|
Jakie mięso dajecie psom?
kofee - 18-01-2007 12:50
Skłaniam się coraz bardziej na przejście z karm suchych na gotowanie. Niestety ostatnie moje doświadczenia z gotowaniem pochodzą sprzed 10 lat. Wtedy dawałam takie ścinki mięsa, ze sprawdzonej firmy, nie sadzę, żeby teraz były i w takiej jakości jak wtedy. Jedna pies musi być na lekkiej diecie ze względu na pojawiające się problemy z wątrobą: nie odważę się dać jej wieprzowiny, kurczaka nie może, bo wymiotuje i ma różne inne dolegliwości:p , indyka z kolei całkiem dobrze trawi. Zaczęłam gotować tego indyka: szyje z ryżem i warzywami, czasem kupuję takie mielone indycze, ale wydaje mi się dość tłuste, a starsza suńka z lekka się zapasła:oops: . No i nie wiem co mogę im jeszcze gotować. Wołowiny jakoś w sklepach nie widzę, jak już to jakąś polędwicę, a takie coś to trochę za drogie... Tak pytam, bo u mnie w domu nie je się mięsa i nie mam kompletnie żadnego doświadczenia w tej materii.:-o
Rinuś - 18-01-2007 13:34
moj Brutus dostaje raz w tyg kg porcji rosolowej z kurczaka (surowej) no i dostaje gotowany ryz z warzywami i wlasnie jakimis scinkami miesa.... no i sucha karma :) teraz brit kupimy :)
Nemezis - 18-01-2007 14:30
Ja ostatnio kupiłam porcje z indyka nawet drogie nie były 1,5 za kg.Albo nogi do świń(ich ulubione).A tak zazwyczaj dostają suchą karmę.A najlepiej kupywać mięso rano-większy wybór.
kofee - 24-01-2007 19:21
Hmmm, tam gdzie robię zakupy nie ma wielkiego wyboru mięsa, które ewentualnie możnaby kupić psom. Wieprzowiny chyba nie dam, były takie ścinki wołowo-wieprzowe, ale wyglądały na bardzo tłuste, były porcje rosołowe z kurczaka, no i znowu kupiłam te szyje indycze, bo widzę, że ładnie je jedzą i wszystko potem OK. Ale czy można ciągle tego indyka dawać? Jakoś nie mam odwagi kupić takiego mięsa dla psów w batonie, ze względu na tę moją starszą schorowaną psię - jej można dawać tylko chude mięso. A co z podrobami? I jakie dawać? Ten RC, który jadła suchy miał w swoim składzie podoby drobiowe. Tylko co jest wartościowe? Serca? Wątróbki to przy diecie wątrobowej chyba nie powinnam dawać... Muszę trochę pogrzebać w necie, ale ostatnio mam strasznie mało czasu (no cóż, obieranie z mięsa tych szyjek trochę trwa:cool3: ).
white - 24-01-2007 20:47
z indyka masz wiele innych "częsci " na ktorych jest znacznie więcej mięska .Mięso z indyka można podzielić na 2 rodzaje tzw "białe " i "czerwone" .To czerwone jest bardziej kaloryczne ,a białe lekko strawne .Indyk prawie nigdy nie uczula i nie daje zadnych sensacji zoładkowych . Myśle ,ze jest to bardzo dobra dieta dla Twojego psiaka :)
puli - 24-01-2007 21:06
Podroby i kurze łebki moze lepiej odpuscic jezeli pies delikatny.Tam sie kumuluje najwieksza ilość świństw,którymi sa faszerowane fermowe kuraki. Serduszka kurze i indycze sa o.k.,mozesz kupowac tez wołowe serca,wątroby (nie dawaj zbyt wiele na raz bo psina moze mieć rozwolnienie). Ja tez nie mam zbyt wielkiego wyboru w pobliskich sklepach,ale czasem ruszam "na polowanie" i jak trafiam ścinki wołowe to zapycham zamrazalnik. Czasem w sklepach chetnie odłożą co nieco dla psów. Mielonego i batonów nie kupuję bo zawartość jest zagadkowa.:roll: No i jak odpadnie ta cała zelatyna z tłuszczem to sie okaze ze taniej wyjdzie kupić wołowine. Jak mam obierać mieso z szyjek,to wole kupić ćwiartki kurczaka (albo całego) - w przeliczeniu wychodzi tak samo a obierania mniej. No i czasem mieszam to mięso - jak sie trafi troche wieprzowiny,to dokładam np chude wołowe,jak jest kurczak,do dorzucam kawałek wątroby itd. Często kupuję żarło dla psów w sobote ok 13-14. O tej porze trafia sie fajne miesko po niższej cenie bo niektórzy wola sprzedac taniej niz trzymac do nastepnego tygodnia. Jak masz większy zamrazalnik to poświęć raz na dwa-trzy tygodnie czas na "polowanie" i po kłopocie.:p
natasza - 24-01-2007 22:02
Ja najczęsciej nabywam całego kurczaka i gotuję,wywalam długie i ostre kosci ale płaskie daję.Do tego często serca i żołądki drobiowe.We Wrocławiu w Selgrosie jest też wołowina gulaszowa po ok.10 za kg -kupuję id razu kilka opakowań i mrożę.
