ďťż
 
 
   kilka pytań przed zawodami :)
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

kilka pytań przed zawodami :)





Elka - 12-05-2005 10:08
Będę pierwszy raz startować z moją sunią w obiedience i mam kilka pytań.
Czy jak pies wykonuje komendę zostań to przewodnik ma stać przodem tyłem czy bokiem do psa czy to zależy wyłącznie ode mnie?
Czy jak pies zostaje przed przywołaniem to musi zostać w pozycji siad czy może być waruj?
Czy ważne jest jakie komendy się psu podaje czy porpostyu chodzi o wykonanie ćiwczenia? MOja suka nie zna komendy "waruj" ale kładzie się na inne hasło. Czy to ma znaczenie?
W regulaminie jest że można nagradzać psa miedzy ćwiczeniami. Czy to znaczy, że mogę wyjąć i podać psu smakołyk?
a jak jest sprawdzenie socjalizacji to pies nie może zmienić pozycji?

Wiem, że pytania są trochę głupie ale wolę wiedzieć! :)

A kto w ogóle wybiera sie do Białegostoku?





Cortina - 12-05-2005 10:24
Czy jak pies wykonuje komendę zostań to przewodnik ma stać przodem tyłem czy bokiem do psa czy to zależy wyłącznie ode mnie?

mi np sędzia narzucił, że mam stanąć przodem do psa

Czy jak pies zostaje przed przywołaniem to musi zostać w pozycji siad czy może być waruj?

myslę, że to też ci powie sędzia, a jeżeli nie to bedziesz mogła sobie wybrać pozycję dla psa

W regulaminie jest że można nagradzać psa miedzy ćwiczeniami. Czy to znaczy, że mogę wyjąć i podać psu smakołyk?

na zawodach nie widziałam, żeby ktokolwiek nagradzał psa smakołykiem, co najwyżej pochwała

jeśli chodzi ci o komendy to myślę, że jak zgłosisz sędziemu przed zawodami, że twój pies zna inne komendy niż siad i waruj to nie powinno być problemu, co do socjalizacji to sędzia po prostu podchodzi do twojego psa a twój pies ma np siedzieć albo leżeć spokojnie bez agresji lub lęku.

Pozdrawiami życzę udanego startu

[/i]



AniaP - 12-05-2005 11:14

Będę pierwszy raz startować z moją sunią w obiedience Z takim szeltusiem jak na zdjęciu? :wink:



LALUNA - 12-05-2005 11:49
Elu na zostań w Obedience 0, stajesz tyłem do psa( być moze polscy sedziowie sa przyzwyczajenie z PT a tam stajesz przodem do psa), ale w Białymstoku ma być sędzia zagraniczny wiec przygotuj sie na opcje tyłem( to trudniejsze).
Przed przywołaniem do mnie masz jasno powiedziane :zostawiasz psa na siad albo waruj. Czyli jest to tylko zależne od Ciebie, jak Ci wygodniej.
Na zostań jest tak samo, chociaz lepiej zostawic na waruj, bo psu trudniej jest zmienic wtedy pozycje.
Komendy w regulaminie sa przykłądowe, ty możesz uzywać dowolnych, byleby się zgadzała ilość komend.
Nagradzac mozesz ale słowinie, lub klepiąc psa. Smakołyki, zabawki sa wykluczone. Chwalenie moze byc tylko po ukończeniu ćwiczenia, a nie w trakcie.
Wszystkie komendy wydajesz na pozwolenie sędziego. Nie możesz samodzielnie wyprzedzić sędziego, on daje Ci znać zazwyczaj kiwnieciem głowy ze masz wydać komendę np do mnie, aport czy inną.
Przy sprawdzeniu socjalizacji sędzia daje do obwąchania reke , apotem głaszcze psa. Tu najważniejsze jest aby pies zachowywał sie przyjacielsko i nie oszczekał sedziego :wink:





dorotak - 12-05-2005 12:54
Elu, Laluna już Ci wszystko powiedziała - nic dodać nic ująć :D

Do zobaczenia w Białymstoku :wink:



Elka - 12-05-2005 13:07
Dokładnie z tym szeltusiem!
Dzięki za wyjaśnienia! w sumie to najbardziej boję się właśnie sprawdzenia socjalizacji bo Happy albo położy się brzuchem do góry albo będzie się wić żeby ją pogłaskać! Tego najtrudniej nauczyć. ;)
Ale to i tak tylko zabawa!
Do zobaczenia Dorotko! :)



kuncewmr - 12-05-2005 15:59
Nie przejmujcie sie tak ta socjalizacja. Jezeli pies nie zje sedziego, ani nie zwieje z ringu to jakos bedzie. Natomiast ostatnie przypomninie, zeby nie wchodzic na ring w lancuszkach zaciskowych, a dla wygody przewodnika smycz nie moze byc ani za dluga, ani za krotka tak ok 1.20m (w zaleznosci od wielkosci psa).
Wszystko bedzie dobrze. Sedzia w prawdzie zagraniczny, ale sympatyczny
Do zobaczenia w Bialymstoku
M+L



AniaP - 12-05-2005 20:03

Dokładnie z tym szeltusiem! Super :klacz: . Szkoda, że Białystok tak daleko, więc nie pokibicujemy :( , ale będziemy za Was mocno trzymać kciuki, żebyście stanęły na podium. :thumbs:

Ja też się bałam socjalizacji, ale i zostawania, a mała zupełnie mnie zaskoczyła swoim zachowaniem :o . W ostatniej chwili zdecydowałam, że zostawanie zrobimy na "waruj" i nie obyło się za to ćwiczenie bez punktów karnych, ale Asti tylko dwa razy zmieniła pozycję, a to już duży sukces :kciuki: . No, a że wiadomo jaką wrażliwą i strachliwą naturę mają sheltunie, a do tego trochę instynktu pasterskiego, to oczywiście nawet w pełnym rozbiegu na "do mnie" musiała się zatrzymać, żeby sprawdzić kto i dlaczego szczeknął poza ringiem. Całe szczęście pańcia w miarę przytomnie zareagowała :oops: na zachowanie piesia i uratowała trochę punktów za ćwiczenie. :wink:

Nie taki diabeł straszny jak go malują :baddevil: , na pewno świetnie sobie poradzicie. :kciuki:

Tylko nie zapomnijcie zdać relacji po zawodach. :nono:



Romas - 12-05-2005 21:10
Ja tez jade do Białegostoku.I boje sie za siebie i za moja Zuzie :-)
Wlasnie najgorzej dreczy nas sprawa socjalizacji ,bo ona nie jest chetna do pozwolenia obcemu na dotykanie.
A po drugie Dzis ,jak z Zuzia cwiczylam okazalo sie ,ze przeszkode pokonuje bokiem a nie przodem :-) Poprostu chce miec widok na moja reke z nagorda i skacze jak jakis dziwny sznuacerowy kangur.Hop bokiem w jedna stroen i natychmiastowe odbicie z czterech lap po drugiej stronie przeszkody.
Ciekawam czy sedzia odejmuje punkty za styl skoku :-) albo dodaje :-)
Martwie sie ,ze nam wogole nie bedzie dane wystapic ,bo zlecimy z ringu zaraz po probie socjalizacji.W razie czego nie smiejcie sie z nas ,dobra :-)



Elka - 12-05-2005 22:49
My w obidience startujemy niejako "przy okazji". Na początku miałam tylko pojechać z Mokką żeby jej pomóc na zawodach agility, żeby nie jachała sama i wpadła mi do głowy myśl, że skoro już jadę to mogę wystartować w obidience. ;)
Na podium raczej nie liczę ale będę pierwszy raz startować w zawodach z posłuszeństwa! Do tej pory były tylko agility a że mała jeszcze za młoda a Brutus juz na emeryturze to jakoś trzeba sobie radzić! :) A w ogóle to zaczęłam się przygotowywać dopiero kilka dni temu więc nie wiem co z tego wyjdzie! Chyba tylko przeszkody nie mamy się co bać bo skakanie Happy wyssała z mlekiem matki! :)

Czy za szczekanie podczas chodzenia przy nodze może nam sędzia odjąć punkty?



AniaP - 12-05-2005 23:04

Martwie sie ,ze nam wogole nie bedzie dane wystapic ,bo zlecimy z ringu zaraz po probie socjalizacji. Nie zlecicie, nie zlecicie :shake: . Zuzia Cię pewnie tak zaskoczy swoim zachowaniem, że spisze się na piątkę z plusem :klacz: .


