie pcha się na tapczan?? :o :o :o



Marta i Wika - 12-12-2007 22:19

Limka (Limonka wg mojej mamy ;-) - prosiła żeby Ci przekazać :cool3:) Lima, Limka, Limonka, Limeczka ;)

Na razie to ma swoje bezpieczne miejsce na kocyku i nie bardzo ma ochotę poza niego wyłazić. Leży sobie na nim, po powrocie ze spacerku też od razu poszła na kocyk. Nie przeszkadzam, niech sobie leży.
Na tapczan nie wchodzi, ale pewnie częściowo ze względu na Wikę, która nic nie robi, nic nie mówi, tylko czasem krzywo spojrzy i to wystarcza ;) Ale jednocześnie też np. kładzie się naprzeciwko małej i mlaska. Mała na to się przeciąga. Wika na to ziewa. W ogóle jest bardzo spokojnie i cicho.



Tośka_m - 12-12-2007 22:50
Jesteście obie z Wiką dobre dziewczyny.
Ukochaj Limonkę!



PaulinaT - 12-12-2007 23:38

Na tapczan nie wchodzi, ale pewnie częściowo ze względu na Wikę, która nic nie robi, nic nie mówi, tylko czasem krzywo spojrzy i to wystarcza ;) Ale jednocześnie też np. kładzie się naprzeciwko małej i mlaska. Mała na to się przeciąga. Wika na to ziewa. W ogóle jest bardzo spokojnie i cicho. Wow - jedna Wika ma więcej autorytetu niż moje czipsy i mamy duo razem wzięte! :p



Anza&Hacker - 13-12-2007 14:18
No w tej swojej kryjówce ma niezbyt przychylny wyraz mordki :diabloti:



Marta i Wika - 13-12-2007 14:19

Wow - jedna Wika ma więcej autorytetu niż moje czipsy i mamy duo razem wzięte! :p Już ma coraz mniej. Mała orientuje się powoli, że te zabijające spojrzenia i mrożące krew w żyłach warki to jest czysta pokazówa. Aira na początku wywalała się na plecy na delikatny wark Wiki, a już kilka dni później ciągnęła ją za ogon nie zważając na wrzaski, odsłonięte zębiska i kłapanie. Tutaj wróżę podobnie.

Lima, siad! :loveu:
http://www.youtube.com/watch?v=xNj9wKaKLTw



Marta i Wika - 13-12-2007 15:37
Słodka Lima szuka domu.
http://images31.fotosik.pl/77/8d4dbec1d0a7ab67.jpg



Tośka_m - 13-12-2007 17:41
"Limasiad" jest przesłodka :loveu:



PaulinaT - 13-12-2007 18:05

"Limasiad" jest przesłodka :loveu: :lol:
miałam dokładnie to samo skojarzenie :lol:



Marta i Wika - 13-12-2007 21:12
Czy Lima zdominowała Wikę? ;)
http://www.psiarnia.eu/readarticle.php?article_id=17



Mudik - 13-12-2007 22:42
Lima jest cudna,nie czytałam wstecz ,skąd się pojawiła rozumiem,że na w DT u Ciebie.
To kciuki za super domek! :-D



PaulinaT - 13-12-2007 22:48
Wszystkie te suczki dość zawzięcie broniły swego - musiały pewnie walczyć w ten sposób od przetrwanie od bardzo dawna.
W pierwszych ich dniach u nas byłam zszokowana agresją jaka budziła się w nich np. przy karmieniu.
Jednak agresja ustała, coraz mniej rzeczy jest pilnowanych.
Ale Limka potrafiła skoczyć Abi na fafle w obronie czegoś tam swojego :o



Marta i Wika - 14-12-2007 07:52

Lima jest cudna,nie czytałam wstecz ,skąd się pojawiła rozumiem,że na w DT u Ciebie.
To kciuki za super domek! :-D
Tak, jest od przedwczoraj na DT.


Wszystkie te suczki dość zawzięcie broniły swego - musiały pewnie walczyć w ten sposób od przetrwanie od bardzo dawna.
W pierwszych ich dniach u nas byłam zszokowana agresją jaka budziła się w nich np. przy karmieniu.
Jednak agresja ustała, coraz mniej rzeczy jest pilnowanych.
Ale Limka potrafiła skoczyć Abi na fafle w obronie czegoś tam swojego :o
No, ma takie wyskoki jak coś sobie uwidzi, że to jej. Rzeczy, ale też miejsca, np. fajne miejsce na kanapie. Nie gryzie, tylko wyskakuje z warkiem. Ale częściej warczy i Wika się odsuwa. Wczoraj Wika chciała przejść koło małej leżącej na kanapie i tak powoli to robiła, krok po kroczku, jednocześnie machając przy tym ogonem, że mała wyluzowała całkiem. Dziś dałam miski - mała robi demonstrację "ach jaka jestem straszna tylko spróbuj podejść" (nie je, tylko straszy), a Wika położyła się u siebie w dziurze, oblizywała sę, wydawała takie śmieszne dźwięki "rozbrajające".

