|
Mam pytanko???
ASA - 23-02-2005 16:58
Mam pytanie mozecie mi wymienic jakie sa odmiany terierow tzw. bulowatych, najlepiej ze zdjeciami i pelnymi nazwami wraz ze skrotami nazw pelnych ???? Bo juz sama sie gubie bo jedni mowia tak inni inaczej. Chcialabym tez je poznac bo kiedys widzialam fajnego pieska wiem ze byl z tzw. bulowatych ale nie wiem ktory. Ponozecie? Pozdrawiam
blaira - 23-02-2005 17:12
Bullowate uznawane przez FCI : American Staffordshire Terrier (skrot Amstaff , Ast) Stafordshirebull terrier (skrot staffik) Bullterrier standartowy (skrot bull bullek) Bullterrier minaiturowy (j.w.) zdjec niestety nie wstawie gdyz musialabym miec zgode wlasciceli zdjec.
tufi - 23-02-2005 17:16
Alfabetycznie:
AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIER (ast, amstaff, czasami zwany staffordem)
http://www.puppydogweb.com/kennels/i...aguillard2.jpg
BULLTERRIER (bull, bullik, bullek)
http://www.thedogscene.co.uk/breedin...ullterrier.jpg
BULLTERRIER MINIATUROWY (mini bullek)
http://www.wasserarbeitshunde.de/ima...d/marrylou.jpg
STAFFORDSHIRE BULLTERRIER (staffik, fafik, staszek)
http://www.cz-pes.cz/bone-ju/img/fir...dil-yellow.jpg
Kazdy z tych psow moze wystepowac w roznych wersjach kolorystycznych :)
yoshiyuki - 23-02-2005 17:32
a Pit Bulle to juz nie bulowate :>
choc moze ja sie nie znam ale
AMERICAN PIT BULL TERRIER http://bulldogbreeds.com/breeders/pics/doubletake.jpg
AMERICAN PIT BULL TERRIER RED NOSE
http://2redpits.tripod.com/Bryants_Raising_Kain.jpg
pewnie sie myle gdzies wiec moze ktos mnie naprostuje :roll: bo mi sie zawsze wydawalo ze to tez bulowate :roll: :wink:
Mokka - 23-02-2005 17:37
Pitbul nie jest uznawany przez FCI.
staff-ka - 23-02-2005 17:40
Do bullowatych zaliczamy wedłóg alfabetu : - American Staffordshire Terrier kraj pochodzenia USA - inaczej : AM'STAFF ,AST, STAFFORD - zalezy od regionu :wink: - Bullterrier Standard kraj pochodzenia Wielka Brytania - BULL,BULLEK,BUULINEK - Bullterrier Minaturowy kraj pochodzenia Wielka Brytania - BULL,BULLEK,BULLINEK ,MINIBULL.,MINIATURA - Staffordshire Bull Terrier kraj pochodzenia Wielka Brytania - STAFFIK,STAFF, STAFFORD u nas przyjeta nazwa STAFFIK w Angli np. STAFFORD ,ale to wynika z tego iz w Andli nie ma ASTów i nie zdarzaja sie pomyłki :wink: i jest jeszcze American Pit Bull Terrier - kraj pochodzenia USA - inaczej - PIT ,PIT BULL - bardzo bliski kuzyn Am'staffa ,ale rasa nie uznana przez FCI. W Stanach AST i PIT generalnie stanowia jedna rase jedynie odmiana kolorystyczna RED NOSE (nie dopuszczana u Am'staffa) odróznia te rasy od siebie :wink:
- AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIER http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...8b3b144ce0.jpg - to sa Am,staffy ,wystepuja w umaszczeniu od jasnego płowego do czarnego ,poprzez błekitne,rude,czerwone,zólte,blękitnoplowe,preg owane w kazdym odcieniu ,łaciate,a nawet białe ale niewskazane. Kolory niezgodne ze wzorcem to :kolory podpalane jak np.rottweiler,białe przekraczajace 80% powierzchni ciała psa czy wątrobiane - bardzo mile widziany kolor u PIT BULLA . Am'staffom kopiuje sie uszy,ale nie jest to obowiazek :wink: http://www.staff-ka.com/Czestochowa/rakja.JPG - tu młoda sunia o czerwonym umaszczeniu z niekopiowanym uchem :wink:
staff-ka - 23-02-2005 18:04
- BULLTERRIER i MINIATUROWY BULTERRIER - generalnie wygladaja identycznie ,a nawet wystepuja w tych samych odmianach kolorystycznych :wink: - białe ,białe ze znaczeniami ,pregowane rózne odcienie,płowe,czerwone,a także bardzo atrakcyjny u bulla kolor tzw,TRICOLOR http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...af7fd52f68.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...25110e22f0.gif - mini bulle w dwóch odmianach kolorystycznych :)