shangri_la - 25-01-2007 00:55
ja ostatnio kupuje pałki indycze, mają duzo mięsa i sa stosunkowo niedrogie ok 2,5 za sztuke, tylko troche niewygodnie bo po ugotowaniu jak kroje to mięso to mnie denerwują ścięgna ( które tez psu daje) bo przez nie sie trudno kroi :angryy:
pozdrawiam
papisia - 25-01-2007 02:13
ja ostatnio kupuje pałki indycze, mają duzo mięsa i sa stosunkowo niedrogie ok 2,5 za sztuke, tylko troche niewygodnie bo po ugotowaniu jak kroje to mięso to mnie denerwują ścięgna ( które tez psu daje) bo przez nie sie trudno kroi :angryy:
pozdrawiam
Pałki indycze, żeby fajnie się obierały trzeba długo gotować i rozgotować mięso... Ja nie mam do nich cierpliwosci:D nawyzywam się przy tym jak diabli, ale i tak czasami kupuję.. ;) a mięsa jest tam jednak sporo
Sabka ma kupowane przewaznie kurczaki,ale też i udka z indyka, podroby z nielotów. Wołowinkę też kupujemy, ale już nie tak często.
asia0603 - 25-01-2007 07:57
moj Brutus dostaje raz w tyg kg porcji rosolowej z kurczaka (surowej) no i dostaje gotowany ryz z warzywami i wlasnie jakimis scinkami miesa.... no i sucha karma :) teraz brit kupimy :)
Można dawac porcje rosołowe z kurczaka surowe? Bo raz słysze ze wogle nie można kurczaków ani surowych ani gotowanych innym razem ze surowe można.. I już sama nie wiem... A np. Skrzydełka surowe?
Ania-Sonia - 25-01-2007 09:55
Można dawac porcje rosołowe z kurczaka surowe? Bo raz słysze ze wogle nie można kurczaków ani surowych ani gotowanych innym razem ze surowe można.. I już sama nie wiem... A np. Skrzydełka surowe?
To chodzi chyba o tą nową ideologię żywienia psów surowym mięsem i koścmi - BARF, na dogo jest wątek temu poświęcony.
kofee, indyk jest bardzo dobry i zdrowszy niż kurczak, słyszałam, że indyk w odróżnieniu od kurcząt nie zje byle czego, musi być karmiony dobrą paszą. Psy nie potrzebują takich zmian smakowych jaki ludzie, nie musisz często zmieniać mięsa. Ja, oprócz indyka (szyje, skrzydła, golenie) kupuje wołowe (antrykot - ale to jest tłuste, goleń, pręga, łata - to nie jest bardzo drogie mięso). Podroby daję w małych ilościach, bo one jak pisze puli zawierają różne świństwa, zauważyłam też, ze działają przeczyszająco.
asia0603 - 25-01-2007 11:43
To chodzi chyba o tą nową ideologię żywienia psów surowym mięsem i koścmi - BARF, na dogo jest wątek temu poświęcony.