Ale chyba tylko do psów tak ma, przynajmniej nie zauważyłam żeby czegoś pilnowała przede mną.

A w ogóle to pierwszy raz była kupa :multi: Na dworze. O 1 w nocy :shake:
I siku rano w kuchni :placz: A już myślałam, że ona nie robi w domu ;)

Bardzo ładnie sygnalizuje jak chce wyjść, ale ja głupia stwierdziłam że najpierw sama pójdę do kibla. No i wtedy.



APSA - 14-12-2007 09:28
Marta, gratuluję pierwszego tymczasowicza :multi: Fajna mała :)
Czy masz świadomość, że tymczasowanie uzależnia :razz:

Jednym sikiem bym się nie przejmowała, u mnie zdarzało się młodym i całkiem dorosłym sukom, zwykle jednorazowo.



GoniaP - 14-12-2007 09:30

Bardzo ładnie sygnalizuje jak chce wyjść, ale ja głupia stwierdziłam że najpierw sama pójdę do kibla. No i wtedy. No wiesz Marta!! Jak mogłaś :mad::evil_lol::diabloti:



PaulinaT - 14-12-2007 11:57

Ale chyba tylko do psów tak ma, przynajmniej nie zauważyłam żeby czegoś pilnowała przede mną. Dokładnie tak.
Nigdy nie zauważyłam najmniejszego protestu warku czy czegokolwiek w stosunku do człowieka.
No poza owarkiwaniem obcego - ale z odległości ;-)
Ja robiłam grzebanie w miskach i uczyłam oddawania kości itp. Szło gładko.


A w ogóle to pierwszy raz była kupa :multi: Na dworze. O 1 w nocy :shake:
I siku rano w kuchni :placz: A już myślałam, że ona nie robi w domu ;)
Gratuluję kupy :multi:
A siku to one wszystkie dzisiaj tak zrobiły. Jak ubierałam kurtke ibuty małe niepostrzeżenie wdarły się do pokoju małej Zuzi i nasikały na dywanik. Obie! Nie musze mówić co było jak wróciłam... :shake: :placz:



Marta i Wika - 14-12-2007 12:11

Dokładnie tak.
Nigdy nie zauważyłam najmniejszego protestu warku czy czegokolwiek w stosunku do człowieka.
No poza owarkiwaniem obcego - ale z odległości ;-)
Ja robiłam grzebanie w miskach i uczyłam oddawania kości itp. Szło gładko.
Tak, oddaje wszystko.
A co do obcych, to jest OK. Jest takie zagapianie się i stanie na środku, aż obcy w nią wejdzie i zaplącze się w jej smycz, ewentualnie idzie kawałek za tym kimś i węszy. Chyba naśladuje Wikę, jak jest sama to boi się bardziej, ale nie warczy, nie szczeka. Na Monikę, współlokatorkę parsknęła parę razy, ale była zaciekawiona. Było też już spotkanie z kotem - całkowity spokój z obu stron.
Dzisiaj przyjeżdża mój brat. Będzie socjalizacja ;)

Na spacerze znowu nic.
Pewnie znowu zbierze jej się w środku nocy.
A w ogóle to ma lekką sraczkę. Ale nie jakąś dramatyczną.

Jak coś chce, to jeszcze trochę skacze, ale coraz częściej siada. Już nie musi widzieć smakołyka żeby usiąść, wystarczy gest ręką.



