|
I znowu bedziemy mieć przerąbane!!!
Dag - 27-07-2004 09:26
Zobaczcie jaki ładny artykuł o psach mordercach pojawił się wczoraj w Superekspresie!!!
SUPEREKSPRES
Kolejne sianie paranoi i psychoza strachu...
Zobaczcie jak ładnie podpisali fote sharpejka...
Ręce opadają...
sylwiaskalska - 27-07-2004 09:49
http://www.se.com.pl/_gAllery/34/11/34118.jpg
7.00 - GDYNIA. Po uczęszczanym skwerze Kościuszki w centrum miasta spaceruje bez smyczy i kagańca pies będący bez wątpienia mieszańcem groźnych ras
No to extra, to teraz wogóle nie mozna mieć psa. Pies ani nie może się wybiegac, ani nic, to może ja zakupie mojemu kuwete i bedzie cały czas w domu :bad-word: PARANOJA
mariigold - 27-07-2004 09:59
1. Zapisu w ustawie o bezwzględnym zakazie wyprowadzania groźnych psów bez smyczy i kagańca. 2. Rozszerzenia listy agresywnych ras psów. 3. Wymogu badań psychologicznych zarówno psów z listy, jak i ich właścicieli. 4. Eliminowania psów, które zaatakowały człowieka
ciekawe jak tego dokonają :o szczególnie badania psychologiczne. szkoda słow.
Marek z Gromem - 27-07-2004 10:04
Zlewać superexpres każdy kto ma ciut oleju w głowie wie, ze to szmatławiec a nie gazeta.
A ten piesek na fotce to shar pei alebo prawie shar pei, szkoda, ze Mi i Gromkowi fotki nie zrobili tacy fotogeniczni jesteśmy :)
sylwiaskalska - 27-07-2004 10:08
Zlewać superexpres każdy kto ma ciut oleju w głowie wie, ze to szmatławiec a nie gazeta.
A ten piesek na fotce to shar pei albo prawie shar pei, szkoda, ze Mi i Gromkowi fotki nie zrobili tacy fotogeniczni jesteśmy :)
Tak własnie myślałam że to chyba shar-pei abo blisko podobne :) A co do Superexpresu to olewka, no ale sprawe nagłośnili.
sortis - 27-07-2004 10:11
Tak :evilbat: ... I niestety Super express bardzo poczytny :evil:. Na mnie największe wrażenie zrobiła ostatnia fotka. Ta z podpisem:
SOPOT. Przy bulwarze Bohaterów Monte Cassino hasa bull terrier na swobodzie
http://www.se.com.pl/_gAllery/34/11/34113.jpg
Zdecydowanie z bull terrierem wygrywa ten drugi potwór wielkości konia, hasający też bez smyczy i kagańca. A całość na poziomie ... Super expressu :megagrin:
Dag - 27-07-2004 10:11
No szmatławiec jak się patrzy, tylko- jak to szmatławce mają do siebie- siłę rażenia ma ogromną.
I właśnie karmienie takimi tekstami grupy docelowej tegoż szmatławca jest mega niebezpieczne.
sylwiaskalska - 27-07-2004 10:14
Mnie to rozwaliło a szczególnie ostani wyraz
http://www.se.com.pl/_gAllery/34/11/34114.jpg
10.45 - WARSZAWA. Czy właściciel powstrzyma prowadzone na kilkumetrowej smyczy (bez kagańca) zwierzę?
image - 27-07-2004 10:19
Krew mnie zalewa jak czytam coś takiego :evilbat: .
A swoją drogą ciekawe co autor miał na myśli pisząc "agresywne psy" - chyba te wszystkie plątające się pod nogami agresory które atakują na każdym spacerze (przynajmniej nas) - nie można przejść spokojnie bo toto rzuca się do nóg moich albo Mumina z zaciętością co najmniej wściekłej bestii.
Myszka.xww - 27-07-2004 10:23
a się dziwię, że tam nie ma buldożka francuskiego (ma w nazwie "bul") i bullmastiffa (też ma w nazwie "bul") :evilbat:
Dag - 27-07-2004 10:24
10.45 - WARSZAWA. Czy właściciel powstrzyma prowadzone na kilkumetrowej smyczy (bez kagańca) zwierzę? tia... bo to zwierzę, czyli w domyśle "niewiadomoco", ale na pewno agresywne, o niczym innym nie marzy i tylko czycha, by rzucić się na pierwsze dziecko, co to mu sie pod kły napatoczy.
GeBa - 27-07-2004 10:28
No moim skromnym zdaniem nalezalo by rowniez wprowadzic zakaz wyprowadzania pań w typie"... Kasiu kochanie odejdz od psa bo pies cie zje" Nie mam ras agresywnych mam Jamnika i On-a i sa przyjaźnie nastawione do świata zwlaszcza ze wychowuja sie z 2 małych dzieci ale ludzie mnie czasem rozczulaja jak mamusia czy babcia mowi do dziecka uciekaj bo cie ten straszny pies zje to kurczaki co z takiego dziecka wyrosnie. Owszem jest grono osob ktore kupuja takiego psa po to by cos tam pokazac czy dodac sobie jakiegos autorytetu szkola te psy wzbudzaja w nich agresje. Ale nniestety tak jak wszystko u nas w kraju wklada sie do jednego wora i artykulik gotowy. Znalam osobiscie jednego rotka co to byl taka ciapa i oferma ze jak schodzil po schodach wybil sobie 2 zeby a ulubionym sportem bylo patrzenie na frowajace motylki. Nie to jest chore. Tych co to pisza trzeba by rozstrzelac
sylwiaskalska - 27-07-2004 10:31
Znalam osobiscie jednego rotka co to byl taka ciapa i oferma ze jak schodzil po schodach wybil sobie 2 zeby a ulubionym sportem bylo patrzenie na frowajace motylki.
:lol: :lol: :lol: :lol: to rzeczywiście niezły przypadek :lol:
tia... bo to zwierzę, czyli w domyśle "niewiadomoco", ale na pewno agresywne, o niczym innym nie marzy i tylko czycha, by rzucić się na pierwsze dziecko, co to mu sie pod kły napatoczy.
To ty nie wiedziałaś że wszystkie psy chcą zjeść dzieci na śniadanko 8)
A tak poważniej cięzkie czasy nastały dla nas.
trokpol - 27-07-2004 10:40
taka ciekawostka... tego bullteriera jak i jego wlascicieli poznalismy z azja kilka godzin wczesniej na wystawie, wtawilem nawet jego zdjecie w galerii z wystawy.. przemili ludzie i przeslodki psiak..
Dag - 27-07-2004 10:43
a ja tylko przy okazji naszej miłej rozmowy w tak piękny poranek, pozwolę sobie poraz kolejny przytoczyć niemiecką statystykę śmiertelnych pogryzień wstawioną na dogomanię dawno temu przez Buldoga:
http://www.maulkorbzwang.de/images/p.../statistik.jpg
PS. trochę za duża ta tabelka... jak sie obudzę to zmniejszę. :oops:
A teraz dobranoc państwu.
Marcino1978 - 27-07-2004 10:43
widocznie nie mileli nic ciekawego do napisania. Temat "agresywnych psów" w sezonie ogórkowym jest idealny zawsze na czasie, zawsze zwraca na siebie uwagę jest sensacja :x najlepiej opisana gdzie znajdują się słowa: BESTIA, PIES MORDERCA, WALKI PSÓW wielkie litery na pół strony, jakieś zdjęcie..... zwykłe szmatławce szukające taniej sensacji...........
Nikaa - 27-07-2004 10:54
Nie no jak czytam takie artykuły to mnie ze złości po fotelu rzuca :evil:
a już myślałam że z tą nagonką to sie uspokoili !!!! :x No ale pewnie, sprzedalność im pewnie spadła po aferze ze zdjęciami ś.p Milewicza to muszą sobie odbudować autorytet takimi artykułami :x Taką gazetę kupują debile i Ci debile są skłonni uwierzyć w to co oni tam napisali i ... :-?