- STAFFORDSHIRE BULL TERRIER - protoplasta ras AST i PIT :wink: - wystepuje równiez w róznych odmianach kolorystycznych : od białego do kruczo czarnego ,poprzez ,łaciate,plowe,zólte,rude,czarwone,błekitne,pre gowane - czarne podpalane i watrobiane niezgodne ze wzorcem 8) http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...ebfd0cd514.jpg - staffik o czarnym umaszczeniu :wink:
- AMERICAN PIT BULL TERRIER - wystepuje w róznej kolorystyce ,ale najbardziej zachwalanym jest kolor watrobiany w róznym odcienieu i tzw.odmiana RED NOSE czyli trufla i ofeflenie mozna rzec koloru sierści o wyraznym czerwonym,rózowym odcieniu :wink: http://www.staff-ka.com/konkurs/USA/pit.JPG - rodowodowy PIT BULL rodem z USA
staff-ka - 23-02-2005 18:09
ooo ja sobie tak pisałam i pisałam,a tu powyzej tez bardzo fajne fotki obrazujace te rasy - bardzo ciekawe PIT BULLE :) i Staffik z Daffodil Yellow :wink:
Gdybyś miała jeszcze jakies pytania WAL ŚMIAŁO a na pewno cos Ci wytłumaczymy :wink:
ASA - 23-02-2005 18:17
Dzieki! Troche i sie rozjasnilo. Mam jeszcze pytanie o wysokosc w klebie kazdej z tych ras?
tufi - 23-02-2005 21:41
AST - Pies 46-48cm Suka 44-46cm Bull mini - pies 33 - 35,5 suka 30 - 33 Bull standard - ze wzorca ad. wzrost i waga: "Nie ma ograniczeń w tych punktach. Pies musi jednak sprawiać wrażenie, że przy swoim wzroście ma maksymalną masę ciała, odpowiadającą typowi i płci. " SBT - Pożądana wysokość w kłębie 35,5 - 40,5 cm.
AMFI - 23-02-2005 22:33
No pieknie wytłumaczyliście koleżance, aż jestem w szoku. :o
Tylko mi się nie chce ten staffik od tufi pokazać. 0X
Za to coraz bardziej fascynują mnie red nosy :pissed: Może taki będzie Buni do towarzystwa zamiast fafiora z jajkami?
Patka - 23-02-2005 22:38
Ale przyznacie szczerze ze spotkać wzorcowego wzrostowo AST coraz trudniej nawet na wystawach - wiekszośc ma powyżej pożadanej wysokości w kłębie a dla mnie to szkoda :-? Ale opis super wszystko wyjasnia :D :D
_dingo_ - 23-02-2005 23:29
Za to coraz bardziej fascynują mnie red nosy :pissed:
Red nosy są super. :baddevil: Tylko szkoda że pity nie są uznawane przez FCI. Fajnie by było :D
AMFI - 23-02-2005 23:45
Ale przyznacie szczerze ze spotkać wzorcowego wzrostowo AST coraz trudniej nawet na wystawach - wiekszośc ma powyżej pożadanej wysokości w kłębie a dla mnie to szkoda :-? Ale opis super wszystko wyjasnia :D :D
To samo dotyczy stafików.
Pokaz mi na wystawie staffika o wzroście 36 cm? Wzorzec : od 35 do 40,50 cm.
Za Boga nie znajdziesz.
Albo sukę o wadze 13 kg (wzorzec dla suki: 11-15,5 kg, pies 12,5 - 17 kg) Moja Bunia waży 16 kg i z tego co czytam na dogo należy do najlżejszych staffinek w Polsce... :wink: :roll: :P
_dingo_ - 23-02-2005 23:49
Amfi - zamień 1 z przodu na 2 i będziesz mieć wzorzec w praktyce :)
AMFI - 23-02-2005 23:56
NO tak DINGO, nic prostszego.
Ale w takim razie po co są wzorce :question: :hand:
w AST przynajmniej nie ściemniają i wymagają, żeby pies był po prostu proporcjonalnie zbudowany (masa do wzrostu) :roll:
_dingo_ - 24-02-2005 00:26
Ale w takim razie po co są wzorce :question: :hand:
Jak to - po co ? Żeby nimi straszyc niegrzeczne szczenięta w kojcach ! :lol:
AMFI - 24-02-2005 00:39
NIO TAK BUNIA SIĘ tak przestarszyła aż nogi się jej skrzywiły i się uśmiała :
http://photos.heremy.com/AMFI/118463559727.jpg
Patka - 24-02-2005 09:19
Lilith ma wzrost wzorcowy i uchodzi czesto za podrosnietego szczeniaka :wink: Bywa :oops: :D wiecznie mloda ...