Tak wiem że jest taki wątek czytałam troszkę :) ALe chodzi mi raczej o to czy można raz na jakiś czas dac dla psa surowe skrzełko kurze czy właśnie ta porcje rosołową...
kofee - 25-01-2007 14:09
Dziękuję za rady. Kompletnie nie znam się na mięsie, bo go nie jem, dlatego tak pytam. Ten indyk to mnie się już trochę nudzi - to nieszczęsne obieranie, ale się przyzwyczajam. Sunie to bardzo ładnie jedzą, więc specjalnie sie nie martwię:lol: Ale jak wyjadę (co mi się szykuje za jakiś czas), to mąz nie będzie się pewnie bawił w gotowanie i dłubanie w tych szyjach. Albo mu zostawię, albo kupi suche:roll:
Ania-Sonia - 25-01-2007 15:21
ALe chodzi mi raczej o to czy można raz na jakiś czas dac dla psa surowe skrzełko kurze czy właśnie ta porcje rosołową...
Mnie uczono, żeby psu nie dawać surowego drobiu i ryb, wołowe i cielęcinę - owszem. Ale to było 10 lat temu, jak miałam swojego pierwszego psa, teraz pewnie zalecenia się zmieniły ;)
Dziękuję za rady. Ale jak wyjadę (co mi się szykuje za jakiś czas), to mąz nie będzie się pewnie bawił w gotowanie i dłubanie w tych szyjach. Albo mu zostawię, albo kupi suche:roll:
Oj mój też, nawet mięsa im nie pokroi, a co tu mówić o tych upierdliwych szyjach! :evil_lol:
baltazar - 25-01-2007 15:40
Moj przedpada za jagniecina w kawalkach, znalazlam miesny w ktorym dja mi okrawki jagnieciny za darmo a psu az sie uszy trzesa jak ja wcina! tylko jagniecina bardziej smierdzi przy gotowaniu niz inne miesa.
jarbey - 27-01-2007 20:00
Czesc.Ja mojemu Labradorowi podaje mielona konine.Oczywiscie do tego warzywa,ryz lub makaron i witaminy w odpowiedniej ilosci.Pies ma sie znakomicie i trzyma te sama wage(37 kg).Pozdrawiam
puli - 29-01-2007 20:29
Dlaczego mieloną? Czy on nie ma już zębów?
Karilka - 31-01-2007 23:59
Ja kupuje korpusy drobiowe (np. w spożywczaku sie znajdzie pod nazwą ''porcja rosołowa":evil_lol:). Czasami mielone mięso drobiowe kupuje w takich kostkach mrożonych. Ogólnie to na drobiu futrzaki lecą:roll:, no czasami ale to rzadko dostaną kości wołowe takie wielkie z miechem do obgryzania - nie maja szans przegryźć więc myślę, że to bezpieczne kosteczki:lol:.
Nor(a) - 01-02-2007 07:38
Tak pytam, bo u mnie w domu nie je się mięsa i nie mam kompletnie żadnego doświadczenia w tej materii.:-o U mnie też się nie je :p ..Wszelkie zapasy mięcha są dla psów. Kurczak -udka albo ćwiartki, filety z indyka (fajne mięso, bo chude), wołowina. Niestety tylko to mogę u siebie dostać. Wieprzowinę odrzuciłam z góry, tak samo jak żywienie surowym mięsem. Czasem jest u nas "dzień rybny" czyli filety z mintaja albo po prostu tuńczyk z puszki wymieszany z ryżem. Moje psiaki jedzą 3 razy dziennie małymi porcjami - pozostałe 2 posiłki to twaróg albo suchy Bosch.
AM - 01-02-2007 08:40
U mnie psy mięso dostają na surowo (BARF):logony wołowe lub cielęce,l
lszponder wołowy,l
lserca wołowe,l
lwątrobę wołową,l
lnerki wołowe lub cielęce,l
lpłuca wołowe lub cielęce,l
lkorpusy drobiowe,l
lskrzydła z kurczakal
lszyje z indyka,l
lserca drobiowe,l
lwątróbkę drobiową,l
lżołądki drobiowe,l
llotki z indyka,l
lkurze nożki,l
lfilety rybne (ryby morskie)l
Czasem na specjalne okazje ;) dostaną ugotowaną wieprzowinę.
MonikaSz - 01-02-2007 09:21
Czasami mielone mięso drobiowe kupuje w takich kostkach mrożonych.
Nie wiem jak u Ciebie, ale przestałam kupować takie mielone mięsko (lub podobne - pewnie w zaleznosci od regionu) jak przeczytałam, że dodaje się do nich jakies konserwanty.