A tak w ogóle to na tych zdjęciach mógł być każdy z nas :o W sam raz do Galerii Dogomaniaków no nie? :-?
4. Eliminowania psów, które zaatakowały człowieka. no comments :(
sortis ...
módl się żeby carragan tego nie przeczytała ;)
Patka - 27-07-2004 11:13
wzrok strażników i jak widzę reporterów super szmatławca jest wybiórczy! przekonałam się o tym na sobie: idę z Klonkiem-seter irlandzki + Lilit amstaff pusto w około (psy luzem) wyskakuje dwóch czarnych-pani weźmie tego psa na smycz, ja-którego no tego pokazuja palcem na Lili obok Klonek jego obowiązek smyczy nie obowiązuje - w oczach czarnych - choć 2 razy taki i charakterny, ale tylko amstaffy sa diabelskie :evil: . uciełam sobie grzeczną pogawędke i wytłumaczyłam, że psy sa po szkoleniu, pusto wszędzie itd, a że mam chyba jeszcze urok osobisty, to mi nic nie powiedzieli niemiłego. ale odtąd uważam na psy i siebie, bo zagrożenie jest duże :wink: co do tej gazety to głąby w Polsce są w większości, także można oczekiwac nasilenia uciekających na druga stronę ulicy z wnuczkami babc :-? na nasz widok. Kocham takie artykuły
sortis - 27-07-2004 11:31
STATYSTYKA Ja poproszę inną wersję językową. :D Albo tłumaczenie.
sortis - 27-07-2004 11:43
módl się żeby carragan tego nie przeczytała ;)
A proszę rzucić okiem na mój emblemacik :D
AG - 27-07-2004 11:51
Rzeczywiście, dawno nie czytałam czegoś tak głupiego jak ten artykuł :evil: A najlepsze było to co napisali o ograniczeniach w innych krajach UE. W Niemczech na liście ras niebezpiecznych jest briard :o Komletnie powariowali!!!!
nani ni - 27-07-2004 12:05
http://www.maulkorbzwang.de/images/p.../statistik.jpg
Tlumaczenie: smiertelne przypadki pogryzien w latach 1968 do 2002
Po lewej rasy pisze jak leci: owczarek niemiecki i jego mieszanki 26,rottweiler, dog niemiecki, mieszance, pitbull, doberman, chart, husky, pies mysliwski, bokser, labrador, bernardyn, nie wyjasnione.
Po prawej: rasy uznane za niebezpieczne wedlug ustawy w Bawarii i Brandenburgii.
Swoja droga, to jak na 34 lata, to nawet owczarek niemiecki zagryzl duzo mniej ludzi niz nich samodzielnie wjechalo na drzewo. Po pijaku.
Nikaa - 27-07-2004 12:08
módl się żeby carragan tego nie przeczytała ;)
A proszę rzucić okiem na mój emblemacik :D
łomatko :lol:
bartek_yo - 27-07-2004 12:14
debilny artykul, debilna gazeta, debilni dziennikarze.... :evil: i jakas baba przeczyta, i pozniej bedzie mowic, ze psy mordercy itp.... szkoda slow na taki idiotyzm...
LAZY - 27-07-2004 12:16
NO Coments!!! :evil:
o_lusia - 27-07-2004 12:17
http://www.se.com.pl/_gAllery/34/11/34118.jpg ...czy mi się zdaje czy tego biednego psiura obrobili w jakimś Photoshopie i dokleili mu jakieś "straszne" zęby???!!!! aż dziw,że nie dorobili plam krwi na paszczy.... :o
sortis - 27-07-2004 12:36
nani_ni, dzięki za tłumaczenie :D
A swoją drogą biedny staffik ciągle cierpi za nie swoje winy. Z całą pewnością nigdy nie był sprawcą żadnego z tragicznych zdarzeń kiedykolwiek opisywanych. Nigdy, nigdzie na świecie. Za wygląd, tylko za sam wygląd trafił na paskudną niemiecką listę. I pretenduje do polskiej. Czy staffik naprawdę tak strasznie groźnie wygląda? Bo dla mnie nie... ale może się przyzwyczaiłam? Czasem słyszę od rowerzystów na spacerze: tego czarnego proszę wziąć na smycz... i dopiero przejeżdżają... albo narciarze zimą ... na nasz widok obrót o 180 stopni... Czy staffik tak strasznie grożnie wygląda?
A wszystkie zdjęcia z Super expressu pasowałyby równie dobrze, albo i lepiej jako ilustracje do artykułu DOBRZE UŁOŻONE PSY LATEM W MIEŚCIE.
Matt - 27-07-2004 12:40
Ten tekst jest lepszy niz jakikolwiek kabaret :)
Nikaa - 27-07-2004 12:53
a ta dziewczynka z dobkiem; przecież równie dobrze mogłaby czekać pod sklepem z psem na tatę... :roll: a rottek... - potężny? jak dla mnie zupełnie zwyczajny jak na rottka, żadna tam bestia. A staffiki ! toż one cudne są :angel:
wini - 27-07-2004 13:00
Matt zgadzam sie ze tekst jest satyryczny ale ja za taka satyre dziekuje przez te brednie nie bede mogł spuscic normalnie psa w parku bo bedzie ze morderca i ze kaganca nie nosi. Kombinuja zeby własciciele ras agresywnych mieli testy psychiczne a moim zdaniem bardziej przydały by sie one tym redaktorom ale i tak zawsze wina bedzie nasz :( coz nikt nie obiecywał ze zycie bedzie sprawiedliwe
magk - 27-07-2004 13:07
Mnie już się w piątek "oberwało". Byłam z moją 4 miesięczną Buliną + mamuśka z Bokserkiem (pręgowany) i spotkana pani z 11 letnią ASTką. Wszystko było ok dopóki na horyzoncie nie pojawił się jakiś babol wykrzykujący że te PITBULE :o (dobrze że nas uświadomiła bo cała nasza trójka żyła w błogiej nieświadomości) powinny mieć kagańce. Pieski stały obok na smyczach i nawet na nią nie spojrzały! Próbowałam grzecznie panią powiadomić że jak na razie w naszym mieście nie ma obowiązku prowadzania psa i w kagańcu i na smyczy. Na co zostałam okrzyknięta bezczelną gówniarą i żebym się nie wymądzrzała bo ona wie że TE psy zostały stworzone do walki i do zabijania niewolników którzy uciekli z plantacji :o (dawno się tak nie ubawiłam). Po tym zdaniu uznałam że dalsza dyskusja nie ma żadnego sensu. Zabrałyśmy nasza Pitbule i poszłyśmy dalej szukać potencjalnych ofiar. Widzę że znowu się zaczęła PSYchoza!!! Tym bardziej że 16.07 w Kieleckim Magazynie ukazał się artykuł o walkach psów. Tam to dopiero można się ciekawych rzeczy dowiedzieć!!!
sortis - 27-07-2004 13:14
16.07 w Kieleckim Magazynie ukazał się artykuł o walkach psów. Tam to dopiero można się ciekawych rzeczy dowiedzieć!!!
A nie możesz go jakoś tutaj wrzucić?
Matagi - 27-07-2004 13:18
Teraz już wiem dlaczego Edyta Górniakowa dziennikarzy z tej hm...gazety po gębach wali ... :snipersm:
magk - 27-07-2004 13:24
niestety jakiś problem na ich stronie www.slowoludu.com.pl numer z 16.07.04 ale jak odkopię w domu "papierowy egzemplarz" to wstawię
Taysha - 27-07-2004 14:42
nie no po prostu slow mi brak, teraz wiadomo czemu ludzie na ulicy wpadaja w histeria na widok "groznego" psa :evilbat:
A nie pokazali zadnych zjec ONow i jamnikow - ja znam pare niebezpiecznych i wnosze o rozpatrzenie tej sprawy, ah i jeszcze biszkopty bo tez znam 2 agresywne :evilbat: moze najlepiej niech psy zyja w klatkach :evilbat: krew mnie zalewa jak to czytam, mam nadzieje ze ci ludzie zobacza ta gazete i ich zaskarza!! :evil:
Agusia i Busiu - 27-07-2004 15:59
Ale mnie wpienił ten artykuł :evil: Co to za bezdenny idiota go napisał, a jeszcze te teksty" pies prowadzony na długiej lince- własciciel nie zdaży zareagować" ach szkoda pisać, przeciez amstaff to bestia co pożera każdgo co spotka na drodze , połyka w całości nawet nie gryzie a dzieci mu najbardziej smakują,jak naprawię skaner to wam wstawię super zdjecie na poprawę humoru , nasz Bruno i trzech 2- latków znajomych , może nawet do tej durnej gazety wyślę, z podpisem "amstaff na obiedzie!"