Marta i Wika - 14-12-2007 12:45

Marta, gratuluję pierwszego tymczasowicza :multi: Fajna mała :)
Czy masz świadomość, że tymczasowanie uzależnia :razz:
Tego się obawiam. Na razie jestem lekko wykończona ;)

Ja też się nie przejmuję, szczególnie że ona nie do końca jeszcze wie gdzie tu można sikać a gdzie nie. Na dworze jest mnóstwo zapachów innych psów i ma trochę opory, kuchnię chyba zinterpretowała jako coś zewnętrznego - w końcu wyszła z pokoju, no nie? ;)


No wiesz Marta!! Jak mogłaś :mad::evil_lol::diabloti: A jeszcze niedawno radziłam komuś na jakimś forum "Rano wyjdź ze szczeniakiem nawet w piżamie, byle nie załatwił się w domu" :evil_lol: Ale to było latem ;)



PaulinaT - 14-12-2007 14:27

A co do obcych, to jest OK. Jest takie zagapianie się i stanie na środku, aż obcy w nią wejdzie i zaplącze się w jej smycz, ewentualnie idzie kawałek za tym kimś i węszy. Chyba naśladuje Wikę, jak jest sama to boi się bardziej, ale nie warczy, nie szczeka. Na Monikę, współlokatorkę parsknęła parę razy, ale była zaciekawiona. Było też już spotkanie z kotem - całkowity spokój z obu stron.
Dzisiaj przyjeżdża mój brat. Będzie socjalizacja ;)
Z Colą i Figa jest gorzej pod tym względem :shake:
Wczoraj oszczekjały bojowo jamnika a dzisiaj wymyśliły, że można poszczekiwac też na przechodniów - bardzo się mnie to nie podoba.
Obie poczuły się dość pewnie - ogony zadarte, bieganie na ile smycz pozwala i kombinują, jak pijane zające - za każdym spacerem nowy pomysł. Lekkie ADHD mają.

Przyzwyczaiły się za to do dziecka.
I do kotów.
Ciągle szczekają na siostrę moją i jej TZ jak wchodzą do mnie do pokoju - ale jak wczoraj byli goście u mnie i u nich to było ok. Nie do końca kumam jeszcze o co w tym chodzi.



APSA - 14-12-2007 14:31

Ja też się nie przejmuję, szczególnie że ona nie do końca jeszcze wie gdzie tu można sikać a gdzie nie. Na dworze jest mnóstwo zapachów innych psów i ma trochę opory, kuchnię chyba zinterpretowała jako coś zewnętrznego - w końcu wyszła z pokoju, no nie? ;) Młoda, o której sprawozdawałam na klikerze, miała tak, ze przez cały spacer była zbyt zajęta węszeniem i ogólnie tym wszystkim, co się działo. Siku często robiła, jak dochodziłyśmy z powrotem pod klatkę - wyglądało to, jakby sobie w ostatniej chwili sobie przypominała "Jeszcze się powinnam załatwić, już już." :lol:



Marta i Wika - 14-12-2007 14:37

Z Colą i Figa jest gorzej pod tym względem :shake:
Wczoraj oszczekjały bojowo jamnika a dzisiaj wymyśliły, że można poszczekiwac też na przechodniów - bardzo się mnie to nie podoba.
Obie poczuły się dość pewnie - ogony zadarte, bieganie na ile smycz pozwala i kombinują, jak pijane zające - za każdym spacerem nowy pomysł. Lekkie ADHD mają.
A Lima nieźle.
Dziś puściłam ją na dworze, biegała, wracała na zawołanie, inkasowała smakołyki. Zaczynają się bawić z Wiką w ganianki - Wika inicjuje i kończy. Potem wracałyśmy i spotkałyśmy małego rudego pieska luzem, puściłam Limę żeby się przywitała bez smyczy - bardzo ładnie się przywitała.


Młoda, o której sprawozdawałam na klikerze, miała tak, ze przez cały spacer była zbyt zajęta węszeniem i ogólnie tym wszystkim, co się działo. Siku często robiła, jak dochodziłyśmy z powrotem pod klatkę - wyglądało to, jakby sobie w ostatniej chwili sobie przypominała "Jeszcze się powinnam załatwić, już już." :lol: To dzisiaj Lima tak zrobiła przed zapięciem na smycz.



Marta i Wika - 14-12-2007 15:00
Żeby nie było, że mieszka u mnie tylko Lima ;)

http://images24.fotosik.pl/127/b8d8b152325542c4.jpg



AleksandraAlicja - 14-12-2007 15:19
Biedna Wika wypędzona pod łóżko :eviltong: Tak to jest, jak pańcia sobie weźmie nowego psa :evil_lol:



Marta i Wika - 14-12-2007 16:51

Biedna Wika wypędzona pod łóżko :eviltong: Tak to jest, jak pańcia sobie weźmie nowego psa :evil_lol: To nie tak! To jest jej ulubione miejsce, ona lubi tam siedzieć! Ale się tłumaczę :evil_lol:

Postawiłam miskę jednej i drugiej, w najdalszych kątach pokoju. Lima połknęła swoją w tempie błyskawicznym i dalej do Wiki. Wika warknęła cicho. Mała stanęła nad Wiką i zaczęła strasznie warczeć. Ale po prostu strasznie, dźwięki takie że włos się jeży, do tego wszystkie zęby wyszczerzone... Stoi i warczy, warczy, warczy, coraz straszniej.