Generalnie daję surowe (do niektórych + wypełniacz w postaci makaronu lub ryżu i starte surowe warzywa):lserca i żołądki kurze (wątróbki nie daję, a jeśli to gotowaną i w niewielkiej ilości)l
lserca indycze, gęsie i wołowel
lszyjki kurze, indyczel
ldupki kurzel
logony wołowe lub cielęcel
lpłuca wołowe lub cielęcel
lprzełyki wołowe lub cielęcel
lnerki królicze (kiedyś dostałam w Tesco - tanie, ale trzeba było wymieniać wodę po gotowaniu - suczysku chyba nie odpowiadał, ale wiele psów zajada się nimi)l
lmielone mięsko drobiowe lub wołowo-wieprzowe (zawsze gotowane)l
Natomiast ryby są zawsze chociaż lekko podgotowane (+ wypełniacz i warzywa):lmrożone filety ryb tzw. białych - przeważnie czekam na jakąś ładną promocję :razz:l
lśledzie - kupuję surowe, filetuję sama, na łbach i ogonach gotuję ryż lub makaron, odcedzam by nie było ości, 'zaparzam' pokrojoną rybkę i dorzucam warzywkal
lsurowe szprotki, ale nawet nad morzem bardzo trudno je dostac, natomiast odpada problem oscil
taks - 01-02-2007 12:53
konina jest super zdrowa tyle że mi jakoś głupio nakrecać rynek... z podrobów bezpieczne są serca bo to też mięsień ( w drobiowych- jak dieta -trzeba odkroić tłuszcz bo bywa sporo) wątroba, nerki, żołądki nie jako baza - najwyżej dodatek i to mało (w tym mięsa nie ma a za to są inne tkanki trudne do strawienia lub wręcz szkodliwe) odradzam gotowe mielone bo bywa różnie- zwłaszcza "psie" to gł. zmielone kości i odpady bardzo sobie chwalę indyczynę i pręgę wołową. Generalnie zakładam że jak kiepsko z kasą lepiej dać mniej ale pełnowartościowego mięcha. Drób surowy jeśli już to trzeba sparzyć -wiadomo salmonella nie śpi
kofee - 07-02-2007 13:48
Od miesiąca jesteśmy na gotowanym i myślę, że zostaniemy (tzn. teraz wyjeżdżam na tydzień i mąż chyba będzie dawał suche:shake: ). Wychodzi taniej (Starsza jadła RC, młodsza coś tańszego, ostatnio Arion) i nie mają łupieżu (po Royalu, który wydawał mi się strasznie tłusty). Musze powiedzieć, że tej mojej staruszce bardzo służy indycza dieta, zero problemów, kupki niezłe, nawet po buraczkach nic się nie dzieje. Młodszą chyba przekarmiam:oops: , bo ciągle biega, ale to nie rozwolnienie, tylko... no chodzi o nadmiar jak sądzę. Ostatnio kupiłam coś, co się nazywa chyba podudzie z indyka - ma fajne białe mięso i łatwo się obiera. Gotuję to plus szyja z ciemnym mięsem, no i ryż, albo makaraon i warzywka. Ostatnio dałam tez jedno serduszko do tego, było OK. Jeszcze chyba olej słonecznikowy muszę kupić. Młodszej czasem sypnę żwaczy, żeby nie czyściła kociej kuwety, starsza nie może jeść żwaczy - wypróbawane. Wołowiny nijak znaleźć nie mogę, widzę tylko polędwicę, a na to chwilowo mnie nie stać:cool3: . Mój mąż traktuje to moje gotowanie psom jako fanaberię, która mi się znudzi, ale raczej jestem zdeterminowana.
Błyskotka - 08-02-2007 13:03
Ja głównie kupuję porcje rosołowe. Czasem ugotuję im mięso mielone. Miały też ugotowane żołądki i serduszka.
tobb - 01-03-2007 13:51
Jak długo można przechowywać zamrożone mięso?