LAZY - 27-07-2004 16:02
[quote="Agusia i Busiu"]Ale mnie wpienił ten artykuł :evil: Co to za bezdenny idiota go napisał, a jeszcze te teksty" pies prowadzony na długiej lince- własciciel nie zdaży zareagować" ach szkoda pisać, przeciez amstaff to bestia co pożera każdgo co spotka na drodze , połyka w całości nawet nie gryzie a dzieci mu najbardziej smakują,jak naprawię skaner to wam wstawię super zdjecie na poprawę humoru , nasz Bruno i trzech 2- latków znajomych , może nawet do tej durnej gazety wyślę, z podpisem "amstaff na obiedzie!"[/quote]
Mysle, ze taki kubel zimnej wody by sie przydal!!!
Szkoda tylko, ze wiecej sensacji dostarczaja wlasnei takei artykuly a nie te mowiace o lagodnosci zwierzakow... :(
GeBa - 27-07-2004 16:03
Co do jamnikow to niestety moj biega juz za teczowym mostem ale jak najbardziej byl rasa zaczepno obronna. Mial na koncie dotkliwe pogryzienie ON-a (wczesniej ten chcial zjesc jego suczke wiec facet sie poczul w obowiazku obrony) no i jeszcze uczyl moresu doga plaszczowego jak ten stwierdzil ze sucz w cieczce powinna sie jemu nalezec a nie jamnikowi(sucz ON-ka nasza domowa wiec jamnik uwazal ja za swoja wlasnosc) Dogowi zawisl na faflach. Jamniory to hihihihi psy nie dajace se w kasze dmuchac
wind34 - 27-07-2004 16:19
Brukowiec i tyle - nie czytam. Zdjęcia i mało trekstu. Taki komiks dla ułomnych. Kupując sobie takiego psiaka każdy wiedział, że jego wygląd będzie budził u ludzi mieszane uczucia, a i nazwa rasy zrobi swoje. Tym się jednak, podejmując decyzję o kupnie, rozsądny człowiek nie kieruje. Po co się denerwować? O to wydawcom chodzi - sprowokować, sprzedać nakład i zarobić na wakacje, a że to kompletna bzdura - ich to nie obchodzi.
staff-ka - 27-07-2004 16:49
Bardzo prosze pomózcie mi znależć ten artykuł o którym mowa ... :oops: - na co mam kliknać ,aby go otworzyć .. :) - dzieki :D
LAZY - 27-07-2004 16:54
TUTAJ masz link do artykulu...
[przerobilem troche link, zeby sie strona tak nie rozjezdzala. B.]
tufi - 27-07-2004 17:01
Kupie sobie jakas wyspe i tyle :evilbat: Zaden kretyn nie bedzie mi wtedy takich bzdur pisal, mowil i w ogole :evilbat:
KaSia&...... - 27-07-2004 17:39
Po przeczytaniu tego artykułu nie wiedzialam czy śmiać się :lol: czy płakać :cry: Ta "gazeta" już chyba nie wie co pisać i pisze bzdury !!!!!!!!!!!! Nawet nie umieją odróżnic mieszańca Shar peia od mieszańca ras "agresywnych" :roll: !!!!!! Musze to napisać: superexpres to nie gazeta tylko marny szmatławiec po porostu samo dno!!!!
Buldog - 27-07-2004 17:51
no misiaki, to witajcie w klubie.
SE to co prawda nie polska wersja Bilda, bo jest nia FAKT - ale mechanizm jest ten sam.
bardzo mozliwe, ze bedziecie mogli takie zabawne teksciki czytac czesciej, jak sie "przyjmie" i im sprzedaz sie zwiekszy.
cztery lata temu wlasnie w czasie wakacji wydarzyl sie w Hamburgu smiertelny wypadek, po ktorym zaczeto na gwalt wprowadzac zakazy hodowli "psow mordercow".
tego typu artykuly w Bildzie, jak opisany tutaj, mocno sie przyczynily do tego "gwaltu".
staff-ka - 27-07-2004 18:07
Dziękuje LAZY :)
Też mnie zaskoczylo odkad to shar-pei ( no ten na fotce troszke taki inny :wink: ) jest uznawany za RASĘ NIEBEZPIECZNA I AGRESYWNA - a ptfffuuuuuuuu - kurde tylko NIEPOTRZEBNIE SIE ZAPIENILAM :evilbat:
A ten "DORODNY " doberman - tez dobre :roll: i pregowany PITBULL - szkoda slów .
Nie wiem czy AUTORZY tego artykulu wiedza wogóle - JAK WYGLADA PIES !!!!!!!!!!!! :evilbat: :evil:
JEST TYLE WAZNYCH PROBLEMÓW DOTYCZĄCYCH LUDZI ,ale NIE!!!!!! trzeba wzbudzać sensacje na lamach brukowców - moim zdaniem podrzednymi sprawami ,aby taki idiota jeden z drugim(który NIENAWIDZI ZWIERZAT WOGÓLE 0X ) mial o czym paplać i uczyć swoje dzieci NIENAWISCI do NAJWIERNIEJSZEGO PRZYJACIELA CZLOWIEKA - uhhhhhhhhhhh :agrue: :evilbat: Zaraz sie sama oddam w rece organów scigania za to,ze moje BULLOWATE ZALIZUJA NA SMIERĆ i NIE WIEDZA ,ZE ZEBY MOZNA WBIC W SKÓRĘ TEGO dwunoznego co umie mówić :roll:
Ps.Jednak takie mieszkanie na obrzeżach jest O.K. - dzisiaj bylam z szescioma naraz na spacerze , bez smyczy,linek,kaganców i NIKT NAS NIE STRASZYL POLICJĄ ,a psiaki bez opamietania gonily po lakach :wink:
Co raz czesciej utwierdzam sie w przekonaniu,ze czlowiek to ZBĘDNY DODATEK do NATURY :( - przez takie wlasnie ....... :evilbat:
Patka - 27-07-2004 18:10
moja okolica cała zna Lilit więc się nie boję ale jak jade do mamy na inne osiedle to sie pilnujemy nie ze wzgledu na strażników ale na głupich ludzi :evil: czasem wydaje mi się że Toruń to zagłębie amstafoidalnych, moja suka jest weteranką - ma 5+ lat i trochę juz przeżyłyśmy, jednak zdaję sobie sprawę, że waściciele bulików i rotków mają gorzej i bardzo współczuje! no cóż nic co spokojne nie trwa wiecznie, a taki artykuł u części ludzi daje odwrotny skutek - znów zwiększona liczba gówniarzy będzie mnie napastować o szczeniaki, bo mam (tu brzydki wyraz wy.....go) pibula - Lili jest amstafem, ale to nic :wink: i półmózgów ciągnących z dumą na smyczy małe "prawie amstafki" u nas większość nie ma papierów. brrry P&L
Agusia i Busiu - 27-07-2004 18:40
Szkoda że są takie gazety - szmatławce co tylko denerwują posiadaczy psów i łapią tanią sensację, pewnie jeszcze połowa moich sąsiadów to przeczyta i dojdą do tego że ja też mam taką długa linke ( czytaj smycz Flexi Giant 6 metrów) i jak nic jak pies zaatakuje to nad nim nie zapanuję- ludzie uwielbiają powtarzać głupoty przeczytane w gazetach :(
A mój Bruno biedny nic nie wie że z niego taki potwór tylko sobie smacznie śpi, chyba go zawołam niech sobie przeczyta i niech się nauczy zachowywać jak morderca i zje chociaż jedno dziecko na kolację :D
Jarek_Soja - 27-07-2004 18:48
Prawda jest taka, ze SE w zadnym wypadku nie kieruje sie "wyzszymi" celami. To 100% biznes. Jesli ludzie nie lubia bulli, to oni pisza zle o bullach nakrecajac strach i agresje skierowana na psy. Obojetnie co napiszecie do nich, nie zmienia polityki. Dla nich to tylko reklama. Zdjecia Waldemara Milewicza na okladce to przyklad. Jestem pewien, ze argumenty moralne, czy tez przewidywanie konsekwencji tego czynu zeszly na baaaaaaaaardzo daleki plan. Jedyne co pozostaje, to "praca u podstaw" wlascicieli psow. Niestety moje dlugie trudy wlozone w wychowanie sasiadek poszly sie #$^&$^, bo oczywiscie po ulicy zaczal sie przechadzac palant z "amstaffem" warczacym na wszystko i wszystkich. Takze TO jest glowny problem, bo zapewniam was, ze wlasnie przez takich ludzi narasta strach przez wszystkimi "groznymi" psami, co wykorzystuje SE. To nie jest gazeta opiniotworcza, oni zeruja na ludzkich lekach, strachach.