ASA - 24-02-2005 12:06
No dziaki za wytlumaczenie. Juz wiem co za pieska spotkalam kiedys byl to sztafik, i na co sie kiedys moze zdecyduje. Mozecie mi napisac ile kosztuje wystawowy Sztaffordshire Bull Terier i Bullterier Miniaturowy ?
lapis - 24-02-2005 13:03
Tego nie można podać, bo ceny są różne w różnych hodowlach, musisz podzwonić i popytać.
tufi - 24-02-2005 14:13
Bull mini to wydatek co najmniej 4000zl z polskiej hodowli, a jakies 2-3 razy wiecej z zagranicznej. Staffiki chyba cos od 1500 w gore - choc naprawde nie wiem, pewnie taniej tez mozna dostac.
Sajko - 24-02-2005 15:32
Bull mini - pies 33 - 35,5 suka 30 - 33
naprostuję, wzrost minibulla nie powinien przekraczać 35,5cm- tylko tyle jest we wzorcu.
to samo dla mini, przy swoim wzroście musi sprawiać wrażenie maksymalnego wypełnienia.
staff-ka - 24-02-2005 15:34
- niemozliwe :) to Bamber wazy 20 kg. a jest od niej na pewno "mocniejszy" i w ogóle jest "mocnym samcem" - ale Conanek jest wiekszy :wink:
- gwarantuje,ze sa takie suczki :wink: i to po wystawach szaleja :)
A jak chcecie to Wam pokaze Staffiki ŚCISLE "wsadzone " we wzorzec - waga,wzrost itp. :wink: ,ale ja bym nie dała 5 zl.za taka anatomie/zaznacze ANATOMIE,aby ktos nie pomyślał,ze za samo zwierze żałowalabym kaski/jaka soba reprezentowały :( - a widziałam je na zywo nie tylko z fotki :wink:
Wzorzec wzorcem,ale WZORZEC DOPUSZCZA przekroczenie limitu nawet tego wypisanego od do w przypadku DOSKONAŁEGO całokształtu zwierzecia - bo wiadomo,ze jak zobaczymy ASTa wielkosci zyrafy i budowy tez zyrafy(bardzo ładne zwierze notabene) - to nie bedziemy sie nad takim psiakiem "rozczulać" :( Bardzo ważne jest aby były zachowane WYRAZNE RÓZNICE PŁCI ,a to bardziej z tym Polska ma problemy. Wchodza do ringu samce -ooo jakie ładne chłopaki ,a za chwilke wchodza suczki -oo jakie ładne - co tez chłopaki :o .W AStach jest to widoczne jednak ,aczkolwiek zaczyna sie poprawiać :D Sa i samce o wzroscie 48 ,49 cm. :)
porterin - 24-02-2005 16:24
Zgadzam się, zgadzam się. Jestem za. Popieram. A ta wzorcowa waga to przerąbana do osiągnięcia. Albo piesek jest za cienki i waźy tyle ile trzeba, albo suczka za cięka wedlug wzorca. O wielkości się nie wypowiadam, bo alergię mam. Wasza przeważnie babcia Co ja wam będę pisać ile dziadek waży - zalamalibyścię się
AMFI - 24-02-2005 18:54
Co ja wam będę pisać ile dziadek waży - zalamalibyścię się
Niech zgadnę: 25?
AMFI - 24-02-2005 18:58
- niemozliwe :) to Bamber wazy 20 kg. a jest od niej na pewno "mocniejszy" i w ogóle jest "mocnym samcem" - ale Conanek jest wiekszy :wink: OOO, a ja go widziałam rok temu w wawie i zrobił na mnie wrażenie cięższego... chociaż...jak Ci wskoczył na ręce... no może nie był taki ciężki... Może wydawał mi się taki wielki, bo Bunia była wtedy jeszcze malutka... :baby:
staffior9 - 24-02-2005 19:16
ja amfi stawiałbym ze twoja bunia co najmniej waży 20kg wygląda na taką masywną
Staff-ka dawaj foty bambera
_dingo_ - 24-02-2005 20:54
A jak chcecie to Wam pokaze Staffiki ŚCISLE "wsadzone " we wzorzec - waga,wzrost itp.