Byłam ostatnio w Makro i był tam dział z przecenami - mięso paczkowane z upływającą zaraz datą ważności. Czy jeśli je kupię i zamrożę, po tygodniu, dwóch dam psu do zjedzenia (czyli teoretycznie mięso już będzie przeterminowane), to będzie źle?
taks - 01-03-2007 14:53
Ja bym obgotowała teraz (wywaliła dla pewności wywar)i takie dopiero zamroziła. Od gotowania termin ważności zerujesz. A do wywaru powinny przejść ew. sklepowe "odświeżacze". Nawet po 2 tyg. jak wrzucisz we wrzatek będzie jak nowe
BooBC - 02-03-2007 13:55
Ja karmię podgotowaną cielęciną i wołowiną z warzywami :) Mojej suni serduszka cielęce nie podeszły :lol: :shake: :lol: Zazwyczaj kupuję żebra cielęce, szponder i kark wołowy ;) Ale jest przy tym roboty .... a i pies musi dostawać witaminy uzupełniające ;)
werbena520 - 02-03-2007 14:32
Moderator?Ile razy dziennie podajesz swoim psiakom BARF.Mam młodego Gordonka i karmię go RC.,ale widzę,że przepada za surowym.Jak co nie co podrośnie/4 miechy/ chciała bym mu podawać TYLKO BARF
Błyskotka - 02-03-2007 14:43
Ostatnio staram sie gotować psiakom indyka. Jest trochę pracy z tym dłubaniem ale jak psiaki zajadają z radością to warto sie pomęczyć.
AM - 02-03-2007 15:58
Moderator?Ile razy dziennie podajesz swoim psiakom BARF.Mam młodego Gordonka i karmię go RC.,ale widzę,że przepada za surowym.Jak co nie co podrośnie/4 miechy/ chciała bym mu podawać TYLKO BARF
Moje psy dostają dwa razy dziennie posiłek. Czemu nie chcesz przejść na BARF już teraz? Moja suczka dobermanka "jedzie" na BARFie od 7 tygodnia życia ;)
Irviers - 02-03-2007 16:02
Chociaz moje pieski jedzą na codzien royala to czasami im dogadzam i robie gotowane- drobiu nie tolerują- dostają cielęcine lub wołowinę - zero problemów z żołądkiem :)
werbena520 - 02-03-2007 20:01
Moderator.Nie wiedziałam,że można psiakowi tak wcześnie podawać BARF.Do tej pory jada RC dla szczeniąt + 1 posiłek gotowane mięsko z kurczaka.Dzisiaj poszłam z nim do weta ponieważ zauważyłam,że odbarwia się mu trufla.Muszę natychmiast zrezygnować z RC i białego mięsa.Pozostaje wołowinka.Sprubuję podawać ją surową 2 x dz..Zobaczę jak na Gordonka działa nowa dieta.Dzięki za podpowiedż
sylrwia - 02-03-2007 20:06
Ja kupuje korpusy drobiowe (porcje rosołowe) częśc z nich jest mielona i powataje miazga, część zostaje w całej postaci. Do tego kości z pod schabu - sporo tam zawsze mięsa. I różne inne jakie uda mi się zdobyć. Mięso pies dostaje surowe, pies jest przyzwyczajony a mi po prostu nie chce sie gotować. Nie dodaje żadnych wypełniaczy w postaci kasz, makaronów czy ryżu. Pies je tez suche.
bzuma - 03-03-2007 00:02
Ja rudzielcom daje (oczywiscie surowe): skrzydelka kurczaka - to podstawa i nie potrafia bez nich zyc :evil_lol: wolowine w kawalku indyka filety z kurczaka
Boogie - 04-03-2007 22:41
Ja często kupuję w tesco kości wieprzowe. Są dwa rodzaje u mnie: długie i krótkie. Długie tańsze, ale niestety praktycznie bez mięsa, droższe są krótkie, chyba coś około 3-3,5 za kg, natomiast mają na sobie sporo mięsa. Niestety trudniej na nie trafić. Podaję surowe, tylko myję je najpierw i sparze. Aza może spokojnie najeść sie mięsem i do tego ma sporo zabawy z kościami.
kofee - 12-04-2007 09:11
Byliśmy na szczepieniach i pani wet zwróciła uwagę, że dziewczyny są trochę za grube:oops: . Musimy ograniczyć jedzenie. Ostatnio pojadły tochę skrzydeł indyczych i podudzi (albo ud - nie pamietam jak to się nazywa, w każdym razie wydawało się dość tłuste). Zauważyłam, że najchudsze są te szyje, ale nie zawsze mogę je dostać. A co z sercami indyczymi? Zwykle dorzucam je tylko do jedzenia. Ale to w końcu mięsień. I to raczej chydy. Więc może więcej serc? No i chyba zminiejszę ryż na korzyść warzywek - ostatnio bardzo chętnie je jedzą. Lepiej surowe, czy gotowane?
sylrwia - 12-04-2007 12:23
Ja rudzielcom daje (oczywiscie surowe): skrzydelka kurczaka - to podstawa i nie potrafia bez nich zyc :evil_lol: wolowine w kawalku indyka filety z kurczaka
Bzuma dajesz całe: skóra+kości+miesko, czy wyciągasz te dłuższe kości?