PS> To 1sze zdjecie ze zbilzeniem glowy psa wg mnie jest ewidentnie "poprawiane". Co to za biale kikutki stercza mu z pyska? Wyglada jak pirania z kreskowek ( bo prawdziwa tak nie ma :P )
ASTANIA - 27-07-2004 18:53
słuchajcie o poziomie tego szmatławca i jego redaktorach to nie ma co rozmawiac bo niema "krwi" której oni by nie przelali w wyścigu szmatławców. muszą być strasznie zawiedzeni bo to połowa wakacji a jeszcze nikt nikogo nie pożarł więc trzeba samemu stworzyć problem ale w artykule wymieniona jest posłanka na sejm która przewodniczy podkomisji pracującej nad ustawą o zaostrzeniu kontroli nad groźnymi psami. proponuje zanim sejm nam coś głupiego wysmaży zapchajmy tej pani skrzyneczką zdjęciami typu dziecko + bestia. proponuję ogólno polskie poruszenie pod hasłem "to nie rasy /psy/ są problemem tylko ludzie". może to nic nie da ale spróbować warto. pozdr. Jarek
ps poniżej adres e-mail szanownej pani poseł
Bozena.Kizinska@sejm.pl
Taysha - 27-07-2004 18:53
Brunio; Smacznego!!! :wink:
Bruno faktycznie jak do was przyjechalismy zachowywal sie bardzo groznie :evilbat: wszyscy bylismy tacy oblizanie ze juz kapiel nie byla potrzebna :lol: a ten grozny wzrok jak zobaczyl jakie pysznosci twoja mamusia przygotowala :D
Heh moze wydamy swoja gazete i na okladce bedzie bruno bestia :evilbat: z ajsza aniolkiem :angel:
Patka - 27-07-2004 19:03
w 90% przypadków przekonałam sie 5 lat doświadczeń posiadania psiego mordercy :wink: ,że tłumaczenie i trafne argumenty nie działają często ludzie gonia i pragna sensacji nie wiem nuda, głupota. moim ulubionym przypadkiem takich sytuacji jest zachowanie starszych kobiet jak juz się nie mają do czego przyczepić, pies na smyczy przy nodze schodzimy im z drogi to zaczynają się wydzierać, że Lilit na nie patrzy na prawdę cytuję "pani go weźmie bo on tak na mnie patrzy" i się rozkręca jeszcze bardziej jak mówię, a co ma pies robic - panio się na nią gapi to i ona na panią. czasem mi się wydaje, że moja Lili ma właściwości lecznicze podnosi im ciśnienie :D pozdro P&L
Taysha - 27-07-2004 19:04
Ale to jest swietny pomysl z tymi zdjeciami Jarku :D
GOSIA09 - 28-07-2004 08:00
Ja teraz aż sie boję wyjeżdzam z Emi na wakacje i bedzie sporo ludzi mam nadzieje , że będę mogła z nią chodzić i nie będzie siała wielkiego strachu wśród wczasowiczów. Bo już nie mogę tłumaczyć, że jest szczeniakiem żeby sie tak bardzo nie bali. I mam nadzieje, że mnie wpuszczą z nią do pokoju który zarezerwowałam jak ją zobaczą :wink: w prawdzie wiedzą że będę z psem ale często sie zdażało mi że jak ludzie zobaczyli z jakim psem to mówili "o nie takiego psa to my się boimy tu wpuścić" i nie dają się przekonać że to milutki piesek i merda ogonem naprawde dlatego że chce, żeby go pogłaskać a nie dlatego, że chce ugryżć.
Złośnica - 28-07-2004 08:14
Ja tylko chciałam dodać w kwestii argumentu, że jeden pan na zdjęciu to miał za długą smycz....ekmm...ja z moim Lugerkiem na spacery po osiedlu chodzę na lince długości 7 m, a w momencie kiedy dołanczają do zabawy inne psy to lina zwiększa swą długość do metrów ...20!!!!! :wink:
To odzew nasyłania na mnie i znajomych Straży Miejskiej, że banda psów bawi sie bez smyczy i kagańców. No więc teraz ta banda psów jest pozapinana na 20 m linki i za przeproszeniem "mogą mi naskoczyć" :evilbat: bo żaden akt prawny nie definiuje jak smycz powinna wygladać, z czego ma być zrobiona i ile metrów może mieć :evilbat:
Inną kwestią jest podatność ludzi na takie artykuły....na początku gdy tylko przywiozłam Lugera, miał 2,5 miesiąca i nawet nie wygladał jeszcze jak bullterrier, ale ludzie od razu wiedzieli, że to pit bull i że już nie długo bedzie "Pod napięciem" ze Sterniczej w Bielsku - Białej :evil: .....ale to wszystko było do czasu......do czasu kiedy Luger rósł , stawał sie coraz brzydszy :wink: ale o dziwo na nikogo nawet nie warknał , nie mówiąc już o gorszych rzeczach. Coraz częściej ludzie na osiedlu widzą , jak małe dzieci tulą się do niego,"bo to taki ładny baranek" :lol: matki tych dzieci mają przerażenie w oczach tylko przez chwilę, potem w inny dzień same nas zaczepiają i głaszczą.
Procent ludzi na osiedlu , którzy się przekonali, że to nie jest morderca ZNACZNIE WZRÓSŁ , ale tylko dlatego, że wychodząc z Lugerem na spacer zażucałam prochy na uspokojenie , żeby mieć cierpliwość tłumaczenia im , jak wyglada sprawa z psami bojowymi i agresywnymi. Najważniejsze, że wiekszość z nich zrozumiała 8)
Pomysł z zapchaniem skrzynki mailowej pani poseł jest jak najbardziej trafny....na dniach będę mieć nowa cyfróweczkę, więc strzeżcie się osiedlowe dzieci, bo uwiecznię na zdjęciu każdy wasz przejaw miłości do mojego łysego baranka :evilbat: :fadein:
_dingo_ - 28-07-2004 08:46
na dniach będę mieć nowa cyfróweczkę, więc strzeżcie się osiedlowe dzieci, bo uwiecznię na zdjęciu każdy wasz przejaw miłości do mojego łysego baranka :evilbat: :fadein:
Lepiej nie rób tego !!! :-? Jeszcze gotowi ci postawić zarzuty umyślnego narażania zdrowia i życia tych dzieci na szwank... Z niektórymi lepiej nie gadać wcale, tacy są uparci i jednostronni. To już lepiej walnąć z rozbiegu głową w ścianę. Chyba ma to szanse odnieść większy skutek... :-?