A po drugie Dzis ,jak z Zuzia cwiczylam okazalo sie ,ze przeszkode pokonuje bokiem a nie przodem Poprostu chce miec widok na moja reke z nagorda Ale na zawodach nie ma smakołyków :nono: . Czy Zuzia przeskoczy przeszkodę bez łapówki? :roll:


Czy za szczekanie podczas chodzenia przy nodze może nam sędzia odjąć punkty? Hm :hmmmm: , no właśnie, może? Na ostatnich zawodach nie było takiego przypadku :niewiem: . W ogóle jakoś w czasie startów nie słyszałam, żeby któryś pies szczekał. :shake:
A czemu właściwie Happy szczeka? :confused:


Na podium raczej nie liczę ale będę pierwszy raz startować w zawodach z posłuszeństwa! Ha, ja też nie liczyłam, że zdobędziemy tyle punktów :o . A nie licząc zawodów-egzaminu PT tydzień wcześniej, w których wzięłyśmy udział bez przekonania, tak bardziej z ciekawości jak to obydwie zniesiemy, to w Błażejewku, to też były nasze pierwsze zawody 8). Elka, nigdy nic nie wiadomo :wink: .



Azir - 13-05-2005 08:27

ja też nie liczyłam, że zdobędziemy tyle punktów :o . A nie licząc zawodów-egzaminu PT tydzień wcześniej, w których wzięłyśmy udział bez przekonania, tak bardziej z ciekawości jak to obydwie zniesiemy, to w Błażejewku, to też były nasze pierwsze zawody 8). Elka, nigdy nic nie wiadomo :wink: . A poszło Wam znakomicie :D !
Gratulacje :D !



Romas - 13-05-2005 10:44
Moze i mnie zaskoczy Zuzanka swoja odwaga,oby zaskoczenie bylo na plus a nie ,ze sedzia straci reke :lol:
A powaznie chcialabym tylko przejsc wszystkie elementy dla wlasnego doswiadczenia.Nie wazne ile dostaniemy punktow obysmy tylko wogole je dostaly :D

Zuzia przeskoczy przeszkode bez nagrody ,nie ma obawy.Ja poprostu wzmacnialam w niej zapal do skakania :D Wielokrotnie podkrecam ja cwiczac stare polecenia z b. atrakcyjnymi nagrodami.

W kazdym razie co pomysle o tych zawodach to mnie w brzuchu sciska.I oby tylko sedzia nie uparl sie glaskac mojego psa.Optymalnie byloby gdyby zobaczywszy ,ze ona sie nie da dotknac wpisal nam niezaliczenie tego cwiczenia i pozwolil pracowac dalej.
To juz ostatnia ,prawdopodobnie ,szansa dla Zuzi sprawdzic sie na zawodach ,bo ma 8 lat.A ja chcialabym zobaczyc czy z kolejnym psem warto cwiczyc Obedience ,czy radze sobie z tym wyzwaniem.
Wybaczcie szczerosc ale musialam sie wygadac :D ,bo boje sie ..... :(



Wind - 13-05-2005 12:34
Elka,

Trzymam kciuki! Badz dobrej mysli, nawet jesli cos pojdzie nie tak zawsze to kolejne doswiadczenie w zyciorysie! :-)

BTW bardzo zaluje, ze nie bedzie mnie w Bialymstoku :( Bardzo chcialam jechac i kibicowac, ale los chcial inaczej :(



AniaP - 15-05-2005 20:08

A poszło Wam znakomicie !
Gratulacje !
Oj Azir, dzięki, dzięki. :buzi: A myślałam, że nikt nas nie zauważył? :oops: :cunao:


To juz ostatnia ,prawdopodobnie ,szansa dla Zuzi sprawdzic sie na zawodach ,bo ma 8 lat. A to czemu? Zależy przecież w jakiej Zuzia jest kondycji? Na obedience nie potrzeba wielkiego wysiłku fizycznego, więc chyba długo się można w to bawić? :P


A ja chcialabym zobaczyc czy z kolejnym psem warto cwiczyc Obedience Hm :hmmmm: i tak każdy pies jest inny, jeden się bardziej nadaje na obronę, inny na tropienie, jeszcze inny na agility, a jeszcze inny na obedience. Więc z drugim psiakiem może akurat pobawisz się w co innego? :wink: Chociaż jeśli właściciel ma tylko dosyć cierpliwości :wink: , to akurat do obedience chyba każdy pies się nadaje. :kciuki:



madlen - 15-05-2005 21:35
Ja tylko dodam coś na temat punktu dotyczącego socjalizacji. Na zawodach obedience, w których miałam przyjemność brać udział:
1) listopad 2004 - Poznań - sędzia francuski
2) kwiecień 2005 - Błażejewko - sędzia polski
każdy z sędziów, że tak się wyrażę "pchał się z łapami" do głowy mojego psa i go po niej głaskał. Jako, że głaskanie po głowie jest gestem dominującym, nie wszystkie psy to tolerują, zwłaszcza od obcych sobie osób. Moja suka to wytrzymuje, ale wiem, ile ją to kosztuje nerwów. Lepiej przygotować psa, że takie "cóś" może się mu przytrafić, bo agresywne zachowanie podczas tego ćwiczenia może się zakończyć dyskwalifikacją. Na marginesie myślę, że sędziowie robią to specjalnie ;) bo przecież mogliby smyrać psa za uszami, albo po szyi...



Romas - 15-05-2005 23:27
Hm.. nie pocieszylas mnie .Nawet poczulam cos na ksztalt paniki :-) le bedzie co ma byc :-)

Mysle ,ze nie bede ja nadwyrezac ,bo dla nerwowego psa to jest dosc stresujace przezycie.A ona nie mlodnieje niestety i lekki spadek kondycji obserwuje .I raz sobie z nia pojade na te wlasnie zawody i sprobuje ,tytulem ukoronowania naszych wielomiesiecznych wysilkow,a potem to juz tylko bedziemy cwiczyc dla czystej przyjemnosci :-)

Byc moze :-) to sie zobaczy :-)
A moze i dlatego tez chce pojechac ,zeby zobaczyc czy moje nerwy nie beda za slabe:-) ,i wtedy jasne bedzie ,ze powinnam pozostac przy czystej rekreacji z psem.W koncu nie mialam wielu okazji w zyciu sprawdzic sie w tego typu konkurencjach .
Co ma byc to bedzie :-)
Wszystkim zycze powodzenia w Białymstoku :-)



Tilia - 18-05-2005 15:56
o, Elu, właśnie Cię znalazłam na liście zgłoszonych na obedience :)
coś piszesz o smakołykach- wg regulaminu posiadanie przy sobie smakołyków albo zabawki grozi dyskwalifikacją, ale nie bardzo wiem, czy są w stanie to sprawdzić?
ja nie mam doświadczenia (startowłyśmy tylko we wrześniu w Kaniach, ale nie były to zatwierdzone zawody) i boję sie, że coś zawalę technicznie... ale w końcu co tam, to ma być po prostu zabawa ;)

pozdrawiam i wszystkim życzę powodzenia :)
do zobaczenia w niedzielę :) (mam nadzieję, że nie będzie padać????)



kuncewmr - 18-05-2005 19:25
Nie martw sie, wszystko bedzie dobrze. Komisarz przed kazdym cwiczeniem wszystko ci wyjasni. Mozesz tez o wszystko pytac. natomiast co do smakolykow i zabawki... to nikt cie nie bedzie rewidowal, ale lepiej zeby ci nic w trakcie zawodow z kieszeni nie wypadlo :D
Do zobaczenia
M+L
Bede na ringu i caly czas sluze pomoca ( w ramach regulaminu)



Romas - 18-05-2005 21:41
To dobrze Mario ,ze bedziesz :D Mam nadzieje,ze Twoja zyczliwa obecnosc podtrzyma nas wszystkich na duchu .
Do Zobaczenia :-)



Tilia - 19-05-2005 12:47
kuncewmr :)

to ja mam jeszcze kilka pytań:
-czy wystarczy mieć książeczkę zdrowia psa (wścieklizna) czy trzeba brać zaświadczenie od weta takie jak na wystawę??
-czy mogę wprowadzić na teren psa niezgłoszonego? (nie mam jak zostawić najmłodszej suki)
-czy można zgłoszenie opłacić na miejscu czy trzeba wcześniej przelewem (kwitek)
- i jeszcze kolejność- będziemy losować, tak? czy będzie taka kolejność jak na liście zgłoszonych?

oj jak się denerwuję :roll:
K.