Nor(a) - 12-04-2007 12:49
Byliśmy na szczepieniach i pani wet zwróciła uwagę, że dziewczyny są trochę za grube:oops: . Musimy ograniczyć jedzenie. Ostatnio pojadły tochę skrzydeł indyczych i podudzi (albo ud - nie pamietam jak to się nazywa, w każdym razie wydawało się dość tłuste).
Rzeczywiście udka indycze są dość tłuste. Ja widzę po tym jaka woda jest po ugotowaniu tego (niezły rosół :p ). Zupełnie odwrotnie jest z "piersią" idnyczą..śliczne chude mięsko. Ekonomicznie jak dla mnie bardziej opłacalne - krócej sie gotuje, więcej miesa z kilograma. 1kg starcza mi na dwa dni (psy są w domu 3).
bzuma - 16-04-2007 19:38
Bzuma dajesz całe: skóra+kości+miesko, czy wyciągasz te dłuższe kości?
surowe skrzydelka daje w calosci, gotowane obieram z kosci :p
kamobo - 17-04-2007 20:42
Takze daje swojemu Sarze,majac 3 miesieczna.Rasa jest Husky Syberian.Daje jej gotowane wieprzowine,wolowine i kurczaki.Jajecznice bez przypraw.rowniez daje ryz z twarozkiem i bananami.;)
Patka - 17-04-2007 21:55
dziś był pierwszy raz łapek kurczęcych na surowo :razz: mała robiła mniam mniam
kofee - 19-04-2007 09:49
To może jeszcze pytanie z tych naiwnych: czym się różni - jeśli chodzi o wartości odżywcze i przyswajalność mięso surowe od gotowanego? Kotka je surowe, tylko sparzone mięso, gotowane lekceważy. A gdyby tak psom dać? (nie mówię o BARFie, bo tu problemem nie do przekroczenia - dla mnie - jest mielenie kości).
jumbolot - 26-07-2007 10:22
temat: wieprzowa śledziona i jej wartości odżywcze?????
mia_mia - 26-07-2007 19:29
To może jeszcze pytanie z tych naiwnych: czym się różni - jeśli chodzi o wartości odżywcze i przyswajalność mięso surowe od gotowanego? Kotka je surowe, tylko sparzone mięso, gotowane lekceważy. A gdyby tak psom dać? (nie mówię o BARFie, bo tu problemem nie do przekroczenia - dla mnie - jest mielenie kości).
po co mielic?
Asiabaloo - 26-07-2007 19:30
temat: wieprzowa śledziona i jej wartości odżywcze?????
Na 100g: - 100 kcal - 17,8 g białka - 2,6 g tłuszczu - sporo potasu (390 mg), fosforu (260mg) i żelaza (22mg)
Starczy, czy potrzebujesz więcej informacji?
Chefrenek - 27-07-2007 09:27
Mój pies wcina:
- serca z kurczaka - gotowane - okazjonalnie surowe, jako przekąska - serca z indyka - gotowane - szyje indycze - gotowane - korpusy - gotowane - podaję bez kości - szponder na surowo - wołowe na gulasz - na surowo - płucka cielęce - okazjonalnie jak je dostanę
od czasu do czasu dostaje suchą karmę
jumbolot - 27-07-2007 09:40
Asiabaloo dzięki
Martens - 01-08-2007 13:51
po co mielic?