Kora - 28-07-2004 09:24
Moja Karunia odeszla, ale ja zawsze bede bronic jej podobnym! Znam wielu dziennikarzy-profi, ktorzy jesli cos pisza to sprawdzaja, a jesli czegos nie wiedza to pytaja, ale jak napisalam to profi! Takie tematy jak w SE napedzaja im czytelnikow, a jest o co walczyc i nie wazne ze pisze sie o Astku, a pokazuje Bulla, czy Rotka, a pisze sie o mieszancu! To sie nazywa swiadome wprowadzanie w blad, ktory moze doprowadzic do tragedii! Wstawiennictwo poslow tych ktorzy musza sie wykazac, bo sejmowa sala swieci pustkami, a kazdy chce zaistniec, jako obronca dbajacy o bezpieczenstwo spoleczenstwa :lol: . Mysle ze powinni zajac sie cpunami siedzacymi przy szkolach, gdzie bez Bulla nie przechodz, nawet jesli jest "lizakiem"! Wczoraj bylam swiadkiem, jak SM scigala grupe ludzi z psami, ktore sie bawily przy parku w ktorym po 21 nikt juz nie siedzi, bo ancymonow tam wiecej niz latarni, ale od ancymona mozna oberwac, a od uczciwego czlowieka pare zloty w postaci mandaciku dostac. Nie maja, oj nie maja wyobrazni! Kiedys dzieki mojej suni i sasiada, taki patrol nie dostal lomotu, bo przeciez trzeba pomagac slabszym! Pozdrawiam wszystkich Bullowatych!
Matisse - 28-07-2004 11:45
To ja dla rozluźnienia sytuacji pokażę jak wygląda mój mrożący krew w żyłach "to TEN PITBUL" w zetknięciu z równie groźnym, bo niebieskookim haszczakiem syberyjskim. http://foto.onet.pl/upload/16/45/_303088_n.jpg Proszę się dokładnie przyjżeć technikom walki! Ale następne zdjęcie rozczaruje wszystkich fanów SE, przykro mi :evilbat: http://foto.onet.pl/upload/26/56/_303091_n.jpg
Patka - 28-07-2004 11:55
podobne zapasy urawia moja suka z kocurem 7,5 kg nie wiem kto ma gorzej ona zawsze wychodzi poszkodowana i jak rasowy pitbull idzie się do mnie poskarżyc ze ją kot znów ugryzł a ona go tylko chciała na śmierć zalizać :D
AG - 28-07-2004 12:07
A swoją droga to fajnie by było, gdyby ktoś znający niemieckie realia, np. Buldog napisał jak działa to restrykcyjne prawo. Czy przynosi jakiś efekt?
Pozdrawiam :)
Taysha - 28-07-2004 12:14
Światowa Deklaracja Praw Zwierząt
Art.1. Wszystkie zwierzęta rodzą się równe wobec życia i mają te same prawa do egzystencji.
Art.2. a) każde zwierzę ma prawo do szacunku b) człowiek, jako gatunek zwierzęcy, nie może rościć sobie prawa do tępienia innych zwierząt lub do ich wyzyskiwania. Ma natomiast obowiązek wykorzystania calej swej wiedzy w służbie zwierząt, c) każde zwierzę ma prawo oczekiwać od człowieka poszanowania, opieki i ochrony.
Art.5. a) każde zwierzę należące do gatunku, które żyje zazwyczaj w środowisku ludzkim, ma prawo żyć i rosnąć zgodnie z rytmem i warunkami życia i wolności właściwymi dla swego gatunku, b) każde zakłucenie tego rytmu i tych warunków przez człowieka w celachmerkantylnych jest z tym prawem sprzeczne.
Art.6. a) każde zwierzę, które człowiek wybrał na swego towarzysza, ma prawo żyć tak długo, jak długo pozwala na to jego gatunkowa natura,
USTAWA z dnia 21 sierpnia 1997 o ochronie zwierząt
Art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. 2... 3. Organy administracji publicznej podejmują działania na rzecz ochrony zwierząt, współdziałając w tym zakresie z odpowiednimi instytucjami i organizacjami krajowymi i międzynarodowymi.
Art. 5. Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania.
Art. 8. 1. Programy nauczania i wychowania szkolnego we wszystkich typach szkół powinny uwzględniać problematykę ochrony zwierząt oraz tworzenie szkolnych organizacji przyjaciół zwierząt.
Art. 9. 1. Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody. 2. Uwięź, na której jest trzymane zwierzę, nie może powodować u niego urazów ani cierpień oraz musi mu zapewnić możliwość niezbędnego ruchu.
Art. 10. 1. Utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną wymaga zezwolenia właściwego organu gminy. 2. Wykaz ras psów, o których mowa w ust. 1, oraz warunki wydawania zezwoleń określi, w drodze rozporządzenia, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, po zasięgnięciu opinii Związku Kynologicznego w Polsce. ...
PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Aleksander Kwaśniewski
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne (Dz. U. z dnia 8 maja 2003 r.)
§ 1. Wykaz ras psów uznawanych za agresywne obejmuje następujące rasy psów: 1) amerykański pit bull terrier; 2) pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin); 3) buldog amerykański; 4) dog argentyński; 5) pies kanaryjski (Perro de Presa Canario); 6) tosa inu; 7) rottweiler; 8) akbash dog; 9) anatolian karabash; 10) moskiewski stróżujący; 11) owczarek kaukaski.
oj tylko shar peia, bullika, dobka i zdaje sie ze paru jeszcze brakuje :roll:
Takie jest nasze prawo :D
helcia - 28-07-2004 12:38
Faktycznie -gazetka się nie popisała.Ale oni bazują na tych ludziach którzy się nie znają a podpis pod zdjeciem Shar-peja ubawił mnie do łez-WIDAĆ JACY FACHOWCY OD PSÓW w gazecie pracują. Szkoda tylko że takimi durnymi artykułami można zrobic wiele złego ,ale dla niech liczy się kasa i tylko kasa.
Wiecie ja jestem psiarzem trochę się znam i od kilku lat zajmuję sie psami i zawsze uważam że nawet z ratlerka idzie zrobić psa mordercę.Ale faktem jest że AS dobrej opini nie mają i ja sama mimo woli jak widzę psy typu BULL odsuwam się z moim włochaczem-tak że nie ma się codziwić innym zwykłym ludziom co ich wiedza na temat psów jest dużo mniejsza. Zawsze z dystnsem podchodziłam również do rottków i jakże było wielkie moje zdziwienie jak na ostatniej wystawie ustrońskiej kolega szkoleniowiec poprosił abym wystawiła sukę rottwailerkę bo właściciele byli na ślubie. Miałam przerażenie w oczach i moje pytanie było chłopie czyś ty zdurniał ja z rotwailerką zupełnie obcą na ringu?-nie ma mowy. Ale jak poznałam sunie to byłam bardzo zdziwiona że takie rotki istnieją chciała mnie zalizac na smierć i wystawiłam ją nawet wygrała swoją klasę. Powiem Wam że programy i gazety robią nie potrzebną nagonkę i przez to tylko utrfalaja w ludziach że rottek ,AS,Pitt Bul, i inne psy bojowe to naprawdę mordercy a tak naprawdę to wiele z tych psów jest wspaniałymi psami rodzinnymi. Ciekawe dlaczego Superexpres nie zainetesuję się psami które biegają bez smyczy i co najwazniejsze bez właściciela -najczęściej wieloowocowe mieszanki bez jakiegokolwiek zabezpieczenia (nawet jakby kogos pogryzły to i tak nie ma kogo oskarżyć) bo właściciela brak. No ale łatwiej jest dawać mandaty właścicielom psów np. bez kagańca niż groźnemu burkowi latającemu bez właściciela.