Mokka - 19-05-2005 13:14
Tilia, Ela nie jedzie na zawody.



Tilia - 19-05-2005 13:26
Mokka, szkoda, właśnie się dowiedziałam, że Wam agility odwołali :(
ja podjęłam męską decyzję (zastanawiałam się- możeby jednak zostać w domku?...), jedziemy, będzie się z kogo pośmiać ;)
K.



Matagi - 19-05-2005 16:35

kuncewmr :)

to ja mam jeszcze kilka pytań:
-czy wystarczy mieć książeczkę zdrowia psa (wścieklizna) czy trzeba brać zaświadczenie od weta takie jak na wystawę??
-czy mogę wprowadzić na teren psa niezgłoszonego? (nie mam jak zostawić najmłodszej suki)
-czy można zgłoszenie opłacić na miejscu czy trzeba wcześniej przelewem (kwitek)
- i jeszcze kolejność- będziemy losować, tak? czy będzie taka kolejność jak na liście zgłoszonych?

oj jak się denerwuję :roll:

K.
Tilia! :P
Wystarczy książeczka zdrowia psa,możesz wejść z psem niezgłoszonym,możesz opłacić na zawodach !!!! :D :D :D A kolejnośc będziecie losować! :D :D :D



Romas - 19-05-2005 17:44
A, to ja mam jeszcze pytanie o ktorej trzeba sie zglosic .Wuiem ,ze Obedience zaczyna sie o 10- tej .Czy godzine wczesniej o 9-tej wystarczyc byc ?



Matagi - 19-05-2005 17:54

A, to ja mam jeszcze pytanie o ktorej trzeba sie zglosic .Wuiem ,ze Obedience zaczyna sie o 10- tej .Czy godzine wczesniej o 9-tej wystarczyc byc ? 9.00 to dobra godzina! :D :D :D



Tilia - 19-05-2005 20:17
Matagi!!! bardzo dziękuję! :) :) :) :)



Matagi - 19-05-2005 20:34

Matagi!!! bardzo dziękuję! :) :) :) :) Do usług! :D Będę Wam robiła fotki :D :D



Tilia - 19-05-2005 20:38


Do usług! :D Będę Wam robiła fotki :D :D
oj kurcze, może lepiej niektórych zdarzeń nie dokumentować? :wink: :oops:



Matagi - 19-05-2005 21:05


Do usług! :D Będę Wam robiła fotki :D :D
oj kurcze, może lepiej niektórych zdarzeń nie dokumentować? :wink: :oops: Ojjjjjjjjjjj tam! :lol: Będzie dobrze!!! :P :P :P



Matagi - 19-05-2005 21:19
Tilia! :P Mam dla Ciebie wiadomość :wink: !Zostaniesz zamordowana przez Elizę od Borzoii :evil: :lol: Właśnie jej podkablowałam,że przyjeżdżasz :lol: :lol: :lol: Przyjdzie Cię ubić własnymi RENCAMI!!! :lol: :lol: :lol:



Tilia - 20-05-2005 10:28
myślałam że ona wie :o
niech koniecznie przyjdzie, może nawet mnie ubić, nawet nie zauważę tak będę zdenerwowana :wink: :lol: :lol:



Matagi - 22-05-2005 22:56
[b] Poznajecie może kogoś? :lol: :P :lol: :P

http://img208.echo.cx/img208/6888/im0070552gg.jpg

http://img208.echo.cx/img208/9382/im0070567be.jpg

http://img208.echo.cx/img208/5271/im0070693kp.jpg

http://img208.echo.cx/img208/4696/im0070938cf.jpg

[IMG]
http://img208.echo.cx/img208/9981/im0071161uc.jpg[/IMG]

Miło było Was poznać!!!!!
I mam nadzieję,że Białystok pozostanie w Waszej pamięci,że kiedyś do nas jeszcze powrócicie,zapraszam serdecznie!!!! :P



Matagi - 22-05-2005 23:00
Ojjjjjjjjj,wcięło mi ważną fotkę :-? ,ale jestem lekko zmęczona....

http://img208.echo.cx/img208/2804/im0071164uc.jpg



Mokka - 23-05-2005 08:09
Widzę, że na pierwszym miejscu Azir, a można coś więcej?



Romas - 23-05-2005 08:12
Hej ! :-)
Poznaje siebie na kilku zdjeciach :-) Rude wlosy i suczka sznuacerka p/s :-) to my.
Matagi czemu nie mowilas ,ze to Ty :-) rozmawialam z Toba i nie mialam pojecia,ze znam Cie z dgm :-)
Ja wrocilam z zawodow bardzo zadowolona :-)
Przede wszystkim nadspodziewania dobrze zachowywala sie moja Zuzia pod katem socjalizacji.Bez problemow sedzia ja dotknal i wzial na chwile smycz.Bylam zaskoczona latwoscia tego punktu cwiczen i postawa Zuzi.
Oczywiscie nie obylo sie bez skuchy ,bo Zuzia zapomniala co znaczy slowo "siad" :-)
No ale to byly nasze pierwsze powazne zawody i okazalo sie ,ze dalysmy sobie rade.Ocena doskonala ,klasa "O" zaliczona.
Organizatorzy bardzo sie starli ,atmosfera byla super,wszystko jak dla mnie O.K
Male problemy z sukami w cieczce ,no ale to nauczka na przyszlosc.
Sedzia surowy ale mily .Szczegolnie fajne bylo komentowanie ,przez sedziego,na bierzaco ew. usterek ,to mi sie podobalo.
No i zyczliwy usmiech p.sekretarz ringu oraz naszej Marii ,to dodawalo ducha :-)
A potem sedzia przy rozdaniu nagrod bardzo nas chwalil,nas zawodnikow i to bylo szalenie mile.
W sumie wrazenia bardzo pozytywne :-)
Czy moge poprosic o kilka zdjec ,moich na moja prywatna skrzynke ,do kogo mam sie zglosic ?



Azir - 23-05-2005 08:37
Białystok będzie kojarzył mi się*z sympatyczną atmosferą. Poznaliśmy wiele miłych osób. Mieliśmy okazję*poznać niektórych Dogomaniaków.
Tilia, Matagi - uściski dla Was :D :D :D !
Pogoda też dopisała, aż za bardzo :wink: , niestety.

Azir zdobył w Dwójce pierwsze miejsce. Niestety w tej klasie na start zdecydowały się*tylko dwie pary - oprócz nas wystąpiła tylko Anka z Nazarem i wielkie brawa dla Niej :D ! Warunki były trudne, bo miejsca obsikane przez brązową labradorkę okazało się*niestety ciekawsze niż praca :P i oba psy miały kłopoty z koncentracją.
Mam nadzieję, że w następnych zawodach pójdzie nam lepiej, no i że będzie więcej zawodników w klasie 2.



Wind - 23-05-2005 11:30
Czy gdzies mozna zobaczyc pelny wyniki Zawodow? Bede wdzieczna za info ... :-)



Lotos - 23-05-2005 12:01
Gratuluję wszystkim osiągnięć! Ma ktoś jeszcze jakieś zdjęcia? Ja niestety nie mogłam być :(



Tilia - 23-05-2005 14:04
Ogromne gratulacje i podziękowania dla organizatorów! :)
i jeszcze większe gratulacje dla zawodników :) Azir, nadal jestem pod wrażeniem!!!
Było bardzo miło, chociaż nie potrafię zapanować nad stresem :oops: i sporo nam to napsuło :roll: ale przynajmniej mam z Małą zerówkę zaliczoną :) Było mi bardzo miło poznać osobiście kilkoro Dogomaniaków :) Matagi, specjalne buziaki dla Ciebie (i pozostałej częście Twojej rodziny) za zdjęcia i "opiekę psychiczną" ;) bardzo miło spędziłam czas, dużo mi dały te zawody (chyba nie będę się tak denerwować następnym razem, wiem na co zwrócić większą uwagę), mam nadzieję, że uda mi sie przyjechać za rok do Białegostoku (albo wcześniej na wystawę).