Ja chętnie zobaczę ! :wink: Zdjęć fafików nigdy za wiele. :)
Jeśli chodzi o wagę mojego psa, to moje słoniątko waży 18,4 kg w dniu dzisiejszym. Dla ułatwienia powiem, że 6 marca kończy 9 miesięcy. :lol:
porterin - 24-02-2005 21:48
A ja mam jedną suczkę, która waży 17 kg. I ciągle wydaje mi się, że jest cienki bolek , chociaż ma taki wzrost jaki najbardziej lubię - to znaczy, w porównaniu z innymi moimi sukami jest mala. Jej mamusia do szczeniaczków też tyle ważyla i nie wydawalo mi się, że jest cienki bolek.
Skomplikowane.
I ilekroć widzę psa, który wagowo mieści się we wzorcu, to jakoś nie mam ochoty nim kryć - bo go nie widzę (okulary noszę)
Ale by fajnie bylo, hihihi
Mam też taką suczkę, która się wszystkim myli z jej tatusiem - waszym dziadziusiem. A suka powinna być sucza, a pies samczy. Nie wydaje mi się, żeby samą wagą i wzrostem można bylo to osiągnąć. Tu chodzi o ogólny wyraz i budowę. Przy okazji, kilka lat temu sledzilam dyskusję angielskich hodowców, ktorzy w braku wyraźnych różnic między plciami upatrywali przyczynę licznych cesarskich cięć u swoich suk - czyli problem nie leży w braku samczych psów, a w braku suczych suk - bo każdy chcialby mieć taaaaaką glowę.
staff-ka - 24-02-2005 23:46
ja amfi stawiałbym ze twoja bunia co najmniej waży 20kg wygląda na taką masywną
Staff-ka dawaj foty bambera
- Bamber był juz tu nie raz :wink: ,no ale oto on raz jeszcze :wink: : http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...3cd992c7c1.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...7dbae5077c.jpg
No i wzorcowo i wagowo WZORCOWE STAFFIKI bardzo prosze :) http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...02b392fcd5.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...1268ca5bb3.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...d05ebb2230.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...5a994df693.jpg - to niektóre http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...f392750a4c.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...b4bd29ea97.jpg - a ta powyzej suczka była najlepsza ze wszystkich suczek - naprawde ,a w ruchu to kazdy jeden mial łękowaty grzbiet :-? ,ona miała grzbiecik fajny i ładnie w ruchu wygladała :) Ja pierwszy raz widziałam tyle takich staffików w jednym miejscu :o - takich :wink:
staff-ka - 24-02-2005 23:48
ja amfi stawiałbym ze twoja bunia co najmniej waży 20kg wygląda na taką masywną
Staff-ka dawaj foty bambera
- Bamber był juz tu nie raz :wink: ,no ale oto on raz jeszcze :wink: : http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...3cd992c7c1.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...7dbae5077c.jpg
No i wzorcowo i wagowo WZORCOWE STAFFIKI bardzo prosze :) http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...02b392fcd5.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...1268ca5bb3.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...d05ebb2230.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...5a994df693.jpg - to niektóre http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...f392750a4c.jpg http://www.ariasz.maxnet.org.pl/ast/...b4bd29ea97.jpg - a ta powyzej suczka była najlepsza z wszystkich suczek - naprawde ,a w ruchu to kazdy jeden mial lekowaty grzbiet :-? ,ona miała grzbiecik fajny i ładnie w ruchu wygladała :) Ja pierwszy raz widziałam tyle takich staffików w jednym miejscu :o - takich :wink:
staff-ka - 25-02-2005 00:01
- :lol: :lol: :lol: :lol: to Ci sie Dorotko udało :drinking:
Ale by fajnie bylo, hihihi
- no BYSIACZEK jest niezły to i pewnie waga niezła :wink:
- o cholera - powaznie ,nie wierze żartujesz - tak ???? - tez tak uwazam :) - i to tez fakt :-? a nawet miałam takich chetnych na samcza suke u siebie ,ale jak zobaczyli u mnie sucza suke - skwitowali,ze za mała i pojechali sobie w sina dal :wink: .Nawet Bamber ich nie przekonał,na niego w ogóle uwagi nie zwrócili ,najistotniejsze było,ze suka ZA MAŁA :lol: :lol: - bo wczesniej widzieli wieksze :wink: Nawet kiedys w ringu usłyszałam jak sedzina mówiła,ze tak mało widuje sie SUCZYCH SUK :(
porterin - 25-02-2005 02:11
A ja to powiem ci Staffko, nie rozumiem tych facetów - zobaczą Miśka i wszyscy : Ja kcem takiego!!! Kompleksy mają jakieś, czy co? :drinking: może do baru się przeniosę
Alojzyna - 25-02-2005 10:34
Ja pierwszy raz widziałam tyle takich staffików w jednym miejscu :o - takich :wink:
Kasiu, z jakiej wystawy są te zdjęcia?
