ďťż
 
 
   świerzb drążący - błagam o pomoc
 
 

Podobne

 
    
 

 

 

 

świerzb drążący - błagam o pomoc





firlus - 16-01-2007 18:29
witam,
moja labradorka (8 tygodni) dostała paskudztwa pod nazwą świerzb drążący... ma zmiany skórne takie jakby strupki i gdzie niegdzie robią jej się wyłysienia powoli...:-( u weterynarza dostała jakiś zastrzyk ale co dokładnie to nie wiem (za tydzień następny podobno ma dostac) i została dodatkowo zpsikana FIPRexem...
Proszę powiedzcie mi czy to pomoże?
Ile czasu będzie mniej więcej trwać leczenie (już nie mogę patrzeć jak się luka drapie)?
Czy jest to groźne bardzo dla takiego szczeniaczka?
Jak jeszce można pomóc pupilkowi?
Proszę was o odpowiedzi każdy post z odpowiedzią mnie ucieszy ponieważ jestem bardzo ystraszony i załamany...:-( :-( :-(





Vesna - 16-01-2007 19:12
Świerzb drążący jest wywołany przez roztocze bytujące na powierzchni skóry i w warstwie rogowej naskórka, gdzie drąży tunele i składa jaja.

Bardzo intensywny świąd jest spowodowany uczuleniem na ślinę lub produkty przemiany materii pasożytów oraz mechanicznym drażnieniem skóry.

Leczenie powinno trwać conajmniej 3 tyg. (przy pierwszym podaniu niszczone są pasożyty dorosłe a 17-21 dni trwa cykl rozwojowy, kiedy ze złożonych jaj wylęgają się larwy, które przechodzą kolejne wylinki aż do postaci dorosłej). W związku z tym leczenie nie powinno się skończyć tylko na tym i kolejnym zastrzyku.
Dodatkowo można stosować preparaty miejscowe, kąpiele odpowiednimi preparatami świerzbobójczymi.

Jeśli dopilnujesz leczenia, to z psiakiem powinno być wszystko ok.
Pamiętaj, że ludzie także mogą się tym pasożytem zarazić, przenosi się głównie przez kontakt bezpośredni, ale towarzyszy to zwykle zmniejszonej odporności.

btw. rozumiem, że świerzbowiec został wykryty w badaniu zeskrobinowym skóry?
Czy lekarz wykrył tez obecność pcheł bo, o ile się dobrze orientuję, to Fiprexem nie zwalcza się świerzbowca?



firlus - 16-01-2007 19:44
tym srodkiem przeciwko pchłom tylko po plecach.. (zdrowa jeszcze skóra) popsikała mówiąc że nie zaszkodzi a może zatrzymac postęp...
czyli na 2 zastrzykach sie nie konczy???tak skrobała.



Vesna - 17-01-2007 14:19
Wydaje mi się, że się nie skończy, a raczej nie powinno.
Nie jestem jeszcze lekarzem wet. i to, co piszę czerpię głównie z książek i czasopism a nie z własnego doświadczenia. W opracowaniach, które znalazłam, było napisane, że leczenie trwa 4-6 tygodni i to by było logiczne. Teraz, po pierwszym zastrzyku zostały zniszczone formy dorosłe, ale w skórze są jeszcze jaja i larwy, które będą się jeszcze rozwijały do form dorosłych przez najbliższe ok. 3 tyg. Te formy, które teraz się rozwijają będą mogły być zniszczone dopiero wtedy. Przerwanie leczenia po tygodniu spowoduje, że będą się mogły dalej rozwijać bez przeszkód i nie wyleczysz świerzbu.





marmara_19 - 17-01-2007 18:20
moj ONek to mial... dostal serie 3-4 zastrzykow w tygodniowych odstepach.. wszystko ladnie minelo:) a mial to jzu zaawansowane;/



axel$ - 25-02-2007 13:39

moj ONek to mial... dostal serie 3-4 zastrzykow w tygodniowych odstepach.. wszystko ladnie minelo:) a mial to jzu zaawansowane;/ Mogłabyś podać nazwę tych zastrzyków?:lol:



marmara_19 - 25-02-2007 14:07
jakbym potrafila odczytac pismo weta to bym podala;/ narazie mamy nawrot przez ejdna suke;/ i bedziemy sie elczyc od nowa ale troche dluzej chyba..



axel$ - 26-02-2007 09:47
Daj znać czym leczycie i jak tam z efektami tego leczenia;):thumbs:



marmara_19 - 26-02-2007 10:30
my dopeiro jutro chyba do weta sie wybeirzemy.. jzu to arz leczylsimy.. ale chyba za krotko:( i mialam w domu suke na przechiowaniu.. od ktorej sie ckein zarazil;/ wiec nawet zeskrobin nei bede robic bo po objawach wiadomo ,ze to swierzbwoiec... takw eic zaczne go leczyc.. i suke profilaktyczneie chyba tez... jak bede u wtea to spytam o nazwe zastrzykow albo poprosze go zeby mi napsial dokladnie i zcytelnie;)



axel$ - 02-03-2007 22:05

my dopeiro jutro chyba do weta sie wybeirzemy.. jzu to arz leczylsimy.. ale chyba za krotko:( i mialam w domu suke na przechiowaniu.. od ktorej sie ckein zarazil;/ wiec nawet zeskrobin nei bede robic bo po objawach wiadomo ,ze to swierzbwoiec... takw eic zaczne go leczyc.. i suke profilaktyczneie chyba tez... jak bede u wtea to spytam o nazwe zastrzykow albo poprosze go zeby mi napsial dokladnie i zcytelnie;) Jak tam Cekin:cool3:Jakie leczenie stosujecie?;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl

  •  

     


     

     
    Copyright 2003. Notki końskim kopytkiem napisane...