A Wika na to co? Kompletnie NIC [IMG]http://picsrv**********/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG] Zero reakcji, nawet specjalnie nie przyspieszyła jedzenia - tzn. przyspieszyła na początku, ale jak mała zaczęła warczeć to jakby zwolniła specjalnie. Nie poruszyła się, ogonem też nie poruszyła, po prostu dalej robiła swoje jakby nic się nie działo. Mała powarczała, powarczała i odeszła. Wika skończyła jeść i łaskawie pozwoliła jej wylizać miskę [IMG]http://picsrv**********/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG]



Mudik - 14-12-2007 18:41
Genialna Wika cóż za siła spokoju!!!!!!



PaulinaT - 14-12-2007 19:14
Oj wiem jak Lima potrafi warczeć.... :shake:
Ona każdej siostrze w ten sposób odbierała co chciała.



Marta i Wika - 14-12-2007 19:18

Genialna Wika cóż za siła spokoju!!!!!! Wika to jest chodzące ADHD. Ale jak widać - jak chce to potrafi ;)


Oj wiem jak Lima potrafi warczeć.... :shake:
Ona każdej siostrze w ten sposób odbierała co chciała.
Krew zamarza w żyłach ;)
Ale myślę że jak się zorientuje że nie ma powodu żeby warczeć, to przestanie.

Przyjechała moja druga współlokatorka. Lima przywitała ją w przedpokoju z machającym (chociaż opuszczonym) ogonem, podeszła, powąchała, dała się pogłaskać. Potem tak samo w pokoju. Pewnie entuzjazm Wiki (dzikie skoki i piski radości ;)) swoje zrobił.



PaulinaT - 14-12-2007 19:35
Super!!!!!



Marta i Wika - 15-12-2007 12:27
Miałam wkleić zdjęcia, ale fotosik coś nie działa :shake:
To pokażę filmik - Wika z Limą rano w parku:
http://www.youtube.com/watch?v=ufffwxcRCzo



Tośka_m - 15-12-2007 14:15
Jak one się cichutko bawią! :loveu:
Ostatnio nagrałam parę filmików, m.in. z zabaw moich kudłaczy, jak się zmotywuję i powstawiam je na youtube to pokażę jak głośno się bawią niegrzeczne pieski :diabloti:



Marta i Wika - 16-12-2007 17:23
Z Airą Wika trochę bardziej warczy i szczeka. I z Czarkiem jest dużo hałasu, bo on Wikę prześladuje, więc ona mu odwarkuje, odgryza...

Żeby nie było że tylko Lima i Lima - filmik z Wikunią proszącą o spacerek ;)
http://www.youtube.com/watch?v=1-UUJo3896o



Luzia&Funia - 17-12-2007 08:56
Super Wika prosi o spacerek :cool3:
Jak by moja Funia tak umiała :evil_lol:



Anza&Hacker - 17-12-2007 19:00
Świetny ten filmik - zwłaszcza jak przekręcała łepek kiedy do niej mówiłaś! :loveu:



PaulinaT - 17-12-2007 19:35
Wika ma niesamowitą mimikę - doskonale potrafi wszystko przekazać co tylko chce.

A dzisiaj miałam przyjemność wygłaskać kudłatkę :loveu:
Ucałowania dla niej w mokry nosek :*



Ewa3 - 17-12-2007 20:43
ten lepek jak przekreca jest cudowny:loveu:

moja Fama robi podobnie;)



Marta i Wika - 17-12-2007 21:25

Super Wika prosi o spacerek :cool3:
Jak by moja Funia tak umiała :evil_lol:
To naucz ;)
Chociaż Wika ma tak od szczeniaka. I nie tylko spacerku domaga się w ten sposób, czasem też uwagi, chociaż o żarcie czy picie prosi inaczej.