Kiedy pies jest staruszkiem, ma problemy z zębami lub układem trawiennym, które nie pozwalają mu pogryźć i dobrze strawić całych kości :) No i mieli się małym szczeniorkom. Ja nie BARFuję właśnie z tego powodu - moja suczka ma 8 lat i po kościach praktycznie zawsze wymiotowała - nie gryzła ich na odpowiednio małe kawałki. Ale kolejnego psiaka będe przyzwyczajać od razu do naturalnego karmienia.
basia - 08-08-2007 08:35
Podczas obróbki termicznej a więc gotowania, ulega częściowemu rozpadowi białko, a wiele witamin ginie. Jednak gotowanie również narusza strukturę białek, tłuszczy, ścian komórkowych co przeważnie wpływa na lepszą strawność i tym samym przysfajalność poszczególnych składników.
kofee - 09-08-2007 01:02
Czyli chyba zostanę przy gotowanym. Ciągle jedziemy na tym indyku, chyba im służy, bo jedzą ładnie. Nie wiem, czy to w tym wątku pisałam, że jak jedna lekko się rozchorowała i musiała być na RC Intestinal, a druga dostała gotowane, to się o to gotowane pogryzły:angryy: . Wobec czego obie jadły suche:cool3: . Ale to epizod. Jest OK. Oprócz szyj, kupuję czasem skrzydła, podudzie, serca i wątróbki, ale to jako dodatek. Tylko obieranie tego to mało przyjemne zajęcie. Pod tym względem to najlepsze jest tzw "drobne", bo bez kości, a potem skrzydła, bo łatwo obrać:cool3:
basia - 09-08-2007 08:19
kofee, czasami można też kupić indycze gulaszowe, nie trzeba obierać ;) A dlaczego tylko indyk? Czy Twojej psicy coś dolega?
kofee - 09-08-2007 12:19
Jedna miała zapalenie wątroby, już prawie 3 lata temu, ale już nie jest młoda, więc boję się dawać np. wieprzowinę. Po kurczaku też nie najlepiej się czuła, a sprawdziłam na worku tej karmy dietetycznej, którą jadła, że jest z indyka, więc na wszelki wypadek daję tylko indyka. I żeby nie było kłótni, obie jedzą to samo. Jeszcze pewnie mogłyby dostawać wołowinę, cielęcinę, albo jagnięcinę, ale trudno dostać i drogie.
basia - 09-08-2007 18:01
Wydaje mi się, że wołowina jest czystsza od indyka jeżeli chodzi o pozostałości tych wszystkich świństw jakimi karmią indyki na fermach. Czasami można kupić ładną wołowiną i to nie drogo, no ale trzeba pochodzić i pouśmiechać się do pań ekspedientek w sklepie ;). Ja kiedyś dostawałam piękne wołowe gulaszowe (chude) w cenie 4 zł/kg. Wieprzowina na chorą wątrobę to chyba nie bardzo, bo za tłusta i zbyt ciężkostrawna.
blaira - 14-08-2007 18:59
A ja zapytam z ciekaowsci...czy robi jakas roznice jak kupuje miesko (wolowo-wieprzowe) dziele na odpowienie porcje i wsadzam do zamarazalki?? Nie gotuje, nie sparzam jedynie rozmrazam...slyszalam ze ma to wplyw na pozbycie sie niektorych bakterii, a co z wartosciami odzywczymi i witaminkami?
pozdr
BBeta - 14-08-2007 20:26
Moja je tylko kurczaka ewentualnie indyka + kasza + gotowana marchew + łyżeczka oleju z orzecha włoskiego ;)
contemplatio - 14-12-2007 11:38
Gdzieś czytałam, że najlepsze mięcho dla psa to konina, oślina albo indyk. Kira dostaje trzy razy w tygodniu domowe żarcie a cztery razy karmę suchą BRIT.
Z mięs to daję jej indyka, albo właśnie konikowo wołowe okrawki. Mam szczęście, bo po sąsiedzku do Józefowa, w Otwocvku jest bazar i w soboty jest mnóstwo mięcha do wyboru. Okrawki to się za grosze kupuje, a takiego pożądnego gnata wołowego to za darmo dają :)
[ciach-nie na temat]
Hej, a dajecie psiakom warzywka i owoce?
AM - 14-12-2007 11:45
Hej, a dajecie psiakom warzywka i owoce?
Na ten temat jest oddzielny wątek. Użyj opcji SZUKAJ.
[mod]
lorraine - 16-12-2007 19:07
Czytam i czytam i znalazlam ze szyje indycze sa ok. Tylko jednego nie wiem. Je sie obiera z kosci? Czy te kosci w szyi sa na tyle miekkie ze nie szkodza? Weterynarz mnie nastraszyl zagruzowaniem zoladka czy tam jelit jak sie daje psu kosci bo pies ich nie trawi i sie boje...
basia - 16-12-2007 19:36
Szyja to głównie chrząstka mało kości, więc moim zdaniem zupełnie bezpieczne a nawet bardzo zdrowe szczególnie dla psów ras dużych czy chorych na dysplazję. Sama daję je mojej dysplastycznej podhalance. Poza tym pierwszy raz spotykam się z tak dziwnym zdaniem weta na temat kości...