Szkoda gadać cały nasz kraj ma wiele bzdurnych przepisów które wymyslaja jeszcze bardziej bzdurni ludzie-tylko naszych psiurów żal.[/b]
Patka - 28-07-2004 12:41
czyli moja AST nie jest agresywna i na liście jaka ulga :D nie wyobrażam sobie żeby mojego 5 letnie psa nagle zmuszano "nieadekwatną" ustawą do noszenia kagańca, ona jest tylko uwarunkowana że w środkach transportu trzeba i bardzo tym faktem nieszczęśliwa, że musi to niepotrzebne świnstwo nosić :evil: pozdro
majka1 - 28-07-2004 12:45
Moje picbule też agresywne som i tak mordują pańcie :wink:
http://foto.onet.pl/upload/46/96/_303113_n.jpg
i siebie nawzajem
http://foto.onet.pl/upload/22/24/_303104_n.jpg
Taysha - 28-07-2004 13:12
A to nasi trzej nie wykastrowani mordercy
http://taysha.w.interia.pl/szablon_obrazki/Trzy.JPG
http://taysha.w.interia.pl/szablon_obrazki/Trzy1.JPG
http://taysha.w.interia.pl/szablon_obrazki/b0.JPG
yvonne_s - 28-07-2004 14:04
Hej, bo ja oczywiście wczoraj wszystko przegapiłam, ale czy ktoś potrafi wstawić tu w temat zdjęcie tego dorodnego dobermana z małą dziewczynką? Będę wdzięczna, bo nie umiem dostać sie na stronę SE.
Agusia i Busiu - 28-07-2004 14:31
Pan morduje psa czy pies pana?http://foto.onet.pl/upload/5/86/_303218_n.jpg
Niestety skaner dalej w rozsypce a mam takie fajne zdjecia mordercy z dziećmi, oczywiscie jak je zjada na obiad :D
sortis - 28-07-2004 14:40
Dag moderator! Pod linkiem umieszczonym w pierwszym poscie topiku nie ma już tego artykułu !
Sajko - 28-07-2004 14:48
A to moi mordercy- a ten duży jeszcze do tego ma czarne podniebienie.... i krew się polała zaraz po tym jak zdjęcia zrobiłam... no masakra... http://www.cavano.republika.pl/spioch1.jpg http://www.cavano.republika.pl/spioch2.jpg
staff-ka - 28-07-2004 15:25
Moi mordercy - jeszcze przed atakiem :wink: http://www.staff-ka.com/galeria%20St...e%20zdj/7D.JPG http://www.staff-ka.com/galeria%20St...e%20zdj/4D.JPG
A to "mordercy" znajomych - uwierzcie psiaki mialy DOSC :-? i trzeba bylo urwisów wygonic do innego pokoju 8) :lol: :lol: http://www.staff-ka.com/galeria%20St...nowosci/N8.JPG http://www.staff-ka.com/galeria%20St...nowosci/N7.JPG
A moje starsze dziecko doczekalo PO ATAKU (fotka u góry) swojego WIELKIOEGO DNIA :D http://www.staff-ka.com/Komunia/ferajna.JPG
Ach szkoda SLÓW !!!!!!!!!!!!!!!!! :(
majka1 - 28-07-2004 15:31
Jeszcze jedno http://foto.onet.pl/upload/45/7/_303267_n.jpg :D
Taysha - 28-07-2004 15:50
tu jeszcze jedno z moim zabojcom http://taysha.w.interia.pl/szablon_o...braz%20004.jpg
a tu moj zabojca swietuje atak http://taysha.w.interia.pl/szablon_o...0rok%20003.JPG
hehe ale fajne psiaki macie :D :D :D
Nikaa - 28-07-2004 16:23
a mojego widać na emblemacie :cool1:
(fajne te wasze psiaki :D)
doddy - 28-07-2004 21:58
Mnie jeszcze jedna rzecz bardzo intryguje... O nagonce na "PSY BOJOWE" słyszy się już od dawna. Jednak dlaczego nic się tak w sumie w tej sprawie nie dzieje? Odpowiedź bardzo prosta... Bo nasze służby porządkowe boją się tych psów. Nie podejdą do łysego kolesia z napakowanym astem (nawet jeśli pies jest na smyczy). Ja osobiście szkoliłam Straż Miejską w zakresie postępowania z agresywnymi psami i... 1. Żadko który z kursantów umiał odróżnić z jaką rasą ma do czynienia... 2. Nawet po przeszkoleniu i w pełnym osprzęcie ochronnym nie chciał nikt wejść na ogrodzony wybieg i złapać psa. Choć nie okazywał cienia agresji.
Ja z jednej strony nie dziwię się niektórym funkcjonariuszom, bo ja sama znam mnóstwo ludzi, którzy mają niebezpieczne asty... I jak bym nie znała to nawet uśmiechnąć bym się do nich nie chciała.
Co do wyżej wymienianej gazety, długo mogłaby trwać polemika... Na ten temat też... Szkoda tylko, ze nikt przygotowując ustawę nie porozmawia z ludźmi, którzy znają się na psach i mają jakiś bagaż doświadczeń albo chociażby nie poczyta sobie tematów na forum. Wydaje mi się, że ilość postów, tematów, różnorodnych stron powstających o tematyce psów jest dowodem na to, ze niektórzy znają się na psach i chętnie przekazują swoją wiedzę innym.
_dingo_ - 28-07-2004 22:23
To prawda. Ja tego zupełnie nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie tak panicznie boją się psów... O psach mówi się, że są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. A jednak czasem widzi się ogromnego mięśniaka "zamurowanego" ze strachu przed niedużym pieskiem... I to mimo tego (a może właśnie dlatego), że piesek wychodzi ze skóry żeby się z tym mięśniakiem pobawić ... :wink:
Może ludzie zbytnio odeszli od przyrody. Kiedyś żyło się wśród zwierząt, a teraz kot, pies, koń czy krowa to dla niektórych abstrakcja na obrazku, albo co gorsza - potencjalne zagrożenie ... :-?
_dingo_ - 28-07-2004 22:30
Jeszcze jedno - dziś widziałem na spacerze pita bawiącego się w najlepsze z owczarkiem collie... Jak na złość - nie widziałem jeszcze, żeby napotkany na spacerze ast, bull czy pit rzucił się na kogoś albo na innego psa. Co więcej - zwykle spotykam się z sytuacją odwrotną: jakiś ast albo bull jest napadany przez ujadającego kundelka... Kiedyś wychodziłem z domu i w drzwiach bloku bokser znajomego został napadnięty przez kundla jednej pani. A to taki spokojny pies był z tego boksera. Ale ten kundelek już go potem więcej nie atakował, bo boks dał mu szybką reprymendę ... :evilbat:
mag - 29-07-2004 09:05
...
chip - 29-07-2004 10:08
Agusia i Busiu - ale tak patrząc na zamieszczone zdjęcie to Twój TZ, wedle panujących w ludzie standardów, też należy do grona "morderców i ras agresywnych" ;-) - młody, chodzi w koszulce bez rękawów i ten tatuaż na ramieniu - toż to na oko widać, że zaraz kogos zagryzie ;-) ;-) no jeszcze ma psa mordercę - fuj, fuj - ubić takiego, odstrzelić i zamknąć w odosobnieniu, najlepiej wszystko naraz ;-)
Ogół naszego społeczeństwa niestety działa wedle utartych schematów i szblonów :roll: - bo tak łatwiej, nie trzeba samodzielnie myśleć, papka prasowa i telewizyjna podana na tacy, sensacja goni sensację, nagłasniane i uogólniane są ekstremalne przypadki. Z przkrością, coraz częściej stwierdzam, że wokół rozrastają nam się Kiepscy. Chociaż niektórzy sa reformowalni - jak miesiąc temu pojawiła się u nas Ronka (bulterierka) to sąsiedzi obchodzili nas na dystans - toż to pies bojowy, ale po tygodniu to już każdy chciał się z nią witać i wszyscy stwierdzili, że nie przypuszczali, że to taka przyjacielska i łagodna rasa może być :D. Więc pracujmy nad zmianą kretyńskich poglądów bo tylko w nas nadzieja, że te mądre i wspaniałe psy przeżyją.
PS. Agusia - tak serio to ta Twoja parka ze zdjęcia jest fantastyczna 8)
Sliver - 30-07-2004 09:31
ciao
A ja wam kurna zaczynam zazdroscic. Kiedy ja ide ze swoim SH to:
1) zaden wlasciciel psa (obojetnie jakiej rasy) nie uznaje za sluszne spiac swego na smycz, i potem musze odganiac te ich natrety; 2) bardzo rzadko zdarza sie, aby panca z dzieckiem zapytala sie czy moze poglaskac psa, i lecu to jedno z drugim prosto pod pysk mojego psa, zeby go wytargac, a na grzeczny zwrot, ze to jest pies i moze ugryzc slysze - Husky, nie mozliwe ! 3) gdy idzie wlasciciel z bullikowatym - to wiekszosc omija ich szerokim lukiem a i psy spinaja natychmiast. Oczywiscie sa wyjatki, ale ja chetnie bym te kilka wyjatkow chcial, zamiast ciagle odganiac natretow.