Wind, wyniki pojawią się na stronie ZK Białystok :)



dorotak - 23-05-2005 17:16

Poznajecie może kogoś? :lol: :P :lol: :P No jasne! Tez czarny zadek na przywołaniu to musi być Atos :cunao:

Wielkie dzięki Matagi. I przyłączam się do podziękowań dla organizatorów za fantastycznie zorganizowane zawody. Nawet pogoda była zamówiona :wink:

Jak to mówią - pierwsze koty za płoty. Ja akurat nie jestem zadowolona z naszego występu, bo tak rozproszonego mojego psa, który po wejściu na ring chyba dostał cynk, że terroryści podłożyli bombę :roll: i sprawdzał wszystkie kąty bardzo dokładnie ;), to dawno (a może nawet nigdy) nie widziałam. Całe szczęście, że na czas poszczególnych ćwiczeń jako-tako zbierał się w sobie. W każdym razie mam nadzieję, że następnym razem pokażemy się lepiej.



Matagi - 23-05-2005 22:02
Miło bardzo mi było poznać osobiście:Tilię,Romas,Azir,Dorotak!!! :P :P :P
Romas! :P Myślałam,że Tilia powiedziała,że ja ,to ja :wink:
Ciesze się ,że się Wam podobało,ale z pogoda to troszke przesadziliśmy.Nasz oddział ma w zwyczaju przed każda wystawą iść do szamana,coby zamówić dobrą pogodę,ale szaman chyba był na bani... :wink: :lol: i wyszło za gorąco... :wink:
Fotki obiecałam przesłać ,co też uczynię,zacznę od jutra,a tu zaraz coś wetknę,jak obrobię :D Cierpliwości :D



Matagi - 23-05-2005 23:13
Kilka fotek! :D Mnie się bardzo podobają 3 pierwsze :wink: :D

http://img167.echo.cx/img167/5029/im0070512ys.jpg

http://img167.echo.cx/img167/2472/im0070602km.jpg

http://img167.echo.cx/img167/4756/im0070705oq.jpg

http://img167.echo.cx/img167/1930/im0070911gb.jpg

http://img167.echo.cx/img167/7168/im0070931na.jpg

http://img167.echo.cx/img167/4814/im0071013vw.jpg

http://img167.echo.cx/img167/5853/im0070996qt.jpg

http://img167.echo.cx/img167/4016/im0071188eu.jpg



Tilia - 24-05-2005 01:12
Matagi- świetne :D
a ja nie powiedziałam, że Matagi to Matagi, bo sama nie wiedziałam, że rozmawiam z Romas i Dorotak :oops: :oops:



Romas - 24-05-2005 07:35
:-) To jest fajne to dopasowywanie internetowych nickow do postaci :-).Ja wiedzialam ,ze z Tilia rozmawiam po psach :-)
Natomiast Matagi byla bez psa i to powinno byc zabronione :-),bo utrudnia identyfikacje:-)
To ja czekam cierpliwie na zdjecia .Fajne jest to jak nasze sznaucery skacza przez przeszkody ,oba wygladaja jakby chcialy je obejsc bez skoku powrotnego a jednak przeskoczyly.
Bardzo zaluje ,ze nie moglam zostac do konca zawodow i zobaczyc klasy "I" i "II".Widzialam tylko pana z ON-em ,ktory pierwszy startowal w "I" .I strasznie mi sie podobal styl chodzenia przy nodze , pan szedl zamaszyscie,energicznie ,a pies podobnie mu towarzyszyl.Musze skorzystac z tego pomyslu :-)Ale jak sie jest na zawodach jako widz to lepiej mozna sobie podpatrzyc rozne pomysly a bedac jako zawodnik caly czas mialam uwage rozproszona i nie wiele pamietam z innych wystepow.
No coz stres poprostu .Ale dobrze bylo sporobowac i przekonac sie jak to jest i na co nas stac :-)Teraz mnie kreci zeby poprawic punktacje :-)[/quote]



Azir - 24-05-2005 08:15
Dzieki zdjęciu Matagi widzę, że w klasie 1 wszystkie miejsca na podium zajęła ekipa z Warszawy!!!
GRATULACJE!!! :D



Wind - 24-05-2005 08:18

Dzieki zdjęciu Matagi widzę, że w klasie 1 wszystkie miejsca na podium zajęła ekipa z Warszawy!!!
GRATULACJE!!! :D
Mnie tez to BARDZO cieszy :D :D :D

Gratulacje dla Wszystkich Uczestnikow! :D



dorotak - 24-05-2005 09:34
Oj Tilia, dokładnie tak, jak napisała Romas - po psach się poznaje, po psach ;) Ja też nie miałam wątpliwości, że Ty, to Ty. A tylko my startowałyśmy ze sznaucerami i to w różnych kolorach ;) Co do Matagi to tak podejrzewałam, bo zapowiadała tu, na Dogomanii, że będzie nam robiła zdjęcia...

To w oczekiwaniu na następne zdjęcia wkleję parę zrzutów z kamery (Wind, nie oglądaj ich!). Dwa sznaucery w ćwiczeniach:

chodzenia przy nodze:
http://www.dorotak.net/temp/zuz_chodzenie.jpg
http://www.dorotak.net/temp/ato_chodzenie.jpg

dynamicznego "do mnie": ;)

http://www.dorotak.net/temp/zuz_domnie.jpg
http://www.dorotak.net/temp/ato_domnie.jpg

skoku przez przeszkodę:

http://www.dorotak.net/temp/zuz_skok.jpg
http://www.dorotak.net/temp/ato_skok.jpg

oraz warowania:

http://www.dorotak.net/temp/zuz_waruj.jpg
http://www.dorotak.net/temp/ato_waruj.jpg

I mimo, że topik nosi nazwę "kilka pytań przed zawodami" to ja mam jeszcze parę pytań "po zawodach" ;) Moje wątpliwości są natury regulaminowej. I myślę, że odpowiedzi przydadzą się również innym zawodnikom. Mario, proszę szczególnie Ciebie o wyjaśnienia. Cytaty z regulaminu pochodzą ze strony http://www.obedience.prv.pl

Pierwsza sprawa to obroża. Została zakwestionowana obroża łańcuszkowa ograniczonego zacisku. Tymczasem w regulaminie czytam w zasadach ogólnych:

Dozwolone są następujące rodzaje obroży: gładkie obroże skórzane, nylonowe, parciane lub łańcuszek. Obroże typu kolczatka są zabronione.

A więc jak to jest z tą obrożą?

A druga dotyczy ostatniego ćwiczenia a konkretnie siadania z warowania. Mój pies nie usiadł na pierwszą komendę, ale zrobił to po jej powtórzeniu. Zostały nam obcięte punkty jak za niewykonanie siadu (-5). Tymczasem we wskazówkach dla sędziego przy tym ćwiczeniu można przeczytać:

# Powtórzenie komendy zmiany pozycji -1 (max 2 komendy na każdą pozycje).

Dlaczego w tej sytuacji zostało to uznane za niewykonanie ćwiczenia a nie za powtórzenie komendy?



Wind - 24-05-2005 09:42
dorotak,

Ogladam, ogladam! I to z pelna przyjemnoscia! :-) Bardzo chcialam byc na tych Zawodach, ale coz ... sprawy rodzinne zatrzymaly mnie w innym miejscu :(
Dlatego chociaz patrzac na fotki moge napawac sie atmosfera Zawodow, za co bardzo dziekuje :-)



Tilia - 24-05-2005 10:11
Dorotak, to mi sie poprostu wyłączyło myślenie które jest niezbędne do rozpoznawania i kojarzenia :wink: cóż, teraz sie śmieję, ale zestresowana byłam naprawdę okrutnie.
Co do obroży to dozwolone są obroże i łańcuszki niezaciskowe. Łańcuszek może być, ale zapięty tak, aby sie nie zaciskał. Obroży ograniczonego zacisku chyba nie da sie tak zapiąć (nie wiem, nigdy nie stosowałam).



kuncewmr - 24-05-2005 11:02
Dozwolone są następujące rodzaje obroży: gładkie obroże skórzane, nylonowe, parciane lub łańcuszek. Obroże typu kolczatka są zabronione.

A więc jak to jest z tą obrożą?


