|
siki i kupa w dzien co 3 godz - Jaga 6 mies- pomocy!!
jolo - 22-09-2004 21:15
Wiem ze było full tematów o tej tematyce jednak wydaje mi sie ze to trszeczke inny przypadek. Blagam pomożcie bo szlag mnie trafi - nerwy mi juz puszczaja, Jaga ma 6 miesiecy przeszlo i od jakiegos czasu znow zaczęła sikac i robic kupke w domu, wystarczy ze zostanie na 3 godziny sama, wracam do domu, a tam zawsze nalane Evil or Very Mad Nawet jak jestem w domu przespi sie potem sobie chodzi po mieszkaniu i ni z tego ni z owego przychodzi ze spuszczonymi uszami - jakby chciala powiedziec nalalam- wtedy wiem ze jest gdzies nabrudzone. Posilki dostaje regularnie, staramy sie znis\a wychodzic o tych samych porach, - ostatni posilek - 18 mimo to rano jest nalaane, i kupa Evil or Very Mad Co mam robic,, czy mozliwe jest ze ma np: zapalenie pecherza i dlatego lleje w domu bo nie moze wytrzymac. Byl juz taki okres ze robia sisiu tylko jak zostawala na bardzo dlugo ok-12h
Teraz jest tak ze wyjde z nia na spacer tam zrobi wszystko , wrocimy do DOMU I ZA 2GODZINY ZNOW NALANE :evil: :evil: :evil: :evil:
Poradzcie cos bo jestem zalamany, Jaga dostaje w dupe coraz mocniej, ja wychodze z siebie - pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Baśka - 23-09-2004 10:39
Jolo, wizyta u weta RAZ! DWA, żadne "w d...", tylko teatralna radość ze zrobionego siku i kupy, na dworze :angel: TRZY, chodzić z nią na kupę w miarę możliwości w te same miejsca. Cztery, o 18 dostaje jeść, o której ostatni raz wychodzicie?
sylwiaskalska - 23-09-2004 10:51
Mój jak był mały to najpóźniej wychodził o 24:00 , a rano to od razu po przebudzeniu leciałam na siku, wstawałam nie raz o 06:00 rano. czasami zdarzało mi się wychodzić w środku nocy jak czułam że pies ma ochote siknąć. Posłanie miał koło mojego łóżka. A w dniu to pamiętam ze latałam co dwie godziny, nie wiem czy cię pociesze ale mój długo uczył się nie sikać na dywany , dopiero jak miał chyba 7-8 miesięcy nastąpił przełomowy moment. Wiem, mnie też szlag trafiał i sorki ale pary razy dostał w dupe- nerwy puszczają czasami. Jedyne co to sprawdź może przeziębiła pęchęrz , no a drugie cierpliwość niestety i jeszcze raz cierpliwość . Powodzenia
jolo - 23-09-2004 17:03
ostatni raz wychodzimy z nia ok 23, jak lezy z nami w lozku to spi i nie sika, dzis zabraliśmy ta mala terrorystke do pokoju na noc , spala z nami i sie nie zlala ani nic - :( sam nie wiem, moze ona sie buntuje ze teraz musi spac sama w przedpokoju?
coztego - 23-09-2004 19:05
Skoro już wiedziała, ze się nie sika i w dodatku dostaje w tyłek i dalej sika, to radzę weterynarza! To, ze spała w łóżku i nie sikała, może być spowodowane tym, że było jej cieplutko. Jak Ci zimno jest to też częściej sikasz. ;) A przeziębiony i zmarznięty pęcherz to już na pewno sikanie non-stop.
No i coż, trzeba wychodzić tak często jak często psina potrzebuje. Skoro coś jest nei tak i potrzebuje co dwie godziny- trzeba biegać...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
|