Chyba czas na reklame, ze Husky to tez ludozercy :) moze wreszcie mialbym spokoj :).
pozdr
CHI - 30-07-2004 09:49
Niestety mamy następny artykół i tym razem właściciel dał "ciała" :evilbat: Wrzucam tu bo na onecie jutro zniknie... "Kraj PAP, MFi /2004-07-30 02:04:00
Pies pogryzł dziecko, właściciel uciekł
"Głos Szczeciński": W centrum Szczecina pies pogryzł dziecko. Właściciel zwierzęcia nie reagował na atak i uciekł z miejsca zdarzenia.
Pies rasy amstaff zaatakował wczoraj 9-letniego chłopca, który bawił się z kolegami na podwórku. Zwierzę nie miało kagańca i smyczy. Dziecko ma na ciele ślady pogryzienia i podrapania przez psa. Jego życiu nic nie grozi - podkreśla dziennik.
Policja ma już dane właściciela amstaffa. Prawdopodobnie przedstawi mężczyźnie zarzuty niedopilnowania zwierzęcia i narażenia dziecka na utratę zdrowia. "Właściciel nie zareagował, gdy pies gryzł chłopca" - mówi sierż. Katarzyna Legan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. "Dziecko ma na ciele ślady pogryzienia. Wobec właściciela będzie wszczęte postępowanie karne" - dodaje.
Pierwszej pomocy udzieliła dziecku matka, z zawodu pielęgniarka. Zwierzę było szczepione. "Te psy nie są mordercami, chyba, że tak zostaną wychowane" - tłumaczy Danuta Witkowska, prezes szczecińskiego oddziału Związku Kynologicznego. "Jeśli już się na kogoś rzucają, to na psy. Dobrze wychowane nie atakują ludzi" - zaznaczyła." Bez komentarza :evilbat:
image - 30-07-2004 10:02
No masz rację, że właściciel dał ciała :roll: . Myślę, że właściciele bullowatych powinni być szczególnie wrażliwi na pozostawianie dobrego wrażenia po swoich psach wśród innych ludzi, większość się stara (chyba?)a potem nagle trafi się "taki" przypadek i wszystko w łeb daje...., trochę szkoda :-?
Taysha - 30-07-2004 10:49
Ale ten artykol to i tak jest lepszy niz poprzedni, kobieta ze zwiazku kynologicznego napisala bardzo dobrze, ewidentnie opisana jest tu wina wlasciciela a nie psa, super :wink:
Silver ja sie z toba zgadzam, moja kolezanka ma pieska 15 letniego staruszka - miezanka labka czarnego, taki slabiutki i chudziutki jak u mnie na zdjeciu, ostatnio pogryzl go amstaf bo facet 1 paluszkiem trzymal smyczke i mial w doopie to co sie stanie, innym razem z wsciekloscia podbiegl do nas ON a jego panii, hihi on nic nie zrobi :evilbat: , a kiedy chodzimy razem na spacery, to nie ma ze ktos nie zabierze swojego psa, kazdy ucieka jak idziemy z ta trojeczka co w podpisie i dobze nie ch pilnuja swoich psow! a co do glaskania to do capo potrafi podbiec banda dzieci i to jeszcze na rolkach czy z lopatkami i capo wyraznie sie ich boi, raz wybuchlam i nakrzyczalam ze maja sie tak nie zachowywac bo jak go tak wystrasza to moze je ugryzc... i co myslicie ze podzialalo, a skad dalej go napastuja, a jeden facet w autobusie w 30 stopniowy upal przez 10 min cmokal i wolal capo bo mu sie spodobalo ze pies na przystanku pil z butelki a jak nie zadzialalo to mu paluchy do kaganca wsadzal :evilbat: powiedzialam temu panu ze jak mu sie na czulosci zbiera to ma pojechac do schroniska bo tam wiele psiakow potrzebuje czulosci i kontaktu z ludzmi :angel: i wtedy uslyszalam jakies wulgarne slowko od jego zony :evilbat: ale zadzialalo :wink:
Marek z Gromem - 30-07-2004 11:03
Mnie zawsze jedno dobija "amstaff pogryzł, zaatakował" !!
Widziałem parę razy jak amstaff atakuje i jak gryzie i gdyby on naprawde zaatakował to dziecko to by dziecka nie było taka jest prawda, a sytuacja pwnie była taka, ze dziecko mialo coś do jedzenia i ten chciał to zabrać, a sam amstaff pewnie nie ma roku. Oczywiście wina właściciela co nie dopilnował psa.
Sliver - 30-07-2004 12:14
Eeeee nie jest tak zle Grom :) widzialem spiecie miedzy amstafem a akita. Ten drugi to wcielony diabel :). Amstaf walczyl byl zaciety, ale akita mial wiecej do powiedzenia. Moze to wyjatek, ale ja lubie wyjatki. Sam jestem oryginal :lol:
pozdr
CHI - 30-07-2004 12:22
Marek z Gromem - masz absolutną rację. Po prawdziwym ataku psa (i to niekoniecznie bulowatego) to dobry chirurg nie ma co łatać bo są ubytki mięsa lub kości... Ale w tym wypadku nieważne czy pies się bawił (po "czułym powitaniu" dawno niewidzianego bullka od dwóch tygodni mam ślady na ramieniu :D - ale on mnie chyba po prostu kocha :wink: ) czy coś dziecku odbierał (żarełko, zabaweczke piszczącą jak jego). Właściciel dał ciała bo nie dość, że do tego dopuścił (i jest "AST morderca") to jeszcze uciekł :evilbat: Ubezpieczenie OC (w) PZU od odpowiedzielności za wypadki spowodowane przez psy do kwoty 5000 $ odszkodowania kosztuje ok. 100 zł/rok...
mag - 30-07-2004 13:28
A ja wam kurna zaczynam zazdroscic.
Nie ma czego. Jakis czas temu bylam ze swoja bulka i kolezanka z SH na spacerku. Spotkalismy towarzystwo z malamutami. Nie pamietam juz czy byly trzy czy cztery. Zlapalam swoja sunie za obroze i trzymajac pytam z daleka czy brac na smycz(automatycznie juz to robie). Facet baaardzo oburzony do mnie "no oczywiscie". Wiec wzielam i myslalam, ze tez zlapia psy. Ale gdzie tam. Dopiero po fakcie, kiedy juz poszli dotarlo do mnie, ze tylko ja mialam psa na smyczy a kilka duzych psow miotalo sie bez ladu i skladu i nikt nad nimi nie panowal. Zaden z tych psow nie sluchal sie ani tego faceta ani jego towarzyszki. Nie potrafili ich nawet zebrac "w kupe".
Sliver - 30-07-2004 13:55
Eh Mag co do malamutow to ja mam wlasne zdanie poparte roznymi przygodami. Jedno moge powiedziec tym gnojkom nie nalezy ufac. Spotkalas glupich ludzi, bo malamut potrafi byc upierdliwy dla innych psow i ludzi, a szczegolnie dla psow i puszczanie takiej masy luzem jest niebezpieczne. Wiec kategorycznie powinnas zazadac upiecia smyczy u malamutow. Ja zadam tego majac swojego psa upietego.