Świetny ten filmik - zwłaszcza jak przekręcała łepek kiedy do niej mówiłaś! :loveu:
ten lepek jak przekreca jest cudowny:loveu: No, to przekręcanie łebka ma słodkie ;)


Wika ma niesamowitą mimikę - doskonale potrafi wszystko przekazać co tylko chce. To fakt - mimo tych wszystkich kłaków. Może właśnie przez te kłaki tak bardzo się stara ;)

Moje przemyślenia na temat socjalizacji psów z psami:
http://www.psiarnia.eu/readarticle.php?article_id=18



PaulinaT - 17-12-2007 22:23

Moje przemyślenia na temat socjalizacji psów z psami:
http://www.psiarnia.eu/readarticle.php?article_id=18
Fajne :smile:
Jednak nie wszystkie psy łapią się chyba - moja Lalka na ten przykład nie ;-) No ale ona to spacyał jest ;-)
Layla najlepiej zachowuje się w większych grupach - wtedy rozprasza się jej zainteresowanie psami na więcej jednostek - żaden pies nie jest zmuszony do znoszenia 100% jej uwagi.
Niestety ma tendencję do skupiania się na słabszych osobnikach - i wtedy konieczna jest moja ingerencja, wystarczy czasem słowo, czasami muszę - tak jak napisałaś - odejść i poczekać, aż zmieni obiekt zainteresowania.
Ja zawsze uczestniczyłam w spotkaniach mnogich - arena, cytadela.
Kilka-kilkanaście psów, często różny skład.
Oczywiście w takich grupach zawsze zdarzały się psy większego ryzyka - psy, które się nie lubiły, na których relacje trzeba było uważać.

Jednak moim zdaniem w przypadku takiego prowadzenia psów jak ja zrobiłam tkwi inny haczyk. "Przesocjalizowanie" jak ja to nazwałam - czyli pies zajmuje się głównie nawiązywaniem relacji psio-psich a mniej z właścicielem. Ja troszkę - moim zdaniem - przeholowałam głównie a Abisią dla której psy są główną i jedną z niewielu podniet. Ale patrząc po części psów arenowych - właściciel jest zdecydowanie na dalszym planie ich wartości a najważniejsi są kumple i zabawy.



Marta i Wika - 18-12-2007 08:32

Jednak moim zdaniem w przypadku takiego prowadzenia psów jak ja zrobiłam tkwi inny haczyk. "Przesocjalizowanie" jak ja to nazwałam - czyli pies zajmuje się głównie nawiązywaniem relacji psio-psich a mniej z właścicielem. Ja troszkę - moim zdaniem - przeholowałam głównie a Abisią dla której psy są główną i jedną z niewielu podniet. Ale patrząc po części psów arenowych - właściciel jest zdecydowanie na dalszym planie ich wartości a najważniejsi są kumple i zabawy. No właśnie, o tym też chciałam napisać, ale już stwierdziłam że będzie za dużo, może to w innym temacie.

Do tego tekstu jest filmik, który dopiero wgrałam - filmik jest właściwie zrobiony z okazji drugiej rocznicy znalezienia Wiki, która jest za kilka dni, ale pokażę już teraz ;)

MAGIA PSIEJ KOMUNIKACJI



ma-ja - 18-12-2007 11:16
Marta, te Twoje filmiki są świetne :)

Widzę że Wikunia jest jednak dużo bardziej zrównoważona od swojej bliźniaczki :evil_lol: Gaga na spacerach wisi na smyczy, a każdy pies to jest obiekt do zlikwidowania. :oops:



Marta i Wika - 18-12-2007 13:45

Widzę że Wikunia jest jednak dużo bardziej zrównoważona od swojej bliźniaczki :evil_lol: Gaga na spacerach wisi na smyczy, a każdy pies to jest obiekt do zlikwidowania. :oops: A bez smyczy i bez Bu? :-)



ma-ja - 18-12-2007 16:13
Nie próbowałam, bo to durnowate takie :) nie puszczam jej luzem, ale bez Bu jest dużo mniej zadziorna :evil_lol:



Marta i Wika - 18-12-2007 17:53

Nie próbowałam, bo to durnowate takie :) nie puszczam jej luzem, W ogóle? Może dlatego nie może się dogadać z psami?

Jeszcze pomyślałam o Layli - ona może mieć problem z komunikacją z psami jeszcze z innego powodu. Charakter to jedna sprawa, ale druga to wygląd ;) Wygląda trochę inaczej niż standardowy pies, jej mimika nie jest zbyt czytelna dla innych psów. W ogóle te wszystkie "dziwaczne" rasy chyba mogą mieć problem z komunikacją, chociaż znam przykłady świadczące że nie musi tak być. Ale np. dźwięki wydawane przez staffiki itp., mogą być niewłaściwie interpretowane. Albo wciąganie gluta :evil_lol:

Wika też z racji długich kłaków nie może wysyłać tylu sygnałów np. oczami - musi nadrabiać innymi. Z kolei Lima, która ma oczy piękne i wielkie ;) sygnalizuje nimi niesamowicie. Przewraca, mruży kiedy trzeba.