Lancuszek jest jak najbardziej dozwolony, ale nie na zacisku

A druga dotyczy ostatniego ćwiczenia a konkretnie siadania z warowania. Mój pies nie usiadł na pierwszą komendę, ale zrobił to po jej powtórzeniu. Zostały nam obcięte punkty jak za niewykonanie siadu (-5). Tymczasem we wskazówkach dla sędziego przy tym ćwiczeniu można przeczytać:

# Powtórzenie komendy zmiany pozycji -1 (max 2 komendy na każdą pozycje).

Dlaczego w tej sytuacji zostało to uznane za niewykonanie ćwiczenia a nie za powtórzenie komendy?

Jezeli to bylo w zerowce to blad w sedziowaniu. Mea culpa, bo we francuskim regulaminie podwojna komenda jest niedopuszczaklna. Usilowalismy z sedzia sprawdzac wszystkie roznice, a tu zdarzyl sie niewypal. Dlatego tez dobrze jest wywieszac kopie karty ocen zaraz po podliczeniu punktow, zeby takie pomylki moglybyc od razu przez zawodnika zglaszane. Sedzia tez czlowiek, a zwlaszcza sekretarz i popelnia bledy, nie tylko zawodnicy i psy. Trzeba sie tylko starac, zeby tych bledow bylo jaknajmniej
Mysle jednak, ze ogolnie bylo wszystko OK
Pozdrawiam
M+L



Romas - 24-05-2005 11:13
Bylo O.K :-) My poprostu chcemy sie dopytac ,i fajnie ,ze mozna ,bo to wazne przy nastepnych zawodach.
Z pewnoscia Mario , wykonalas ogromna prace biorac udzial w organizacji i pilotowaniu tych zawodow i jasne ,ze pomylki bywaja.
Ale dobrze wiedziec, ze to nie byla taka straszna skucha z tym powtorzeniem komendy :-)



dorotak - 24-05-2005 11:53

dorotak,
Ogladam, ogladam! I to z pelna przyjemnoscia! :-)
Chodziło mi o ich fatalną jakość :roll: :oops:


A więc jak to jest z tą obrożą?

Lancuszek jest jak najbardziej dozwolony, ale nie na zacisku
Jasne. W takim razie obroże parciane ograniczonego zacisku też są zabronione? Przepraszam, że tak dopytuję, ale po prostu tego typu obroże bardzo mi odpowiadają :oops: I właściwie mamy tylko takie (chociaż z różnych materiałów ;)). Więc będę się musiała zaopatrzyć w obrożę na zawody.


Jezeli to bylo w zerowce to blad w sedziowaniu. Tak, chodziło o zerówkę. Dziękuję za wyjaśnienie.


Mysle jednak, ze ogolnie bylo wszystko OK Było super. I bardzo dziękujemy :laola:



Matagi - 24-05-2005 19:46
Mam prośbę do : Romas i Dorotak! :P -prześlijcie mi swoje adresy mailowe,bo jak inaczej wyślę fotki? :wink:
Mam tylko adresy Tilii i Azir :D Jutro zacznę wysyłkę,zrobiłam już porządek ze zdjęciami i komputerem:) Przepraszam za zwłokę :oops:
Azir! :P Alina obiecała dzis przesłać mi wyniki,jak tylko dostanę-prześlę do Ciebie!!! :D



niuka - 24-05-2005 21:48
jeszcze raz wielkie gratulacje dla wszystkich!
szczegolnie dla tych co pierwszy raz w takich zawodach brali udzial - brawa za odwage! :)
...no i dla moich dwoch trenerek co jedynki zgarnely...

pozdrawiam serdecznie no i do zobaczenia w lipcu (bo z tego co wiem to wtedy sa kolejne zawody obedience) :)



kuncewmr - 24-05-2005 23:54
pozdrawiam serdecznie no i do zobaczenia w lipcu (bo z tego co wiem to wtedy sa kolejne zawody obedience)

No niezupelnie. Nastepne sa juz zaraz 4 czerwca w Ryczywole.
M+L



niuka - 25-05-2005 00:17
heh.. ale tam to mnie raczej nie bedzie... :(

a kto sedziowac ma na wystawie lipcowej? wiadomo juz?



Romas - 25-05-2005 15:05
Czuje sie adresatka tych gratulacji :-),nie jedyna oczywiscie ,i bardzo dziekuje.
Ja z Zuzia to w lipcu nie bedziemy startowac ,poczekam az moje nastepne sznaucerzatko podrosne i wtedy ....wszystkie zawody nasze sa :-))
A powaznie, to nie bede wiecej naciskac Zuzi skoro i tak dostalam to co chcialam ale w lipcu bede kibicowac zawodnikom i trzymac za zestersowanych kciuki :-)

Matagi, moj mail romeks@go2.pl tylko bardzo prosze o przesylanie zdjec albo sredniej wielkosci albo w kilku porcjach.Sorry ,ze tak zastrzegam ale mam stary komputer i on nie wytrzymuje obciazenia .
Z gory dziekuje :-)



AniaP - 26-05-2005 00:29
Gratulacje dla wszystkich :klacz: .

Szkoda, że nie mogłam chociaż pokibicować :( , bo fajnie musiało być. :kciuki:

A kiedy ktoś wrzuci wyniki? :modla:

Elka, jak poszło szeltusiowi? :roll:


Teraz mnie kreci zeby poprawic punktacje To ile zdobyliście punktów, możesz zdradzić? :roll: Nie taki diabeł straszny, co? :wink:



Romas - 26-05-2005 10:46
No masz racje Aniu :-) ,nie taki diabel straszny.Ja z Zuzia ukrecilam 84,5 punkta :-) Pewno ,ze chcialabym wiecej :-) ale nie mozna byc zachlannym .Wogole fajnie bylo sie sprawdzic :-)

Mam prosbe, widzialam ,ze kilka osob, ekipa z Białegostoku chyba, filmowala te zawody.Czy te filmiki beda umieszczone gdzies w necie ??
Bardzo chcialabym zobaczyc czyjs przebieg,moze tych co zdobyli najwieksza ilosc punktow ,zeby sobie porownac co mogalam zrobic lepiej .Halo ,Białystok :D ,jest taka mozliwosc ??
Szkoda ,ze na zawodach nie moglam sie skupic i popatrzc na prace innych,niestety :lol: nerwy mnie zjadaly :lol: I nie tylko mnie ,jak czytam :lol:



kuncewmr - 26-05-2005 11:09
trema na zawodach - to normalne, ale im sie wiecej startuje, tym wiecej sie widzi, co nie znaczy, ze trema jest mniejsza. Dlatego teraz nie osiadzcie na laurach i startujcie w nastepnych zawodach, bo takie 'otrzaskanie' potrzebne jest nie tylko psu, ale przede wszystkim przewodnikowi. Nawet jezeli z obecnym psem nie bedziecie startowac w MS, to doswiadczenie teraz zdobyte przyda sie w pracy z nastepnym
M+L



Romas - 26-05-2005 18:55
Co to znaczy w MS??
Ja sie mocno bije z myslami.
Co prawda Zuzi poszlo dobrze i nie widzialam wiekszych objawow steresu ale moze kolejne zawody z nia to byloby juz przegiecie.W koncu ona nie jest wogole psem predysponowanym do obcowania z ludzmi i stresem takich imprez.Sa zapewne psy ktore to lubia ale chyba nie moja sznaucerka.
A Ty Mario ,piszesz,zeby startowac w celu oswojenia sie ...to powazna kwestia ...do przemyslenia.



kuncewmr - 26-05-2005 22:19
MS - to moj myslowy skrot na Mistrzostwa Swiata. A co do zawodow to ja nie jestem obiektywna, bo bardzo lubie startowac, niezaleznie od wynikow. No niezupelnie, bo lubie zajmowac dobre miejsca, ale dla mnie wazniejszy jest sam start i zadowolenie z pracy mojej i psa. Poki idzie ku lepszemu to mnie to motywuje. No i jednak jak startujesz, to odbierasz zupelnie inaczej zawoduy i ja to lubie. Wybor nalezy do ciebie, czy lubisz, czy nie. Z ego co widzialam, to Zuzi sie to raczej podobalo :D
M+L



Wind - 26-05-2005 22:26
Mario,

Czy Ty rowniez startujesz w Zawodach Obedience? Jesli tak, to czy mozna gdzies zobaczyc Twoj wystep, np. w Warszawie? :-)