Dotychczas popelnialem jeden blad, ktory w koncu sie na mnie zemscil, na szczescie nic sie nie stalo, ale... gdy jakikolwiek pies szedl ludzem czy tez na smyczy, ja swojego psa sciagalem do nogi, kazac mu isc dalej i ignorowac. Ale wiekszosc ludkow nawet majac psa na smyczy, pozwala swoim latac na cala dlugosc nawet gdy mnie mijaja. I w takiej wlasnie sytuacji Lucky zostal zaatakowany z tylu juz po minieciu sie. Nie zdazylem psu poluzowac linki w tym harmidrze i Lucky byl na pozycji przegranej. Teraz wiec idac i mijajac psy, jesli widze ze gosc swojego nie sciaga do nogi tez tego nie robie i juz dwa razy Lucky oddal bokserowi i owczarkopodobnemu (przydaje sie tu silowa zabawa z dobkiem). Wtedy dopiero sie jeden z drugim rzucal. Tak samo juz robie z psami biegajacymi luzem. Jesli jakis podchodzi, puszczam luzno swojego aby przegonil jesli tamten zaczyna podskakiwac. I widze, ze to skutkuje.
pozdrawiam
mag - 30-07-2004 14:37
Eh Mag co do malamutow to ja mam wlasne zdanie poparte roznymi przygodami. Jedno moge powiedziec tym gnojkom nie nalezy ufac. Spotkalas glupich ludzi, bo malamut potrafi byc upierdliwy dla innych psow i ludzi, a szczegolnie dla psow i puszczanie takiej masy luzem jest niebezpieczne. Wiec kategorycznie powinnas zazadac upiecia smyczy u malamutow.
Powinnam, ale dotarlo to do mnie po czasie. Nie znam sie na malamutach, ale jest pewien typ psa, ktoremu nie ufam. To samiec, w sile wieku, dobrze zbudowany, dobrze odzywiony, zawsze z podniesiona glowa i caly wypiety. Taki co sie przepycha miedzy psami i ludzmi, podchodzi zeby go poglaskac jak ma ochote, a jesli wogole slucha sie czlowieka z ktorym idzie to ze straszna lacha i ociaganiem. Generalnie krol lew. Z takimi psami czesto sa klopoty, niezaleznie od rasy. No i wsrod malamutow byl wlasnie taki pies.
Dag - 31-07-2004 09:58
no niestety... nic nie poradzę na to, że super ekspres zdjął swoj arcyciekawy artykuł ze swojej strony...
A ja wam kurna zaczynam zazdroscic. Kiedy ja ide ze swoim SH to: Tia.. mam kumpla, który ma sznaucera- olbrzyma. I podobnie jak z Twoim huskim, ludki uważają, że sznaucery są łagodne jak takie wielkie cielaczki. I ten konkretny rzeczywiście jest, a co za tym idzie, kumpel ma przerąbane, bo zewsząd opadają go ludzie i tabuny mamuś z dzieciarnią, żeby pogłaskać włochatego cielaczka :-? . Kumpel powiedział, że jeżeli sprawi sobie kiedyś nastepnego psa, to będzie to na 100% któryś z mordulców- właśnie po to, żeby nikt się do jego psa bez pytania nie zbliżał.
A moja rodzinka była zachwycona "przydatnością" Chrumy na wielkanocnym spacerku po zatłoczonej Starówce... (mnie nie było :wink: ). Jakoś, jak za dotknięciem magicznej różdżki tłum się przed nimi rozstępował, a oni szli sobie z Chrumą na przedzie "szeroką alejką". Nikt nie krzyczał i nie protestował, że pies bez kagańca (w koncu świąteczna atmosfera 8) ), wszyscy po prostu zachowywali zdrowy dystans 1,5 metra :evilbat:
Także zgadzam się z Sliverem... "mordulcowatość" ma też swoje dobre strony :D .
Taysha - 31-07-2004 14:34
Jakoś, jak za dotknięciem magicznej różdżki tłum się przed nimi rozstępował
Musze sie przyznac ze ja taka metode mam wsiadajac do autobusu kiedy to tlumy zwariowanych starcow robia wyscig o miejsce, wtedy puszczam Capka przodem (albo w metalowym kagancu co by nikt mu noska nie kopnal albo w kantarku bo wtedy czuja respekt przed tak cieniutkim "kagancem" :wink: ) wtedy nagle spokoj i ludzie moga sie spokojnie poruszac bo zdiczale babska nieco sie uspokajaja :evilbat: , raz nawet nikt nie chcial sie przesunac w zatloczonym tramwaju bo niby nie ma miejsca, ale jak capo kilku osobom otarl sie oslinionym pyskiem po spodniach to jakos znalazlo sie tyle miejsca ze nawet mogl sie polozyc :evilbat: wiem ze to z mojej str niegrzeczne, ale ludzie sa jeszcze gorsi
XXL - 31-07-2004 21:18
nom tak w szczecinie i tak odczuwalem ostra psychoze na pukncie agresywnych psow ze moja to morderca to juz sie przyzwyczailem ale po tym zdarzeniu to chyba bende musial jej kupic betonowy kaganiec buhahahaha :lol:
a co do starych ludzi i atubusow to czensto sa to apsolutne swinie :evilbat: :P ! nie obarzaionc tych zwierzont ....
Taysha - 01-08-2004 13:29
a co do starych ludzi i atubusow to czensto sa to apsolutne swinie :evilbat: :P ! nie obarzaionc tych zwierzont ....
a mowi sie ze mlodziez nie kulturalna :evilbat:
atosia - 01-08-2004 16:48
Chciałam zauważyć, że ten Skwer Kościuszki w Gdyni na zdjęciu z SE nie przypomina owego....pewnie wogóle w Gdyni tego zdjęcia nie zrobili tylko z archiwum wyciągneli. Znaleźli sobie medialny temat i będą drążyć bo trzeba jakoś do szmatławca ludzi przyciągnąć a nie ma to jak krew i psy mordercy ..... :lol: , pozdrawiam
wfh85 - 02-08-2004 12:16
No to i ja dołącze swoje groźne bydle (dla pewności pisze że chodzi o to po lewej :wink: ) do galerii pożeraczy dzieci
http://www.album.com.pl/z890uwu/73723.jpg
XXL - 02-08-2004 12:38
super foto twoja psinka wyglonda jakby to dziecko mialo ja ziesc hahha :D mniesza z tym zycze smecznego obojgu... :wink:
Agusia i Busiu - 02-08-2004 14:54
hi hi ja to się zastanawiam który z nich grozniejszy , bestie jedne tylko staruszki i biedne małe wredne pieski straszą, a ten tatuaż , no i jeszcze teraz chce sobie jeden z amstafem zrobić ( za nic go nie moge powstrzymac uparł się i juz) bo on kocha te psy i kropka nie wytłumaczysz mu że sąsiedzi to nas chyba wkońcu zlinczują.A Bruna ukradną i sprzedadzą do chińskiej knajpy :D
Czytałam o tym wypadku w Szczec. i naprawdę mam juz dosć nierozsądnych włascicieli ASTów i innych,nasz buniu kocha dzieci , mogą z nim zrobic wszystko ale nie wyobrażam sobie braku kontroli nad psem i dzieckiem, albo nad psem na spacerze, nie wiedzieć gdzie jest ,puszczać luzem między ludżmi, sama się boję wielkich biegajacych luzem psów więc całkowicie rozumiem ludfzi , wątpliwa przyjemnosć jak podbiega do ciebie wielkie psisko , bez kaganca a właściciela nie widać :evil:
banjo - 03-08-2004 13:05
Ja swoją malamutkę jeszcze puszczam luzem ale tylko tam gdzie nie ma dużo ludzi bo nie chciałabym sama żeby taki wielki zwierzak na mnie wpadł. Moja Vanity jest bardzo spokojna jednak jest dużym psem i może niechcący coś zrobić skacząc albo dając łapę (mam od niej kilka siniaków :wink: ). Jednak każdy psiak może być niebezpieczny a czepnęli się tych biednych bulowatych jak nie wiem co :evil: . Każdy kundelek może być groźny, małe psiaki to ciągle podszczypują, za to duże mogą przewrócić. Pies nie musi zagryźć żeby była konieczność chodzenia na smyczy i mówienia że jest niebezpieczny.
Właśnie Gosia09 wyjechała z Emi nad morze i ma wielki kłopot bo ludzie jak Emi zobaczą to podobno nawet uciekają bo to przecież pies morderca jeszcze ich zaliże i co będzie??? :lol:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpspkrajenka.keep.pl
|