a nawet miałam takich chetnych na samcza suke u siebie ,ale jak zobaczyli u mnie sucza suke - skwitowali,ze za mała i pojechali sobie w sina dal .Nawet Bamber ich nie przekonał,na niego w ogóle uwagi nie zwrócili ,najistotniejsze było,ze suka ZA MAŁA - bo wczesniej widzieli wieksze :
No cóż, są gusta i guściki... :evilbat: :wink:
fruzka - 25-02-2005 10:36
ASA: taka zupelna blahostka, ale nie moge sie powstrzymac: rasa, o ktora pytasz, to stafik (a nie sztafik), czyli staffordshire bull terrier (a nie sztaffordshire bull terrier). gdyby to byla niemiecka rasa, to pewnie "st" czytaloby sie jak "sz", ale jako ze rasa jest angielska... pozdrawiam
lapis - 25-02-2005 10:52
Mówiąc szczerze spotkałam się nieraz z określenien sztafik
i też zwróciłam na to uwagę.
Co do wagi to Lapidło mimo tak kruchego wydawało się wyglądu waży ok. 21 kg i mówiąc szczerze Staff-ka myślałam, że Bamber waży więcej, ale ja go tylko widziałam na zdjęciach więc trudno zważyć psa na zdjęciu
A dziadziuś chyba zdecydowanie cięższy
fruzka - 25-02-2005 11:19
lapis,
ja sie spotkalam na przyklad z rasa "bulierder" (tak kiedys pewien pan wdziecznie nazwal mojego psa) :). rojdwajlery i labladory tez sa na porzadku dziennym. nie mowiac juz wlasnie o amsztafach i sztafikach, o ktorych tez sie slyszy. i to czesto od wlascicieli.
a po co mowic zle, jak mozna mowic dobrze? nie brzmi to najlepiej, kiedy jak wlasciciel (a tym bardziej hodowca) psa nie jest w stanie prawidlowo wymowic nazwy jego rasy.
pozdrawiam, fruszka :)
porterin - 25-02-2005 14:15
A ja znam taką jedną Panią,która twierdzi, że ja MUSTAFY hoduję. A na to SZ na początku staffordshire, to chyba jedna znana hodowczyni ma rację, że tak to tylko szurnięci ludzie mówią. Pozdrowienia
staff-ka - 25-02-2005 14:50
- fotki pochodza z Budapesztu , ja sie patrzyłam na te Staffiki :o ,a Wegrzy na moje tez :o i wszystko jasne :wink:
- otóż to - a o gustach sie nie dyskutuje :wink: :lol:
lapis - 25-02-2005 16:28
lapis,
a po co mowic zle, jak mozna mowic dobrze? nie brzmi to najlepiej, kiedy jak wlasciciel (a tym bardziej hodowca) psa nie jest w stanie prawidlowo wymowic nazwy jego rasy.
pozdrawiam, fruszka :)
dokładnie też jestem tego zdania szanujmy naszą rasę wymawiając nazwę poprawnie, szczególnie jeżeli ktoś nazywa siebie hodowcą
natomiast powiem szczerze, że słyszałam na różne soposoby wymawianą końcówkę nazwy Staffordshire i jestem w tym temacie już zakręcona, ale przez neta mi nie wytłumaczycie
A ja znam taką jedną Panią,która twierdzi, że ja MUSTAFY hoduję.
a ja się zastanawiałam kto te mustafy hoduje
tufi - 25-02-2005 17:03
natomiast powiem szczerze, że słyszałam na różne soposoby wymawianą końcówkę nazwy Staffordshire i jestem w tym temacie już zakręcona, ale przez neta mi nie wytłumaczycie
Ja wymawiam tak, jak mnie nauczyli w Anglii - Staffordszajaer (cos w tym stylu w kazdym razie). Jednak np. Kazmierski z maniactwe powtarza Staffordszir. Ta koncowka wg mnie powinna byc miekka, bo: I wymawia sie [aj], czyli staffordszaj a to r w wyglosie powinno byc takie lekko zanikajace - nie twarde rosyjskie, ale takie miekkie [aer]. I wychodzi taka wymowa, jak podalam wyzej. Czy ktos mnie zrozumial? :o :lol:
porterin - 25-02-2005 17:27
Of course, comprende, jako teacher of English mogę dodać, że shire wymawia się sze(r) - sorry, ale tu transkrypcja fonetyczna by się przydala, r prawie nie slychać. Nigdy szajer[/b]
fruzka - 25-02-2005 20:01
rzeczywiscie, troche trudno mowic o wymowie bez transkrypcji.