AniaP - 26-05-2005 22:43

Ja z Zuzia ukrecilam 84,5 punkta Brawo :klacz: :drinking:. To kiedy startujecie w jedynce? :wink:



kuncewmr - 27-05-2005 09:41
Startowalam i nawet w finalach Mistrzostw Francji zajelysmy 16 miejsce, co na hovka nie bylo zlym wynikiem. Teraz niestety Loula ma 11 lat i jest juz na obediensowej emeryturze. jeszcze tylko tropi, bo to i jej i moja pasja zyciowa
M+L



Romas - 27-05-2005 12:48
Wlasnie ,wybor nalezy do mnie .A ja zawsze mysle zeby mojego psa nie naginac za bardzo ,bo ona biedna i strachliwa.Tymczasem ,masz racje ,na zawodach nie widzialam wiekszych oznak stresu czy leku .
Moze na starosc mojemu psu charaktere sie zmienil.Ja lubie wszelkie imprezy z psami zwiazane i mi to sprawia przyjemnosc ,chcialabym ,zeby pies bawila sie rownie dobrze jak ja.
Watpliwosci ,watpliwosci :)

No wlasnie ,ciekawam czy ona by wytrzymala o wiele ciezszy program jedynki ...hm...
I tak ciekawosc zabila kota :lol:
A powaznie, to musialabym dopracowac dwie rzeczy aport i przynoszenie przedmiotu z moim zapachem...to moze zawody jesienia :lol: :lol:



anabelka - 29-05-2005 12:00
Romas, krążą po internecie wieści że Zuzia i Atos były chwalone za wyjatkowy kontakt z przewodnikiem. Prawda to :lol: :wink:
Moje ogromne gratulacje dla wszystkich startujących, zarówno tych wygranych jak i tych troszkę mniej wygranych.
Mam nadzieję, że za jakiś czas ja też wystartuję w takich zawodach.
Co prawda rodezjan, nie jest super-posluszną rasą, ale jest za to nienażartą rasą więc nauka idzie dobrze :wink:
Pozdrowienia.



Romas - 29-05-2005 23:11
Sedzia komentujac moje i Zuzi starania powiedzial faktycznie ,ze widac dobra wiez przewodnika z psem.
Widac podobalo mu sie skoro zwrocil na to uwage :D
Ale nie moge stwierdzic ,ze bylo to cos niezwyklego ,bo slyszalam tez ,ze chwalil inne wesolo i energicznie pracujace pieski :-)



madzior_ka - 10-07-2005 22:10
a ja pomnawiam pytanie romas z poprzendiej strony czy ktos ma lub sa dostepne filmiki jakis startów innych osób bo tez mam zamiar wystartowac z moim sznaucerem mini i bardzi chciałabym w celu edukacyjnym dla siebie poogladac jakies starty:) z góry dziekuje jakby ktos mógł mi np wysłac filmik na maila: magda.sobus@vp.pl



AniaP - 18-08-2005 08:16
A ja mam pytanie odnośnie aportu w jedynce.

W regulaminie pisze, że: "Aportem może być koziołek jak i inny przedmiot należący do przewodnika (nie będący zabawką, piłką...."

Czy wobec tego ktoś z Was spotkał się na jakiś zawodach, że sędzia pozwolił na inny przedmiot niż drewniany koziołek? A jeśli tak to co to było? :roll:



Kiara - 19-08-2005 17:09
Widzialam nietypowy koziolek owiniety w srodku jakims tworzywem sztucznym. Jak dalece aport moze odbiegac od koziolka nie wiem...



AniaP - 19-08-2005 23:59

Widzialam nietypowy koziolek owiniety w srodku jakims tworzywem sztucznym. Owinęłam na razie koziołek na środku plastrem, ale powolutku go wprowadzam, bo Asti w pewnym momencie zupełnie straciła zainteresowanie koziołkiem (pewnie to moja wina :oops: ), chociaż nawet na PT słabiutko go zaliczyła. :oops: Ale są już wielkie postępy w aportowaniu zabawki (nowa zabawka od miesiąca - warkoczyk ze sznura :P ) i patyczków, ale... najlepiej jej to wychodzi jak zaczynam się bawić z 9-miesięczną córeczką mojego braciszka. Wtedy Astunia z zazdrości najpierw piszczy, że ona też chce, a potem jest i "aport" i bieg jak błyskawica po warkoczyk i "do mnie" i nawet nie muszę mówic "siad" ani powtarzać "trzymaj", żeby nie wypluła go po drodze, tylko siada z nim przede mną i czeka aż sama go zabiorę. :P I nawet jak nie zauważy, że jej rzuciłam zabawkę i powiem "szukaj aport", to wie małpiszon o co chodzi i szybko ją znajdzie i leci z nią w te pędy z powrotem. :lol: No aport regulaminowy na szóstkę. :thumbs: Ale na spacerze... no to już różnie bywa, bo tu ją zainteresuje jakiś hałas, tam jej zapachnie coś w trawie... :evil: , a że pańcia coś tam rzuciła, to... :lmaa: niech sobie leży. I potem pańcia ma się nie wściekać, a jak pańcia się raz i drugi za bardzo zezłości na psinę :oops: , to potem dziwić się, że psina nie chce aportować? :eviltong: Dlatego koziołek ciagle jeszcze wyciągam na chwilę i co którąś sesję, bo jak zepsuję, to lepiej na patykach niż na koziołku. A tak w ogóle, to ta moja mała, to chyba hrabianka trochę jest i nie lubi twardego drewna, bo drewienka, które można skubać, to uwielbia i wszelkie szmatki, pluszaki, no ewentualnie miękkie gumowe stwory, choć nie zawsze piszczące. Od piłeczki, to woli warkoczyk ze sznura albo smyczkę do szarpania. :silly: Więc co będzie taki byle jaki koziołek przynosić? :eviltong:



Cortina - 31-08-2005 18:03
pewnie kolejny raz zadam to pytanie, ale czy w jedynce kozioŁek moze byc wlasny??



madzior_ka - 31-08-2005 21:47
z tego co wiem to chyba tak



Nazarowa - 01-09-2005 07:51
Koziołki obce są dopiero od klasy drugiej. Tam do aportu kierunkowego i aportu przez przeszkodę koziołki są zapewnione przez organizatorów.



dog_master - 06-02-2006 22:12
Reaktywuje temat :)

Startuje w Gdansku za 2 tygodnie i sie BARDZO denerwuje :| To nasz pierwszy start w obedience, wiec prosze o pomoc :) Mam kilka pytan co do zawodow:

1. Czy mam sama pamietac wszystko, co trzeba wykonac, czy tez sedzia bedzie mowil, co mam teraz robic?

2. Czy w cw. 4 (przywolanie do nogi), gdy pies ma zostac, wielkim bledem bedzie, jak zamiast "waruj" powiem szybkie "waruj zostan"?

3. Czy mozna uzywac polecen optycznych razem ze slownymi, czy musze sie na któreś zdecydowac?

4. Co mam zrobic ze smycza...? "Rownaj" mamy na smyczy, ale w cw.4 pies ma zostac i potem byc przywolany. On ma ze smycza leciec :D ? Czy mam ja mu samemu odpiac, czy na sedziego czekac...?

5. Podczas skoku sa 3 podstawowe komendy - moge uzyc dwoch? :D Musze zglosic wczesniej, jakich? Czy mozna podbiec pare krokow z psem?