Agent0007 - 16-12-2007 23:38
Tez mi sie zawsze kojarzylo ze pies je kosci ;) Ale weterynarz byl bardzo stanowczy, ze psy kosci nie trawia, ze zalegaja, ze wielokrotnie takie "zagruzowane" psy trzeba leczyc operacyjnie i ze ma z tym bardzo nieprzyjemne doswiadczenia. Ja to rozwiazalam tak, ze kupuje jej ogromne wolowe kosci, naprawde ogromne, takie dlugie, z kulkami na koncu i daje obgryzac wszystko co jest na kosci, resztki miesa, sciegien, chrzastek i innych takich. Samej tkanki kostnej nie je, zreszta nawet nie daje rady ugryzc. Pies taki sredni, niewyrosniety ONek, kosci ogromne, wiec i pies szczesliwy ze sobie pozuje, pomamle, poglamie i poobgryza i ja spokojna :p a skoro w szyjach indyczych chrzastkito kupie, na pewno bedzie szczesliwa :)
kofee - 17-12-2007 13:42
Mnie się nie wydaje, ze to chcrząstki, to są raczej kości i obiera się je niestety dość niewdzięcznie. Ja muszę obierać, bo moje dziewczyny nie jedzą (jedna jestr za stara, druga łyka). Ostatnio kupuję skrzydła, ale są niestety bardziej tłuste, za to szybciej się je obiera.
jumbolot - 17-12-2007 14:26
no wiec z tego co wiem zły wpływ maja kości gotowane. Staja się twarde i rzeczywiście mogą prowadzić do zaczopowania. Moja znajoma miała tego typu doświadczenia. Ale kości surowe to juz bajka zupełnie z innej półki. Sa miękkie i trawią się bardzo dobrze:lol: Do tego warzywka jakieś probiotyki i jest ok
Sylvia_76 - 17-12-2007 15:40
no wiec z tego co wiem zły wpływ maja kości gotowane. Staja się twarde i rzeczywiście mogą prowadzić do zaczopowania. Moja znajoma miała tego typu doświadczenia. Ale kości surowe to juz bajka zupełnie z innej półki. Sa miękkie i trawią się bardzo dobrze:lol: Do tego warzywka jakieś probiotyki i jest ok
To zależy od psa, mój na kości (surowe również) reaguje bólem brzucha i ogromnym zatwardzeniem. Wg zaprzyjaźnionych wetów sporo psów reaguje w ten sposób.
Chrząstki, mięso, ścięgna sa O.K., kości - odpadają.
basia - 17-12-2007 17:53
Bardzo cenna uwaga! Każdy pies jest inny i trzeba go traktować bardzo indywidualnie. Ja tak ogólnie napisałam i na podstawie naszych 6 psów. Zawsze jadły i uwielbiają kości i nigdy nie miały problemów, ale to nie znaczy, że każdy pies nie będzie ich miał. Jednak takie duże kości z głowami, które pies raptem obmamła są dobre chociażby dla tego, że czyszczą ładnie zęby a pies niewiele ich zje, więc nie powinny zaszkodzić.
tygra - 22-12-2007 19:56
ja podaje psom surowe (Barf) - szyjki z kuraka i korpusy - serca, żołądki i wątróbki kurczęce - szponder wołowy - wątrobę wołową - serce wołowe - łopatkę wieprzową - karkówkę z kością - nogi świńskie - ogony świńskie - żeberka poluję na ogony cielęce lub wołowe, nerki, płuca - ale u mnie jakoś nie ma
Jedna sucz ma 21miesięcy druga 13,5 roku (starsza nie je nóg świńskich i karkówki bo nie radzi sobie z nimi)
patrykbanas - 20-04-2008 08:55
Mój psiak bardzo lubi jak robi mu się kurczaka z marchewką. Zajada się tym strasznie.... Nie moge dawać mu ciężkich rzeczy ponieważ ma strasznie słaby żołądek , dałem mu kiedyś jakieś mięso to wymiotował. I tak kilka razy było.
Pozdrawiam Patryk Banaś
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
|