PaulinaT - 18-12-2007 18:13

Jeszcze pomyślałam o Layli - ona może mieć problem z komunikacją z psami jeszcze z innego powodu. Charakter to jedna sprawa, ale druga to wygląd ;) Wygląda trochę inaczej niż standardowy pies, jej mimika nie jest zbyt czytelna dla innych psów. W ogóle te wszystkie "dziwaczne" rasy chyba mogą mieć problem z komunikacją, chociaż znam przykłady świadczące że nie musi tak być. Ale np. dźwięki wydawane przez staffiki itp., mogą być niewłaściwie interpretowane. Albo wciąganie gluta :evil_lol: Oczywiście że tak: pomarszczony ryjek, chrumkanie niczym prosiak (przez nieznających sp ludzi czasem brane jest za warczenie - może psy tez tak interpretują?), do tego zawinięty do góry ogon.
A na to wszystko nakłada się zdecydowany, odważny i dominujący charakterek - i problem gotowy.
Poza tym Lalka nie przestrzega zasad etykiety - podbiega prosto do psa, czasem wpada wręcz na niego i zagląda mu w uzębienie, czy aby na pewno wybiły się wszystkie trzonowce :roll:



Marta i Wika - 18-12-2007 18:40
Bo Lalka to nie pies, to szarpej ;)

Dziś mieszkające ze mną drapieżniki zjadły na kolację zawartość żołądka upolowanej ofiary :evil_lol:
http://images26.fotosik.pl/128/004d428b4e4f3960.jpg

http://images33.fotosik.pl/82/93980105148a1849.jpg



PaulinaT - 18-12-2007 18:43
A fe jakie ble zielone...

:diabloti:



Luzia&Funia - 18-12-2007 18:51
Co to, to zielone :crazyeye:



Ewa3 - 18-12-2007 19:08
to szpinak:razz::roll:



PaulinaT - 18-12-2007 19:14

to szpinak:razz::roll: ... z fetą :evil_lol:



Marta i Wika - 18-12-2007 19:25
Brawo Ewa3 :multi:
Tak, to szpinak, ale nie z fetą, tylko z łyżką śmietany i odrobiną soku pomidorowego. Ser (Lazur) dodałam potem do swojej części :evil_lol:

Bardzo psicom smakowało, miski wylizane do czysta :cool3:
A tu jeszcze foto sprzed wylizania:
http://images29.fotosik.pl/128/69b6e383b23a8e08.jpg



Luzia&Funia - 18-12-2007 19:32
Podziwiam psice ja osobiście bym tego nie zjadła :diabloti:



Anza&Hacker - 18-12-2007 20:22
Widze Twoje pieski miały fajną wyżere! :loveu:;
a ja... swojego głodze przed operacją :roll:



Marta i Wika - 18-12-2007 20:55

Podziwiam psice ja osobiście bym tego nie zjadła :diabloti: Wiesz, to co ja jadłam chwilę później nie wyglądało wiele lepiej ;)


Widze Twoje pieski miały fajną wyżere! :loveu:;
a ja... swojego głodze przed operacją :roll:
Trzymam kciuki! :p



Luzia&Funia - 18-12-2007 20:59

Wiesz, to co ja jadłam chwilę później nie wyglądało wiele lepiej ;) Smaczne :cool3:



PaulinaT - 18-12-2007 21:38

Wiesz, to co ja jadłam chwilę później nie wyglądało wiele lepiej ;)
Smaczne :cool3: z pewnością!
Ja polecam szpinak z fetą i czosnkiem - jako sos do makaronu tagliatelle (moze być też zielone szpinakowe tagliatelle) - mniam mniam pychotka! :eating:
Wygląda +/- tak jak w miskach dziewczynek - ten sos, jeszcze bez pasty ;-)



Luzia&Funia - 18-12-2007 21:42
Ja bym nie zjadła :diabloti:



Marta i Wika - 18-12-2007 22:01

Ja bym nie zjadła :diabloti: Bo dobrze zrobionego szpinaku nie próbowałaś ;) Ja też nie lubiłam kiedyś, jak znałam tylko taki w wykonaniu babci, ew. z baru mlecznego.

Ja wolę z jakimś serem pleśniowym niż z fetą... mniam...