wydaje mi sie, ze obie wersje (/-szy(r)/ i /szajer/) sa prawidlowe, z tym ze pierwsza jest brytyjska (i tego jestem pewna), a druga amerykanska. gdyby ktos chcial byc purysta jezykowym, powinien - wg mnie - mowic stafordszy(r) bulterier, ale american stafordszajer terier.
ktos gotow pomyslec, ze to forum lingwistow, a nie psiarzy:)!
pozdrawiam
ASA - 25-02-2005 20:06
Chce przeprosic wszystkich urazonych pisalam ze sie nie znam, ale chce sie zaznajomic troszeczke i bede teraz pamietac. :D Dzieki za informacje.
tufi - 25-02-2005 20:18
Nie wyrazilam sie chyba zbyt jasno - chodzilo mi o taka wymowe, jaka zaprezentowana jestw tym slowniku: http://www.m-w.com/cgi-bin/dictionar...onary&va=shire po kliknieciu na czerwony glosniczek pan wymawia shire. :roll:
draka - 25-02-2005 21:51
czyta sie tak jak napisal porterin-r jest juz jakby gluche przeciagniete-uproszczajac mozna powiedziec ze to brzmi jak szee(r)
porterin - 25-02-2005 22:04
Samo slowo shire - hrabstwo, wymawia się rzeczywiście szaje(r), ale w wyrazach zlożonych np. Staffordshire, Yorkshire, Hampshire itd. wymawia się sze(r), przy czym to e to wcale nie jest takie e jak w języku polskim, więc jeżeli ktoś będzie mówil szyr to będzie również bliski idealu. Co tu się dzieje, ja chcialam o hodowli rozmawiać :lol:
porterin - 25-02-2005 22:07
Sprawdźcie - STAFFORDSHIRE http://www.m-w.com/cgi-bin/dictionar...hire&x=16&y=11
lapis - 26-02-2005 07:46
nie ma za co przepraszać Ty się uczysz a bardziej doświadczeni (i wcale nie myślę tu o sobie, bo jak widzisz też mam problemy) wyjaśniają.
dziewczyny jesteście wielkie - teraz już wiem jak powinnam to wymawiać, ale mówiąc szczerze nie sądziłam (pisząc posta na en temat), że dostanę taką odpowiedź, naprawdę jestem pełna podziwu
DZIĘKI
AMFI - 26-02-2005 13:33
Bardzo pięknie wszystko wyjaśniłyście.
Może jeszcze koleżanki anglistki mogłyby mi wytłymaczyć wymowę słowa: WYREFARE :hmmmm:
staff-ka - 26-02-2005 14:31
- linia ŁERFAJIII - napisaam tak jak sie ja wymawia ,z tego co zauwazyłam jak wymawiali włosi czy czesi i anglik. Ze słyszenia ma sie rozumieć :)
porterin - 26-02-2005 16:00
No niestety kochana staffko, też tak myślalam do niedawna. Na żywo to brzmi ŁAJFER, niestety, buziaczki. Mogę się wypowiadać w tej kwestii. bo w końcu to moje pieski mają ten piękny przydomek w swoich rodowodach trochę bliżej niż twioje. Podwójne buziaczki.
AMFI - 26-02-2005 17:55
Dzięki, na ŁAJFERA stawiałam, ale pewnie co inny szajer to inna wymowa... :wink: :fadein:
fruzka - 26-02-2005 19:27
musze sprostowac, bo jednak straszna bzdure napisalam...
sprawdzalam dzis w trzech zrodlach (dwoch slownikowych i jednym ludzkim) i wszystkie trzy jak jeden maz mowia wyraznie: tylko staffordszy(r),
nie wiem, skad to staffordszajer wzielam, moglabym przysiac, ze slyszalam to z czyichs ust, i to native'a, a nie kazmierskiego, ale chyba mi sie jednak przywidzialo.