6. Czy tak ogolnie poszczegolne cwiczenia wykonuje sie szybko, czy tez mozna spokojnie, powolutku? :) [tak na wszelki wypadek, jakbym ... tfu tfu ... nr 1 wylosowala]

7. Czy moge wolac psa po imieniu podczas cwiczen, by sie skoncentrowal na mnie, a nie np. rozgladal w kolo/ Czy musze czekac, az laskawie sie na mnie spojrzy? :D

8. A czy za ... kichanie ... podczas chodzenia przy nodze odejmuja? :D Eh moj Kubus zauwazyl, ze wszystkim podoba sie jego "apsik", a ze nie widzi sensu w chodzeniu przy nodze, chce sie popisac no i kicha, czasem szczeka :)



madzior_ka - 06-02-2006 22:57
ja jeszcze nie startowałam w obediene ale coś tam o nim wiem bo przymierzam się do startu jak pokonamy z Denisem rozproszenie jakim sa inne psy... i trzymamy kciuki za was, a teraz odpowiem na pytania ktore znam odp.

wydaje mi sie ze mozesz uzyc jakiej chcesz komendy i mozesz powiedziec zostan

jak najbardziej w regulaminie jest napisane ze mozna uzywac jednoczesnie zarowno slownych jak i optycznych

musisz mu ja sama odpiac i albo oddac komisarzowi ringu (? dobrze pamietam?) albo przewiesic ja sobie przez lewe ramie i zapiac na prawym boku

z tego co mi wiadomo to jak najbardziej, 3 to max.

tzn nie za bardzo rozunmiem pytanbie - kazde cw. wykonujecie swoim rytmem, chodzenie przy nodze w energicznym tempie, a przy zmianach pozycji to chyba sedzia mowi kiedy wydac psu komende



dog_master - 06-02-2006 23:15
Wielkie dzieki madzior_ka :)

Co do 6. pytania, chodzilo mi o to, czy trzeba to robic "automatycznie" jak to na PT kiedystam robilam (bodajze wiekszosc elementow samemu, z pamieci:mad: ), czy tez moge sie rozejrzec, czekac na sedziego, pomyslec spokojnie, jakie cwiczenie, czy juz mnie beda gonic dalej :P Ja nigdy nie widzialam zawodow na zywo, tylko na zdjeciach :-(



Marysia_i_gończy - 06-02-2006 23:21

1. Czy mam sama pamietac wszystko, co trzeba wykonac, czy tez sedzia bedzie mowil, co mam teraz robic? Nie - od tego jest komisarz ringu, żeby Ci wszystko powiedzieć co i jak i kiedy masz robić - przynajmniej teoretycznie :mad:


2. Czy w cw. 4 (przywolanie do nogi), gdy pies ma zostac, wielkim bledem bedzie, jak zamiast "waruj" powiem szybkie "waruj zostan"? Regulamin podaje, że maksymalna ilość komend w tym ćwiczeniu to cztery - więć możesz mieć np. noga, waruj, do mnie, do nogi albo: noga, waruj, zostań, do nogi ;)
Dla mnie byłaby to dodatkowa komeda, chyba, żebyś naprawdę powiedziała to jak jedno słowo, ale nie sądzę, żeby w "0" ktoś się tego jakoś specjalnie czepiał, zresztą nawet jeśli, to "Każda dodatkowa lub powtórzona komenda -0,5"


3. Czy mozna uzywac polecen optycznych razem ze slownymi, czy musze sie na któreś zdecydowac? W klasie "0": "wszystkie komendy mogą być wydawane jednocześnie głosowo i optycznie."


4. Co mam zrobic ze smycza...? "Rownaj" mamy na smyczy, ale w cw.4 pies ma zostac i potem byc przywolany. On ma ze smycza leciec :D ? Czy mam ja mu samemu odpiac, czy na sedziego czekac...? Smycz odpinasz i albo chowasz do kieszeni, albo przewieszasz przez ramię, albo oddajesz komisarzowi. W którym dokładnie momencie - powie Ci komisarz (ja szłam z psem na smyczy, odpięłam, położyłam ją itd.).


5. Podczas skoku sa 3 podstawowe komendy - moge uzyc dwoch? :D Musze zglosic wczesniej, jakich? Czy mozna podbiec pare krokow z psem? Możesz używać mniejszej ilości komend. Nie musisz zgłaszać jakie to komendy, może Ci pies skać na "marchewka" a chodzić przy nodze na "ugryź sędziego" ;) ;) ;) Twoja sprawa :lol:
Możesz ustawić się w dowolnej odległości od przeszkody, ale podbieganie do niej nie jest najlepiej widziane (oczywiście lepiej podbiec i stracić nieco punktów niż żeby pies wcale nie skoczył).


6. Czy tak ogolnie poszczegolne cwiczenia wykonuje sie szybko, czy tez mozna spokojnie, powolutku? :) [tak na wszelki wypadek, jakbym ... tfu tfu ... nr 1 wylosowala] Ja też nie rozumiem pytania :lol:


7. Czy moge wolac psa po imieniu podczas cwiczen, by sie skoncentrowal na mnie, a nie np. rozgladal w kolo/ Czy musze czekac, az laskawie sie na mnie spojrzy? :D Imie to dodatkowa komenda. Ma prawo przejść bez punktów karnych tylko przy przywołaniu, a i to nie u każdego sędziego :p


8. A czy za ... kichanie ... podczas chodzenia przy nodze odejmuja? :D Eh moj Kubus zauwazyl, ze wszystkim podoba sie jego "apsik", a ze nie widzi sensu w chodzeniu przy nodze, chce sie popisac no i kicha, czasem szczeka :) Regulamin mówi, że: "pies powinien chętnie i radośnie iść przy lewej nodze przewodnika, łopatką lub głową na wysokości jego kolana, utrzymując kontakt z przewodnikiem. " - czy Twój kichający pies spełnia te warunki - nie wiem ;) Ogólnie radzę te zachowania wyeliminować, bo w wyższych klasach można za nie dostać po punkach :mad:

Powodzenia!
Pozdrawiam
Marysia i Una



Marysia_i_gończy - 06-02-2006 23:25

Co do 6. pytania, chodzilo mi o to, czy trzeba to robic "automatycznie" jak to na PT kiedystam robilam (bodajze wiekszosc elementow samemu, z pamieci:mad: ), czy tez moge sie rozejrzec, czekac na sedziego, pomyslec spokojnie, jakie cwiczenie, czy juz mnie beda gonic dalej :P Tu dużo zależy od obsługi ringu - od komisarza i od sędziego. Ogólnie komisarz jest od tego, żeby Ci powiedzieć: proszę przyjść tu i zrobić to czy tamto, dokładnie powiedzieć Ci którędy masz w ćwiczeniu iść, gdzie psa zostawić itd i możesz komisarzowi zadawać pytania dot. szczegółów wykonania ćwiczenia. Raczej nikt Cię nie będzie gonił :)

Pozdrawiam
Marysia i Una



Wind - 07-02-2006 09:50

Reaktywuje temat :)

Startuje w Gdansku za 2 tygodnie i sie BARDZO denerwuje :|
Wszak nie bedzie mnie w Gdansku, ale bede mocno sciskac kciuki za Twojego maluszka! :loveu: Kazdy "smolik" startujacy w konkurencjach sportowych lub uprawiajacy sporty wzbudza ogromna moja sympatie, a wrecz UWIELBIENIE :loveu:
Aby tak dalej! Bylam tez na Twoje stronce i widzialam Twojego psa w agilitowej akcji! CUDO :-)

BTW co do Zawodow w Gdansku, zawsze mozesz skrobnac do zachraniarki. Tak sobie gdybam, ze byc moze Ona bedzie komisarzem ringu, ale to nie jest sprawdzone info, wiec lepiej pytac u zrodel :-)

pozdrawiam,

W.



Reyes - 07-02-2006 11:24
Ja też będe w tym roku debiutować z ciapką. Mam pytanie: czy takie ringi na których odbywają się zawody są jakoś odgrodzone, czy tak tylko taśmą. Może to troche głupie pytanie ale już widze te dzieci wystawiające rączki wy pogłaskać dalmatynczyka :/ .



Godelaine - 07-02-2006 11:27
A ja mam pytanie z ciut innej beczki.

Na ile metrów/kroków (plus minus) oddala się przewodnik przy zostawianiu psa na waruj? A także przy przywoływaniu psa? Czy jest to jakoś odgórnie uregulowane? Czy zależy od orgzanizatorów?

I jeszcze jedno... Zakładając, że między ćwiczeniami nie biorę psa na smycz - czy w tym czasie mogą np. na nią cmoknąć, zawołać po imieniu, zeby ją mocniej skoncentrować?



Marysia_i_gończy - 07-02-2006 11:38

Mam pytanie: czy takie ringi na których odbywają się zawody są jakoś odgrodzone, czy tak tylko taśmą. To zależy od organizatorów i miejsca. W Poznaniu na hali była taśma (taka wisząca na słupkach) i ludzie stali za taśmą, a odległość pomiędzy granicą ringu a ćwiczącym psem była na tyle duża, żeby żadne ręce do psa się nie dobrały ;)

Pozdrawiam
Marysia i Una



Marysia_i_gończy - 07-02-2006 11:45

Na ile metrów/kroków (plus minus) oddala się przewodnik przy zostawianiu psa na waruj? A także przy przywoływaniu psa? Czy jest to jakoś odgórnie uregulowane? Czy zależy od orgzanizatorów? Jeżeli chodzi o zostawanie to nie jest to doprecyzowane w regulaminie :roll: Zwyczajowo jest to jakieś 10-15 kroków (oczywiście w "0"). Przed startem wchodzi się na ring bez psów i komisarz dokładnie omawia wszystkie ćwiczenia - jak startowałam z moją bestyjką i komisarz pokazał jak daleko mamy odchodzić od psów (naprawdę chcieli daleko, bo tak, jak do przywołania) to zrobiłam wielkie, przerażone oczy i zapytałam: "tak daleeeeko?? :crazyeye: " - i w efekcie było bliżej :evil_lol:
Przy przywołaniu sprawa jest jasna, regulamin precyzuje - odchodzi się na ok. 25 metrów.