Luzia&Funia - 18-12-2007 22:13
No to trzeba spróbować :cool3:



Anza&Hacker - 18-12-2007 22:29

Trzymam kciuki! :p No wiem, widziałam już! Dzięki! :Rose:
Jesteście powalające z tymi kciukami na fotach! :lol:



Ewa3 - 18-12-2007 23:35

Podziwiam psice ja osobiście bym tego nie zjadła :diabloti: ja tam szpinak lubie;) a szczegolnie buleczki z szpinakiem:lol: mniam


Brawo Ewa3 :multi:
Tak, to szpinak, ale nie z fetą, tylko z łyżką śmietany i odrobiną soku pomidorowego.
:multi::multi:



ma-ja - 19-12-2007 09:37

W ogóle? Może dlatego nie może się dogadać z psami? Nie, nie "w ogóle" ale po prostu poddałam się. Ona leci do psa jak w ogień, bezmyślnie, skacze mu do twarzy i w ogóle kamikadze :roll: :diabloti: miałam dość przepraszania ludzi albo czekania aż któyś pies w końcy da się sprowokować.

O dziwo, moje obie suki tymczasowiczki i sunia od mojego TŻ nie mają z nią takich problemów, Gaga pięknie się z nimi bawiła. Więc problem dotyczy tylko psó na dworze / obcych.

A co do szpinaku, robię pyszną zupkę szpinakową z jajkiem i grzankami :loveu: wszyscy się nią zachwycają :p



PaulinaT - 19-12-2007 10:17
Ma-ja - moja szarpej dokładnie tak robi: leci do obcego psa i pakuje mu sie prosto w paszczę. I to od reakcji tamtego zależy co będzie dalej:
1/ obcy się boi - Layla go gania i ma uciechę
2/ obcy agresywny - odchodzi na minimalna odległość i liczy mu plomby w trzonowcach
3/ obcy olewa - Layla powącha, stwierdzi że nic ciekawego i odchodzi.
Ale jest dużo psów z które ona zna i które ją znają się zna - i z tymi nie ma kłopotów.



GoniaP - 19-12-2007 10:19
Ale fajna wegetariańska breja :evil_lol:



bigos - 21-12-2007 08:46
Wszystkiego naj..naj...naj... na Święta i Nowy Rok Kochani ode mnie i od bigoska:tree1::tree1::tree1::x-mas:



Marta i Wika - 21-12-2007 09:00
A dzisiaj (a właściwie w nocy z wczoraj na dzisiaj) jest druga rocznica znalezienia Wiki. To właśnie tę datę świętujemy zamiast urodzin.

Wszystkiego najlepszego piesku! :tort::BIG::new-bday:



bigos - 21-12-2007 09:03
u la la. Jest imprezka

http://i59.photobucket.com/albums/g3...ss/cakeDOG.jpg

:p:p:p



PaulinaT - 21-12-2007 09:15

To właśnie tę datę świętujemy zamiast urodzin. I bardzo słusznie, i bardzo słusznie!

Wszystkiego najlepszego Wikunia!!!! :BIG:



APSA - 21-12-2007 10:17

A dzisiaj (a właściwie w nocy z wczoraj na dzisiaj) jest druga rocznica znalezienia Wiki. To właśnie tę datę świętujemy zamiast urodzin. U nas też jeśli już się coś obchodzi, to dzień wdomowzięcia :)
(szczególnie, że pokrywa się z moimi urodzinami :evil_lol:)

Wszystkiego najlepszego! :new-bday::tort::BIG:



Marta i Wika - 21-12-2007 11:01
Wikunia bardzo dziękuje :-)

Przyjechałam do Kosieczyna. A tu... Aira ma cieczkę! W wieku 7 miesięcy :-o Strasznie wcześnie!
Chodzi taka poważna, z zadartym ogonem i rozsyła zalotne spojrzenia ;)



Anza&Hacker - 21-12-2007 11:19
Wsztkiego najleprzego dla Wikuni :loveu: :tort:



GoniaP - 21-12-2007 11:28

Wikunia bardzo dziękuje :-)

Przyjechałam do Kosieczyna. A tu... Aira ma cieczkę! W wieku 7 miesięcy :-o Strasznie wcześnie!
Chodzi taka poważna, z zadartym ogonem i rozsyła zalotne spojrzenia ;)
A Czaruś nie może :diabloti:
Wszystkiego co najlepsze dla Wikuni!!!



Marta i Wika - 21-12-2007 11:43

A Czaruś nie może :diabloti: Wiesz co - radzi sobie jakoś, już kilka razy próbował ;)
Porobię zdjęcia ferajny, na razie baterie mi padły.