pozdrawiam wszystkich wlascicieli i hodowcow staffordszy(r) bulterierow (i mustafow tez), fruzia
Sajko - 27-02-2005 00:16
Ja tylko na sekundę wtrącę się do tych rozważań lingwistycznych. Tak naprawdę wszystkie te nazwy inaczej przeczyta Szkot, inaczej Walijczyk, a inaczej brzmią w 'państwowym angielskim'. Dlatego wszystkie przytoczone wymowy 'shire' mogą być prawidłowe :wink:
U mnie było fajnie, bo Mary, moja hodowczyni jest z Walii oryginalnie, a Nigel, jej mąż, to urodzony chłopak z Glasgow. Jak się umawialiśmy na miejsce spotkania, to tylko z Mary rozmawiałam, bo Nigel tak wymawiał nazwy miejsc, że ich na mapie nie mogłam zidentyfikować :lol: 8)
staff-ka - 28-02-2005 15:14
Masz racje sajko stad ja przytoczyłam,ze ZE SŁYSZENIA :wink:
No to fajnie,ze juz wiemy jak prawidłowo ,najbardziej z prawidlowych wymawia sie ta nazwę :D
- a cio ma to wspólnego z wymowa przydomka :wink: :angel: :lol: :lol:
No moje obecne "nowe" pieski tez maja badzio,badzio blisko :wink: - dokladnie w tym samym pokoleniu cio JENTHO TULL D.Y i superowy WYREFARE Nassim jako jego ojciec :wink:
Zdrówko :drinking: :)
porterin - 28-02-2005 17:53
ojej, ale ja nie znam tych piesków - masz na myśli Jehtro Tull DY i Wyrefare Prince Naseem? jeżeli, o nich piszesz, to to niestety nie są moje pieski :drinking: :drinking: chyba, że za dużo :drinking:
staff-ka - 28-02-2005 23:45
ojej, ale ja nie znam tych piesków - masz na myśli Jehtro Tull DY i Wyrefare Prince Naseem? jeżeli, o nich piszesz, to to niestety nie są moje pieski :drinking: :drinking: chyba, że za dużo :drinking:
- to znaczy pytasz mnie czy ja za duzo :drinking: :drinking: czy Ty za duzo łyknełaś :drinking: :drinking: :wink: ????
To ja wiem,ze nie sa Twoje pieski (ale miałas,czy miałas miec z tymi pieskami do czynienia,przynajmniej z jednym z nich - czyż nie ??!!)i nie musisz sie Dorotko ze mnie nabijac 0X ,wiesz bardzo dobrze co chciałam przez to powiedziec i co miałam na mysli . :angel: Pieski bardzo dobrze znasz z reszta jak kazdy z nas "siedzacy" w Staffikach i OJEJKU :-? przepraszam za LITERÓWECZKI w nazwach ,ale nie mam kazdej literki w imieniu obcego psa wykutej na blachę ,wazne ze wiem o jakiego psa chodzi :wink:
NASEEM - poprawnie ??? Wyrefare jest DOSKONAŁYM zwierzeciem i nie ukrywam,ze bardzo podobaja mi sie jego potomkowie :)
A w rodowodach Twoich zwierzaków mocno zaznaczył swe korzenie CARTER BENSOLO Wyrefare :D :D i on jest chyba najblizej :wink:
porterin - 01-03-2005 14:09
chyba, chyba, pęknę z dumy, że ktoś taki jak Ty, wie co się w mojej hodowli dzieje Chyba mnie wzruszylaś :terazpol: :chlup: I nie musisz się tlumaczyć, że nie wiesz jak się coś pisze, możesz mnie spytać, w końcu jestem nauczycielem :lol: :lol: :lol: Paly Ci nie postawię Zdrówko :drinking: Z pedagogicznym pozdrowieniem Ps. I wiesz, fajnie, że z kimś można poważnie podyskutować, bo mnie się nuuuudzi
porterin - 01-03-2005 14:28
Ale ja się z Ciebie wcale nie nabijam! No wiesz, jak moglaś tak pomyśleć.
Ja się wcale nie nabijam, ja po prostu mam talent :B-fly:
staff-ka - 01-03-2005 16:59
- NO BA !!!! :lol: :lol: no ale mnie teraz połechotałas tylko nie wiem do końca po czym :wink: bardzo śmieszne hahahaha :drinking: :D
- no tak bo pałę to raczej facetowi mozna postawić :wink: :angel:
- no to raczej pedagogowi nie trzeba mówić co jest najlepsze na NUUUUUUUUDEEEEEE :wink: :D
Mam nadzieje,ze mnie sie nie zacznie NUDZIĆ :roll: :evilbat: :wink:
Najlepszego :drinking: :drinking: Pozdrowionka :D
AMFI - 01-03-2005 18:06
- no tak bo pałę to raczej facetowi mozna postawić :wink: :angel:
hi hi hi głodnemu chłop na myśli... hihi :lol: :wink: :lol:
porterin - 01-03-2005 19:00
Ja nawet chcialam napisać, że ze względu na budowę anatomiczną byloby to niemożliwe, ale się zreflektowalam, że nie wszyscy mają tu osiemnaście lat skończone. Ale to nic, dzięki temu doszlam do wniosku, że żeby stawiać paly trzeba mieć jaja
Złośnica - 01-03-2005 19:51