I jeszcze jedno... Zakładając, że między ćwiczeniami nie biorę psa na smycz - czy w tym czasie mogą np. na nią cmoknąć, zawołać po imieniu, zeby ją mocniej skoncentrować? Jak najbardziej!! Cytuję regulamin: "Między ćwiczeniami zalecane jest chwalenie i motywowanie psa" :cool3:

Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia!
Marysia i Una



Reyes - 07-02-2006 11:49

Jak najbardziej!! Cytuję regulamin: "Między ćwiczeniami zalecane jest chwalenie i motywowanie psa" :cool3:

Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia!
Marysia i Una
Karmić niewolno, ale moge wyjąć kiełbaske i pomachać jej przed noskiem ?? :lol: Taka motywacja i po hiszpańsku zacznie chodzić.



Marysia_i_gończy - 07-02-2006 11:53

Karmić niewolno, ale moge wyjąć kiełbaske i pomachać jej przed noskiem ?? :lol: Taka motywacja i po hiszpańsku zacznie chodzić. Absolutnie nie :shake: Regulamin precyzuje też jasno, że "posiadanie przy sobie zabawek lub smakołyków prowadzi do dyskwalifikacji" :mad:
Motywować możesz więc używając tylko i aż swojej własnej osoby :razz:

Pozdrawiam
Marysia i Una



Godelaine - 07-02-2006 11:59
Marysiu... No to trochę mnie pocieszyłaś. Ja ze swoją małą w zasadzie zostawania na waruj za dużo nie ćwiczyłam. Ewentualnie własnie gdzieś na 10 - 15 kroków. Albo chowając się. Dziś spróbowałam na 25 kroków no i SURPRISE :angryy::angryy::angryy: W tym negatywnym słowa znaczeniu :angryy::angryy::angryy: Inna sprawa, że nie wiem na ile przysłużyła się do tego pogoda (mamy zawieję i mrozik) :roll: Ale co nie zmienia faktu, że będzemy musiały nad tym popracować.



dorotak - 07-02-2006 12:21

Ja ze swoją małą w zasadzie zostawania na waruj za dużo nie ćwiczyłam. Myślicie o starcie w "0"-wce? To możesz zostawiać na "siad" - nie na "waruj" (przewodnik wybiera, jak woli zostawić psa). Oczywiście o ile na "siad" wychodzi Wam lepiej :lol:



Marysia_i_gończy - 07-02-2006 12:26

Ja ze swoją małą w zasadzie zostawania na waruj za dużo nie ćwiczyłam. Godelaine - w klasie "0" zarówno przy zostawaniu, jak i przy przywołaniu możesz zostawić psa w pozycji zarówno waruj, jak i siad! Możez wybrać jak Tobie i Twojemu psu wygodniej :p
No ale tak czy siak warto popracować nad odległością - ale skoro zazwyczaj odchodziłaś na 10-15, to nie odchodź od razu na 25, tylko najpierw np. na 18, potem na 10, potem na 19, potem na 18, potem na 5, potem na 20, na 10 itd - powoli, po trochu, żebyście same nie zauważyły kiedy Wam się zwiększył dystans :)

Pozdrawiam
Marysia i Una

PS Una za Chiny Ludowe w taką pogodę nie zostanie na waruj, bo jej zimno w brzuszek :D



madzior_ka - 07-02-2006 12:53
Denis tak samo:))) dlatego czekamy byle do wiosny bo obecnie to na dworze nie moge cwiczyc z nim zadnych cwiczen wymagajacych dluzszedoi siedzenia czy warowania.... a druga sprawa ze jestem chora i i tak na zadne pole wychodzic nie moge;((



Godelaine - 07-02-2006 12:56
Waruj w przypadku małej jest bardziej pewne. Choć z drugiej strony przy rozproszeniach jest większe prawdopodobieństwo, że zmieni pozycję na siad.

Wydaje mi się, ze po prostu będziemy musiały to jeszcze wyczaić.

Marysia... Tak, wiem. Trochę za bardzo przeskoczyłyśmy. Tak więc później próbowałam naprawić sytuację odchodząc na rózne odległości i wracając po różnych okresach czasu. Tak żeby dla małej wielką niewiadomą było kiedy, jak i dlaczego. No i system zaczął działać. Tak więc zobaczymy.

Inna sprawa, że to co akurat mnie martwi, że w przypadku stania tyłem nie mam możliwości skorygowania psa. Tak więc mała może zmienić na siad a ja ją ewenutalnie mogę poprawić dopiero jak się odwrócę. Chyba, ze w takiej sytuacji sekretarz ringu zwraca uwagę?

I jeszcze jedna sprawa... Osobiście w sytuacji zawalenia ćwiczenia - np ruszenia z miejsca - chciałbym ją móc poprawić (nawet kosztem zupełnej straty punktów). Żeby się nie zauczała. Czy mam do tego prawo?



dog_master - 07-02-2006 15:12

Wszak nie bedzie mnie w Gdansku, ale bede mocno sciskac kciuki za Twojego maluszka! :loveu: Kazdy "smolik" startujacy w konkurencjach sportowych lub uprawiajacy sporty wzbudza ogromna moja sympatie, a wrecz UWIELBIENIE :loveu:
Aby tak dalej! Bylam tez na Twoje stronce i widzialam Twojego psa w agilitowej akcji! CUDO :-)
Dziekuje :loveu: Staram sie z moim malym cos robic, ale ... ekhm ... nie ma to poparcia ze strony domownikow (bo to taki malec i w ogole ich skarbek), wiec tylko pojawiamy sie w Trojmiescie...

Szkoda, ze Cie nie bedzie w Gdansku (Twoje zdjecia do galerii narodowaj dac!!)


BTW co do Zawodow w Gdansku, zawsze mozesz skrobnac do zachraniarki. Tak sobie gdybam, ze byc moze Ona bedzie komisarzem ringu, ale to nie jest sprawdzone info, wiec lepiej pytac u zrodel :-) Na psysportowe.pl jest napisane, ze "Zawody sędziuję Jacek Lewkowicz z Krakowa, komisarz ringu Joanna Hewelt, sekretarz Ewa Kussowska." - eh ja nie znam Dogomaniakow z nazwisk (prawde mowic, tylko kilka osob znam ze zdjec i sopockich zawodow agility) :(

A tak w ogole to dzieki wszystkim za odpowiedzi :loveu:



Mokka - 07-02-2006 15:16

komisarz ringu Joanna Hewelt To jest właśnie Asia zachraniarka.



dog_master - 07-02-2006 16:11
Rety, jakie mam szczescie :) Thx :)



Nazarowa - 08-02-2006 12:53
Ze swego doświadczenia mogę dodać, że niektórzy sędziowie lubią gdy zawodnik z nimi na ringu współpracuje tzn. czeka na znak sędziego kiedy rozpocząć ćwiczenie, wydać następnął komendę w czasie zmiany pozycji, kiedy psa przywołać.
W obedience może też być tak, że takie sygnały podaje komisarz. Najczęściej takim sygnałem jest skinięcie głowy.
Trzymam kciuki za wszystkich startujących i życzę powodzenia.



AniaP - 08-02-2006 13:42

Ze swego doświadczenia mogę dodać, że niektórzy sędziowie lubią gdy zawodnik z nimi na ringu współpracuje tzn. czeka na znak sędziego kiedy rozpocząć ćwiczenie Tak, tak, na zawodach w Poznaniu sędzia francuski tego pilnował. :p
A na zawodach w Antoninku J.Lewkowicz też na to zwracał uwagę, komisarz mi podpowiadał, żebym o tym pamiętała. :eviltong:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl

  •  

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...