Anza&Hacker - 21-12-2007 11:49
No to czekam na baterie i fotki! :p



Ewa3 - 21-12-2007 12:16
Sto lat Wikunia:loveu:



Marta i Wika - 21-12-2007 19:25
Obiecane fotki Psiarni :-)

Suka cieknąca ;) lekko zaspana:
http://images33.fotosik.pl/85/7ee1bceefd8d0c90.jpg

Wikunia:
http://images27.fotosik.pl/129/684e42e9fb76f236.jpg

Czaruś:
http://images25.fotosik.pl/128/381c8697a4d79ece.jpg



APSA - 21-12-2007 22:08

A Czaruś nie może :diabloti: Moris też niby nie mógł, kiedy Saba miała cieczkę. Niby :diabloti:
A ponieważ z ciachnięciem Saby czekałam do po drugiej cieczce, to [...] :evil_lol:
Natomiast ostatnio - po dwóch latach przerwy - miał w domu cieknące tymczaski
i już nie do końca pamiętał, jak to się robiło :eviltong:

Marta, w piekarniku właśnie mi się piecze Twój przepis :)
- pasztet wege 2006, zmodyfikowany :)
Kupa roboty przy nim, aż zgłodniałam :lol:



PaulinaT - 21-12-2007 22:16
Oj... Abi kiedyś też miała ekhem z kastratem :diabloti:
To się bezpieczny seks nazywa... :roll:

Faktycznie wcześnie ta airinkowa cieczka - się dziewczyna do dorosłości spieszy... :roll:



Marta i Wika - 21-12-2007 23:00
Dziś się straszne rzeczy przy psich zabawach wieczornych działy - Czaruś z tyłu, Wika z przodu i dawaj :evil_lol: A Aira stała jak sierotka zdezorientowana z piłeczką w pysku i nie wiedziała o co chodzi :evil_lol:

Zdjęć nie robiłam ;)

Aira poważna, słucha kroków sąsiadów chodzących po korytarzu ("szczekać? nie szczekać?")
http://images23.fotosik.pl/128/33177bafa0502187.jpg

Wikunia:
http://images33.fotosik.pl/85/0f9580a6654d26f5.jpg



Tośka_m - 21-12-2007 23:53

Dziś się straszne rzeczy przy psich zabawach wieczornych działy - Czaruś z tyłu, Wika z przodu i dawaj :evil_lol: A Aira stała jak sierotka zdezorientowana z piłeczką w pysku i nie wiedziała o co chodzi :evil_lol:

Zdjęć nie robiłam ;)
No i całe szczęście, że nie robiłaś, bo to normalnie pornografia by była :evil_lol:
Biedna Aira, zmolestowana po dwakroć ;)



Marta i Wika - 22-12-2007 14:01

Biedna Aira, zmolestowana po dwakroć ;) No biedna, szczególnie że to jeszcze taki szczeniaczek, w ogóle nie rozumie co jest grane ;)

Pięknie dziś na dworze, bajkowa szadź. Psy biegały szczęśliwe po polach :-)

Szalony Czaruś:
http://www.psiarnia.eu/images/photoa...imaczarus2.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoa...imaczarus3.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoa...imaczarus4.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoa...imaczarus5.jpg



Luzia&Funia - 22-12-2007 16:04
Stołów pięknie ozdobionych,
jadłem suto zastawionych
i prezentów z dwa tuziny,
niech zazdroszczą Wam rodziny!
Żadnych sporów, żadnych kłótni,
niechaj nikt nie będzie smutny
- grunt to dobre wieść pożycie,
a karpiowi... daruj życie!
I każdemu - przyjaciela,
co czasami łzę ociera...
i wszystkiego co Wam trzeba,
no i jeszcze gwiazdki z nieba.


Życzy Luiza i Funia :grins::buzi:


http://images34.fotosik.pl/85/f0298ef364aef1b4.jpg



Anza&Hacker - 22-12-2007 17:14
http://images27.fotosik.pl/129/684e42e9fb76f236.jpg
- nie moge się napatrzeć na ta jej pyrkową urodę! :loveu:

http://www.psiarnia.eu/images/photoa...imaczarus2.jpg
- świetne foto Ci wyszło - brawa! :sweetCyb:



Marta i Wika - 22-12-2007 17:19
Dziękujemy za życzenia :-)

Jeszcze kilka fotek z dzisiejszego spaceru:
http://www.psiarnia.eu/images/photoalbum/zimawika.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoa...imapieski1.jpg

http://www.psiarnia.eu/images/photoa...imapieski3.jpg
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl



  • Strona 10 z 13 • Znaleźliśmy 3094 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
     

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...