- no tak bo pałę to raczej facetowi mozna postawić :wink: :angel:
hi hi hi głodnemu chłop na myśli... hihi :lol: :wink: :lol:
ja tak zauważyłam ostatnio ...po wypowiedziach Staff-ki na tym i innym forum, że ona tylko o jednym myśli :lol: :lol: :lol: i bynajmniej nie są to psy :lol: :lol: 8)
porterin - 01-03-2005 20:12
Fajny ten temat..... o wymowie angielskich wyrazów :drinking: :drinking: Nieźle się rozwinąl :cunao:
lapis - 02-03-2005 07:44
a dopiero coś pisałaś o nudzie
ja tam się nieźle ubawiłam, bo ta interpretacja "niedostatecznej oceny" była rewelacyjna
staff-ka - 02-03-2005 16:45
- no tak bo pałę to raczej facetowi mozna postawić :wink: :angel:
hi hi hi głodnemu chłop na myśli... hihi :lol: :wink: :lol:
ja tak zauważyłam ostatnio ...po wypowiedziach Staff-ki na tym i innym forum, że ona tylko o jednym myśli :lol: :lol: :lol: i bynajmniej nie są to psy :lol: :lol: 8)
- :wink: :wink: :wink: :angel: - no bo wszyscy maja "kosmate" myśli,a tylko ja sie nimi chwale :lol: :lol: :lol:
Złosniczko - bo na tych forach to chyba lepiej o DUPIE MARYNIE gadać niz o psach :( - bo chyba nie ciężko zauwazyc jak sie po pewnym czasie rozmowa przeradza w niewiadomo co :o - szkoda,ze wprost nie mozna tak podyskutowac :roll: ,a tylko przez net - sie gęba ludziom rozwiazuje 0X
No to w takim razie dziewczyny zapodajcie jakis temat co ,by nadal było DO SMIECHU :wink: :D :angel: :angel:
lapis - 02-03-2005 18:51
Ja nie będę kombinować bo do tego trzeba mieć talent, a u mnie osobiście jakieś beztalencie w tej dziedzinie
Alojzyna - 02-03-2005 19:25
lapis - bo nie pracujesz w szkole. W niektótych klasach wszystko może skojarzyć się z wiadomo z czym... nawet wyciaganie przed nawias
"... ja go tylko trzymałem i nic z nim nie robiłem..." tłumaczył mi się dziś uczeń, gdy odbierałam mu na lekcji telefon komórkowy.
tufi - 02-03-2005 19:32
Czy tu sami nauczyciele sa? :o Same kolezanki po fachu :lol:
_dingo_ - 02-03-2005 19:42
Ja np. nauczycielem nie jestem. Ale moja żona - owszem... ;)
lapis - 03-03-2005 07:51
lapis - bo nie pracujesz w szkole. W niektótych klasach wszystko może skojarzyć się z wiadomo z czym... nawet wyciaganie przed nawias
"... ja go tylko trzymałem i nic z nim nie robiłem..." tłumaczył mi się dziś uczeń, gdy odbierałam mu na lekcji telefon komórkowy.
Dobre
No to nauczyciele oddajemy Wam pole do popisu, bo to taka przyjemność poczytać rano dogo i roześmiać się w głos :lol: :lol: :lol:
porterin - 03-03-2005 15:38
Ja już nie będę, bo mi się w nocy śnilo, że mnie Staffka z nożem rzeźnickim gania po Brodnie (taka miejscowość w poludniowo-zachodniej Polsce). Jeszcze się na mnie na serio obrazi, a to nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby wesolo bylo, no nie? :pepsi:
lapis - 03-03-2005 16:15
Ja już nie będę, bo mi się w nocy śnilo, że mnie Staffka z nożem rzeźnickim gania po Brodnie (taka miejscowość w poludniowo-zachodniej Polsce). Jeszcze się na mnie na serio obrazi, a to nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby wesolo bylo, no nie? :pepsi:
No i właśnie o to chodzi
Ja nie wiem na czym to polega, ale potraficie tak napisać zdanie, że ja się śmieję - wyobraziłam sobie pogoń za Staffką :roflt: :roflt: :roflt:
porterin - 03-03-2005 17:11
ale ja nie gonilam staffki, tylko ona mnie - przerażające to bylo
lapis - 04-03-2005 08:47
:oops:
to z pośpiechu ukratkowego pisania w pracy
staff-ka - 05-03-2005 16:13
Ja już nie będę, bo mi się w nocy śnilo, że mnie Staffka z nożem rzeźnickim gania po Brodnie (taka miejscowość w poludniowo-zachodniej Polsce). Jeszcze się na mnie na serio obrazi, a to nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby wesolo bylo, no nie? :pepsi:
- jasne ,normalnie tak :robot: wygladałam i chciałam porterin :eating: ,chyba tak - dokladnie nie wiem bo mnie tam nie było :wink: A mnie sie nic nie sni od dłuzszego czasu :niewiem:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
|